Domowy peeling kwasem salicylowym

[One_LoVe]

Napisane przez Natalia 1

Nie ma błędu , jeżeli ściskasz kwas w strzykawce , to co się pojawia w kalkulatorze jest ok. czyli 1.44 .

Na mazidłach podany jest ciężar nasypowy 0.63 , czyli nie ściśnięty w strzykawce .
Tego toniku nie znam , ale czasami kwas się wytrąca jak stoi , powinno się w tedy wlożyć do ciepłej kąpieli i zamieszać

No wiem właśnie. Tylko, że przed każdym jednorazowym użyciem (ostanio raz na wieczór, bo potrzebuję się złuszczyć troszkę) robię temu tonikowi kąpiele wodne, i faktycznie wraca do normalnej postaci, tyle, że myślałam, że to jemu samemu może szkodzić, takie kilkanaście razy ocieplanie.
Bo jednorazowo wychodzi ok. 20 ml kosmetyku.

Dziękuję za fatygę.

[alkaxy]

Napisane przez Natalia 1

alkaxy - pewnie to znasz , a może kogoś zaciekawi , to wkleje
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ki,t11109.html

intryguje mnie ten dodatek gumy ksantanowej do peelingu . Marze o gęstym peelingu , żeby grubo nakładać , jedną warstwe i żeby nie spływał . Myśle też żeby zrobić salicyl na glikolu , ale nigdy nie robiłam , nie wiem który kupić , żeby był gęsty i mocny peeling .
Masz jakieś doświadczenia z salicylem na glikolu , chętnie poczytam

Robiłam na glikolu butylenowym i taki bierz, bo delikatniejszy, ale to gęstsze niż na PEG nie jest.
Za to z jakiegoś dziwnego powodu szczypało mnie okropnie.
Trochę mniejsze łuszczenie niż po spirycie, więc pewnie faktycznie delikatniejsze.

Gume ksantanową wielbię, bo jest prosta w użyciu i żeliki robi się raz dwa, a można dać liposomy ale do peelingu jeszcze nie. Masz rację, użytkowo fajne by było.
Dla mnie linki z LU to ciągle nowość, bo tam tyle tego, że człwowiek nie zapamięta Jestem ciekawa jakby ten peeling z mocznikiem ruszył twarz?

W ogóle będę w tyle za wami, bo obsypało mnie miesiąc temu, zastanawiałam się nad poważnymi rozwiązaniami już, ale jakoś się uspokoiło. Pewnie filtr mnie zapchał, ale spanikowałam. Jak zaleczyłam, częsciowo salicylem, miałam 2 mikro w odstępnie 6 dni i teraz jest gładko i się boję cokolwiek ruszać przy skórze.

Napisane przez One_LoVe

No wiem właśnie. Tylko, że przed każdym jednorazowym użyciem (ostanio raz na wieczór, bo potrzebuję się złuszczyć troszkę) robię temu tonikowi kąpiele wodne, i faktycznie wraca do normalnej postaci, tyle, że myślałam, że to jemu samemu może szkodzić, takie kilkanaście razy ocieplanie.
Bo jednorazowo wychodzi ok. 20 ml kosmetyku.

Dziękuję za fatygę.

Czyli skład jest woda, peg, polysorbare ( jak ty znosisz tego śmierdziucha, dla mnie leci benzyną ) , i salicyl?
W następnej porcji zmniejsz ilość wody rzecz PEG.

[One_LoVe]

Napisane przez alkaxy

Czyli skład jest woda, peg, polysorbare ( jak ty znosisz tego śmierdziucha, dla mnie leci benzyną ) , i salicyl?
W następnej porcji zmniejsz ilość wody rzecz PEG.

Nie wącham go. Cała mikstura śmierdzi, zapachu pegu też nienawidzę, ale skoro taki jest przepis to co mam poradzić.

[antunka]

One_Love jakoś przeoczyłam polysorbate i wodę. Nie wiem jakie będą proporcje bo nigdy nie robiłam takiego toniku. Ja policzyłam jak na peeling.

Ja też w tyle jestem bo po ostatnim salipegu łuszczę się Bardzo delikatnie ale jednak. Następny zrobię dopiero w piątek bo boję sie wyglądać tak

[Natalia 1]

Napisane przez alkaxy

Robiłam na glikolu butylenowym i taki bierz, bo delikatniejszy, ale to gęstsze niż na PEG nie jest.
Za to z jakiegoś dziwnego powodu szczypało mnie okropnie.

Wiem , że będzie szczypać , ale jak dlugo - dopoki nie zmyje?
I jak dlugo trzymać ?

[trojka]

Właśnie zrobiłam sobie 30% peeling na spirycie,
szczypało pierwsze 3-4 minuty, nie zmywam go, po 30 minutkach zawsze nakładam jakiś olej dziś był z róży damasceńskiej.

[alkaxy]

Napisane przez Natalia 1

Wiem , że będzie szczypać , ale jak dlugo - dopoki nie zmyje?
I jak dlugo trzymać ?

Mnie szczypało z 10 minut, poźniej zmyłam więc przestało

Napisane przez One_LoVe

Nie wącham go. Cała mikstura śmierdzi, zapachu pegu też nienawidzę, ale skoro taki jest przepis to co mam poradzić.

Poszłam powąchać PEG - faktycznie trochę jedzie, ale polysorbate wygrywa
Coś mi się przypomniało - mnie taki tonik zapchał, ale w moim było sporo PEG - chyba coś koło połowy. Także uważaj.

trojka - właśnie się czaję na olej z róży damasceńskiej, już nawet nie pamiętam czemu, ale jest na mojej zakupowej liście, fajny?

[Patryka]

A ja chyba w ogóle odpuszczę sobie salipega. Co wieczór stosuję Atrederm, nie mam gdzie go wepchać Także jakby ktoś był chętny, mam ok. 90 ml (to jest na oko, może być mniej, jak ktoś będzie zainteresowany, sprawdzę dokładniej) PEGa na zbyciu. Kwas salicylowy też. Pytać na PW.

[trojka]

Napisane przez alkaxy

trojka - właśnie się czaję na olej z róży damasceńskiej, już nawet nie pamiętam czemu, ale jest na mojej zakupowej liście, fajny?

bardzo fajny, ładnie pachni (choć nigdy nie przepadałam za zapachem różanym - taki babciowy mi się wydawał) pięknie nawilża, natłuszcza, twarz gładziutka

[One_LoVe]

Ja też mam peg i slaicyl na zbyciu, jakbyś coś PW.

[cansada]

A jakie stezenie uzywacie przy glikolu? Na spirycie sie cykam zrobic
Salipeg mnie nie zachwycil za bardzo. Natalia 1

Alkaxy olejek z rozy z Mazidel jest super, przetestowalam kilka ostatnio i ten jest jak na razie moj ulubiony. Mix 50/50 z HA.

[aliś]

Wpiałąm się przed chwilą na wątku migdałowym, bo zwykle się migdalę, ale chyba napiszę i tutaj, bo czuję się z salicylem się zaprzyjaźnie. Zrobiłam dzisiaj na próbę salicyla 10% i nałożyłam punktowo by sprawdzić jak bardzo piecze...bardzo Planowałam jutro wykazać się odwagą i nałożyć na nos i brode ale zrobiłam to dzisiaj. Przez 7-8 minut pikło jak diabli, nos mi lekko poczerieniał, a teraz już z 10 minut nic nie szypie. Chyba pójdę zmyć. Trzymam ten kwas rozmieszany w plastikowym pojemniczku po próbce hydrolatu w lodówce, mam nadzieję, że będę mogła użyć go jutro...może już na całą twarz

[Fuzukatsu]

Pozwólcie, że się wtrącę
Ile czasu powinnam stosować salicyl 2% punktowo na przebarwienia po trądziku, żeby je całkowicie zniszczyć? Znaczy, ile czasu może trwać taka kuracja, aż nie zbledną do zera?

[antunka]

Oj chyba długo. Po pierwsze 2% to niskie stężenie, skóra nawet się nie zluszczy. Po drugie salicyl kiepski jest jeśli chodzi o przebarwienia. A po trzecie szybko Ci się znudzi nakladanie punktowo czegokolwiek na twarz. Lepiej zrób sobie tonik 2% i stosuj codziennie wieczorem na całą twarz. Zaopatrz się w acnederm albo rób peelingi kwasowe. Możesz stosować wszystko na raz, nie zaszkodzi

[Fuzukatsu]

Napisane przez antunka

Oj chyba długo. Po pierwsze 2% to niskie stężenie, skóra nawet się nie zluszczy. Po drugie salicyl kiepski jest jeśli chodzi o przebarwienia. A po trzecie szybko Ci się znudzi nakladanie punktowo czegokolwiek na twarz. Lepiej zrób sobie tonik 2% i stosuj codziennie wieczorem na całą twarz. Zaopatrz się w acnederm albo rób peelingi kwasowe. Możesz stosować wszystko na raz, nie zaszkodzi

Wolałabym jednak punktowo, mam kilka naprawdę mocno bordowych plamek, chciałabym się ich pozbyć w pierwszej kolejności. Zresztą, nie znalazłam jeszcze filtrowego KWC, a mam w domu sztyft antheliosa LRP. Pomyślałam, że mogłabym jakiś kwas kłaść na plamki wieczorem, a rano i w ciągu dnia smarować te punkty sztyftem z tego co wiem, to acnederm na receptę nie jest? Hm, i czy nie zaszkodzi mi kwas nakładany punktowo? Nie będę miała przez to nierówności, 'dziurek'?

[Natalia 1]

Napisane przez aliś

Trzymam ten kwas rozmieszany w plastikowym pojemniczku po próbce hydrolatu w lodówce, mam nadzieję, że będę mogła użyć go jutro...może już na całą twarz

Możesz jutro nałożyć , lepiej zluszcza jak powtórzysz na drugi dzień .
Nie trzymaj w lodówce , bo się kwas wytrąci i nie trzeba trzymać .

---------- Dopisano o 04:10 ---------- Poprzedni post napisano o 04:05 ----------

Napisane przez cansada

A jakie stezenie uzywacie przy glikolu? Na spirycie sie cykam zrobic
Salipeg mnie nie zachwycil za bardzo. Natalia 1

Alkaxy olejek z rozy z Mazidel jest super, przetestowalam kilka ostatnio i ten jest jak na razie moj ulubiony. Mix 50/50 z HA.

Tu jest dużo chętnych na salipeg , przywieź przy okazji do Polski .
Mówiłam , że nic fajnego ten PEG , ale ciesze się że wyprobowałam ,
Róża jest fajna ,

[aliś]

Napisane przez Natalia 1

Możesz jutro nałożyć , lepiej zluszcza jak powtórzysz na drugi dzień .
Nie trzymaj w lodówce , bo się kwas wytrąci i nie trzeba trzymać .
,

Trzymałąm w lodóce, bo za późno przeczytałam, ale nic się nie stało. Wczoraj nałożyłam na całą twarz, piekło jak diabli przez około 5 minut więc się wachlowałam czym się dało, ale potem już nic nie szczypało. Ani nie zbielało, ani nie było zaczerwienień. Skóra się nie łuszczy ani niciągnięta tak jak tro mam po migdale. Nie wiem, może dzisiaj też się nim maźnę? W końcu to tylko 10% choć szypie mocno. Dodam, że wykonałałam taki kwas 1,2 ml kwasu 8,8 ml spirytusu? A zużyłam dopiero 1/3 tej mieszanki, wczoraj nakładałam delikatnie zwilżonym wacikiem, może dlatego nie działa (tzn nie rusza mi skóry)? bo za mało nakłądam? Czy przyczyna tkwi w stężeniu kwasu, czyli jest za słabe?

[Natalia 1]

Napisane przez aliś

Trzymałąm w lodóce, bo za późno przeczytałam, ale nic się nie stało. Wczoraj nałożyłam na całą twarz, piekło jak diabli przez około 5 minut więc się wachlowałam czym się dało, ale potem już nic nie szczypało. Ani nie zbielało, ani nie było zaczerwienień. Skóra się nie łuszczy ani niciągnięta tak jak tro mam po migdale. Nie wiem, może dzisiaj też się nim maźnę? W końcu to tylko 10% choć szypie mocno. Dodam, że wykonałałam taki kwas 1,2 ml kwasu 8,8 ml spirytusu? A zużyłam dopiero 1/3 tej mieszanki, wczoraj nakładałam delikatnie zwilżonym wacikiem, może dlatego nie działa (tzn nie rusza mi skóry)? bo za mało nakłądam? Czy przyczyna tkwi w stężeniu kwasu, czyli jest za słabe?

Słabe stężenie , 10% to można codziennie się maziać takim tonikiem .Prawie nie odczujesz różnicy w pieczeniu , jak zrobisz mocniejszy peeling np. 20% , ale nie więcej , bo ten już złuszcza dobrze

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez cansada

A jakie stezenie uzywacie przy glikolu? Na spirycie sie cykam zrobic

Ja jeszcze nie robiłam , to nie pomoge , Alkaxy przyjdzie to pomoże , bo robiła

[antunka]

Napisane przez Fuzukatsu

Wolałabym jednak punktowo, mam kilka naprawdę mocno bordowych plamek, chciałabym się ich pozbyć w pierwszej kolejności. Zresztą, nie znalazłam jeszcze filtrowego KWC, a mam w domu sztyft antheliosa LRP. Pomyślałam, że mogłabym jakiś kwas kłaść na plamki wieczorem, a rano i w ciągu dnia smarować te punkty sztyftem z tego co wiem, to acnederm na receptę nie jest? Hm, i czy nie zaszkodzi mi kwas nakładany punktowo? Nie będę miała przez to nierówności, 'dziurek'?

Któraś wizażanka nakładała punktowo na przebarwienia kwas glikolowy a po kilku minutach (bez zmywania) na całą twarz inny kwas chyba salicylowy. A może zrób sobie peeling w dwóch stężeniach i zacznij od mocniejszego na przebarwienia a później na całą twarz to słabsze?
A jak nie chcesz maziać całej twarzy to nakładaj punktowo. Dziurek nie powinno być.

Acnederm nie jest na receptę. Atrederm jest.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cansada na glikolu chyba jak na pegu czyli wyższe stężenie można robić np. 30%. A czemu boisz się na spirycie? Nic strasznego tylko efekt troche inny bo na spirycie złuszcza a na pegu niekoniecznie. Zacznij od 10% a zobaczysz, że da się przeżyć

Ja wczoraj robiłam salipega 30% i cały czas delikatnie szczypała mnie twarz. Ale zaczerwienienia nie było to dzisiaj robię powtórkę i jutro też. Chcę zobaczyć jaki efekt po 3 razach pod rząd

[Anula123]

Kiedyś również bałam się salicyla na spirycie, więc liczyłam, że zdobędę PEG-a. Gdy się nie udało, zrobiłam 10% na spirytusie i okazało się, że nie jest źle. Teraz robię już 25%
Dziś dla odmiany migdałek-30%

[cansada]

Natalia 1, ja tez strasznie chcialam wyprobowac na wlasnej skorze. Bez wrazen. Ale podesle kolezankom tutaj na miejscu niech sobie poprobuja zanim kupia. Nie chce mi sie wiezc tysiace km.

Antunka na spirycie sie boje bo juz Diacneal 'em zalatwilam sobie naczynka. Wiec nie chce ich draznic wiecej. Luszczenia sie nie boje, dosyc dobrze mi idzie przyklejanie skorek.....

Nic to ide machnac tonik albo migdala albo 25 na pegu, albo moze i to i to?????
Czy ktos robil migdala po salicylu na pegu? Nie przesadze?

[antunka]

Cansada takiego mixu jeszcze nie próbowałam, ale wczoraj zaszalałam z kwasami. Nałożyłam 30% salipeg (drugi dzień pod rząd) a potem lysanel activ. Dostałam wczoraj przesyłkę i stęskniłam się za tym kremem więc od razu chciałam go zastosować. Piekło nawet bardzo ale tylko przez chwilę. Dzisiaj twarz jest promienna, rozjaśniona i ani trochę podrażniona Wieczorem ostatni raz robię salipega i zrobię kilka dni przerwy. Ale efekt jest fajny więc chyba będę często robic takie 3 dniowe serie

[Nais]

Dziewczyny, od kilku dni czytam o kwasach i powoli zaczynam już głupieć.. Zwłąszcza, że większość wypoiwadających się dziewczyn ma już choćby minimalne doświadczenie w tej kwestii
Zdecydowałam się na salicyla/salipega (zależy od tego, czy zdobędę PEG, a raczej się uda). Oczekuję, przynajmniej na razie, oczyszczenia porów, ich zamykaniem zajmę się później. Moja skóra nie jest delikatna czy uczuleniowa, nie reaguje podrażnieniem na nowe kosmetyki i raczej nie mam skłonności do zapychania. I tu pytanie, jakie stężenie poleciłybyście mi na początek oraz - czy trzeba skórę jakoś najpierw przygotować? Warto zamówić np. tonik 2% BHA?
Czytam wątek na LU, czytam ten, ale zaczęłam się już gubić

[antunka]

Jeśli uda Ci się zdobyć peg to super. Salipeg jest skuteczny a jednocześnie łagody i pory na pewno oczyści.
Tonik jak najbardziej możesz zamówić. Są też dostępne w drogeriach toniki do cer trądzikowych, które zawierają kwas salicylowy. Nie wiem jakie stężenie, ale dość mocny jest Clean&Clear przeciwko błyszczeniu.
Oprócz peelingów stosuj regularnie krem z kwasem np. effaclar k lub duo. Delikatnie będą złuszczać skórę i skuteczniej zwalczać niedoskonalości.

[aliś]

Napisane przez Natalia 1

Słabe stężenie , 10% to można codziennie się maziać takim tonikiem .Prawie nie odczujesz różnicy w pieczeniu , jak zrobisz mocniejszy peeling np. 20% , ale nie więcej , bo ten już złuszcza dobrze

O to bardzo dobrze. Pomiziamłam się tym 10% rownież w sobotę. Lekko łuszczy mi się nos i broda, ale mniej niz po migdale. Skoro szczypanie jest porównywalne, spróbuje zrobić większe stężenie

[kaczikaczi]

Witam. Mam pytanie dotyczące Slidermu, jestem mało aktywną użytkowniczką, ponieważ na wszystkie nurtujące mnie pytania staram się po prostu szukać odpowiedzi sama a nie ciągle męczyć inne wizażanki jednak na ten temat nic konkretnego nie mogę znaleźć i myślę że w tym temacie będziecie wiedzieć jak mi pomóc Na wiosnę stosowałam migdałka toniki i parę razy peeling, skóra była po nim taka promienna,łuszczenia były delikatne bez zaczerwień i podrażnień nawet po peelingu,ale na trądzik nie działał , potem zaczęłam używać salidermu(z kwasem salicylowym 10%,tylko nie wiem co tam jest podłożem ;( ) no i ten robił mi z buzi masakrę,grube brązowe placki na twarzy poparzonej skóry,która schodząc zostawiała mocne podrażnienia i ślady i do tego pod spodem na nowej skórze i tak były zaskórniki,nic i nie ruszał skubaniec, dlatego zastanawiam się teraz nad tonikiem z salicylem z mazideł jest delikatniejszy od Salidermu pomimo takiego samego stężenia kwasu,ale czy pomoże na zapchane pory ,skoro Saliderm nie działał? wy tak pięknie opisujecie jak salicyl rozprawia się z zaskórnikami, czemu u mnie się tak nie dzieje może salicyl nie dla mnie,a może Saliderm po prostu,ma ktoś podobne doświadczenia?

Zastanawiam się nad połączeniemSalidermu z oliwką babydream ew. z emulgatorem i myciu tym buzi tak jak olejkiem BHA myślicie,że to dobry sposób?Można tak?

I jeszcze jedno pytanie,ono chyba powinno byc w wątku mazidlanym no ale też dotyczy salicylka Czy jeżeli sobie ukręce sama tonik z 10% salicylem na wodzie i z kapką spirytusu to mogę dodac do tego trochę mocznika, tak do 5% w celu nawilżenia???

[lorane]

Napisane przez kaczikaczi

Witam. Mam pytanie dotyczące Slidermu, jestem mało aktywną użytkowniczką, ponieważ na wszystkie nurtujące mnie pytania staram się po prostu szukać odpowiedzi sama a nie ciągle męczyć inne wizażanki jednak na ten temat nic konkretnego nie mogę znaleźć i myślę że w tym temacie będziecie wiedzieć jak mi pomóc Na wiosnę stosowałam migdałka toniki i parę razy peeling, skóra była po nim taka promienna,łuszczenia były delikatne bez zaczerwień i podrażnień nawet po peelingu,ale na trądzik nie działał , potem zaczęłam używać salidermu(z kwasem salicylowym 10%,tylko nie wiem co tam jest podłożem ;( ) no i ten robił mi z buzi masakrę,grube brązowe placki na twarzy poparzonej skóry,która schodząc zostawiała mocne podrażnienia i ślady i do tego pod spodem na nowej skórze i tak były zaskórniki,nic i nie ruszał skubaniec, dlatego zastanawiam się teraz nad tonikiem z salicylem z mazideł jest delikatniejszy od Salidermu pomimo takiego samego stężenia kwasu,ale czy pomoże na zapchane pory ,skoro Saliderm nie działał? wy tak pięknie opisujecie jak salicyl rozprawia się z zaskórnikami, czemu u mnie się tak nie dzieje może salicyl nie dla mnie,a może Saliderm po prostu,ma ktoś podobne doświadczenia?

Zastanawiam się nad połączeniemSalidermu z oliwką babydream ew. z emulgatorem i myciu tym buzi tak jak olejkiem BHA myślicie,że to dobry sposób?Można tak?

I jeszcze jedno pytanie,ono chyba powinno byc w wątku mazidlanym no ale też dotyczy salicylka Czy jeżeli sobie ukręce sama tonik z 10% salicylem na wodzie i z kapką spirytusu to mogę dodac do tego trochę mocznika, tak do 5% w celu nawilżenia???

Ktory konkretnie tonik z mazidel masz na mysli? Ja z kwasami BHA widze tylko tonik o 2% stezeniu salicyla. Kwasy BHA(np salicylowy) i AHA(glikolowy, mlekowy, migdalowy...) to nie to samo, maja nieco inne dzialanie i inne zalecane przedzialy stezen. Przykladowo tonik z kwasem migdalowym 10% jest dosc lagodny w stosunku do 10% salicyla, ktory zwlaszcza w polaczeniu z alkoholem potrafi juz niezle obedrzec twarz i raczej zaliczylabym go do peelingu kwasowego niz preparatu, ktorego mozna uzywac codziennie.
Z doswiadczenia wiem, ze niestety do pozbycia sie zaskornikow potrzeba czasu i cierpliwosci Jeden czy dwa peelingi salicylowe nie zlikwiduja problemu. Wydaje mi sie, ze nie najwazniejsze jest wysokie stezenie kwasu, a systematycznosc. Sprobuj moze zrobic ktorys z tonikow z mazidel i stosowac np caly okres jesienno -zimowy. Wtedy mozna mowic o jakichs efektach badz ich braku

Saliderm mozesz zuzyc jako preparat do mycia, ale po rozcienczeniu z jakas oliwka/olejkiem + emulgator, tak zeby stezenie kwasu salicylowego wynosilo ok 2%, no i oczywiscie do mycia okolic oczu taka oliwka sie nie nadaje

Co do mocznika, to zaleca sie go stabilizowac kwasem mlekowym, inaczej ulega rozkladowi. Nie wiem tez jaki jest zakres pH, w ktorym jest stabilny(wydaje mi sie, ze od pH=4, ale glowy nie daje), musialabys poszukac i wyregulowac pH toniku na tym poziomie. Inaczej dodawanie mocznika nie ma wiekszego sensu.

[cansada]

Machnelam przedwczoraj 25% salipega, to wlasciwie nie bylo szczypanie tylko takie niemile mrowienie. strasznie mnie to irytowalo wiec masujac staralam sie ten efekt zlikwidowac. Po 15 min twarz czerwona, strasznie. Mialam przygotowany tonik migdalowy ale wystraszylam sie ze przesadzilam. Nalozylam Toleriane LRP i na to Babydream krem nagietkowy. Wszystko wchlonelo sie bardzo szybko. za pol godziny kolor wrocil do normy. dzis zrobie 25% salipega , troszke mi zostalo i tonik migdalowy 10%
Na dzien ROc'a filtry matujace.

[Smerfny_Paczus]

Już wiem na czym polegała mój błąd, dzieki za pomoc stężenie wyliczyłam na kalkulatorze stężeń dla kwasu ściśniętego, a dałam taki normalny odmierzany łyzeczką. Teraz już robię dobrze i małe, bo małe ale łuszczenie jest. Jestem ciekawa czy wy na całą twarz dajecie takie samo stężenie? Ja teraz na policzki (tą częśc koło nosa) daję 20 % i delikatnie się łuszczy, a pory sa znacznie zmniejszone a na okolice brody i dolną częśc policzków daję większe stężenia (30-35%) i tam jednak efekt jest mniejszy, baaaardzo delikatnie skóra się zluszcza ale też to są te rejony gdzie mam ślady po wysypie i które próbuję za pomocą peelingów zwalczyć. Zastanawiam się czy próbowac dać trochę większe stężenie czy po prostu postawić na konsekwencję i liczyć, ze takie delikatne złuszczanie pomoże?

[Mircalla]

Dziewczyny pomóżcie, bo już się z tym gubię
Od kilku lat używam kwasów, ale do tej pory zawsze w postaci kremów aptecznych. Teraz chciałabym spróbować ukręcić coś sama i padło na peeling z kwasem salicylowym a potem pewnie glikolowym.
Skorzystałam z przepisu z pierwszego posta, tylko wzięłam więcej kwasu a mniej wody. Tylko teraz martwi mnie ph...
Powiedzcie, czy dobrze wszystko policzyłam?