Licea w Chorzowie

[miki32]

Mieszkam w Chorzowie i zastanawiam się, jakie liceum wybrać. Zastanawiam się głównie nad Curie, Batorym, Słowakiem i Katolikiem. Czy mógłby mi ktoś pomóc?

[gabrielcia]

Jeśli chcesz przebywać wśród kujonów i mieć bardzo dobre przygotowanie do matury to polecam słowaka. Ale jak chcesz mieć życie prywatne i nie pragniesz żyć wśród snobów to odradzam. Ja skończyłam tą szkołę i zadowolona nie jestem, żałuje, że tam poszłam. Ale to zależy od priorytetów. Jeśli komuś zależy na wysokim poziomie nauki, to niech śmiało się wybiera. Ale jak ktoś chcę się trochę tylko pouczyć i mieć własne życie to niech się tam nie wybiera, bo to ciągłe zakuwanie. A ludzie strasznie patrzą na kasę. Dla mnie to wycięte 3 lata z życia.

[Katalonkaaa]

polecam Curie, świetna atmosfera, poziom nauczania w porządku wychodzę z założenia że jeśli ktoś będzie chciał się uczyć to i tak się nauczy Słowaka nie polecam-nie masz kasy- jesteś nikim

[linka_12]

Ja też skonczyłam Słowaka i wspominam to, jako jeden z bardziej szalonych okresów w moim zyciu. Imprezy praktycznie co weekend i ciągłe wychodzenie gdzieś ze znajomymi. Co do poziomu nauczania, to owszem - jest dosyć wysoki, ale nie tak wysoki, jak mówi się o nim na zewnątrz szkoły. I niestety muszę się zgodzić z gabrielcią - ludzie rzeczywiście strasznie patrzą na klasę i poziom najczęściej zależy od klasy. Z tego, co wiem z zakuwaniem najgorzej mają klasy A i B. Reszta umiarkowanie. A jeżeli chciał(a)byś się nauczyć języka francuskiego, to idź do Delfa (klasa D), bo w F nic się nie nauczysz. I oczywiście w Słowaku musisz się liczyć z mundurkami (niestety) oraz ciągłym przerostem formy nad trescią (głównie ze strony kadry pedagogicznej). I mam tutaj na mysli jakieś ciągłe uroczystosci, odczyty, wyjscia, apele i jęczenie pod koniec roku, że 1/4 materiału została jeszcze do przerobienia.