Wyrolować problem, czyli dermaroller

[novitue]

No ale... zdaje się, że nie można rollera używać latem. Nikt tego nie brał pod uwagę?

[patricitka]

Napisane przez novitue

No ale... zdaje się, że nie można rollera używać latem. Nikt tego nie brał pod uwagę?

Jeśli stosuje się filtry, nie wyleguje na plaży to rolka 0,25 chyyba nie jest groźna . Ta długość to głównie do zwiększenia przenikania kosmetyków.

[novitue]

Z doświadczenia wiem, że nie ma różnicy jaką długość stosujemy. Lato nie jest okresem dla stosowania rollera. To prosta droga do rozległych przebarwień. Długość 0.25mm bez problemu sięga melanocytów, które te z kolei mogą być w bardzo prosty sposób podrażnione przez promieniowanie UV.
Najbardziej narażona jest skóra wrażliwa.
Ponadto każdy szanujący się gabinet na taki zabieg zaprosi dopiero jesienią.

[201611290914]

Napisane przez Wampierz

Zależy, jak głęboko nakłuwasz. W teorii powinno się dbać jak najbardziej o sterylność, a w praktyce, jak masz popękaną skórę na twarzy czy dłoniach, to pilnujesz na 100%, żeby nie dotknąć niczego niesterylnego? Imho każdy sam powinien decydowac, w końcu sobie samej robisz, a nie komuś.

Gdyby każdy tak sobie sam decydował, bo robi sobie samemu to by ludzie sobie niezłą krzywdę robili stosując dermarollery, kwasy itp. Zresztą już sobie robią Dlatego pytam, może ktoś wie jak jest w praktyce.

[novitue]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Gdyby każdy tak sobie sam decydował, bo robi sobie samemu to by ludzie sobie niezłą krzywdę robili stosując dermarollery, kwasy itp. Zresztą już sobie robią Dlatego pytam, może ktoś wie jak jest w praktyce.

Już sobie robią krzywdę, bo dostępne są zbyt długie mikroigły. Tutaj raczej nikt się nie przyzna, że stosując 0.5mm czy też większe igły doprowadził skórę do okrutnego stanu.
W Niemczech, Szwecji, Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii zapomnijcie, że można kupić certyfikowany roller o długości 0.5mm, 1.0mm, 1.5mm, 2.0mm czy nawet 3.0mm do stosowania w domu.
Komisja Europejska nawet tego zabrania.

Jedna dziewczyna napisała, że na bliznę używała 1,0mm i się jej nic nie poprawiło. Nie można samemu sobie decydować, która długość będzie najlepsza np do usuwania blizny. Wiele zależy od jej struktury. Profesjonalista oglądając bliznę, dotykając jej sam dobierze odpowiednią długość. A co najlepsze to przy 3 czy 4 zabiegu zdecyduje, że skóra jest gotowa na dłuższe igły. No i przede wszystkim znieczuli nam odpowiednio skórę.
Natomiast dziewczyny biegają po różnych forum, czytają, dopytują się... a tak włąsciwie to nawet nie wiedzą kim jest druga osoba, która im udziela porad

[patricitka]

Zanim zdecydowałam się na używanie rolki, chyba ze 3 razy przeczytałam forum LU. Akurat tam stali, starzy użytkownicy to osoby z ogromną wiedzą, przytaczający w swoich wypowiedziach wyniki niesponsorowanych badań naukowych. Ponieważ nie zamierzam na razie używać długości większej niż 0,5 na twarz i 0,25 pod oczy, to mogę jedynie stwierdzić, że:

-przy tych długościach znieczulenie nie jest potrzebne (a mam bardzo niski próg odczuwania bólu)

-używając rolki w domu przynajmniej wiem, co jest w kosmetykach, które przed/po niej nakładam na twarz

-po 6-krotnym użyciu rolki 0,5 na twarz widzę efekty, których nie dał mi żaden krem

-nie zostawiam u kosmetyczki/dermatologa co najmniej 200PLN za 1 zabieg

-stosuję filtry sumiennie, latem nie wychodzę bez okularów z porządnym filtrem, nie opalam się, bo tego nie lubię

-myślę, że każda osoba robi to na własną odpowiedzialność

Gdybym po pierwszym zabiegu zauważyła pogorszenie stanu skóry, pewnie nie ryzykowałabym dalej.

Mam nieodparte wrażenie, że ktoś chce tu odwodzić dziewczyny od samodzielnych zabiegów aby nabijać kasę gabinetom...

[novitue]

Nieeee... to nie chodzi o kosmetyczki.
W większości one swoją praktyką powodują, że wolimy same decydować się na własną względem tego zabiegom.

Po pierwsze nie pracują na dobrej jakości urządzeniach. Szukają najtańszych rolek i to w dodatku takich, które można wsadzić do autoklawu i rolować wszystkie swoje klientki jednym i tym samym Dermarollerem.

Nie zwracają uwagi czy roller jest certyfikowany.
Same też nie mają uprawnień do przeprowadzenia zabiegu medycznego (bo zabieg przerywający ciągłość matrycy skóry zalicza się do zabiegów medycznych).

Z tego co piszesz jesteś jedną z bardzo niewielu osób, które mają świadomość na co się porywają.

Natomiast realia są takie, że trzeba bić na alarm. Stąd też grupa wsparcia na Facebooku.

[ewcia1807]

Hej
Dziś pierwszy raz użyłam dermarollera. O długości 1 mm, na okolice bikini - mam nieszczęsne blizny, pamiątka po depilatorze :/ no i moje wrażenia? Hm jestem zmieszana, spodziewałam się, że będzie coś czuć po zabiegu, poleci trochę krwi. A tu w sumie nic. Podczas samego zabiegu czułam delikatne kłucie, ale nie wiem czy dobrze go przyciskałam. Starałam się przy tym naciągać skórę.

Czy miał ktoś podobne wrażenia?

[Wampierz]

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Gdyby każdy tak sobie sam decydował, bo robi sobie samemu to by ludzie sobie niezłą krzywdę robili stosując dermarollery, kwasy itp. Zresztą już sobie robią Dlatego pytam, może ktoś wie jak jest w praktyce.

Nie widzę powodów, żeby dorosły człowiek nie mógł decydować. Wolno kupić alkohol, wybrać się w Himalaje, nurkować, przespać się z nieznajomym, a nie można się pokłuć igiełkami?

Po prostu nie ma co się łudzić, że to jakiś cudowany sposób bez ryzyka a z samymi plusami, ogólnie wiele zabiegów kosmetycznych niesie za sobą ryzyko, stąd np. próby uczuleniowe.

A mi chodzi o to, że jak kupisz sterylny roller i używasz go sama, to nawet nakłuwając się do krwi, jeśli zachowujesz podstawową higienę, masz małe szanse, że wprowadzisz sobie tym w skórę jakieś straszne bakterie, więc raczej gangreny czy sepsy się nie dostanie. Żeby się zakazić czymś zjadliwym typu gronkowiec, zarazki muszą być w otoczeniu.


Zgadzam się z dziewczynami, że problemem jest dezinformacja. Człowiek ma prawo podjąć ryzykowną decyzję, tylko dobrze, żeby miał jakieś informacje, na podstwie których ją podejmuje.

[lacrimachristi]

hej dziewczyny mam pytanie chciałabym rozpocząć swojąprzygodę z rollowaniem. Czy długość igiełek 0,2 mm wystarczy ? zalezy mi na ujedrnieniu skóry i rozjaśnieniu cery co polecacie i jakiej firmy ???

[Noir_noir]

Dziewczyny, mam poważny problem ze skórą na udach (cellu i rozstępy) z ekhem, wagi. Chciałabym zacząć używać dermaroller w domu ale nie wiem jak dobrać wielkość igieł (cellu stopień 2-3...) i jaki preparat pod niego. Pomożecie?

[Selli]

Znalazłam informacje w internecie, że bezpośrednio po wykonaniu zabiegu mezoterapii mikroigłowej nie należy stosować tłustych kremów ani olejków. Czy ktoś wie , dlaczego ? Przyznam , że stosowałam olejek arganowy i teraz zwątpiłam ...

[pepsikolakokakola]

a ja mam problem, jutro mam 2 dni wolnego pod rzad (co sie u mnie w pracy rzadko zdarza) i chcialabym je wykorzystac na rollowanie twarzy. problem w tym, ze nie mam nic pod rolke, a specjalistyczngo sklepu wokol mnie nie ma. czy jest cos co moge kupic w drogerii, w sklepie z naturalnymi kosmetykami? bo szukam w necie i jedno co pisza to to,ze taki kosmetyk nie moze zawierac barwnikow itp. (to to ja wiem), a konkretnych nazw brak. czy nie ma nic drogeryjnego?

[kejterin]

Może być serum z wit. C, można dostać w Hebe, ale na pewno nie tylko w sieciówkach jest dostepne. Ja kupiłam kilka miesięcy temu w promocji wit. C firmy Ava Laboratorium, kosztowało mniej niż 30zł. Jednocześnie chcę Was ostrzec przed nadmiernym rolowaniem twarzy, zwłaszcza na tzw. jednym posiedzeniu. Po jednym takim zabiegu wylądowałam na L4 na tydzień, bo wyglądałam tak strasznie, że nie było możliwości iśc do pracy z tym czymś na twarzy. I co najlepsze-zabiegu nie wykonywałam sama, tylko w salonie. Po prostu kosmetyczka chciała za dobrze, i za długo rolowala czoło. Nie używałam niczego zaraz po zabiegu, dzień po zabiegu także nie. Dzień po czoło zaczęło mnie strasznie swędzieć. Skonsultowałam, ale podobno to byla normalna reakcja. Dodam, że to był mój drugi zabieg, po pierwszym nie miałam takich akcji, więc wiedziałam, że niekoniecznie musi swędzieć AŻ tak cholernie mocno. Starałam się twarzy nie dotykać, co była mega trudne. Czoło zaczęło mi puchnąć, twarz mi się zaczęła zmieniać, dosłownie - opuchlizna powiekszając się, nachodziła mi na oczy i wyglądałam jak nie ja, a jak Klingon ze Star Treka. Wyglądało to fatalnie. Żałuję teraz, że nie zrobiłam zdjęcia, mogłabym Wam teraz pokazać, co może się stać, ale wtedy było mi zupełnie nie do zdjęć, nie do śmiechu a do płaczu raczej, bo z dnia na dzień wyglądało to coraz gorzej. Suma sumarum trafilam do lekarza, ten przepisał antybiotyk, praktycznie nie wychodziłam z domu a jeśli już - to tylko w czapce na chwilę (szczeście, że był to styczeń. Po tygodniu odzyskałam twarz I powiem tak - od tamtej pory (a było to 3 lata temu) nie rolowałam się już , ale nie uważam, że to zły zabieg. Właśnie planuję kupić sobie swój roller, gdzie będę sama rolować twarz, znając swój poziom bólu, swoją skórę i przede wszystkim nie przesadzając z rolowaniem. Wg mnie raz w tygodniu, przez 5 min jest OK na tyle, aby sobie nie zaszkodzić, ale jednak trochę pomóc. Dodatkowo na pewno nie zaszkodzi robić ćwiczenia twarzy. Fajne są też masaże, z tym że trochę drogie (100zł za zabieg), więc lepiej zainwestować w lepszy roller i codzienną, kilkuminutową gimnastykę twarzy, żeby odsunąć w czasie, to, co nieuniknione czyli... kwas hialuronowy i botoks

[novitue]

W tym problem, że większość kosmetyczek jest ŹLE przeszkolona z mikronakłuwania. Jeśli wykorzystują one rollery w gabinecie, to jedno urządzenie (według medycznej specyfikacji) służy na jeden zabieg i do kosza. Trudność w tym, że rolki, które wykorzystywane są w gabinetach NIE posiadają medycznych certyfikatów i... dlatego są wykorzystywane do większej liczby zabiegów. Z powyższego wpisu forumowiczki ewidentnie wynika infekcja bakteryjna. Inną przyczyną jest alergia na jeden z pierwiastków stopu, z którego zostały wykonane mikroigły.

Innym błędem kosmetyczek jest:
- brak wybudowania tolerancji skóry na mikronakłuwanie
- dobieranie zbyt długich albo zbyt krótkich igieł do możliwości skóry

Długich zabiegów w warunkach domowych także nie polecam (zwłaszcza kiedy skóra jest wrażliwa / delikatna).

[Wampierz]

Napisane przez novitue

Inną przyczyną jest alergia na jeden z pierwiastków stopu, z którego zostały wykonane mikroigły.

Myślę, że to możebyć nawet czeste. Jak ja kilka lat temu kupowałam, to tak się czaiłam i czaiłam, myślałam, że kupiłam z jakiegoś nieuczulającego materiału, ale wyszło, że jednak nie. A dużo kobiet ma alergię na nikiel. Miałam wrażenie, że czasem właśnie miałam delikatną reakcję alergiczną, jak przy noszeniu biżuterii. Akurat ja mam łagodną reakcję, a rolowałam grubą skórę ciała, nie twarz. Jak ktoś ma mocniejszą i nakłuje głęboko to efekty mogą być spektakularne.

[kejterin]

Macie rację, zupełnie nie pomyślałam o niklu, na który na pewno jestem uczulona. Co do higieny dermorollera to na pewno to byl ten sam, którego używałam pierwszy raz, ale też na pewno szczelnie zamknięty i odkażony, z tym że pamiętam, że kosmetyczka mówiła o autoclavie, a gdzieś wyczytałam, że tego w autoclavach się nie dezynfekuje. Coś musiało być na rzeczy, bo za pierwszym razem nic mi nie było (był całkiem fajny efekt), a za drugim katastrofa;] Mnie się wydaje, że dobrze jest samemu rollować tak ok. 5 minut, np w piątki, odkażać płynem w sprayu, odczekać do wyschnięcia i schować do opakowania, a na twarz po rolowaniu nalozyć jakieś serum a na serum maseczkę algową (tę plastyczną), która chłodzi twarz i łagodzi zaczerwienienia. Wydaje mi się, że to optymalny zabieg dla każdego, jednak poprawcie, jeśli się mylę. Inną "katastrofę" miałam u innej kosmetyczki podczas mikrodermabrazji-znów efekt za pierwszy, drugim razem spoko, za kolejnym tak mi zajechała w jednym miejscu policzek, ze miałam dosłownie sączącą się ranę i do tej pory mam po tym delikatną bliznę (a było to z 6 lat temu). Z kolei ostatnio byłam jeszcze u innej kosmetyczki (nie udało mi się jeszcze trafić na tzw. swoją), która twierdzi, i chyba słusznie, że zabieg mikrodermabrazji zupełnie nie jest dla każdego, a już na pewno nie dla cery naczynkowej, takiej, jak moja. Poprzednie kosmetyczki mówiły co innego, nawet kiedy zasugerowałam, czy aby to dla naczynkowej jest OK, bo czytałam w gazecie, że nie jest OK. Reasumując- niestety krzywdę mogą wyrządzić także specjaliści.

[Fuxia83]

wracam po paru latach na ten watek. w miedzy czasie rollowalam skore ale dosc nieregularnie. Teraz robie regularnie i zauwazylam ze zmniejszaja mi sie pory a na policzkach niestety mam kratery

mam zamiar kupic derma stempel ktory podobno daje lepsze efekty moja rolka nadaje sie juz do wymiany wiec akurat sprawie sobie nowy przyrzad do tortur.

[Dusiia]

Cześć, jaki derma roller wybrać? Jaka długość igieł?
Do stosowania na skórę głowy? Mam problemy z lysieniem czym się kierować przy wyborze?
Na allegro ceny wahają się od 20 do kilku set złotych. Skąd ta różnica cenowa? Czy te za kilkadziesiąt złotych się do niczego nie nadają?
Chce kupić coś pewnego i sprawdzonego, zapłacę każda cenę.
I co polecCie do wcierania przy mezoterapii skóry głowy? Jakieś ampułki? Czy np kozieradke..

[novitue]

Napisane przez Dusiia

Cześć, jaki derma roller wybrać? Jaka długość igieł?
Do stosowania na skórę głowy? Mam problemy z lysieniem czym się kierować przy wyborze?
Na allegro ceny wahają się od 20 do kilku set złotych. Skąd ta różnica cenowa? Czy te za kilkadziesiąt złotych się do niczego nie nadają?
Chce kupić coś pewnego i sprawdzonego, zapłacę każda cenę.
I co polecCie do wcierania przy mezoterapii skóry głowy? Jakieś ampułki? Czy np kozieradke..

Zanim przystąpisz do mikronakłuwania udaj się koniecznie do trychologa w celu zbadania skóry głowy. Na używanie rollera masz zielone światło jeśli jest ona w odpowiednim stanie - czyli nie ma np stanu zapalnego.
Za ewidentnie złą diagnozę u trychologa możesz uważać jeśli specjalista dokona tylko zewnętrznych oględzin skóry głowy bez użycia specjalistycznego urządzenia.

Będę też więcej pisać na ten temat w grupie na FB, do której jest link na dole.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez kejterin

Macie rację, zupełnie nie pomyślałam o niklu, na który na pewno jestem uczulona. Co do higieny dermorollera to na pewno to byl ten sam, którego używałam pierwszy raz, ale też na pewno szczelnie zamknięty i odkażony, z tym że pamiętam, że kosmetyczka mówiła o autoclavie, a gdzieś wyczytałam, że tego w autoclavach się nie dezynfekuje. Coś musiało być na rzeczy, bo za pierwszym razem nic mi nie było (był całkiem fajny efekt), a za drugim katastrofa;] Mnie się wydaje, że dobrze jest samemu rollować tak ok. 5 minut, np w piątki, odkażać płynem w sprayu, odczekać do wyschnięcia i schować do opakowania, a na twarz po rolowaniu nalozyć jakieś serum a na serum maseczkę algową (tę plastyczną), która chłodzi twarz i łagodzi zaczerwienienia. Wydaje mi się, że to optymalny zabieg dla każdego, jednak poprawcie, jeśli się mylę. Inną "katastrofę" miałam u innej kosmetyczki podczas mikrodermabrazji-znów efekt za pierwszy, drugim razem spoko, za kolejnym tak mi zajechała w jednym miejscu policzek, ze miałam dosłownie sączącą się ranę i do tej pory mam po tym delikatną bliznę (a było to z 6 lat temu). Z kolei ostatnio byłam jeszcze u innej kosmetyczki (nie udało mi się jeszcze trafić na tzw. swoją), która twierdzi, i chyba słusznie, że zabieg mikrodermabrazji zupełnie nie jest dla każdego, a już na pewno nie dla cery naczynkowej, takiej, jak moja. Poprzednie kosmetyczki mówiły co innego, nawet kiedy zasugerowałam, czy aby to dla naczynkowej jest OK, bo czytałam w gazecie, że nie jest OK. Reasumując- niestety krzywdę mogą wyrządzić także specjaliści.

Nie spotkałam jeszcze rollera, który nie posiadałby niklu (ale nie zapewniam, że nie ma takiego). Nawet te za grube pieniądze posiadają nikiel. Chyba że... byłyby całe ze złota
Sprzedawcy często nie mają takich informacji i zapewniają, że w igiełkach nie ma nic podobnego i roller nas nie uczuli.

[Pacynka]

Nikiel nie jest szkodliwy dla uczuleniowców dopóki nie jest uszkodzona struktura tego metalu. Dopiero uszkodzony nikiel powoduje alergię, a raczej jego tlenki w wyniku reakcji chemicznej z innymi substancjami. Dlatego też w derma rollerach z reguły on nikomu nie szkodzi.

[Dusiia]

Czym dezynfekowac skórę (głowy) przed zabiegiem? I czy jest sens kupowac krem znieczulajacy? Myślę że będę robić iglami 0,3

[Wenaa]

Cześć
Dołączam do posiadaczek Dermo Rollerów
A właściwie dopiero oczekuje na swój pierwszy z igłami o długości 0.25 a po kilku miesiącach chce kupić 0,5.
Głównie chciałabym pozbyć się blizn potrądzikowych i zmniejszyć pory, co polecacie pod Derma roller na te problemy? Czytam, czytam i nic nie ma o bliznach i porach Wszędzie tylko pisze,że kwas hialuronowy, kolagen,witamina C , A i E ale co na blizny będzie najlepsze. nie wiem
Czytałam forum i widzę, że dziewczyny mają pewne wątpliwości, ja osobiście polecam te artykuły, które mi pomogły w wyborze mojego pierwszego derma rollera:
http://http://www.beautyever.pl/derm...ia-mikroiglowa

http://wieczniemloda.com/dermaroller...-i-blizny-6591

[handzia777]

Napisane przez Noir_noir

Dziewczyny, mam poważny problem ze skórą na udach (cellu i rozstępy) z ekhem, wagi. Chciałabym zacząć używać dermaroller w domu ale nie wiem jak dobrać wielkość igieł (cellu stopień 2-3...) i jaki preparat pod niego. Pomożecie?

Na rozstępy-w celu poprawy ukrwienia skóry zmniejszenia bliznowca (bo rozstęp to blizna) jak największe igły a potem zmniejszyć. A na cellulit to sorry ale nie ma takiej opcji żeby pomogło. Nie wierzcie producentom, cellulit to choroba podskórna, to przepuszczalność tkanki łącznej. Tylko codzienne ćwiczenia na uda (bo chyba tam się przyczaja najczęściej) mogą pomóc,i dieta oczywiście. Po zaprzestaniu cellulit wraca. Jest to przypadłość kobiet spowodowana hormonami niestety .

[Wenaa]

szukałam i znalazłam na blizny najlepsze będą preparaty ze śluzem ślimaka oraz Centella asiatica czyli Wąkrota azjatycka
Ja już zamówiłam.

[konspiracja]

Wenaa a co kokretnie? Pochwalisz sie zdobyczami?

[mandarynki]

Cześć Rolujące!
Od paru dni przeglądam internet usiłując wybrać jakiś dobry dermaroller i trochę się pogubiłam. Najpierw chciałam wydać kupę kasy w sklepach internetowych (typu dermarollerstore alco dermoroller planet czy cuś takiego), bo wzbudzały zaufanie (dokładny opis produktów, porady itd.). Potem znalazłam rollery tych samych firm w sklepach firmowych na Amazonie w cenach niemal 10-krotnie niższych...
Na przykład ten: https://www.amazon.co.uk/gp/product/..._d0_g194_i1_sh
(recenzje ma fatalne )
Dotyczy to wielu marek, które tutaj poleciacie. Jak Wy kupujecie ten sprzęt?

Czy mogłybyście mi też doradzić jakieś rollery:
1) na buzię dla ogólnego odśweżenia i zmniejszenia jakichś pierwszych zmarszczek
2) na rozstępy (nie za duże, pamiątki z okresu dojrzewania na udach) oraz dla brata, któremu porobiły się straszne paskudy na ramionach, na tej delikatniejszej skórze poniżej pach, od siłowni
3) na bliznę na twarzy w trudno dostępnym miejscu, dosłownie wzdłuż nozdrza

Przepraszam, że tak bezceremonialnie atakuję tyloma pytaniami, ale może będziecie miały chwilę na coś odpisać.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc

[pawelszy1]

czytam wątek, myślę o zakupie rolki i o rolowaniu się

[wiolka1115]

http://www.dresslink.com/3-in-1-derm...t-p-37233.html co myslicie o tyn rollerze?

[allesi]

Czy ktokolwiek FAKTYCZNIE spłycił tym blizny potrądzikowe i wyrownał fakturę twarzy? Jakieś zdjęcia?

Forum jest pełne spamu i pytań " gdzie kupić rolkę " Nie zauważyłam opinii po dłuższym stosowaniu. Prosze o wyrazenie zdania, czy np rolką 0,5 bylyscie w stanie znaczaco poprawic stan skory.