zwymiotowana tabletka

[arricia29]

jestem w drugim tygodniu brania tabletek antykoncepcyjnych. ostatnia wzielam ok 20.20 jednak tego wieczoru a raczej nocy moj zoladek nie wytrzymal. byla jakas 1 w nocy. czy to traktuje sie jak zapomnienie tabletki czy zdazyla sie wchlonac i wszystko jest ok? pomocy

[paula78]

pigulki wchlaniaja sie do 4 godzin ,mysle ze wszytsko powinno byc ok.

[arricia29]

oh no to juz mnie troche uspokoilas dziekuje

[didi_d]

raczej wszytko ok,poza tym drugi tydzien jest uwazany za najbezpieczniejszy na jakies tam rewolucje,takze wszystko w porzadku

[kasiaaaa89]

Kochan błagam pomóżcie!! bylam w pierwszym tyg brania blistra po okresie. wzielam tabletke i zaraz ja zwymiotowalam. wiem ze na pewno nie zdarzyla sie wchlonac ale nie wzielam nastepnej od razu tylko na nastepny dzien przyjelam ja o stalej porze. tzn byla to niedziela. na kazdy dzien przyporzadkowana jest jedna tabletka. w niedziele zaraz po przyjeciu "niedzielnej" tabl zwymiotowalam ja. nie zarzylam od razu "poniedzialkowej" tylko wzielam ja w poniedzialek. przez nastepne 7 dni stosowalam dodatkowe zabezpieczenie a pozniej juz normalnie. blagam odpowiedzcie mi napytanie czy jestem zabezpieczona? mimo ze nie wzielma od razu kolejnej tabl.? prosze o szybciutka odpowiedz bo umieram ze strachu. nie moge teraz zajsc w ciaze!!!!

[Velvet Acid Kitty]

kasiaaaa89 - nie potrafię odpowiedzieć, gdyż nie dopuszczam by takie rzeczy się przytrafiły... Przy braniu tabletek trzeba bardzo uważać i przestrzegać informacji z ulotki - tak więc trzeba było wziąć kolejną tabletkę od razu po wymiotach i nie byłoby żadnego problemu.
Ciekawi mnie to, że zadajesz te pytania tak późno, jakby post factum - bo nawet jak jesteś w ciąży to nic już tego nie zmieni. Czemu nie zapytałaś się lub nie zaglądnęłaś do ulotki wcześniej?
Moja rada - zrób po prostu test.

[kasiaaaa89]

Velvet Acid Kitty dziękuje za odpowiedź. dlatego tak pozno sie o to zapytalam poniewaz wczesniej w ogole na mysl mi nie przyszlo ze ta tabletke trzeba bylo wziasc od razu.... dopiero gdy weszlam na to forum i gdzies to przeczytalam od razu zrobilo mi sie goraco a ulotki ktore mam razem z tabletkami wyrzucilam .... i nie wiedzialam ze mozna brac np tabl z poniedzialku w niedziele.... jestem zalamana. musze isc po test. i mam jeszcze jedno pytanie: caly ten incydent stal sie nie w ubiegly weekend tylko w poprzedni. a do tej srody nie kochalam sie z narzeczonym bez zabezpieczenia, w srode on skonczyl we mnie.... jest szansa ze wtedy bylam zabezpieczona??

[Velvet Acid Kitty]

Nie mogę odpowiedzieć na 100% i sądzę, że nikt tu Ci nie da gwarancji, że zabezpieczenie było stuprocentowe. Ponoć najgorzej jest gdy pominie się tabletkę w pierwszym tygodniu stosowania. Jakie są szanse na zapłodnienie - nie wiem. W tej kwestii akurat nie mam doświadczenia, gdyż problem nigdy mnie nie dotyczył. Ja bym na twoim miejscu zabezpieczała się dodatkowo do końca cyklu - tak na wszelki wypadek.
Kup dzisiaj test, a zrobisz go jutro. Zapoznaj się z instrukcją - trzeba go robić rano na czczo, dawno nie robiłam więc nie pamiętam dokładnie ile dni od domniemanego zapłodnienia.
Jakiekolwiek byś leki brała - nie wolno wyrzucać ulotek, gdyż w razie jakichś problemów, wypadku itp - lekarz musi być poinformowany o wszystkim co bierzesz, żeby nie było interakcji z lekami, które ci przepisze.
Warto też czytać ulotki, żeby wiedzieć właśnie jakie są możliwości interakcji, osłabienia działania lub skutki uboczne.
Ulotki są też w internecie, trzeba wejść na stronę producenta tabletek. Chyba łatwo znaleźć przez google .
Powodzenia.

[kasiaaaa89]

no to dziękuje.... mam nadzieje jednak że bedzie dobrze i że narazie dzidzius sie nie pojawi pozdrawiam