"..no niech ktoś założy plotkowy na MM'owe offtopy:D..."

[Ishikawa]

A pisalam ze jest wodonielubny skubany liner

[Nonah]

Napisane przez emalia30

jak na ta chwile to ma przywiezc slynny cien 353 pod brewki,bo Młoda i Nonah maja dosc moich perel a tylko takie mam na stanie

:haha ha:

Napisane przez Mloda

Emalio ale sie usmiałam

Z tego samego co ja?

[Maliniarka]

Witajcie Kochane

Net mi świruje już i tak będzie do końca miesiąca, więc raczej będę mniej się udzielać, ale postaram się bywać i nie wypaść z rytmu czytania Was

Sylvusiu, Olu: puder inglotka kosztuje 35 zł u mnie

Obkupiłam się dzisiaj jak głupia, ale dobrze, że mi w domu jeść dadzą
Przy okazji dowiedziałam się, że mój inglot jest niepełnowymiarowy i połowy rzeczy które chciałam zwyczajnie nie prowadzą, bo to za małe stoisko...np cudny niebieski błyszczyk holo, z bloga Oli-OE
Kupiłam dzisiaj:
-Rimmel Sexy Curves, bo nazwa taka swojska (Sylvuśku, jak chcesz to zdam relację z używania, kupiłam intensywną czerń) chciałam All In One z ArtDeco, ale pani mi powiedziała, że może za 2 tyg...to się uśmiałam i poszłam sobie
-Rozświetlacz z INGLOTA w paski-39zł, ale liczę, że na długo wystarczy(ale się usprawiedliwiam)
-2 cienie do paletki fiolet i zieleń
-Bronzer Rimmel nr 22
-liner z takimi błyszczącymi drobinkami GR, niby czarny, a szary....ech
-błyszczyk GR, ale żałuję, bo jest wściekły
-korektor Maybelline

chyba tyle, rozgrzeszcie mnie

[sabbatha]

ieee sexy curves - przyzwoity tusz ale jak ktos ma sklonnosci do alergii to nie polecam.

Ale mnie kazdy tusz Rimmela uczula (niektore to do zapalenia spojowek :\)

[Mloda]

Malinko czuj sie rozgrzeszona

OE mam pytanie czy mi sie wydaje czy Ty masz kufer Inglota- ten duzy na kółkach co sie go składa z paru czesci.
W kazdym razie jezeli tak to czy mogłabys mi cos o nim napisac- jak sie trzyma, czy poreczny, jaka cena itp.
A czy to bedzie juz za duzo jak poprosze o zdjecia?

[201604210939]

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

[Mloda]

Napisane przez misiakasiulec

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

Ciezka sprawa, nie zazdroszcze. Po takiej akcji czlowiek jak w letargu chodzi. Na szczescie nic Wam nie jest

Ja sie własnie pochamrałam z TZ, ide do wanny z ksiazka bo jak nie to Go ubije jak psa

[Maliniarka]

Napisane przez misiakasiulec

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

oj Kochana, dobrze, że nic się nie stało, ale trauma pozostaje, nawet tak...ja kiedyś wpadłam pod cinquecento
Nie martw się Skarbeczku

Napisane przez sabbatha

ieee sexy curves - przyzwoity tusz ale jak ktos ma sklonnosci do alergii to nie polecam.

Ale mnie kazdy tusz Rimmela uczula (niektore to do zapalenia spojowek :\)

Miałam wcześniej ze dwa razy taki z różową końcówką, nie pamiętam nazwy i był fajny uczuleń raczej nie miewam, chyba, że się pokłoci z soczewkami...

Napisane przez Mloda

Malinko czuj sie rozgrzeszona

dzię-ku-ję...wolę nie podliczać ile wydałam dzisiaj
Widzę, że obgadywałyście Inglota
A u mnie nie ma pomadek do paletki, ani korektorów, ani matowych lakierów ani holobłyszczyków

[OE6]

Oj Maliniarko widzę, że się 'wciągasz' w kosmetykoholizm :P.

Misiakasiulec trzymaj się

Młoda, już w tym wątku pisałam . Kosztuje 290zł. Podzielony jest na 3 części pierwsze dwie mają takie rozkładane na bok półeczki a na dole mają czarną dziurę do zagospodarowania przegródkami. Tutaj masz zdjecie. Jest pojemny, w szczególności ta dolna część. Przetrwał zimę,jest ciężki ale cięższy jest ten z Kryolanu ( i większy). Ja sobie go bardzo chwalę

[Eve21]

Misiakasiulec Doskonale Cię rozumiem, pewnie jeszcze roztrzęsiona jesteś,. to normalne. Ja ostatnio miałam podobną przygodę, tylko nam z TŻ koło się zablokowało w aucie i zaczęliśmy sunąc po lodzie, z obu stron tiry. Ale jakoś udało się zapanowac i było wszystko Ok.
Najważniejsze, że NIC wam się nie stało! Że nie było gorzej. Trzeba się z Tego cieszyć i doceniać to co się ma! Każda sytuacja czegoś uczy Kochana!

Młoda o co "koty podarliście"?

[agabil1]

Misiakasiulec współczuję

Napisane przez OE6

Młoda, już w tym wątku pisałam . Kosztuje 290zł. Podzielony jest na 3 części pierwsze dwie mają takie rozkładane na bok półeczki a na dole mają czarną dziurę do zagospodarowania przegródkami. Tutaj masz zdjecie. Jest pojemny, w szczególności ta dolna część. Przetrwał zimę,jest ciężki ale cięższy jest ten z Kryolanu ( i większy). Ja sobie go bardzo chwalę

oo, 290 zł to niewiele za taki spory kufer fajny jest. A jak w środku?

[OE6]

agabil1 jutro jak go rozładuję to zdjęcia porobię dla was .

Młoda trzym się faceci tacy już są

[Maliniarka]

plan na dziś...kąpiel, nauka, spanie dobrej nocki Dziewczyny

[gosada79]

Napisane przez misiakasiulec

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

Misiu trzymaj sie najwazniejsze ze Wam sie nic nie stalo. Moj TZ tez mial poltora miesiaca podobna kolizje w drodze do pracy...babka uderzyla w jego drzwi...dobrze ze mu sie nic nie stalo...sporo stresu i nerwow kosztuje, wiem

[agabil1]

Napisane przez OE6

agabil1 jutro jak go rozładuję to zdjęcia porobię dla was .

Młoda trzym się faceci tacy już są

super Olu, bardzo dziękuję

[OE6]

agabil1 nspr

To ja spadam .

Branoc :

[Nonah]

Misiakasiulec współczuję! dobrze że się nic nie stało
Mloda czasem trzeba się poprztykać, żeby potem mogło być lepiej
Malinowa, ale zaszalałaś na tych pakupkach Suuuper!
Ja już wymiękam dzisiaj, chyba pójdę zaraz spać A jeszcze trzeba makeup zmyć

[marioladabr]

OE - fajny ten kufer i za tą cenę czekam na foty środka.

Basiu, ja polecam puder kryolana antishine - dla mnie rewelka (jak chcesz to ci podeslę na spróbowanie).

[sabbatha]

oj wypadek

Mloda - wdech wydech

[greatdee]

Napisane przez misiakasiulec

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

Ojj, miałam kiedyś identyczną sytuację... Dziewczyna wiozła kibiców na mecz i "nie widziała mnie"... No cóż..., ja ją widziałam, widziałam nawet jak zwalnia więc byłam przekonana, że skoro mam zielone a ona staje to mogę jechać... Okazało się jednak, że mam niewidzialny samochód i wjechała mi w bok. Na szczęście nic się nie stało, a że dosłownie chwilę wcześniej wysadziłam mojego chłopaka, szybko do mnie przybiegł i nie byłam sama. Ale przeżycia nie zazdroszczę i nie życzyłabym nikomu. Cieszyć się tylko możemy, że nic się nikomu nie stało. Ja skończyłam z obitym kolanem i rozciętym palcem (o własne paznokcie ).


Nie było mnie tu troszkę, a postów chyba ilość nie do nadrobienia

[ssylvkaa]

Okropne są te sytuacje kolizyyjne, wypaddkowe itp. macie dziewczynyy wszystkie szczescie!
MAliniak tak tak czekam na opinie.

Ide juz spac bo cos sie zle czuje-jakies "mroczki" przed oczami i to wcale nie Bliźniaki(he)..ehh jak ja tego nie lubie!
DObranoc spijcie dobrze bo mi klawiaturka skacze i nawet nie wiem co wyklikalam na klawiaturze.

[emalia30]

Misia wspolczuje
osobiscie to mialam w zyciu swoim pare stluczek nie z mojej winy ani Tz,ale wiem co czujesz
ja osobiscie przechodzilam dluugie zbieranie mojego meza po stracie siostry (miala 18 lat jak zginela) jechali razem,maluszkiem,cieply dzien,super widocznosc,oni pyrkali,prosta droga i nagle ........... czołowka
gosc jadacy oplem wyprzedzal i nie zmiescil sie i skutek taki,ze ona zginela na miejscu
czolowe zderzenie wiec wyobrazalne
a on (zawsze mu to powtarzam) szczesciarz jakich malo
z malucha nici
drugi raz mial tutaj w Irl tirem
i cale szczescie w nieszczesciu,ze wtedy byl piatek i nie jechal z Kacprem ( w soboty go bral jak ja pracowalam) ,bo tir wpadl w poslizg i przewrocil sie na bok na strone pasazera,moj Tz spadl na to miejsce z gory ,tarl plecami i reka po ulicy,trawie,okno wybite,potlukl sie bardzo
znow opatrznosc Boza czuwala
a gdyby nie daj Boze tam byl moj syn to pewnie by nie przezyl
wiec ciesze sie tez,ze nad toba tez czuwano z gory

Malinko ales nakupila,wow
tez cie rozgrzeszam

Olu wiem,ze pisalas juz,podoba mi sie ten kuferek,czekam na zdjecia
i nie jest drogi
a co do cen to dobrze,ze sa ludzie ,ktorzy maja dobre serce i przywioza mi co nie co
problem w tym,ze to nie to samo jak zobaczyc na wlasne oczy i wybrac
test kosmetykow przeszedl - super

Nonaś heh z tego samego polewala mysle Młoda - bo taka jest prawda

Młoda o co sie popstrykaliscie??jesli mozna wiedziec
oj wiem,mezczyzni potrafia czlowiek doprowadzic do bialej goraczki

Sysiu a co to za mroczki?
od czego tak masz?

kolorowych snow
buziaki

[Ishikawa]

Notka o pedzlach Młodej jest na zeberce
http://www.zeberka.pl/art.php?id=7888

[Nonah]

Napisane przez Ishikawa

Notka o pedzlach Młodej jest na zeberce
http://www.zeberka.pl/art.php?id=7888

WOW, Mloda, ale zaszczyt Cię kopnął Gratulacje, właśnie zostałaś pędzlowym guru!

[201604210939]

Dzięki dziewczyny za wsparcie dzisiaj juz trochę lepiej, wczoraj Tż dzwonił do swojej firmy ubezpieczeniowej i firmy ubezpieczeniowej tej dziewczyny, wszystko na razie jest ok tylko ona musi potwierdzić wersję zdarzeń. W razie problemów jak wiem że na tym rondzie są kamery no i mamy świadka jak coś. Teraz czekamy na telefon. Jeszcze tylko musimy obejrzeć samochód a dokładniej co zostało uszkodzone, wczoraj ciemno już było i widzieliśmy tylko tyle co przy latarce. Spać nie mogłam za bardzo przez to wszystko, dzisiaj Tż chce mnie siłą z domu wypchnąć na zakupy żebym się odstresowała. Na razie nic mi się nie chce. Przepraszam że tak marudzę Wam ale nie mam się komu wygadać a zawsze mi trochę lepiej jak z siebie coś wyrzucę.

[Mloda]

Napisane przez Ishikawa

Notka o pedzlach Młodej jest na zeberce
http://www.zeberka.pl/art.php?id=7888

Napisane przez Nonah

WOW, Mloda, ale zaszczyt Cię kopnął Gratulacje, właśnie zostałaś pędzlowym guru!

Yyyyyyyyyyyyyyy, what??????????????
No super- sama nie wiem co myslec.

Eve, Emalia. Z TZ poprztykalam sie o Jego podejcie do pewnych spraw bo... moj TZ jest taki ze On chce zasze tak wszystko pozalatwiac zeby bylo dobrze wszystkim a tak sie nie da- dobrze wszystkim to robia... (no wiecie o co mi chodzi ). W kazdym razie On chce tak zeby nikt sie nie obrazil, zeby kazy był zadowolony i oczywiscie zawsze to wychodzi ze szkoda dla Niego czyli w sumie dla nas. Nie moge pisac dokładniej bo to sa prywatne rodzinne sprawy, ale On jak zwykle sie podkłada i traci a mnie krew zalewa wrrrrr

No i dzien dobry wszystkim

[sweetpinky]

Napisane przez misiakasiulec

Witajcie dziewczyny. Ja mam za sobą najkoszmarniejszy dzień chyba - wracając z pracy z Tżtem mieliśmy wypadek, babka dosłownie wjechała w nas na rondzie, mamy nawet świadka (jakiś koleś jechał za nami i widział całe zajście). Ehh, nikomu się nic nie stało, dobrze że wolno jechaliśmy bo przy większej prędkości chyba wbiłaby się w moje drzwi. W ogóle teraz nie mogę sobie miejsca znaleźć

oj współczuję Ci doskonale wiem co przechodzisz sama też miałam wypadek nie z mojej winy mimo, że był on 6 lat temu ale nadal mam jakiś uraz, szczególnie jak przejeżdżam przez to miejsce gdzie do tego doszło. U mnie wyglądało zupełnie inaczej.
Jechałam na zaliczenie do Lublina o 6 rano, wyprzedziłam jednego tira i przymierzałam się do drugiego, rozpędziłam się do 120 km/h i w tym momencie z tira wypadła metalowa wielka część. Wbiła mi się w przód samochodu, wyrwała silnik, skrzynię biegów, hamulce itd i wyrzuciło mnie na pobocze, dachowałam kilka razy omijając drzewa
Miałam przesunięte kręgi w kręgosłupie i wstrząs mózgu
ciężko jest zapomnieć.

[Nonah]

Napisane przez Mloda

Yyyyyyyyyyyyyyy, what??????????????
No super- sama nie wiem co myslec.

Z jednej strony mogłabyś się wkurzyć, że Cię cytują bez pozwolenia... ale z drugiej - podają nazwę użytkownika i link do źródła, w dodatku pokazują Cię jako znawczynię tematu... więc ogólnie rzecz biorąc myślę, że możesz być z siebie dumna

[Ishikawa]

Napisane przez Nonah

Z jednej strony mogłabyś się wkurzyć, że Cię cytują bez pozwolenia... ale z drugiej - podają nazwę użytkownika i link do źródła, w dodatku pokazują Cię jako znawczynię tematu... więc ogólnie rzecz biorąc myślę, że możesz być z siebie dumna

szkoda tylko, ze nie moderuja w wiekszosci komentarzy i czasem normalnie

[201604210939]

Napisane przez sweetpinky

oj współczuję Ci doskonale wiem co przechodzisz sama też miałam wypadek nie z mojej winy mimo, że był on 6 lat temu ale nadal mam jakiś uraz, szczególnie jak przejeżdżam przez to miejsce gdzie do tego doszło. U mnie wyglądało zupełnie inaczej.
Jechałam na zaliczenie do Lublina o 6 rano, wyprzedziłam jednego tira i przymierzałam się do drugiego, rozpędziłam się do 120 km/h i w tym momencie z tira wypadła metalowa wielka część. Wbiła mi się w przód samochodu, wyrwała silnik, skrzynię biegów, hamulce itd i wyrzuciło mnie na pobocze, dachowałam kilka razy omijając drzewa
Miałam przesunięte kręgi w kręgosłupie i wstrząs mózgu
ciężko jest zapomnieć.

Moja stłuczka to nic w porównaniu z Twoim wypadkiem, strasznie Ci współczuję. I wierzę że po czymś takim można mieć uraz do przejeżdżania przez pewne miejsca.