Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-01-18, 12:41   #1
czerwcowa_panna_mloda
Rozeznanie
 
Avatar czerwcowa_panna_mloda
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 832
GG do czerwcowa_panna_mloda

Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?


Zakładam ten wątek, bo jestem ciekawa do jakich poświęceń są zdolne przyszłe panny młode, aby w tym jednym dniu wyglądać olśniewająco?
Jak daleko jesteście w stanie się posunąć?
- Dieta,
- wyczerpujące ćwiczenia,
- bolesne masaże w "miejscach specjalnej troski",
- zabieg Lasik likwidujący krótkowzroczność, a może nawet...
- operacje plastyczna?
Pojawiają się Wam takie myśli w głowie?

Moim marzeniem (nie tylko "ślubnym", ale w ogóle życiowym) jest pozbycie się okularów. Wiem, ze kiedys uda mi sie zebrac te 4tys. Na szczęście nosze soczewki kontaktowe, ale i tego chcialabym sie w przyszłości pozbyc.

Z takich bardziej realnych posunieć to na pewno mogę wymienić
- dietkę (inaczej, zdrowy styl zycia) i
- intensywny trening na siłowni.
Zmieniłam swoje nawyki kulinarne dokładnie w kwietniu 2005 r., za namowa mojego narzeczonego. Nigdy nie byłam gruba, ale po prostu postanowiłam wyrzezbic cialo, polepszyc proporcje tu i ówdzie To on zaraził mnie pasją do ćwiczeń siłowych i fitnessu. Od tamtego czasu 4 razy w tygodniu 1-1,5 godz. treningu + areoby co drugi dzień na rowerku stacjonarnym (20-40 min, tętno 120-130 uderzeń/min., ufff.. można się niezle napocić)

Perspektywa ślubu wyzwala potrzebę bycia wyjątkowo piękną, ale oby w granich zdrowego rozsądku, ...na operacje to bym sie nie zdecydowała.
Ważne, aby te zmiany, które zachodzą w ciele i duszy panny młodej były widoczne także po ślubie i długo, długo po nim. Może to właśnie jest najważniejsze!?

Co do zmian wewnętrznych to ja osobiśice nie widze żadnych korzyści. Wręcz odwrotnie, jestem nerwowa, nie mogę często zasnąć, martwię sie po prostu czy wszystko uda sie zorganizowac w czasie. Paradoks to jest jakiś. Zamiast sie cieszyc, to panna młoda zamiania się w "potwora"

Jeśli chcecie, napiszcie prosze, co o tym wszystkim sądzicie i jakie są wasze recepty na bycie "piekna panną młodą"
czerwcowa_panna_mloda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 14:05   #2
madzik1000
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Cytat:
Napisane przez czerwcowa_panna_mloda
Co do zmian wewnętrznych to ja osobiśice nie widze żadnych korzyści. Wręcz odwrotnie, jestem nerwowa, nie mogę często zasnąć, martwię sie po prostu czy wszystko uda sie zorganizowac w czasie. Paradoks to jest jakiś. Zamiast sie cieszyc, to panna młoda zamiania się w "potwora"
mam dokladnie to samo, no moze nie mam problemow z zasypianiem - jeszcze, ale mecza mnie juz koszmary juz wystepowalam na slubie w kaloszach bo padalo, nie bylo pradu podczas wesela, no i jeszcze pare innych snow mialam, a do slubu jeszcze duzo czasu, co to bedzie pozniej
co do operacji plastycznej to jest to gruba przesada, moim zdaniem, w koncu nasi panowie pokochali nas takimi jakimi jestesmy - piekne i cudowne
pozdr
madzik1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 14:11   #3
czerwcowa_panna_mloda
Rozeznanie
 
Avatar czerwcowa_panna_mloda
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 832
GG do czerwcowa_panna_mloda
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Dokładnie to chciałam usłyszeć! Jestem tego samego zdania))
czerwcowa_panna_mloda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 14:21   #4
Gothic_Daisy
Zakorzenienie
 
Avatar Gothic_Daisy
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Ja w ogole jestem skłonna do minimalistycznych poświęceń jesli chodzi o własne ciało.
Diety nie dla mnie - najdłuższa dieta, którą udało mi się zastosować, trwała dwa tygodnie Oczywiście bez efektów. Szczupła nigdy nie będę, ale mojemu Lubemu to się podoba, a to najważniejsze. Chciałabym natomiast wyrzeźbić mięśnie, ale to nie w związku ze ślubem tylko tak w ogole.
Jednym słowem do ślubu nie zamierzam się odchudzać, ani katować ćwiczeniami, ani chodzić na masaże, ani tym bardziej operacje plastyczne.
Też noszę soczewki, wadę mam dużą bo na jedno oko -6,5, ale w zyciu bym nie pozwolila, aby mi ktoś grzebał przy oku laserem O operacjach się naczytalam, więc znam wady / zalety. I nie, na dzień obecny na pewno nie

Natomiast mam wrażenie, że jestem bardziej podenerwowana, szybciej się wkurzam itp. A w sumie nie ma czym, bo sporo rzeczy mamy pozałatwianych. No ale widocznie perspektywa zmiany stanu cywilnego tak na mnie działa
__________________
Gothic_Daisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 14:34   #5
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

No niestety ja tez sie okropnie stresuje, nie moge zasnac itp...SLub mam w maju. A sresuje sie dokladnie wszystkim i jeszcze sie wkurzam na mojego lubego (ktory sie nie stresuje) ze sie nie stresuje i ze sie niczym nie zajmuje (no ja tez pewnie za wiele nie robie, ale ciagle o tym wszystkim mysle)...ach...Pozdrowien ia dla wszystkich
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 15:04   #6
mirellam
Przyczajenie
 
Avatar mirellam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 21
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

a u mnie wyglada to tak :
dieta - być może ale jakoś się zmusic nie moge (nie trzeba mi duzo bo w zasadzie szupla jestem)
ćwiczenia - z przymusu bo mi sie w pracy szyja pokrzywila i może brzuszek troszke i nóżki.. ogolnie to bardzo leniwy ze mnie czlowiek
woskowanie - ale to na trzy dni przed ślubem
paznokcie - musze jakoś je doprowadzic do stanu uzywalnosci a to trudna sztuka dla nerwusa ktory ciagle je podgryza
I chyba tyle z takich znaczących poświęceń..
ach i jeszcze wlasnorecznie robione zaproszenia i ksiegi dla rodzicow Trudnośc polega tylko na tym że samymi ambicjami z brakiem talentu nei wiem co z tego wyjdzie
A wewnętrznie?
hmm biore deprim, wiec jestem w miare spokojna i jakoś probuje nie wpadac w panike
Ach i jeszcze mam postanowienie być dobrą żoną

A co do koszmarów to moj luby juz je ma
mirellam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-18, 20:32   #7
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Ja jakoś specjalnie się nie przygotowuję na dietę nie mam systematyczności i zawzięcia Powinnam zacząć ćwiczyć brzuszek i nożki ale też kurcze brak mi samozaparcia Będę musiała ograniczyć chociaż ilości spożywanych przeze mnie słodyczy. O paznokietki dbam ale chyba zacznę łykać jakieś witaminki by i pazurki i włoski wzmocnić. Generalnie na operację nigdy bym się nie zdecydowała bo przecież TŻ pokochał mnie taką jaką jestem a nie idealną A wewnętrznie hmmm mialam juz kilka różnych dziwnych snów związanych bezpoednio z samym ślubem ale nie brałam ich zbytnio do siebie, narazię się za bardzo nie denerwuję i podchodze do wszystkiego spokojnie troszkę się martwię jak z tymi pieniążkami dojdziemy do ładu, ale nie myślę o tym non stop
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-19, 13:57   #8
Masza_20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Dziewczyny wiadomo, ze to nerwowy okres, ja tez jakos nie bardzo widze sens w ogromnych poswieceniach, bo przeciez i tak nas kochaja nasi mezczyzni. Jednak takie najprostsze zabiegi, ktore poprawiaja kondycje skory, wloskow, pazokci itp to oczywiste, bo kazda dziewczyna chce w ten dzien wygladac super. Pociesze was, bo sama jeszcze nie szykuje slubu a tez mi sie snil kilka razy niedawno Snilo mi sie ze zapomnialam o swoim slubie! Wstalam w sobote rano i uswiadomilam sobie ze to ten dzien, bieglam do fryzjera i na gwalt zalatwiac fotografa, a goscie juz w domu byli Kiedy moj ukochany przyjechal po mnie okazalo sie ze nie mial kto przystroic samochodu i spoznilismy sie do kosciola, a ksiadz powiedzial ze nie udzieli slubu To dopiero koszmar, a co bedzie jak naprawde zaczne planowac slub!!! Innym razem snil mi sie moj slub,widzialam wwszystko dokladnie, suknie, kosciol, ale nie twarz mojego przyszlego meza, moze dlatego ze wtedy bylam jeszcze sama Pozdrawiam przyszle Panny Młode i zycze mniej nerwow.
Masza_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-19, 20:41   #9
czerwcowa_panna_mloda
Rozeznanie
 
Avatar czerwcowa_panna_mloda
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 832
GG do czerwcowa_panna_mloda
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

madzik1000, *misia*, Masza20 - a juz myślałam, że tylko mnie nachodzą takie dziwne sny. Moj koszmar jednak bardzo mnie zdziwił. Śniło mi sie pare dni temu, że zdradziłam mojego narzeczonego tuz przed ślubem, a na dodatek nakrył mnie na tym mój przyszły teść! Jeny!!! Aż mnie gęsia skórka nachodzi. Wg sennika to oznacza, "jeszcze większe problemy". Optymistyczne, nie ma co!
Niepotrzebnie chyba martwie sie wszystkim naraz. Stres sam sie wtedy napedza. Trzeba sobie po prostu dobrze zorganizowac czas a wszystko pojdzie doskonale;-)
Kazda panna młoda powinna przede wszystkim skupic sie na sobie. Jakie to mile uczucie, kiedy mozna zrobic sie od stóp do głów na bóstwo

Celka2000 - wiesz, że to chyba cecha wiekszosci mezczyzn? Sa tacy opanowani, spokojni. "Wszystko się załatwi, na pewno będzi eok, mamy jeszcze czas." ;-) Jednak mysle, ze w głebi duszy tez bardzo przezywaja, ale po prostu musza byc twardzi i nas uspokajac.

mirellam - to dziwne, j atez mam takie postanowienie, hi hi. Ciekawe jak to bedzie w praktyce, skoro juz teraz daje sie mojemu kochanemu we znaki?

GothicDaisy - witaj w "klubie krecika". Ja mam -5,0 i -5,5. Tak sie jednak slkada, ze slyszlam duzo db opinii o metodzie LASIK.Moj znajomy ostatnio sie zdecydowal i nie zaluje. Ma wzrok jak sokół! Co jedno wiem, to nie nalezy tego robic przed ciaza, bo moze cos sie potem rozlegulowac.

Ps. Najwazniejszy moj cel od jakiegos czasu to wyleczenie cery. Moze poddam sie fototerapii?
czerwcowa_panna_mloda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-19, 20:57   #10
ViViean
BAN stały
 
Avatar ViViean
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 261
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

A ja byłam jakoś dziwnie spokojna wewnętrznie, kiedy przygotowywaliśmy się z TŻ-em do ślubu. Pamietam, ze zaczęłam się denerwować dopiero kiedy przyjechał pan młody i orkiestra pod domem zaczęła grać marsze.
Wewnetrzne przygotowanie? Nie wiem, neis kupiałam sie chyba na nich, po prstu żyłam radośia i miłością i nie mogłam doczekać sie tego dnia. zawnętrzne - oczywisciezabiegi pielęgnacyjne, na kilka tygodni wcześniej odebrałam z salonu suknie ślubną juz po wszystkich poprawkach krawieckich. I wiecie co? Jestem stuprocentowo pewna, ze nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa jak właśnie wtey, w tych dniach, kiedy wiedziałam, że już nikt nie zmieni tego, co do siebie czujemy i nas nie rozdzieli, choć wiem od męża, ze jego rodzice nie chcieli się zgodzić na nasz ślub.
ViViean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-20, 14:00   #11
czerwcowa_panna_mloda
Rozeznanie
 
Avatar czerwcowa_panna_mloda
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 832
GG do czerwcowa_panna_mloda
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

"(...) nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa (...), choć wiem od męża, ze jego rodzice nie chcieli się zgodzić na nasz ślub."
ViViean... czy to oznacza, że teraz nie jesteś szczęśliwa? Chyba teściowie zaakceptowali Wasz związek?!
Myslę, że nawet najbardziej sceptyczni teściowie, nie mają wyjscia na dłuzsza mete. Jesli chca zachowac zdrowe stosunki z synem i synowa (a na pewno im na tym zalezy!) to musza sie starac.

Moja przyjaciólka K. cierpi z podobnego powodu. Przyszli tesciowie K. wiele razy dawali jej do zrozumienia, ze nie nalezy do rodziny (K. i P. znaja sie od 7 lat, sa zareczeni od roku, a mama P. mowi o przyszlej synowej "kolezanka P." Współczuje jej...)
czerwcowa_panna_mloda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-22, 20:39   #12
niusia77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 41
Dot.: Jak przygotowujecie "ciało i duszę" na dzień ślubu?

Do klubu krecików pozwole sobie dołączyc i ja! Równiez noszę soczewki,ale wadę mam większą od Was dziewczynki niestety Od dawna myslę juz o operacji i chcę to zrobic, ale juz po ślubie bo schiza mnie jakas dopada jak sobie pomyślę, że doczekam się potomstwa i gdyby sie cos złego działo ja tego nie zauważę bo nie będę widziała. Wiem że to może juz podchodzi pod inne leczenie, ale od dziecka marzę o tym żeby rano sie obudzić i bez zakładania soczewek widzieć swoje otoczenie!!!!!
A przed ślubem dbam bardziej o swoje ciało i chodzę na fitness ale w sumie to po to by wyładować złą energie bo jak sobie tak poćwicze to nie mam sie juz siły złościc na cokolwiek. Pozdrawiam wszystkich krótkowidzów
niusia77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:21.