Błagam! Pomóżcie!!!

[Shinto]

Witam Was gorąco dziewczyny!

Mówiąc wprost mój problem polega na braku ochoty na seks. Czasem również na jakiekolwiek pieszczoty...
Z moim tż jestem nie całe dwa lata. Na początku naszego związku, przez jakiś rok, nasze życie intymne układało się wyśmienicie. Często się kochaliśmy. Nie traktowałam wtedy seksu jak obowiązek... Był dla mnie zwieńczeniem naszych uczuć. Było to po prostu na porządku dziennym.
Później zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i moje libido gwałtownie zmalało. Rzadziej uprawialiśmy seks. Po około dziesięciu miesiącach odstawiłam pigułki. Od trzech miesięcy ich nie biorę. Myślałam, że się poprawi. Miałam nadzieję, że znów nabiorę ochoty na seks i nie będę traktowała tego jako obowiązku. Niestety nie widzę zmian... Tż nie ukrywa, że seks jest dla niego ważny w związku. Nie naciska na mnie ale jest mu ciężko. Jest bardzo źle. Nie pamiętam kiedy ostatnio się kochaliśmy. Praktycznie tego nie robimy. Mi tego nie brakuje jak jemu. Ja mogę bez tego żyć ale tż uwielbia seks i widzę jak bardzo mu jego brak...
Naprawdę nie wiem co mam robić. Miałam nadzieję, że odstawienie tabletek przywróci to co było kiedyś. Bardzo bym chciała aby to się zmieniło. Seks niesie za sobą mnóstwo powodów przez, które w związku układa się lepiej... Proszę o pomoc... To jest naprawdę poważny problem....

[ukrycior]

Rozmowa z lekarzem. Badania hormonalne. Dziewczyny z forum naprawdę mało pomogą w tej sytuacji.

[*moonlight eyes*]

dokładnie, lekarz i badania. A tak poza tym to przemyśl to jeszcze od strony "psychologicznej" : czy dobrze się między Wami układa? Może niechęć do seksu jest wynikiem jakichś problemów w Waszym związku? A może to rutyna i trzeba by jakoś podgrzać atmosferę? romantyczna kolacja czy coś...

[amadynka]

a moze masz inne kloopoty np. w pracy i to rzutuje na wszystko? A moze boisz sie w ciążę zajść? lekarz nieodzowny...

[limonka1983]

Miałam ten sam problem z tabletkami (tzn. 1 z paru, jeśli chodzi o tabsy). Libido wynosiło równiutkie zero. Potem przerzuciłam się na plastry i było podobnie. Moje dawne potrzeby wróciły do normy po 2 miesiącach od rzucenia hormonów. Może potrzebujesz więcej czasu? W końcu zaburzasz sobie gospodarkę hormonalną i organizm tak na dzień dobry nie wróci do dawnego stanu. Ja obklejałam się pół roku.

[Noelia_]

stresujesz sie czyms na codzien?

jak ja mam problem tez mniejsza mam ochote

[molasses disaster]

1. Ginekolog - badania hormonalne, ewentualna zmiana tabletek na inne (a może to jednak zbyt krótki okres po odstawieniu na "przestawienie" organizmu?)
2. Psycholog - może problemy mają jakieś głębsze podłoże
3. Seksuolog - nie zaszkodzi zasięgnąć porady, pomoże odbudować nadszarpnięte przez brak seksu relacje , może podsunie rozwiązanie, w końcu to specjalista.

A tak na marginesie: nie zadręczaj się w samotności, to WASZ problem, a nie tylko Twój. Bo z tego co napisałaś wynika, że Twój TŻ nie naciska, ale też i nie pomaga, bo snuje się smętnie po kątach . Wciągnij go w pracę nad poprawą Waszego życia seksualnego, poproś by poszedł z Tobą do specjalisty, jego wsparcie będzie dla Ciebie kluczowe przy rozwiązywaniu tego problemu.

[studi]

Daj sobie jeszcze trochę czasu, zrezygnowałas z antykoncepcji i Twoja gospodarka musi sie wyrówac,jesli to nie pomoże, dziewczyny dobrze radzą lekarz będzie wskazany!

[PinkPanterr]

Jeśli mogę to chciałabym w tym temacie zadac pytanie,poniewaz mam podobny problem i nie chce specjalnie zakładać nowego wątku.
Od września 2008 brałam tabletki,które praktycznie co chwile mi zmieniano bo po Cilescie czułam sie jakbym miala depresje, Yasminelle nie dość ze okrutnie mnie wysuszyaly były dla mnie jak na wtedy za drogie (50zł u mnie w miescie), pozniej Yasmine po ktorych tak mnie wysypało na twarzy że lekarz mi zmienił,pozniej Harmonet -tutaj sie nie smiejcie ale wlosy zaczely mi rosnac x10 szybciej jak rowniez pojawiły sie wąsy zmienił mi na Diane 35 po ktorych rowniez ze skora nie bylo najlepiej byłam caly czas ospała,głowa mnie okropnie bolala. Brałam je ostatni miesiąc. Postanowiłam zmienic ginekologa i czekam na wizyte.Narazie postanowiłam nie brac zadnych tabletek do czasu wizyty. I libido spadło mi do zera... Dosłownie jak kiedys nie mialam takich problemów ,nawet przy Yasmine miałam ochote ale przy pozostałych jakas tragedia. Kocham mojego Tż i chciałabym aby libido wróciło do normy.. I sie zastanawiam czy ja sie po prostu nie nadaje do brania tabletek? Jakby mi zlecił badania hormonalne to sa one jedynie płatne czy w jakiś przypadkach sa na ksiażeczke? Nie ukrywam ze tabletki dla mnie byly wygodna forma antykoncpecji ale chciałabym miec normalne libido...

[Shinto]

W naszym związku bardzo dobrze się układa. Oczywiście nie obywa się bez kłótni ale to normalne w każdym związku.
Pracować nie pracuję. Studiuję lecz na studiach bardzo dobrze sobie radzę. Nie wiem gdzie może być podłoże tego problemu....

molasses disaster, nie wiem jak to wyczułaś w tym co napisałam ale chyba rzeczywiście tak jest, że tż nie zbyt mi pomaga rozwikłać ten problem. Bardziej to wygląda tak jakby czekał aż wszystko wróci do normy....

Dziewczyny, może macie rację, żebym poczekała jeszcze trochę aż wszystko w moim organizmie się poukłada ale nie wiem już co mam mówić chłopakowi

[paolkka]

Ja niestety mam ten sam problem od kilku miesiecy zero ochoty na seks ... po dwoch latach odstawilam tabletki, od jakichs 3 miesiecy nie biore , ale niestety nic sie nie zmienilo (

[molasses disaster]

Napisane przez Shinto

molasses disaster, nie wiem jak to wyczułaś w tym co napisałam ale chyba rzeczywiście tak jest, że tż nie zbyt mi pomaga rozwikłać ten problem. Bardziej to wygląda tak jakby czekał aż wszystko wróci do normy....

Dziewczyny, może macie rację, żebym poczekała jeszcze trochę aż wszystko w moim organizmie się poukłada ale nie wiem już co mam mówić chłopakowi

Kochana, to moja niezawodna intuicja . Ponoć mam wybitnie wysoki poziom inteligencji emocjonalnej . A tak serio, to tak smutno o tym problemie piszesz, jakby TŻ był zaangażowany w rozwiązywanie problemu, pisałabyś bardziej "bojowo".

Co mu mówić? Prawdę. Że potrzebujesz jego wsparcia (tym samym wciągniesz go do działania, faceci lubią działać). Że potrzebujesz czasu, bo to najprawdopodobniej wina tabletek (a najlepiej niech pójdzie z Tobą do lekarza, niech to usłyszy od niego). Że nadal go pragniesz tak samo, tylko macie chwilowy problem. Nie ukrywaj przed nim swoich myśli i obaw (jeśli to robisz), bo może on sobie zaczął już wkręcać niestworzone historie (jak znam facetów).

[glapa07]

powiem tak, ze mam podobny problem. Sama od prawie dwoch lat biore tabletki, a wspolzyje od 7 miesiecy. I rzadko kiedy zdarza mi sie napad "miłości". Praktycznie nigdy nie mam na to ochoty i bardziej robie to po to, by on mogl czerpac z tego przyjemnosc,a ja po prostu dla swietego spokoju.
Moim zdaniem to kazdy mezczyzna uwielbia seks, a wiesz dlaczego? bo wiekszosc z nich nie ma problemow z osiagnieciem satysfakcji (z czym my mamy... moze nie kazda ale np. ja do nich naleze - nigdy nie osiagnelam orgazmu podczas seksu, a prawie zawsze podczas pettingu) i nie biora tabletek, ktore chcac nie chcac obnizaja nasze libido.
Moim zdaniem powinnas wytlumaczyc chlopakowi co i jak. Ze czasem masz ochote na seks, ale ze masz troszke inaczej skonstuowany organizm i powinien to zrozumiec, ze nie jestes taka "maszyną" jak on

[lasoa]

seksuolog.

[loola10]

witam
ja tez mam podobny problem ale ja mam wkładke domaciczną niechce mi sie poprostu kochac z mojim mezem ,mam czasami stany depresyjne.
a tak na marginesie ostatnio sie kochałam ze swojim mezem ale przerwałam to bo sie zdenerowałam ale niewiem na co?? własnie mam takie cos ??? ze mnie odpycha to od meza, boje sie ze on bedzie szukał sobie kochanki, ja czasami sie zmuszam do kochania ale nic niewychodzi tragedia

[Polly_]

Napisane przez ukrycior

Rozmowa z lekarzem. Badania hormonalne. Dziewczyny z forum naprawdę mało pomogą w tej sytuacji.

a jakie konkretnie badania można wykonać przy obniżonym libido?
miałam koleżankę która miała taki problem-żaden lekarz nie zaproponował jej zrobienia żadnych badań...warto by wiedzieć czego konkretnie sie domagać,albo ew, prywatnie samemu zrobić.

[Rena]

on Cie jakos zranil emocjonalnie?

[ukrycior]

Napisane przez Polly_

a jakie konkretnie badania można wykonać przy obniżonym libido?
miałam koleżankę która miała taki problem-żaden lekarz nie zaproponował jej zrobienia żadnych badań...warto by wiedzieć czego konkretnie sie domagać,albo ew, prywatnie samemu zrobić.

Wszystkie płciowe, testosteron, androgeny i metabolity testosteronu i androgenów na pewno. Trzeba sprawdzić gospodarkę hormonalną organizmu, czy występuje owulacja, jak wyglądają poszczególne fazy cyklu, czy przysadka i tarczyca prawidłowo funkcjonują.

[Shinto]

Dużo się działo od momentu napisania tego posta. Bardzo poważnie się pokłóciliśmy. Powiedział mi straszne rzeczy na temat naszego seksu, a raczej jego braku. Na szczęście przeprosił. Dwa dni temu się kochaliśmy i wczoraj. Było bardzo dobrze! Jednak boję się, że to był jeden z tych wielu razy kiedy nadchodził dzień dobrego seksu, a potem długo, długo nic. Nie chcę by historia znów się powtórzyła.

Czy zranił mnie emocjonalnie? Nie wiem... Jeśli tak to na pewno podświadomie. Podczas kłótni wytykał mi, że prócz odstawienia tabletek i dowiadywania się w internecie nic konkretnego nie zrobiłam. Kiedy mu tłumaczyłam, że organizm kobiety, faszerowany przez hormony, potrzebuje trochę czasu na zregenerowanie to nie chciał zrozumieć.
Jestem umówiona na 1 marca do ginekologa. Mam powiedzieć, że chcę wykonać badania hormonalne? Chcę by przy tej rozmowie był tż. Czy to dobry pomysł?