Test golarki Braun CoolTec CT2s

[pixelka]

Witam serdecznie

Na początku chciałabym bardzo podziękować za możliwość przetestowania golarki Braun CoolTec CT2s. Gratuluję również pozostałym Wizażankom!

Golarkę otrzymaliśmy w piątek i w zasadzie od razu szukaliśmy więcej informacji w internecie na jej temat. Mój mąż do tej pory korzystał raczej z maszynek jednorazówek więc póki co będzie się uczył korzystać z takiego wynalazku jakim jest właśnie golarka Braun. Jest to dla niego nowość i totalna odskocznia od tego z czego korzystał do tej pory, także zobaczymy co z tego wyniknie.

[pixelka]

Opis zestawu:

W opakowaniu znajduje się oczywiście golarka Braun CoolTec CT2s. Jeśli chodzi o akcesoria, to do zestawu dołączona została ładowarka sieciowa z podstawką poziomą i pionową, co widoczne jest na zdjęciach. Dodatkowo zestaw zawiera szczoteczkę do czyszczenia, olej, nakładkę ochronną oraz instrukcję obsługi.

Pierwsze wrażenia:

Na pierwszy rzut oka golarka wygląda na bardzo solidnie wykonaną (zobaczymy jak będzie zachowywała się z czasem). Elementy gumowe są połączone z wysokiej jakości błyszczącym plastikiem. Golarka posiada dwa przyciski: aktywnej technologii chłodzenia oraz uruchomienia (sygnalizacji stanu naładowania baterii). Pomiędzy tymi przyciskami znajduje się wyświetlacz (niewidoczny na zdjęciach). Świeci się on w momencie dłuższego przytrzymania przycisku uruchomienia golarki. Wyświetlacz wskazuje między innymi zabezpieczenie przed przypadkowym uruchomieniem podczas podróży. Dodatkowo golarka jest wyposażona w trymer. Mój mąż był bardzo mile zaskoczony napisem "Made in Germany". Ogólnie golarka chodzi dość cicho. Można z niej korzystać nawet pod prysznicem!

[pixelka]

Pierwsze próbne podejścia

Piątek (dzień otrzymania golarki) był dniem, w którym dużo czytaliśmy w internecie na temat maszynki. Wtedy też odbyło się pierwsze uruchomienie golarki (sprawdzenie czy działa, jak głośno chodzi itd.) Ogólnie Mąż nie testował jej na sobie z racji takiej, że rano się zdążył ogolić swoją starą maszynką.

W sobotę po raz pierwszy wypróbował golarkę na sucho. Jeśli chodzi o zaczerwienienia po goleniu, to niestety ciężko było stwierdzić, gdyż były jeszcze widoczne te z dnia poprzedniego, czyli po goleniu starą maszynką. Ale plus jest taki, że nie pojawiły się nowe .

W niedzielę zarost był w zasadzie tak krótki, że nie trzeba było się golić, ale Mąż dopiero zaczyna się uczyć korzystać z takiej maszynki, dlatego poprzedniego dnia nie ogolił się zbyt dokładnie i chciał wyrównać zarost.

Wczoraj i dzisiaj natomiast nie golił się wcale, bo czekaliśmy aż zarost trochę odrośnie. Od jutra zaczynamy pierwsze poważne golenie, dlatego o efektach będę pisała w następnym poście.

[pixelka]

Tak jak pisałam wczoraj - dzisiaj odbyło się pierwsze "poważne" golenie męża. Poprzednie były tylko dla sprawdzenia i nauczenia się posługiwania taką golarką. Ale do rzeczy...

Dzisiejsze golenie trwało nawet krótko, bo około 10 minut . Przed goleniem nie trzeba (a nawet nie można) korzystać z różnego typu pianek, kremów itd. Można się golić na sucho lub na mokro (w wodzie, pod prysznicem). Jest to duża oszczędność czasu. Mąż wybrał dzisiaj wersję golenia na sucho. Oczywiście chciał jednocześnie wypróbować system chłodzący. Samo golenie sprawiło mu sporo frajdy. Nic nie bolało, zero zacięć na brodzie, a w dodatku przyjemne chłodzenie. Golarka jest bardzo dokładna, rzeczywiście zbiera nawet włoski, które rosną w inną stronę. Po goleniu nie zauważyliśmy żadnych zaczerwienionych śladów. Skóra była gładka i przyjemna w dotyku .

Jedynym minusem jest to, że golarkę ładuje się do pełna 60 minut, co pozwala na około 45 minut pracy golarki bez uruchomionej funkcji aktywnego chłodzenia. Natomiast 15 minut w przypadku golenia z funkcją aktywnego chłodzenia. Niestety mąż na jedno golenie przeznacza około 10 minut, więc korzystając z funkcji aktywnego chłodzenia musiałby ładować golarkę co 2 dni (zakładając, że goli się codziennie).

W kolejnych postach postaram się dodać zdjęcia przed i po goleniu.

[pixelka]

Dodaję kilka zdjęć samej golarki oraz efekty przed i po goleniu.
Dzisiejsze golenie na sucho również sprawiło mężowi kupę frajdy tym bardziej, że odkąd ma golarkę Braun CoolTec może golić się dosłownie wszędzie. Nie musi stać nad umywalką w łazience, a co więcej może golić się nawet w pokoju . Obcięte włoski trafiają prosto do golarki, a co za tym idzie nie trzeba sprzątać otoczenia wokół miejsca golenia. Dodatkowo maszynkę bardzo łatwo się czyści. Wystarczy opłukać ją wodą, lekko przetrzeć płynem i pozostawić do wysuszenia.

[beri899]

Wow! Super ta golarka.. Już chyba wiem, co kupię mojemu narzeczonemu pod choinkę )

[pixelka]

Napisane przez beri899

Wow! Super ta golarka.. Już chyba wiem, co kupię mojemu narzeczonemu pod choinkę )

To będzie prezent na bogato! Na pewno będzie mega zadowolony! Jakbyś miała jakieś pytania odnośnie golarki, to pytaj. Będę męczyć męża o opinie

[beri899]

Napisane przez pixelka

To będzie prezent na bogato! Na pewno będzie mega zadowolony! Jakbyś miała jakieś pytania odnośnie golarki, to pytaj. Będę męczyć męża o opinie

Dzięki, jak coś to bede pisac !
Ps. będę czytać dalej Wasze opinie))

[pixelka]

Po ponad tygodniu testowania, mój mąż postanowił spróbować golenia na mokro . Ogólnie był bardzo zadowolony, efekty golenia praktycznie są takie same, ale samo golenie jest bardziej odświeżające i orzeźwiające. Jak zapewnia producent, golenie na sucho minimalizuje zaczerwienienia skóry i faktycznie to jest racja, ale podczas golenia na mokro, zaczerwienienia w ogóle nie wystąpiły .

Po jednym pełnym naładowaniu, mąż ogolił się trzy razy z włączoną funkcją aktywnego chłodzenia. Początkowe golenia faktycznie trwały długo, ale była to kwestia przyzwyczajenia się do nowej golarki. Teraz golenie trwa bardzo krótko, co jest dość istotnym elementem w życiu mojego męża, który prowadzi aktywny tryb życia i nie ma z reguły czasu na poranne tradycyjne golenie z pianką i zwykłą maszynką jednorazową .

[Blackigirl]

Napisane przez beri899

Wow! Super ta golarka.. Już chyba wiem, co kupię mojemu narzeczonemu pod choinkę )

tez bym chciala ale jak zobaczylam cene ... za lukus trzeba zaplacic

[karmad82]

podłączam się do wątkuu i oczywiście z czystym sumieniem polecam golarke wszystkim, którzy do tej pory zmagali się z podtażnieniami po goleniu maszynka eletryczną jak i zwykłą. System aktywnego chłodzenia jest idealny a maszynka perfekcyjnie wykonana.

[pixelka]

Kolejne golenie miało miejsce w czwartek. Chcieliśmy sprawdzić, jak golarka zachowa się podczas golenia kilkudniowego zarostu. Golenie trwało dość długo, bo golarka nie była dokładna szczególnie na szyi, trzeba było kilka razy przejechać golarką w tym samym miejscu. Także jeśli chodzi o kilkudniowy zarost, niestety golarka nie sprawdza się najlepiej. Co prawda koniec końców ogoli całość, ale niestety trzeba się sporo namęczyć.

Aktualnie od czwartku mąż goli się codziennie. Raz na sucho, a raz na mokro. Ogólnie jest mile zaskoczony z możliwości golenia jednodniowego zarostu, bo wcześniej było to po prostu niemożliwe. Teraz nie ma żadnych podrażnień ani zaczerwień.

[pixelka]

Podsumowanie:

Zdecydowanie jesteśmy na tak

- Solidne wykonanie golarki
- Odświeżające golenie na mokro
- Szybkie, komfortowe golenie na sucho
- System chłodzący działa rewelacyjnie
- Brak podrażnień
- Łatwe czyszczenie
- Możliwość golenia jednodniowego zarostu

Minusy

- Golenie trzydniowego i więcej zarostu jest bardzo mało dokładne
- W przypadku golenia z funkcją aktywnego chłodzenia, naładowanie golarki starcza zaledwie na 15 minut


Jeszcze raz chciałam podziękować za możliwość testowania golarki . Mąż jest zachwycony!

[Biafra]

Jako jeden z 400 testerów golarki Braun CoolTec CT2s muszę podzielić opinię założycielki wątku na tym formu - niemiecki sprzęt sprawuje się do tej pory rewelacyjnie!

Nie zawiódł jeszcze na żadnym polu, chociaż korzystałem z niego w różnych warunkach - podczas stania w korku w samochodzie, czy też podczas szybkiego golenia w pracy. Zawsze udało mi się ogolić dokładnie, bardzo sprawnie i szybko, a co najważniejsze bez podrażnień, dzięki czemu nawet kilka sekund po akcji nic nie wskazywało na to, iż dosłownie chwilę wcześniej się goliłem. No może poza moim brakiem zarostu.

Funkcja chłodzenia sprawdza się bez zarzutu, nawet podczas kąpieli, co jest sporym plusem. Korzystam z niej już ponad tydzień, dzięki uprzejmości trnd.pl, ale jestem z niej bardzo zadowolony. Do tego stopnia, iż taką samą sprezentuję swojemu tacie pod choinkę

[Blackigirl]

Napisane przez Biafra

Jako jeden z 400 testerów golarki Braun CoolTec CT2s muszę podzielić opinię założycielki wątku na tym formu - niemiecki sprzęt sprawuje się do tej pory rewelacyjnie!

Nie zawiódł jeszcze na żadnym polu, chociaż korzystałem z niego w różnych warunkach - podczas stania w korku w samochodzie, czy też podczas szybkiego golenia w pracy. Zawsze udało mi się ogolić dokładnie, bardzo sprawnie i szybko, a co najważniejsze bez podrażnień, dzięki czemu nawet kilka sekund po akcji nic nie wskazywało na to, iż dosłownie chwilę wcześniej się goliłem. No może poza moim brakiem zarostu.

Funkcja chłodzenia sprawdza się bez zarzutu, nawet podczas kąpieli, co jest sporym plusem. Korzystam z niej już ponad tydzień, dzięki uprzejmości trnd.pl, ale jestem z niej bardzo zadowolony. Do tego stopnia, iż taką samą sprezentuję swojemu tacie pod choinkę

o matulu 400 Was jest ??? wiecej mama nie miala
naprawde rozdali 400 golareczek
a ja nic nie mam dla meza

[pixelka]

Napisane przez Blackigirl

o matulu 400 Was jest ??? wiecej mama nie miala
naprawde rozdali 400 golareczek
a ja nic nie mam dla meza

Na innym wątku pytałaś pod jakim kątem golarka ścina włoski. W instrukcji obsługi jest napisane, żeby maszynkę trzymać pod kątem prostym do skóry i golić zarost przeciwnie do kierunku wzrostu. Włoski właśnie bardzo wolno odrastają, praktycznie nie trzeba się golić codziennie. Fakt, że na drugi dzień mąż trochę drapie, ale mimo wszystko włoski są mniejsze niż przy normalnym goleniu maszynką jednorazową. Golarka wyposażona jest w ostrza SensoBlade i na jednym ze zdjęć w poprzednich postach są widoczne takie jakby zygzaki, które podczas golenia odwracają włoski rosnące w różnych kierunkach i dzięki temu zapewniają dokładne golenie.

[marikaa85]

Mój mąż taką ma i sobie chwali, miał wcześniej inną philisa i się zepsuła ale już po gwarancji także ja ze swej strony polecam tą

[bernikula]

Mój mąż- Grzechu też testuje golarkę w ramach projektu TRND i jest bardzo zadowolony. Mówi, że musiał sobie wyrobić technikę golenia, tak by było ono dokładne. Zawsze miał problem z pryszczami po goleniu i zaczerwienioną skórę, teraz widzę, że rzeczywiście stan cery bardzo mu się poprawił. Jeśli idzie o ładowanie to znalazł sobie w łazience miejsce, gdzie ma podłączoną ładowarkę i golarka na niej stoi. Maszynka ta dobrze się prezentuje, bo ma ładny wygląd. Mąż mówi, że golenie nią też jest bardzo wygodne, bo ma dobrą rączkę. Ogólnie mąż jest fanem dobrego sprzętu i Brauna do tego grona zdecydowanie zalicza. Cieszy się bardzo, że udało mu się dostać do projektu wraz z 400 innymi Reporterami

[mniam09]

Golarka sprawdza się bardzo dobrze ale te ostrza są bardzo drogie, same ostrza w sklepie kosztują połowę ceny golarki:P trzeba się zastanowić czy zakupić nową z nowymi ostrzami czy same ostrza:P

[pixelka]

Napisane przez mniam09

Golarka sprawdza się bardzo dobrze ale te ostrza są bardzo drogie, same ostrza w sklepie kosztują połowę ceny golarki:P trzeba się zastanowić czy zakupić nową z nowymi ostrzami czy same ostrza:P

Rzeczywiście ostrza są bardzo drogie. Pocieszającym jednak jest fakt, że wystarczy je wymieniać co 18 miesięcy. W sumie biorąc pod uwagę ile rocznie mój mąż wydawał na pianki i inne produkt do golenia, to myślę, że wydatek ten jest mniej więcej podobny. Ale mimo wszystko wydawać co jakiś czas 20zł, a wydać jednorazowo około 150zł. za same ostrza to jest różnica...

[Kamilka853]

Mój TŻ ma tą golarkę co prawda od niedawna, ale bardzo sobie ją chwali goli równomiernie i bez zbędnych zadrapań...skóra jest gładka i świeża

[martynasic]

u mnie też bardzo zachwala

[acharner]

Jest dość droga, ale jeżeli jej funkcje są jak w opisie to naprawdę warto

[DanMilman]

Wiesz, kupiłam swojemu mężczyźnie golarkę jako prezent i również jest mega zadowolony

[Durkasa]

Mój mąż ma golarkę Philipsa i w sumie podobnie jak do tej świetnie goli jednodniowy zarost, z kiludniowym niestety musi się już trochę pomęczyć, ale wziął się na sposób i zawsze ogląda telewizję albo grzebie coś w telefonie jedną ręką a drugą się goli. Ostatnie poprawki robi już przed lustrem

[pyrazgzikiem]

Siostra bardzo zachwala

[kalina9494]

Mój mąż również posiada taką golarkę. Jest naprawdę zadowolony. Bardo mu się ona podoba. Jest dla niego lepiej bo nie musi ciągle golić się maszynką co jest dla niego wielkim plusem.

[Caramelka]

Czekałam właśnie na recenzje, miała być prezentem ale teraz się waham skoro mówicie, że te ostrza takie drogie. Co ile by trzeba wymienić..hmm. Jak do tej pory sprzęt Braun'a sobie chwaliłam.

[Arti_6]

Testowałem Brauna w ramach projektu TRND teraz używam jej prawie codziennie, Maszynkę Philipsa wyrzuciłem bo strasznie rwała,a braun z chłodzeniem działa super.Jeżeli chodzi o ostrza to trzeba je wymieniać w każdej golarce elektrycznej a ich koszt jest niższy niż roczne koszta związane z używaniem "jednorazówek" (maszynek ręcznych z wymiennymi ostrzami) i pianek (żeli) do golenia oraz kosmetyków stosowanych po goleniu.

[Caramelka]

Właściwie to masz rację z tymi kosztami.