|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2006-04-13, 13:02 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 10
|
Sprawa rozwodowa a dziecko
Mam pytanie do osób które maja już to za sobą. Dostałam wezwanie do Sądu na pierwszą rozprawę rozwodową. To ja składałam pozew o rozwód. Rozstajemy sie z meżem pokojowo. Chcemy rozwód bez orzekania o winie,oboje jesteśmy zgodni co do tego ze dziecko (ma 6 lat) powinno zostać ze mną.Syn jest bardzo ze mna zwiazany i mąż o tym wie. Ja ze swojej strony nie zamierzam ograniczać ojcu kontaktów z synem. W wezwaniu jest napisane że mam przyprowadzić swiadka który bedzie zeznawać na okoliczność sytuacji dziecka. Nie rozumiem dlaczego sąd chce przesłuchać swiadka skoro oboje jesteśmy zgodni co do tego kto ma sprawować opieke nad dzieckiem. Czy ktoś tez miał taka sytuacje i jak wyglada takie przesłuchanie. Będe bardzo wdzięczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam |
2006-04-13, 16:42 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Sprawa rozwodowa a dziecko
Mój małżonek rozwodził się z pierwszą żoną i dzieci zostały przy nim. Z tego co pamięta to świadek jest po to aby potwierdzić że to co mówicie jest prawdą a więc że syn faktycznie jest przywiązany do ciebie, że poświęcasz mu dużo czasu. Chodzi o wykluczenie sytuacji że rodzice się umówili i działają na niekorzyść dziecka np. że zostaje z rodzicem którego się boi.
Mój małżonek rozwodził się z 14 lat temu więc nie wiem czy coś się od tego czasu zmieniło. pozdrawiam milgryf |
2006-04-13, 17:15 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35
|
Dot.: Sprawa rozwodowa a dziecko
Ja byłam świadkiem wybranym przez koleżankę, aby odpowiadać na pytania sądu jaką ona jest matką i jakie warunki zapewnić może dziecku. Padały też pytania o jej relacje z dzieckiem i czy moim zdaniem nie wlaściwsze byłoby powierzenie opieki ojcu (mimo, że on o to nie występował !!). Pytano nawet, czy matka nie jest uzależniona od alkoholu (?) itp.
Jak sobie przypominam, trwało to dosyć krótko. |
2006-04-14, 08:16 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 10
|
Dot.: Sprawa rozwodowa a dziecko
Dziękuję za odpowiedzi,troche sie uspokoiłam. Raczej nie mam sie czego bać. Będę mówić poprostu prawdę, boje sie tylko że się zdenerwuję i zacznę gadać bez sensu.Tyle sie słyszy i widzi w TV o sytuacjach i bzdurnych decyzjach sądu, czasem wbrew logice że nawet jak jest sie pewnym swojego to lęk pozostaje.Chciałabym juz mieć to za sobą. Całe szczęście że mąż jest za tym żeby syn był ze mną. Jeszcze raz dziekuję za odpowiedzi i życze wszystkim kochanym forumowiczkom Wesołych, ciepłych i zdrowych Świat!
|
2006-04-15, 02:29 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Sprawa rozwodowa a dziecko
Cytat:
Przecież wiadomo ,że podasz takiego świadka, który będzie zeznawał na twoją korzyść.Nie musi to być jednak korzystne dla dziecka. To taki trochę pic na wodę. Żeby w aktach coś było. Tak naprawdę sytuację dziecka i stosunek emocjonalny z rodzicami można stwierdzić w Rodzinnym Ośrodku Diagnostycznym.Oczywiście jak dziecko ma już kilka latek. Ale 6 to już wystarczający wiek. Ja rozwodziłam się bardzo dawno, ale zarówno 9 letni wówczas starszy syn , jak i ja z mężem byliśmy w takim ośrodku i Sąd posiłkował się opinią wydaną przez psychologów z tego Ośrodka.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.