Problem skórny po obrzezaniu

[Coldfire93]

Hej, ponad rok temu miałem robione obrzezanie, od tamtej pory mam dziwne placki na żołędziu prącia(kolor taki żółtopomarańczowy) w dodatku skóra w tym miejscu jest jakby trochę pomarszczona, nie swędzi mnie to ani nie boli, sprzęt wygląda trochę lepiej w zwodzie, ponieważ wtedy skóra jest naciągnięta.
Od zabiegu byłem już u kilku lekarzy rodzinnych i u jednej pani dermatolog, lekarze rodzinni rozkładają ręce a będąc u pani dermatolog która powinna się zajmować chorobami skóry zamiast pomocy dostałem psychoanalizę, powiedziała mi że nikt nie jest idealny, że to nie idzie na wystawę, i że sobie wmawiam chorobę :S. Mimo że powiedziała iż nie da się nic z tym zrobić przepisała mi dwa mazidła, chyba tylko dlatego ponieważ nie schodzą z apteki, bo po co przepisywać lek który nie pomoże? przepisała mi CHLORCHINALDIN H I ALATAN PLUS(które kupiłem i stosowałem).Od czasu zabiegu stosowałem poniższe mazidła przepisywane przez lekarzy:
Neomecyna, Detromecyna, Clotrimazolum, maść propolisowa, Baneocin, Pimafucort. i wszystkie okazały się nie skuteczne, proszę o jakąś odpowiedz co ja mam dalej robić, jeśli potrzebujecie lepszego zarysu zaistniałych sytuacji, to proszę dać znać, opiszę wszystkie zajścia.

[shini]

Byłeś u urologa?

[Coldfire93]

Nie byłem, ale kończąc sprawy z obrzezaniem pytałem tego mojego urologa czy te zmiany skórne z czasem znikną, czy to się ujednolici, i czy to będzie(żołądź) w jednym kolorze, a on na to że: z czasem tak(chociaż myślę że powiedział tak na odczepne) ponieważ już minął rok a nie widać poprawy, a nawet wydaje mi się że z czasem jest gorzej i powiedział jeszcze że taki jest mój urok(czyli że chyba w sensie coś jak dalmatyńczyk), ja tak to odebrałem. Nie orientuje się za bardzo z regulaminem, można tutaj wstawiać zdjęcia prącia czy nie i w dodatku to zbędne?

[shini]

Nie wiem czy można...może jakoś ocenzuruj je, żeby było widać tylko kawałek skóry ze zmianami? Tutaj, na tym forum jest jednak większość kobiet, więc ciężej Ci będzie uzyskać poradę niż na przykład kobiecie, która ma jakiś problem z narządami płciowymi. Ja bym poszła do dobrego urologa prywatnie. Zdecydowałeś się na ten zabieg z konieczności (stulejka)? Uprzedzano Cię, że tak może być?

[rutki]

Napisane przez Coldfire93

Hej, ponad rok temu miałem robione obrzezanie, od tamtej pory mam dziwne placki na żołędziu prącia(kolor taki żółtopomarańczowy) w dodatku skóra w tym miejscu jest jakby trochę pomarszczona, nie swędzi mnie to ani nie boli, sprzęt wygląda trochę lepiej w zwodzie, ponieważ wtedy skóra jest naciągnięta.
Od zabiegu byłem już u kilku lekarzy rodzinnych i u jednej pani dermatolog, lekarze rodzinni rozkładają ręce a będąc u pani dermatolog która powinna się zajmować chorobami skóry zamiast pomocy dostałem psychoanalizę, powiedziała mi że nikt nie jest idealny, że to nie idzie na wystawę, i że sobie wmawiam chorobę :S. Mimo że powiedziała iż nie da się nic z tym zrobić przepisała mi dwa mazidła, chyba tylko dlatego ponieważ nie schodzą z apteki, bo po co przepisywać lek który nie pomoże? przepisała mi CHLORCHINALDIN H I ALATAN PLUS(które kupiłem i stosowałem).Od czasu zabiegu stosowałem poniższe mazidła przepisywane przez lekarzy:
Neomecyna, Detromecyna, Clotrimazolum, maść propolisowa, Baneocin, Pimafucort. i wszystkie okazały się nie skuteczne, proszę o jakąś odpowiedz co ja mam dalej robić, jeśli potrzebujecie lepszego zarysu zaistniałych sytuacji, to proszę dać znać, opiszę wszystkie zajścia.

WITAJ! No, niestety,przy obrzezaniu, dochodzi do wylewow podskornych, bo naczynia krwionosne, sa przerywane,zoledz moze byc najpierw nawet czarny,potem pwinno to pomalu schodzic,w niektorych punktach,co jest efektem gojenia-zoltopomaranczowy.I mam pytanie-czy w tych punktach ,masz czucie i z jakiego powodu to obrzezanie.POZDRAWIAM!

[Coldfire93]

Napisane przez rutki

WITAJ! No, niestety,przy obrzezaniu, dochodzi do wylewow podskornych, bo naczynia krwionosne, sa przerywane,zoledz moze byc najpierw nawet czarny,potem pwinno to pomalu schodzic,w niektorych punktach,co jest efektem gojenia-zoltopomaranczowy.I mam pytanie-czy w tych punktach ,masz czucie i z jakiego powodu to obrzezanie.POZDRAWIAM!

Hej, tak mam czucie w tych miejscach, jak już pisałem wcześniej od obrzezania minął już ponad rok, zabiegi miałem dwa jeden prywatnie(bo się uparłem że jak zapłacę do ręki to lekarz zrobi tak dobrze jak tylko umie, niestety wyszło kiepsko), powiedziałem mu że nie bardzo mi się podoba, wiec powiedział że zrobimy drugi zabieg ale już w szpitalu na NFZ, no i tak się stało, za drugim razem efekt był już zadowalający, obrzezanie nie było z mojego widzimisię, miałem wadę wrodzona, lekkie zwężenie napletka(ale takie delikatne) dopiero gdy zacząłem współżycie to delikatne zwężenie popękało, z jednej ranki robiła się kolejna i zaczeło się to zwężać coś jak stulejka.
Przepraszam ale nie napisałem wszystkiego, za pierwszym razem dostałem odczynu zapalnego, taka żółta wydzielina z miejsca szwów, lekarz mówił że to normalne ale z czasem dostałem opuchlizny i strasznego bólu, Dostałem na to AUGMENTIN i z czasem było lepiej, ale z miejscem szwów wciąż było coś nie tak, cały czas coś sączyło, a ta wydzielina objęła żołądź, i zaczęła mi go(zjadać?), urolog mówił że jak pracuje 15 lat czy jakoś tak to nigdy czegoś takiego nie widział, zrobiliśmy wymaz, ale wyszedł jałowy, choć smarowałem to wszystko neomecyną i detromecyną to nie przynosiło to rezultatów, dodatkowo spryskiwałem to octeniseptem, pózniej borasolem oraz rivanolem, wszystko jak zalecił lekarz, lecz ta bakteria? zjadała mi żołądź, wtedy zastosowaliśmy IRUXOL MONO i dopiero wtedy rany zaczeły sie ładnie oczyszczać, wszystko się wygoiło a te plamy zostały do dziś, czas leci szybko i nie pamiętam jak dokładnie to wyglądało rok temu, ale nie wiem czy to wrażenie czy to mi wpływa na psychikę ale mam odczucie że plamy się powiekszaja.

Napisane przez shini

Nie wiem czy można...może jakoś ocenzuruj je, żeby było widać tylko kawałek skóry ze zmianami? Tutaj, na tym forum jest jednak większość kobiet, więc ciężej Ci będzie uzyskać poradę niż na przykład kobiecie, która ma jakiś problem z narządami płciowymi. Ja bym poszła do dobrego urologa prywatnie. Zdecydowałeś się na ten zabieg z konieczności (stulejka)? Uprzedzano Cię, że tak może być?

Jeśli temat trochę się rozwinie pomyśle nad zdjęciami(jeśli ktoś by chciał to zobaczyć na własne oczy),
jak już wyżej napisałem zabieg był konieczny, i nie, nie uprzedzono mnie że rozwiązując jeden problem nabawię się nowego, właśnie potrzebuje porady do jakiego lekarza mam się wybrać dermatolog czy urolog, lekarz rodzinny mówił że raczej z takim czymś to do dermatologa choć urologa nie wykluczył, a najlepiej mówił żeby zgłosić do tego samego który prowadził moja sprawę, chodzi o to żeby nie tracić kolejnych pieniędzy, czasu, i nerwów na kolejnego specjalistę, jeśli nie jest lekarzem z powołania lub takiego który się na tym nie zna albo nie potrafi podjąć radykalnych działań.

[shini]

A może jakaś dobra klinika? Tam są specjaliści, którzy zajmują się wieloma różnymi przypadkami, może pomogą, trzymam kciuki żeby się udało, bo widać, że się męczysz z tym wszystkim. Warto też może faktycznie odwiedzić lekarza, który się Tobą zajmował, skoro płaciłeś za to i nie jesteś zadowolony to myślę, że masz prawo jakoś reklamować tą usługę.

[rutki]

Nie napisales,w jakim odstepie czasu byl drugi zabieg, bo te przebarwienia,moga byc pozapalne,albo polekowe -mam na mysli stosowanie zewnetrzne, jezeli byly stosowane ,jeden po drugim,moglo doisc ,do interreakcji skladnikow.A ten lekarz,to urolog,czy urolog-chirurg.

[Coldfire93]

Napisane przez rutki

Nie napisales,w jakim odstepie czasu byl drugi zabieg, bo te przebarwienia,moga byc pozapalne,albo polekowe -mam na mysli stosowanie zewnetrzne, jezeli byly stosowane ,jeden po drugim,moglo doisc ,do interreakcji skladnikow.A ten lekarz,to urolog,czy urolog-chirurg.

Hej przepraszam że długo mnie nie było, ale troszkę sobie odpuściłem, myślałem że temat już umarł, jednak widzę że rutki zna się na rzeczy, drugi zabieg miałem jakoś miesiąc po pierwszym jak nie lepiej gdyż lekarz mówił że mu si się wszystko wygoić, ten lekarz to urolog. Dzięki rutki myślałem że już nikt tu nic ciekawego nie napisze