Wątek zbiorczy - GLYCO A

[Polski Bursztyn]

Napisane przez kiiicik

Do skóry wrażliwej zdecydowanie Bioderma Używałam oba.

Bioderma ma 15% kwasu glikolowego ,a GLYCO- A 12% (isis pharma) a bioderma niby z kwasem GLIKOLWOWYM(15%) niby delikatniejsza a czym sie w zasadzie rozni
BIODERMY KREM Z KWASEM GLIKOLOWYM SERUM CONCENTRE RENOVATEUR PURIFIANT(przy tym producent pisze zeby stosowac go co drugi dzien,tylko przez miesiac) od GLYCO-A (isis pharma) ????




DZIEWCZYNY czy macie jakis sposob gdy podczas kuracji -uzywania kwasow ,w moim przypadku GLYCO A -skora zrobila sie cienka przezroczysta JAKI SPOSOB MACIE NA TO?zeby skora po uzywaniu kwasow,kwasu glikolowego nie byla cieniutka PRZEZROCZYSTA???PROSZE O POMOC

[karmazynka99]

Napisane przez Polski Bursztyn

Bioderma ma 15% kwasu glikolowego ,a GLYCO- A 12% (isis pharma) a bioderma niby z kwasem GLIKOLWOWYM(15%) niby delikatniejsza a czym sie w zasadzie rozni
BIODERMY KREM Z KWASEM GLIKOLOWYM SERUM CONCENTRE RENOVATEUR PURIFIANT(przy tym producent pisze zeby stosowac go co drugi dzien,tylko przez miesiac) od GLYCO-A (isis pharma) ????




DZIEWCZYNY czy macie jakis sposob gdy podczas kuracji -uzywania kwasow ,w moim przypadku GLYCO A -skora zrobila sie cienka przezroczysta JAKI SPOSOB MACIE NA TO?zeby skora po uzywaniu kwasow,kwasu glikolowego nie byla cieniutka PRZEZROCZYSTA???PROSZE O POMOC

bioderma ma jescze panthenol w składzie który łagodzi podrażnienia od kwas, wydaje mi sie ze to z tego wynika

[sensualitat]

Dziewczyny proszę o radę. Glyco A jest moim pierwszym tego typu preparatem, od jutro mam zamiar zacząć stosować, ale zanim zacznę mam kilka pytań.
Przeczytałam, że nie należy myc twarzy mydłem, wobec tego czym mogę zmywać makijaż? Do tej pory używałam zwyczajnych żeli, ale teraz chyba odpadają. Jaki preparat stosować, który by się nadawał?
Kolejna sprawa to filtry? Jakie kremy z filtrem w przystępnej cenie polecacie do cery mieszanej? Codziennie nakładam podkład, ponieważ mam bardzo ciemne przebarwienia potrądzikowe i nie wyobrażam nie makijażu bez podkładu. Jak zgrać działanie filtrów, które na ogół są tłuste z podkładem?
Poradźcie proszę, bo w tym temacie jestem zielona

[konspiracja]

Napisane przez sensualitat

Poradźcie proszę, bo w tym temacie jestem zielona

To polecam lekturę paru wątków o tematyce kwasowo-filtrowej

[chimay]

Zużyłam prawie 3/4 tubki Glyco-A w ciągu tej zimy i wreszcie jestem zadowolona z działania kwasów. Pory mi się trochę zmniejszyły, zaskórniki też, chociaż te otwarte ciągle są. Pryszcze jeszcze wyskakują, ale są małe, łatwo je ukryć podkładem mineralnym. Najważniejsze dla mnie jest to, że pozbyłam się zaskórników zamkniętych siedzących głęboko w skórze i mutujących w gule na żuchwie.
Niestety kwasy pogorszyły mi przejściowo przetłuszczanie skóry, miałam dużo suchych skórek i czasem ciężko było nałożyć na to makijaż.

Najchętniej stosowałabym tę resztkę tubki dla podtrzymania efektu, ale boję się przebarwień. Filtrów stosować nie potrafię, testuję kremy BB z filtrami, ale nadają mi brzydki błyszcząco - ziemisty lub żółty wygląd. Na jednym z forów udzielająca tam rad kosmetolog twierdzi, że Glyco-A można stosować latem bez obaw, bo zawiera czysty kwas glikolowy, który podobnie jak migdałowy nie uwrażliwia na słońce. Przekopałam neta włącznie z Google Scholar w poszukiwaniu czegoś więcej na ten temat, ale niestety wszędzie twierdzą odwrotnie. Chociaż co do restrykcyjnej ochrony anty-UV też są różne opinie, jedna z firm produkujących kuracje z glikolem poleca stosowanie filtra 30 podczas używania tychże.

Pięknie byłoby, gdybym mogła stosować Glyco-A cały rok bez filtra, ale obawiam się, że to nierealne.

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Zużyłam prawie 3/4 tubki Glyco-A w ciągu tej zimy i wreszcie jestem zadowolona z działania kwasów. Pory mi się trochę zmniejszyły, zaskórniki też, chociaż te otwarte ciągle są. Pryszcze jeszcze wyskakują, ale są małe, łatwo je ukryć podkładem mineralnym. Najważniejsze dla mnie jest to, że pozbyłam się zaskórników zamkniętych siedzących głęboko w skórze i mutujących w gule na żuchwie.
Niestety kwasy pogorszyły mi przejściowo przetłuszczanie skóry, miałam dużo suchych skórek i czasem ciężko było nałożyć na to makijaż.

Najchętniej stosowałabym tę resztkę tubki dla podtrzymania efektu, ale boję się przebarwień. Filtrów stosować nie potrafię, testuję kremy BB z filtrami, ale nadają mi brzydki błyszcząco - ziemisty lub żółty wygląd. Na jednym z forów udzielająca tam rad kosmetolog twierdzi, że Glyco-A można stosować latem bez obaw, bo zawiera czysty kwas glikolowy, który podobnie jak migdałowy nie uwrażliwia na słońce. Przekopałam neta włącznie z Google Scholar w poszukiwaniu czegoś więcej na ten temat, ale niestety wszędzie twierdzą odwrotnie. Chociaż co do restrykcyjnej ochrony anty-UV też są różne opinie, jedna z firm produkujących kuracje z glikolem poleca stosowanie filtra 30 podczas używania tychże.

Pięknie byłoby, gdybym mogła stosować Glyco-A cały rok bez filtra, ale obawiam się, że to nierealne.

a w jakim sensie nie potrafisz uzywac filtrów?

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

a w jakim sensie nie potrafisz uzywac filtrów?

Mam mieszano - tłustą cerę, która zaczyna się świecić po około 2 godzinach po nałożeniu kremu/makijażu. Po filtrach i kremach BB świecę się od razu i nie jest to zdrowy blask tylko błyszczący tłuszcz. Nie jestem w stanie niczego nałożyć nawet na krem z filtrem 25, bo wszystko warzy się, zbija w placki i spływa, więc musiałabym zapomnieć o makijażu.
Generalnie moja skóra lubi minimalizm i im mniej warstw czegokolwiek na nią nakładam, tym jest lepiej. Podczas używania filtrów wygląda źle, zapycha się, to samo mam z kremami BB, nawet tymi rzekomo odżywczymi ze śluzem ślimaka i innymi bajerami. Podejrzewam, że to wina silikonów.

Może powinnam spróbować typowo mineralnych filtrów, ale ich aż tak znowu dużo nie jest i też robią maskę.

W każdym razie nie stosując filtrów czuję się zdrowsza - w sensie psychicznym Nie muszę zastanawiać się czy widać mnie z odległości 500 metrów jak latarnię morską, czy nie mam makijażu ze zwarzonymi plackami, czy muszę i kiedy reaplikować filtr i jak to zrobić poza domem nie nosząc ze sobą połowy kosmetyczki oraz tropić destabilizujące składniki w pudrze...

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Mam mieszano - tłustą cerę, która zaczyna się świecić po około 2 godzinach po nałożeniu kremu/makijażu. Po filtrach i kremach BB świecę się od razu i nie jest to zdrowy blask tylko błyszczący tłuszcz. Nie jestem w stanie niczego nałożyć nawet na krem z filtrem 25, bo wszystko warzy się, zbija w placki i spływa, więc musiałabym zapomnieć o makijażu.
Generalnie moja skóra lubi minimalizm i im mniej warstw czegokolwiek na nią nakładam, tym jest lepiej. Podczas używania filtrów wygląda źle, zapycha się, to samo mam z kremami BB, nawet tymi rzekomo odżywczymi ze śluzem ślimaka i innymi bajerami. Podejrzewam, że to wina silikonów.

Może powinnam spróbować typowo mineralnych filtrów, ale ich aż tak znowu dużo nie jest i też robią maskę.

W każdym razie nie stosując filtrów czuję się zdrowsza - w sensie psychicznym Nie muszę zastanawiać się czy widać mnie z odległości 500 metrów jak latarnię morską, czy nie mam makijażu ze zwarzonymi plackami, czy muszę i kiedy reaplikować filtr i jak to zrobić poza domem nie nosząc ze sobą połowy kosmetyczki oraz tropić destabilizujące składniki w pudrze...

a rozumiem

ale ja tez ma straaasznie przełusczająca się cere ale jakos sobie radzę, uzywam mineały a pod nie zawsze primer i jakos sie trzymam czasem w trakcie dnia przypudruję się raz czy dwa, ale ogolnie nie ma tragedii

filtra nigdy nie reaplikuje w ciągu dnia
w sumie ja juz tak jstem pzyzwyczajona do filrów ze bez ich czuję się dziwnie :P




a własnie ile czasu i co ile dni uzywałaś glyco a?

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

a własnie ile czasu i co ile dni uzywałaś glyco a?

Od nieśmiałych 5-minutowych prób w listopadzie, potem zostawiałam na dłużej tak około 2 razy na tydzień a od stycznia zaczęłam stosować na całą noc do 4 razy w tygodniu.

Nie używałam w tym czasie filtrów poza jakimiś typu 15 w kremie lub podkładzie, ale w ulotce jest napisane, żeby stosować je w przypadku długiej ekspozycji na działanie promieni słonecznych, o co zimą było raczej trudno.

A tak na marginesie, to widzę w kilku sklepach internetowych informację, że teraz Glyco-A to już nie jest Isispharma tylko Le'Maadr.

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Od nieśmiałych 5-minutowych prób w listopadzie, potem zostawiałam na dłużej tak około 2 razy na tydzień a od stycznia zaczęłam stosować na całą noc do 4 razy w tygodniu.

Nie używałam w tym czasie filtrów poza jakimiś typu 15 w kremie lub podkładzie, ale w ulotce jest napisane, żeby stosować je w przypadku długiej ekspozycji na działanie promieni słonecznych, o co zimą było raczej trudno.

A tak na marginesie, to widzę w kilku sklepach internetowych informację, że teraz Glyco-A to już nie jest Isispharma tylko Le'Maadr.

aha
a łuszczyłaś się coś?

o ciekawe skąd ta zmiana

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

a łuszczyłaś się coś?

Niestety tak, ale ja mam ogólnie skłonność do suchych skórek, więc już nauczyłam się sobie z nimi radzić. Jak przesadziłam z częstotliwością, to jeszcze na dokładkę piekła mnie podrażniona skóra.

[Pani Barokowa]

chimay próbowałaś tego nowego Vichy matującego? Podobno świetny, makijaż sie super trzyma, cera jest gładka, nie świeci się...

[chimay]

Napisane przez Pani Barokowa

chimay próbowałaś tego nowego Vichy matującego? Podobno świetny, makijaż sie super trzyma, cera jest gładka, nie świeci się...

Już od dwóch lat jestem na bakier z filtrami, więc nie próbowałam. Jakbym widziała gdzieś próbki, to może się skuszę, ale bez tego, w ciemno żadnego filtra już nie kupię.

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Niestety tak, ale ja mam ogólnie skłonność do suchych skórek, więc już nauczyłam się sobie z nimi radzić. Jak przesadziłam z częstotliwością, to jeszcze na dokładkę piekła mnie podrażniona skóra.

a rozumiem, bo ja wcale się nie łuszczyłam mimo ze od razu stosowałam codziennie a potem co drugi dzien, mam odporną skóre (za co ją lubię )

[Anu666]

Witam,
ja od dłuższego czasu stosuje 12% kwas glikolowy, ostatnio w zasadzie co noc i całkiem sporą warstwę nakładam. Na zmianę z kremem z 5%kwasem migdałowym. To taka kuracja przed ślubna
U mnie efektów ubocznych w postaci łuszczenia nie ma, oczywiście czasami szczypie nie miłosiernie, ale taki urok.
Krem z kwasem migdałowym wydaje mi się za słaby, szykuję się do 10% bo po prostu chyba cera już jest przyzwyczajona do takich zabiegów.
W ogóle po mocnym ograniczeniu kawy i słodyczy, zaufaniu homeopacie moja cera zrobiła się praktycznie bezproblemowa.
A co do kremów z filtrem to też nie znoszę, bo tłuste są niemiłosiernie i świecę się jak choinka po nich. Może w tym roku będzie jakaś zmiana - oby.

[LucasTaylor]

Hey takie pytanie

1 Chce sobie kupić Glyco A firmy ISIS czy firmy La maadr jest taki sam efekt czy ktoś używam może obu ?? Pytam ponieważ różnica cenowa jest duża 50 %
2 Jeszcze jedno , w dawkowaniu jest napisane stosować 2 tyg. a potem co ??XD Przydała by się jakąś przerwa? Kosmetyk jest jedynym który daje dobre efekty jak na razie więc chciałbym go używać cały czas ;]

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

[chimay]

Napisane przez LucasTaylor

Hey takie pytanie

1 Chce sobie kupić Glyco A firmy ISIS czy firmy La maadr jest taki sam efekt czy ktoś używam może obu ?? Pytam ponieważ różnica cenowa jest duża 50 %
2 Jeszcze jedno , w dawkowaniu jest napisane stosować 2 tyg. a potem co ??XD Przydała by się jakąś przerwa? Kosmetyk jest jedynym który daje dobre efekty jak na razie więc chciałbym go używać cały czas ;]

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Ponoć Isis Pharma rezygnuje z Glyco i przejmuje go LeMaadr. Tak gdzieś w necie ktoś pisał. W jednej aptece internetowej znalazłam już nawet ten peeling opisany jako Glyco-A LeMaadr (dawniej Isis Pharma). Też się zastanawiam czy to będzie to samo, bo to pierwszy preparat kwasowy, który chcę kupić jeszcze raz. Aha, składy obu produktów się różnią.

Co do dawkowania Glyco, to ja stosowałam się do tego, jak się miała moja skóra. Jakbym miała go używać te zalecane 2 tygodnie (2 razy dziennie), to chyba czułabym się jak żywcem oskórowana, bo nawet przy 4 razach w tygodniu potrafiłam się dorobić piekących i podrażnionych placków.

[LucasTaylor]

Takie ? Ponieważ podmiot odp. jest ISIS?
http://aptekaolmed.pl/peelingi/le-ma...e-12-40ml/2855
30 zł tylko.
1 Yhym skład jest inny więc chyba zinwestuje jeszcze raz w ISIS. Ale rozumiem przez to że nie kupowałaś tego Maadr? Ponieważ chciałbym żeby mi ktoś napisał czy efekt jest ten sam.

2 Ja jakoś nie mam problemów z odpadaniem skórek itp. może dlatego że jestem po zabiegach kwasami i skóra sie przyzwyczaiła. Bardziej zależy mi na tym czy mogę używać tego dłużej niż 2 tyg. czy skutek będzie nadal dobry? Bo jest naprawde jak na razie najlepszy. Jedyny krem jaki pomaga.

[chimay]

Napisane przez LucasTaylor

Takie ? Ponieważ podmiot odp. jest ISIS?
http://aptekaolmed.pl/peelingi/le-ma...e-12-40ml/2855
30 zł tylko.

Właśnie to.

Napisane przez LucasTaylor

1 Yhym skład jest inny więc chyba zinwestuje jeszcze raz w ISIS. Ale rozumiem przez to że nie kupowałaś tego Maadr? Ponieważ chciałbym żeby mi ktoś napisał czy efekt jest ten sam.

Nie używałam i też nie wiem, czy się pokusić. Na KWC dwie (na trzy) recenzentki piszą, że efekty były gorsze niż po Isis Pharmie.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...kolowy-12.html

Napisane przez LucasTaylor

2 Ja jakoś nie mam problemów z odpadaniem skórek itp. może dlatego że jestem po zabiegach kwasami i skóra sie przyzwyczaiła. Bardziej zależy mi na tym czy mogę używać tego dłużej niż 2 tyg. czy skutek będzie nadal dobry? Bo jest naprawde jak na razie najlepszy. Jedyny krem jaki pomaga.

U mnie jest dobry. Najczęściej używałam Glyco co 4-5 dni przez około 2 miesiące. Teraz stosuję raz w tygodniu na żuchwę dla podtrzymania efektu (i dlatego, że nie chcę się filtrować). Kiedy przestaję to robić głęboko siedzące zaskórniki zaczynają żyć własnym życiem. Znaczy, że działa

[acapella]

Oto co znalazłam na stronie internetowej isis-pharma:

"Szanowni Państwo
w związku z częstymi telefonami pragniemy poinformować, iż Laboratorium Isis-pharma nie wycofuje z produkcji produktu Glyco-A 12% jak również nie zmieniła jego nazwy.
Niektóre z aptek oraz drogerii oferują podrobiony produkt, wprowadzając w błąd konsumentów informując o rzekomych zmianach w naszej firmie.

Nie ponosimy również odpowiedzialności za reakcje alergiczne jakie Państwo zgłaszają wywołane produktem niewiadomego pochodzenia sprzedawanym, jako nasz produkt.
Oryginalny produkt nie zmienił nazwy, opakowania ani pojemności. "

[Ashkali]

Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie odnośnie Glyco A. Od roku (!) zmagam się z ciemnymi plamami na szyi, plamy są wynikiem uszkodzeń mechanicznych - wyrastały mi na szyi dwa ciemne włosy, które wyrywałam i czasami sobie tą skórę rozharatywałam no i suma sumarum zostały mi takie nieestetyczne ciemne kółka Smarowałam te miejsca wiele tygodni Cepanem, ale nie widzę dużej różnicy. Robiłam mocny peeling, też żadnych zmian. Myślałam o Glyco A, tyle że większość dobrych opinii jest od dziewczyn, które ją używały na blizny po trądziku. Stąd też moje pytanie do Was: jak sądzicie, czy Glyco A pomoże na przebarwienia, które są skutkiem uszkodzenia skóry pęsetą?

[201607211724]

Ashkali - moj problem jest podobny do Twojego - w każdym razie geneza też mam ślady po usuwaniu włosków pęsetą. Niestety na twarzy i niestety czerwony dziarski wąs

Używam glico od 3 dni i mam pytanie do znawczyń - chciałam stosować najpierw te 10 minut, ale po nałożeniu nie czułam nic więc zostawiłam na noc, teraz to była 3 noc a u mnie nadal żadnej reakcji - nawet zaczerwieniona nie jestem, co więcej nie nawilżam twarzy, nie natłuszczam, bo budzę się z mega sebium i wydaje mi się, że cera już nic więcej nie przyjmie

Czy mogę robić coś nie tak? Twarz myję płynem Glyskincare już od dawna, ale tam stężenie jest małe więc nie sądzę, żeby skóra się uodporniła.

[karmazynka99]

Napisane przez orenda

Ashkali - moj problem jest podobny do Twojego - w każdym razie geneza też mam ślady po usuwaniu włosków pęsetą. Niestety na twarzy i niestety czerwony dziarski wąs

Używam glico od 3 dni i mam pytanie do znawczyń - chciałam stosować najpierw te 10 minut, ale po nałożeniu nie czułam nic więc zostawiłam na noc, teraz to była 3 noc a u mnie nadal żadnej reakcji - nawet zaczerwieniona nie jestem, co więcej nie nawilżam twarzy, nie natłuszczam, bo budzę się z mega sebium i wydaje mi się, że cera już nic więcej nie przyjmie

Czy mogę robić coś nie tak? Twarz myję płynem Glyskincare już od dawna, ale tam stężenie jest małe więc nie sądzę, żeby skóra się uodporniła.

mam tak samo i to nie jest nic dziwnego, moja cera ledo sie łuszczy po retinoidach, wiec nie masz sie czego obawiac krem działa

[DzieckoWeMgle]

Napisane przez orenda

Ashkali - moj problem jest podobny do Twojego - w każdym razie geneza też mam ślady po usuwaniu włosków pęsetą. Niestety na twarzy i niestety czerwony dziarski wąs

Używam glico od 3 dni i mam pytanie do znawczyń - chciałam stosować najpierw te 10 minut, ale po nałożeniu nie czułam nic więc zostawiłam na noc, teraz to była 3 noc a u mnie nadal żadnej reakcji - nawet zaczerwieniona nie jestem, co więcej nie nawilżam twarzy, nie natłuszczam, bo budzę się z mega sebium i wydaje mi się, że cera już nic więcej nie przyjmie

Czy mogę robić coś nie tak? Twarz myję płynem Glyskincare już od dawna, ale tam stężenie jest małe więc nie sądzę, żeby skóra się uodporniła.

Jak nie szczypie czy widocznie nie złuszcza to nie znaczy, że nie działa
Ja teraz tak miałam z peelingiem migdałowym - oczekiwałam poszczypywania chociaż a jego nie było. Zasmuciło mnie to :P Masochistka jakaś czy co?
Tak czy inaczej efekt po zmyciu i następnego ranka uświadomił mi, że nie musi szczypać
Co do Glyco-A - stosowałam przez 2 okresy jesienno - zimowe i początki były ciężkie, bo cerę miałam ogólnie podrażnioną po walce z trądzikiem, również od wewnątrz (antybiotyki strasznie "uwrażliwiły" mi skórę na całym ciele).
Druga kuracja, kiedy cera była niemal zdrowa, tylko z przebarwieniami, przebiegała podobnie - niewiele czułam, a często nawet nic. Nie musiałam nawilżać a Glyco mogłam stosować codziennie i skóra w żaden sposób nie reagowała alergicznie
Nie przejmuj się zatem. Wiadomo - można "wspomóc" działanie kwasu, np. nakładając go na wilgotną skórę lub zaraz po dogłębnym peelingu, ale myślę, że Glyco ma na tyle wysokie stężenie, że takie zabawy mogłyby się źle skończyć...

[201607211724]

Napisane przez karmazynka99

mam tak samo i to nie jest nic dziwnego, moja cera ledo sie łuszczy po retinoidach, wiec nie masz sie czego obawiac krem działa

Napisane przez DzieckoWeMgle

Jak nie szczypie czy widocznie nie złuszcza to nie znaczy, że nie działa

Dzięki dziewczyny
nadal nie szczypie (o ja biedna), ale już nie jestem taka tłusta, nawet w ciągu dnia wydaje mi się, że zmatowienie jest fajne. No nic - smaruje dalej.

PS. DzieckoWeMgle - Ty mi lepiej takich eksperymentow nie podpowiadaj (kusisz - szczegolnie tym peelingiem)

[DzieckoWeMgle]

Napisane przez orenda

Dzięki dziewczyny
nadal nie szczypie (o ja biedna), ale już nie jestem taka tłusta, nawet w ciągu dnia wydaje mi się, że zmatowienie jest fajne. No nic - smaruje dalej.

PS. DzieckoWeMgle - Ty mi lepiej takich eksperymentow nie podpowiadaj (kusisz - szczegolnie tym peelingiem)

Ej no...dzielę się wiedzą Ale napisałam żebyś przy Glyco-A tak nie robiła :P
Ani się waż. Nu nu nu
Ja przy migdałowym mogę tak robić

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Dzisiaj zaczęłam stosować Glyco-A Nie powiem, ale liczę na konkretne efekty (jak zawsze przy nowym kosmetyku:P) Tylko przestraszyłam się trochę jak wyczytałam na ulotce o złuszczaniu. W mojej pracy nie bardzo mogę sobie pozwolić na łuszczenie się Czy przy stosowaniu Glyco-A to się często zdarza? Bo przy czytaniu recenzji na KWC ani razu się nie spotkałam, żeby ktoś o tym pisał...

[karmazynka99]

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;54173181]Dzisiaj zaczęłam stosować Glyco-A Nie powiem, ale liczę na konkretne efekty (jak zawsze przy nowym kosmetyku:P) Tylko przestraszyłam się trochę jak wyczytałam na ulotce o złuszczaniu. W mojej pracy nie bardzo mogę sobie pozwolić na łuszczenie się Czy przy stosowaniu Glyco-A to się często zdarza? Bo przy czytaniu recenzji na KWC ani razu się nie spotkałam, żeby ktoś o tym pisał...[/QUOTE]

zależy jaką masz cere, mnie w ogóle nie złuszczał, ale mnie w ogóle mało co złuszcza, a jak masz dalikatną to może pojawić się delikatne łuszczenie

[chimay]

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;54173181]Dzisiaj zaczęłam stosować Glyco-A Nie powiem, ale liczę na konkretne efekty (jak zawsze przy nowym kosmetyku:P) Tylko przestraszyłam się trochę jak wyczytałam na ulotce o złuszczaniu. W mojej pracy nie bardzo mogę sobie pozwolić na łuszczenie się Czy przy stosowaniu Glyco-A to się często zdarza? Bo przy czytaniu recenzji na KWC ani razu się nie spotkałam, żeby ktoś o tym pisał...[/QUOTE]

To kwestia indywidualna. Ja się łuszczyłam dopiero jak stosowałam 3 dni pod rząd. Inni się łuszczą po 1 razie, inni wcale.
Poza tym łuszczenie łuszczeniu nierówne, może oznaczać zarówno suche skórki, które wystarczy "przyklepać" kremem jak i schodzące płaty naskórka.
Jak zauważysz, że u Ciebie akurat skóra reaguje łuszczeniem, to zainwestuj w coś natłuszczająco-odżywczego. Są preparaty, które w znacznym stopniu pomagają ograniczyć łuszczenie po kwasach. W moim przypadku są to sera DermoPharmy z EGF i z kwasem traneksamowym oraz maska Farmony Sepicalm.

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Ok, dzięki Wam za odpowiedzi
Skóry zanadto wrażliwej nie mam. Po pierwszym razie jeszcze się nie łuszczę W pamięci za to mam jak łuszczyłam się po atredermie - tego niczym nie da się przyklepać i boję się strasznie powtórki z rozrywki. Ale chyba tak źle nie będzie