Kosmetyki M.A.C. cz. 4

[oolong]

B to listopad, bo idzie 1-9 od stycznia do września, a potem a to październik, b listopad, a C grudzień

ostatnio to chyba na Temptalii czytałam
a pierwsza litera oznacza serię

[hola ola]

Napisane przez brusia

Zgadzam się. Również uwielbiam Stradę i często sprawdza się w bardzo tragicznych sytuacjach Tak jak pisałam już wcześniej, podobny efekt daje Blot Powder - Dark. Go również uwielbiam używać.

Brusia a jak sie ma Blot Power Dark do Harmony

[nieshya]

Napisane przez KNK

Wrócił, udało mi się upolować stary kolor prasowanego cienia z Pro - Plum jest cudownym fioletem takiego jakiego mi brakowało w Mac, co prawda staruszek z niego ale co tam kolor cudowny



już o tym pisałem kiedyś, chyba ponad rok temu napisałem do 15 czy 20 osób że kupują podróbki pigmentów, tylko 2-3 podziękowały za informacje, reszta była średnio miła odpisywały że wiedzą, albo żebym się nie wtrącał bo to nie moja sprawa, od paru osób dostałem nawet kilka wulgarnych słów w odpowiedzi, morał jest taki : W Polsce jest społeczne przyzwolenie na podróbki, a jako biedny kraj wielu osób nie stać na luksusy więc podbudowują swoje ego podróbkami, szczegónie w MAC łatwo im to uchodzi płazem bo nie jest znany w Polsce wiele osób o nim nawet nie słyszało wiec nikt delikwentce nie zaśmieje się w oczy ze ma podróbę bo nawet tego nie zauważy. A nie ma co ukrywać oryginalny komplet pędzli ułożony w salonie MAC to 1000-1500PLN z salonie, więc raczej nie wiele osób na niego stać.

Witamy po krótkiej przerwie

Co do przyzwolenia na wszechobecne fałszerstwo (tak, tak nie bójmy się użyć tak mocnego słowa, bo de facto do tego to się sprowadza) to niestety, z wielkim bólem serca się z Tobą zgodzę. Myślę, że prócz kwesti finansowych nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż Polacy nie są do końca świadomymi konsumentami - lata octu na półkach i kiełbasy spod lady zrobiły swoje . Eh, na ten temat mogłabym kilkustronicowy elaborat naskrobać, ale nie ma co offtopować

Napisane przez Corii

Laski, ja mam pytanie czytso techniczne, czy to mozliwe, zeby jedne wkłady mac-a miłay 1,3 g, a inne 1,5? Bo mam takie 2 gdzie pisze 1,3 a na wiekszosci 1,5 i juz zgłupiałam
I czy Deep Truth moze miec kod AB9?

Corii, na zalinkowanej w pierwszym poście stronce:
http://accidentalbeauty.com/makeup/h...mac-cosmetics/
na dole artukułu jest wzmianka co się zowie: " MAC batch code explained" - jest tam co nieco wyjaśnione jak rozszyfrować te kombinacje. Nie zmienia to oczywiście faktu, że nie bardzo to pomaga w określeniu, czy dany cień może mieć taki, a nie inny kod

[kasiaj85]

Napisane przez Corii

Że ostatnia cyfra oznacza rok produkcji, to ja wiem (chociaz nie zawsze), ale mnie to "B" jako drugie zdziwiło


Nie nie, ponad wszelaką wątpliwośc jest to B. Na dodatek Deep Truth mial 2 naklejki jedna na druga naklejone. O tym samym kodzie, tylko różniły się gruboscią czcionki w nazwie cienia.

w Clinique i Estee Lauder (wszędzie tam gdzie mają te trzycyfrowe kody, chyba koduje tak koncern EL) ostatnia cyfra to zawsze rok produkcji.

ale u siebie mam też Cranberry o kodzie AA9, Seedy Pearl o kodzie AC9 i Vex z kodem AC7. Także nie martwiłabym się na Twoim miejscu.
Bardziej martwiłabym się dwiema naklejkami bo to trochę dziwne...

[Kajol]

Napisane przez kasiaj85

Z tego co się orientuję tak tak samo jest w Clinique czyli ostatnia cyfra to rok produkcji. czyli 8 to 2008, 9 - 2009, o - 2010. Ostatnio to Pani w Sephorze tłumaczyłam

zrób im jakieś szkolenie może
zawsze jak pytam o datę produkcji kosmetyku to słyszę jakieś kuriozalne wypowiedzi, jak ostatnio (bo chciałam jak najświeższy Lotus Clarinsa ), że to nie ma znaczenia, bo kosmetyk po twarciu można używać 6 czy tam 12 miesięcy (o rany! przyznałyby chociaż, że nie wiedzą zamiast bełkotać).

W MACu nie tylko są kompetentne dziewczyny ale też zawsze mam pewność, że nie wcisną mi rzeczy, do której nie jestem do końca przekonana. Można mieć do nich zaufanie

[agniecha4791]

Napisane przez Corii

No, ale moje 1,3 to akurat nie maty Mneijsza z tym, skoro w salonie dziewczyny mowią, ze tak moze byc, to znaczy, że tak jest

Kto pyta nie błądzi..... specjalnie DLA CIEBIE obejrzałam moje wszystkie cienie. Te z wykończeniem Veluxe pearl zawsze mają wagę 1,3 g , a reszta 1,5 g.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez hola ola

Brusia a jak sie ma Blot Power Dark do Harmony

Co prawda ja nie Brusia, ale mogę Ci odpowiedzieć. Blot jest bardziej transparentny, natomiast Harmony bardziej napigmentowany daje więcej koloru.

[Corii]

Napisane przez oolong

B to listopad, bo idzie 1-9 od stycznia do września, a potem a to październik, b listopad, a C grudzień

ostatnio to chyba na Temptalii czytałam
a pierwsza litera oznacza serię

Dziękuje Ci bardzo Dobra Kobieto, za zaspokojenie mojej nadciekawości

Napisane przez nieshya

Corii, na zalinkowanej w pierwszym poście stronce:
http://accidentalbeauty.com/makeup/h...mac-cosmetics/
na dole artukułu jest wzmianka co się zowie: " MAC batch code explained" - jest tam co nieco wyjaśnione jak rozszyfrować te kombinacje. Nie zmienia to oczywiście faktu, że nie bardzo to pomaga w określeniu, czy dany cień może mieć taki, a nie inny kod

Dziękuję poczytam

Napisane przez kasiaj85

ale u siebie mam też Cranberry o kodzie AA9, Seedy Pearl o kodzie AC9 i Vex z kodem AC7. Także nie martwiłabym się na Twoim miejscu.
Bardziej martwiłabym się dwiema naklejkami bo to trochę dziwne...

No własnie...dwie naklejki...ponoć cień kupiony w macu krakowskim był. Ja nie podważam tego, tylko sie dziwię, czemu tak.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez agniecha4791

Kto pyta nie błądzi..... specjalnie DLA CIEBIE obejrzałam moje wszystkie cienie. Te z wykończeniem Veluxe pearl zawsze mają wagę 1,3 g , a reszta 1,5 g

Bardzo, bardzo Ci dziękuje za wyjasnienie tej kwesti!!!

[kasiaj85]

Napisane przez Kajol

zrób im jakieś szkolenie może
zawsze jak pytam o datę produkcji kosmetyku to słyszę jakieś kuriozalne wypowiedzi, jak ostatnio (bo chciałam jak najświeższy Lotus Clarinsa ), że to nie ma znaczenia, bo kosmetyk po twarciu można używać 6 czy tam 12 miesięcy (o rany! przyznałyby chociaż, że nie wiedzą zamiast bełkotać).

W MACu nie tylko są kompetentne dziewczyny ale też zawsze mam pewność, że nie wcisną mi rzeczy, do której nie jestem do końca przekonana. Można mieć do nich zaufanie

ja nie kompetentna... choć kurde czasem mam wrażenie że więcej wiem o kosmetykach niż niektóre z konsultantek... co w sumie jest przykre bo jak dostają za to pensje to mogłyby się zainteresować... Wiem na pewno jak jest z datami koncernu EL (MAC też do nich należy), inne firmy mają skomplikowane kody, niby są datealculatory ale różnie to z nimi bywa...
mnie taka polityka dziwi bo przecież kurde masz prawo wiedzieć ile dany produkt przeleżał na półce... Kiedyś (może ze dwa lata - półtora roku temu) widziałam w Douglasie róż z Clinique w kremie, wiedziałam, że taki był kiedyś ale coś mi się kojarzyło że hoho i jeszcze dawniej... patrzę na kod a tam ostatnia cyfra 4... minimum 4,5 letni róż mieli na półce... tester zamieniony w kamień

W MACu przede wszystkim wiedzą co sprzedają! to mnie kupuje już. No i potrafią doradzić szczerze. miło tak pójść i wiedzieć że nie wcisną Ci byle czego byle wcisnąć...

[burn-it-up]

Napisane przez kasiaj85

W MACu przede wszystkim wiedzą co sprzedają! to mnie kupuje już. No i potrafią doradzić szczerze. miło tak pójść i wiedzieć że nie wcisną Ci byle czego byle wcisnąć...

O tak,dobrze powiedziane.Nienawidzę,ki edy pytam się o coś a ktoś kto to coś ma mi sprzedać bierze i czyta z opakowania .
Również cenię to,że w Macu potrafią powiedzieć szczerze,że coś jest dobre a coś takie sobie i lepiej wybrać coś innego.

[agniecha4791]

Napisane przez burn-it-up

O tak,dobrze powiedziane.Nienawidzę,ki edy pytam się o coś a ktoś kto to coś ma mi sprzedać bierze i czyta z opakowania .
Również cenię to,że w Macu potrafią powiedzieć szczerze,że coś jest dobre a coś takie sobie i lepiej wybrać coś innego.

Również i ja przyklaskuję dziewczynom z MAC-a ,że są kompetentne i nie wciskają ciemnoty klientkom.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Oglądałam właśnie na Youtube swatche cienie z Tartan-a i się rozczarowałam, jak w przypadku różu z konikiem morskim w To the Beach, krateczka ściera się po jednym użyciu......... czyli co kupować cienie tylko żeby oko ucieszyć????? i nie używać, bo szkoda wzór niszczyć?
Nie podoba mi się to

[rousse]

Napisane przez Kajol

zrób im jakieś szkolenie może
zawsze jak pytam o datę produkcji kosmetyku to słyszę jakieś kuriozalne wypowiedzi, jak ostatnio (bo chciałam jak najświeższy Lotus Clarinsa ), że to nie ma znaczenia, bo kosmetyk po twarciu można używać 6 czy tam 12 miesięcy (o rany! przyznałyby chociaż, że nie wiedzą zamiast bełkotać).

W MACu nie tylko są kompetentne dziewczyny ale też zawsze mam pewność, że nie wcisną mi rzeczy, do której nie jestem do końca przekonana. Można mieć do nich zaufanie

Jeżeli juz mowa o datach ważnośći , i paniach w MACu ostatnio w MACu sprzedali mi 3 letnią szminkę i 3 letni cień... Wtedy jeszcze nie umiałam odszyfrować daty produkcji. Ktoś wie, ile wynosi data ważności szminki MAC od produkcji?

[kasiaj85]

Napisane przez agniecha4791

Oglądałam właśnie na Youtube swatche cienie z Tartan-a i się rozczarowałam, jak w przypadku różu z konikiem morskim w To the Beach, krateczka ściera się po jednym użyciu......... czyli co kupować cienie tylko żeby oko ucieszyć????? i nie używać, bo szkoda wzór niszczyć?
Nie podoba mi się to

w ogóle mnie te cienie zawiodły... z nich wszystkich jakoś w miarę godnie napigmentowana jest Glamora Castle chyba... reszta to chyba pomylka... MAC mnie przyzwyczaił do koloru a tu takie sheer te cienie...

[agniecha4791]

Napisane przez kasiaj85

w ogóle mnie te cienie zawiodły... z nich wszystkich jakoś w miarę godnie napigmentowana jest Glamora Castle chyba... reszta to chyba pomylka... MAC mnie przyzwyczaił do koloru a tu takie sheer te cienie...

Ja to mam chyba depresję jesienną, bo te ostatnie kolekcje to jakoś mnie nie zachwycają.....

[kasiaj85]

Napisane przez agniecha4791

Ja to mam chyba depresję jesienną, bo te ostatnie kolekcje to jakoś mnie nie zachwycają.....

oj tam oj tam
Tartan taki sobie jest... jedyne co mam na liście to dwa pigmaki, może jakiś pearlglide i bardzo może Beauties Play It Cool, ale wszystkie te rzeczy muszę obmacać bo w necie mnie nie zachwyciły tak jak Venomous Villains które kupiłam w ciemno! w końcu jako Beauty, I'm playing it cool hłahła

[agniecha4791]

Napisane przez kasiaj85

oj tam oj tam
Tartan taki sobie jest... jedyne co mam na liście to dwa pigmaki, może jakiś pearlglide i bardzo może Beauties Play It Cool, ale wszystkie te rzeczy muszę obmacać bo w necie mnie nie zachwyciły tak jak Venomous Villains które kupiłam w ciemno! w końcu jako Beauty, I'm playing it cool hłahła

Na zdjęciach spodobał mi się paint pot, który jest w zestawie Scootish.....
po czym okazało się ,że to jest Fresco Rose ,który mam już od roku

[oolong]

Napisane przez agniecha4791

Na zdjęciach spodobał mi się paint pot, który jest w zestawie Scootish.....
po czym okazało się ,że to jest Fresco Rose ,który mam już od roku

hehe

[hola ola]

Napisane przez agniecha4791

Kto pyta nie błądzi.....


Co prawda ja nie Brusia, ale mogę Ci odpowiedzieć. Blot jest bardziej transparentny, natomiast Harmony bardziej napigmentowany daje więcej koloru.

Agniecha pieknie dziekuje i mam jeszcze jedno pytanie - chciałabym kupić Blota, mam Mineralize skinfinish w kolorze medium- prosze powiedzcie jaki kolor Blota bedzie zdblizony

[KNK]

Napisane przez hola ola

Agniecha pieknie dziekuje i mam jeszcze jedno pytanie - chciałabym kupić Blota, mam Mineralize skinfinish w kolorze medium- prosze powiedzcie jaki kolor Blota bedzie zdblizony

weż Medium może być też Medium/Dark, Bloty są bardzo transparentne nie trzeba dobierać koloru tak dokładnie jak w MSF Natural.

ktoś już o tym wspomniał chyba - Blot Dark to super brązer dla naprawdę bladolicych, lekko przyciemnia i nie ma pomarańczowego tonu w sobie, a z racji słabego krycia nie można sobie zrobic krzywdy nim.

[hola ola]

Napisane przez KNK

weż Medium może być też Medium/Dark, Bloty są bardzo transparentne nie trzeba dobierać koloru tak dokładnie jak w MSF Natural.

ktoś już o tym wspomniał chyba - Blot Dark to super brązer dla naprawdę bladolicych, lekko przyciemnia i nie ma pomarańczowego tonu w sobie, a z racji słabego krycia nie można sobie zrobic krzywdy nim.

Kamilu bardzo dziekuje

[martiryb]

Napisane przez KNK

ktoś już o tym wspomniał chyba - Blot Dark to super brązer dla naprawdę bladolicych, lekko przyciemnia i nie ma pomarańczowego tonu w sobie, a z racji słabego krycia nie można sobie zrobic krzywdy nim.

no właśnie ja mam MSF Medium, a Blota Dark i zawsze wydawało mi się, że jest za ciemny dla mojej bladej buźki wczoraj jednak wygrzebałam go z głębi mojej komody i okazało się, że on właśnie jakiś taki transparentny jest i nie daje jakoś szczególnie koloru i chyba zacznę go w końcu używać

a co do Pań MACówek, to mam wrażenie, że chyba w PL są jakieś konkretniejsze.. to znaczy wnioskuję tak czytając Wasze pochwały u mnie w MACu lub jak bywam w Belfaście czy w Londynie na lotnisku panie zawsze zachwalają wszystko owszem znają się, bo o cokolwiek spytam, to potrafią dobrze wytłumaczyć co z czym i jak i wiedzą co sprzedają.. ale zachwalają wszystko jak leci.. wszystko jest brilliant

[KNK]

Napisane przez martiryb

no właśnie ja mam MSF Medium, a Blota Dark i zawsze wydawało mi się, że jest za ciemny dla mojej bladej buźki wczoraj jednak wygrzebałam go z głębi mojej komody i okazało się, że on właśnie jakiś taki transparentny jest i nie daje jakoś szczególnie koloru i chyba zacznę go w końcu używać

a co do Pań MACówek, to mam wrażenie, że chyba w PL są jakieś konkretniejsze.. to znaczy wnioskuję tak czytając Wasze pochwały u mnie w MACu lub jak bywam w Belfaście czy w Londynie na lotnisku panie zawsze zachwalają wszystko owszem znają się, bo o cokolwiek spytam, to potrafią dobrze wytłumaczyć co z czym i jak i wiedzą co sprzedają.. ale zachwalają wszystko jak leci.. wszystko jest brilliant

nic nie mów o Londyńskim MAC szczególnie na Soho - banda pustaków i tyle

[martiryb]

Napisane przez KNK

nic nie mów o Londyńskim MAC szczególnie na Soho - banda pustaków i tyle

nie mówię nic, bo byłam tam tylko raz
ale Ty też to zauważyłeś? myślałam, że to ze mną jest coś nie tak.. ale widać, to z nimi

[KNK]

Napisane przez martiryb

nie mówię nic, bo byłam tam tylko raz
ale Ty też to zauważyłeś? myślałam, że to ze mną jest coś nie tak.. ale widać, to z nimi

gdyby nie to że w UK są lepsze ceny niż w krajach gdzie płaci sie Euro to dawno już oglądali by moje plecy w każdym razie mam niezły ubaw z tych klocków

[martiryb]

Napisane przez KNK

gdyby nie to że w UK są lepsze ceny niż w krajach gdzie płaci sie Euro to dawno już oglądali by moje plecy w każdym razie mam niezły ubaw z tych klocków

no wiesz, u mnie płaci się Euro a Panie też jakieś takie średnio określone.. zawsze jak dzwonię z zapytaniem o nadchodzącą kolekcję, to Panie mówią, że właśnie ją widziały i ulubione chyba ich zdanie "I love it' one wszystko Love

[KNK]

Napisane przez martiryb

no wiesz, u mnie płaci się Euro a Panie też jakieś takie średnio określone.. zawsze jak dzwonię z zapytaniem o nadchodzącą kolekcję, to Panie mówią, że właśnie ją widziały i ulubione chyba ich zdanie "I love it' one wszystko Love

to ma lda ciebie zadanie zadzwoń i dowiedż sie o ceny w Irlandii, wiesz podstawowe produkty + pędzle i zapytaj sie jaka znizka jest dla posiadaczy kasty MAC Pro, może na nastepne zakupy zawitam do Dublina

[martiryb]

Napisane przez KNK

to ma lda ciebie zadanie zadzwoń i dowiedż sie o ceny w Irlandii, wiesz podstawowe produkty + pędzle i zapytaj sie jaka znizka jest dla posiadaczy kasty MAC Pro, może na nastepne zakupy zawitam do Dublina

spoko, zaraz zadzwonię

eye shadow pro pan - 11.50 euro
blush pro pan - 21.50 euro
pigment - 24.50 euro
pomadki - 17.50 euro
pędzle: 217 - 21.50 euro
219 - 25 euro
187 - 45 euro
150 - 49 euro

zniżka PRO - 30%

[KNK]

Napisane przez martiryb

spoko, zaraz zadzwonię

eye shadow pro pan - 11.50 euro
blush pro pan - 21.50 euro
pigment - 24.50 euro
pomadki - 17.50 euro
pędzle: 217 - 21.50 euro
219 - 25 euro
187 - 45 euro
150 - 49 euro

zniżka PRO - 30%

czyli dalej będę się mordował z tępolami w Londynie

[martiryb]

Napisane przez KNK

czyli dalej będę się mordował z tępolami w Londynie

ja niestety też

[monczka18]

A jakie kolory bronzerów polecicie dla bladych twarzy ( NC20) chodzi mi o te do paletki. Do Macania mam wszędzie daleko a chciała bym poprosić mamę żeby mi coś kupiła.

No i muszę zobaczyć swatche tego Blot Dark który polecił KNK dla bladolicych

[Corii]

Ja się tak zastanawiam na d cieniem club, czy raz kozie śmierć i go nabyc, czy sobie odpuścić