Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część I

[86Paula]

Napisane przez agabil1

codziennie? To i tak spory sukces

heh, no on robi se makaron z twarogiem i jogurtem, wiec gotuje i packa naczynia, ja sie czepialam ze mi to zostawia, i zaczal zmywac po sobie

[agabil1]

Napisane przez 86Paula

heh, no on robi se makaron z twarogiem i jogurtem, wiec gotuje i packa naczynia, ja sie czepialam ze mi to zostawia, i zaczal zmywac po sobie

nie masz na co narzekać

Która szuka księcia z bajki?
http://www.joemonster.org/art/11422/...siecia_z_bajki

[Dominkab]

Napisane przez agabil1

nie masz na co narzekać

Która szuka księcia z bajki?
http://www.joemonster.org/art/11422/...siecia_z_bajki

OMG
Buahahahahahaha, co za masakra
I te złote meble Nie no nie mogę
To ja już wolę mojego bałaganiarza

[86Paula]

Napisane przez agabil1

nie masz na co narzekać

Która szuka księcia z bajki?
http://www.joemonster.org/art/11422/...siecia_z_bajki

taa... ale ogolnie to balaganiarz straszny jest.... niestety.

hehe ksiaze z bajki wymagania ma niekiepskie... ciekawe czy znajdzie sie ten ideal.

[Dominkab]

A na tej fotce z szablą i w futrze to on ma kapcie na nogach

[IlonaP]

żeby znaleźć spełniającą warunki powinien raczej poszukać wśród 10-12 latek - wtedy będzie mógł ją urobić na obraz i podobieństwo swoje

[mamaNiny]

tylko, ze za to sciga prokurator

wracając do tematu agd, zmywarka to moje marzenie jest na liście zaraz po wiekszym mieszkaniu w obecnym nie mialam gdzie jej zainstalowac..

[WhiteInnocent]

Napisane przez agabil1

U nas zasada jest taka że zmywa mąż (ja nie znoszę). Tylko jak to facet, czeka aż uzbiera się góra naczyń, czasami 2 tygodnie tak to się zbiera przy moich uwagach ze ma zmyć bo nie ma już np. widelca do obiadu potrafi umyć tę jedną potrzebną sztukę

Ehe, ehe... Mam to samo! Tylko, że my wyznaczamy sobie tygodnie sprzątania choć i tak zawsze wychodzi na to, że ja sprzątam ciągle a TŻ raz w miesiącu (na dodatek niedokładnie) Upieprzy wszystkie talerze, łyżki, widelce i noże, nie włoży do zlewu tylko pozostawi na stołach w pokoju kuchni itp i jak już ma zmywać to na raty: 1 talerz dziś, drugi jutro, pojutrze łyżka...
Odkąd u rodziców jest zmywarka nie wyobrażam sobie życia bez niej i jak tylko kupię mieszkanie (hmmm?) i będę miała je zaopatrywać w sprzęty to zacznę od toaletki na kosmetyki a później zmywarkę kupię

[mamaNiny]

White, dla mojego TZ zawsze jest czysto.. a do zmywania bierze sie, jak nie ma wolnych sztuccow wiec, nauczona doswiadczeniem, zaczelabym jednak urzadzanie chaty od zmywarki

[gadmarka]

Napisane przez agabil1

żelazko to ZELMER 28Z024 http://www.2w1.pl/produkt-zelmer-28z...towy-5110.html
gofrownica TEFAL WD3000 http://www.2w1.pl/produkt-tefal-wd3000-4306.html
zmywarka BOSCH SMS 50E08EU http://www.2w1.pl/produkt-bosch-sms-50e08eu-2585.html

Ale jestem szczęśliwa

świetne, takie konkterne zakupy

a ja wśród swojej rozrzutności, mam żelazną rezwrwę, której nie tknę za zadne skarby, to kasa własnie na zmywarkę

jeeeeeeny, jak ja marzę o takim ksieciu

[86Paula]

hmmm... wiec jednak wychodzi na to, ze wiekszosc facetow jest taka sama... moj maz tez uwaza ze jest ciagle czysto... choc mnie trafia szlag jak tylko zobacze troche fafroszkow na dywanie... i gotowa jestem taszczykc odkurzacz z szafy, on na mnie patrzy jak na wariatke hehe ale ja juz tak mam, stalam sie prawie pedantka
tez czesto zostawial talerze tam gdzie jadl ale jakos po 2 latach ochrzaniania chyba sie czegos nauczyl, choc przyznam, ze jeszcze sporo przed nim

[cathy]

dziewczyny, dzięki za wszystkie opinie o żelazkach Chyba w takim razie wstrzymam się z zakupem tego Bosha (ale on tak mnie kusi ) i poszukam Tefala jakiegoś...

tak sobie czytam Wasze opowieści o TZ- ach i zastanawiam się, jakim cudem trafiłam na takiego, jak mój (już ex, jak wiecie i dobrze mi z tym na razie ). Jego zamiłowanie do porządku było niesamowite i często śmiałam się, ze wyrywa gościom talerzyki, zanim skończą jesć, zeby pobiec do kuchni i je zmyć Od niego też nauczyłam się podwójnego prasowania ciuchów - raz po praniu i przed włożeniem ich do szafki czy szafy, a drugi raz po wyjęciu ich stamtąd

a książe z bajki.. "Nieco" odbiega od moich wyobrażeń

[Dominkab]

Mój mąż to straszny bałaganiarz, a córka jeszcze większa + kot gubiący wiecznie kłaki i kiedyś też tak biegałam, ale jakiś czas temu odpuściłam sobie. Jeśli miałoby być idealnie czysto to zarobiłabym się na śmierć, dlatego nauczyłam się olewać
Sprzątamy więc razem raz w tygodniu. Oczywiście utrzymuję w miarę porządek, ale odkurzanie, mycie podłóg, kurze itp. raz w tygodniu i kropka.
A za jakiś czas kupię sobie któryś z TYCH odkurzaczy

[WhiteInnocent]

Ja kocham porządek aż do przesady... Po rodzicach manię sprzątania i czystości generalnie przejęłam. Nie wejdę do łazienki nawet na siusiu jak wiem, że chociaż jeden włos albo paproch koło siebie mogę znaleźć więc najpierw uprzątam wszystko. Tak samo z kuchnią- nie zjem ani nie przygotuję jedzenia jak jest brudno- nawet tych kilka talerzyków w zlewie... Dlatego uwierzcie- jak widzę syf TŻa i jego podejście do sprzątania to tak się wściekam, że już nie raz ze złości padłam na ziemię! I rozumiem Cię Paula doskonale
Czyli albo zacznę od zmywarki (a raczej robota sprzątającego) albo zmiany TŻa

[rozwielitka]

Napisane przez agabil1

zaszalałam kupiłam właśnie zmywarkę, żelazko i gofrownicę

ale szykuje się impreza

[agabil1]

zwłaszcza będzie ubaw z podłączaniem zmywarki

[86Paula]

znaczy ja az tak przesadnie nie sprzatam tylko sie wkurzam ze brudno hehe. ale mam male mieszkanie wiec odkurzanie to dla mnie jest problem, 5-10 minut i po sprawie. szybko wytre kurze, podloge to nie zawsze zmywam.
ja tez sie wsciekalam ale odpuscilam sobie bardziej. doszlam do wniosku ze nie warto se krwi psuc o to, ale tz ochrzaniam jak powtarza sie zostawianie np ciuchow tam gdzie stoi i sie przebiera... ja ogolnie lubie poprostu jak jest dookola mnie porzadek

a mialam zapytac, moze to glupie pytanie (i pewnie sie okaze ze dobrze myslalam) chodzi mi o olejki mazidlane, czy moglabym zmieszac HA z maceratem z zielonej herbaty i olejkiem z pestek czeresni? czy lepiej uzywac tych olejow oddzielnie?

[Dominkab]

Ja zawsze mieszam HA z olejkami Moim ostatnio ulubionym jest macerat brzozowy

[86Paula]

znaczy ja tez mieszam ale mi chodzi czy oba olejki na raz z HA mieszac czy lepiej jeden na raz..?

[Iwi82]

Napisane przez 86Paula

znaczy ja tez mieszam ale mi chodzi czy oba olejki na raz z HA mieszac czy lepiej jeden na raz..?

Ja bardzo często mieszam wiele olei razem i dodaje HA później. Najczęściej robie to w zagłębieniu dłoni - wlewam oleje, na które akurat mam ochotę, dodaję HA, czasami jakiś ekstrakt lub co mi tam przyjdzie do głowy, mieszam i siup na twarz. To takie ekspresowe sera

[86Paula]

Napisane przez Iwi82

Ja bardzo często mieszam wiele olei razem i dodaje HA później. Najczęściej robie to w zagłębieniu dłoni - wlewam oleje, na które akurat mam ochotę, dodaję HA, czasami jakiś ekstrakt lub co mi tam przyjdzie do głowy, mieszam i siup na twarz. To takie ekspresowe sera

dzieki za odpowiedz

[Iwi82]

Napisane przez 86Paula

dzieki za odpowiedz

Nie ma za co Dodam, że robię to na oko (nawet dodawanie ekstraktów itp) i nic złego się nie dzieje.

[WhiteInnocent]

Kochane Minerałomaniaczki
Przyjemnego wypoczynku podczas długiego weekendu!

[Iwi82]

Napisane przez WhiteInnocent

Kochane Minerałomaniaczki
Przyjemnego wypoczynku podczas długiego weekendu!

A ja musze nawet jutro pracować buu W Anglii święta nie mają, a że akurat z nimi współpracuję, to w pracy trzeba być ech

[86Paula]

ja tez daje na oko ale do tej pory mieszalam z HA tylko jeden olej a ostatnio zachcialo mi sie dwa, tylko zastanawialam sie czy bedzie ok

[WhiteInnocent]

Napisane przez Iwi82

A ja musze nawet jutro pracować buu W Anglii święta nie mają, a że akurat z nimi współpracuję, to w pracy trzeba być ech

Pocieszę Cię- moje godziny pracy to 9-17 a od tygodnia siedzę do 19-20 i jeszcze szef próbował mnie zmusić do pracy 1, 2 i 3 maja! Na dodatek za friko wszystko... To jest dopiero makabra... ale ciągle szuka nowej pracy...

[Darianna25]

Napisane przez agabil1

nie masz na co narzekać

Która szuka księcia z bajki?
http://www.joemonster.org/art/11422/...siecia_z_bajki

Partia ja sie patrzy,.Berać i nie nażekać.

Napisane przez 86Paula

hmmm... wiec jednak wychodzi na to, ze wiekszosc facetow jest taka sama... moj maz tez uwaza ze jest ciagle czysto... choc mnie trafia szlag jak tylko zobacze troche fafroszkow na dywanie... i gotowa jestem taszczykc odkurzacz z szafy, on na mnie patrzy jak na wariatke hehe ale ja juz tak mam, stalam sie prawie pedantka
tez czesto zostawial talerze tam gdzie jadl ale jakos po 2 latach ochrzaniania chyba sie czegos nauczyl, choc przyznam, ze jeszcze sporo przed nim

Co do mojego faceta to on zmywa w dni kiedy ma wolne a ja niestety w pracy a ja zmywam w moje dni wolne. A,że on ma 2 całe dni i 2 połówki wolne to zmywa więcej.Natomiast sprzątać muszę ja (pokój córki odpada bo sprzata sama).

[mysha25xx]

Ja kupiłam w zeszłym tygodniu żelazko Tefal model FV9350 Program 8 Power Jeans 500-jest super ma same pozytywne opinie, nie jest jakoś najdroższe ok.300zł. Siostra mojego TZ takie kupiła i mi się spodobało, mój cieknący braun mnie dobijał. Szwagier pracuje w sklepie AGD i też mi to polecał. Jest trochę cieżkie, ale dzięki temu świetnie prasuje nawet moją lnianą spódnicę i grube jeansy. Stopa ceramiczna jest super.Ma też "strażaka" i wreszcie nie będę musiła się wracać do domu jak zapomnę wyłączyć.Polecam

[spot]

Napisane przez agabil1

dziękuję wybierałam je od stycznia

mam jakąś starą gofrownicę do włosów Babyliss ale nie używam jej. W sumie ta gofrownica do gofrów to dla mnie bo ja przepadam za nimi. Wzięłam Tefala bo mamy niemal identyczny opiekacz do kanapek tej firmy.

To moja pierwsza zmywarka. U nas zasada jest taka że zmywa mąż (ja nie znoszę). Tylko jak to facet, czeka aż uzbiera się góra naczyń, czasami 2 tygodnie tak to się zbiera przy moich uwagach ze ma zmyć bo nie ma już np. widelca do obiadu potrafi umyć tę jedną potrzebną sztukę

to jakbym mojego widziała - widać coś w tym chromosomie Y siedzi
aktualnie zmywarki nie mam gdzie wcisnąć, ale jeszcze w tym roku mamy się przeprowadzić, kuchnia nie będzie duża, ale zmywarka obowiązkowo, bo mam dość kłótni o zmywanie
ja mam usprawiedliwienie, na nielubienie zmywania, że mam uczulenie na detergenty
ale czasem i tak nie wytrzymuję i zmyję sama , bo patrzeć na to nie mogę

i denerwuje mnie, kiedy rzeczy ciepnięte przez niego leża całymi dniami na wierzchu i ich nie zauważa

[86Paula]

tez bym sie chciala przeprowadzic, nie dosc ze do wiekszego mieszkania, to do wlasnego ehhh... marzenia