DECUPAGE`owy KOSZMAR...

[Sytuacja]

Witam Was wszystkie

Zaczelam zabawe z decu,ktora zamiast isc w dobra strone,owocuje bardzo zlymi efektami...

Naczytalam sie tyyyyyyyle,o decu na wizaz,na artcafe i innych stronkach.

Zabawe z decu zaczelam zgodnie z Waszymi radami i niestety jestem strasznie zawiedziona.


Zaczelam robic:
1)ramke-KOSZMAR.
2)pudelko-KOSZMAR
3)proby na deseczkach-KOSZMAR

Jestem naprawde zalamana i jest mi strasznie przykro...

Zastanawiam sie teraz,czy decoupage jest faktycznie dla wszystkich?
Myslicie,ze tej sztuki naprawde mozna sie nauczyc?
Czy jest przeznaczona tylko dla tych naprawde artystycznie uzdolnionych?

[teofano]

Początki są zawsze trudne. Moje pierwsze prace zasiliły piecyk. Gdy kombinowałam ze szkłem, to łzy ciekły mi ciurkiem, bo trzeba było zmywać. Bo nie tak coś poszło. A też czytałam, czytałam, podglądałam. I niby wiedziałam. Guzik prawda! Trzeba samemu wypracować swoje sposoby. Oczywiście wzorując się na tych sprawdzonych. Podobnie było u mnie też z szyciem. Dłuższy czas moje "dzieła" robiły za ścierki do podłogi. A teraz co i rusz wywołuję zazdrość w nowych kreacjach. Próbuj, próbuj ..... I powodzenia życzę.

[Sytuacja]

Napisane przez teofano

Początki są zawsze trudne. Moje pierwsze prace zasiliły piecyk. Gdy kombinowałam ze szkłem, to łzy ciekły mi ciurkiem, bo trzeba było zmywać. Bo nie tak coś poszło. A też czytałam, czytałam, podglądałam. I niby wiedziałam. Guzik prawda! Trzeba samemu wypracować swoje sposoby. Oczywiście wzorując się na tych sprawdzonych. Podobnie było u mnie też z szyciem. Dłuższy czas moje "dzieła" robiły za ścierki do podłogi. A teraz co i rusz wywołuję zazdrość w nowych kreacjach. Próbuj, próbuj ..... I powodzenia życzę.

Dzieki Kochana,za slowa otuchy.

Wlasnie chyba to jest najgorsze,ze podchodzisz do danego przedmiotu naprawde z duza wiedza aq nagle w efekcie koncowym okazuje sie ,ze szlag go trafia i to jeszcze z nieznanych przyczyn

Widze jak dziewczyny zakladaja watki i chwala sie swoimi pierwszymi pracami decu i sa taaaakie boskie....a moje...eh szkoda gadac.

Zaczelam dzisiaj lakierowac pudelko,ktore udalo mi sie naprawde pieknie pomalowac,turkusy,czarny i szarosci,nie moglam sie na nie napatrzec...
Gdy zabralam sie do lakierowania,wszystkie kolory zmieszaly sie jedno wielkie ******.....

Stad tez moj ponury nastroj i anty nastawienie...

[jambolaja]

Tzn. Ze za szybko zaczelas lakierowac. W decou co nagle to po diable musisz odczekac przynajmniej dobe. Wydaje sie suche a nie jest. I pierwszy raz lakierujesz szybko i cieniutko. Zanim nabierzesz wprawy pierwsza warstwe mozesz nakladac lakierem w sprayu. Ja tak dlugo robilam i czasem nadal robie. Dobrze jest jednak isc na kurs lub spotkac sie z kims i zobaczyc, posluchac. Takie niuanse moga zepsuc wiele pracy.
Do decou wystarczy serce i troszke zdolnosci technicznych. No i duuuzo cierpliwosci. Powodzenia nie zniechecaj sie. Pisz ze szczegolami co ci nie wychodzi a tu sprobujemy znalezc rade dlaczego. Zanim sie obejrzysz bedziemy podziwiac twoje prace a watek ci sie zapelni.

[teofano]

Jambolaja ma rację. Ja swoje też pokazałam dopiero gdy nabrałam jakiej takiej wprawy. Początki jak już pisałam spaliły się w kominku. Na drewnie próbowałam. A co do mieszania się farb podczas lakierowania. Zgadzam się, że trzeba poczekać. Bo jak dobrze nie wyschnie, to są takie efekty. Ja jestem raptus. I mocno chciałam popędzić. Co kończyło się katastrofą. Teraz mocno trzymam się w karbach. Trudno jest.

[Sytuacja]

Napisane przez jambolaja

Tzn. Ze za szybko zaczelas lakierowac. W decou co nagle to po diable musisz odczekac przynajmniej dobe. Wydaje sie suche a nie jest. I pierwszy raz lakierujesz szybko i cieniutko. Zanim nabierzesz wprawy pierwsza warstwe mozesz nakladac lakierem w sprayu. Ja tak dlugo robilam i czasem nadal robie. Dobrze jest jednak isc na kurs lub spotkac sie z kims i zobaczyc, posluchac. Takie niuanse moga zepsuc wiele pracy.
Do decou wystarczy serce i troszke zdolnosci technicznych. No i duuuzo cierpliwosci. Powodzenia nie zniechecaj sie. Pisz ze szczegolami co ci nie wychodzi a tu sprobujemy znalezc rade dlaczego. Zanim sie obejrzysz bedziemy podziwiac twoje prace a watek ci sie zapelni.

Kochana nie wychodzi mi wszystko.
Zaraz pewnie dostane linka do innego watku,ale ja naprawde przestudiowalam wszystko o decu na wizaz

Zaczne od tego,ze oczywiscie przy kraku jednoskladnikowym nie wychodza mi pekniecia.
UWAGA,zrobilam 13 prob "krakowania"na desce,na rozne sposoby,ani jedno pekniecie sie nie pojawilo.

Ozdabialam pudeleczko plastikowe.
Pomalowalam je baza,nastepnie roznymi kolorami farb akrylowych,
wyszlo slicznie,taaaaka bylam szczesliwa.
Nastepnego dnia(po nocy schniecia) zaczelam lakierowac moje pudeleczko-kolory sie caaaale rozmyly,az sie poplakalam ze zlosci

Ramke,ktora zrobilam,caly czas lakieruje i zrobila sie metna i rowniez farba poschodzila...

EH....

[esmolny]

Witam - początki są trudne
napisz nam dokładnie czego uzywasz -farby /jakiej firmy,nazwa/, krak, lakier - gdzieś jest bład

[sioodemka]

też myślę, że winne są tu specyfiki których używasz, bo po nocy schnięcia teoretycznie nic nie powinno złazić - chociaż !!!!!!! - ja od kilku dni mam nowe dwie farbki akrylowe, które tak czy siak zostaja na pędzlu do lakierowania w niewielkiej, ale jednak, ilości nawet po dłuuuugim suszeniu. Po prostu są zmywalne, a nie jak prawdziew akryle, które jak wyschną, to na amen

[Sytuacja]

Oto srodki ,których uzywam:

1)FARBKI AKRYLOWE
firma Daley Rowney,Simply watercolour

2)CRALCLE WOODWeathered (cracle medium)
firma Americana
http://www.decoart.com/cgi-bin/Produ...Weathered_Wood

3)KLEJ,BAZA,LAKIER 3W1
firma PLAID,Mad Podge,Matte
http://serwetnik.abc24.pl/?kat=63929&pro=473511 uzywam takiego jak w linku tylko mat
4)Klej,baza,lakier 3w1
firma Plaid,Royal Coat,Antique
> Royal Coat Decoupage Finish -Antique
postarzające medium do decoupage - 236ml


Służy w technice decoupage do przyklejania papierów i tkanin na większość powierzchni takich jak: papier, szkło, ceramika, drewno, gips, tkanina etc. Łączy funkcję kleju, powłoki uszczelniająco-zabezpieczającej i satynowego wykończenia. Na bazie wodnej, bezkwasowy, szybkoschnący, nietoksyczny.

STOSOWANIE

Wycięty element pokryć od spodu równomierną warstwą decoupage finish i przykleić na wybraną powierzchnię. Wygładzić, a następnie ponownie pokryć decoupaege finish. Po 10-20 min. czynność tę powtarzamy. Wzmocnienie wykańczającego efektu uzyskamy przez nanoszenie kolejnych warstw (szczególnie w przypadku Antique, Sepia, Pearl Finish). Pełny proces twardnienia powłoki po okresie 4 tyg. Przed użyciem nie wstrząsać. Usuwać do momentu wyschniecia woda z mydlem.
Nr.1462 Cena : 22,75 zł

Plus rozne pedzle najpierw kupilam twarde-zdzieraly farbe,teraz kupilam miekkie,rozne...

Uzywam jeszcze oczywiscie papieru sciernego,ktorym czyszcze przedmiot przed rozpoczeciem.

Nie mam pojecia co jest nie tak...

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

A postepowalam w ten sposób:

RAMKA

-szlifowalam paierem
-malowalam Plaid,3w1
-malowalam farba akrylowa,nie rozrabialam jej z woda
-nastepnie moczylam papier i pokrywalam go klejem,Plaid 3w1
-po naklejeniu,smarowalam klejem motyw z paieru z wierzchu
-jak wszystko wyschlo,po calej nocy,zaczelam malowac finishem czyli rowniez Plaid 3w1 i niespodziewanka-farba zaczela schodzic,maziac sie pedzel caly z farby...


PUDELECZKO

Ozdabialam platykowe pudeleczkow sposob identyczny jak ramke,lecz bez szlifowania papierem sciernym.
Farby znowu zaczelu sie rozmazywac po zetknieciu z finishem,zniszczylo sie cale pudeleczko

CRACLE

Tu probowalam na kilkanascie sposobów.
na wielkiej drewnianej listwie.
Prowbowalam roznorodnie ruszac pedzlem,roznorodnie nakladac farbe,roznorodnie przygotowywac powierznie i nic...

RAMKA 2

-wyszlifowana
-Plaid 3w1 jako baza
-farba akrylowa w kolorze czarnym
-Cracle medium
-farba akrylowa w koloze jasniejszym

BRAK SPEKAN.
W momencie proby lakierowania-farba sie z mywa.


Teoretycznie we wszystkich przykladach jest problem z farba,ale sparwdzalam opisy tej farby kilkakrotnie przed zakupem,nie byla to tania farba,poniewaz za jedna tubeczke zaplacilam prawie 5 funtów...

Nie mam pojecia co jest nie tak...

Ciesze sie Dziewczyny,ze jakos mnie wspieracie.
Caly czas wierze,ze jakos uda Wam sie wylapac gdzie tkwi blad...

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

MAM BLAD
ale ze mnie mlotek
Dziewczyny,ja kupilam farby AKWARELOWE w tubkach

Nie moge uwierzyc....

Robilam prace akwarelkami.

Myslicie,ze to jest powod moich problemow?

Nie moge uwierzyc,ze bylam tak nie uwazna...

[Pupil]

Akwarele się nie nadają do decoupage to jest z pewnością przyczyna, że Ci nic nie wyszło

[Sytuacja]

No to pieknie....

Od kiedy robia akwarelki w tubkach ??!!!
Pamietam akwarelki ze szkole w kamieniu...

Bylam pewna ,ze kupuje akryle...

Ja piernicze, i to na dodatek kupilam cala palete wielkich tub....

[Pupil]

Musisz odkryć w sobie zdolności malarskie, wtedy akwarelki Ci się z pewnością przydadzą

[teofano]

Napisane przez Sytuacja

No to pieknie....

Od kiedy robia akwarelki w tubkach ??!!!
Pamietam akwarelki ze szkole w kamieniu...

Bylam pewna ,ze kupuje akryle...

Ja piernicze, i to na dodatek kupilam cala palete wielkich tub....

Robią w tubkach. Robią. Wiem, bo robię trochę w akwarelach. A ta pomyłka to zapewne z emocji. Wiem, co mówię. Też mi się głupie sytuacje zdarzały.

[Sytuacja]

Dziewczyny DZIEKI WAM WIELKIE

Pewnie gdyby,nie to,ze zaczelam Wam sie zalic,nie wpadla bym na to,ze jestem posiadaczka farbek akwarelowych

Jutro lece do sklepu po farby AKRYLOWE

Jak tylko uda mi sie storzyc moje pierwsze dzielo,odrazu pochwale Wam sie zdjeciem w moim KOSZMARNYM watku

A tak na marginesie: wlasnie przymierzam sie do malowania mojego pierwszego obrazu farbkami akwarelowymi

W sumie laaata temu bylam w klasie plastycznej,
kto wie ,moze siedzi we mnie jakis duch malarski

OGROMNE BUZIOLE

Spijcie Spokojnie Aniolki
Niech Wam sie przysni idealny cracle

[esmolny]

najwazniejsze,że sama znalazłaś bład teraz do roboty

[Figamaga]

Witaj,
skoro jesteś po klasie plastycznej, to na pewno będzie Ci łatwiej bo masz jako-taką wiedzę nt. kolorów itp. Ja takowej nie miałam. W sumie cały czas uczę się łączyć kolory. Czasami z marnym skutkiem.

Co do kraka - tyle wykonałam prób i nadal mi nie wychodzi. Więc nie jesteś jedyna.

Poza tym miałam podobną sytuację jak Ty - zakupiłam farbę akrylową! i po trzech dniach schnięcia przy piecu zaczęłam lakierować. I co? Oczywiście mi się wszystko wymieszało ;/

Wobec tego życzę owocnej pracy, bo decoupage naprawdę wciąga.

[jambolaja]

Powodzenia!

[zielona butelka]

Jej, jak się uśmiałam z tych akwareli a sama nie jestem lepsza
Całkiem niedawno w sprzedażty w rozssmanie były zestawy farb plus kredki i inne duperele. I owszem kupiłam. Wasserfarbern( czy jakoś tak) i tez myślałam cały czas że to akryle No ale co nas nie zabije to nas wzmocni
Powodzenia powodzenia
Miłego decusmalenia

[dzianga]

No tak ja tez tak zaczynałam i użyłam akwareli, pastele tez się rozmywają)Uszy do góry teraz nas powalisz na kolanaPozdrawiam

[Sytuacja]

Kochane moje

Jestem juz szczesliwa posiadaczka farb akrylowych

Dzisiaj zaczelam pierwsza prace i wszystko idzie tak jak powinno

Jestem baaaardzo zadowlona

I nawet spekania mi wychodza

Jak skoncze to sie pochwale

Caluje

[sioodemka]

noooooo czekamy z niecierpliwością - widać 13. nie jest wcale taki pechowy

[biernacka4]

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam Twój wątek, mimo, że jeszcze nie ma co oglądać.
Trochę się uśmiałam, trochę Cię pożałowałam i na pewno będę tu zaglądać bo jestem ciekawa tych Twoich pierwszych prac.
Życzę powodzenia. Pozdrawiam.

Moja biżuteria : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=471599
moje malowanie :https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=11602
moje wymianki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=486323

[Sytuacja]

Witajcie Kochane

Nie pisalam,bo bylam strasznie pochlonieta decu to raz i rodzinnymi sprawami to dwa...

Chcialam Wam sie pochwalic moje Kochane,ze tworze,tworze

Zrobilam:
-3 bomki,roznej wielkosci
-ramke
-podstawke.

Wszystko wykonane w tej samej tematyce,z tym samym motywem.

Aktualnie jestem na etapie lakierowanie szlifowanie,lakierowanie, szlifowanie...

Nierownosci troszke sa ale i tak jestem meeega szczesliwa z efektów jakie uzyskalam.

I wiecie co?Kocham moje nowe farbki akrylowe

Tak dobrze mi sie na nich pracuje.

Ogolnie doszlam do wniosku,ze dobralam naprawde swietne produkty,poniewaz nie zdazaja mi sie zadne przykre niespodzianki(na szczescie)

Oczywiscie lakierowanie wychodzi mi troszke nie rowno,ale mam nadzieje,ze jak wloze troszke serca w szlifowanie papierem sciernym uda mi sie uzyskac w miare godny podziwu efekt.

Trzymajcie kciuki.

Jak tylko skoncze-pochwale sie

Caluje Was kochane i tule.

Napiszcie czasem jak u Was...Co tworzycie...

[Pupil]

Czekamy więc na efekty prac fajnie, że nie zniechęciłaś się po pomyłce z farbkami do decoupage
A co tworzymy? Ja ostatnio grzebię się w starych rzeczach na strychu a na poważnie to dopiero zabrałam się za gwiazdkowe prezenta

[Sytuacja]

Napisane przez Pupil

Czekamy więc na efekty prac fajnie, że nie zniechęciłaś się po pomyłce z farbkami do decoupage
A co tworzymy? Ja ostatnio grzebię się w starych rzeczach na strychu a na poważnie to dopiero zabrałam się za gwiazdkowe prezenta

Kochana mialam chwile zalamania po akwarelachAle na szcescie wszystko zakonczylo sie dobrze.

Ostatnio tak mam,ze chodze po domu i najchetniej wszystko bym pomalowala
Ogladam po kilka razy kazda doniczke,podstawke,ramke i juz masm na nie pomysly

Ale stwierdzilam,ze najpierw musze skrupulatnie dokonczyc to,co zaczelam.

[biernacka4]

Już się nie mogę doczekać tych Twoich prac. Pozdrowionka

[poppy]

No cóż, faktycznie głupia pomyłka i tyle łez na próżno wylanych. Zorientowałam się w czym rzecz jak podałaś nazwę swoich farb "akrylowych". Teraz łatwo mi mówić, że niby jestem taka sprytna, ale pierwszy raz jestem na Twoim wątku. Farby akwarelowe to inaczej farby wodne (akwa), stąd "watercolour". Ja z kolei miałam kiedyś akryle, które rozmazywał mi lakier. Wtedy nie miałam jeszcze lakieru w sprayu, a wymyśliłam sobie butelkę z motywami Klimta. Postanowiłam, że pomaluję cieniutkim pędzelkiem tło butelki w takie drobniutkie elementy, jak na Klimtowych pracach - kropeczki, kreseczki, kwadraciki... malowało mi się fantastycznie, aż tu nagle lakierowanie i meeeega frustracja. Więc doskonale rozumiem, jak musiałaś się czuć przy tych akwarelach.

A co do cracka, to jedna rada - jeśli jesteś niecierpliwa. Ja jestem i niestety to się odbija (ciągle jeszcze ) na moich pracach. Zdarzało mi się nakładać crack za szybko, farba się warzyła i w ogóle wychodził pasztet. Teraz nawet nie bawię się w sprawdzanie, czy crack już podsechł do tego stopnia, żeby był "lekko lepki, ale nie przyklejający się do palca". Nakładam crack i czekam, aż wyschnie całkiem, nawet 2-3 godziny mi się zdarza. Wtedy zajmuję się czymś innym po prostu i czas sam mija. Najważniejsze dla mnie jest, żeby nie skupić się na tym cracku i nie łazić koło pracy, bo w końcu ulegam i za szybko nakładam farbę. Kiedyś Pupil pisała, że zapomniała o cracku na całą noc, a i tak następnego dnia spękania powychodziły.
Decu to naprawdę świetna lekcja cierpliwości i dokładności.

Czekam na prace, kibicuję Ci, gratuluję, że się nie poddałaś po wpadce z akwarelkami

[Pupil]

Puk puk, gdzie są Twoje pracki?????
Czekamy z niecierpliwością

[Sytuacja]

Kochane,

pracki juz dawno skonczone i nowe zaczete,

ale niestety mam problem z wrzuceniem zdjec

Moj laptop sie zbuntowal i nie wyszukuje mi zupelnie USB

Przykro mi,ale nie jestem specem komputerowym...

Postaram sie jeszcze

[AnnaMagdalenaZ]

Czekam z wypiekami na twarzy na twoje prace! Miałaś może mały falstart ale wierze, że teraz praca pójdzie śpiewająco! Ja też jestem po szkole plastycznej, na wiele lat porzuciłam swoje artystyczne zdolności i chociaz ręka juz nie taka jak kiedyś to mam wielką satysfakcję, że zaczęłam coś robić. Grunt to być twórczym!