Sephora- czy przyjmują reklamację?

[jelonki]

Napisane przez reniferki

Witam,
może nie do końca w temacie, ale nie cicałam zakładac osobnego. Mam problem, ponieważ dzisiaj kupiłam puder YSL w Douglasie. W domu sprawdziłam date w dekalkulatorze, a tam jest napisane, że puder został wyprodukowany w 2009 roku i ma ważność do 2012 roku. czy jest sens i ewentualna możliwość go zwrócić, a najlepiej wymienić?
co gorsza mam jeszcze troche swojegu starego pudru, który mam zamiar skończyć, więc ten nowy bede używac dopiero za miesiąc, a nawet dwa.
Obawiam się, że za pół roku bedzie stary, a ja nawet 1/3 nie zużyję

Mnie się wydaje, że ten puder to całkiem świeży jest, ale na pewno jeśli go nie użyłaś to możesz go zwrócić.

[jennylee]

Reniferki ja bym na Twoim miejscu poszła i spróbowała zareklamować, może Ci wymienią na taki z dłuższym terminem.

A ja też mam pewien problem. Byłam dziś w Sephorze, rozmawiałam z konsultantką i jasno i konkretnie wyłożyłam jej czego potrzebuję; mianowicie czarnej kredki do oczu, wodoodpornej, która będzie się długo trzymać na tej 'mokrej linii' w dole oka, nie będzie się odbijać itd. Konsultantka poleciła mi kredkę Benefitu Bad Gel Pencil, że ta będzie najlepsza, więc ją kupiłam. Wróciłam do domu, chciałam ją wypróbować, i okazało się, że ta kredka w ogóle nie maluje na tej 'mokrej linii', mogę smarować smarować i nic.
Chcę pójść jutro i ją wymienić na inną, może MakeUpForever bo chyba w takiej samej cenie były. Tylko, że otworzyłam opakowanie i raz tej kredki użyłam.
Jak uważacie drogie forumowiczki, będą chcieli pójść mi na rękę w takiej sytuacji? Zaufałam tej konsultantce, nie sprawdzałam na miejscu jak ta kredka maluje, teraz żałuje że tego nie zrobiłam

[Aronek564]

Dziewczyny, czy przyjma mi reklamacje w sephorze na ich podkład, który kupiłam w lutym , nadal mam paragon, a wogóle go nieużywam bo mnie uczula, i na dodatek jak pytałam sie konsultantki w sklepie, tłumaczyłam, jaki podkład mnie interesuje....ona doradziła mi ten właśnie, a co się okazało, po pierwszym użyciu skóra mi na twarzy sie cała błyszczała, wręcz "płyneło" ze mnie od nadmiernego wydzielania sebum Czy jest sens fatygować się do nich???Czy może wymienią mi na co kolwiek, np. krem do rąk, balsam do ciało, który bym przynajmniej używała???????

[subiektywna Vera]

Napisane przez Aronek564

Dziewczyny, czy przyjma mi reklamacje w sephorze na ich podkład, który kupiłam w lutym , nadal mam paragon, a wogóle go nieużywam bo mnie uczula, i na dodatek jak pytałam sie konsultantki w sklepie, tłumaczyłam, jaki podkład mnie interesuje....ona doradziła mi ten właśnie, a co się okazało, po pierwszym użyciu skóra mi na twarzy sie cała błyszczała, wręcz "płyneło" ze mnie od nadmiernego wydzielania sebum Czy jest sens fatygować się do nich???Czy może wymienią mi na co kolwiek, np. krem do rąk, balsam do ciało, który bym przynajmniej używała???????

Najlepiej się do nich przejść i zapytać. Z doświadczenia wiem, że jak nie uda się załatwić tego w jednej Sephorze to warto iść do drugiej

[JP18]

a czy moge zareklamowac pedzel? Kupilam wczoraj w sephorze pedzel nr 45 i wypada z niego wlosie.. tak samo jak pedzle ktore kupilam wczesniej, to samo, wlosy leca jak oszalale.

[subiektywna Vera]

a czy moge zareklamowac pedzel? Kupilam wczoraj w sephorze pedzel nr 45 i wypada z niego wlosie.. tak samo jak pedzle ktore kupilam wczesniej, to samo, wlosy leca jak oszalale.

Myślę, że możesz spokojnie reklamować. Ostatnio na dniach zareklamowałam cienie do powiek marki Sephora, ponieważ po 2-3 miesiącach używania stwardniały i miałam problem z ich nakładaniem. Wymienili mi od ręki - wystarczył paragon albo karta sephora.

[aleeloo]

Probowalam dzis zlozyc reklamacje w sklepie Sephora w Focusie Bydgoszczy ale nie na ich druku, ktory wciska reklamacje gwarancyjna od procudenta tylko z odpowiedzialnosci sprzedawcy - towar niezgodny z umową bo wadliwy od razu przy zakupie, bo nie działała pompka dozująca, wiec nie ma jak uzywac kosmetyku.
Szlag mnie trafil jak uslyszalam ze mam czekac 2 tygodnie az producent mi wymieni mgiełke do wlosow za 50zl, ktora mieli na polce i nie chcieli mi wymienic bo bedzie uwaga: luka na polce bo mają ich malo!
Oczywiscie nie pozwolono mi zlozyc tej reklamacji a nawet z-ca kierownika wysmiala mnie ze taka reklamacja w ogole nie istnieje.
To co pisze wczesniej Pani KasiaD86 jest prawda ze tak praktykuje firma Sephora, ale nie jest prawdą ze jest to zgodne z prawem.
Wysylam reklamacje listem do głownej Sephory i do Inspekcji Handlowej.

[sratatatka]

Odkopuję wątek.
Pięć dni temu kupiłam w Sephorze Beauty Blendera. Dziś podczas mycia naderwał mi się czubek... Czy mam szanse na wymianę produktu na nowy?

[y@kor]

Zawsze - pamiętajcie - zawsze macie prawo do złożenia reklamacji - to nam gwarantuje polskie prawo.
A to jaka będzie odpowiedź sprzedającego to już inna sprawa. Najlepiej niezależnie od towaru - nie używamy go po zauważeniu wady, bo możemy ją pogłębić lub używając towaru sugerujemy, ze nie jest z nim źle.

Zgłaszamy tak szybko jak się da i czekamy.
Jeśli towar jest niezgodny z umową sprzedający powinien nam go wymienić lub naprawić (jeśli się da).

I taka rada dla zgłaszających reklamację - bądźcie wtedy miłe, nie wprowadzajcie nerwowej, niemiłej atmosfery, bo czasem nawet nie wiecie, że rozmawiacie z kimś, kto te reklamacje rozpatruje

[panthher]

Wiem, że wątek stary, ale może komuś przyda się ta informacja - składałam reklamację w sephorze, nie mialam paragonu, ale posiadam kartę Sephora-nie dość, że przyjęto reklamację bez paragonu, to jeszcze została rozpatrzona na miejscu, bez wysyłki do producenta, jak ktoś pisał wyżej -od razu dostałam nowy produkt.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[201803050937]

Treść usunięta

[najada_naj]

Sprawdź sobie po prostu w kalkulatorze dat, czy cienie nie są przeterminowane - bez problemu można takie informacje znaleźć. Pewnie są, skoro się☠tak dziwnie zachowują.
Info masz np. tu: http://www.prawokosmetyczne.info/dat...-ja-sprawdzic/ albo tu: https://www.dolce.pl/dataprodukcji/. Możesz też napisać do Diora i podać nr serii, na pewno odpiszą i pomogą z datą ważności.

[201803050937]

Treść usunięta

[bohemian]

Watek stary, ale sie wypowiem. Ja niedawno skladalam reklamacje w "s". Kupilam perfum chanel, ktory okazal sie byc jakims nieporozumieniem. Perfum pachnial moze 30 minut po uzyciu. Pozniej nic. Zero zapachu. Nie osadzal sie nawet na ubraniach. Po prostu wyparowal. Reklamacje zlozylam dzien po zakupie. Wyslali go rzekomo do dostawcy. Dostawca stwierdzil, ze wszystko jest ok i reklamacji nie uznal. Sephora tez umyla rece. Najlepsze jest to, ze przez lata robilam u nich regularnie zakupy. Zostawilam mnostwo kasy, a oni temat olali i nawet tego nie zrekompensowali. Wczesniej uzywalam juz tych perfum, ale kupilam je za granica. Roznica w trwalosci jest jak niebo i ziemia. Od tamtego momentu definitywnie skonczylam z sephora.
A tak swoja droga cos jest nie tak z perfumami zakupionymi w sieciowkach. Konkurencja tez sprzedaje bubel, ale przynajmniej uznaja reklamacje. Co to sa za perfumy, ktore pachna pol godziny ...

[aniszonekk]

1) nie "perfum" tylko perfumy. 2) wiele marek przeprowadziło reformulację, przez co część zapachów straciła swoją intensywność, bądź trwałość. Więcej możesz doczytać na podforum perfumowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez bohemian

Watek stary, ale sie wypowiem. Ja niedawno skladalam reklamacje w "s". Kupilam perfum chanel, ktory okazal sie byc jakims nieporozumieniem. Perfum pachnial moze 30 minut po uzyciu. Pozniej nic. Zero zapachu. Nie osadzal sie nawet na ubraniach. Po prostu wyparowal. Reklamacje zlozylam dzien po zakupie. Wyslali go rzekomo do dostawcy. Dostawca stwierdzil, ze wszystko jest ok i reklamacji nie uznal. Sephora tez umyla rece. Najlepsze jest to, ze przez lata robilam u nich regularnie zakupy. Zostawilam mnostwo kasy, a oni temat olali i nawet tego nie zrekompensowali. Wczesniej uzywalam juz tych perfum, ale kupilam je za granica. Roznica w trwalosci jest jak niebo i ziemia. Od tamtego momentu definitywnie skonczylam z sephora.
A tak swoja droga cos jest nie tak z perfumami zakupionymi w sieciowkach. Konkurencja tez sprzedaje bubel, ale przynajmniej uznaja reklamacje. Co to sa za perfumy, ktore pachna pol godziny ...

wydaje mi się, ze reklamację możno złożyć jeśli produkt jest wadliwy w obiektywny sposób, a trwałość zapachu jest względna i w tym przypadku chyba tylko w USA można oddać produkt

to tak jakby kupić podkład/korektor i złożyć reklamacje bo nie wygląda na Twojej skórze dobrze - niestety u nas nie praktykuje się reklamacji z tego tytułu

chyba tylko w Notino można oddać perfumy z ubytkiem "testowym"

[bohemian]

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

@p4w moderator: Byc moze jest cos w tym, o czym mowisz, chociaz w tym momencie troche trudno mi sie z tym zgodzic. Co do trwalosci zapachow zakupionych w PL - nie jestem jedyna osoba, ktora zaobserwowala ich nietrwalosc. No nic. Nic mi w tym momencie nie pozostalo jak przemeczyc sie z tym nieszczesnym zakupem. Dzieki za feedback.

[QUOTE=p4w;87607453]wydaje mi się, ze reklamację możno złożyć jeśli produkt jest wadliwy w obiektywny sposób, a trwałość zapachu jest względna i w tym przypadku chyba tylko w USA można oddać produkt

to tak jakby kupić podkład/korektor i złożyć reklamacje bo nie wygląda na Twojej skórze dobrze - niestety u nas nie praktykuje się reklamacji z tego tytułu

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

@aniszonekk: Dziękuję za korektę językową. Jest niezbędna w tym wątku. Będę mieć na uwadze.


[QUOTE=aniszonekk;87607198]1) nie "perfum" tylko perfumy. 2) wiele marek przeprowadziło reformulację, przez co część zapachów straciła swoją intensywność, bądź trwałość. Więcej możesz doczytać na podforum perfumowym.

[aniszonekk]

Jeszcze pomijając wszelkie dlubaniny w składzie perfum, to czasem zdarza się tak, że nasz nos bardzo szybko przyzwyczaja się do zapachu i nie czujemy go ani na sobie ani na ubraniach. Np moja przyjaciółka z pracy ma tak często i jest zdziwiona, kiedy mówię, że wiedziałam, że przyszła juz do pracy ,bo winda pachniała jej perfumami. A ona zupełnie nic nie czuje. Stąd też przypadki "oblewania " się "wiadrami" perfum przez niektóre osoby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Moze u Ciebie jest podobnie? Choć pewnie w Twoim przypadku zawinila reformulację, jak wspomniałam,na podforum perfumowym mają super wiedzę i pewnie po dacie produkcji Twojego flakonu beda umieli wywnioskować, co jest przyczyną słabej trwałości. Nie przypuszczam, żeby dla krajów "nowej Europy" produkowano inne perfumy. czasem plyn moze sie zepsuc od stania w cieple/pod żarówkami na sklepowej półce ale to pewnie daloby inne objawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

możesz ew sprezentować komuś innemu u kogo ten zapach będzie się inaczej zachowywał, a sobie kupic inny

żeby zacytować wypowiedź musisz zaznaczyć w prawym dolnym rogu wypowiedzi do której się odnosisz guzik "cytuj" ew mniejszy guziczek w środku bez słowa "cytuj" - tzw. wielocytuj jeśli chcesz odpowiedzieć wielu osobom i jak otworzy Ci się okno odpowiedzi to wpisujesz swój tekst między słowami [QUOTE]