Inspirujący wykład na temat żywienia, kótry może zmienić Twoje życie!

[Ellie00]

Hej dziewczyny Kilka dni temu natknęłam się na bardzo ciekawy wykład na temat odżywiania. Obejrzyjcie proszę od początku do końca i napiszcie co myślicie o takim podejściu do diety i zdrowia jakie w dość dosadny sposób przedstawia nam Gary Yourofsky. Moje wrażenie po obejrzeniu pierwszych 5 minut: co to za paplanina, gość ma świra i grubo przesadza, przecież to tylko jedzenie :P Poźniej po kilkunastu kolejnych minutach wykładu: w sumie facet ma całkiem racjonalnie argumenty... Po obejrzeniu tego filmiku do końca, całkowicie zmieniłam swój sposób odżywania i spojrzenia na sprawę.

https://www.youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM

Obejrzyjcie od początku do końca i podziecie się swoimi wrażeniami, jestem bardzo ciekawa co inni myślą na ten temat i czy dociera do Was takie przestawiwnie sprawy
(jeśli link nie działa, to na youtube wystarczy wpisać: Inspirujący wykład, który może zmienić Twoje życie - Gary Yourofsky

[akot80]

Niestety lubię mięso. Ale, fakt, przerażające. Tylko, że z tego co wiem, obecnie zabija się zwierzęta w bardziej humanitarny sposób.

[201605161006]

Nie mogę obejrzeć całego bo mam neta na limit, ale ogólnie uważam, że powinno się poprzez także jedzenie redukować negatywny wpływ na planetę, m.in. zmieniając spożywanie mięsa kręgowców na mięso owadów.

[summer_overture]

Napisane przez akot80

Niestety lubię mięso. Ale, fakt, przerażające. Tylko, że z tego co wiem, obecnie zabija się zwierzęta w bardziej humanitarny sposób.

W jaki sposób?!
Polecam książkę J.S. Foera "Zjadanie zwierząt" i jakikolwiek filmik np. fundacji Vivy czy promowany ostatnio przez P. Dinklage'a (z "Gry o tron").
Zwierzęta wcale nie są obecnie zabijane w humanitarny sposób, dodatkowo przez to, że traktowane są w przedmiotowy sposób, bardzo często pracownicy ubojni wyżywają się na nich.
Nie oglądałam filmu proponowanego przez autorkę posta (mam w planach), ale z wielu powodów ponad 10 m-cy temu zrezygnowałam z mięsa i jego pochodnych, potem zaczęłam się 'edukować' w tej kwestii i każdego kolejnego dnia mam coraz większą pewność, że właśnie 'zjadanie zwierząt' jest zabójcze nie tylko dla nich.

[201605161006]

Nie siejcie głupot, zjadanie zwierząt jest dla człowieka naturalne i potrzebne. Wegetarianizm może funkcjonować tylko dlatego, że obecnie mamy duży dostęp do wielu produktów. Gdybyśmy mieli wrócić do bardziej naturalnego trybu życia (na skutek np. wojny ogólnoświatowej), to każdy musiałby jeść mięso, nie mając dostępu do tej całej gamy produktów, które teraz są tak dostępne, albo by po prostu zaczął chorować z niedoborów. Po prostu należy zwracać uwagę skąd to mięso jest. Poza tym jak mówię, można skorzystać z alternatywy i jeść owady tyle, że w Polsce jest to obecnie utrudnione prawem, ale podobno pracują nad tym.

[Michoben]

Napisane przez takasobie93

Nie siejcie głupot, zjadanie zwierząt jest dla człowieka naturalne i potrzebne. Wegetarianizm może funkcjonować tylko dlatego, że obecnie mamy duży dostęp do wielu produktów. Gdybyśmy mieli wrócić do bardziej naturalnego trybu życia (na skutek np. wojny ogólnoświatowej), to każdy musiałby jeść mięso, nie mając dostępu do tej całej gamy produktów, które teraz są tak dostępne, albo by po prostu zaczął chorować z niedoborów. Po prostu należy zwracać uwagę skąd to mięso jest. Poza tym jak mówię, można skorzystać z alternatywy i jeść owady tyle, że w Polsce jest to obecnie utrudnione prawem, ale podobno pracują nad tym.

Zgadzam sie. Poza tym my tutaj biadolimy nad losem zwierzat, ktore dgyby nie to, ze czlowiek udomowil juz dawno by wyginely.
Poza ty czy zastanawialyscie sie o losach ludzi, ktorzy zapewniaja wam weganskie produkty dostepne caly rok. Poczytajcie ten artykul:
Wstep:"Czy pijąc filiżankę wspaniałej, aromatycznej kawy myślisz o tym, że człowiekowi, który ją dla Ciebie zebrał zapłacono 1,20 zł za kilogram ziaren?! Kawiarnie parzą z nich 80 filiżanek, za co otrzymują ok. 500 zł, pytam więc dlaczego zapominamy o godziwych zarobkach pracujących w pocie czoła rolnikach?"

https://www.pro-natural.pl/blog/arty...iedliwy-handel

[Ellie00]

Napisane przez takasobie93

Nie siejcie głupot, zjadanie zwierząt jest dla człowieka naturalne i potrzebne. Wegetarianizm może funkcjonować tylko dlatego, że obecnie mamy duży dostęp do wielu produktów. Gdybyśmy mieli wrócić do bardziej naturalnego trybu życia (na skutek np. wojny ogólnoświatowej), to każdy musiałby jeść mięso, nie mając dostępu do tej całej gamy produktów, które teraz są tak dostępne, albo by po prostu zaczął chorować z niedoborów. Po prostu należy zwracać uwagę skąd to mięso jest. Poza tym jak mówię, można skorzystać z alternatywy i jeść owady tyle, że w Polsce jest to obecnie utrudnione prawem, ale podobno pracują nad tym.

Ja myślałam DOKŁADNIE tak samo jak Ty jeszcze tydzień temu Zawsze uważałam że mięso jest bardzo potrzebne człowiekowi do zdrowego funkcjonowania. Jeśli rozmawiałam z koleżankami które nie jedzą mięsa, to wiadomo że nie mówiłam tego na głos ale myślałam sobie: po co one wymyślają takie bzdety, przecież mięso takie pyszne i zdrowe, uwielbiam kurczaka pieczonego schabowe, żeberka, kiłbaski, szyneczki i całą resztę, zajadałam się mięsem dosłownie codziennie.
Jednocześnie bardzo interesowałam się zdrową dietą która sprawi że poprawi mi się stan skóry, schudnę i będę miała więcej energii. Zawsze wiedziałam że dieta wegetariańska jest promowana jako zdrowa ale myślałam sobie: to nie dla mnie, nie wyobrażam sobie życia bez mięsa :P
Do momentu aż obejrzałam ten filmik, to co mówi ten facet na prawdę do mnie przemawia. Szkoda że masz limit bo chcę żebyśmy w tym wątku wymianiały się opiniami na temat takiego stylu odżywiania dopiero po obejrzeniu filmiku który dodałam w pierwszym poście.
Jestem ciekawa co myślicie o wszystkich argumentach jakie on tam podaje?

Napisane przez akot80

Niestety lubię mięso. Ale, fakt, przerażające. Tylko, że z tego co wiem, obecnie zabija się zwierzęta w bardziej humanitarny sposób.

Szczerze mówiąc to mam nadzieję że masz rację ale niestety mi też bardziej realne wydaje się jednak to co napisała summer_overture

[201605161006]

No widzisz, a ja jako zbuntowana nastolatka myślałam jak Ty teraz . Obecnie zajmuje się tym bardziej profesjonalnie jeśli tak można powiedzieć (ze względu na moje zainteresowania, studia, czytanie fachowej literatury i przeglądanie publikacji naukowych) i faktem jest, że ludzie potrzebują mięso do właściwego funkcjonowania. Jest tak jak wyżej napisałam - to, że teraz idzie funkcjonować na wegetarianizmie jest wynikiem łatwego dostępu do wielu produktów, wystarczy że wybuchnęła by np. wojna, sklepy przestały by funkcjonować i nie miałabyś soi i masy innych, które są głównym źródłem białka dla wegetarian i wtedy albo jesz mięso, albo chorujesz na niedobory aż w końcu od nich umierasz. Człowiek przez tysiące lat ewolucji przystosował się do spożywania mięsa i jest to dla niego naturalne. Problemem jest raczej spożywanie go w nadmiarze. Poza tym dieta wege też nie jest taka idealna, np. zwiększa ryzyko zachorowania na raka trzustki ze względu na bogactwo inhibitorów proteaz w bobowatych - głównym źródle białka dla wegetarian. W każdym razie polecam zainteresować się spożywaniem owadów - mniejsze zużycie wody, mniej produkowanych odpadów, mniej terenu pod hodowlę i na obecny stan wiedzy zdrowsze, niż mięso do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni (przez mniejszą zawartość nasyconych kw. tłuszczowych).

[summer_overture]

Napisane przez takasobie93

Nie siejcie głupot, zjadanie zwierząt jest dla człowieka naturalne i potrzebne. Wegetarianizm może funkcjonować tylko dlatego, że obecnie mamy duży dostęp do wielu produktów. Gdybyśmy mieli wrócić do bardziej naturalnego trybu życia (na skutek np. wojny ogólnoświatowej), to każdy musiałby jeść mięso, nie mając dostępu do tej całej gamy produktów, które teraz są tak dostępne, albo by po prostu zaczął chorować z niedoborów. Po prostu należy zwracać uwagę skąd to mięso jest. Poza tym jak mówię, można skorzystać z alternatywy i jeść owady tyle, że w Polsce jest to obecnie utrudnione prawem, ale podobno pracują nad tym.

Ale przepraszam bardzo, wskaż mi jedno moje zdanie, w którym napisałam, że "zjadanie zwierząt NIE jest dla człowieka naturalne..." (choć ja preferuję określenie "wygodne"). Ja tylko napisałam, co myślę o współczesnym chowie i uboju zwierząt, a to różnica, bo właśnie dorabiasz ideologię do mojej wypowiedzi. I nijak do tego mają się również twoje słowa o tym, że wege można być teraz, bo jest łatwy dostęp bla bla bla. A ja się z tym zgadzam i co z tego? Powiem więcej: cieszę się, że mam dostęp do różnych dziwactw, które UROZMAICAJĄ moją dietę, bo dzięki temu nie muszę jeść zwierząt i nie mam żadnych niedoborów i o moją trzustkę się nie martw, bo odpowiednio skomponowana dieta nie zawiera nie wiadomo jakiej ilości strączkowych. A zresztą, niech tam będzie to ryzyko raka trzustki (chociaż z tego, co mi wiadomo, ryzyko zwiększa się przy zjadaniu dużej ilości tłuszczów ziwerzęcych), to i tak niewiele w porównaniu z chorobami, które powoduje nadmierna ilość mięsa w diecie.
P.s. a z tym łatwym dostępem to też trochę naciągasz - strączkowe, źródło białka, z tego, co wiem dostępne od dziesiątek lat, wszelkie warzywa, również (obecnie mamy różnorodność większą niż kilkadziesiąt lat temu, ale co z tego). Mam wymieniać dalej? wskaż chociaż jeden produkt potrzebny wegetarianinowi, żeby mógł prawidłowo funkcjonować, taki, do którego mamy dostęp teraz, a którego kiedyś nie było (np. 10-20 lat temu, bo chyba nie chcesz cofać się do XVI w.).

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

A tak na koniec: a ty uważasz na to, skąd pochodzi mięso, które jesz? Wytłumacz mi, w jaki sposób to robisz? Hodujesz świnie i kury sama, czy czytasz etykiety? Bo wg mnie nie da się tego kontrolować, chyba że naklejki bio-eco-nie wiadomo co jeszcze, przekonują cię.

[201605161006]

10-20 lat temu dostęp do żywności też był spory. Chodzi mi po prostu o wrócenie do naturalnego stanu rzeczy, nie ma sklepów bogatych we wszystko, tylko jesz to co znajdziesz czy upolujesz. W takiej sytuacji wegetarianizm po prostu nie ma racji bytu. Wynika z dobrobytu. Do nowotworów przyczyniać się mogą różne czynniki, mogą to być nasycone kw. tłuszczowe, mogą to być inhibitory proteaz. Wiesz, ja nie namawiam do nadmiernego spożywania mięsa (a czuję się, jakbyś mnie o to oskarżała), twierdzę po prostu, że spożywanie mięsa jest dla człowieka naturalne i w zrównoważonej diecie korzystne.

[LuckyJane]

Napisane przez takasobie93

Nie siejcie głupot, zjadanie zwierząt jest dla człowieka naturalne i potrzebne. Wegetarianizm może funkcjonować tylko dlatego, że obecnie mamy duży dostęp do wielu produktów. Gdybyśmy mieli wrócić do bardziej naturalnego trybu życia (na skutek np. wojny ogólnoświatowej), to każdy musiałby jeść mięso, nie mając dostępu do tej całej gamy produktów, które teraz są tak dostępne, albo by po prostu zaczął chorować z niedoborów. Po prostu należy zwracać uwagę skąd to mięso jest. Poza tym jak mówię, można skorzystać z alternatywy i jeść owady tyle, że w Polsce jest to obecnie utrudnione prawem, ale podobno pracują nad tym.

To prawda wegetarianizm jest możliwą opcją, więc jeśli ktoś ma wiedzę i środki finansowe, to dlaczego nie? Ekonomicznie jest niemożliwe zrezygnować z jedzenia mięsa na światową skalę. Wielu też wegetarian miałoby problem, bo cena wielu produktów bezmięsnych, warzyw, owoców jest stale niska ze względu na ogromny popyt mięsa.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Ellie00

Hej dziewczyny Kilka dni temu natknęłam się na bardzo ciekawy wykład na temat odżywiania. Obejrzyjcie proszę od początku do końca i napiszcie co myślicie o takim podejściu do diety i zdrowia jakie w dość dosadny sposób przedstawia nam Gary Yourofsky. Moje wrażenie po obejrzeniu pierwszych 5 minut: co to za paplanina, gość ma świra i grubo przesadza, przecież to tylko jedzenie :P Poźniej po kilkunastu kolejnych minutach wykładu: w sumie facet ma całkiem racjonalnie argumenty... Po obejrzeniu tego filmiku do końca, całkowicie zmieniłam swój sposób odżywania i spojrzenia na sprawę.

https://www.youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM

Obejrzyjcie od początku do końca i podziecie się swoimi wrażeniami, jestem bardzo ciekawa co inni myślą na ten temat i czy dociera do Was takie przestawiwnie sprawy
(jeśli link nie działa, to na youtube wystarczy wpisać: Inspirujący wykład, który może zmienić Twoje życie - Gary Yourofsky

Dzięki . Obejrzę sobie i potem się wypowiem.
edit: Jednak nie obejrzę "Ten film wideo jest niedostępny."

[WiolciaG]

Witajcie
Jestem dietetykiem. Dieta wegańska jest zdrowa tylko wtedy gdy jest porządnie zbilansowana, niestety większość wegan ma jakieś niedobory. Możliwe jednak jest takie ustawienie diety, żeby dostarczać wszystkich niezbędnych składników. O tych inhibitorach proteaz to prawda - ale tylko wtedy gdy strączkowe będą jedzone w za dużych ilościach, a jadłospis będzie nieurozmaicony. A przecież źródłem białka na wege diecie są nie tylko strączkowe, ale również zboża i orzechy. Poszukajcie dietetyka, który potrafi ocenić Wasze odżywianie, zbilansować dietę wegańską i zalecić konieczne suplementy i ew niezbędne badania.
Odkwaszenie organizmu murowane, przy tym chudnięcie, unikamy nowotworów (konieczne zbilansowanie - bez nadmiaru soi), osteoporozy, dny moczanowej, chorób krążenia, obniżamy cholesterol itd. A przy okazji zmniejszymy nasz ślad węglowy na tej naszej planecie. Pomijam względy etyczne.
Pozdrawiam serdecznie - weganka od niedawna

[Ellie00]

Napisane przez WiolciaG

Witajcie
Jestem dietetykiem. Dieta wegańska jest zdrowa tylko wtedy gdy jest porządnie zbilansowana, niestety większość wegan ma jakieś niedobory. Możliwe jednak jest takie ustawienie diety, żeby dostarczać wszystkich niezbędnych składników. O tych inhibitorach proteaz to prawda - ale tylko wtedy gdy strączkowe będą jedzone w za dużych ilościach, a jadłospis będzie nieurozmaicony. A przecież źródłem białka na wege diecie są nie tylko strączkowe, ale również zboża i orzechy. Poszukajcie dietetyka, który potrafi ocenić Wasze odżywianie, zbilansować dietę wegańską i zalecić konieczne suplementy i ew niezbędne badania.
Odkwaszenie organizmu murowane, przy tym chudnięcie, unikamy nowotworów (konieczne zbilansowanie - bez nadmiaru soi), osteoporozy, dny moczanowej, chorób krążenia, obniżamy cholesterol itd. A przy okazji zmniejszymy nasz ślad węglowy na tej naszej planecie. Pomijam względy etyczne.
Pozdrawiam serdecznie - weganka od niedawna

Hej Miło jest słyszeć pozytywną opinię na temat takiej diety, tym bardziej od dietetyka.
Mogłabyś powiedzieć nam jakie są najczęstsze niedobory i jak ich unikać na diecie wegańskiej?

[akot80]

Bardzo lubię mięso i jem je codziennie, ale chyba czas na lekkie ograniczenie. Wkleiłam linka, ale nie działa. W necie można obejrzeć film pt: Kochane mięso. Polecam.