dermatolog czy endokrynolog? pomocy!

[martinka_m]

chcialabym prosic o rade do jakiego lekarza sie wybrac dermatologa czy endokrynologa?
mam powazne problemy z cera, ktore sa najprawdopodobniej wynikiem odstawienia tabletek anty. przez 1,5 roku bralam logest. odstawilam w czerwcu i po 3 mc zaczal sie wysyp ropnych krost na linii - broda - szyja, troche plecy i dekolt.
problemow z miesiaczka nie mialam, pojawila sie dokladnie po miesiacu, i do niedawna bylo wszystko ok. ale teraz juz po raz drugi opoznia mi sie o jakis tydzien, czesto mam mdlosci (ale podejrzewam ze to wina stresu).

zastanawiam sie nad tym aby najpierw ustalic przyczyne tego wysypu. tzn. tak jak pisalam, naprawdopodobniej to kwestia hormonow, ale moze warto pojsc do dermatologa i zrobic posiew aby sprawdzic czy nie jest za to odpowiedzialna jakas bakteria.

nie chce wracac do tabletek, takze czy badanie hormonow ma sens?
tzn. dobrze bylo by wiedziec jak wygladaja, ale niestety to bardzo kosztowe badania.

nastawiam sie raczej na kuracje antybiotykami, moze jakies zabiegi, zluszczanie itp.

obecnie stosuje cala mase specyfikow ale nie ma rewelacyjnych efektow. raz lepiej raz gorzej.

czy jest mozliwe aby hormony po jakims czasie samoistnie sie unormowaly?

[tissae]

Napisane przez martinka_m

chcialabym prosic o rade do jakiego lekarza sie wybrac dermatologa czy endokrynologa?
mam powazne problemy z cera, ktore sa najprawdopodobniej wynikiem odstawienia tabletek anty. przez 1,5 roku bralam logest. odstawilam w czerwcu i po 3 mc zaczal sie wysyp ropnych krost na linii - broda - szyja, troche plecy i dekolt.
problemow z miesiaczka nie mialam, pojawila sie dokladnie po miesiacu, i do niedawna bylo wszystko ok. ale teraz juz po raz drugi opoznia mi sie o jakis tydzien, czesto mam mdlosci (ale podejrzewam ze to wina stresu).

zastanawiam sie nad tym aby najpierw ustalic przyczyne tego wysypu. tzn. tak jak pisalam, naprawdopodobniej to kwestia hormonow, ale moze warto pojsc do dermatologa i zrobic posiew aby sprawdzic czy nie jest za to odpowiedzialna jakas bakteria.

nie chce wracac do tabletek, takze czy badanie hormonow ma sens?
tzn. dobrze bylo by wiedziec jak wygladaja, ale niestety to bardzo kosztowe badania.

nastawiam sie raczej na kuracje antybiotykami, moze jakies zabiegi, zluszczanie itp.

obecnie stosuje cala mase specyfikow ale nie ma rewelacyjnych efektow. raz lepiej raz gorzej.

czy jest mozliwe aby hormony po jakims czasie samoistnie sie unormowaly?

Radzę ci wybrać się do ginekologa-endokrynologa, bo twoj wysyp może być spowodowany odstawieniem tabletek. Lekarz ci powie, co masz robic dalej.