Zwolnienie z pracy

[chilanes]

Dziewczyny, szukałam - nie znalazłam, nie bić w razie, jakby już o tym było

Sytuacja wygląda tak:
Zatrudniono mnie w październiku zeszłego roku, najpierw na zastępstwo, potem na umowę na zcas określony, która miała się zakończyć teraz w grudniu.
W polowie września wręczono mi "Wypowiedzenie umowy o pracę za 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia".
Przyczyn nie podano, podobno nie z moich, nie było to też zwolnienie grupowe.

Czy należy mi się odprawa?

[Aggie125]

A czy w umowie miałaś klauzulę o możliwości wypowiedzenia umowy? Na jaki czas została zawarta umowa nz czas określony, tj. na ile miesięcy?

Musiałąbyś poczytać nieco o odprawach, bo wiem tylko o odprawach przy zwolnieniach grupowych...

[Rena]

wydaje mi sie na oko, ze nie... ale moge nie miec racji.

Tutaj znalazlam cos takiego http://www.prawo.egospodarka.pl/1404...ch,1,34,3.html

A co twierdzi sam pracodawca?

[chilanes]

Pracodawca twierdzi, że nie, ale uzasadnić niepotrafi.
Umowa była zawarta na prawie rok i w umowe był punkt o tym, że obie strony mogą wypowiedzieć umowę.
Wg tego, co znalazłam i wyczytałam, to powinno mi się należeć 1 miesięczna pensja, ale nie jestem tego pewna.

http://www.prawo.egospodarka.pl/2936...wa,1,34,3.html

[Anusia : )( :]

proponuje, żebyś zajrzała na to forum: http://kadry.infor.pl/forum.html
pełno tak doświadczonych kadrowych, które chętnie pomogą, wyślij zapytanie, nie trzeba się logować, ja bardzo często korzystam z tego forum i zazwyczaj otrzymuje bardzo rozsądne i konkretne odpowiedzi : )

[malenstfo24]

Co do odprawy to nie jestem pewna czy aż całą pensję ma obowiązek Ci wypłacić za następny miesiąc. Za to przysługują Ci w okresie wypowiedzenia 2dni na szukanie pracy za które pracodawca normalnie Ci płaci, po za tym jeżeli przysługuje Ci urlop to jesteś zobowiązana go wykorzystać, ja z reguły nie korzystałam wtedy pracodawca musi Ci za niego zapłacić tak jakgdybyś pracowała w te dni urlopu

[chilanes]

malenstfo24 - Resztę wiem i znam, chodzi mi konkretnie o odprawę.

Anusia : )( - Dziękuję za linka do forum, na pewno tam zjżę

[karo223]

Niestety nie należy ci się odprawa, chyba że w podpisanej umowie było coś na ten temat, ale wątpię. Odprawy jakie znam t: w wyniku zwolnień grupowych, pośmiertna i emerytalno rentowa. Pracodawca nie musiał też podawać przyczyny wypowiedzenia.

[Vivienne]

A ja mam takie pytanie- w sierpniu mój TŻ został zwolniony, bez podania przyczyny, ale owszem, odprawę dostał. No i teraz po kilku miesiącach innej pracy, szuka nowej i zastanawiam się- cy powinien wpisać tą pierwszą pracę w cv? nie ma żadnych referencji, nic...

[Rena]

Viviene - to zalezy. Obowiazku wynikajacego z kodeksu pracy nie ma w Polsce (podobno sa kraje, gdzie taki obowiazek jest - wiec to tez zalezy w jakim kraju pracy szuka). W zasadzie dyskurs wiec toczy sie czy i ile moze na tym zyskac lub stracic. A tego na podstawie tego co powiedzialas trudno osadzic. Za malo info.

[Vivienne]

Ech, ja niestety w ogóle się na tym nie znam, nie wiem co TŻ może/ powinien zrobić, a co nie. Jakie mogą być straty?

[Mad Woman]

Czy pracodawca moze prawnie zwolnic pracownika podajac za powod rozmowe prywatna w trakcie pracy,wykazana na bilingu?
Czy stosuje sie tak zdecydowane kroki czy moze konsekwencja powinno byc upomnienie ?
Czy pracodawca moze sam bez zgody pracownika pomniejszyc wypłate o 5krotnosc wykonanej rozmowy?

Moze ktoras z Was spotkała sie z tym tematem, mowie o jednorazowej rozowie tel , nie o regularnym naduzywaniu gdyz wiadomo jakie sa konsekwencje.

[molka11]

radzę przejrzeć KP dział II - przepisy ogólne - rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem oraz dział V - działanie na szkodę pracodawcy przez pracownika.

Moim zdaniem skoro pracodawca chce Cię zwolnić (a ewdintnie chce) i szuka haka to lepiej mieć się na baczności i pilować na kazdym kroku aby czasami nie wpadł pracodawcy powód do zwolnienia dyscyplinarnego poniewaz wtedy masz taka info w świadectwie pracy i chyba tracisz prawo do zasiłku na 3 m. W ciągu kilku miesięcy słyszałam o nie takich powodach dyscyplinarem, niestety.

[Aggie125]

Zwolnienie dyscyplinarne może nastąpić przy ciężkim naruszeniu praw pracownika (np. przyjście do pracy w stanie nietrzeźwym czy kradzież).

Powodow do dyscyplinarki czy nawet do zwolnienia z powodu jednej rozmowy telefonicznej nie widzę. A już na pewno nie zgadzaj się na 5-krotny koszt płacenia za rozmowę. Na jakiej podstawie prawnej wyliczono Ci 5-krotna wartośc rozmowy? Niech pracodawca poda odpowiedni przepis w kodeksie pracy.

Mozna obciążyc prcownika odpowiedzialnością finansową, ale to przy zniszczeniu i wtedy też zwraca sie uwagę na to, czy szkoda rzeczowa wyrządzona była umyślnie czy nie. Jesli nie, to pracodawca może potrącic jedynie do pewnej kwoty, jesli natomiast umyślnie zniszczyłabyś jakis sprzęt, np. rzuciła komputerem o podłogę, wtedy zwracałabyś calość.

Tak jak poprzedniczka, uważam, że szef szuka na Ciebie haka. Nie pozwól sie zwolnic na takiej podstawie, żądaj aby pokazano Ci odpowiednie zapisy prawne, ktore wskazywałyby na prawna mozliwość zwolnienia Cię z tej przyczyny.

[Mad Woman]

Dostałam zwolnienie z pracy, na wypowiedzeniu umowy podano powód ekonomiczny,natomiast zostalam poinformowana ,że to ukłon firmy w moją stronę gdyz miałam dostać za to dyscypinarne.

Teraz tylko inna kwestia, powiedziano mi ze mam zapłacić dobrowolnie kwotę która stanowi dwukrotność wartości rozmowy lub jeśli tego nie zrobie zostanie mi potrącona z wypłaty kosmiczna kwota 285 zl

Czy w takiej sytuacji moge zazadac fakturę za rzeczywistą rozmowę oraz biling na podstawie ktorego została wyliczona ta kwota?Obawiam sie ze zapłacę a i tak zostanie mi to potrącone z wypłaty,juz sama nie wiem czego mogę się spodziewać po firmie...Wiem ze nie maja podstaw prawnych żeby mi to odliczyć od kwoty wynagrodzenia,i napewno chcą mnie troche zastraszyć żebym zapłaciła tą mniejszą kwotę. Zapłacę oczywiście bo rozmowę wykonałamn natomiast nie mogę zaakceptować kwoty.

Dziekuje za wszelkie wypowiedzi

[susinka1]

Ja w takim wypadku prosiłabym o billing i niezwłocznie udała się do sądu pracy z pozwem.

Przecież takie traktowanie pracownika to juz przegięcie.
Myślę, że o swoje trzeba walczyć.

[paula78]

Jesli faktycznie ta rozmowa jest tylko powodem to zbierz dowody i wygrasz w kazdym sądzie .

[loll]

Owszem pracodawca może żądać zwrotu pieniędzy za prywatne połączenia ale nie jest to zazwyczaj podstawą do zwolnienia tzn. jeżeli były wykonywane w rozsądnym zakresie. Natomiast pozbawienie pracy z tego tytułu zależy od kilku czynników np. gdy pracownik naraża tym samym firmę na ZNACZNĄ szkodę finansową i w tym przypadku może grozić odpowiedzialność dyscyplinarna bądź zwolnienie...

[Aggie125]

Napisane przez Mad Woman

Dostałam zwolnienie z pracy, na wypowiedzeniu umowy podano powód ekonomiczny,natomiast zostalam poinformowana ,że to ukłon firmy w moją stronę gdyz miałam dostać za to dyscypinarne.

Teraz tylko inna kwestia, powiedziano mi ze mam zapłacić dobrowolnie kwotę która stanowi dwukrotność wartości rozmowy lub jeśli tego nie zrobie zostanie mi potrącona z wypłaty kosmiczna kwota 285 zl

Guzik prawda. Nie daja Ci dyscyplinarki, bo doskonale wiedzą, że w każdym sądzie by przegrali.
Na jakiej podstawie każa Ci zapłacić dwukrotność kwoty rozmowy? I na jakiej podstawie wyliczyli sobie karę w wysokości 285 złotych?

Jesli chca zwrotów kosztów rozmowy, niech Ci pokaża biling i zapłać dokładnie taki koszt, jaki wyniosła rozmowa. Nie żadną dwukrotność ani tym bardziej jakies kary umowne.

A potrącenia z wynagrodzenia nie dokonuje sie ot tak sobie, bo pracodawca powiedział. Gdyby mieli Ci potrącic np. te 285 zeta, to mogłabyś śmiało iśc do sądu i spokojnie wygrać zwort niewypłaconej części wynagrodzenia.

Napisane przez loll

Owszem pracodawca może żądać zwrotu pieniędzy za prywatne połączenia ale nie jest to zazwyczaj podstawą do zwolnienia tzn. jeżeli były wykonywane w rozsądnym zakresie. Natomiast pozbawienie pracy z tego tytułu zależy od kilku czynników np. gdy pracownik naraża tym samym firmę na ZNACZNĄ szkodę finansową i w tym przypadku może grozić odpowiedzialność dyscyplinarna bądź zwolnienie...

To prawda, kiedyś była głośna historia o dyscyplinarnym zwolnieniu pracownika, który w godzinach pracy z firmowego telefonu dzwonił sobie na 0-700. No ale wtedy kwoty rachunku były gigantyczne, na kilkanaście tysięcy czy więcej.

[loll]

Napisane przez Mad Woman

Teraz tylko inna kwestia, powiedziano mi ze mam zapłacić dobrowolnie kwotę która stanowi dwukrotność wartości rozmowy lub jeśli tego nie zrobie zostanie mi potrącona z wypłaty kosmiczna kwota 285 zl

Nie można kosztu prywatnych rozmów potrącić z wynagrodzenia pracownika!!! zamknięty katalog potrąceń został określony w KP i można to zrobić tylko za Twoją zgodą w innym wypadku jest to nie zgodne z prawem!

Napisane przez Mad Woman

Czy w takiej sytuacji moge zazadac fakturę za rzeczywistą rozmowę oraz biling na podstawie ktorego została wyliczona ta kwota?

Domagać sięwydania faktury jak i billingu możesz a nawet powinnaś, aby zweryfikować samą zasadność obciążenia takim kosztem.

[Mad Woman]

Dziekuje za wszystkie opinie. Tak myslałam własnie że to jakis hak tylko na mnie i bzdura totalna. dlatego nie kryłam swojego oburzenia. W chwili obecnej do żadnego sądu iść niestety już nie mogę,gdyż mam na wypowiedzeniu podany powód jednak ekonimiczny i na tym zostało.Wiadomo że moglam nie podpisać i odwoływać sie od rzekomego powodu jaki zostal mi podany tzn telefon ale nie zmieniłoby to nic,bo nadal mogliby mnie zwolnić z powodow ekonomicznych przecież.

Wypowiedzenie dostałam w sobotę,zasugerowano mi zebym wziela l4 na dwa ostatnie dni miesiąca,od kwietnia już nie pracuje gdyz mam rozłożony urlop na dwa tygodnie okresu wypowiedzenia.

Będę się domagać faktury jak i blingu,myśle że ktoś po prostu chcial skorzystac na mojej niewiedzy albo jeszcze mnie przestraszyc.Dziwna jest dla mnie ta sytuacja gdyz w tym wszystkim jesli dobrze zrozumiałam intencje mojej kierowniczki powinnam byc wdzieczna ze nie mam zwolnienia dyscyplinarnego .No proszę bardzo.....


Co do samych kosztów rozmowy to mam zamiar uregulowac rzeczywisty koszt.Pracowałam w hotelu i na bilingu sa wyroznione dwie kwoty do zaplaty; rzeczywista oraz ta kosmiczna tzn cena dla gościa.

Jeszcze raz dziękuje Wam

[Aggie125]

Może i lepiej sie stało, że stamtąd odchodzisz. Nigdy nie wiadomo, co by Ci za numer mogli wykręcić.

A dlaczego masz wziąc L4 na dwa ostatnie dni kwietnia? Rozumiem, że byłoby to lewe zwolnienie. Czyzby az do tego stopnia nie chcieli Cie widzieć w pracy?

[Mad Woman]

Napisane przez Aggie125

Może i lepiej sie stało, że stamtąd odchodzisz. Nigdy nie wiadomo, co by Ci za numer mogli wykręcić.

A dlaczego masz wziąc L4 na dwa ostatnie dni kwietnia? Rozumiem, że byłoby to lewe zwolnienie. Czyzby az do tego stopnia nie chcieli Cie widzieć w pracy?

pewnie temu chcą sie mnie pozbyc bo ja czarownica jestem

a tak na poważnie to dostrzegam juz plusy tej sytuacji tzn że nie pracuję w tamtym miejscu.W zeszłym miesiącu zwolnili 7 osób ,w tym 3 a 3 zmienili umowy na pól etatu tylko.Do niczego dobrego to nie bedzie prowadzic. Dzis ide na ostatnią zmianę.Z tym l4 to chodziło im o ostatnie dni marca bieżacego miesiaca,ale to dlatego myślę że praktykuje się tam iż zwalnia się pracownika tzn daje wypowiedzenie i odsyła na urlop żeby już nie mieć kontaktu po zwolnieniu.

[Fresa]

Napisane przez Mad Woman

Czy pracodawca moze prawnie zwolnic pracownika podajac za powod rozmowe prywatna w trakcie pracy,wykazana na bilingu?
Czy stosuje sie tak zdecydowane kroki czy moze konsekwencja powinno byc upomnienie ?
Czy pracodawca moze sam bez zgody pracownika pomniejszyc wypłate o 5krotnosc wykonanej rozmowy?

Moze ktoras z Was spotkała sie z tym tematem, mowie o jednorazowej rozowie tel , nie o regularnym naduzywaniu gdyz wiadomo jakie sa konsekwencje.

Napisane przez Mad Woman

Dostałam zwolnienie z pracy, na wypowiedzeniu umowy podano powód ekonomiczny,natomiast zostalam poinformowana ,że to ukłon firmy w moją stronę gdyz miałam dostać za to dyscypinarne.

Teraz tylko inna kwestia, powiedziano mi ze mam zapłacić dobrowolnie kwotę która stanowi dwukrotność wartości rozmowy lub jeśli tego nie zrobie zostanie mi potrącona z wypłaty kosmiczna kwota 285 zl

Czy w takiej sytuacji moge zazadac fakturę za rzeczywistą rozmowę oraz biling na podstawie ktorego została wyliczona ta kwota?Obawiam sie ze zapłacę a i tak zostanie mi to potrącone z wypłaty,juz sama nie wiem czego mogę się spodziewać po firmie...Wiem ze nie maja podstaw prawnych żeby mi to odliczyć od kwoty wynagrodzenia,i napewno chcą mnie troche zastraszyć żebym zapłaciła tą mniejszą kwotę. Zapłacę oczywiście bo rozmowę wykonałamn natomiast nie mogę zaakceptować kwoty.

Dziekuje za wszelkie wypowiedzi

Napisane przez Mad Woman

Dziekuje za wszystkie opinie. Tak myslałam własnie że to jakis hak tylko na mnie i bzdura totalna. dlatego nie kryłam swojego oburzenia. W chwili obecnej do żadnego sądu iść niestety już nie mogę,gdyż mam na wypowiedzeniu podany powód jednak ekonimiczny i na tym zostało.Wiadomo że moglam nie podpisać i odwoływać sie od rzekomego powodu jaki zostal mi podany tzn telefon ale nie zmieniłoby to nic,bo nadal mogliby mnie zwolnić z powodow ekonomicznych przecież.

Wypowiedzenie dostałam w sobotę,zasugerowano mi zebym wziela l4 na dwa ostatnie dni miesiąca,od kwietnia już nie pracuje gdyz mam rozłożony urlop na dwa tygodnie okresu wypowiedzenia.

Będę się domagać faktury jak i blingu,myśle że ktoś po prostu chcial skorzystac na mojej niewiedzy albo jeszcze mnie przestraszyc.Dziwna jest dla mnie ta sytuacja gdyz w tym wszystkim jesli dobrze zrozumiałam intencje mojej kierowniczki powinnam byc wdzieczna ze nie mam zwolnienia dyscyplinarnego .No proszę bardzo.....


Co do samych kosztów rozmowy to mam zamiar uregulowac rzeczywisty koszt.Pracowałam w hotelu i na bilingu sa wyroznione dwie kwoty do zaplaty; rzeczywista oraz ta kosmiczna tzn cena dla gościa.

Jeszcze raz dziękuje Wam

Na zwolnieniu masz powód ekonomiczny, czyli dokładnie jaki?
I dlaczego się na taki zgodziłaś?

[loll]

Jeżeli dobrze zrozumiałam to podano powód ekonomiczny zamiast tej nieszczęsnej rozmowy. I nie ma to żadnego znaczenia ponieważ pracodawca ma swobodę wyboru i w obu przypadkach wypowiedzenie umowy jest skuteczne.
Tak naprawdę to podejrzewam, że powodem jest kryzys ekonomiczny a co za tym idzie zwolnienia bo jak pisała Mad Woman przed nią zwolniono już parę osób. Jest to niestety częste zachowanie pracodawców w kryzysie.. chcieli mieć powód do zwolnienia to go znaleźli.

[Mad Woman]

Napisane przez loll

Jeżeli dobrze zrozumiałam to podano powód ekonomiczny zamiast tej nieszczęsnej rozmowy. I nie ma to żadnego znaczenia ponieważ pracodawca ma swobodę wyboru i w obu przypadkach wypowiedzenie umowy jest skuteczne.
Tak naprawdę to podejrzewam, że powodem jest kryzys ekonomiczny a co za tym idzie zwolnienia bo jak pisała Mad Woman przed nią zwolniono już parę osób. Jest to niestety częste zachowanie pracodawców w kryzysie.. chcieli mieć powód do zwolnienia to go znaleźli.

Dokładnie tak jak mówisz.Tylko nie rozumiem po co ta rozmowa o dyscyplinarce i odwrócenie całej sytuacji ze ja mam być wdzieczna im, że mam wpisany powód ekonomiczny.No i zastanawia mnie teraz tylko kwestia wypłaty czy faktycznie będą coś jeszcze kombinować.

Dlaczego podpisałam? A miałam inne wyjscie skoro daliby mi i tak ekonomiczny nie musząc sie tłumaczyć nawet.

[kukimonster]

Ja bym się na L4 nie zgodziła ani na 2 tyg urlopu! Rozpisali Ci cały roczny limit pewnie Jak teraz pójdziesz gdzieś do pracy, to nie będziesz miała w ogóle urlopu...

[trojka]

Niestety miałam podobną sytuację i w brodę sobie pluję na swoją głupotę, dopiero grubo po fakcie koleżanka mnie uświadomiła, że powinnam się zgodzić na zwolnienie dyscyplinarne, bo niestety bardzo trudno zwolnić w ten sposób pracownika, a oni wykorzystali moją nie wiedzę, strasząc, że z takim zwolnieniem nigdzie nie znajdę pracy, a im chodziło o to bym sama się zwolniła, bo oni wtedy umywają od tego rączki, a tak to by mnie jeszcze długo mieli na karku
A pracę mam, bo pracuję u siebie i już nigdy nie zamierzam pracować u nikogo więc sama sobie kuku zrobiłam zwalniając się na własną prośbę

[Mad Woman]

Napisane przez kukimonster

Ja bym się na L4 nie zgodziła ani na 2 tyg urlopu! Rozpisali Ci cały roczny limit pewnie Jak teraz pójdziesz gdzieś do pracy, to nie będziesz miała w ogóle urlopu...

Nie no, ja na żadne l4 nie poszłam, a urlop rozbili mi nowy zdaje sie 7 dni jest od stycznia tego roku ,pracowałam w 12 godzinnym systemie pracy wiec resztę wolnego mam wynikającą z tych przerw pomiędzy zmianami.Przykładowo w tygodniu wypadały mi 3 - 4 dni pracy.

[Sikorka0204]

Witam,
Mam pewien problem i bardzo chciałabym, żeby mi ktoś z Was udzielił odpowiedzi na moje pytania.
Od razu przepraszam za długość ale chce dokładnie opisać sytuację, więc mam nadzieję że dotrwacie do końca.
Otóż jestem zatrudniona w pewnej firmie na umowę o pracę na czas określony(2lata). Umowa zawarta była w kwietniu, jednak przed tym okresem byłam zarejestrowana jako osoba bezrobotna. Z moim szefem dogadałam się, iż będzie dla niego korzystniejsze, jeśli zatrudni mnie(osobę bezrobotną) i podpiszę jakąś umowę z UP(niestety problem w tym,że nie wiem co w niej jest zawarte). Jedyne co pamiętam to to, że za rok dostanie ok 3tys od nich. Niestety szef zatrudnił kolejną osobę. Nie chce tu wchodzić w szczegóły ale jestem pewna, że będzie musiał mnie lub ją w ciągu paru miesięcy zwolnić. I tu pojawia się problem, gdyż ona ma otrzymać umowę na czas nieokreślony, która czytałam jest korzystniejsza dla pracownika...
Orientujecie się może co to za umowa była zawarta między UP a pracodawcą? Bo nie wiem czy mogę spać spokojnie...
Czy zobowiązuje go to jakoś do "trzymania"mnie na tym stanowisku?Dodam, że niema (tak mi się wydaje) powodów, żeby mnie zwolnić aczkolwiek jej też niema a na 99%będzie którąś musiał wybrać
Oczywiście porozmawiam z szefem, jednak chce poczekać, aż wyjaśni się parę spraw