po kiego ?

[201710120930]

zainspirowana

Napisane przez wizażanka

no u nas ostatnio w mieście był konkurs na małą miss i przez kilka tygodni w gazecie miejscowej były zdjęcia z imionami,do głosowania chyba smsowego.

mam nadzieję że się nie obrazi

czy przeróżnych konkursów typu Bobovita
o nagrody to chyba raczej nie chodzi bo są marne
więc o co chodzi??





dla kazdego rodzica jego dziecka jest NAJ
i chwaliłby się nim całą dobe
ale

co popycha rodziców do wystawiania swojej pociechy do oceny przez obcych ludzi ?


ps.miałam przy temacie wstawić -> ale mi nie wyszło

[ilonkaczapela]

Nie obrażę się

Też mnie zastanawia wystawianie zdjęć własnych maluchów do oceny. I o ile zrozumiem jakiś wewnętrzny konkurs forumowy, gdzie dostępu do zdjęć nie mają osoby spoza tego forum, to autentycznie nie rozumiem wsadzania zdjęć do gazet.

[taszkin]

Ja też nie wiem po kiego. I przyznam, że trochę tego zjawiska nie rozumiem.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez taszkin

Ja też nie wiem po kiego. I przyznam, że trochę tego zjawiska nie rozumiem.

ano ja tez...

[AnQś]

Jakby konkurs polegał na umieszczeniu zdjęcia dziecka to czemu nie?
Na pewno nie wzięłabym udziału w takim, gdzie trzeba dziecko tresować, stroić itd. Zaraz mi się przypomina (skąinąd świetny film) "Little Miss Sunshine"

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

hihi

miałam znajomą co miała śliczną córeczkę (rzeczywiście bardzo ładną),
do jakiejś reklamy chciała ją wkręcić, do banku twarzy zdjęcia wysyłała itd.
ładna, zdolna, zgrabna, bystra ta mała (bez złośliwości to piszę)
aż kiedyś ta matka mnie pyta
- co zrobić gdy 5-latka robi kupę w majtki ?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez AnQś

Jakby konkurs polegał na umieszczeniu zdjęcia dziecka to czemu nie?

a czemu tak ?

ja np. nie chciałabym,zeby ktos oceniał moją córkę "za wygląd"

[_vixen_]

Napisane przez ŁAJKA

co popycha rodziców do wystawiania swojej pociechy do oceny przez obcych ludzi ?

Po pierwsze, jak zawsze i nieodmiennie - kompleksy.
Po drugie - głupota.

Mam znajomą, która ma córkę, dziewczynka faktycznie bardzo ładna. Strojona w róże, ogólnie stylizowana na księżniczkę. Matka siedzi w domu, hobby - jeżdżenie na zakupy Non stop piorą mózg temu dziecku, strach pomyśleć, co z niej wyrośnie i jak to się wszystko skończy, bo obstawiam, że niewesoło.

[AnQś]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a czemu tak ?

ja np. nie chciałabym,zeby ktos oceniał moją córkę "za wygląd"

Ja uważam,że wszystkie dzieci są tak słodkie i śliczne,że warto się zbiorowo ich urodą cieszyć. Cudzym dzieckiem też się z chęcią pozachwycam

[_vixen_]

A ja bym też nie wystawiła swojego dzieciaka do żadnego konkursu w stylu "wygraj zapas pampersów na rok", gdzie ludzie spamują linkami do zdjęć dzieciaków, żeby im inni głosów naklikali. Jakieś takie...słabe to.

[ilonkaczapela]

I tak szczerze mówiąc, o ile jestem w stanie się zachwycić dzieckiem kiedy je widzę pojedynczo, to przy kilkunastu, kilkudziesięciu zdjęciach na raz zaczynają mi się zlewać i jakoś nie widzę między nimi różnicy. Więc tu dodatkowo, poza zwyczajną niechęcią do wystawiania dziecka pod ocenę przychodzi mi do głowy jeszcze aspekt logiczny- to nie ma sensu...

[kropka75]

Napisane przez AnQś

Ja uważam,że wszystkie dzieci są tak słodkie i śliczne,że warto się zbiorowo ich urodą cieszyć. Cudzym dzieckiem też się z chęcią pozachwycam

Zgadzam się.

Chętnie oglądam fotki dzieci, w różnych gazetach np. I nie na zasadzie konkursu, tylko samego dziecka i fajnego zdjęcia.

W konkursie bym udziału nie wzięła i nie rozumiem, czemu ludzie to robią. Tzn. psychologicznie rozumiem czemu, kompleksy, niespełnione własne aspiracje... Ale że nie kumają jaką krzywdę robią, to nie jest dla mnie do ogarnięcia.

[Scio]

Napisane przez _vixen_

A ja bym też nie wystawiła swojego dzieciaka do żadnego konkursu w stylu "wygraj zapas pampersów na rok", gdzie ludzie spamują linkami do zdjęć dzieciaków, żeby im inni głosów naklikali. Jakieś takie...słabe to.

Zgadzam sie
a te prosby o kliki to mnie dobijają

[Klarissa]

Nie podoba mi się uczenie dziecka od najmłodszych lat, że wygląd jest taki ważny. Co będzie jeśli śliczna mała dziewczynka wyrośnie na brzydką nastolatkę i nieatrakcyjną młodą kobietę? Co jej wtedy powie mama, która w dzieciństwie za jedyny atut dziecka przedstawiała jego urodę?

Ja chcę żeby moja córka była przede wszystkim mądra i dobra, a to czy jest lub będzie ładna nie jest w tym wszystkim takie istotne. I nie wysłałabym mojego dziecka do jakiegoś wyglądowego konkursu mimo, że lubię się nią chwalić. Nie do końca rozumiem też motywy rodziców, którzy to robią.