Problem ze zdobyciem wykształcenia

[agu95]

Witam wszystkich.
Piszę tutaj bo mój chłopak ma problem z ukończeniem szkoły i bardzo martwię się o jego przyszłość. Na początku był w technikum na profilu elektronik. W 3kl nie zdał 2 razy. Stwierdził że to nie dla niego. Przeniósł się do zawodówki na profil elektromechanik do 3 kl. Zaliczał różnicę programową. Ponownie nie zdał. Na tą chwilę ma wykształcenie podstawowe co nie jest powodem do dumy. Zniechęcił się do "tradycyjnych" szkół, więc chce pójść do liceum dla dorosłych do żaka a potem zdobyć zawód elektromechanika. I tu jest sedno sprawy. Wiecie może ile takie liceum trwa? Czy to że 2 klasy technikum zaliczy ma wpływ na skrócenie trwania takiego liceum? I czy może równocześnie zdobyć maturę w żaku i ukończyć zawodówkę na profilu elektromechanik? (bo w sumie różnice pozaliczał to tak jakby 1 i 2kl zaliczył, ale tylko 3 nie) Czy szkoły do której uczęszczał (technikum i zawodówka) mogą mu w jakiś sposób "pomóc" pisząc jakieś oświadczenia czy opinie na jego temat, tak aby zdobył wykształcenie wyższe niż podstawowe?
Bardzo liczę na pomoc. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i proszę o zatrzymanie zbędnych komentarzy lub opinii dla siebie

[Leseratte93]

Wątpię, aby istniała możliwość robienia jednocześnie zawodówki i liceum dla dorosłych. Może iść na dwa lata do liceum dla dorosłych, jeżeli czuje się na siłach to oczywiście zdać maturę i wtedy ewentualnie zrobić jakiś kurs zawodowy w interesującej go dziedzinie.

[kropka75]

Chłopak nie zdał kilka razy, nie zaliczył ani technikum ani zawodówki, to jakim cudem miałby zaliczyć jednocześnie naukę w szkole średniej i zawodówce??
Dwa razy tyle pracy, dwa razy tyle materiału, mniej czasu.

Do Żaka trzeba pójść i spytać. Przedmioty ogólne w liceum dla dorosłych są w szerszym zakresie niż w technikach (historia, geografia itp.), mogą być różnice programowe.
Trzeba iść i spytać co zaliczą, a co musi nadrobić.

Na pewno nie pójdzie sobie ot tak do 3klasy tego liceum, takiej opcji nie ma.

Co do matury, nie liczyłabym na zbyt wiele.
Mam znajome pracujące w liceum, uczą i sprawdzają matury z matematyki, polskiego, angielskiego. Wszystkie są zgodne co do tego, że zdawalność po szkołach dla dorosłych jest tak mała, że prawie żadna.

Matematyczka niedawno powiedziała mi, że wystarczy spojrzeć na pesel i od razu wiadomo, że to uczeń takiej szkoły. Ponad 90% nie zdaje matury.

[megamag]

Bez urazy, ale jak chłopak już nie zdaje w zawodówce, to się ewidentnie do edukacji nie nadaje. Może niech po prostu idzie do pracy? Może chociaż prawo jazdy ma? Kierowcą może być. A jak nie to fizyczna.

[agu95]

Twoja wypowiedź nijak ma się do tego o co pytałam, więc jak nie możesz mi pomóc to oszczędź sobie czasu na pisanie takich komentarzy

[megamag]

Żadna to obelga. Po prostu upychanie na siłę do szkoły kogoś, kto ewidentnie nie ma na nią ochoty i/lub predyspozycji, jest trochę bezcelowe. A takie instytucje jak Żak tylko robią na tym kasę. Nie chce mu się chodzić do normalnej, to pójdzie dla dorosłych? Bo co? Bo tam go przepchną bez nauki. I pewnie tak będzie, ale taka edukacja jeszcze nic nikomu nie dała. Ale jeśli wydanie na nią pieniędzy ma mu poprawić samopoczucie, to niech płaci. Toć nie moje pieniądze.