DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III - wątek zbiorczy

[extreme7279]

no i po ptokach..., oczywiście zrobiłam wszystko, tak jak pisaliście, po zmyciu dekoloryzatora miałam piękne rude włosy, nauczona doświadczeniem zabrałam się do wymywania pigmentu- 10 razy mycie a na koniec kąpiel podjaśniająca: łyżka proszku z niebieskiej torebki ( zdjęcie zestawu wstawiłam wcześniej), do tego łyżka szamponu i łyżka gorącej wody, sam zapach już wywołał moje zwątpienie, bo jednak łysa mimo wszystko nie chciałam być, umyłam tym włosy ale po samym zetknięciu z włosami, myślałam że zostaną mi w dłoni, zrobiły się ciemne i jak szczotka do podłogi. Położyłam 2 raz Renee, znowu piękne rude włosy, znowu płukanie i mycie 10 razy ale już bez proszku, potem farba z poziomu 8 z aktywatorem 6% i w efekcie mam kolor wyjściowy czyli ciemny brąz. Szkoda włosów i pieniędzy. Fryzjer to fryzjer.

[fryz5]

Napisane przez Ka2

poległam już zabierałam się do rozjaśniania całej głowy, ale oczywiście musiałam zrobić próbę, tym razem na pasemku z przodu, trzymałam jeszcze dłużej, ok 35 min i góra jasna dół bardzo ściemniał.
Nie mogę ryzykować, że coś takiego stanie się na całej głowie :/

Powinnam teraz położyć jakąś farbę, żeby kolor nie ściemniał? Mogę pochodzić jakiś czas w takim rudzielcu, ale co potem hmmmm ?
Ty Fryz polecałeś palette E20?

PS. Słuchajcie, jaśniejsze włosy naprawdę odmładzają kupowałam z mężem dziś żelki i piwo i kobieta poprosiła mnie o dowód aaaaaaaaaaaaa a ja osiemnaście to osiem lat temu miałam

dodaję foto szalonego pasemka

to fajnie mnie tez blond odmładza!
tak E20 albo 100 zielonej serii

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez katja_24

Andy, wrzucam fotki moich wlosow, tak wygladaja w chwili obecnej. Fotek jest kilka, zeby dobrze zobrazowac tecze na moim lbie
Chce osiagnac zimny blond, ale nie spieszy mi sie,l wole stopniowo rojazsniac i zachowac owlosienie Ten ciemny kkolor przy skorze to tylko w polowie odrost, reszta to farba. Nie zalezy mi na wyrownaniu pasemek, bo wiem ze bedzie trudno.W realu sa troche jasniejsze niz tu. Co radzisz?

no kurde szkoda ze masz to ciemne ;/

ja bym porozjaśniał samo ciemne....spóbuj chociaż, powybieraj ile się da a takie pojedyńcze cieniutkie jakos się potem schowają.

a jak nie chcesz ich ruszac juz to rozjasnij odrosty i rzuć farbę na całośc. chcesz miec jaśniejszy czy ciemniejszy niż masz obecnie?

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Dotka81

Wstawiam moje po dekoloryzacji z czarnego i dwukrotnym farbowaniu
Co zrobić żeby pozbyć się tego rudego?

no a co dokładnie chcesz osiągnąć?

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez extreme7279

no i po ptokach..., oczywiście zrobiłam wszystko, tak jak pisaliście, po zmyciu dekoloryzatora miałam piękne rude włosy, nauczona doświadczeniem zabrałam się do wymywania pigmentu- 10 razy mycie a na koniec kąpiel podjaśniająca: łyżka proszku z niebieskiej torebki ( zdjęcie zestawu wstawiłam wcześniej), do tego łyżka szamponu i łyżka gorącej wody, sam zapach już wywołał moje zwątpienie, bo jednak łysa mimo wszystko nie chciałam być, umyłam tym włosy ale po samym zetknięciu z włosami, myślałam że zostaną mi w dłoni, zrobiły się ciemne i jak szczotka do podłogi. Położyłam 2 raz Renee, znowu piękne rude włosy, znowu płukanie i mycie 10 razy ale już bez proszku, potem farba z poziomu 8 z aktywatorem 6% i w efekcie mam kolor wyjściowy czyli ciemny brąz. Szkoda włosów i pieniędzy. Fryzjer to fryzjer.

no masz rację, fryzjer to fryzjer, ale on zrobi rozjasniaczem, a nie dekoloryację, wiec wybierasz:
-mniej zabawy,rozjasnianie ale kondycja włosów pójdzie...
-duzo zabawy, dekoloryzacja, ale kondycja wlosów się nie zmieni

coś za coś ja wiele razy pisałem ze nie mam sprawdzonej jednej metody która się sprawdzi u każdej z was, aby włosy nie ciemniały...jedynie farba palette E20 i 100 nie ciemniały a rozjasniały po deko.

[Dotka81]

Fryz5 coś chłodnego

[katja_24]

Napisane przez fryz5

to fajnie mnie tez blond odmładza!
tak E20 albo 100 zielonej serii

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



no kurde szkoda ze masz to ciemne ;/

ja bym porozjaśniał samo ciemne....spóbuj chociaż, powybieraj ile się da a takie pojedyńcze cieniutkie jakos się potem schowają.

a jak nie chcesz ich ruszac juz to rozjasnij odrosty i rzuć farbę na całośc. chcesz miec jaśniejszy czy ciemniejszy niż masz obecnie?

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------



no a co dokładnie chcesz osiągnąć?

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------



no masz rację, fryzjer to fryzjer, ale on zrobi rozjasniaczem, a nie dekoloryację, wiec wybierasz:
-mniej zabawy,rozjasnianie ale kondycja włosów pójdzie...
-duzo zabawy, dekoloryzacja, ale kondycja wlosów się nie zmieni

coś za coś ja wiele razy pisałem ze nie mam sprawdzonej jednej metody która się sprawdzi u każdej z was, aby włosy nie ciemniały...jedynie farba palette E20 i 100 nie ciemniały a rozjasniały po deko.

Chcialabym miec na calosci jasny, zimny blond. Taaa, wiem, marzenie scietej glowy

[doriiska]

hej, ja też przeszłam na ciemną stronę mocy.. w sumie na brązową.
kolor jest ok, ale fryzjerka tak mocno pocieniowała mi włosy, że tylko zabić..

[katja_24]

Zadowolilabym sie takim kolorem, nawet za jakis czas, ale chce isc w tym kierunku. Nie wiem, czy to zimny kolor, Ty sie znasz lepiej
http://fryzury-damskie.blogspot.com/...osy-blond.html

[doriiska]

katja, mega ten kolorek jak niektóre to robią, że mają takie piękne, lsniące i gładkie BLOND włosy..

[katja_24]

Napisane przez doriiska

katja, mega ten kolorek jak niektóre to robią, że mają takie piękne, lsniące i gładkie BLOND włosy..

Nie mam pojecia, ale ja tez chce takie

[doriiska]

Napisane przez katja_24

Nie mam pojecia, ale ja tez chce takie

ja tak samo, ale niekoniecznie blond

[fryz5]

Napisane przez katja_24

Zadowolilabym sie takim kolorem, nawet za jakis czas, ale chce isc w tym kierunku. Nie wiem, czy to zimny kolor, Ty sie znasz lepiej
http://fryzury-damskie.blogspot.com/...osy-blond.html

jest cudny! mówie rozjasnisz te co masz ciemne, albo nadal będa ciemne a Ty będziesz farbowała tylko te jasne + odrosty.
spróbuj palette A10 ona ma wodę 12%, na odrosty na 45 min a potem malaks na całe na 5-10 min

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Dotka81

Fryz5 coś chłodnego

no ale na tym poziomie co ciemno wyjdzie ja bym naturą i popielem gasił. chcesz zachowac poziom czy rozjasniac?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez doriiska

hej, ja też przeszłam na ciemną stronę mocy.. w sumie na brązową.
kolor jest ok, ale fryzjerka tak mocno pocieniowała mi włosy, że tylko zabić..

ojoj! no nie! ;x zabić to mało

[extreme7279]

[/COLOR]

no masz rację, fryzjer to fryzjer, ale on zrobi rozjasniaczem, a nie dekoloryację, wiec wybierasz:
-mniej zabawy,rozjasnianie ale kondycja włosów pójdzie...
-duzo zabawy, dekoloryzacja, ale kondycja wlosów się nie zmieni

coś za coś ja wiele razy pisałem ze nie mam sprawdzonej jednej metody która się sprawdzi u każdej z was, aby włosy nie ciemniały...jedynie farba palette E20 i 100 nie ciemniały a rozjasniały po deko.[/QUOTE]

no właśnie dekoloryzacja wykonana samodzielnie w domu też niszczy włosy, mam straszną miotłę i jak się jest głupim i niecierpliwym to jest jak jest, dam sobie spokój z farbowaniem, dzięki za porady

[fryz5]

moze masz suche od tych produktów co mają wypłukać to niby, nie wiem co Ty tam miałaś, ale sam dekoloryzator nie niszczy

[Ka2]

Napisane przez fryz5

to fajnie mnie tez blond odmładza!
tak E20 albo 100 zielonej serii[COLOR="Silver"]


coś za coś ja wiele razy pisałem ze nie mam sprawdzonej jednej metody która się sprawdzi u każdej z was, aby włosy nie ciemniały...jedynie farba palette E20 i 100 nie ciemniały a rozjasniały po deko.

Ok , mam kupioną E20 i C10 - mroźny srebrny blond.
Myślisz, że jest sens zrobić próbę też tym C10? albo może zostawie na następne farbowanie...powinien ciut ochłodzić...

I teraz pytanie, mam te farbę rozmieszać tak jak jest w opakowaniu, czy podmieniać na wodę 6%?
i kojarzycie moje włosy - mają jaśniej u góry i te kilka cm jest bardziej podatnych na rozjaśnianie, czyli nakładać najpierw na dolną część włosów a potem na górę, czy jak?
wybaczta, ale ja do tej pory tylko ciemne na całość kładłam

[Dotka81]

fryz5 zachować poziom
Póki co bardziej rozjaśniać nie chcę bo mi włosy całkiem wyjdą

[fryz5]

Napisane przez Ka2

Ok , mam kupioną E20 i C10 - mroźny srebrny blond.
Myślisz, że jest sens zrobić próbę też tym C10? albo może zostawie na następne farbowanie...powinien ciut ochłodzić...

I teraz pytanie, mam te farbę rozmieszać tak jak jest w opakowaniu, czy podmieniać na wodę 6%?
i kojarzycie moje włosy - mają jaśniej u góry i te kilka cm jest bardziej podatnych na rozjaśnianie, czyli nakładać najpierw na dolną część włosów a potem na górę, czy jak?
wybaczta, ale ja do tej pory tylko ciemne na całość kładłam

c10 piecze... zostaw na potem

mozesz zrobic tez próbę na jednym teraz ale zeby zobaczyc czy dół się duzo mniej rozjaśni od góry, ale mieszaj z tym proszkiem.

generalnie ja bym nakladał najpierw na dół potem górę-odrosty

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez Dotka81

fryz5 zachować poziom
Póki co bardziej rozjaśniać nie chcę bo mi włosy całkiem wyjdą

hm spróbuj wellatonów 9/0 i 9/1 pół na pól.

[Wampierz]

Tak się zastanawiam... co planować na przyszłość? Rozjaśniać dalej całość farbą rozjaśniającą, czy zrobić jeszcze jedną kąpiel? Bo chciałąbym jednak jaśniejsze, te są takie hm... ni w 5 ni w 9.

[Narrhien]

Witam was wszystkich mam małe pytanie i mam nadzieję, że mi pomożecie

Wczoraj zrobiłam dekoloryzację włosów u fryzjera, naturalny mam średni, chłodny brąz, na włosach miałam sprany i z odrostem (nie ruszany od stycznia) rudo-czerwony kolor, nigdy nie rozjaśniałam włosów (tzn raz, pasemka, sto lat temu). Zachciało mi się blondu.

Fryzjer włosy zdekoloryzował a potem zafarbował na jakiś chłodny, beżowy blond, nie za jasny. Ostrzegał mnie przy tym, że włosy nie wyjdą tak, jak powinny, że będą miały ciepłe, nawet rudawe odcienie, bo tak jest po dekoloryzacji.

Ogólnie nie jest źle, włosy są całkiem niezłe, ale jednak przebijają przez nie takie... żółtawo-złotawe tony, nawet lekko miedziane, a mnie zależy na całkowicie chłodnej tonacji. Fryzjer mówi, że spokojnie dojdziemy do takiego odcienia ale nie od razu, a dopiero po 2, 3 farbowaniu, na które zresztą zaprosił mnie dopiero za 2 miesiące, bo nie chce mi zniszczyć włosów.
Kondycja włosów też wydaje mi się ok, nie widzę znaczącej różnicy między tym, co miała wcześniej na głowie, a tym, co jest teraz.

I teraz moje pytanie - zaufać fryzjerowi, czy spróbować zrobić coś na własną rękę, by kolor ochłodzić? Nie chcę go rozjaśniać ani nic, tylko ochłodzić, ale też nie chcę bardziej zniszczyć włosów, bo jednak wiem,że dekoloryzacja je znacznie osłabiła.

Dodam jeszcze, że jestem fryzjerskim laikiem, wiem tyle, co przeczytam na Wizażu i co mi fryzjer powie, ale nigdy nie interesowałam się tym jakoś szczególnie...

Liczę na pomoc i pozdrawiam wiem, że na pewno w wątku były już rady na ten temat, starałam się przejrzeć, ale jednak to jest sporo stron (i jeszcze dwa poprzednie wątki) i ciężko wyłapać konkretną radę

[extreme7279]

Napisane przez fryz5

moze masz suche od tych produktów co mają wypłukać to niby, nie wiem co Ty tam miałaś, ale sam dekoloryzator nie niszczy

no właśnie też tak myślę, że ten niebieski proszek zmieszany z wrzątkiem tak mi załatwił włosy ale rano, jak przyjrzałam się kłaczkom w świetle dziennym, to są jednak dużo jaśniejsze więc nie jest tak najgorzej, tylko stan włosów tragiczny, doradź mi jak stosować ampułkę ARTEGO, bo wylałam dzisiaj trochę na dłoń i wsmarowałam we włosy ale myślałam, że konsystencja będzie bardziej oleista a nie wodna i po odczekaniu 5 minut- tak jak było napisane, spłukałam, tyle że efekt zerowy- dalej miotła na głowie, może zawinąć łepetynkę w folię i podgrzewać? wiem, że takie preparaty stosuje się do sauny włosów ale może w domowych warunkach też jakoś idzie?

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Narrhien

Witam was wszystkich mam małe pytanie i mam nadzieję, że mi pomożecie

Wczoraj zrobiłam dekoloryzację włosów u fryzjera, naturalny mam średni, chłodny brąz, na włosach miałam sprany i z odrostem (nie ruszany od stycznia) rudo-czerwony kolor, nigdy nie rozjaśniałam włosów (tzn raz, pasemka, sto lat temu). Zachciało mi się blondu.

Fryzjer włosy zdekoloryzował a potem zafarbował na jakiś chłodny, beżowy blond, nie za jasny. Ostrzegał mnie przy tym, że włosy nie wyjdą tak, jak powinny, że będą miały ciepłe, nawet rudawe odcienie, bo tak jest po dekoloryzacji.

Ogólnie nie jest źle, włosy są całkiem niezłe, ale jednak przebijają przez nie takie... żółtawo-złotawe tony, nawet lekko miedziane, a mnie zależy na całkowicie chłodnej tonacji. Fryzjer mówi, że spokojnie dojdziemy do takiego odcienia ale nie od razu, a dopiero po 2, 3 farbowaniu, na które zresztą zaprosił mnie dopiero za 2 miesiące, bo nie chce mi zniszczyć włosów.
Kondycja włosów też wydaje mi się ok, nie widzę znaczącej różnicy między tym, co miała wcześniej na głowie, a tym, co jest teraz.

I teraz moje pytanie - zaufać fryzjerowi, czy spróbować zrobić coś na własną rękę, by kolor ochłodzić? Nie chcę go rozjaśniać ani nic, tylko ochłodzić, ale też nie chcę bardziej zniszczyć włosów, bo jednak wiem,że dekoloryzacja je znacznie osłabiła.

Dodam jeszcze, że jestem fryzjerskim laikiem, wiem tyle, co przeczytam na Wizażu i co mi fryzjer powie, ale nigdy nie interesowałam się tym jakoś szczególnie...

Liczę na pomoc i pozdrawiam wiem, że na pewno w wątku były już rady na ten temat, starałam się przejrzeć, ale jednak to jest sporo stron (i jeszcze dwa poprzednie wątki) i ciężko wyłapać konkretną radę

przeczytaj wątek i pod żadnym pozorem nie kombinuj sama, chocoaż by Cię niewiadomo jak korciło, zniszczysz robotę fryzjera i swoje włosy, źle dobierzesz farbę i będziesz klnąć bo Ci pociemnieją, ja położyłam farbę blond z poziomu 8 po dekoloryzacji i po 5 minutach miałam z powrotem ciemne, nie ryzykuj, bądź cierpliwa i zaufaj fryzjerowi

[katja_24]

Napisane przez fryz5

jest cudny! mówie rozjasnisz te co masz ciemne, albo nadal będa ciemne a Ty będziesz farbowała tylko te jasne + odrosty.
spróbuj palette A10 ona ma wodę 12%, na odrosty na 45 min a potem malaks na całe na 5-10 min

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



no ale na tym poziomie co ciemno wyjdzie ja bym naturą i popielem gasił. chcesz zachowac poziom czy rozjasniac?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------



ojoj! no nie! ;x zabić to mało

A10? No dobra, chociaz po e20 mialam zolte
To czekaj, nalozyc na odrost, a co z tymi ciemnymi pod spodem? Co to znaczy zmalaksowac? Namoczyc i rozprowadzic na calosci? A nie wyjda mi biale odrostu a reszra tak jak jest? Czy najpierw mam rojasnic te ciemne a potem farbowac? Bo sie pogubilam I jak to zrobic, zeby z ciemnych rozjsniacz ni przewedrowal mi na jasne? Ufff, 100 pytan do...

[fryz5]

Napisane przez Narrhien

Witam was wszystkich mam małe pytanie i mam nadzieję, że mi pomożecie

Wczoraj zrobiłam dekoloryzację włosów u fryzjera, naturalny mam średni, chłodny brąz, na włosach miałam sprany i z odrostem (nie ruszany od stycznia) rudo-czerwony kolor, nigdy nie rozjaśniałam włosów (tzn raz, pasemka, sto lat temu). Zachciało mi się blondu.

Fryzjer włosy zdekoloryzował a potem zafarbował na jakiś chłodny, beżowy blond, nie za jasny. Ostrzegał mnie przy tym, że włosy nie wyjdą tak, jak powinny, że będą miały ciepłe, nawet rudawe odcienie, bo tak jest po dekoloryzacji.

Ogólnie nie jest źle, włosy są całkiem niezłe, ale jednak przebijają przez nie takie... żółtawo-złotawe tony, nawet lekko miedziane, a mnie zależy na całkowicie chłodnej tonacji. Fryzjer mówi, że spokojnie dojdziemy do takiego odcienia ale nie od razu, a dopiero po 2, 3 farbowaniu, na które zresztą zaprosił mnie dopiero za 2 miesiące, bo nie chce mi zniszczyć włosów.
Kondycja włosów też wydaje mi się ok, nie widzę znaczącej różnicy między tym, co miała wcześniej na głowie, a tym, co jest teraz.

I teraz moje pytanie - zaufać fryzjerowi, czy spróbować zrobić coś na własną rękę, by kolor ochłodzić? Nie chcę go rozjaśniać ani nic, tylko ochłodzić, ale też nie chcę bardziej zniszczyć włosów, bo jednak wiem,że dekoloryzacja je znacznie osłabiła.

Dodam jeszcze, że jestem fryzjerskim laikiem, wiem tyle, co przeczytam na Wizażu i co mi fryzjer powie, ale nigdy nie interesowałam się tym jakoś szczególnie...

Liczę na pomoc i pozdrawiam wiem, że na pewno w wątku były już rady na ten temat, starałam się przejrzeć, ale jednak to jest sporo stron (i jeszcze dwa poprzednie wątki) i ciężko wyłapać konkretną radę

kup sobie po prostu fioletowy szampon z firmy Marion

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez extreme7279

no właśnie też tak myślę, że ten niebieski proszek zmieszany z wrzątkiem tak mi załatwił włosy ale rano, jak przyjrzałam się kłaczkom w świetle dziennym, to są jednak dużo jaśniejsze więc nie jest tak najgorzej, tylko stan włosów tragiczny, doradź mi jak stosować ampułkę ARTEGO, bo wylałam dzisiaj trochę na dłoń i wsmarowałam we włosy ale myślałam, że konsystencja będzie bardziej oleista a nie wodna i po odczekaniu 5 minut- tak jak było napisane, spłukałam, tyle że efekt zerowy- dalej miotła na głowie, może zawinąć łepetynkę w folię i podgrzewać? wiem, że takie preparaty stosuje się do sauny włosów ale może w domowych warunkach też jakoś idzie?

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


przeczytaj wątek i pod żadnym pozorem nie kombinuj sama, chocoaż by Cię niewiadomo jak korciło, zniszczysz robotę fryzjera i swoje włosy, źle dobierzesz farbę i będziesz klnąć bo Ci pociemnieją, ja położyłam farbę blond z poziomu 8 po dekoloryzacji i po 5 minutach miałam z powrotem ciemne, nie ryzykuj, bądź cierpliwa i zaufaj fryzjerowi

nie uzyskasz efektu sauny, bez sauny
ale ampułku sie nakłada aplikatorem specjalnym po kropelce, wmasowując w skórę glowy i włosy

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez katja_24

A10? No dobra, chociaz po e20 mialam zolte
To czekaj, nalozyc na odrost, a co z tymi ciemnymi pod spodem? Co to znaczy zmalaksowac? Namoczyc i rozprowadzic na calosci? A nie wyjda mi biale odrostu a reszra tak jak jest? Czy najpierw mam rojasnic te ciemne a potem farbowac? Bo sie pogubilam I jak to zrobic, zeby z ciemnych rozjsniacz ni przewedrowal mi na jasne? Ufff, 100 pytan do...

E20 jest z rozjaśniaczem ma prawo byc żółta.

no to pytanie. chcesz rozjaśniać ciemne od spodu? jak nie to farbuj tylko odrosty i malaks całości (tak malaks to polanie włosków wodą i masowanie chwilkę), no a jak chcesz je rozjaśnić, to je rozjasnij i dopiero farbuj. a z odrostami.....hm no nie wiem w sumie jak one się rozjaśniają, a10 jest mocna, a dobrze by bylo jakbyś na przyszłość farbowała się tylko farbami a nie rozjasniaczami

[katja_24]

Napisane przez fryz5

kup sobie po prostu fioletowy szampon z firmy Marion

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



nie uzyskasz efektu sauny, bez sauny
ale ampułku sie nakłada aplikatorem specjalnym po kropelce, wmasowując w skórę glowy i włosy

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



E20 jest z rozjaśniaczem ma prawo byc żółta.

no to pytanie. chcesz rozjaśniać ciemne od spodu? jak nie to farbuj tylko odrosty i malaks całości (tak malaks to polanie włosków wodą i masowanie chwilkę), no a jak chcesz je rozjaśnić, to je rozjasnij i dopiero farbuj. a z odrostami.....hm no nie wiem w sumie jak one się rozjaśniają, a10 jest mocna, a dobrze by bylo jakbyś na przyszłość farbowała się tylko farbami a nie rozjasniaczami

Wolalabym juz tylko farbowac, nie meczyc wlosow rozjasniaczem. Chce rozjasnic te ciemniejsze tez, nie chce wygladac jak skunks przez nastepne 10 lat Bo tyle potrwa, zanim odrosna Czy kilkakrotne pokrycie ich farba (oczywiscie w rozsadnym odstepie czasu) w koncu je rozjasni?
Ja myslalam ze e20 to farba, nie znalam sie na tym, mialam 17 lat. Zreszta nadal sie nie znam

[fryz5]

Napisane przez katja_24

Wolalabym juz tylko farbowac, nie meczyc wlosow rozjasniaczem. Chce rozjasnic te ciemniejsze tez, nie chce wygladac jak skunks przez nastepne 10 lat Bo tyle potrwa, zanim odrosna Czy kilkakrotne pokrycie ich farba (oczywiscie w rozsadnym odstepie czasu) w koncu je rozjasni?
Ja myslalam ze e20 to farba, nie znalam sie na tym, mialam 17 lat. Zreszta nadal sie nie znam

farba z rozjaśniaczem.

to rozjasnij na tyle ile możesz te ciemne i farbuj potem odrosty z malaksem, stopniowo pokrywając te ciemne jeszcze pozostałości, ale musisz je wybrać jakoś :P

[katja_24]

Napisane przez fryz5

farba z rozjaśniaczem.

to rozjasnij na tyle ile możesz te ciemne i farbuj potem odrosty z malaksem, stopniowo pokrywając te ciemne jeszcze pozostałości, ale musisz je wybrać jakoś :P

chyba mam jakies zacmienie mozgu
To najpierw radzisz rozjasnic vincentem te ciemne, potem nalozyc a10 na odrosty i rozprowadzic na reszte, tak?

[fryz5]

jeśli musisz sie ich koniecznie pozbyć to tak, jeśli nie, to zostaw je i po prostu farbuj juz odrosty z malaksem, miałem pasemka ciemne brązowe z blond rok temu, do tej pory juz sie wyrównało.

[katja_24]

Napisane przez fryz5

jeśli musisz sie ich koniecznie pozbyć to tak, jeśli nie, to zostaw je i po prostu farbuj juz odrosty z malaksem, miałem pasemka ciemne brązowe z blond rok temu, do tej pory juz sie wyrównało.

nie musze, moge poczekac Ale na fotkach widac, ze te ciemne pasemka (niektore, te z ktorych najslabiej wyplukala sie farba) sa w kolorze odrostu? Nie bede wygladac jak debil z blond czapka i pasemkami, a nizej braz?

[fryz5]

no widac je, ze są ciemne no...

kurde, ale i tak nie rozjaśni ich od razu do blondu, jak wybierzesz większość, a nie wszystkie, to i tak dobrze będzie wyglądało. sama A10 nie wiem jak złapie na Twoim odroscie, bunny ma ciemne odrosty i pieknie jej łapie bez rozjaśniania

[katja_24]

ok, czyli trzymamy sie wersji, ze a10 na odrost i pozniej polac lepetyne woda i rozprowadzic farbe na calosci? Bo na samych ciemnych to ja nie wiem jak mam to zrobic za jednym zamachem z odrostami. Duzo tej wody? zeby mi calkiem farba nie splynela

[marrunia]

Cześć Kochani Właśnie mam zamawiać rozjaśniacz vincenta, ale tak się zastanawiam... Czy nie lepiej byłoby żebym kupiła flasha zamiast intensive? Na pewno kupię 2 saszetki, a może trzy? Jak mi teraz nie chwyci ....

[fryz5]

Napisane przez katja_24

ok, czyli trzymamy sie wersji, ze a10 na odrost i pozniej polac lepetyne woda i rozprowadzic farbe na calosci? Bo na samych ciemnych to ja nie wiem jak mam to zrobic za jednym zamachem z odrostami. Duzo tej wody? zeby mi calkiem farba nie splynela

to Twój wybór czy zostawiasz ciemne pasma czy nie, jesli zostawiasz to farbą a10 połóż a jak rozjasniacz, to rozjaśnij je rozjasniaczem i potem A10 , a nie za jednym razem.

czy duzo wody....tak jak do mycia, zeby tylko zmoczyć włosy, po prostu polej je wodą, na czuja, rozsmaruj frabę na calosc z odrostów + resztę z miseczki, chyba ze cała jedna Ci pójdzie na odrosty

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez marrunia

Cześć Kochani Właśnie mam zamawiać rozjaśniacz vincenta, ale tak się zastanawiam... Czy nie lepiej byłoby żebym kupiła flasha zamiast intensive? Na pewno kupię 2 saszetki, a może trzy? Jak mi teraz nie chwyci ....

Intensive mocniej rozjaśnia, tym się różnią.
generalnie podział vincentów jest ze względu na kolor jaki rozjasniamy
-ciemne włosy np czarne, ciemne brązy- intense, jest zielony, zieleń niweluje czerwień, a wlasnie ciemne kolory zawierają dużo czerwieni
-średnie włosy -jasne brązy, średnie i ciemne blondy zawierają miedź, więc flash niebieski który usuwa miedź
-jasne włosy zawierają żółć więc fioletowy vincent (tak jak płukanka)
-no i jest srebrny uniwersalny

[marrunia]

Napisane przez fryz5

to Twój wybór czy zostawiasz ciemne pasma czy nie, jesli zostawiasz to farbą a10 połóż a jak rozjasniacz, to rozjaśnij je rozjasniaczem i potem A10 , a nie za jednym razem.

czy duzo wody....tak jak do mycia, zeby tylko zmoczyć włosy, po prostu polej je wodą, na czuja, rozsmaruj frabę na calosc z odrostów + resztę z miseczki, chyba ze cała jedna Ci pójdzie na odrosty

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



Intensive mocniej rozjaśnia, tym się różnią.
generalnie podział vincentów jest ze względu na kolor jaki rozjasniamy
-ciemne włosy np czarne, ciemne brązy- intense, jest zielony, zieleń niweluje czerwień, a wlasnie ciemne kolory zawierają dużo czerwieni
-średnie włosy -jasne brązy, średnie i ciemne blondy zawierają miedź, więc flash niebieski który usuwa miedź
-jasne włosy zawierają żółć więc fioletowy vincent (tak jak płukanka)
-no i jest srebrny uniwersalny

No tak, to jest jak z farbami i ich stosowaniem na niechciane odcienie w celu zniwelowania Przecież cały czas o tym wspominasz potrzebującym No teraz to już chyba na całe życie zapamiętam

W takim razie intense zielony x2. Pewnie w środę będę po kąpieli... 3majcie kciuki!