Finanse i Rachunkowość - informacje o różnych uczelniach

[PaulinciaKWC]

Napisane przez indywidualna1

No chyba nie chcesz mi powiedzieć że studenci nie znaja takich pojęć jak popyt czy podaż?

Owszem chcę... niestety. Moja koleżanka z roku poszła na spotkanie klasowe po liceum i przyniosła mi właśnie takie rewelacje.

Okazało się, że to co my musimy umieć w nocy o północy, na niektórych uczelniach jest traktowane jako materiał super extra trudny, kolos nie do przejścia.
Oczywiście tekst wieczoru: "Popyt, podaż, zawsze mi się to myli"

[indywidualna1]

Napisane przez PaulinciaKWC

Owszem chcę... niestety. Moja koleżanka z roku poszła na spotkanie klasowe po liceum i przyniosła mi właśnie takie rewelacje.

Okazało się, że to co my musimy umieć w nocy o północy, na niektórych uczelniach jest traktowane jako materiał super extra trudny, kolos nie do przejścia.
Oczywiście tekst wieczoru: "Popyt, podaż, zawsze mi się to myli"

No to teraz totalnie mnie zaskoczyłaś, byłam pewna, że te pojęcia to absolutna podstawa i że trzeba to umieć o każdej porze dnia i nocy, jak 2x2 No ale w sumie dzisiaj czytałam artykuł na wp.pl o tym ze studia w Polsce są bezwartościowe, bo maja mało przełożenia na praktykę... Wiec chyba nic mnie nie zdziwi, zresztą sama widzę jak to osoby, dla których matura jest kosmosem i ledwo uzyskują te 30%, nagle są świetnymi studentami. No cóż, to jest Polska właśnie...

[PaulinciaKWC]

Napisane przez indywidualna1

No to teraz totalnie mnie zaskoczyłaś, byłam pewna, że te pojęcia to absolutna podstawa i że trzeba to umieć o każdej porze dnia i nocy, jak 2x2 No ale w sumie dzisiaj czytałam artykuł na wp.pl o tym ze studia w Polsce są bezwartościowe, bo maja mało przełożenia na praktykę... Wiec chyba nic mnie nie zdziwi, zresztą sama widzę jak to osoby, dla których matura jest kosmosem i ledwo uzyskują te 30%, nagle są świetnymi studentami. No cóż, to jest Polska właśnie...

a no właśnie, Polska. Dziki pęd na studia, nieważne gdzie, nieważne jakie, byle studia. Najlepiej w dużym mieście, żeby na fejsie błysnąć

[indywidualna1]

Szczerze mówiąc na początku myślałam o Wyższej Szkole Bankowej, ale jak sobie pomyślę, że tam idą osoby które ledwo po 30% wyciągnęły to dziękuję bardzo. Chociaż ta uczelnia sama w sobie nie jest zła.

[moonaaa]

[QUOTE=Olean;28171072]A ja w końcu wylądowałam na finansach na UW na WZ Na WNE niestety nie dałam rady się dostać, bo zawaliłam maturę rozszerzoną z matematyki. Ale nie żałuję Sam budynek wydziału zrobił na mnie ogromne wrażenie. A jak będzie ze studiami- zobaczymy. Mam nadzieję, że nie robię błędu.
Mołabyś napisać jak Ci się studiuje na tym wydziale? Ja dostałam sie na SGGW na fir a na UW na WZ zabrakło mi 0,26 pkt i myślę o napisaniu odwołania. Chciałabym się dowiedzieć czy w razie przyjęcia mnie na UW warto rezygnować z SGGW

[neia]

Napisane przez moonaaa

Ja dostałam sie na SGGW na fir a na UW na WZ zabrakło mi 0,26 pkt i myślę o napisaniu odwołania. Chciałabym się dowiedzieć czy w razie przyjęcia mnie na UW warto rezygnować z SGGW

Tyle, ze brakujące 0,26pkt w przypadku UW nie jest podstawą do odwoływania się.
"Podstawą odwołania może być tyko wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji, określonych w uchwale Senatu UW." - zapis w regulaminie rekrutacji.

[Olean]

Napisane przez moonaaa

Mołabyś napisać jak Ci się studiuje na tym wydziale? Ja dostałam sie na SGGW na fir a na UW na WZ zabrakło mi 0,26 pkt i myślę o napisaniu odwołania. Chciałabym się dowiedzieć czy w razie przyjęcia mnie na UW warto rezygnować z SGGW

Całkiem dobrze Poziom trudności jest raczej średni, ale wszystko do przejścia. Jeśli interesuje Cię rachunkowość to polecam

Napisane przez neia

Tyle, ze brakujące 0,26pkt w przypadku UW nie jest podstawą do odwoływania się.
"Podstawą odwołania może być tyko wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji, określonych w uchwale Senatu UW." - zapis w regulaminie rekrutacji.

Dokładnie. W moim roczniku o przyjęciu decydowały setne punktów

[moonaaa]

dzięki za odpowiedź z tym, że nie było tam wcale drugiej rekrutacji i tak sobie myślę, że może jednak ktoś jeszcze zwolni miejsce do października sama już nie wiem co robić, czy wogóle jest sens się odwoływać..

[Olean]

Napisane przez moonaaa

dzięki za odpowiedź z tym, że nie było tam wcale drugiej rekrutacji i tak sobie myślę, że może jednak ktoś jeszcze zwolni miejsce do października sama już nie wiem co robić, czy wogóle jest sens się odwoływać..

Rok temu i 2 lata temu też nie było 2 rekrutacji... Co roku przyjmują 2 razy więcej osób niż jest miejsc, a później część idzie na SGH, na WNE itd i akurat zostaje ok 200 studentów

[aniufa]

Jeśli chodzi o matematykę na FiR na UMK, bywa trudno, ale wszystko zależy od prowadzącego. Ponoć od tego roku jednym z ćwiczeniowców jest pan F., który jest dosyć wymagający. A panu O. można powiedzieć to samo. Generalnie jestem po maturze rozszerzonej z matematyki na 80%. Z matematyką poradziłam sobie dobrze - 5 z ćw., 4 z w. Byłam w mniejszości, ale było to w roku akademickim 2009/2010. Na jakieś 120 osób 1.sze koło zdało u mnie w grupie (25 osób) - 4 osoby, 2.gie koło to samo. Zdawalność ogólna na roku 1.szego koła ok. 30 osób, drugie bodajże 50 osób.

Jeśli chodzi o zakres, to: algebra liniowa (macierze - proste!), analiza matematyczna (trochę pochodnych, ale nie takich mega zabójczych; trochę całek) oraz prawdopodobieństwo (dla mnie to najgorsze).

[indywidualna1]

A co możesz powiedzieć na temat tych studiów, chodzi mi o Twoją subiektywną opinię-czy warto, jaka jest atmosfera, czy jest dużo zajęć?

[aniufa]

Jeśli chodzi o zajęcia, to jest ich mało, moim zdaniem. Im dalej w las, tym mniej

Sem. 1:
- Technologie informacyjne - do przejścia - Excel, Access
- Nowoczesne techniki uczenia się - do roboty do narysowania mapa myśli, oprócz tego wykład - nawet interesujący
- Zaj. ogólnouczelniane - to dla mnie wielka niewiadoma - też mnie to czeka na II stopniu
- Matematyka - jw.
- Prawo gospodarcze - ciężko, dużo nauki, a egzamin może być nie do końca z tym związany
- Rachunkowość - super, ja miałam na II roku - jeśli z panem Z. to już w ogóle super - człowiek bardzo poukładany, można zdobywać plusy, itp., ale robi wejściówki - warto więc uczyć się teorii - 2 koła - średniotrudne! egzamin w formie prezentacji multimedialnej - pytanie na slajd - bodajże 45 sekund na pytanie
- Mikroekonomia - mój największy koszmar, ale o ile wiem, wykładowca się zmienił, więc powinno być moim zdaniem lepiej - pełno wkuwania, niestety :/
- Podstawy zarządzania - dużo teorii, ale do przejścia
- Finanse gospodarstw domowych - jeśli dobrze wiem, formuła, w porównaniu z moją, zmieniła się; ja miałam pracę do napisania, Wy chyba macie egzamin,

Atmosfera fajna, lubię nasz wydział. Jakby co to masz tu plan: https://usosweb.umk.pl/kontroler.php...Scheme:default)

Życzę Ci bycia w grupie 1 ;-) a współczuję bycia w grupie 4, 5 i 6 - Matematyka...

[indywidualna1]

A ile średnio poświęcasz na naukę do sesji?

[LunatyczkaBB]

To jeszcze ja kilka słów dorzucę na temat matematyki na studiach. Na zwykłej matematyce (1 rok) miałam macierze, pochodne, całki i wykładowce, który mówił do nas bardzo nie po polsku . Jednak jest to do przejścia, jeżeli samemu włoży się w to trochę pracy . Rachunkowość to kwestia dodawania, odejmowania, mnożenia i procentów, jeżeli chodzi o matematykę. I tu osoby z technikum sobie radzą lepiej, na matematyce są na tym samym poziomie co osoby z liceum

[karolajn91]

Hej, są tu może studentki finansów i rachunkowości II stopnia na SGGW?

[LEJ_LA]

Witam Witam
!!
Mam nadzieję, że ktoś tu się jeszcze odezwie...
Ukończyłam własnie Technikum Ekonomiczne w BYDGOSZCZY <miałam podstawy rachunkowości przez 3 lata> i planuje isć na studia RACHUNKOWOŚĆ I FINANSE zaocznie. Najprawdopodobniej wraz z TŻtem przeprowadzamy się do Warszawy, dodam, że nigdy tam nie byłam, co wiaże się z tym, że nie mam pojęcia gdzie studiowac. Znalazłam tylko Uniwersytet Warszawski. Mogłybyście mi powiedzieć co nie co o tej uczelni? cena ok 7000 rocznie... mam nadzieję, że znajdę prace akis rewelacyjnych wyników to ja nie miałam srednia 3,5 z 26 przedmiotów aczkolwiek jak trzeba sie uczyć to to robię, olewałam raczej kartkóweczki czy odpytywanki. Matura ustna z Polskiego 100% więc jak trzeba to kuję. NIe przepadam za metematyka, a ona za mną, lecz jak wiemy w rachunkowości funkcji, cotanngensów i onnych pierdół nie ma [ nienawidze porównywania "jak jesteś kiepska z matmy to gdzie się na rachunkowos pakujesz jak tam sama matematyka!] no jeśli mas zna myśli dodawanie, odejmowanie, mnożenie dzielenie i procenty toowszem, lecz to podstawówka..
Co polecacie ?

[Nezka07]

Takiej typowej matematyki na finansach nie jest dużo, jednak jeżeli jesteś zdecydowana na ten kierunek to musisz się liczyć z tym, że trochę czasu będziesz musiała poświęcić na "funkcje, cotangensy i inne pierdoły" A co do UW... Uczelnia jak każda inna.

[disaster21]

Na UW finanse i rachunkowość jest na WNE i WZ, ale na WNE nie ma zaocznych tylko wieczorowe.
Matematyka na studiach to nie tylko odejmowanie i dodawanie, a jak nawet osoby ze zdaną matematyka R na 90% ma lekkie problemy z zadaniami. Ale jak się chcę to wszystko można.

[walk_on_air]

Tylko na SGHu warto ;]
gdzie bys jednak nie wybrala od matematyki (ciagi, calki, pochodne), statystyki i ekonometrii nie uciekniesz.

[karolajn91]

ciezko sie dostac na zaoczna magisterka na sgh?

[Japanication]

Matma nie jest specjalnie wymagająca na FiRze.
A sam kierunek to dobry wybór, może nawet lepiej, że zaocznie.
UW ma dobrą opinie odnośnie FiRu, ale mimo wszystko - raczej lepszy jest wydział "WZ" - ogółem FiR zazwyczaj jest lepszy na wydziale zarządzania, więcej matmy.

Powodzenia.

[disaster21]

Napisane przez Japanication

UW ma dobrą opinie odnośnie FiRu, ale mimo wszystko - raczej lepszy jest wydział "WZ" - ogółem FiR zazwyczaj jest lepszy na wydziale zarządzania, więcej matmy.

Może na Twojej uczelni WZ jest lepszy, ale nie na UW. A i matmy jest więcej na WNE. Wystarczy chociażby na program studiów spojrzeć. Czy ogólnie FiR jest lepszy na WZ? Chyba też niekoniecznie, ale nie będę się sprzeczać w tym temacie.

[Japanication]

Napisane przez disaster21

Może na Twojej uczelni WZ jest lepszy, ale nie na UW. A i matmy jest więcej na WNE. Wystarczy chociażby na program studiów spojrzeć. Czy ogólnie FiR jest lepszy na WZ? Chyba też niekoniecznie, ale nie będę się sprzeczać w tym temacie.

To w takim razie mój błąd - nie jestem aż tak dobrze zorientowany w temacie UW.
Na Uniwersytetach Ekonomicznych, lepszy jest na WZ ( więcej matmy ), chociaż coś dziwnie brzmi to, że na WNE UW jest więcej matmy...zazwyczaj "NE" nie kojarzy się z matmą i jest jej tam mniej.

Albo UW jest wyjątkiem, albo "zwykłe" uniwersytety mają inaczej.
Dunno - jeśli teraz też się pomyliłem, to mnie poprawcie.

[disaster21]

Napisane przez Japanication

Na Uniwersytetach Ekonomicznych, lepszy jest na WZ ( więcej matmy ), chociaż coś dziwnie brzmi to, że na WNE UW jest więcej matmy...zazwyczaj "NE" nie kojarzy się z matmą i jest jej tam mniej.

Mi zarządzanie zawsze się kojarzyło z trochę humanistycznymi przedmiotami, więc tak samo WZ. Za to ekonomia to już bardzie jakies liczenie, więc z matmą. Dlatego nie rozumiem dlaczego WZ ma na innych uczelniach więcej matmy niż WNE. Może to tylko ja mam takie dziwne skojarzenia.

[Japanication]

Napisane przez disaster21

Mi zarządzanie zawsze się kojarzyło z trochę humanistycznymi przedmiotami, więc tak samo WZ. Za to ekonomia to już bardzie jakies liczenie, więc z matmą. Dlatego nie rozumiem dlaczego WZ ma na innych uczelniach więcej matmy niż WNE. Może to tylko ja mam takie dziwne skojarzenia.

Na UE te przedmioty bardziej matma/statystyka, są na WZ.
Słyszałem, że generalnie nie tylko na UE, takie rzeczy bardziej pcha się na WZ właśnie.
Trochę mnie zaskoczyłeś(??? - wnioskuję po nicku ), z tym że UW ma matmę wciśniętą do NE.

Przecież sama ekonomia jest bardziej humanistyczna.
To nie ekonometria - która zazwyczaj też jest, albo na WZ, albo na WIiK ( Informatyki i Komunikacji ).
Chociaż teraz ekonometria na WZ, to po prostu "AG" ( przynajmniej na niektórych uniwerkach ).

[disaster21]

Napisane przez Japanication

Na UE te przedmioty bardziej matma/statystyka, są na WZ.
Słyszałem, że generalnie nie tylko na UE, takie rzeczy bardziej pcha się na WZ właśnie.
Trochę mnie zaskoczyłeś(??? - wnioskuję po nicku ), z tym że UW ma matmę wciśniętą do NE.

Przecież sama ekonomia jest bardziej humanistyczna.
To nie ekonometria - która zazwyczaj też jest, albo na WZ, albo na WIiK ( Informatyki i Komunikacji ).
Chociaż teraz ekonometria na WZ, to po prostu "AG" ( przynajmniej na niektórych uniwerkach ).

Jednak jestem dziewczyną.
EiI jest na WNE. Czyli UW trochę pomieszało z kierunkami w porównaniu do innych uczelni, ale mi tam nie przeszkadza.

[walk_on_air]

Studiuje i nas SGH i na UW.
Na uw na firze, a nawet i zarzadzaniu (WZ UW) jest matma, ale najwiekszym problemem do przejscia jest statystyka (takze na SGH).
Ludzie zdają to po kilka razy, a z WZtu znam takze takie przypadki co kilka lat sie z tym mecza
Z tym, że na obu uczelniach jest inna motywacja. Na WZ warunek ze statystyki to 300 zł, a na SGH 1050 zł.

Co do magisterki SGH- na niestacjonarne dostaje sie kazdy, na dzienne konkurencja jest

[derrise]

Drogie wizażanki bardzo proszę o pomoc. Wybieram się na Finanse i Rachunkowość Na UW ale niestety progi do niskich nie należą i boję się, że mogę się nie dostać. Finanse w ostateczności ekonomia są jedynymi kierunkami które biorę pod uwagę, dlatego chciałabym mieć jakąś alternatywę w razie ewentualnej porażki. Dodam, że interesują mnie jedynie uczelnie państwowe.

Myślałam też o matematyce stosowanej, jednak tego co się dowiedziałam ciężkoz pracą po tym kierunku dlatego nie wiem czy warto.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[piotrek1994]

niższe progi masz na SGGW w Warszawie

[201705250955]

Na UMK dostawali się ludzie, którzy nie mieli super-hiper wyników (dane z 2 lat do tyłu, kiedy i ja szłam na studia). Ale poszukaj może jakichś progów punktowych.