Ziołowo/Mazidłowo/Thanato sowe sposoby na wzmocnienie, porost, wypadanie włosów

[majreg]

Napisane przez syrenka

Ponoć niektóre ekstrakty lepiej się rozpuszczają w alkoholu a ekstrakty najlepiej dosypywać małymi dawkami ;-)

Niektóre, ale nie wszystkie. Np. skórka jabłka i adenozyna lepiej w jantarze, a on jest bez alko.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez eyee

witam!
czy ktos uzywał eclipta albe do włosów??

Ja,w postaci proszku i stwierdzam,że jest skuteczniejsza niż olej bhringhraj. Dla mnie rewelacja. Mieszam ją z amlą i neem na zmianę z olejowaniem. Mam po tym wrażenie znacznego pogrubienia włosków. Są takie bardziej mięsiste.

[illegale]

Napisane przez syrenka

Ja bym wzięła wszystko

Małe stężenia kwasu pełnią funkcję promotora przejścia, ale ja się jeszcze nie odważyłam ;-)
Pantenol jest dobry i na włosy i na skalp i jako dodatek do kremów, proteiny na włosy i na skalp.
Kokos i jojoba, oba fajne stosuję z powiedzeniem kokos, bo jojoba jest droższa.
Cococin mam w planach ;-)

Kwas hialuronowy, na zmarszczki to chyba raczej mały, ale on ma postać proszku, możesz wziąć też duży w roztworze i zmieszać oba, wtedy można go dodawać do małych porcji kremu (albo odmierzać mały do gotowych produktów). Mały działa też na wzrost włosów (do wcierek) i jest promotorem przejścia. Roztwór dużego można kłaść na włosy (np. dodawać do psikadeł).

Dziękuje

[eyee]

Napisane przez syrenka

Ponoć niektóre ekstrakty lepiej się rozpuszczają w alkoholu a ekstrakty najlepiej dosypywać małymi dawkami ;-)

Napisane przez majreg

Niektóre, ale nie wszystkie. Np. skórka jabłka i adenozyna lepiej w jantarze, a on jest bez alko.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------
dziekuje za odpowiedz
mam problem z jantarem-słabo leci mi ten płyn z butelki-macie na to jakis sposób?


Ja,w postaci proszku i stwierdzam,że jest skuteczniejsza niż olej bhringhraj. Dla mnie rewelacja. Mieszam ją z amlą i neem na zmianę z olejowaniem. Mam po tym wrażenie znacznego pogrubienia włosków. Są takie bardziej mięsiste.

dziekuje za odpowiedz
u mnie po tym ekstrakcie włsoy stały sie sztywne, ale jednoczesnie uzywałam zen-szenia i chmielu. No własnie czy ktos uzywał ekstarktu z chmielu i zen-szenia z thantosa?
dostałam bardzo duze próbki

[majreg]

Napisane przez eyee

dziekuje za odpowiedz
u mnie po tym ekstrakcie włsoy stały sie sztywne, ale jednoczesnie uzywałam zen-szenia i chmielu. No własnie czy ktos uzywał ekstarktu z chmielu i zen-szenia z thantosa?
dostałam bardzo duze próbki

To nie są ekstrakty takie jak od thanatosa. To są pudry, czyli sproszkowane roślinki nieskoncentrowane.Robię z nich papkę , nie rozpuszczam i kładę na włosy. Polecam, choć w użyciu dość uciążliwe. Włoski nie są po tym sztywne, raczej takie mięsiste, grubsze i błyszczące. Na buzię amla też rewelacja w postaci maski.

[ultrafiolet88]

a nie barwi skory ta amla?

[eyee]

mam problem z jantarem-słabo leci mi ten płyn z butelki-macie na to jakis sposób?

[syrenka]

Napisane przez eyee

mam problem z jantarem-słabo leci mi ten płyn z butelki-macie na to jakis sposób?

Ja Jantara przelewam zawsze (i wszystkie inne płyny naskalpowe) do butelki po kuracji wzmacniające Joanna Rzepa, ma fajny aplikator - dziubek.

[majreg]

Napisane przez ultrafiolet88

a nie barwi skory ta amla?

Nie. Nic nie barwi. Kiedyś nawet oczekiwalam efektu przyciemnienia ale nic z tego. Może odżywiając poglębia naturalny kolor i na tej zasadzie piszą ,że przyciemnia.

[aeronauta]

Napisane przez ultrafiolet88

a nie barwi skory ta amla?

Nie. Ja bardzo lubię dawać maseczkę z amli na twarz i po takim zabiegu nie zmienia koloru

Napisane przez eyee

mam problem z jantarem-słabo leci mi ten płyn z butelki-macie na to jakis sposób?

Podważ po prostu ten koreczek z dziurką i wywal. Będziesz miała duży otwór, przez który odlejesz sobie tyle płynu ile będziesz chciała.

[eyee]

Napisane przez aeronauta

Nie. Ja bardzo lubię dawać maseczkę z amli na twarz i po takim zabiegu nie zmienia koloru



Podważ po prostu ten koreczek z dziurką i wywal. Będziesz miała duży otwór, przez który odlejesz sobie tyle płynu ile będziesz chciała.

juz zdjęłam jest ok

[majreg]

Chcę sobie zrobić olejek z koenzymem Q10 do wtarcia w skalp. Jak sądzicie mądre głowy na 10ml olejku 0,5ml koenzymu to odpowiednie stężenie?

[syrenka]

Napisane przez majreg

Chcę sobie zrobić olejek z koenzymem Q10 do wtarcia w skalp. Jak sądzicie mądre głowy na 10ml olejku 0,5ml koenzymu to odpowiednie stężenie?

Jeśli przyjąć sugerowane mazidłowe stężenie max 1%, ciężar nasypowy Q10 to 0,27g/ml więc na 9,9ml oleju przypada 0,37ml koenzymu.

[majreg]

Napisane przez syrenka

Jeśli przyjąć sugerowane mazidłowe stężenie max 1%, ciężar nasypowy Q10 to 0,27g/ml więc na 9,9ml oleju przypada 0,37ml koenzymu.

Już przeczytałam odpowiedz, dziękuję bardzo.

[Kathja]

Przebrnęłam przez cały wątek i mam teraz pytanie.

Modyfikując troszkę przepis Marii221, czy jeżeli chciałabym zastosować piperynę jako promotor to czy mogę zmniejszyć ilość alkoholu do ilości wystarczającej tylko do rozpuszczenia tego 0,1-0,5% piperyny?

8,5ml baza - Jantar
0,5ml adenozyna 2%
0,35ml ekstrakt z pokrzywy 2%
0,3ml skórka jabłka 2%
0,3ml b3
0,05ml piperyna (0,1-0,5%)

+ alkohol - spirytus 95% - czy dodać 15% tak jak w oryg recepturze czy wystarczy mniej (ile?) do rozpuszczenia samej piperyny (odpowiednio zmniejszając ilość jantaru)


Jeżeli któraś wizażanka by podpowiedziała co z tą ilością alkoholu można zrobić i sprawdziła czy mniej więcej dobrze są wyliczone ilości poszczególnych składników, byłabym wdzięczna.

A może lepiej rozpuścić w wodzie dest ekstrakty i dodać do wody pokrz? Bo czytałam że w wodzie pokrz raczej ciężko idzie rozpuszczanie skórki i adenozyny.


A to wszystko o ile uda się złożyć zamówienie u Thanatosa

[syrenka]

Miłośniczki Jantara (odżywki do włosów i skóry głowy) chciałabym ostrzec, że prawdopodobnie nie jest już produkowany. Na stronie producenta widnieje informacja "do wyczerpania zapasów", potwierdziła to jedna z dziewczyn w innym wątku (taką informację dostała od sprzedawcy).
Napisałam maila z zapytaniem do producenta, podzielę się odpowiedzią.

[szugarbejb]

No to trzeba zrobić zapasy ;/

[Maria221]

Modyfikując troszkę przepis Marii221, czy jeżeli chciałabym zastosować piperynę jako promotor to czy mogę zmniejszyć ilość alkoholu do ilości wystarczającej tylko do rozpuszczenia tego 0,1-0,5% piperyny?

8,5ml baza - Jantar
0,5ml adenozyna 2%
0,35ml ekstrakt z pokrzywy 2%
0,3ml skórka jabłka 2%
0,3ml b3
0,05ml piperyna (0,1-0,5%)

+ alkohol - spirytus 95% - czy dodać 15% tak jak w oryg recepturze czy wystarczy mniej (ile?) do rozpuszczenia samej piperyny (odpowiednio zmniejszając ilość jantaru)


Jeżeli któraś wizażanka by podpowiedziała co z tą ilością alkoholu można zrobić i sprawdziła czy mniej więcej dobrze są wyliczone ilości poszczególnych składników, byłabym wdzięczna.

A może lepiej rozpuścić w wodzie dest ekstrakty i dodać do wody pokrz? Bo czytałam że w wodzie pokrz raczej ciężko idzie rozpuszczanie skórki i adenozyny.

Generalnie alkohol jest tutaj konserwantem i promotorem przejścia. Ekstraktów nie rozpuścisz w alkoholu - tworzą się grudy (sprawdzałam wiele razy!) Zamiast alkoholu możesz dodać wodę pokrzywową/brzozową. W alkoholu b. dobrze rozpuszcza się wit. B3, możesz ją tam dodać

Co do piperyny, to możesz ją rozpuścić w mniejszej ilości alkoholu np. 10%. Kurcze nie wiem, ile to te 10%. Musisz sobie policzyć ze stężenia procentowego Niżej niż te 10% nie schodź, bo to zawsze jakiś dodatkowy promotor, no i konserwant.

Dziewczyny, nie przejmujcie się tak bardzo tym Jantarem, są inne płyny np. Seboravit

http://www.farmona.pl/pielegnacja-wlosow/seboravit/

lub:

Saponics, chociaż na ich str. internetowej nie widzę go. Są też, w razie czego płyny Inter Fragrances np. Seboradin i inne

[syrenka]

Napisane przez Maria221

Dziewczyny, nie przejmujcie się tak bardzo tym Jantarem, są inne płyny np. Seboravit

http://www.farmona.pl/pielegnacja-wlosow/seboravit/

lub:

Saponics, chociaż na ich str. internetowej nie widzę go. Są też, w razie czego płyny Inter Fragrances np. Seboradin i inne

Wiem, wiem, że są inne, ale mnie idzie o glikol propylenowy, osobiście alkohol mi nie przeszkadza, ale niektórym tak, do alkoholu nie mogę dodać liposomów, Jantar dodaję też do psikadła, byłoby go szkoda.

Ale możliwe, że ogłosiłam fałszywy alarm, ponoć adnotacja o wyczerpaniu zapasów widnieje na stronie od dawna, zadzwoniłam do sklepu internetowego, rozmówca nie miał pojęcia czy Jantar wycofują, pod inne numery dodzwonić się nie mogę.

[Kathja]

Napisane przez Maria221

Generalnie alkohol jest tutaj konserwantem i promotorem przejścia. Ekstraktów nie rozpuścisz w alkoholu - tworzą się grudy (sprawdzałam wiele razy!) Zamiast alkoholu możesz dodać wodę pokrzywową/brzozową. W alkoholu b. dobrze rozpuszcza się wit. B3, możesz ją tam dodać

Co do piperyny, to możesz ją rozpuścić w mniejszej ilości alkoholu np. 10%. Kurcze nie wiem, ile to te 10%. Musisz sobie policzyć ze stężenia procentowego Niżej niż te 10% nie schodź, bo to zawsze jakiś dodatkowy promotor, no i konserwant.

Wiem, że ekstraktów nie rozpuszczę w alkoholu, do nich wzięłam jantar, a alkohol chciałam tylko do piperyny.
Czyli zamiast czystego alkoholu mogę wziąć wodę pokrzywową? (jeśli tak to nie powinno być więcej wody p. niż jeżeli by się wzięło czysty alkohol?)

O właśnie, ale czy te 10(15)% wody pokrzyw. będzie wystarczające żeby zakonserwować tę wcierkę, jeśli bym chciała zrobić większą ilość, np na tydzień czy 2 tyg?

Czy na pierwszy raz na 20ml, takie proporcję będą w porządku? (nie wiem czy dobre cieżary znalazłam)

74.97% jantar 13,65ml
2% adeno 1ml
2% skórka 0,55ml
2% pokrzywa 0,65ml
4% b3 1,25ml
0.3% piperyna 0.15ml
15% woda pokrzywowa 2,75ml

[Maria221]

Ale możliwe, że ogłosiłam fałszywy alarm, ponoć adnotacja o wyczerpaniu zapasów widnieje na stronie od dawna, zadzwoniłam do sklepu internetowego, rozmówca nie miał pojęcia czy Jantar wycofują, pod inne numery dodzwonić się nie mogę.

Sprawdzałam właśnie na str. internetowej producenta - Jantar jest normalnie w sklepie i nie widziałam żadnej adnotacji, że go wycofują, miejmy nadzieję, że to jakaś pomyłka.

Czyli zamiast czystego alkoholu mogę wziąć wodę pokrzywową? (jeśli tak to nie powinno być więcej wody p. niż jeżeli by się wzięło czysty alkohol?)

O właśnie, ale czy te 10(15)% wody pokrzyw. będzie wystarczające żeby zakonserwować tę wcierkę, jeśli bym chciała zrobić większą ilość, np na tydzień czy 2 tyg?

Czy na pierwszy raz na 20ml, takie proporcję będą w porządku? (nie wiem czy dobre cieżary znalazłam)

74.97% jantar 13,65ml
2% adeno 1ml
2% skórka 0,55ml
2% pokrzywa 0,65ml
4% b3 1,25ml
0.3% piperyna 0.15ml
15% woda pokrzywowa 2,75ml

Chyba możesz dodać wodę pokrzywową, w końcu jest na alkoholu. Powinna wystarczająco zakonserwować. Przepis jest ok. nie musisz się przejmować za bardzo tymi ciężarami właściwymi, wcierka i tak zadziała, jeśli jest jej dane zadziałać, bo wiadomo, że każdy jest inny.

[Kathja]

Napisane przez Maria221

Chyba możesz dodać wodę pokrzywową, w końcu jest na alkoholu. Powinna wystarczająco zakonserwować. Przepis jest ok. nie musisz się przejmować za bardzo tymi ciężarami właściwymi, wcierka i tak zadziała, jeśli jest jej dane zadziałać, bo wiadomo, że każdy jest inny.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, jak tylko przyjdą ekstrakty to ją ukręcę i za jakiś czas dam znać czy działa

[syrenka]

Napisane przez Maria221

Sprawdzałam właśnie na str. internetowej producenta - Jantar jest normalnie w sklepie i nie widziałam żadnej adnotacji, że go wycofują, miejmy nadzieję, że to jakaś pomyłka.

Ale jest adnotacja "do wyczerpania zapasów"
http://www.farmona.pl/pielegnacja-wlosow/jantar/

Jeśli nie wycofują to tak czy inaczej wprowadzają nas w błąd, adnotacja wisi od co najmniej września (jak podaje Eloe w wątku o pielęgnacji włosów kręconych), po co i co oznacza? (pytanie oczywiście nie do Ciebie Mario, my możemy tylko snuć domysły).

[viki1988]

Napisane przez syrenka

Wiem, wiem, że są inne, ale mnie idzie o glikol propylenowy, osobiście alkohol mi nie przeszkadza, ale niektórym tak, do alkoholu nie mogę dodać liposomów, Jantar dodaję też do psikadła, byłoby go szkoda.

Ale możliwe, że ogłosiłam fałszywy alarm, ponoć adnotacja o wyczerpaniu zapasów widnieje na stronie od dawna, zadzwoniłam do sklepu internetowego, rozmówca nie miał pojęcia czy Jantar wycofują, pod inne numery dodzwonić się nie mogę.

Sponics też jest na glikolu propylenowym alkoholu brak ja go właśnie teraz używam i jest naparwdę fajnie, całkiem ładnie pachnie i mam wrażenie że jest gęstrzy niż Jantar
dodajesz liposomów do wcierek? jak efekty?

[syrenka]

Napisane przez viki1988

Sponics też jest na glikolu propylenowym alkoholu brak ja go właśnie teraz używam i jest naparwdę fajnie, całkiem ładnie pachnie i mam wrażenie że jest gęstrzy niż Jantar
dodajesz liposomów do wcierek? jak efekty?

Więc ten skład jest nieaktualny?
aqua, cetyl alkohol, cetearyl alkohol, stearalkonium chloride, PEG-20 stearate, ceteareth 20, cetrimonium chloride, equisetum arvense extract, cera alba, propylene glycol, calendula officinalis flower extract, chamomilla, recutica flower extract, rosmarinus officinalis leaf extract, salvia officinalis leaf exract, pinus silvestris bud extract, arnica montana flower extract, arctium majus root extract, citrus medica limonum peel extract, hedera helix extract, tropaeolum majus extract, nasturtium officinale extract, polysorbate 20, retinyl palmitate, tocopherol, linoleic acid, PABA, parfum, DMDM hydantoin, methylisothiazolinone, methylchloroisothiazolino ne, hexyl cinnamal, buthylphenyl methypropional, citronellol, linalool. (16.09.2007)

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-12201-opis-Farmona-Saponics-Kompleks-odzywczy-stymulujacy-wzrost-wlosow.htm

Dodaję liposomy wzmacniające i z kofeiną od około 3 tygodni.
Mierzę przyrost od dwóch miesięcy, po pierwszym miesiącu (wcierałam płyn rozmarynowy z BU) urosły mi 2,3cm, po kolejnym miesiącu (liposomy 2x5% + l-cystyna + niacynamid) 1,5cm, ale generalnych wniosków jeszcze nie wyciągam, może się przyzwyczaiły albo za krótko stosuję liposomową wcierkę?
Teraz się przerzucam na same liposomy z kofeiną (10%), wzmacniające pójdą do psikadła.

[viki1988]

Napisane przez syrenka

Więc ten skład jest nieaktualny?
aqua, cetyl alkohol, cetearyl alkohol, stearalkonium chloride, PEG-20 stearate, ceteareth 20, cetrimonium chloride, equisetum arvense extract, cera alba, propylene glycol, calendula officinalis flower extract, chamomilla, recutica flower extract, rosmarinus officinalis leaf extract, salvia officinalis leaf exract, pinus silvestris bud extract, arnica montana flower extract, arctium majus root extract, citrus medica limonum peel extract, hedera helix extract, tropaeolum majus extract, nasturtium officinale extract, polysorbate 20, retinyl palmitate, tocopherol, linoleic acid, PABA, parfum, DMDM hydantoin, methylisothiazolinone, methylchloroisothiazolino ne, hexyl cinnamal, buthylphenyl methypropional, citronellol, linalool. (16.09.2007)

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-12201-opis-Farmona-Saponics-Kompleks-odzywczy-stymulujacy-wzrost-wlosow.htm

ok, mój błąd, napisałam z pamięci ze ma glikol bo pamiętałam ze nie ma alkoholu, teraz spojrzałam na opakowanie i jednak glikolu tez nie ma, a skład który podałaś jest aktualny

Napisane przez syrenka

Dodaję liposomy wzmacniające i z kofeiną od około 3 tygodni.
Mierzę przyrost od dwóch miesięcy, po pierwszym miesiącu (wcierałam płyn rozmarynowy z BU) urosły mi 2,3cm, po kolejnym miesiącu (liposomy 2x5% + l-cystyna + niacynamid) 1,5cm, ale generalnych wniosków jeszcze nie wyciągam, może się przyzwyczaiły albo za krótko stosuję liposomową wcierkę?
Teraz się przerzucam na same liposomy z kofeiną (10%), wzmacniające pójdą do psikadła.

to dawaj znać o efektach, ja ostatnio nie krecę nic, używam gotowych leń ze mnie

[Kathja]

Napisane przez syrenka

Dodaję liposomy wzmacniające i z kofeiną od około 3 tygodni.
Mierzę przyrost od dwóch miesięcy, po pierwszym miesiącu (wcierałam płyn rozmarynowy z BU) urosły mi 2,3cm, po kolejnym miesiącu (liposomy 2x5% + l-cystyna + niacynamid) 1,5cm, ale generalnych wniosków jeszcze nie wyciągam, może się przyzwyczaiły albo za krótko stosuję liposomową wcierkę?
Teraz się przerzucam na same liposomy z kofeiną (10%), wzmacniające pójdą do psikadła.

Odnośnie liposomów wzmacniających włosy i cysteiny, Pani Kasia z ZSK napisała mi, że liposomy działają lepiej używane we wcierkach, a cysteina na długość. Więc może nie rezygnuj jeszcze z tych wzmacniających i powcieraj ?

[syrenka]

Napisane przez viki1988

ok, mój błąd, napisałam z pamięci ze ma glikol bo pamiętałam ze nie ma alkoholu, teraz spojrzałam na opakowanie i jednak glikolu tez nie ma, a skład który podałaś jest aktualny

to dawaj znać o efektach, ja ostatnio nie krecę nic, używam gotowych leń ze mnie

Dzięki za potwierdzenie składu
Na skalp mogę nałożyć, ale Jantar jest sprawdzony do psikadeł

Ja nakupiłam półproduktów to je teraz muszę wykorzystać nawet jak już mi się nie chce

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Kathja

Odnośnie liposomów wzmacniających włosy i cysteiny, Pani Kasia z ZSK napisała mi, że liposomy działają lepiej używane we wcierkach, a cysteina na długość. Więc może nie rezygnuj jeszcze z tych wzmacniających i powcieraj ?

Dzięki za informację
Spróbuję cysteinę wykorzystać do psikadła, mam nadzieję, że nie skleja włosów.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

L-cystyna i l-cysteina to co innego, w każdym razie różnią się zapachem, l-cystyna jest bezwonna, l-cysteina z ZSK cuchnie okrutnie, wsypałam ją do wcierki i po jednym użyciu wyrzuciłam (wcierkę) a proszek sobie leży i zastanawiam się ile olejków eterycznych będę musiała wkropić, żeby zabić zapach

Może jakaś krakowianka chciałaby próbkę tego cuchnącego proszku (l-cysteiny)?

[Kathja]

Napisane przez syrenka

Dzięki za informację
Spróbuję cysteinę wykorzystać do psikadła, mam nadzieję, że nie skleja włosów.

L-cystyna i l-cysteina to co innego, w każdym razie różnią się zapachem, l-cystyna jest bezwonna, l-cysteina z ZSK cuchnie okrutnie, wsypałam ją do wcierki i po jednym użyciu wyrzuciłam (wcierkę) a proszek sobie leży i zastanawiam się ile olejków eterycznych będę musiała wkropić, żeby zabić zapach

Może jakaś krakowianka chciałaby próbkę tego cuchnącego proszku (l-cysteiny)?

Cystyna powstaje z cząst cysteiny, chyba.

W końcu to aminokwas siarkowy Zastanawiam się czy wytrzymam ten zapach czy lepiej poprosić o próbkę najpierw, ale może olejkami da się coś zdziałać, a może wiesz czy zapach cysteiny się ulatnia(z włosów)?

[syrenka]

Napisane przez Kathja

Cystyna powstaje z cząst cysteiny, chyba.

W końcu to aminokwas siarkowy Zastanawiam się czy wytrzymam ten zapach czy lepiej poprosić o próbkę najpierw, ale może olejkami da się coś zdziałać, a może wiesz czy zapach cysteiny się ulatnia(z włosów)?

Wtarłam swoją wcierkę (tylko raz) wieczorem po umyciu włosów, następnego dnia na suchych nie było czuć, natomiast czułam ją wieczorem po kolejnym myciu , czyli woda aktywowała zapach
Wtedy jeszcze nie miałam olejku eterycznego, teraz dumam nad dodaniem l-cysteiny do odżywki ze sporą ilością olejków.

Mogę Ci wysłać próbkę listem priorytetowym (mam nadzieję, że nikt nie ukradnie, a jak ukradnie niech złodziejowi odpadnie nos
Jeśli chcesz, napisz do mnie prywatną wiadomość.

Wiem, że l-cystyna jakoś się ma do l-cysteiny, ale już wolę bezwonny choć drogi aminokwas niż tani i cuchnący

[Kathja]

Napisane przez syrenka

Wtarłam swoją wcierkę (tylko raz) wieczorem po umyciu włosów, następnego dnia na suchych nie było czuć, natomiast czułam ją wieczorem po kolejnym myciu , czyli woda aktywowała zapach
Wtedy jeszcze nie miałam olejku eterycznego, teraz dumam nad dodaniem l-cysteiny do odżywki ze sporą ilością olejków.

Mogę Ci wysłać próbkę listem priorytetowym (mam nadzieję, że nikt nie ukradnie, a jak ukradnie niech złodziejowi odpadnie nos
Jeśli chcesz, napisz do mnie prywatną wiadomość.

Wiem, że l-cystyna jakoś się ma do l-cysteiny, ale już wolę bezwonny choć drogi aminokwas niż tani i cuchnący

To niezła niespodzianka jak nagle zacznie padać Miejsce siedzące w autobusie gwarantowane

Podziękuję, bo przed chwilą kliknęłam zamówienie na ZSK i jednak wzięłam całą, a co tam Raz się żyje.

Tylko znowu olejków też nie można dolać niewiadomo ile.. no nic będę kombinować jak przyjdzie paczka A Ty możesz już teraz zacząć i najwyżej mi podpowiesz ile jest optymalnie

PS A gdzie można dostać bezwonną cystynę? Albo nie, nie mów mi, bo zbankrutuję