Atrederm

[szann]

to ja zaczęłam stosować atrederm, dlatego, że taka kaszka zaczęła mi się robić na obu policzkach - wydaje mi się, że to po tabletkach, które brałam.

leczę się już 3tydzień, poprawa trochę jest, ale znowu jestem na etapie, gdzie wyskakują mi ropniaki - no i jak tu tego nie wyciskać...
zauważyłam, że mam taak nową skórę, że aż czerwona
jak u niemowlaczka.
jeśli nie zejdzie mi to, to idę do lekarza na mezoterapię i silnie stężone kwasy.
no trudno, nie będę chodzić z taką mordą, nawet makijaż tego nie zakrywa bo pod światło widać grudki...

[kashin]

20stokrotka20 zapomniałam o bardzo, bardzo ważnym kwasie, który pomógł mi w walce z tymi czerwonymi wypryskami - o kwasie azelainowym! Stosuję go teraz na zmianę z atre, kiedy skóra wraca do normy po wylince, ale za wcześnie na kolejne mocne uderzenie atre. Również świetnie złuszcza naskórek, ale tak nie podrażnia, za to działa mocniej niż 2% BHA. Idealne na przebarwienia. Używam Acne Derm, Skinorenu nie próbowałam.
Jednak mimo moich doświadczeń zalecałabym Ci wizytę u dermatologa, aby ocenił, czy to, z czym Ty się borykasz, to na pewno nie trądzik różowaty. Powodzenia

[wspaniala]

robie sobie przerwe po atredermie na regeneracje skory ze 2 tygodnie. pozniej na spokojnie 1 butelka 0,05% do swiat i powinien sie jako tak iefekt utrzymac .

[szann]

Wspaniała nie zapominaj o nawilżaniu daj jakieś zdjęcie efektów!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[20stokrotka20]

Napisane przez kashin

20stokrotka20 zapomniałam o bardzo, bardzo ważnym kwasie, który pomógł mi w walce z tymi czerwonymi wypryskami - o kwasie azelainowym! Stosuję go teraz na zmianę z atre, kiedy skóra wraca do normy po wylince, ale za wcześnie na kolejne mocne uderzenie atre. Również świetnie złuszcza naskórek, ale tak nie podrażnia, za to działa mocniej niż 2% BHA. Idealne na przebarwienia. Używam Acne Derm, Skinorenu nie próbowałam.
Jednak mimo moich doświadczeń zalecałabym Ci wizytę u dermatologa, aby ocenił, czy to, z czym Ty się borykasz, to na pewno nie trądzik różowaty. Powodzenia

No właśnie myślę żeby wybrać się do dermatologa, ale trochę szkoda mi pieniędzy (ostatnio na badania na tarczyce, endokrynologa itd poszło mi naprawdę baardzo dużo pieniędzy)... No i jak wizyta będzie wyglądała tak jak zawsze, czyli wytłumaczeniu mi skąd bierze się trądzik, wsadzeniu mi książeczki o tym i tyle to ja bardzo dziękuje za takiego dermatologa.... Już wolę sama się leczyć...

[asiatipl]

Mogę powiedzieć że zmniejszenie częstotliwości atre to był dobry pomysł. Od ponad tygodnia stosuję co 4 dni. W między czasie na noc effeklar duac, na dzien effeklcar k i noscar. I muszę powiedzieć że jest bardzo dobrze skóra przestała prawie wogóle być podrażniona, łuszczenie jest ale nie takie straszne. Zaskórników 99% mniej w porównaniu do początku kuracji. Gule się uspokoiły i przestały wyskakiwać. Wiem że to dopiero tydzień więc nie zapeszam, ale jak tak będzie dalej to pokocham atre. Chociaż przez to, że nie odczuwam skutków ubocznych atre nie wiem czy poprawa wyglądu spowodowana jest atre czy effaklarami, no a może poprostu skończył się mi już ten wysyp. Zobaczymy. Na
razie poużywam tak co 4 dni potem może spróbuję znowu zwiększyć częstotliwość może do co 2 dzień. I będę widziała co się dzieje.

[20stokrotka20]

Napisane przez asiatipl

Mogę powiedzieć że zmniejszenie częstotliwości atre to był dobry pomysł. Od ponad tygodnia stosuję co 4 dni. W między czasie na noc effeklar duac, na dzien effeklcar k i noscar. I muszę powiedzieć że jest bardzo dobrze skóra przestała prawie wogóle być podrażniona, łuszczenie jest ale nie takie straszne. Zaskórników 99% mniej w porównaniu do początku kuracji. Gule się uspokoiły i przestały wyskakiwać. Wiem że to dopiero tydzień więc nie zapeszam, ale jak tak będzie dalej to pokocham atre. Chociaż przez to, że nie odczuwam skutków ubocznych atre nie wiem czy poprawa wyglądu spowodowana jest atre czy effaklarami, no a może poprostu skończył się mi już ten wysyp. Zobaczymy. Na
razie poużywam tak co 4 dni potem może spróbuję znowu zwiększyć częstotliwość może do co 2 dzień. I będę widziała co się dzieje.

Ja przez pierwszy tydzień arte nie miałam żadnych wyprysków, a teraz jest masakra!! Coraz gorzej, więcej blizn, nie wiem czy mam dalej stosować czy lepiej przestać bo te blizny mnie przerażają, wyglądają okropnie i boję się że się ich nie pozbędę!!!

[karmazynka99]

Napisane przez 20stokrotka20

Ja przez pierwszy tydzień arte nie miałam żadnych wyprysków, a teraz jest masakra!! Coraz gorzej, więcej blizn, nie wiem czy mam dalej stosować czy lepiej przestać bo te blizny mnie przerażają, wyglądają okropnie i boję się że się ich nie pozbędę!!!

tak moze byc, lepiej jescze nie przestawaj uzywac bo ci zostaną na dłuzej a tak to przy stosowaniu artre się złuszczą

[20stokrotka20]

Napisane przez karmazynka99

tak moze byc, lepiej jescze nie przestawaj uzywac bo ci zostaną na dłuzej a tak to przy stosowaniu artre się złuszczą

Tylko ze z tego co słyszałam to atre nie jest dobry na blizny. ...

[karmazynka99]

Napisane przez 20stokrotka20

Tylko ze z tego co słyszałam to atre nie jest dobry na blizny. ...

własnie po nim raczej powinny poschodzic ja własnie uzywam retinoidow głownie na przebarwienia

a gdzie tak słyszałaś?

[szann]

Napisane przez 20stokrotka20

Ja przez pierwszy tydzień arte nie miałam żadnych wyprysków, a teraz jest masakra!! Coraz gorzej, więcej blizn, nie wiem czy mam dalej stosować czy lepiej przestać bo te blizny mnie przerażają, wyglądają okropnie i boję się że się ich nie pozbędę!!!

mam dokładnie tak samo, już nie wiem sama czy mam kupować druga butelkę...

[Magdalene29]

Napisane przez asiatipl

Mogę powiedzieć że zmniejszenie częstotliwości atre to był dobry pomysł. Od ponad tygodnia stosuję co 4 dni. W między czasie na noc effeklar duac, na dzien effeklcar k i noscar. I muszę powiedzieć że jest bardzo dobrze skóra przestała prawie wogóle być podrażniona, łuszczenie jest ale nie takie straszne. Zaskórników 99% mniej w porównaniu do początku kuracji. Gule się uspokoiły i przestały wyskakiwać. Wiem że to dopiero tydzień więc nie zapeszam, ale jak tak będzie dalej to pokocham atre. Chociaż przez to, że nie odczuwam skutków ubocznych atre nie wiem czy poprawa wyglądu spowodowana jest atre czy effaklarami, no a może poprostu skończył się mi już ten wysyp. Zobaczymy. Na
razie poużywam tak co 4 dni potem może spróbuję znowu zwiększyć częstotliwość może do co 2 dzień. I będę widziała co się dzieje.

Ja tez zmniejszylam czestotliwosc i wysyp troche sie uspokoil, ale moze po prostu sie konczy? Marzenie obecnie wychodzi jedna w miare mala gulka na 2-3 dni, ale mam milion czerwonych sladow...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez 20stokrotka20

Ja przez pierwszy tydzień arte nie miałam żadnych wyprysków, a teraz jest masakra!! Coraz gorzej, więcej blizn, nie wiem czy mam dalej stosować czy lepiej przestać bo te blizny mnie przerażają, wyglądają okropnie i boję się że się ich nie pozbędę!!!

U mnie wysyp pojawil sie dopiero po 4 tygodniach stosowania co 4-5 dni. Nie przerywaj.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez szann

mam dokładnie tak samo, już nie wiem sama czy mam kupować druga butelkę...

Ja mimo wszystko juz kupilam. Mija wlasnie 7. tydzien stosowania Atre i zamierzam w tym trwac do wiosny.
A przebarwienia od Atre znikaja naprawde relatywnie szybko. Przy okazji wysypu odkrylam, jakim cudownym mazidlem jest mieszanka Tormentiolu i pasty cynkowej nalozona na gule

[20stokrotka20]

Napisane przez karmazynka99

własnie po nim raczej powinny poschodzic ja własnie uzywam retinoidow głownie na przebarwienia

a gdzie tak słyszałaś?

Np. Italiana na blogu pisała że po arte nie poschodziły jej przebarwienia i musiała stosować jakieś kremy do tego (chyba coś z migdałami). Ostatnio w aptece powiedziano mi że olej z migdałów jest dobry na przebarwienia i stosuję go do OCM tylko boję się że mnie będzie zapychał..

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez szann

mam dokładnie tak samo, już nie wiem sama czy mam kupować druga butelkę...

O matko to Ty już zużyłaś całą buteleczkę i dalej powstają Ci blizny?? Stosujesz tylko na buzię??

A kupiłam dziś czarne mydło l'orientu jako peeling enzymatyczny.. Stosowała któraś z Was??

[Pijana truskawkami]

Ja oprócz Atredermu na blizny używam też Acnedermu. Ale mam wrażenie, że Atrederm lepiej sobie z nimi radzi Wkurzają mnie moje zaskórniki zamknięte przy ustach i na brodzie. Są okropne, takie twarde i wielkie, nic ich nie rusza Chyba nigdy się ich nie pozbędę...

[peach_passion]

wiadomo, że atre nie na każdego działa, ale nie uwierzę, że jakikolwiek olej dziala lepiej na przebarwienia niż silny lek złuszczający skóra jest zluszczana wiec na początku przebarwienie jest bardziej widoczne, zaognione. zniwelowanie tego to nie kwestia tygodni tylko wielu miesięcy regularnego stosowania atre + filtrów, bo bez nich daleko nie zajdziemy jeśli chodzi o usuwanie przebarwień

ktoraś z Was proponowala umieścic wszystkie informacje dotyczące atre, najczesciej zadawane pytania itd. może stworzymy w końcu coś takiego?

[Magdalene29]

Napisane przez 20stokrotka20

A kupiłam dziś czarne mydło l'orientu jako peeling enzymatyczny.. Stosowała któraś z Was??

Ja stosowalam, zeby usunac skorki po Atre i bardzo mi podraznilo cere natomiast w czasach przedretinoidowych bardzo sobie chwalilam. Tylko nie pamietam, czy moje savon noir bylo akurat l'orientu.

[asiatipl]

Zamówiłam sobie derma roller bo wyczytałam że na blizny pomoga. Wiem że któraś z was na wątku też używała. Ciekawa jestem czy były jakieś efekty i czy lub jak używać go z atre.

[szann]

Nie wiem czy jesteście świadome, że butelka za każdym odkreceniem wypuszcza alkohol, więc atre jest słabszy.. Na ulotce jak byk napisane ze 30dni po otwarciu należy wyrzucić. A wczoraj to bym sobie nim oczy wysmarowala już tak się wywietrzyl
Jadę jutro po 0,05. Skończyłam butelkę po ponad 3tygodniach, nie żałuję tego, przecieram mocno nasączonym wacikiem, tak żeby została mokra buzia. Faktycznie niby te podskórne zmiany wyszły, ale zostały po nich blizny. Więc kolejne 3tygodnie conajmniej. Żeby skończyć terapię.

[Wenus21]

Napisane przez szann

Nie wiem czy jesteście świadome, że butelka za każdym odkreceniem wypuszcza alkohol, więc atre jest słabszy.. Na ulotce jak byk napisane ze 30dni po otwarciu należy wyrzucić. A wczoraj to bym sobie nim oczy wysmarowala już tak się wywietrzyl
Jadę jutro po 0,05. Skończyłam butelkę po ponad 3tygodniach, nie żałuję tego, przecieram mocno nasączonym wacikiem, tak żeby została mokra buzia. Faktycznie niby te podskórne zmiany wyszły, ale zostały po nich blizny. Więc kolejne 3tygodnie conajmniej. Żeby skończyć terapię.

Może lepiej nakładaj palacami atrederm(ja tak robię) , bo Ci chyba za duzo wsiąka w wacik ja bym w życiu nie zużyła całej butelki w tak ,krótkim czasie nawet jak bym się codziennie smarowała . Jak sie dobrze przechowuje i przelewa atrederm po trochu do innej butelki to spokojnie można go uzywać przez długi czas a nie tylko przez 30dni. Ale oczywiście jak kto woli

[Milena_ 798]

wiecie co nie wiem już czy ja wpadam w jakąś paranoje czy co ale mam wrażenie, że przez atre wychodzą mi naczynka na twarzy.....miałam kilka na policzku ale mało widoczne teraz je widać dużo bardziej no i wyszło mi też kilka na drugim policzku jakieś 2 cm od nosa ktorych wczesniej nie miałam

[Burza_1994]

Napisane przez Milena_ 798

wiecie co nie wiem już czy ja wpadam w jakąś paranoje czy co ale mam wrażenie, że przez atre wychodzą mi naczynka na twarzy.....miałam kilka na policzku ale mało widoczne teraz je widać dużo bardziej no i wyszło mi też kilka na drugim policzku jakieś 2 cm od nosa ktorych wczesniej nie miałam

to jest możliwe

[Milena_ 798]

Napisane przez Burza_1994

to jest możliwe

kurcze nie wiem może dokończe te buteleczke atre zostało mi mniej niż pół i bedę obserwować skóre?

[szann]

Bierz po dwie tabletki rano i wieczorem rutinoscorbin. Arnika górska, kasztanowiec

[20stokrotka20]

Napisane przez szann

Nie wiem czy jesteście świadome, że butelka za każdym odkreceniem wypuszcza alkohol, więc atre jest słabszy.. Na ulotce jak byk napisane ze 30dni po otwarciu należy wyrzucić. A wczoraj to bym sobie nim oczy wysmarowala już tak się wywietrzyl
Jadę jutro po 0,05. Skończyłam butelkę po ponad 3tygodniach, nie żałuję tego, przecieram mocno nasączonym wacikiem, tak żeby została mokra buzia. Faktycznie niby te podskórne zmiany wyszły, ale zostały po nich blizny. Więc kolejne 3tygodnie conajmniej. Żeby skończyć terapię.

Haha ja jestem tego w pełni świadoma, ale byłam ostatnio u dermatologa i przepisała mi atrederm i powiedziała, że za 3 mies. mam przyjść na kontrole i po kolejną buteleczkę, a ja jej na to że przecież on ma ważność 30 dni od otwarcia, a ona na mnie się popatrzyła jakbym z choinki spadła!! Masakra, powiedziałam że już nigdy do niej nie pójdę i wolę się sama leczyć niż dawać jej 100zł.. Ja też sobie przelewam do małych buteleczek i do lodówki, ale takie rzeczy to dermatolog powinien wiedzieć, a nie że ja mu to mówię....

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Dziewczyny a jakich używacie podkładów/ pudrów?? Bo ja nie używałam na początku przez skórki, ale teraz jest trochę lepiej i myślę zacząć czegoś używać tylko żeby mi się później nie pogorszyło...

[Milena_ 798]

Napisane przez szann

Bierz po dwie tabletki rano i wieczorem rutinoscorbin. Arnika górska, kasztanowiec

[brakxdsdsac]

Napisane przez 20stokrotka20

Dziewczyny a jakich używacie podkładów/ pudrów?? Bo ja nie używałam na początku przez skórki, ale teraz jest trochę lepiej i myślę zacząć czegoś używać tylko żeby mi się później nie pogorszyło...

Anabelle Minerals matujący, ale nie jestem zadowolona.. nie lubię tego podkładu. Myślę jednak, że minerałki to dobry pomysł

[20stokrotka20]

Napisane przez kaka2106

Anabelle Minerals matujący, ale nie jestem zadowolona.. nie lubię tego podkładu. Myślę jednak, że minerałki to dobry pomysł

A ja jakoś nie jestem przekonana do minerałów... Nie lubię się nimi malować

[szann]

Napisane przez 20stokrotka20

A ja jakoś nie jestem przekonana do minerałów... Nie lubię się nimi malować

minerały... no cóż. Dobre minerały kosztują ponad 300zł z atestami itp a tak, to każdy producent sobie może wszczelić np cynk i już mineraaaały cholera.
jakoś od razu mi się meteory przypomniały, chyba je sobie sprawię jak wyleczę buzie

jeżeli musisz się już malować w trakcie kuracji, a zapewniam Cię, że każdy podkład tak przysuszy skórki, że znowu będą odchodzić mi np. pęka skóra jak nałożę swój MUFE HD po prostu pod jego ciężarem, ale nie wysusza mi skóry.
Dobry krem nawilżający pod mazidło i zrób zdj efektów po ok. 3h
Nie wolałabys jakiegoś BB? Albo te takie z Nuno z ziaji ?
wiem, że one nie kryją, ale są lekkie za to.

[Figlak]

Napisane przez 20stokrotka20

[/COLOR]Dziewczyny a jakich używacie podkładów/ pudrów?? Bo ja nie używałam na początku przez skórki, ale teraz jest trochę lepiej i myślę zacząć czegoś używać tylko żeby mi się później nie pogorszyło...

Nie udzielam się tutaj mimo, że mam już 2 buteleczkę atre.
Co do podkładu to ja do tej pory stosowałam minerały, ale teraz przerzuciłam się na BB i najpierw miałam Eveline a obecnie Maybelline. Ten drugi na pewno gorzej kryje, ale po nim mniej się świecę, zawiera tez kwas salicylowy co u mnie jest dużym +. Niestety do wyboru sa dwa odcienie jasny albo ciemny, wzięłam jasny i jest dla mnie zbyt jasny.

[karmazynka99]

Napisane przez 20stokrotka20

A ja jakoś nie jestem przekonana do minerałów... Nie lubię się nimi malować

ja mam po nich cere idealną, uwielbiam je