Work Service - co możecie napisać o tej agencji?

[Kasiek1987]

Przeszukałam forum, ale znalazłam tylko pojedyncze posty na ten temat, nic konkretnego.
Czy ktoś z Was pracował przez tą agencję? Chciałabym wiedzieć, czy to pewna firma, nie robiąca ludzi w balona. Czy płacą na czas? Nie robią żadnych numerów?

Szukam pracy na wakacje, akurat WS zatrudnia pracowników tymczasowych dla Tesco w Gliwicach, jako kasjerów. Od poniedziałku mam odbyć 3-dniowe szkolenie, a potem jak będzie mi to pasować mamy podpisać umowę.

Będę wdzięczna za każde informacje.

[MHS]

Kolega z Wrocławia pracował za ich pośrednictwem i z tego co pamiętam 2 miesiące musiał się dopytywać o swoje wynagrodzenie.

[Akane]

Pracowałam za ich pośrednictwem jeszcze w czasach studenckich. Z wypłatami bywało różnie, poza tym regularnie obcinali nam stawkę godzinową - z poziomu 5 zł na rękę zeszli do 3,50 zł (o ile mnie pamięć nie myli). Gdy stawki nie dało się już obciąć, zredukowali nam liczbę godzin do przepracowania w miesiącu. Ale to było jednak ładnych kilka lat temu, więc może coś się w tej kwestii zmieniło.

Aha, pracowałam za ich pośrednictwem w Telekomunikacji Polskiej. Nie wiem, jak sprawa wyglądała gdy Work pośredniczył dla innych firm.

[Kasiek1987]

Tzn. jak obcinali stawkę? Nie miałaś zapisane w umowie ile masz zarabiać? Ja mam zapowiedziane 8,50 brutto.
Płacili z dużym opóźnieniem?

[Margarettka]

Jestem zatrudniona przez agencję pracy tymczasowej (Adecco), ale pracują ze mną również ludzie z Work Service. Wszystko jest OK. Pieniążki zawsze na czas - 10tego każdego miesiąca.

[aldix]

Mój mąż pracował dla nich 3 lata temu w Łodzi. Wszystko było OK.

[et-ka]

a ja potwierdzę słowa Akane. może nie cięcie stawki godzinowej, ale cięcie etatu o połowę. najpierw z 8 godzina zmiana na 7, a z 7 godzin zmiana na 4 godziny...jakieś 15 dni w tygodniu. więc wszystko jasne
też tepsa

[MHS]

to 3:2

[Akane]

Napisane przez Kasiek1987

Tzn. jak obcinali stawkę? Nie miałaś zapisane w umowie ile masz zarabiać? Ja mam zapowiedziane 8,50 brutto.

Umowy były podpisywane in blanco Co miesiąc zresztą. Po pierwszych 3 miesiącach poinformowano nas, że zmieniła się stawka. Po kilku kolejnych, że zmieniła się znowu. Tym sposobem w ciągu 1,5 roku ciachnęli nas o parę złotych.

Napisane przez Kasiek1987

Płacili z dużym opóźnieniem?

Pod tym względem tragicznie nie było, opóźnienia może były 2-3 razy. Przeboje trafiły się dwa - raz kumpela nie dostała kasy wcale i wyrównanie przyszło jej po miesiącu razem z kolejną wypłatą, a raz Work się pomylił i wszyscy dostaliśmy za dużo kasy i tę nadwyżkę potrącono nam w następnym miesiącu.

[1141655]

Pracowałam dla nich w punkcie wydawania gratisów, Połączyli się, czy wzieli pod wladanie moja poprzednią firmę- jakos tak :P Siedzialam w Tesco <obecnie takich pkt juz nie ma>
co moge powiedziec.
pieniadze byly zawsze na czas 31 dnia kazdego miesiaca

[MHS]

Znowu remis 3:3

Pewnie zależy od ludzi z WS i miasta w którym się pracuje no i oczywiście firmy dla której się pracuje.

[pau141]

Pracowalam przez WS na studiach, i nie przypominam sobie zadbych problemow...generalnie bylo ok

[ghola_ver2]

Napisane przez Akane

Pracowałam za ich pośrednictwem jeszcze w czasach studenckich. Z wypłatami bywało różnie

Aha, pracowałam za ich pośrednictwem w Telekomunikacji Polskiej. Nie wiem, jak sprawa wyglądała gdy Work pośredniczył dla innych firm.

Widziałem tą ofertę, ale po włożeniu papierów pani już nie potrafiła powiedzieć kiedy będzie praca

Pracowałem pod inną agencją, za granicą. Pracownicy Worka - granatowe koszulki z 3 białymi ludkami dostawali pieniędze z poślizgiem, albo na raty.
Również problem był z koordynatorem kwater. Jednemu z nich cos się stało i nosił potem rekę na temblaku na czas wizytowania hali produkcyjnej.

[fortepianistka]

Gdańsk.
Ponad rok temu dorywczo mialam umowe na wykładanie towaru od work service, ale nie bylam zadowolona, bo sami nie umieli sie dogadac z marketem i byly numery w stylu - wracaj do domu dzis nie ma pracy.

Kasa na czas, ale biora prowizje od wypłat, niezaleznie czy poczta czy przelew.

Raz zapisalam sie na inwentaryzacje, to przekładali zmieniali i w koncu sie nie odbyla, ale jeszze umowy nie podpisalam wiec powiedzmy wybaczalne.

A teraz jako hostessa posrednio stoje od nich i roznie jest z pieniedzmi, ale juz wiem ze tym dzialem zajmuje sie jedna babka i to od niej wszystko zalezy- jak sie mocniej przycisnie to potrafi od razu przelac kase.
Chociaz bez umowy i PITy sa rozliczane na jedna osobe a nie na kazda hostesse osobno.
Kumpela skarzyla sie ze od nich potrafila 2-3 miesiace nie dostawac wypłaty, tez jako hostessa.

Nie wiem jak to jest w powazniejszych zawodach ale ja mam do nich dystans

[badzia987]

Warszawa.
W zeszłym roku również wykładałam towar w tesco. Podobnie jak fortepianistka były problemy z cyklu jest za dużo pracowników- nie potrzebujemy więcej więc go home.
Jeden tydzień ładowania w póły a drugi na sprzedawaniu cukierków.
Za ładowanie od razu była kasa w czasie, za cukierki 2 miesiące musiałam chodzić, bo okazało się że za robienie czego innego niz ładowanie w póły inne miasto rozlicza.
Elegancko jest z PIT-em, który przychodzi wcześnie.

[MHS]

Wczoraj rozmawiałem na imprezie z kilkoma osobami, które pracowały za pośrednictwem WS w Opolu i we Wrocławiu - zdania są podzielone, u jednych nie było żadnych problemów u innych były problemy z pracą i wynagrodzeniem, więc zależy od konkretnego miejsca pracy.

[Akane]

Mnie się wydaje, że dużo zależy od osoby opiekującej się danym zespołem. Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia. Mieliśmy łącznie trzech koordynatorów. Pierwsi dwaj byli totalnie niedoinformowani (przez co parę razy wprowadzili nas w błąd), niczego nie można się było od nich dowiedzieć ani doprosić. Trzecia osoba, kobitka, była konkretna i solidna. Gdy nas przejęła, problemy właściwie się skończyły, a jeśli już jakieś cudo wyskoczyło, potrafiła szybko załatwić sprawę. Inna bajka to te ich centrale rozsiane po różnych miastach, bo faktycznie jeśli coś nie zależy bezpośrednio od koordynatora, tylko od jakiejś komórki Worka, to ciężko interweniować.

[MHS]

Napisane przez Akane

Mnie się wydaje, że dużo zależy od osoby opiekującej się danym zespołem. Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia.

Też racja, kiedyś pracowałem za pośrednictwem innego biura i nasza pierwsza koordynatorka była super - wszystko potrafiła nam załatwić włącznie z podwyżką; jak przenieśli ją do innego regionu i dostaliśmy nową to po kilku tygodniach ponad połowa osób się zwolniła, bo babsko strasznie niemiłe i niekumate, same problemy stwarzała.

[mazda1984]

Witam,
Praca z firma Work serwice z główna siedziba w Londynie cieżko sie współpracuje.Pracowałem dla tej firmy w zeszłym roku w Szkocij nie było zle jak na samym początku. Oczywiscie pieniadze STANDARDOWO nie były przelewane na czas (2x na miesiąc) problemy organizacyjne to podstawa tej firmy. W tym roku tak samo pracowałem dla tej agencij lecz nie za długo poniewaz mój pracodawca zrezygnował z tej PROSTEJ POLSKIEJ AGENCIJ poniewaz ludzie czuli sie oszukiwani nie dostawali pieniedzy na czas robili znami co chcieli i jak im było wygodnie,do tego urlop który mi sie nalezy przełozyli juz 2 razy a wymówke mają taka :

a)nie dotrzymalismy warunków umowy i daty zakonczenia kontraktu.
Chociaż w moim kontrakcie nie ma daty zakonczenia wiec moge im wypowiedziec umowe w każdej chwili

b)Przejśćie z jednej agencij do drugiej i praca w tej samej Firmie.
CO MA PIERNIK DO WIATRAKA ???

C)WORK SERVICE wniósł sprawe do sądu przeciwko Firmie w której pracuje i oczywiscie nie wie co teraz ma robic z takim fantem czy wypłacic pracownikom pieniadze czy moze przytrzymac je na SWOIM koncie bankowym??

Teraz pracuje przez Szkocka Agencje i wszystko jest OK

RADZE NIE PLANOWAC WYJAZDU ZA GRANICE JEZELI NIE CHCESZ BYC OSZUKANY PRZEZ WORK SERVICE!!!!!

Pozdrawiam

[JustElle]

Witam,

Pracowałam dla tej agencji prawie 3 lata w Telekomunikacji Polskiej. Stawki były różne, ale nigdy ich nie obniżali. Pieniądze zawsze były na czas.

Minusem było niewątpliwie to, że umowy były miesięczne później 6 miesięczne. I żadnych perspektyw w takiej Agencji, ale jak sama nazwa wskazuje chodzi o prace tymczasową.

Generalnie gdy byłam na studiach byłam zadowolona. Teraz jestem na innych i niestety z pensji Worka nie odłożyłabym na czesne, ale duze dowiadczenie w dużej firmie telekomunikacyjnej zrobiło swoje - łatwiej dostałam nastepna prace.

Minusem bylo niewatpliwie to ze nie mialam urlopu na poczatku. Byl on wyplacany w formie ekwiwalent przy umowie miesiecznej. Pozniej przy polrocznej tez mialo tak byc, ale wyplata tego ekwiwalentu dopiero po 6 miesiacach czyli jezeli chcialas wziasc urlop to bezplatny Troche sie poklocilismy i mielismy normalny urlop wypoczynkowy.

Podsumowujac: dla studentow na okres powiedzmy roku fajna praca, pozniej trzeba szukac nowej. Zero perspektyw, stawki niskie, gdyby nie premie z TYp byloby miesiacami krucho. Dla studentow, uczniow - fajnie, pozniej trzeba sie rozgladac za praca w ktorej dostaniesz jednakowa pensja każdego miesiaca niezaleznie ile bedzie w nim dni roboczych.

Wszystko zalezy od miejsca w ktorym bedziesz pracowac. Raz jest to hipermarket innym razem tp. Pracowalam w tp i nie bylo najgorzej na poczatku, ale wiem ze kolezanki i koledzy z Wroclawia byli mniej zadowoleni.

Pozdrawiam.

[chwiejna88]

...

[Kasiek1987]

Napisane przez chwiejna88

Swoją drogą co takie długie msasz te szkolenie? U mnie ono trwało jakoś 4 godziny, a na drugi dzien na kase)

Zrezygnowałam z tej pracy za pośrednictwem WS. Pracuję bezpośrednio w Carrefourze. I tutaj najpierw było podpisanie umowy, bezpośrednio po szkoleniu bhp, na drugi dzień szkolenie przy kasie, a później już samodzielna praca.

[Iskierkaa89]

Od kilku miesiecy pracuje przez ta firme dla Olzy w Cieszynie. Pieniazki zawsze na czas, wszystko w porzadku

[magdziaS]

Sytucacja z Częstochowy. TZ pracował w tej firmie jeszcze w czasach studenckich ok. 4 lata temu. Wtedy oszukiwali. Zalegali z wypłatami, obcinali stawki lub wypłacali za mniej godzinek niż się właściwie przepracowałao. A dogadać się z nimi było baaardzo trudno.

[Malla]

Mój TŻ pracował dla pewnej dużej firmy telekomunikacyjnej przez pośrednika. Firma na pracownika przeznaczała zarobki 14zł brutto/godz, od pośrednika dostawali po 7zł. Wypłacali i podpisywali umowy na czas, ale na kwitkach były wyszczególnione takie pozycje opisane skrótami, że gdyby sobie podliczyli, zauważyliby, że jest coś nie tak. Okazało się przy zeznaniach podatkowych, że mają niedopłaty i zamiast po roku dostać zwrot ok.500zł, dopłacali po stówce (niby żadna różnica, bo w pierwszym przypadku zwracają Twoje, a w drugim dopłacasz tyle, ile nie dopłaciłaś wcześniej mając nieco wyższe wypłaty, ale pośrednik zarabia tym, że mniej płacisz i telefon z US najczęściej przyjemny nie jest). Niektóre firmy, które mają umowy z pośrednikami, zatrudniają też same, warto się rozejrzeć i wypytać. U pośredników jest duża rotacja i jest to jakieś wyjście dla studentów, ale w większym mieście bez problemu można się załapać do pracy na umowę-zlecenie bezpośrednio w danej firmie.

[Wroclovianka]

Znalazłam taki o to post na innym forum, gdzie zbytnio nie było do końca jasnej odpowiedzi na zadane w poniższym poście pytania. Czy któraś Wizażanka wiedziałaby/mogłaby mi to rozjaśnić / potwierdzić / powiedziec jak to wygląda w praktyce odpowiadając na poniższe pytania?

Podpisałem niedawno umowę zlecenie w Work Service (agencja pracy tymczasowej)
w umowie mam następujący podpunkt:

21. Zleceniobiorcy nie wolno zawierać żadnych umów cywilnoprawnych w
przedsiębiorstwie zakładu pracy, w którym wykonuje zlecenie oraz innych
przedsiębiorstwach proponujących mu zawarcie umowy cywilno-prawnych w okresie
obowiązywania umowy zlecenia oraz przez okres dwóch miesięcy od jej
wygaśnięcia. W przypadku naruszenia tego postanowienia Zleceniobiorca zapłaci
Zleceniodawcy karę umowną w wysokości 1000 zł oraz zwróci koszty, o których
mowa w pkt. 20

(W pkt 20 jest mowa na temat kosztów badań i szkoleń. )

Ten pkt 21 wydał mi się niezrozumiały, zapytałem pośrednika (chyba można tak
nazwać osobę z agencji pracy?) o co w nim chodzi? Powiedział mi, że to takie
zabezpieczenie dla Work Service jakbym się spodobał w firmie w której
załatwiają mi pracę i jakbym chciał tam podpisać umowę na stałe bez
pośrednictwa Work Service (bo oni tracą wtedy kasę).

Moje pytania z tym związane:
1. Czy to ma jakieś podstawy prawne czy tylko umowne ("zapłaci Zleceniodawcy
karę umowną")?
2. Czy są w stanie to wyegzekwować czy to tylko taki straszak, jak np. napisy
przy kasach "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się"?
3. Czy jak podejmę pracę w innej agencji pracy to oni są w stanie się o tym
dowiedzieć?
4. Czy można jakoś ten pkt. 21 unieważnić?
5. W umowie jest napisane: "w przedsiębiorstwie zakładu pracy", "oraz innych
przedsiębiorstwach" czyli jak zawrę umowę w agencji pracy a nie w
przedsiębiorstwie to ta cała kara mnie nie obowiązuję?
6. "oraz innych przedsiębiorstwach PROPONUJĄCYCH MU zawarcie umowy" jeżeli to
JA SAM ZAPROPONUJĘ umowę to czy w końcu szlag trafi tą karę?

Serdecznie dziękuję za pomoc!

[sasanka1]

Uciekaj od tej firmy gdzie pieprz rosnie zlodzieje zwykli
Pisze to pracownik tej firmy oszukuja jak cholera ale juz niedlugo za dwa miesiace bede wolny

[Ercola]

Pracuje przez tą agencje od 7 miesięcy. Wypłata na czas. Niestety minusem jest to, że zawiera się co miesiąc nową umowę (o prace tymczasową) więc zawsze pozostaję ta nutka wątpliwości co będzie dalej Poza tym stawki dość niskie, gdyby nie fajny zawód jaki wykonuje i atmosfera w pracy dawno już bym zwiała

[agnieszka k]

pracowałam dla nich miesiac. To była tragedia. zwolnilam sie. Płacili tyle ile w umowie pracowalam po 6 godzin.

[titina]

Napisane przez Ercola

Poza tym stawki dość niskie, gdyby nie fajny zawód jaki wykonuje i atmosfera w pracy dawno już bym zwiała

A jaki zawód wykonujesz?