2012-04-16, 08:42 | #91 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- Cytat:
mój tam się przy mnie niczego nie krępuje Edytowane przez OlilkaCQE Czas edycji: 2012-05-10 o 11:36 |
||
2012-06-08, 13:35 | #92 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 639
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Ja co prawda nie mieszkam jeszcze z moim TŻ, ale codziennie zamęczam go rozmową o kłaczkach odkąd je zapuszczam
Póki co dzielnie znosi moje ciągłe relacje i biega ze mną po drogeriach. Ciekawa jestem kiedy wybuchnie i się zbuntuje haha |
2012-06-08, 23:42 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Wiadomości: 435
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Mój słuchania już ma dosyć, łazić po kosmetycznych nigdy nie lubił ale kiedyś to mi marudził "chodź już, no.... szybciej" itp a teraz to jak muszę coś kupić to mi mówi "a jedź se sama i łąź ile chcesz" i to bardzo lubię bo mogę w spokoju czytać składy i nikt mnie nie popędza a co do pielęgnacji w domu to też nic nie marudzi bylebym do niego za dużo na ten temat nie gadała - zwłaszcza jak siedzi przy kompie albo ogląda sport
|
2012-06-09, 00:52 | #94 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 639
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
|
|
2012-06-13, 10:57 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zza horyzontu;)
Wiadomości: 20 599
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
ja swojego TZ juz przyzwyczailam do swojego hobby czyli dbania o siebie, testowania nowych produktow wszystko przyjmuje bardzo spokojnie peeling kawowy sam stosuje, skorek juz nie wycina tylko rozpuszcza i odpycha-tzn ja mu to robie. maseczki tez mu swoje daje wszystko toleruje i lubi testowac prosi mnie zebym mu kupowala kremy, balsamy bo sam sie na tym nie zna twarz w bialych kropkach z kremem wysuszajacym na pryszcze polubil. kiedys jeszcze zdarzalo mi sie spac cala noc w odzywkach to tez nie mial nic przeciwko oczywiscie depilacje zostawiam tylko dla siebie, to jest cos co wole robic sama poki moge
__________________
24.03.2016 Edytowane przez Emilcia_1616 Czas edycji: 2012-06-13 o 10:59 |
2012-06-25, 21:30 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Ja też jestem za tym, że pewne zabiegi, czynności powinnyśmy wykonywać w samotności. Wiadomo, wspólne zamieszkanie trochę to wszystko weryfikuje, ale i tak nie musimy się całkowicie "obnażać". Ja depilację i maseczki na twarz robię w łazience, nie czułabym się dobrze gdyby mój chłopak to widział.
Mieszkamy z parą i u nich to wygląda zupełnie inaczej. Dziewczyna robi kupę i zmienia podpaski w jego obecności. Dla mnie to nie do przyjęcia.
__________________
BĘDĘ MIEĆ GĘSTE WŁOSY! |
2012-06-26, 12:11 | #97 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
No, ale skoro obojgu to odpowiada i nie mają nic przeciwko to nie mnie oceniać. Jednak w moim przypadku jest to sfera życia bardzo kobieta i Partner nie ma do niej dostępu. Jeśli o mnie chodzi to depilację wykonuję zawsze sama. Nie chcę, żeby to widział, bo po co? Z resztą sam kiedyś wyszedł z łazienki bo stwierdził, że to prywatna sprawa Tak samo jak nie biegam przy Nim z wałkami na głowie, czepku, czy maseczce na twarzy. Peelingi to też moja prywatna sprawa, podobnie jak farbowanie włosów. Olejowanie twarzy również wykonuję sama. Z reguły dlatego, ze jak zamykam się w łazience wieczorem to robię wszystko po kolei i nie ma potrzeby wychodzenia. Oleje na włosach w moim przypadku sprawdzają się o wiele lepiej jak nakładam je na noc. Ale to nie problem. Nakładam je co drugi, czasami co trzeci dzień przed samym spaniem i zaplatam dwa warkocze, które Partner bardzo lubi W warkoczach olej nie rzuca się za bardzo w oczy. Z maseczkami na włosach czy odzywkami też się nie kryję, lubię sobie pochodzić z nimi dłużej. A to prawie tak jakbym chodziła z mokrymi włosami, nie ma czego się wstydzić ;-) Makijaż też czasami robię przy Partnerze, bo w salonie jest najlepsze lustro On ogólnie się śmieje jak ogladam jakieś filmiki o pielęgnacji, że niektóre dziewczyny troche przesadzają z ilością wklepywanych przez siebie specyfików. Czasami się z Nim zgadzam, bo sama przecieram oczy ze zdziwienia. Nie powiem, że ja wklepuję mało, ale tak akurat, że nie zajmuję większości powierzchni w łazience. Partner sie cieszy, że nie zagracam łazienki a jednocześnie o siebie dbam. Nie mam większych problemów z urodą, ale jednak jestem zdania, że trochę profilaktyki nikomu nie zaszkodziło. A wręcz przeciwnie, bardzo pomaga. Co do osób, które śpią w makijażu i bez kąpieli nakładają kolejne warstwy balsamu, chyba nie warto komentować. Szkoda skóry. W ogóle co to musi byc za uczucie jak przepoconą skórę posmaruje się balsamem. O wiele bardziej bym się wstydziła chodzić taka brudna i wypachniona przy partnerze niż nasmarowana olejkami czy balsamami, ale czysta Edytowane przez Iska00 Czas edycji: 2012-06-26 o 12:13 |
|
2012-07-11, 19:18 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 106
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
mieszkam z facetem od pol roku. I w ogole nie przeszkadza mi ze widzi mnie taka. Jemu zreszta tez to nei rpzeszkadza. W zyciu sie tego nie wstydzilam, ani nie czulam skrepowana.
|
2012-07-11, 20:56 | #99 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 548
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Ja z moim TŻ-em nie mieszkam, ale już sporo doświadczyliśmy. Jak miałam podrażnione nogi po depilacji, to wziął jakiś krem i smarował bolące mnie miejsca zawsze gdy był przy mnie. To może nic wielkiego, ale myślę, że są faceci, którzy na podrażnione nogi spojrzeliby z odrazą, a nie z troską i chęcią pomocy.
Uwielbia jak jestem rozczochrana lub mam mokre włosy, a ja uwielbiam, gdy mi je rozczesuje. Sama pewnie zrobiłabym to o wiele szybciej (wiadomo - większa wprawa ), ale to takie fajne uczucie, gdy powoli i uważnie, z troską przejeżdża grzebieniem po włosach i przejmuje się każdym nawet najmniejszym mocniejszym pociągnięciem. Z maseczką na twarzy wyszłabym przy nim nawet dzisiaj, to dla mnie takie normalne, że czuję się przy nim swobodnie. Makijaż? Mój makijaż ogranicza się do pomalowania rzęs , ale choćby to przy nim robiłam. Jak w Rossie była promocja na MaxFactora, a on miał przyjechać, to przed pociągiem zasuwał do drogerii i kupił mi tusz. Jak koleżance skończył się puder, to mój TŻ i chłopak koleżanki szli do drogerii i z pudełkiem w ręku szukali odpowiedniego produktu. Dla mnie to takie.. normalne. Nie raz widział mnie zaryczaną, całą czerwoną i myślę, że taki widok jest dla niego gorszy niż maseczka na twarzy. Widział mnie z turbanem na głowie, w mokrych od deszczu włosach, rozczochranych po spaniu, widział jak nakładałam toniki, kremy, jak goliłam nogi. I nie było w tym nic niezwykłego. Po prostu oboje uznajemy to za normalne, jak któreś wykonuje kosmetyczne czynności przy drugiej osobie. Dla nas to jest normalne, a nie unikanie jak ognia faceta, żeby przypadkiem nie zobaczył nas w maseczce czy w oleju na włosach. Jedyne co mnie zastanawia to w przyszłości naolejowane włosy na noc. Nawet nie ze względów estetycznych, a bardziej zapachowych czy w kwestii komfortu. Wiadomo, że za te kilka lat, wszystkie wyobrażenia zaczną nabierać realnych kształtów, okaże się, czy coś drugiej osobie przeszkadza czy nie. Ale jestem zdania, że ze wszystkim można dojść do kompromisu. Trzeba chcieć, umieć.. No i zrozumieć potrzeby drugiej osoby. Najbardziej szkoda mi tego, że są osoby, które nie rozumieją potrzeb partnera, uważają te czynności za odrażające i nie chcą tego widzieć. Bo najlepiej jest przyjść na gotowe.. Cieszę się, ze mam wyrozumiałego TŻ-a. |
2012-07-11, 21:32 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 958
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
sheep_zonz bardzo mądre słowa
__________________
16.09.11 - pielęgnacja bezsilikonowa 29.09.11 - oleje 25.01.12 - ścięcie 1.04.12 - Seboradin 12.04.12 - Eclipta 11.01.12 - kwasy i naturalna pielęgnacja twarzy Moje włosy |
2012-07-12, 16:59 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Też powiedziałam swojemu o czym jest ten wątek i się bardzo zdziwił. Dla mnie to normalne wykonywać takie czynności pielęgnacyjne przy chłopaku, czasami przy okazji i jemu nałożę maseczkę. Kawałek nogi mi depilował, bo sam mi kupił depilator i koniecznie chciał mi pokazać jak to się robi
|
2012-07-20, 20:04 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 275
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Ja też Was nie rozumiem...
Pielęgnacja - normalna rzecz. Ja np. też czułam skrępowanie chodząc spać w czepku niczym kucharka, ale obecnie na czepek zakładam jeszcze taki mały turbanik ręcznikowy (specjalny ręczniczek do zakręcania na głowę) a na to wiążę chustę jak arabski hijab. Mój TŻ uważa nawet iż jest to sexy, bo wygladam jak taka niewinna arabeczka hahah. W sumie - kobiety w niektórych częściach świata chodzą z chustami na głowie całą dobę i nikt nie powie, że są brzydkie. |
2012-07-20, 20:27 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Serio nie rozumiem tego wątku
Maseczka, depilacja, olejowanie czy inne takie, a nawet sikanie to normalne codziennie czynności i nie mam pojęcia czego się wstydzicie. Ja nie mam żadnych oporów. Widywano mnie w najgorszych wydaniach i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Mam dwóch braci i też uważają to za normalne. Nie wiem pewnie to kwestia wychowania. Ja mogę pokazać się nieumalowana w dresie z nieuczesanymi włosami. Jeżeli wy tak nie potraficie to chyba coś jest nie tak. Brak akceptacji siebie ? Nie ma ludzi którzy są wiecznie idealni i zrobieni. To jest sztuczne. Nie wiem dziewczyny powodzenia. Ja się nie wstydzę niczego i nie sądzę żeby to mi coś ujmowało. Myślę że wy to raktujecie jak coś wielkiego i tylko w waszych oczach to tak wygląda. Pogadajcie z partnerem a powie wam swoje zdanie. Jeżeli kocha was tylko piękną i zrobioną to chyba coś jest nie tak. |
2012-07-20, 20:52 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Mój od poczatku byl chartowany w boju xD na poczatku zwiazku nie raz widzial mnie rozryczana zapuchiętą itp. Mimo, że jeszcze nie mieszkamy razem to praktycznie widzimy sie codziennie, czesto nocujemy u siebie. Dla mnie chodzenie z maseczka na twarzy jest czystą normalnością, jeszcze jego wysmaruje przy okazji i siedzimy z fioletowymi maseczkami :P Tak to mój Tż-cik ogląda wszytkie pielegnacyjne zabiegi... Buntowal sie tylko na malowanie paznokci, jednak chyba z czasem sam sie przywyczail i mnie upomina jak są pozdrapywane.. Jak podczas @ mialam krwotoki to pilnował mnie w łazience, żebym nie zemdlała ani nic...
Jak się kocha to się znosi takie sytuacje, przecież on też nie wygląda idealnie, rano wali mu z pyska, i pierdzi na kiblu na pol mieszkania ;P
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2012-07-20, 20:53 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
No właśnie widać, że nie rozumiesz nikt tu nie pisał o nie pokazywaniu się bez makijażu, tylko o zabiegach które niekoniecznie ładnie wyglądają czy pachną. Dla mnie nie ma problemu maseczka na twarzy czy coś takiego, ale granicą jest nieprzyjemny zapach - jeśli coś śmierdzi (np. samoopalacz czy jakiś śmierdzący olej na włosach) to tego przy TŻ nie stosuję. Wg zasady "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe", nie chciałabym żeby mi TŻ śmierdzący do łóżka przyszedł
|
2012-07-24, 02:30 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Mycha zabiłaś mnie swoją wypowiedzią xD
Papiszynka, tak czy siak co to za problem, w końcu można śmiredzący olej nałożyć godzinę przed myciem włosów, a nie na noc ( ja na noc stosuję kokosowy który pachnie), można samoopalaczem się nasmarować w łazience (chyba, nie wiem jak się to stosuje). Więc problemu nie ma. |
2012-07-24, 08:21 | #107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
|
|
2012-07-24, 12:53 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
|
|
2012-07-24, 14:31 | #109 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
|
|
2012-07-25, 13:16 | #110 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 891
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
|
|
2012-07-27, 10:16 | #111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Z moim TŻ pomieszkujemy razem już bardzo długo, jeszcze nie na stałe, ponieważ studiuję dziennie i wtedy wyjeżdżam do innego miasta, ale gdy wracam na weekendy, wakacje, święta itd. On jest zawsze u mnie (mamy o tyle dobrze, że moje rodzinne mieszkanie stoi puste i już tylko ja z niego korzystam jak wracam
Co za tym idzie, mój TŻ widział mnie już podczas wielu takich pielęgnacyjnych czynności i nie uważam żeby było coś krępującego. Wręcz nawet lubi kiedy np. chodzę z mokrymi włosami Oczywiście są rzeczy których nie chcę żeby widział, jak np. depilacja okolic intymnych, bo nogi bez problemu mogę przy nim golić. Podobnie nie załatwiam przy nim "poważniejszych" potrzeb fizjologicznych, ani On przy mnie Mnie też to zastanawia, chciałam spróbować olejowania na noc, ale normalną rzeczą jest, że mogę upaćkać nie tylko pościel, ale i mojego mężczyznę Przed zaśnięciem często głaszcze mnie po włosach i bawi się nimi albo nawet gdy się przytulimy ma styczność z moimi włosami. Dlatego póki co olej nakładam na włosy w ciągu dnia, na to czepek i turban z ręcznika. W samym czepku też nie musi mnie oglądać |
2012-07-27, 12:05 | #112 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Cytat:
Niewinna arabeczka dobre Mieszkamy ze sobą już z 7 lat może więcej i mąż widział mnie już w różnych odsłonach m.in chorą i nieprzytomną, był ze mną u gina (towarzyszył przy zabiegu), ale jednak staram się jakoś mu dawkować i jak olejuje włosy to jakoś staram się je ułożyć, przylizać w koczek, maseczki na twarz robię (bo mnie sam zachęcił, że nie ma cię co kryć) śmieje się, że wyglądam uroczo. Jednak depilacja,regulowanie brwi, pobyty w kibelku czy oczyszczanie twarzy zostawiam tylko dla siebie.
__________________
Moja córeczka |
|
2012-07-27, 16:30 | #113 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
U nas nie ma problemu z pielęgnacją. Paraduję po mieszkaniu w maseczkach (TŻ tylko się śmieje z przeróżnych kolorów, ale nawet dopytuje co tym razem mam na buzi), olejuję włosy na noc, w ciągu dnia chodzę w turbanie, "robię" przy nim paznokcie, czasami nawet moczymy sobie razem stópki, np. podczas oglądania filmu. Tak naprawdę mój TŻ marudzi tylko, gdy jestem nabalsamowana, bo nie lubi, gdy zostaje mu warstewka kosmetyku na dłoniach. Co innego "łazienkowe sprawy", jak depilacja czy załatwianie swoich potrzeb. Nie potrzebuję do tego widowni, ale też nie zamykam się na klucz.
Chłopak, który chce mieć zawsze piękną dziewczynę, omijając przy tym pielęgnację, powinien się puknąć w czoło i dorosnąć. Proza życia jest jaka jest i nie da się tego przeskoczyć. Nikt normalny nie będzie w tym widział żadnego problemu. |
2012-07-31, 19:51 | #114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Mój TŻ to anioł. Jeszcze razem nie mieszkamy tzn. decyzja podjęta tylko czekamy na stosowny czas Oleje mu nie przeszkadzają nawet sezam i amlę zniósł. Po 5 latach znajomości nie mamy praktycznie krępacji
Bardziej podobam mu się bez makijażu niż gdy jestem umalowana. Chciałabym żeby życie było tak proste i problemy w związkach polegały na naolejowanych włosach Możemy paradować w laczkach i papilotach a dla kochającego mężczyzny będziemy najseksowniejsze na świecie, a jak coś jest nie tak to chociaż byśmy były codziennie mega zrobione nic nie pomoże. Chociaż znam przypadek gdzie przez 8 lat małżeństwa mąż nigdy nie widział swojej żony bez makijażu, mimo, że ta do brzydkich nie należy - takie ma zasady. A czy to normalne? Jedyne co przeszkadza mojemu kochanemu to mazidła do ust - balsamy, pomadki, błyszczyki... denerwują. Tak samo mega wysmarowane ciało czy twarz |
2012-07-31, 21:00 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
O, tutaj się zgadzam. I, niestety, znam z autopsji Jak ktoś kocha to akceptuje w pełni i nie przeszkadzają jakieś pierdoły, a jak człowiek jest znudzony partnerem i ma go dosyć, to i tak będzie się w nim doszukiwał wad lub po prostu jego wygląd będzie mu obojętny w takim sensie, że nie będzie wzbudzał pozytywnych emocji.
|
2012-08-07, 21:02 | #116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 223
|
Dot.: Jak pogodzić pielęgnację i mieszkanie z TŻ
Ja od roku mieszkam z narzeczonym w naszym mieszkanku, bez rodziców oczywiście.
No i tak to wygląda jak napisała autorka... Często mam coś na włosach, na twarzy, a tu maseczka, a tu olejek. Ale powiem szczerze, że TŻ nigdy nic do tego nie miał, on się cieszy, że o siebie dbam. Są dni, w których jestem zupełnie naturalna, nie maluję się, niczym nie smaruję, ale nawet on po jakimś czasie mi mówi - dawno nie nakładałaś oleju kokosowego na włosy, zapomniałaś? Żeby nie było, oczywiście nie jest facetem, który każe dziewczynie o siebie dbać. :P On po prostu się przyzwyczaił, czasem sobie z tego żartujemy, czasem go maltretuję dla żartów jakimś olejem rycynowym na jego paznokcie (haaa na prawdę, udaje mi się czasami go przekonać xD), mamy przy tym niezły ubaw. Generalnie to jakoś nie przejmuję się tym, czy wyglądam ładnie w maseczce, czy nie, bo wiem, że jak "się ogarnę", uczeszę, ładnie ubiorę to wyglądam jak człowiek. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.