Farby które kłamią!!!

[goldfish3000]

Napisane przez ila78

ojjj..farbowałam kiedys włoski tym kolorkiem..piękna, głęboka czerń po nim wychodzi hehe

A na dodatek jaka niespotykana trwalość koloru Już nawet nie patrzę w kierunku półek z produktami tej firmy. Taki mały bojkocik

[ila78]

a bo mi sie pomyliło Lovisa,ale dziewczyny wybaczcie,jestem po piwku :P ale wszystko co o włosach napisałam to prawda najszczersza

[ila78]

oj tak..moje włosy,te które pamiętałay jeszcze Palette poszły juz dawno pod nozyczki :P

[bzyczka1]

mi mój kolor "zmył sie" (nei dokońca ale jednak) jak zastosowałam srebrną płukanke na pasemka by je rozjaśnic...susze głowe a tam prawie nei ma "czekoladowego brązu"...tylko takie jasniutkie mi zostały pasemka z tego koloru.

[ilo16na]

Farbowalam szamponetka Pallete( dziadostwo) na szczescie tylko 2 pasemka.Wyszedl piekny rudy i mam go do dzis, ale odrosna to obetne .Wyszla marchewa.I mialo sie zmyc po paru myciach,Wkleje zdjecia, ale nie teraz bo mam jakis problem techniczy.

A zapomnialam dodac ze kolor szamponetki to miala byc winna czerwien,wyszedl buraczkowata marchewka.

Slabo to widac na fotkach ale widac ze to nie winna czerwien tylko rude

[mandarynka7]

Napisane przez goldfish3000

A na dodatek jaka niespotykana trwalość koloru Już nawet nie patrzę w kierunku półek z produktami tej firmy. Taki mały bojkocik

heh ja się przyłączam do bojkotu wszystkim koleżankom, którym wpadnie do głowy farbowanie palette odradzam ten szaleńczy pomysł nie dość, że kolory wychodzą przekłamane to jeszcze najbardziej niszczy włosy z wszystkich chyba dostępnych farb w Polsce

[Kalex]

Napisane przez ilo16na

Farbowalam szamponetka Pallete( dziadostwo) na szczescie tylko 2 pasemka.Wyszedl piekny rudy i mam go do dzis, ale odrosna to obetne .Wyszla marchewa.I mialo sie zmyc po paru myciach,Wkleje zdjecia, ale nie teraz bo mam jakis problem techniczy.

o kurczę, to wspólczuje
ja nigdy nie farbuje sobie włosków sama i nie używam farb dostępnych w sklepach, tylko zawsze idę do salonu fryzjerskiego, jak widać dobrze robię bo znając moje szczęscie też by mi jakiś pomarańcz albo zielen wyszla na glowie poza tym mi szybko wlosy łapią kolor i jak maluje je na braz to fryzjerka tez ciagle uwaznieim sie przygląda, zeby czasem jasny brąz nie wyszedł czarny

[ilo16na]

Ale mialam loki kiedys nie?A teraz mam prawie jak te loki z 1 fotki,po tych rudosciach Pallette strasznie mi sie wlosy zniszczyly, te 2 pasemka sa suche i matowe,bede probowac plukanek z kory debu teraz.

[ilo16na]

Up uP

[Ilele]

Napisane przez mandarynka7

No niestety...standardowo brązy wychodzą czarne, niezależnie czy to farba czy szampon koloryzujący. Ja mam od miesiąca czarne włosy po szamponie palette czekoladowy brąz no nie niestety nie przechodzi w brąz a w jakiś szaro-czarny kolor nie mam pojęcia co z tym zrobić

Farbowałam ciemną czekoladą przez jakieś 7 lat. Włoski były czarne, ale pod słońce widać było brąz. Wyglądały pięknie i naturalnie. I nie były zniszczone. Nie wierzę zatem, że Paleta niszczy. Moje włosy były okazem zdrowia, chociaż nie chciałam czarnego. Dzisiaj żałuję, że postanowiłam zmienić czerń na wymarzony brąz. Wybrałam "specjalistę", któremu powierzyłam włosy (2 tygodnie temu) i dziś właściwie włosów nie mam. Spaliły się i odpadły. Włosy praktycznie do pasa odpadły w ciągu klikugodzinnego zabiegu . Teraz czekam czy "fryzjerka" zgodzi się na ugodę czy też wylądujemy w sądzie. ;(;(;( Naprawdę żałuję, że nie chciałam już czarnej Paletowej ciemnej czekolady.

[mandarynka7]

Napisane przez Ilele

Farbowałam ciemną czekoladą przez jakieś 7 lat. Włoski były czarne, ale pod słońce widać było brąz. Wyglądały pięknie i naturalnie. I nie były zniszczone. Nie wierzę zatem, że Paleta niszczy. Moje włosy były okazem zdrowia, chociaż nie chciałam czarnego. Dzisiaj żałuję, że postanowiłam zmienić czerń na wymarzony brąz. Wybrałam "specjalistę", któremu powierzyłam włosy (2 tygodnie temu) i dziś właściwie włosów nie mam. Spaliły się i odpadły. Włosy praktycznie do pasa odpadły w ciągu klikugodzinnego zabiegu . Teraz czekam czy "fryzjerka" zgodzi się na ugodę czy też wylądujemy w sądzie. ;(;(;( Naprawdę żałuję, że nie chciałam już czarnej Paletowej ciemnej czekolady.

widocznie za krótko uzywałas tej farby. Ja znam przyklady kobiet, które używały palette przez kilka klat i mają popaloną skorę głowy
No ale wiara ma to do siebie, że można wierzyć w białe albo w czarne

a co do Twoich przeżyć - współczuję. Ale coś Ty za fryzjerkę znalazła????

[Ilele]

Napisane przez mandarynka7

widocznie za krótko uzywałas tej farby. Ja znam przyklady kobiet, które używały palette przez kilka klat i mają popaloną skorę głowy
No ale wiara ma to do siebie, że można wierzyć w białe albo w czarne

a co do Twoich przeżyć - współczuję. Ale coś Ty za fryzjerkę znalazła????

Czy ja wiem czy 7 lat to krótko... to jakby nieco mniej niż 1/3 mojego życia. Może po prostu mnie ona służyła. Wszyscy fryzjerzy, których w tym okresie odwiedzałam zachwycali się moim włosami i wszyscy też myśleli, że mam naturalne hyhy. Farbowałam włosy średnio co 3-4 tygodnie jak tylko pojawił się odrost (jestem naturalną złotą blondynką).
Co do tej fryzjerki, która "zafundowała" mi mój obecny wygląd powiem tylko tyle, że podobno jest świetnym specjalistą.
Kiedy moja sprawa nieco się wyklaruje (prawdopodobnie koniec przyszłego tygodnia) wrzucę tu zdjęcia moich włosów po Palecie. A jeśli pani fryzjerka nie zgodzi się na ugodę pokażę też włosy po zabiegu w jej salonie (w pewnym sensie związany jest z tym tematem - bo zależało mi na zmianie koloru :|)

[asica-łobuzica]

mi fryzjerka odradzała farbe palette!!
a chciałam poruszyć inną troche sprawe. Pare razy farboawałam włosy podczas okresu i kolor miał być jasny blond a wychodził ciemny brąz,więc przestrzegam.Oczywiścia słyszałam zeby nie farbować w tych dniach włosów ale już 2 razy zapomniałam i to zrobiłam więc dziewczynki uważajcie

[mandarynka7]

Napisane przez asica-łobuzica

Pare razy farboawałam włosy podczas okresu i kolor miał być jasny blond a wychodził ciemny brąz,więc przestrzegam.Oczywiścia słyszałam zeby nie farbować w tych dniach włosów ale już 2 razy zapomniałam i to zrobiłam więc dziewczynki uważajcie

Naprawdę myślisz, że to przez okres? Nie sądzę... już wiele razy spotkałam się z tym, że to zwykły mit..
Może po prostu farbowałaś włosy wcześniej rozjaśniane albo po jakichś innych zabiegach? i jaką farbą to robiłaś?

[anwen]

Napisane przez mandarynka7

Naprawdę myślisz, że to przez okres? Nie sądzę... już wiele razy spotkałam się z tym, że to zwykły mit..

To niestety żaden mit- przynajmniej w moim przypadku. Tyle że u mnie jest całkiem odwrotnie- jak maluję podczas okresu to farba wogóle mnie nie łapie!!!
I nawet przy najciemniejszej farbie (maluję na ciemny brąz, który oczywiście jest czarny) nie było nawet najmniejszych efektów :/

[Ilele]

Napisane przez anwen

To niestety żaden mit- przynajmniej w moim przypadku. Tyle że u mnie jest całkiem odwrotnie- jak maluję podczas okresu to farba wogóle mnie nie łapie!!!
I nawet przy najciemniejszej farbie (maluję na ciemny brąz, który oczywiście jest czarny) nie było nawet najmniejszych efektów :/

Zgadzam się. Wtedy włosy nie chcą się układać, strzyżenia nie wychodzą i w ogóle wszystko jest źle hyhyhy

[mandarynka7]

Napisane przez Ilele

Zgadzam się. Wtedy włosy nie chcą się układać, strzyżenia nie wychodzą i w ogóle wszystko jest źle hyhyhy

hmm...w moim przypadku to nie ma różnicy czy mam okres czy nie... farbuję jak akurat mam ochotę i zawsze wychodzi ok. Ostatnio mi wyszedł czarny zamiast brązu, ale to była palette więc wszystko jasne
Z układaniem włosów tez nie mam w okres problemów

[asica-łobuzica]

w moim przypadku to nie mit bo takie rewelacjez kolorami zdarzały mi sie to tylko podczas okresu zamiast złotego blądu robiłam się bruneta!!

[mtlk]

garnien color naturals- kiedys jakies 2 lata temu joanna brodzik reklamowala ta farbe majac na wlosach kolor "jasny zloty braz" czy cos w tym stylu niestety dokladnie nie pamietam wiec kupilam sobie ta farbe mialam jasny braz chcialam tlyko poglebic moj kolor i osiagnac jakis ciekawy polysk niestety po zastosowaniu farby roznicy nie bylo widac w ogole tak jakby farba nie podzialala na moich wlosach ale za to juz po pierwszym myciu moje wlosy stawaly sie coraz bardziej matowo rude po 4 myciach juz byly calkowicie rude nigdy wiecje nie uzylam zadnej farby z garniera i nie polecam

[martuska]

no wiecie co ja używałam decore.... bodajze z welli... <skleroza wiec nie pamietam> farbowałam wtedy na ciemny brąz a nakładałam na rozjaśniane mocno włosy, i musze wam powiedzieć że wyszły ciemne, ale widać było, że to prawdzimy ciemny brąz (w słońcu było widać jaśniejsze troszeczke pasemka średniego brązu) i to chyba jedyna najlepsza farba którą miałam na sobie... ps. czy testował ktoś farby z safiry?? podoba mi sie jeden kolor ale nie wiem czy mam kupić, bo po tym co piszecie..... to sie troche przeraziłam:P

[mandarynka7]

Napisane przez martuska

ps. czy testował ktoś farby z safiry?? podoba mi sie jeden kolor ale nie wiem czy mam kupić, bo po tym co piszecie..... to sie troche przeraziłam:P

Ja testowałam orientalną czekoladę. Żadna rewelacja, farba bardzo średnia, kolor wychodzi ładny, ale bardzo szybko się zmywa, a odświeżacz koloru działa tylko do pierwszego mycia włosów. Ja już więcej nie kupię

[martuska]

Napisane przez mandarynka7

Ja testowałam orientalną czekoladę. Żadna rewelacja, farba bardzo średnia, kolor wychodzi ładny, ale bardzo szybko się zmywa, a odświeżacz koloru działa tylko do pierwszego mycia włosów. Ja już więcej nie kupię

nio i pieknie..... znaczy że nie ryzykuje.... a na poważnie to też miałam szampon koloryzujący z palette..... boże mój cóż za kolor :[ tragikomedia <dla mnie tragedia dla znajomych komedia> kupiłam szampon o nazwie "koniak" czy cóś takiego... na opakowaniu kobieta miała piękny blond z odcieniem rudego <bardzo mi sie to podoba> jak zafarbowałam to.... ludzie dajcie sznur <nerwus>!!!!! wyszedł płomienno jasny rudy... myślałam że padne, wiec kupiłam platynowy blond po paru tygodniach i zafarbowałam i.... jedna wielka za pszeproszeniem dupa.... dodam, że ten koniak miał sie trzymać 4-6 myć, a trzymał sie z jakieś 15-20....

[beti**]

Zgadzm się z wami Dziewczyny, palette to najgorsze farby na ziemi, nie odść że niszczą włosy i kolor nie jest taki jak powinien, nie maskują odrosów!. Jestem naturarlna blondynką ale farbuje włosy na brąz od jakiś 5 lat. Nie znalazłam jeszcze farby która by mi jednolicie pofarbowała włosy- zawsze odrosy są jaśniejsze a końcówki wkońcu robą się czarne. Farba Garnier Color Naturalis Złoty Brąz sprawiła ze odrosty miałam rude a reszta włosów brązowa. To był dramat!! Stosowałam ostatnio Wella Dacore Jasny brąz i również nie pokrył jednolicie włosów. Włosy farbuje dość rzadko bo średnio co 3-4 miesiące. No i właśnie powinnam już coś z nim zrobić. Nie wiem czy jest sens dalej eksperymentować i myśle o wizycie u fryzjera w tym celu. Ale po przeżyciach Ilele jakoś mam teraz obawy.... Jaką farbe byście mi doradzilły?

[aga_xy]

Napisane przez mandarynka7

heh jak tylko zobaczyłam tytuł wątku od razu pomyślałam o palette i proszę co Twoja siostra ma w ręce To bezapelacyjny zwycięzca w tej kategorii

Właśnie to chciałam napisać. Pallete bezapelacyjnie, po ciemnym blondzie miałam piękną czerń na głowie!!!!

[Blue sky]

to moze warto zalozyc watek o najlepszych farb i szamponetek skoro wiemy, ze palette sa do niczego?

[201701090933]

W styczniu użyłam Londy szamponetki czekoladowy brąz efekt nawet nawet bo włosy były lekko brązowe (chyba dlatego ze nałozylam mało)
Natomiast w lato kupiłam szamponetke Marion ciemny blond a włosy miałam potem czerwone dopiero teraz po miesiącu włosy ładnie wyglądają bo mają gdzie niegdzie rudawe refleksy

Poza tym na opakowaniu pisało że do 3-4 myć sie zmywa. Moja mama ma to coś na głowie już dwa miesiące a głowe myje dosyć często ;/


Dodam że mam włosy taki myszowaty blond...

[sylviii]

Mnie zaskoczyl garnier nr.111 !!! Mialam bardzo jasny blond i zamiast popielatego blondu wyszedl fiolet!! ktory po paru myciach zmyl sie na niebieski potem na siwy a teraz po 2 tygodniach moge powiedziec ze mam piopielaty blond (mylam wloski codziennie) Ale ile nerwów mnie to kosztowalo to masakra!!
Pozdrawiam.

[Blue sky]

ja marze o rudych wlosach, ale chyba nigdy sie nie odwaze

[Kachulec]

Napisane przez Gizmiatko

a wiec, moj typ
a raczej powinno byc

kupilam farbe bo pzosdobal misie kolor , kolor przed farbowaniem to bardzo jasny blond, po farbowaniu hmm kolor duzo ciemniejszy niz na opakowaniu (aparat tego nie oddaje w 100%)
wiec dałam zdjecia farby oraz , kolor wlosow po zmyciu farby, 2mycie wlosow i 5, teraz juz mam jasny blond! z odrostami kotre mialam przed farbowaniem

A masz moze jakoś mocniej rozjaśnione włosy? Bo bardzo możliwe,że ta farba Ci się spłukała

[sabbatha]

a tym zmywaniem ciemnej farby - moze szampony rozjasniajace wlosy? (takie do blondow) ?