pieczecie same chleb?

[IlonaP]

Napisane przez MAJA1

Witam i polecam wszystkim zainteresowanym Wizażankom, forum o pieczeniu chleba.
Naprawdę kopalnia wiadomosci.
http://www.domowe.forumer.pl/
Pozdrawiam

Upiekłam "chleb domowy Bachusa" z podanego linku. PYCHA! Mój mąż już nawet przestał kupować pieczywo w sklepie!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Jak go zdobyć lub zrobić?

[primavera]

Elu- ja co prawda kupuję w piekarni chleb na zakwasie, ale może spróbuj z tych przepisów:



Proces wyrobu chleba trwa około 35 godzin. Oto jego etapy:
* przygotowanie zakwasu składającego się z zalanych wodą, kawałka starego chleba i garści mąki;
* zakwas fermentuje przez 24 godziny;
* ze sfermentowanego zakwasu robi się przedkwas, półkwas i kwas;
* kwas miesza się z mąką i dodaje zaczyn wykonany z drożdży z mlekiem oraz inne dodatki, takie jak sól, słonecznik, karmel;
* z wyrośniętego odpowiednio ciasta kształtuje bochenki, ręcznie lub w koszykach wiklinowych.

Na podstawie: http://www.republika.pl/k_sidorczuk

Zakwas do chleba

Zakwas można zrobić na wiele sposobów. Najprostszy to drożdże, maka, woda i troszkę cukru. Inny ciekawy to maka, woda, i winogrona, które po pewnym czasie trzeba odcedzić.
Jeżeli w jakimś momencie kolor zakwasu zmieni sie na różowy, to niestety zakwas zdechł i należy go wyrzucić.

Przykładowy zakwas na piwie robimy tak:
W dużym słoju umieścić 1 szklankę mąki i dwie szklanki piwa. Dodać łyżeczkę cukru. Zamieszać, przykryć gazą, i zostawić w temperaturze pokojowej przez 3 dni, od czasu do czasu mieszając. Odlać połowę, dodać szklankę mąki i szklankę wody. Zamieszać, zostawić przez 3 dni. Następnie używa się go tak: Odlać szklankę płynu na jeden bochenek chleba. Zrobić chleb. Do zakwasu dodać pół szklanki mąki i pół szklanki wody. Tak należy karmić zakwas, nawet jeżeli się go nie używa przez dłuższy czas. Należy go trzymać w chłodnym miejscu (kilka stopni) i karmić co dwa tygodnie, odlewając i dolewając. Taki zakwas może żyć przez 100 lat albo i więcej. Niektóre piekarnie w San Francisco chwalą się, że mają kontynuujący się zakwas od 125 lat.

Chleb piwny

Ten chleb najlepiej smakuje świeży, jeszcze ciepły, drugiego dnia juz tak nie jest taki dobry.

* Podstawowe składniki: 4 szklanki maki
* 1 szklanka wrzątku
* 1 szklanka piwa
* 2 łyżki miodu
* 1 1/2 łyżki suchych drożdży (Fermipan)
* 1 łyżka soli

Rozmieszać suche drożdże z mąką, miodem i solą. Zmieszać piwo z wrzątkiem (uwaga, będzie się pienić i 'kipieć'). Wlać powoli tę mieszankę do maki, mieszając. Wyrabiać przez 15-20 minut. Odstawić do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość. Zagnieść i przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej maka formy (można użyć małej tortownicy - wychodzi jeden okrągły bochenek). Włożyć do bardzo gorącego piekarnika, po 10 minutach zmniejszyć gaz i piec przez 50-60 minut. Pod koniec pieczenia postukać w bochenek - jak wydaje głuchy odgłos i jest złotobrązowy, to znaczy, że już gotowy. Wyjąć chleb z piekarnika, natychmiast wyjąć z foremki i włożyć z powrotem do wyłączonego ale ciągle jeszcze gorącego piekarnika, żeby się spód i boki zrobiły chrupkie.



Kwas Chlebowy

Zbieramy chleb razowy pocięty na kromki i suszymy; podrumieniamy go w piekarniku; ok. 2 kg suchego chleba należy zalać ok. 5 litrami przegotowanej wody, ostudzonej do temperatury pokojowej; poczekać kilka godzin aż chleb zabarwi wodę na brązowo; odcedzić; dodać 2 szklanki cukru, 2,5 dag drożdży (lepiej mniej niż więcej!) i sok z dwóch cytryn; zostawić na noc; rano rozlać do butelek - najlepiej zamykanych tak, jak te po piwie Grolsch. Butelki przechowywać w zimnym miejscu (temp. bliska 5o C).
Uwaga: proszę otwierać ostrożnie!!! (z: http://zakon.rpg.pl/materialy_jadlo,chleb.html)

CIERPLIWY CHLEB NA WŁASNYM ZAKWASIE
Najpierw podstawowy przepis, niuanse potem.
ZACZYN: 16 łyżek mąki razowej żytniej lub pszennej (ja robię na żytniej), kilka łyżek wody
CIASTO: 1,20 kg mąki pszennej razowej albo 90 dag pszennej i 30 dag żytniej (ja stosuję wariant 2), 1/2 łyżeczki soli, 2 szklanki letniej wody, zaczyn (ok. 20 dag), olej, otręby no i CIERPLIWOŚĆ
ZACZYN: Wymieszać na dość rzadką papkę ok. 8 łyżek mąki i wodę. Odstawić na kilka dni w ciepłe miejsce (o temp. conajmniej pokojowej). Przykryć podziurkowanym papierem i mieszać 2 razy na dobę drewnianą łyżką. Po upływie 3-5 dni powinny pokazać się w zaczynie bąbelki powietrza, to znak, że fermentacja się zaczęła. Może czasem zdarzyć się tak, że zamiast bakterii fermentacyjnych wkroczą do akcji grzybki pleśniowe. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy temperatura była za niska. W tym wypadku trzeba powtórzyć całą operację ze świeżą mąką i nie zapominać o mieszaniu. Do wyhodowania zaczynu można na ogół używać wody wodociągowej, ale oczywiście najlepsza jest woda studzienna. Czasem warto za pierwszym razem postarać się o nią, odświeżanie zaczynu będzie się potem zwykle udawać. Tak więc, gdy pojawią się w zaczynie bąbelki, a on sam ma łagodnie kwaśny smak, trzeba dodać jeszcze raz 8 łyżek świeżej mąki, nieco wody i wymieszać bardzo starannie, aby utwożyło się elastyczne ciasto. Tak przygotowany zaczyn należy odstawić w ciepłe, osłonięte od przeciągów miejsce na noc.
CHLEB: W dużej misce wymieszać starannie mąkę, sól, dodać zaczyn (odkładając małą cząstkę na następny raz) i stopniowo wodę. Zagniatać ciasto co najmniej 15 min (spojrzeć na zegar, bo ten kwadrans jest ciastu koniecznie potrzebny!) Zawinąć ciasto w wilgotną ściereczkę i odstawić w ciepłe, osłonięte od przeciągów miejsce na 90 min. Po upływie tego czasu wyrabiać ciasto jeszcze przez chwilę, tak żeby powietrze dostało się do wewnętrznych warstw. Przełożyć do wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami formy: odstawić, żeby urosło. Zwykle wystarcza mniej węcej 3 godz., ale w chłodniejsze dni, czy w wypadku użycia mniejszej ilości zaczynu, może być potrzebny czas dłuższy). Gdy ciasto urośnie w wystarczającym stopniu, wstawić je szybko do nagrzanego piekarnika i piec przez pierwsze 15 min w temp. ok. 220° C. (Żeby zapobiec nadmiernemu spieczeniu skórki, można wraz z chlebem wstawić do piecyka naczynie z wodą.) Po 15 min zmniejszyć temperaturę do 170 C° i piec jeszcze 45-60 min.
No, długie, ale dobre. Sprawdzone z następującymi szczegółami:
1. Zaczyn robię w słoiku litrowym, wyparzonym. Mąkę zalewam ciepłą wodą. Przykrywam świeżą gazą, którą utrzymuje gumka. Odstawiam w kąt na szafkę wiszącą.
2. Zostawiam to na 5 dni( mieszając jak trza)
3. Jeżeli zaczyn jest rzeczywiście kwaśny i to mocno, dodaję tych następnych 8 łyżek mąki i ciepłą wodę. Wychodzi średnio gęsty. Zostawiłam go za pierwszym razem niechcący na 2 noce i tak może być. Na wierzchu był biały kożuszek z bąbelkami oddychającymi.
4. Ugniatam ciasto ze 20 min. Dobre na mięśnie klatki (dla pań!)
5. Wkładam do zamkniętego,acz zimnego piecyka na 90 min w wilgotnej ścierce.
6. Drugi raz wyrabiam króciutko, ale solidnie.
7. Chleb zaczyna pięknie rosnąć u nas po 3 godzinach. Za pierwszym razem stał tak 5 godzin. Za drugim 4. Też urósł, ale wrażenie za pierwszym razem było max. 8. Naczynie z wodą w piecyku chyba nie zaszkodzi - ja wkładam.
9. Formę do ciasta wysypuję otrębami. Chleb taki radzę spożywać po 24 godz.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

O Rany, Primaverko dziekuję!!
Ja znalazłam jeszcze taki przepis na zakwas: http://www.domowe.forumer.pl/index.php
Zakwas*:
10 dag suchego żytniego chleba
1 l wrzątku
20 dag świeżych drożdży
12 dag mąki żytniej
2 łyżeczki cukru
ale nie mam wagi i nie wiem ile to może być 10dag chleba, ile to kromek???

Coś mnie naszło żeby upiec pierwszy zrobię z Delecty, a jak sie uda to kolejny na zakwasie.

[primavera]

10dag to 2,5 kromki

Co do zakwasu- mozesz zapytać takich babć-handlarek, one często mają tego typu rzeczy (mają np ten zakwas do żurku, podpiwek- może i taki do chlena też mają?)

Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale we Wrocławiu takie babcie stoją pod Halą Targową

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Upieklam chleb z Delekty "Chleb razowy". Czy ktoś z was piekł takowy? Bo mi sie wydaje że z tym przepisem coś nie tak jest.... Ciasto wyrobilam i zgodnie z przepisem wstawilm do piekarnika 240st z uchylonymi drzwiczkami. Miał rosnąć i drgnął może z 5 milimetrów, zostawiłam go dłużej ale też nic, więc drzwiczki zamnknęłam zeby się piekł -temp. też 240. Jednak przy wkladaniu zauważylam ze chleb usechł! A po upieczeniu to juz katastrofa, twardy jak kość. Kroic sie dal wiec go złamałam. I w środku nie ma zakalca... nawet smaczny, ale nie wyrośnięty i w skorupie.
Wydaje mi się że z ta temp. 240 przy wyrastaniu przesadzili....

[k_rubia]

ja piekę i to dość często. Wybieram wersję "czosnkową" bo taki właśnie chlebek rodzinka lubi najbardziej. Robi się go szybciutko a smakuje wyśmienicie !!!!!!!!!!!!!

[Meariel]

Napisane przez k_rubia

ja piekę i to dość często. Wybieram wersję "czosnkową" bo taki właśnie chlebek rodzinka lubi najbardziej. Robi się go szybciutko a smakuje wyśmienicie !!!!!!!!!!!!!

A mogę prosić o szczegóły? Chleb czosnkowy brzmi smakowicie!

[k_rubia]

oczywiście , ze tak !!!!!! zaraz wygrzebie przepis i odezwe się !!!!!!!papapa

[k_rubia]

już jestem i podaję przepis:
1 kg mąki ( ja używam zwykłej pszennej)
5 dkg drożdży
2 szklanki wody mineralnej gazowanej
4 dkg masła lub margaryny
1 łyżeczka miodu
1 jajko
3-4 łyżeczki soli
5 ząbków czosnku

i tak: z tych 2 szklanek wody odlewam jakies 2-3 łyżki i rozpuszczam w nich drozdże. Do miski wsypuje przesianą przez sitko makę i robie w niej "dołek", do którego wlewam te rozpuszczone drożdże. Zasypuję to delikatnie mąką i czekam, aż ta mąką ( na tych rozpuszczonych drożdżach ) zacznie pękać. Wtedy dodaję reszte składników: delikatnie podgrzaną resztkę wody mineralnej, rozpusczony tłuszcz, miód , całe jajko, preciśnięty przez praske czosnek, sól. dobrze zagniatam i odstawiam to na jakąś godzinkę w jakieś ciepłe miejsce i przykrywam tą miskę jeszcze szmatką.Po tej godzince wkładam to ciasto do foremki ( ja akurat wybieram podłużną, w której najczęściej pieke murzynka - wychodzi potem z tego chlebka taka "cegiełka" ale myślę , że forma jest dowolna ) i odstawiam to wszystko jeszcze na jakies poł godziny. Po tym czasie wkładam to do nagrzanego piekarnika ok 200stopni C i piekę ok. 1 godziny. Przed pieczeniem mozesz posmarować ciasto z wierzchu odrobiną wody ( wtedy chlebek będzie miał fajny kolorek) a na dodatek po ok 15-20 minutach od poczatku pieczenia możesz wyjąć na chwilkę chlebek z piekarnika i zrobić nozem delikatny wzorek, np. w kratkę.
No to smacznego ))))))))))))))

[Meariel]

Ojej, po tym opisie to na pewno wypróbuję!
Mam pytanie techniczne: ile mniej więcej wyrośnie chlebek? Tzn ile ciasta zmieścić do formy? 3/4 formy? Połowę?

[k_rubia]

hello again !!!! a tej porcji mam zazwyczaj dwa chlebki więc dzielę to ciasto na dwie foremki ( wtedy ciasta jest mniej więcej do połowy foremki ) a potem to wyrasta dość znacznie ( pamietaj !!!! trzeba je naprawdę dobrze zagnieść !!!!! ), nawet czasami "wylewa mi sie z formy" ;-)))). Ale jeżeli chciałabys miec np. okrągły chlebek to mysle , że np. do tortownicy mozesz włożyc całe ciasto ale z góry uprzedzam, ze tego nie próbowałam więc gwarancji za wyrośnięcie ciasta w tej foremce nie ręcze ;-)))))

[Meariel]

Dzis upiekłam chlebek, jest boski!

[k_rubia]

hohoho.....no to pięknie !!!!!!! jak znajdę jeszcze jakiś ciekawy przepis to natychmiast dam znać !!!!!!!!

[chiefowa]

Upiekłam dzisiaj chlebek z czosnkiem z przepisu k rubii i jest bardzo dobry, pięknie wyrósł, ma apetyczny wygląd i w całym domu jest aromat czosnku!

[k_rubia]

bardzo sie ciesze Kochaniutkie , ze moj przepis przypadł Wam do gustu ja ogólnie lubie "kucharzenie" więc moge się z Wami podzielić jakimiś innymi przepisami jesli zrodzi sie w Was taka ochota

[MAJA1]

Witam
Kiedys juz podawalam, ale czynie to raz jeszcze, link
do forum o pieczeniu chleba. Może przyda sie którejś z Was.
Pozdrawiam
http://www.domowe.forumer.pl/

[śliweńka]

Napisane przez k_rubia

bardzo sie ciesze Kochaniutkie , ze moj przepis przypadł Wam do gustu ja ogólnie lubie "kucharzenie" więc moge się z Wami podzielić jakimiś innymi przepisami jesli zrodzi sie w Was taka ochota

ja poszukuję gdyż w pizzeri była chleb czosnkowy taki jak spód pizzy nie wyrastał tak jak normalny chleb z twojego przepisu idzie też taki zrobić?

[kulbit]

Napisane przez Ela

Upieklam chleb z Delekty "Chleb razowy". Czy ktoś z was piekł takowy? Bo mi sie wydaje że z tym przepisem coś nie tak jest.... Ciasto wyrobilam i zgodnie z przepisem wstawilm do piekarnika 240st z uchylonymi drzwiczkami. Miał rosnąć i drgnął może z 5 milimetrów, zostawiłam go dłużej ale też nic, więc drzwiczki zamnknęłam zeby się piekł -temp. też 240. Jednak przy wkladaniu zauważylam ze chleb usechł! A po upieczeniu to juz katastrofa, twardy jak kość. Kroic sie dal wiec go złamałam. I w środku nie ma zakalca... nawet smaczny, ale nie wyrośnięty i w skorupie.
Wydaje mi się że z ta temp. 240 przy wyrastaniu przesadzili....

Ela a ja myslalam ze mam dwie lewe ręce.. Miałam podobnie - nie chciał rosnąć, a po upieczeniu skora twarda jak gnat..
Moze i masz rację, może na wstepie trzeba zmniejszyc ta temperaturę.. Ale ja narazie piec go nie będę zraziłam sie na jakiś czas

[primavera]

Czy wy ten chleb czosnkowy pieczecie całą godzinę?
Właśnie robię- piecze się pół godziny i mam wrażenie, że juz mu wystarczy???

[onesweetfairy]

ja czasem pieke chleb z oliwkami w srodku albo z suszonymi pomidorami..pycha!!!

juz dawno nie robilam, ale po przeczytaniu tego watku chyba jutro sie zabiore za pieczenie chleba...

[redpanda]

Napisane przez sunapee

ja nie,bo generalnie do kuchni nie wchodze.U mnie w domu maz zajmuje sie gotowaniem,a chleb piecze wysmienity.To dlatego ze ja amerykanskiego pieczywa nie moge zniesc-miekkie to jak wata,wiec mezus sie zmobilizowal i teraz piecze chleb i bulki pierwsza klasa.A najlepsze sa typu sourdough-cos na styl wloski..mniam pychota.No i prawda,ze swiezosc trzyma krocej,niestety,ale zo to jest zdrowszy bo bez ulepszaczy

o fajnie to masz meza kucharza? to prawda ze te amerykanskie chleby sa nie do jedzenia. Podpytaj meza o przepis na te chleby i buleczki

[guga1]

odkopie troche ten watek.

mam pytanie czy ktoras z was uzywa uzadzenia o pieczenia chlepa.
czy te najtansze na allegro sa cos warte???

http://www.allegro.pl/item132897626_...n_instruk.html

http://www.allegro.pl/item134106936_...ronic_bba.html

szkoda ze jutro mam duzo zajec bo bym chlebek czosnkowy rodzince upiekla, napewno wyproboje ten przepis.

[Lalik]

sama sie za pieczenie chleba nie biore bo nie lubie wyrabiac drozdzowego ale moja Mami piecze najlepszy chleb pod sloncem i zadna piekarnia jej nie dorowna najbardziej lubie Jej wersje z cebulka i mocno wysmazonym boczkiem, albo ta z suszonymi pomidorami, bazylia i czosnkiem

[Zakupoholiczka:)]

Ja w zasadzie nie piekę sama chleba i nikt w mojej rodzinie nigdy go nie piekł, ale właśnie zamierzam to zmienić biorąc pod uwagę fakt jakie chleby trafiają mi się ostatnio w sklepach Więc postanowiłam pożegnać się z pieczywem sklepowym i otwieram piekarnię w domku Już nawet znalazłam kilka przepisów na chlebki, które zamierzam wypróbować Miejmy nadzieję, że będzie ze mnie dobry piekarz

[lucyAS]

je mam taka cudowna maszynke do pieczenia chleba
wrzucam do pojemnika wszystkie skladniki wlaczam odpowiedni program i gotowe
bardzo smaczny wychodzi ten chlebek, choc inny niz z piekarni jesli chodzi o konsystencje,co do smaku to zalezy od dodatkow, mi najbardziej smakuje taki "smieciowy" tzn, maka raowa ,otreby ,troche poltkow owsianych,ziaren slonecznika,sezamu i siemienia,majeranek i ziola prowensalskie - moj ulubiony zestaw skladnikow

co do jakosci to nie wiem jak spisuja sie te z allegro,ja mam przywieziony z niemiec,uzywany,firmy nie wiem jakiej a dziala juz u mnie ze 3 lata i jest dosc duzo uzywany,bo oprocz pieczenia wyrabia ciasto na pierogi,drozdzowki itd,

[IlonaP]

Napisane przez guga1

odkopie troche ten watek.

mam pytanie czy ktoras z was uzywa uzadzenia o pieczenia chlepa.
czy te najtansze na allegro sa cos warte???

http://www.allegro.pl/item132897626_...n_instruk.html

http://www.allegro.pl/item134106936_...ronic_bba.html

Podłączam się do pytania, bo sama mam ochotę na tę maszynkę!
Piekłabym częściej czlebki i bułki, ale teraz zupełnie nie mam czasu na wyrabianie ciasta, odstawianie itd. - przyczynę widać na moim avatarku!

[lucyAS]

Napisane przez IlonaP

Podłączam się do pytania, bo sama mam ochotę na tę maszynkę!
Piekłabym częściej czlebki i bułki, ale teraz zupełnie nie mam czasu na wyrabianie ciasta, odstawianie itd. - przyczynę widać na moim avatarku!

przeczytaj posta wyzej twojego

czy cos jeszcze chcesz wiedziec? chetnie odpowiem na pytania bo uzywam takiego piekarnika od lat

[dcio]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;1561246]
Wydaje mi się że z ta temp. 240 przy wyrastaniu przesadzili....[/quote]

zdecydowanie, rzadne drozdze nie wytrzymaja takiej temp. Juz lepiej ciasto postawic na kaloryferze

[dcio]

Napisane przez IlonaP

Podłączam się do pytania, bo sama mam ochotę na tę maszynkę!
Piekłabym częściej czlebki i bułki, ale teraz zupełnie nie mam czasu na wyrabianie ciasta, odstawianie itd. - przyczynę widać na moim avatarku!

Ja mam taka maszynke do sprzedania, kupilem ja bo mialem piec chleb jadac do pracy w Szwedcji (tam okrotuniew drogi i niedobry) ale w koncu pojechalem do Danii gdzie zapewnili mi jedzenie.

Maszynke sprzedamn za 30 zl ale chcetnie odbiur osobisty bo ciezka a poczta droga . Mieszkam w Warszawie.