Kocham go, ale nie pożądam

Delalieu · 2017-01-01, 23:23

Hej. Mam problem. Jestem od prawie dwóch lat z cudownym facetem. Naprawdę go uwielbiam, jest cudowny, miły, uczynny, zabawny, uwielbiam z nim spędzać czas, uwielbiam go przytulać, chciałabym z nim już mieszkać i spędzić resztę życia. To z nim chcę mieć dzieci, jestem pewna, że to jest TO. Ogółem cud miód, można by rzec. Właśnie. Można by. Problem jest tego typu, że... on mnie nie pociąga. Współżyjemy ponad półtora roku, ale... to wszystko takie... nijakie, z mojej strony. Robię to głównie ze względu na niego, sama bardzo rzadko mam potrzebę seksu. Ogółem to lubię, ale... no kurczę. Ciężko mi to określić. Nie przymuszam się do tego, ale też za tym nie szaleję, o. Jak napisałam wyżej - ten wspaniały i cudowny facet mnie nie pociąga. Patrzę na niego i nie czuję pożądania, nie mam ochoty zaciągać go do łóżka, nie mam ochoty z nim się kochać. Nie jest jakiś mega przystojny, a i troszkę brzuszka ma, ale uważam, że mi to nie przeszkadza - podoba mi się. Lubię na niego patrzeć, lubię obserwować, zarówno nago jak i w ubraniu, jest coś pięknego w jego twarzy, co sprawia, że nie mogę od niego oderwać oczu. Ale tylko oczu, bo do łóżka to już mnie z nim jakoś nie ciągnie.

Może zasugerujecie, że to kwestia tego, jak on wygląda - myślę, że nie. Zdarza mi się widzieć przystojniejszych, lepiej zbudowanych, ale moja reakcja jest tak samo obojętna - okey, jest sobie facet, niech jest. Ładna buzia, ale wolę mojego ukochanego, ładna klata, ale wolę mojego ukochanego.

Podobnie z pocałunkami, czy dotykiem - mój facet to uwielbia i mógłby robić godzinami, podczas gdy ja... no nie za bardzo. Nudzi mnie to po kilku chwilach, mam dość.

I co to ma znaczyć? Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie. Kobiety też, uprzedzając sugestie. Aseksualna to raczej nie jestem, bo czasem zabawiam się sama, a i zdarzy się, że sama zaciągnę mojego loff do łóżka. Ale to raz na milion.

Pomóżcie, bo mam zero pomysłów? :/

Artur93 · 2017-01-02, 11:45

Możesz mieć zaburzony poziom hormonów

**201703061106** · 2017-01-02, 20:40

Ech - miałam to z ex mężem - 15 lat razem- nie czułam do niego pożądania tylko miłość itp. 15 lat męki

przykro mi ale moim zdaniem nie dopasowaliscie się sexualnie/ brak feromonów itp - może to też być naturalne ostrzeżenie organizmu że jesteście zbyt jednakowi genetycznie i byłoby z tego słabe potomstwo - natury nie oszukasz ...

thirky · 2017-01-02, 20:47

Strasznie mu współczuję, to musi być okropne uczucie tkwić tyle czasu w beznadziejnym związku, w którym jest się oszukiwanym, a partner chodzi do łóżka bo tak trzeba. Zerwij i daj mu żyć.

Jewels · 2017-01-02, 21:01

Zastanów się czego oczekujesz od związku i od partnera. Czy wiążesz z nim swoją przyszłość?
Bo jeżeli jesteście razem i nie planujesz z nim przyszłości to lepiej byłoby rozstać się i poszukać kogoś innego. Z tego co napisałaś to może już z twojej strony jest tylko przyzwyczajenie. Jeżeli uważasz że to jedyny to porozmawiaj z nim, powiedz że są momenty że nie masz ochoty na przytulenie itp. Poszukaj pomocy w poradni dla par.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiekanka · 2017-01-02, 21:03

moze byc, ze jednak jestes aseksualna.Niektore takie osoby odczuwaja napiecie seksualne ale bez pozadania.

Devon_rose · 2017-01-02, 22:04

Niskie libido?

**magda0302** · 2017-01-02, 23:36

albo niskie libido masz albo jak piszesz są od niego przystojniejsi a on po prostu cię nie pociąga więc pożądania nie będzie i tak będziesz się z nim męczyć i jego krzywdzić bo będzie coraz gorzej i będziesz wymyślać sto powodów żeby się z nim nie kochać ...... przemyśl to

**antfito** · 2017-01-03, 09:15

A może po prostu musisz się rozkręcić? Może brakuje Ci czegoś bardziej pikantnego w łóżku? Tak naprawdę rutyna to może się pojawić na każdym etapie związku. Nie jest tak,ze jedynie cierpią na nia małżeństwa z bardzo długim stażem. Dotyka również związków dwu i trzy letnich.
Czy testowaliście jakieś gadżety erotyczne ? Ewentualnie afrodyzjaki ?

Rodoina · 2017-01-03, 12:17

Czy nie czułaś pożądania od początku, czy taki stan rzeczy pojawił się z czasem? Rozmawiacie o tym co lubicie w seksie, czego nie? Może coś ci przeszkadza. A jeśli od początku nie czułaś pożądania może to nie ten?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sedes · 2017-01-03, 12:38

Przepraszam ale z tego co piszesz to wyłania się obraz jakbyś była już na życiowej emeryturze, a Tobie dopiero na świat. Facet już Cie nie pociąga, a co czuć będziesz za 10-15 lat? Każde zmieni sie fizycznie i rutyna jakoś kąsac zacznie. A jeszcze dzieci chcesz mieć z nim. Seks jest ważny bo to cement związku (nie mówię o seksie dla seksu).
Jeszcze nie trafilaś na swojego, uwierz świat Ci zawiruje jak znajdziesz. Tu musi wszystko grać żeby było dobrze.

I am Rock · 2017-01-03, 13:26

Autorko, jeśli chodzi o seks, to jesteś jak stara, znudzona żona.
A lepiej nie będzie. Z każdym rokiem będziesz coraz bardziej sfrustrowana, ze musisz to robić niemalże wbrew sobie.
Po prostu, mimo jego cudowności - nie dopasowaliście się z tym facetem.

Bniewie · 2017-01-08, 00:53

Ja tak miałam w moim poprzednim związku. No i go zakończyłam po 5 latach.

Pytanie za 100 punktów: jak widzisz was razem za 10 lat?
Chesz tak? Podoba Ci się to?

Już wiesz co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AnnaAleksndra · 2017-01-08, 10:39

Cytat:

Napisane przez Artur93

Możesz mieć zaburzony poziom hormonów

Dokładnie. Przebadaj sobie poziomy. Hormony odpowiadają za pociąg seksualny.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

arashijun · 2017-01-11, 17:10

Cytat:

Napisane przez thirky

Strasznie mu współczuję, to musi być okropne uczucie tkwić tyle czasu w beznadziejnym związku, w którym jest się oszukiwanym, a partner chodzi do łóżka bo tak trzeba. Zerwij i daj mu żyć.

No bez jaj, chyba przesadziłaś.
Beznadziejny związek, oszukiwanie, bo laska ma najprawdopodobniej niskie libido?

**manita91** · 2017-01-12, 13:43

A ja autorkę postu doskonale rozumiem. Mam identycznie. Może zacznę od tego, że dziewictwo straciłam w wieku 23 lat. Zanim to się stało strasznie mnie do tego ciągnęło. A teraz? Praktycznie w ogóle nie mam ochoty na seks. Nie mam tak wielkich potrzeb jak mój partner. Muszę przyznać, że seks mnie zwyczajnie męczy, nie ma takiego łał jak na początku. I nie wiem co z tym fantem zrobić, bo widzę że coś ze mną nie tak.

**katrin11111** · 2017-01-17, 12:41

Cytat:

Napisane przez antfito

Czy testowaliście jakieś gadżety erotyczne ? Ewentualnie afrodyzjaki ?

No dobra, ale czy istnieją jakieś, które potrafią wzniecić pożar pożądania? Nie wydaje mi się... A może po prostu takich nie odkryłam.

Ada_P · 2017-01-17, 13:06

Ja mam również podobnie. Dodam że przez 5 lat mieliśmy związek na odległość. Wtedy kiedy się chciało nie było możliwości kochania się. Teraz jak jesteśmy razem chce mi się w konkretne dni miesiąca na tyle, że mogłabym zabrać się za niego już teraz natychmiast...ale warunki nie dają takiej opcji. Stąd mam wrażenie że my z partnerem nie możemy się dopasować i często, przynajmniej ja, muszę dusić to w sobie aż minie. Dodatkowo mam wrażenie że gdzieś przez te lata spadło mi libido.
Kocham swojego partnera również i nie wyobrażam sobie go zostawić. Takie coś się stara naprawić a nie szukać wrażeń u innych. I nawet jeżeli mój partner nie pociąga mnie fizycznie aż tak, to żaden inny też nie. I u innego szukać nie ma po co.
Myślę, że gadżety erotyczne mogą pomóc. Czasami warto sobie obejrzeć co nieco przed, kupić jakiś gadżet, pomyśleć czy może jakaś pozycja jest dla ciebie kusząca bo np. widok "x" w takim i takim stanie cię podnieca więc możesz namówić partnera by zrobił to samo.

**milimija** · 2017-01-19, 12:26

Cytat:

Napisane przez katrin11111

No dobra, ale czy istnieją jakieś, które potrafią wzniecić pożar pożądania? Nie wydaje mi się... A może po prostu takich nie odkryłam.

Nie ma jakiegoś jednego preparatu. Na każdą z nas działa co innego. Dla jednych to będą ostrygi, dla innych zapach, dla jeszcze innych mowa itd.
Trudno jednoznacznie stwierdzić.
Jeszcze inni będą używali gadżetów czy seksownej bielizny. Z popularnych afrodyzjaków można jeszcze spróbować hiszpańskiej muchy. Najlepszą hiszpańską muchą jaką znam jest sex elixir.

**lyssie** · 2017-01-20, 06:51

A jak to się bierze? W sensie kropelka do napoju jak to pokazują na niektórych filmach ? :P

katarzyna6785 · 2017-01-20, 07:04

A w jakim stopniu Ty go pociągasz? Jest duża różnica? Czy on zauważył, że z Twojej strony jest coś nie tak?

holdiegoldie · 2017-01-20, 09:46

Bez pożądania to można być bardziej przyjaciółmi niż parą :P

katarzyna6785 · 2017-01-23, 06:04

Cytat:

Napisane przez holdiegoldie

Bez pożądania to można być bardziej przyjaciółmi niż parą :P

No raczej

może za wyjątkiem friends with benefits

Moniaczek1990 · 2017-01-23, 09:21

Dziewczyny czytam to i mi ręce opadają, zachowanie jak po menopauzie

. A tak na poważnie może brakuje wam tej kropki nad ,,i,, Pikanterii czegoś nowego, może seks z waszymi partnerami jest nudny ? Nakierujcie go wprowadźcie urozmaicenie, zabawki, olejki ?

**milimija** · 2017-01-23, 12:21

Cytat:

Napisane przez lyssie

A jak to się bierze? W sensie kropelka do napoju jak to pokazują na niektórych filmach ? :P

Tak, działa mniej więcej tak jak piszesz. Może być np do napoju. Podniecenie, ekscytacja jest znacznie większa niż przed. Motylki w brzuchu i te sprawy - jeżeli wiesz co mam na myśli.

katarzyna6785 · 2017-01-24, 05:38

Cytat:

Napisane przez Moniaczek1990

Dziewczyny czytam to i mi ręce opadają, zachowanie jak po menopauzie

. A tak na poważnie może brakuje wam tej kropki nad ,,i,, Pikanterii czegoś nowego, może seks z waszymi partnerami jest nudny ? Nakierujcie go wprowadźcie urozmaicenie, zabawki, olejki ?

Szczerze, to mi się w ogóle nie chce uprawiać seksu odkąd urodziło nam się dziecko (czyli prawie 15 miesięcy temu) :p wolimy się oboje z partnerem wyspać :p zwłaszcza że on pracuje na 2 etaty i czasem nawet w weekendy. Nie ma się co oszukiwać, przez to związek przybrał inny wymiar, ale nie narzekamy. Może to minie za jakiś czas...

Yoshioka · 2017-02-09, 19:35

Cytat:

Napisane przez Delalieu

Hej. Mam problem. Jestem od prawie dwóch lat z cudownym facetem. Naprawdę go uwielbiam, jest cudowny, miły, uczynny, zabawny, uwielbiam z nim spędzać czas, uwielbiam go przytulać, chciałabym z nim już mieszkać i spędzić resztę życia. To z nim chcę mieć dzieci, jestem pewna, że to jest TO. Ogółem cud miód, można by rzec. Właśnie. Można by. Problem jest tego typu, że... on mnie nie pociąga. Współżyjemy ponad półtora roku, ale... to wszystko takie... nijakie, z mojej strony. Robię to głównie ze względu na niego, sama bardzo rzadko mam potrzebę seksu. Ogółem to lubię, ale... no kurczę. Ciężko mi to określić. Nie przymuszam się do tego, ale też za tym nie szaleję, o. Jak napisałam wyżej - ten wspaniały i cudowny facet mnie nie pociąga. Patrzę na niego i nie czuję pożądania, nie mam ochoty zaciągać go do łóżka, nie mam ochoty z nim się kochać. Nie jest jakiś mega przystojny, a i troszkę brzuszka ma, ale uważam, że mi to nie przeszkadza - podoba mi się. Lubię na niego patrzeć, lubię obserwować, zarówno nago jak i w ubraniu, jest coś pięknego w jego twarzy, co sprawia, że nie mogę od niego oderwać oczu. Ale tylko oczu, bo do łóżka to już mnie z nim jakoś nie ciągnie.

Może zasugerujecie, że to kwestia tego, jak on wygląda - myślę, że nie. Zdarza mi się widzieć przystojniejszych, lepiej zbudowanych, ale moja reakcja jest tak samo obojętna - okey, jest sobie facet, niech jest. Ładna buzia, ale wolę mojego ukochanego, ładna klata, ale wolę mojego ukochanego.

Podobnie z pocałunkami, czy dotykiem - mój facet to uwielbia i mógłby robić godzinami, podczas gdy ja... no nie za bardzo. Nudzi mnie to po kilku chwilach, mam dość.

I co to ma znaczyć? Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie. Kobiety też, uprzedzając sugestie. Aseksualna to raczej nie jestem, bo czasem zabawiam się sama, a i zdarzy się, że sama zaciągnę mojego loff do łóżka. Ale to raz na milion.

Pomóżcie, bo mam zero pomysłów? :/

Autorko, wiem co czujesz. Jestem ze swoim mężem ponad 10 lat. Było i jest nam dobrze - oczywiście zdarzają się kryzysy, gorsze tygodnie i problemy. Ale pomimo tego jesteśmy zadowoleni ze wspólnego życia. Tak jak ty nie czuję w stosunku do niego pożądania. Czasem jak przychodzi ochota na seks to nie myślę w kategoriach mam na niego ochotę. Nie wiem czy wynika to z niskiego libido czy hormonów. Tak po prostu jest.

Azhaar · 2017-02-10, 20:47

A to Twój pierwszy partner? Masz jakieś porównanie? Bo tak to w sumie trudno cokolwiek ocenić, zwłaszcza, że piszesz: ,,Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie."

Nie spotkałaś nigdy nikogo, kto Cię pociągał? Nie wiem, w sumie ile masz lat (chyba że nie doczytałam?), to też może być istotne (bo np. nie zdziwiłabym się, gdyby nastolatka nie miała jakiegoś powalajacego libido).

Hormony zawsze warto przebadać, nie zaszkodzi.

**201803120917** · 2018-03-07, 11:07

Cytat:

Napisane przez Delalieu

Hej. Mam problem. Jestem od prawie dwóch lat z cudownym facetem. Naprawdę go uwielbiam, jest cudowny, miły, uczynny, zabawny, uwielbiam z nim spędzać czas, uwielbiam go przytulać, chciałabym z nim już mieszkać i spędzić resztę życia. To z nim chcę mieć dzieci, jestem pewna, że to jest TO. Ogółem cud miód, można by rzec. Właśnie. Można by. Problem jest tego typu, że... on mnie nie pociąga. Współżyjemy ponad półtora roku, ale... to wszystko takie... nijakie, z mojej strony. Robię to głównie ze względu na niego, sama bardzo rzadko mam potrzebę seksu. Ogółem to lubię, ale... no kurczę. Ciężko mi to określić. Nie przymuszam się do tego, ale też za tym nie szaleję, o. Jak napisałam wyżej - ten wspaniały i cudowny facet mnie nie pociąga. Patrzę na niego i nie czuję pożądania, nie mam ochoty zaciągać go do łóżka, nie mam ochoty z nim się kochać. Nie jest jakiś mega przystojny, a i troszkę brzuszka ma, ale uważam, że mi to nie przeszkadza - podoba mi się. Lubię na niego patrzeć, lubię obserwować, zarówno nago jak i w ubraniu, jest coś pięknego w jego twarzy, co sprawia, że nie mogę od niego oderwać oczu. Ale tylko oczu, bo do łóżka to już mnie z nim jakoś nie ciągnie.

Może zasugerujecie, że to kwestia tego, jak on wygląda - myślę, że nie. Zdarza mi się widzieć przystojniejszych, lepiej zbudowanych, ale moja reakcja jest tak samo obojętna - okey, jest sobie facet, niech jest. Ładna buzia, ale wolę mojego ukochanego, ładna klata, ale wolę mojego ukochanego.

Podobnie z pocałunkami, czy dotykiem - mój facet to uwielbia i mógłby robić godzinami, podczas gdy ja... no nie za bardzo. Nudzi mnie to po kilku chwilach, mam dość.

I co to ma znaczyć? Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie. Kobiety też, uprzedzając sugestie. Aseksualna to raczej nie jestem, bo czasem zabawiam się sama, a i zdarzy się, że sama zaciągnę mojego loff do łóżka. Ale to raz na milion.

Pomóżcie, bo mam zero pomysłów? :/

Doskonale Ciebie rozumiem. Mam 23 lata, od roku mam nowego partnera - za pół roku pobieramy się. Świetnie się dogadujemy, szanujemy, spędzamy razem czas, planujemy razem przyszłość - ale jest jedno ale - nie pożądam go. Nie pociąga mnie. Nie odczuwam przyjemności z tego. Problem ten pojawił się mniej wiecej w listopadzie/grudniu - obecnie nie współżyjemy w ogóle.
Problem nie polega na tym jak on wygąda - żaden inny facet mi się nie podoba, nawet nie umiem okreslić czy ktoś jest przystojny czy nie - wszyscy są nijacy. Nie myśle o seksie w ogóle, ochoty na to też nie mam.
Badałam hormony - poziom jest w normie.

GdyKochamy · 2018-03-07, 15:10

Cytat:

Napisane przez mojbyljuzzajety

Doskonale Ciebie rozumiem. Mam 23 lata, od roku mam nowego partnera - za pół roku pobieramy się. Świetnie się dogadujemy, szanujemy, spędzamy razem czas, planujemy razem przyszłość - ale jest jedno ale - nie pożądam go. Nie pociąga mnie. Nie odczuwam przyjemności z tego. Problem ten pojawił się mniej wiecej w listopadzie/grudniu - obecnie nie współżyjemy w ogóle.
Problem nie polega na tym jak on wygąda - żaden inny facet mi się nie podoba, nawet nie umiem okreslić czy ktoś jest przystojny czy nie - wszyscy są nijacy. Nie myśle o seksie w ogóle, ochoty na to też nie mam.
Badałam hormony - poziom jest w normie.

Czy on ma świadomość tego, że decyduje się spędzić całe życie z kobietą, która nie chce z nim seksu uprawiać?

2017-01-01, 23:23	#1
Delalieu Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-11 Wiadomości: 1	Kocham go, ale nie pożądam Hej. Mam problem. Jestem od prawie dwóch lat z cudownym facetem. Naprawdę go uwielbiam, jest cudowny, miły, uczynny, zabawny, uwielbiam z nim spędzać czas, uwielbiam go przytulać, chciałabym z nim już mieszkać i spędzić resztę życia. To z nim chcę mieć dzieci, jestem pewna, że to jest TO. Ogółem cud miód, można by rzec. Właśnie. Można by. Problem jest tego typu, że... on mnie nie pociąga. Współżyjemy ponad półtora roku, ale... to wszystko takie... nijakie, z mojej strony. Robię to głównie ze względu na niego, sama bardzo rzadko mam potrzebę seksu. Ogółem to lubię, ale... no kurczę. Ciężko mi to określić. Nie przymuszam się do tego, ale też za tym nie szaleję, o. Jak napisałam wyżej - ten wspaniały i cudowny facet mnie nie pociąga. Patrzę na niego i nie czuję pożądania, nie mam ochoty zaciągać go do łóżka, nie mam ochoty z nim się kochać. Nie jest jakiś mega przystojny, a i troszkę brzuszka ma, ale uważam, że mi to nie przeszkadza - podoba mi się. Lubię na niego patrzeć, lubię obserwować, zarówno nago jak i w ubraniu, jest coś pięknego w jego twarzy, co sprawia, że nie mogę od niego oderwać oczu. Ale tylko oczu, bo do łóżka to już mnie z nim jakoś nie ciągnie. Może zasugerujecie, że to kwestia tego, jak on wygląda - myślę, że nie. Zdarza mi się widzieć przystojniejszych, lepiej zbudowanych, ale moja reakcja jest tak samo obojętna - okey, jest sobie facet, niech jest. Ładna buzia, ale wolę mojego ukochanego, ładna klata, ale wolę mojego ukochanego. Podobnie z pocałunkami, czy dotykiem - mój facet to uwielbia i mógłby robić godzinami, podczas gdy ja... no nie za bardzo. Nudzi mnie to po kilku chwilach, mam dość. I co to ma znaczyć? Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie. Kobiety też, uprzedzając sugestie. Aseksualna to raczej nie jestem, bo czasem zabawiam się sama, a i zdarzy się, że sama zaciągnę mojego loff do łóżka. Ale to raz na milion. Pomóżcie, bo mam zero pomysłów? :/

2017-01-02, 11:45	#2
Artur93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 248	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Możesz mieć zaburzony poziom hormonów

2017-01-02, 20:40	#3
201703061106 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 232	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Ech - miałam to z ex mężem - 15 lat razem- nie czułam do niego pożądania tylko miłość itp. 15 lat męki przykro mi ale moim zdaniem nie dopasowaliscie się sexualnie/ brak feromonów itp - może to też być naturalne ostrzeżenie organizmu że jesteście zbyt jednakowi genetycznie i byłoby z tego słabe potomstwo - natury nie oszukasz ...

2017-01-02, 20:47	#4
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Strasznie mu współczuję, to musi być okropne uczucie tkwić tyle czasu w beznadziejnym związku, w którym jest się oszukiwanym, a partner chodzi do łóżka bo tak trzeba. Zerwij i daj mu żyć. __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2017-01-02, 21:01	#5
Jewels Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 255	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Zastanów się czego oczekujesz od związku i od partnera. Czy wiążesz z nim swoją przyszłość? Bo jeżeli jesteście razem i nie planujesz z nim przyszłości to lepiej byłoby rozstać się i poszukać kogoś innego. Z tego co napisałaś to może już z twojej strony jest tylko przyzwyczajenie. Jeżeli uważasz że to jedyny to porozmawiaj z nim, powiedz że są momenty że nie masz ochoty na przytulenie itp. Poszukaj pomocy w poradni dla par. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 28/2015 38/2016 17/2017 15.11.2014

2017-01-02, 21:03	#6
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 062	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam moze byc, ze jednak jestes aseksualna.Niektore takie osoby odczuwaja napiecie seksualne ale bez pozadania.

2017-01-02, 22:04	#7
Devon_rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 4 710	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Niskie libido? __________________ Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !

2017-01-02, 23:36	#8
magda0302 BAN stały Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 57	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam albo niskie libido masz albo jak piszesz są od niego przystojniejsi a on po prostu cię nie pociąga więc pożądania nie będzie i tak będziesz się z nim męczyć i jego krzywdzić bo będzie coraz gorzej i będziesz wymyślać sto powodów żeby się z nim nie kochać ...... przemyśl to

2017-01-03, 09:15	#9
antfito BAN stały Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 108	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam A może po prostu musisz się rozkręcić? Może brakuje Ci czegoś bardziej pikantnego w łóżku? Tak naprawdę rutyna to może się pojawić na każdym etapie związku. Nie jest tak,ze jedynie cierpią na nia małżeństwa z bardzo długim stażem. Dotyka również związków dwu i trzy letnich. Czy testowaliście jakieś gadżety erotyczne ? Ewentualnie afrodyzjaki ?

2017-01-03, 12:17	#10
Rodoina Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-11 Wiadomości: 29	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Czy nie czułaś pożądania od początku, czy taki stan rzeczy pojawił się z czasem? Rozmawiacie o tym co lubicie w seksie, czego nie? Może coś ci przeszkadza. A jeśli od początku nie czułaś pożądania może to nie ten? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-03, 12:38	#11
sedes Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 12	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Przepraszam ale z tego co piszesz to wyłania się obraz jakbyś była już na życiowej emeryturze, a Tobie dopiero na świat. Facet już Cie nie pociąga, a co czuć będziesz za 10-15 lat? Każde zmieni sie fizycznie i rutyna jakoś kąsac zacznie. A jeszcze dzieci chcesz mieć z nim. Seks jest ważny bo to cement związku (nie mówię o seksie dla seksu). Jeszcze nie trafilaś na swojego, uwierz świat Ci zawiruje jak znajdziesz. Tu musi wszystko grać żeby było dobrze.

2017-01-03, 13:26	#12
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Autorko, jeśli chodzi o seks, to jesteś jak stara, znudzona żona. A lepiej nie będzie. Z każdym rokiem będziesz coraz bardziej sfrustrowana, ze musisz to robić niemalże wbrew sobie. Po prostu, mimo jego cudowności - nie dopasowaliście się z tym facetem.

2017-01-08, 00:53	#13
Bniewie Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: z pokoju brata Wiadomości: 1 284	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Ja tak miałam w moim poprzednim związku. No i go zakończyłam po 5 latach. Pytanie za 100 punktów: jak widzisz was razem za 10 lat? Chesz tak? Podoba Ci się to? Już wiesz co robić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-12, 13:43	#16
manita91 BAN stały Zarejestrowany: 2017-01 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 1	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam A ja autorkę postu doskonale rozumiem. Mam identycznie. Może zacznę od tego, że dziewictwo straciłam w wieku 23 lat. Zanim to się stało strasznie mnie do tego ciągnęło. A teraz? Praktycznie w ogóle nie mam ochoty na seks. Nie mam tak wielkich potrzeb jak mój partner. Muszę przyznać, że seks mnie zwyczajnie męczy, nie ma takiego łał jak na początku. I nie wiem co z tym fantem zrobić, bo widzę że coś ze mną nie tak.

2017-01-17, 13:06	#18
Ada_P Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Ja mam również podobnie. Dodam że przez 5 lat mieliśmy związek na odległość. Wtedy kiedy się chciało nie było możliwości kochania się. Teraz jak jesteśmy razem chce mi się w konkretne dni miesiąca na tyle, że mogłabym zabrać się za niego już teraz natychmiast...ale warunki nie dają takiej opcji. Stąd mam wrażenie że my z partnerem nie możemy się dopasować i często, przynajmniej ja, muszę dusić to w sobie aż minie. Dodatkowo mam wrażenie że gdzieś przez te lata spadło mi libido. Kocham swojego partnera również i nie wyobrażam sobie go zostawić. Takie coś się stara naprawić a nie szukać wrażeń u innych. I nawet jeżeli mój partner nie pociąga mnie fizycznie aż tak, to żaden inny też nie. I u innego szukać nie ma po co. Myślę, że gadżety erotyczne mogą pomóc. Czasami warto sobie obejrzeć co nieco przed, kupić jakiś gadżet, pomyśleć czy może jakaś pozycja jest dla ciebie kusząca bo np. widok "x" w takim i takim stanie cię podnieca więc możesz namówić partnera by zrobił to samo.

2017-01-20, 06:51	#20
lyssie BAN stały Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 114	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam A jak to się bierze? W sensie kropelka do napoju jak to pokazują na niektórych filmach ? :P

2017-01-20, 07:04	#21
katarzyna6785 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 114	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam A w jakim stopniu Ty go pociągasz? Jest duża różnica? Czy on zauważył, że z Twojej strony jest coś nie tak?

2017-01-20, 09:46	#22
holdiegoldie Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 24	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Bez pożądania to można być bardziej przyjaciółmi niż parą :P

2017-01-23, 09:21	#24
Moniaczek1990 Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 10	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam Dziewczyny czytam to i mi ręce opadają, zachowanie jak po menopauzie . A tak na poważnie może brakuje wam tej kropki nad ,,i,, Pikanterii czegoś nowego, może seks z waszymi partnerami jest nudny ? Nakierujcie go wprowadźcie urozmaicenie, zabawki, olejki ?

2017-02-10, 20:47	#28
Azhaar Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 521	Dot.: Kocham go, ale nie pożądam A to Twój pierwszy partner? Masz jakieś porównanie? Bo tak to w sumie trudno cokolwiek ocenić, zwłaszcza, że piszesz: ,,Kocham faceta do szaleństwa, ale on mnie nie pociąga. Inni faceci podobnie." Nie spotkałaś nigdy nikogo, kto Cię pociągał? Nie wiem, w sumie ile masz lat (chyba że nie doczytałam?), to też może być istotne (bo np. nie zdziwiłabym się, gdyby nastolatka nie miała jakiegoś powalajacego libido). Hormony zawsze warto przebadać, nie zaszkodzi.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)