Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!

[MissChievousTess]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7913381 6]Ostatnio je wyrzucilam, bo juz od kilku lat byly w szafce, a ja staram sie co jakis czas wyrzucac stare przyprawy. Z zebami tak czasem jest, nie boli, a jak sie go naprawi, to zaczyna bolec. Mysle, ze to nie sam zab, a dziaslo; mam slabe dziasla, a od miesiecy chrupie w duzych ilosciach orzechy i warzywa.
Fajnie, ze mozecie glosowac w waznych sprawach. Ja ostatnio zwrocilam uwage zarzadcy budynku na to, ze od kiedy wprowadzili sie nowi sasiedzi, juz po tygodniu nie ma miejsca w koszu na smieci (a wywoz jest co dwa tygodnie) . Teraz mam problem, bo od tygodnia juz zalegaja mi w domu smieci zmieszane. Co prawda moge kupic dodatkowy specjalny worek, ktory stawia sie na chodniku w dzien wywozu i zostanie wywieziony, ale wyjezdzamy 2 dni przed wywozem, wiec bedzie sobie 2 dni stac na chodniku . Czasami takie worki zostana bezmyslnie zasloniete przez ludzi rzucajacych gdzie popadnie worki z tworzywami sztucznymi i smieciarka nie widzi, ze pod spodem sa jeszcze zmieszane. Tak wiec swietnie, bede sie przez caly pobyt martwic, czy nie zostaly na chodniku moje smieci . No ale co mam zrobic, nie ma innego wyjscia.
Dzisiaj tez przez caly dzien trabili o black friday. Najbardziej denerwuje mnie, jak na kanalach informacyjnych znowu sie powtarza, jak sie nie dac nabrac na pseudo-promocje. No ludzie, ile mozna... w miare inteligentny czlowiek na pewno wie, jak sie nie naciac na takie promocje.

Miss, to ty nie mieszkasz w Polsce, ze jezdzisz do polskiego marketu?

Co sadzisz o tej ksiazce, ktora czytasz? Minimalizm to kwestia bardzo ''na topie'' i staram sie tez ja wprowadzac w zycie. Slyszalam, ze jak w Japonii ktos kupi i przeczyta ksiazke, to zostawia ja potem przy koszu na smieci - bo jemu juz sie przeciez nie przyda. Ja wlasnie skonczylam czytac ksiazke o wegetarianizmie i zaczynam czytac ''Oczami psa''. Bedzie w sam raz na dluga podroz.[/QUOTE]
Skąd pomysł, że nie mieszkam w Polsce??? Czasem do dalszego marketu podjeżdżamy jak np. za duży smog by tłuc się komunikacją miejską albo jeśli tak jak dziś musimy zrobić większe zakupy, których nawet we dwie osoby nie da się na raz donieść do domu.
Wiem, że minimalizm "na topie", ale u mnie to przyszło naturalnie bo doszły nam 2 koty, a my przez to, że zapuściliśmy korzenie tu gdzie studiowaliśmy w pewnym momencie stwierdziliśmy, że żyjemy w zagraconej przestrzeni. Na małej przestrzeni trudno to ukryć (na szczęście). No i zaczęliśmy się czuć z tym źle, zaczęliśmy odgruzowywać przestrzeń (proces w trakcie), a za tym przyszła refleksja. A potem się okazało, że nie my jedyni na świecie mamy ten problem. No i zaczęłam sobie czytać w temacie. I wprowadzać zmiany w życie. TŻ obserwował to z boku, więc zaczęliśmy o tym rozmawiać. I tak jakoś leci. A, że wstrzeliliśmy się w trend- cóż ja często mam takie szczęście, że albo ciut trend wyprzedzam albo się wstrzelam w coś co właśnie staje się gorącym trendem. Nie wiem czy oznacza to bycie awangardą czy przeciętniakiem, ale faktycznie tak mam już od dawna. A o tej książce jeszcze nie słyszałam. Zaraz sprawdzę co to. Ja chciałam przeczytać te z serii "Nieznane więzy natury", coś tam o życiu psychicznym zwierząt. Niestety jestem mięsożercą (niestety, nieco mi to ciąży etycznie), ale mam właśnie takie małe postanowienie na nowy rok by spróbować się z jarskim jedzeniem bardziej zaprzyjaźnić, by może zrobić nowe podejście do stopniowego odejścia od bycia mięsożercą. I ja i TŻ chcielibyśmy takiej zmiany, ale w młodości oboje polegliśmy przy takich próbach. No, ale wtedy np. książek kucharskich nie było, wiedzą się nikt nie dzielił, a wegetarianom na obiad proponowano "rosół". Ja mam też problem, że nie mogę białka uzupełnić soją i po roślinach strączkowych nie czuję się za dobrze, więc muszę poczytać czy da się coś z tym zrobić i jak (podaż białka).

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisalas, ze byliscie w polskim markecie, to mnie zmylilo.

Miss, ja jestem weganka od miesiaca (tzn. miesiac temu przestalam jesc mieso, bo nabialu i jajek juz dlugo nie jem). Konflikt etyczny + problemy zdrowotne zostaly u mnie przez ten miesiac wlasciwie rozwiazane. Mamy nawet watek tutaj na forum, czesto dzielimy sie inspiracjami. Jesli kiedys bys stwierdzila, ze faktycznie chcesz to zrobic, to jest taki jeden film, ktory bardzo ci pomoze wytrwac - Earthlings. Jak go obejrzalam, to przeszla mi calkowicie ochota na mieso. W sumie nie bylam w stanie obejrzec calego filmu naraz, robilam przerwy.
Ale... bez straczkow bedzie faktycznie ciezko. Dobre zrodla bialka to spirulina, chlorella, brokuly, szpinak, nasiona konopii, nasiona chia, quinoa, kasze. Np. smoothie rano z 3 porcji szpinaku, chlorelli i spiruliny + np. banana to bomba bialkowa. Tak naprawde bialko jest wszedzie wokol nas, jeszcze nigdy nie slyszalam, zeby ktos mial niedobory bialka, a raczej slyszalam o zakwaszeniu organizmu.

Szczerze mowiac, to mnie minimalizmu nauczylo 10 przeprowadzek w 5 lat. Nie ma nic gorszego niz przeprowadzka pod presja czasu i taka ilosc gratow, ze nawet nie udaloby sie tego nigdzie na szybko legalnie wyrzucic gdyby czlowiek chcial.

[MissChievousTess]

To masz jak moja młodsza kuzynka- ją do minimalizmu przekonało 7 przeprowadzek w ciągu 4 lat plus jeden rozwód przed którym wyszła z domu tak jak stała (nakryła męża in flagranti, więc tylko trzepnęła drzwiami i tyle ją widział).
Wiesz, ja nie muszę jakoś mięsa sobie obrzydzać bo jestem świadoma tego jak funkcjonuje świat. Na samych strączkach byłoby mi ciężko, próbowałam, ale dla mnie za mocno gazotwórcze. Na cukinię mam niestety alergię, a wiem , że np. sąsiadka- wegetarianka często ją je. Ze względów zdrowotnych (unikanie nadmiaru estrogenu i substancji do niego podobnych) na soję mam zakaz od ginekologa. Co do niedoborów- no Europejczycy raczej mają białka nadmiar, ale ja widziałam u współlokatorki ostry niedobór po rezygnacji z mięsa (zmiana cery, wypadania włosów itd.), ale to nie był świadomy wegetarianizm, raczej takie odstawienie mięsa na tle jakiegoś jadłowstrętu. Ona potem porzuciła dietę bezmięsną, a ja chciałabym uniknąć takich problemów jak ona miała. Obecnie jemy mięsa coraz mniej, raczej drób, trochę ryb. Więcej mięsa jedzą moje koty niż ja, ale mimo wszystko nadal to mięso u nas w diecie jest.

[justka89]

Napisane przez MissChievousTess

No to może faktycznie dwa bony po 50 zł? Bo i chyba na piłkę by wystarczyło i na 1 książkę językową. Ja bym wybrała chyba sprzęt bo książki do biedy można znaleźć lu wypożyczyć, wydrukować i zbindować w ksero. Kupiłabym taką książkę tylko wtedy gdyby wersja czarno-biała nie miała sensu i gdyby była naprawdę niemożliwa do zdobycia w inny sposób niż poprzez zakup.
Nie możesz wybrać bonu do Intersportu? Bo teraz jeszcze jakieś zniżki i bony za zakup chyba mają. Ja decydując popatrzyłabym jeszcze na czas ważności bonów bo do różnych sklepów mogą być różne, a najkorzystniej będzie można je spożytkować podczas wyprzedaży po świętach. Najdrożej będzie teraz, aż do czasu Mikołajek, a potem pewnie w ostatni weekend przed Świętami bo wtedy prezenty kupuje 60% Polaków to sklepy mogą podnosić marże bo i tak towar zejdzie na pniu.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------


Origami!!! Uwielbiam. Z zabaw mojego dzieciństwa kocham origami, lego, puzzle i krzyżówki. Zazdroszczę. Mój tata w wolnym czasie nadal robi origami, ale 3D. Dużo na ten temat, włącznie ze schematami można znaleźć w internecie. Jak robota żmudna to może zleć to komuś w ksero? W końcu najcenniejsze co mamy to czas. Jakie to książki dostałaś? I co to za karty pracy?
Ja w ramach Black Friday czytam sobie "Minimalizm po polsku".

Jak opanuje te podstawy origami to potem z internetowymi filmikami będę tworzyć.
Jakbym komuś zleciła kserowanie to zaplacilabym miliony. Pracuje z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną w st umiarkowanym i tam nie ma podręczników. Kupujemy ze swoich różne książki z kartami pracy. Potem wymieniamy sie i kserujemy dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez MissChievousTess

No to może faktycznie dwa bony po 50 zł? Bo i chyba na piłkę by wystarczyło i na 1 książkę językową. Ja bym wybrała chyba sprzęt bo książki do biedy można znaleźć lu wypożyczyć, wydrukować i zbindować w ksero. Kupiłabym taką książkę tylko wtedy gdyby wersja czarno-biała nie miała sensu i gdyby była naprawdę niemożliwa do zdobycia w inny sposób niż poprzez zakup.
Nie możesz wybrać bonu do Intersportu? Bo teraz jeszcze jakieś zniżki i bony za zakup chyba mają. Ja decydując popatrzyłabym jeszcze na czas ważności bonów bo do różnych sklepów mogą być różne, a najkorzystniej będzie można je spożytkować podczas wyprzedaży po świętach. Najdrożej będzie teraz, aż do czasu Mikołajek, a potem pewnie w ostatni weekend przed Świętami bo wtedy prezenty kupuje 60% Polaków to sklepy mogą podnosić marże bo i tak towar zejdzie na pniu.

I chyba tak zrobię

Ja nie lubię kserówek bo później te kartki mi fruwają, rogi się zaginają, musiałabym wymyślić jakiś sposób na uporządkowanie tego w segregatorze czy czymś podobnym. Pamiętam jak na studiach robiłam notatki na kartkach to później jak przyszła sesja to nic nie mogłam poskładać żeby to miało jakiś sens przyczynowo-skutkowy

Ja dziś byłam na siłce, zrobiłam zakupy, odebrałam zamówienie z rossmana, byłam w bibliotece - oddałam zaległe książki i wypożyczyłam kolejne Posprzątałam mieszkanie, wstawiam za minutę kurtkę do prania i będę robić obiad. Na popołudnie plan to niemiecki - słówka, ćwiczenia ze słownictwa i trochę gramatyki+muszę sprawdzić czy dobrze zrobiłam zadania, które ostatnio przerabiałam. Na wieczór pewnie książka albo jakiś film - może polecicie coś fajnego online?
Lubię filmy historyczne o II wojnie światowej, dokumentalne, na faktach, dramaty ale nie takie żebym miała później depresję , może być też jakaś fajna komedia.

Napisane przez justka89

Jak opanuje te podstawy origami to potem z internetowymi filmikami będę tworzyć.
Jakbym komuś zleciła kserowanie to zaplacilabym miliony. Pracuje z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną w st umiarkowanym i tam nie ma podręczników. Kupujemy ze swoich różne książki z kartami pracy. Potem wymieniamy sie i kserujemy dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiałam origami w szkole Ale może dlatego, że nie umiem ładnie malować/rysować i to była moja szansa na podniesienie ocen

[MissChievousTess]

IzzieStJa oglądałam chyba z niemieckich produkcji, ale po hiszpańsku 3 części filmu dla młodzieży "Ostatnia podróżniczka w czasie". Części zaczynały się od nazwy kamieni-Rubin, Szafir i Emerald. Pierwsza część to chyba Rubin Rot po niemiecku. Fajne też były 2 części Siostry Wampirki czy jakoś tak. Ja oglądałam w ramach nauki hiszpańskiego to może można w ramach treningu niemieckiego? Ja na YT znalazłam. Co do filmu-z takich lekkich Wonder Woman była całkiem ok. A teraz oglądam ciekawy serial Mindhunter. Z książek zależy czego szukasz. Ja lubię różne. Dla rozrywki czytam teraz "Paryż". Dla rozwoju Agata Olszyńska, 15 ćwiczeń zarządzania czasem. Wkrótce będę czytać polską wersję "Thinking fast and slow" bo oglądałam bardzo ciekawy, niemal 2 godzinny wywiad z jej autorem. Jak byś dala znać jakich książek szukasz to może mogłabym coś podpowiedzieć. A co do niemieckojęzycznych filmów o duże wrażenie zrobiło na mnie kiedyś "Życie na podsłuchu" i "Edukatorzy".
Co do kserówek- ja używam albo koszulek w segregatorze albo w teczce wiązanej lub na gumkę (bardziej kompaktowe na pólkach niż segregator) albo można je razem zbindować z miękką, przezroczystą okładką jeśli to np. ksero bądź wydruk skanu 1 całej książki. Tak radziłam sobie na studiach i na kursach językowych gdzie tego typu materiałów było dużo. Do dziś mam nawyk np. pisania u góry kserówki źródła a jakiego dany materiał pochodzi (jak bym chciała do niego wrócić albo np. gdzieś użyć w bibliografii)- autor, tytuł książki, strona(y)
U mnie zrobione:
-zebrane, poskładane i wstawione kolejne pranie
-podczas prania zrobiłam sobie maseczkę
-odsłuchany wykład po hiszpańsku o zarządzaniu czasem
-znalazłam sobie materiały do nauki Excela i VBA
-odwołałam jedną wizytę lekarską (bez skierowania), teraz muszę umówić nową w innym terminie ( bo jednak wolałabym skierowanie i wizytę po, żeby lekarz mi zerknął na wyniki). Muszę sprawdzić jej koszt i ustalić termin bo chyba będzie tańsza niż usg bez skierowania, ale wygląda na to, że jednak odpłatna- muszę w tej sprawie zadzwonić w poniedziałek na infolinię
- zrobiłam listę zakupów na dziś, zaraz po wypiciu czystka szybko po nie lecę by mieć to jak najszybciej z głowy
-mam wstępną listę jedzenia, które chciałabym zabrać na święta. Teraz muszę zobaczyć kiedy to najlepiej kupić i zrobić kosztorys
-TŻ chciałby albo case na telefon albo odzież termiczną- muszę sprawdzić modele case'ów i ich ceny oraz recenzje zestawu odzieży termicznej, który go zainteresował i sprawdzić czy da się na jego zakup użyć kuponu zniżkowego, który dostał
Dużo będę mieć do zrobienia do południa w poniedziałek.
30 muszę pamiętać złożyć zamówienie dla kotów
Po 1 grudnia muszę pamiętać żeby sprawdzać czy już można kupić bilety na Sylwestra

[justka89]

Napisane przez IzzieSt

I chyba tak zrobię

Ja nie lubię kserówek bo później te kartki mi fruwają, rogi się zaginają, musiałabym wymyślić jakiś sposób na uporządkowanie tego w segregatorze czy czymś podobnym. Pamiętam jak na studiach robiłam notatki na kartkach to później jak przyszła sesja to nic nie mogłam poskładać żeby to miało jakiś sens przyczynowo-skutkowy

Ja dziś byłam na siłce, zrobiłam zakupy, odebrałam zamówienie z rossmana, byłam w bibliotece - oddałam zaległe książki i wypożyczyłam kolejne Posprzątałam mieszkanie, wstawiam za minutę kurtkę do prania i będę robić obiad. Na popołudnie plan to niemiecki - słówka, ćwiczenia ze słownictwa i trochę gramatyki+muszę sprawdzić czy dobrze zrobiłam zadania, które ostatnio przerabiałam. Na wieczór pewnie książka albo jakiś film - może polecicie coś fajnego online?
Lubię filmy historyczne o II wojnie światowej, dokumentalne, na faktach, dramaty ale nie takie żebym miała później depresję , może być też jakaś fajna komedia.

Ja uwielbiałam origami w szkole Ale może dlatego, że nie umiem ładnie malować/rysować i to była moja szansa na podniesienie ocen

Ja kserówki, które robię do pracy wkładam do teczek. Każda książka w jednej teczce. Okładka przyklejona na teczke żebym wiedziała jaka książka w danej teczce. Pierwszy karton z teczkami zapełnia się.
U mnie w szkole nic nie robiłam z origami. Jak teraz prowadzę zajęcia rozwijające kreatywność to przydało by się nauczyć czegoś nowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[filozof_ka]

Dzisiaj byłam w sklepie i kupiłam m.in. właśnie dwie teczki na różne kserówki Chciałam taką z grubego materiału, ale akurat nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez MissChievousTess

IzzieStJa oglądałam chyba z niemieckich produkcji, ale po hiszpańsku 3 części filmu dla młodzieży "Ostatnia podróżniczka w czasie". Części zaczynały się od nazwy kamieni-Rubin, Szafir i Emerald. Pierwsza część to chyba Rubin Rot po niemiecku. Fajne też były 2 części Siostry Wampirki czy jakoś tak. Ja oglądałam w ramach nauki hiszpańskiego to może można w ramach treningu niemieckiego? Ja na YT znalazłam. Co do filmu-z takich lekkich Wonder Woman była całkiem ok. A teraz oglądam ciekawy serial Mindhunter. Z książek zależy czego szukasz. Ja lubię różne. Dla rozrywki czytam teraz "Paryż". Dla rozwoju Agata Olszyńska, 15 ćwiczeń zarządzania czasem. Wkrótce będę czytać polską wersję "Thinking fast and slow" bo oglądałam bardzo ciekawy, niemal 2 godzinny wywiad z jej autorem. Jak byś dala znać jakich książek szukasz to może mogłabym coś podpowiedzieć. A co do niemieckojęzycznych filmów o duże wrażenie zrobiło na mnie kiedyś "Życie na podsłuchu" i "Edukatorzy".
Co do kserówek- ja używam albo koszulek w segregatorze albo w teczce wiązanej lub na gumkę (bardziej kompaktowe na pólkach niż segregator) albo można je razem zbindować z miękką, przezroczystą okładką jeśli to np. ksero bądź wydruk skanu 1 całej książki. Tak radziłam sobie na studiach i na kursach językowych gdzie tego typu materiałów było dużo. Do dziś mam nawyk np. pisania u góry kserówki źródła a jakiego dany materiał pochodzi (jak bym chciała do niego wrócić albo np. gdzieś użyć w bibliografii)- autor, tytuł książki, strona(y)
U mnie zrobione:
-zebrane, poskładane i wstawione kolejne pranie
-podczas prania zrobiłam sobie maseczkę
-odsłuchany wykład po hiszpańsku o zarządzaniu czasem
-znalazłam sobie materiały do nauki Excela i VBA
-odwołałam jedną wizytę lekarską (bez skierowania), teraz muszę umówić nową w innym terminie ( bo jednak wolałabym skierowanie i wizytę po, żeby lekarz mi zerknął na wyniki). Muszę sprawdzić jej koszt i ustalić termin bo chyba będzie tańsza niż usg bez skierowania, ale wygląda na to, że jednak odpłatna- muszę w tej sprawie zadzwonić w poniedziałek na infolinię
- zrobiłam listę zakupów na dziś, zaraz po wypiciu czystka szybko po nie lecę by mieć to jak najszybciej z głowy
-mam wstępną listę jedzenia, które chciałabym zabrać na święta. Teraz muszę zobaczyć kiedy to najlepiej kupić i zrobić kosztorys
-TŻ chciałby albo case na telefon albo odzież termiczną- muszę sprawdzić modele case'ów i ich ceny oraz recenzje zestawu odzieży termicznej, który go zainteresował i sprawdzić czy da się na jego zakup użyć kuponu zniżkowego, który dostał
Dużo będę mieć do zrobienia do południa w poniedziałek.
30 muszę pamiętać złożyć zamówienie dla kotów
Po 1 grudnia muszę pamiętać żeby sprawdzać czy już można kupić bilety na Sylwestra

Zerknę na te filmy, które polecasz
Nie wiem czy nie jest za wcześnie na filmy niemieckojęzyczne bez tłumacza. Oglądałam raz tak Pływaczkę, zrozumiałam sens ale chyba raczej z obrazu niż z tego co mówili. To wtedy chyba zakochałam się w brzmieniu języka niemieckiego

Książek mam aż za dużo obok siebie, dziś zaczęłam "Złodziejkę książek", pytałam o film

Napisane przez justka89

Ja kserówki, które robię do pracy wkładam do teczek. Każda książka w jednej teczce. Okładka przyklejona na teczke żebym wiedziała jaka książka w danej teczce. Pierwszy karton z teczkami zapełnia się.
U mnie w szkole nic nie robiłam z origami. Jak teraz prowadzę zajęcia rozwijające kreatywność to przydało by się nauczyć czegoś nowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To by było fajne gdybym była uporządkowanym człowiekiem

[justka89]

Mi Kosmetyczka i zakupy dodały poweru. Kseruje książkę. Jednocześnie wyrzuciłam z szuflady wszystkie rzeczy, bo nie wiem co tam już mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

Fakt origami jest fajne do rozwijania kreatywności. Uczy ruchów precyzyjnych, myślenia przestrzennego, cierpliwości. Japończycy cenią je na równi ze sztuką kaligrafii.
U mnie w trakcie nauka włoskiego ;-)

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez justka89

Mi Kosmetyczka i zakupy dodały poweru. Kseruje książkę. Jednocześnie wyrzuciłam z szuflady wszystkie rzeczy, bo nie wiem co tam już mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też zaczęłam sprzątać w ciuchach w podobnych okolicznościach. Szukałam spódnicy na wielkie wyjście, wiedziałam, że ją mam, ale nie wiedziałam,w którym kontenerku (mam te z Ikea). I szukając jej stwierdziłam, że naprawdę już nie wiem co jest w którym. I to był bodziec do sprzątania.

[justka89]

Mój dzisiejszy dzień uważam za mega udany. Kolejny dzień łóżko rano pościelone. Paczka odebrana. Kosmetyczka zaliczona. Zakupy udane, kolejne 2 koszule wpadną na wieszaki. Sprzątnęłam jedną szufladę i w kosmetykach. 2 książki skserowane. Oby więcej było takich dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

IzzieSt jak lubisz filmy historyczne to może "Most Szpiegów" obejrzyj?
Za mną 2 kolejne podrozdziały Grammatica Italiana per Tutti o czasie Imperfetto.

[wiolka1156]

Hej dziewczyny
Czytam was od dłuższego czasu i pomyslałam, że w końcu przestanę być stalkerem, więc możecie już czuć się bezpieczne
Wiem co czujecie. Mam okropne problemy z motywacją
Szczególnie jeśli chodzi o naukę do kolokwiów, gdybym do 1 terminu przyłożyła się tak jak do 3 (gdy czuję tą presję) miałabym stypendium naukowe

[MissChievousTess]

Napisane przez wiolka1156

Hej dziewczyny
Czytam was od dłuższego czasu i pomyslałam, że w końcu przestanę być stalkerem, więc możecie już czuć się bezpieczne
Wiem co czujecie. Mam okropne problemy z motywacją
Szczególnie jeśli chodzi o naukę do kolokwiów, gdybym do 1 terminu przyłożyła się tak jak do 3 (gdy czuję tą presję) miałabym stypendium naukowe

Jeśli to nie jest ostatni rok to możesz jeszcze np. w przyszłym roku akademickim o nie zawalczyć.
U mnie praca wre. Teraz robię powtórkę z hiszpańskiego.
Przede mną jeszcze 2 teksty i krótka przerwa na kolejny rozdział "15 ćwiczeń zarządzania czasem". Teraz doszłam do 37 strony tej książki. Jutro zrobię mniej bo spodziewamy się gości, więc staram się dziś zrobić sporo. Tym bardziej, że czeka mnie pracowity poniedziałek.

[MissChievousTess]

Podsumowanie na koniec dnia:
-examen 1 DELE B2 poza słowniczkiem i częścią "wypowiedź pisemna" zrobiony
-książka"15 ćwiczeń zarządzania czasem" przeczytana w zasadzie do końca, pominęłam tylko opis niektórych ćwiczeń za biurkiem. Jak będę mieć kiedyś potrzebę to do tego wrócę
-wyprałam 4 koszule TŻ'ta, od razu luźniej w koszu na pranie
Do zrobienia jutro rano:
- umycie umywalki w łazience- zrobiłam
-umycie podłogi i zmiana dywanika łazienkowego- zrobiłam
Zrobiłam to wszystko ostatecznie wieczorem. W końcu jestem nocnym markiem. No i rano mogłam zająć się czymś innym (kąpiel, mycie włosów, wyjście do sklepu po jedzenie dla kotów itd.) i miałam spokój. To była dobra decyzja
TŻ powinien:
-wynieść śmieci -wykonane
-czyszczenie kibelka-wykonane
TŻ robił rano i trochę na wariata. Ale zrobił.

[nicRu]

Czesc, mogę dołączyć? Czas przecieka mi przez palce a mam tyle ciekawych rzeczy do zrobienia

[IzzieSt]

Napisane przez nicRu

Czesc, mogę dołączyć? Czas przecieka mi przez palce a mam tyle ciekawych rzeczy do zrobienia

Hej! Pewnie!

Kojarzę Cię z jakiegoś innego wątku ale nie pamiętam z jakiego
Jaki plan na dziś?

Ja właśnie wróciłam z siłowni, sprawdzę tylko fb i pocztę i zabieram się za niemiecki, w przerwach będzie książka "Złodziejka książek"

MissChievousTess, dziś spróbuję ten film "Most Szpiegów"

[nicRu]

Napisane przez IzzieSt

Kojarzę Cię z jakiegoś innego wątku ale nie pamiętam z jakiego

Pewnie nie z jednego, bo jestem na wizażu baaaaardzo długo
Czasu najbardziej "brakuje" mi na ćwiczenia, przez co cierpi mój kręgosłup i naukę. Dziś zrobiłam kilka ćwiczeń z gramatyki francuskiej, ale to by było na tyle

[MissChievousTess]

Napisane przez nicRu

Pewnie nie z jednego, bo jestem na wizażu baaaaardzo długo
Czasu najbardziej "brakuje" mi na ćwiczenia, przez co cierpi mój kręgosłup i naukę. Dziś zrobiłam kilka ćwiczeń z gramatyki francuskiej, ale to by było na tyle

Za biurkiem siedzisz? W tej książce o zarządzaniu czasem, którą czytałam wczoraj jest sporo opisów ćwiczeń do robienia "za biurkiem". Mój tata ma problemy z kręgosłupem i do siedzenia w biurze ma taką specjalną poduszkę na siedzisko. Zapewnia nierównomierne podparcie , wymusza balansowanie ciałem i pracę mięśni podczas siedzenia. Jemu pomaga. Może Tobie też by pomogło?

[beatiska]

Wystawiłam rzeczy na allegro w końcu, tyle z tym zwlekałam.

[nicRu]

Napisane przez MissChievousTess

Za biurkiem siedzisz? W tej książce o zarządzaniu czasem, którą czytałam wczoraj jest sporo opisów ćwiczeń do robienia "za biurkiem". Mój tata ma problemy z kręgosłupem i do siedzenia w biurze ma taką specjalną poduszkę na siedzisko. Zapewnia nierównomierne podparcie , wymusza balansowanie ciałem i pracę mięśni podczas siedzenia. Jemu pomaga. Może Tobie też by pomogło?

Słynna "praca biurowa" Przy czym pracuję i z biura, i z domu. Póki co zobaczymy co mi powie lekarz i jakie ćwiczenia będą dla mnie OK.

[IzzieSt]

Napisane przez nicRu

Słynna "praca biurowa" Przy czym pracuję i z biura, i z domu. Póki co zobaczymy co mi powie lekarz i jakie ćwiczenia będą dla mnie OK.

Byłaś/idziesz do neurologa czy ortopedy?
Robiłaś przed wizytą jakieś zdjęcia?

[nicRu]

Neurolog, ponieważ prawdopodobnie przez kręgosłup mam bóle głowy

[filozof_ka]

Ja byłam dzisiaj na wycieczce i nie miałam czasu na zrobienie czegoś konkretnego, ale udało mi się trochę poczytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez nicRu

Pewnie nie z jednego, bo jestem na wizażu baaaaardzo długo
Czasu najbardziej "brakuje" mi na ćwiczenia, przez co cierpi mój kręgosłup i naukę. Dziś zrobiłam kilka ćwiczeń z gramatyki francuskiej, ale to by było na tyle

Też bym musiała w końcu zabrać się za regularne ćwiczenie, bo mój kręgosłup lada chwila mnie znienawidzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez filozof_ka

Dzisiaj byłam w sklepie i kupiłam m.in. właśnie dwie teczki na różne kserówki Chciałam taką z grubego materiału, ale akurat nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja sobie książki kserowane, które oczywiście się da wrzucam w skoroszyty

Napisane przez beatiska

Wystawiłam rzeczy na allegro w końcu, tyle z tym zwlekałam.

kiedy ja się w końcu za to zabiorę



U mnie weekend w pracy. Muszę trochę na weekendowe egzaminy ogarnąć.

[MissChievousTess]

A ja dziś:
-spędziłam czas z gośćmi
- namówiłam TŻ'ta na nowe oświetlenie w pokoju- bo jeden z plafonów się nam uszkodził, przepaliła się niewymienna część
-porobiłam ćwiczeń z włoskiego z 2 rozdziału "Włoski aktywnie"
-porobiłam compresion auditiva - 3 ćwiczenia z Destino DELE B1, Unidad 2 -Salud y bienestar oraz ćwiczenia 1-3 z rozdziału Rodzajnik określony z Hiszpański Gramatyka z ćwiczeniami Edgar
- uporządkowałam kserówki do włoskiego i do hiszpańskiego w 2 segregatorach
- zrobiłam pranie czyszczące pralki (staram się teraz robić co kwartał)

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez beatiska

Wystawiłam rzeczy na allegro w końcu, tyle z tym zwlekałam.

Nie jesteś sama. My zwlekamy ze spakowanymi już do oddania/odsprzedaży książkami. Ktoś pytał co myślę o książce "Minimalizm po polsku"- cóż mam, a raczej mamy oboje (ja i TŻ) taki sam problem z pozbywaniem się książek jaki miała autorka tej książki. Bardzo dobrze go opisała. Ale już oboje mamy tych pudeł dość, więc pewnie wkrótce zajmiemy się ich eksmisją z mieszkania. Ja planuję przegląd półek pod kątem ewentualnego dorzucenia czegoś jeszcze do tych pudeł. A póki co pudła stoją, a na nich kocie legowiska, a na szczycie tego wszystkiego dumnie zalega co dzień moja 6-kilowa Zuzia i siedzi tam jak sfinks.

[justka89]

Dzisiaj w kiosku ruchu czeka książka origami. Od dzisiaj będę działać. Codziennie jedna rzecz do zrobienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahdab]

Cześć dziewczyny
Miałam dość leniwy weekend, ale w piątek zrobiłam ananasowiec. Nie wiedziałam, że umiem takie ciasta piec
A i dokończyłam książkę po polsku i chodzę teraz tylko z tą po angielsku Wczoraj rano przeczytałam też troszkę o czasach.
Ogólnie mobilizuję się, żeby różne rzeczy robić na bieżąco.

[MissChievousTess]

No, zrobione. Umówiłam się do lekarza- ginekologa. Właśnie odkryłam i fajną placówkę i fajną lekarkę blisko mojego domu.