Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-04, 14:25   #31
ewika70
Zadomowienie
 
Avatar ewika70
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 679
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Ojej, ależ emocje towarzyszą tej dyskusji. Chciałabym i ja dorzucić kamyczek do tego ogródka.

Słonik - krzykliwy, nachalny jeśli użyć go w nadmiarze
Obsession edp (damski) - brudny, ocierający się o wulgarność
Escada (zwłaszcza letnie limitowanki) - infantylność, tandetka, różowa landrynka
Addict - głośny, trochę sztuczny, mocno błyszczący

Natomiast tak często wymienianego Angela, w ogóle nie widzę jako tandetnego, taniego zapachu Krzykliwy - tak, mocno kontrastowy - i owszem, ale w żadnym razie nie byleco.

Co do Rusha, chyba jestem siakaś dziwna. Wiele razy próbowałam go testować i za każdym razem nie czułam żadnej woni albo - w najlepszym razie - jakieś blade wspomnienie zapachu. Na tyle słabe, że nawet nie umiałam go sklasyfikować Dlatego aż dziw mnie bierze, że tak wiele osób uznaje Rusha za krzykliwego.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
(...) Perfumy wyzywajace, krzykliwe - lubie - Angel, Alien, Slon - idealne na impreze i zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze czesto najpierw osobe czuc, a pozniej widac. Ja lubie ten ogon, lubie te moc.
Z ust mi wyjęłaś te słowa.
ewika70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 15:07   #32
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez ewika70 Pokaż wiadomość
Obsession edp (damski) - brudny, ocierający się o wulgarność

Addict - głośny, trochę sztuczny, mocno błyszczący
Obsession to dosyc intrygujacy zapach, z potezna moca, ale potrafi zmeczyc. Teraz w ciazy na sama mysl zoladkiem mi wywraca . Chyba nigdy nie pachnialam nimi na imprezie. Nie wiem dalej czy klasyfikowalam bym go jako wylgarny, mocny, inny niz lansowane obecnie zapachy, ale chyba nie ma w nim wulgarnosci.

Addict - sztuczny, ale taka sztucznosc kontrolowana, mocny, ale kojarzy mi sie dosyc cieplo - zapewne za sprawa pewnego przystankowego menela, ktory wyczul na mnie Addict i zaczal snuc mi opowiesci ze swojego dziecinstwa, bo mu Addict o puddingu mamusi przypomnial. To tak mocno zapamietalam, ze zmienil sie moj stosunek do tych perfum.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 15:09   #33
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez ewika70 Pokaż wiadomość

Natomiast tak często wymienianego Angela, w ogóle nie widzę jako tandetnego, taniego zapachu Krzykliwy - tak, mocno kontrastowy - i owszem, ale w żadnym razie nie byleco.
Nie twierdzę, że jest tandetny, Boże broń. Daleko mu do kiczowatości i to bardzo. Fakt, faktem, że wręcz krzyczy na osobie, która go nosi. Tego zapachu nie da się po prostu nie poczuć

Kolejnym zapachem, który dodaję do listy: Passion Dance, z Avon'u.
Dla mnie jest paskudny w swojej nachalności, w swoim byciu. Jest tak seksownym zapachem, że aż wulgarnym. Niestety w złym tego słowa znaczeniu.
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 15:57   #34
ewika70
Zadomowienie
 
Avatar ewika70
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 679
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
(...) Addict - sztuczny, ale taka sztucznosc kontrolowana, mocny, ale kojarzy mi sie dosyc cieplo - zapewne za sprawa pewnego przystankowego menela, ktory wyczul na mnie Addict i zaczal snuc mi opowiesci ze swojego dziecinstwa, bo mu Addict o puddingu mamusi przypomnial. To tak mocno zapamietalam, ze zmienil sie moj stosunek do tych perfum.
Otóż, ja także bardzo lubię Addicta. Zdaję sobie sprawę, że jest "za bardzo" pod każdym względem. Wiem, że krzyczy, że bywa agresywny, ale mam czasem silną potrzebę zaznaczania własnego terytorium i ten zapach mi w tym pomaga.

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że jest tandetny, Boże broń. Daleko mu do kiczowatości i to bardzo. Fakt, faktem, że wręcz krzyczy na osobie, która go nosi. Tego zapachu nie da się po prostu nie poczuć
Z tym się zgodzę Anioł jest chyba jednym z najbardziej charakterystycznych, rozpoznawalnych zapachów oraz - co mnie osobiście bardzo cieszy - bardzo ogoniastym.

A propos tandety. Kiedyś sprzedawca zapytany przeze mnie o Angela powiedział ciekawą rzecz. Twierdził mianowicie, że Aniołka kupują zasadniczo dwie kategorie kobiet: albo są to eleganckie, zdradzające wysmakowany gust, zadbane panie, albo... (z góry przepraszam za określenie, ale to cytat) tzw. "blachary".
Cóż, wygląda na to, że tak jak kontrastowy jest sam zapach, tak samo skrajna bywa jego klientela (przy założeniu, że sprzedawca wysnuł prawdziwe wnioski).
ewika70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 16:05   #35
lexxi
Zakorzenienie
 
Avatar lexxi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez ewika70 Pokaż wiadomość

A propos tandety. Kiedyś sprzedawca zapytany przeze mnie o Angela powiedział ciekawą rzecz. Twierdził mianowicie, że Aniołka kupują zasadniczo dwie kategorie kobiet: albo są to eleganckie, zdradzające wysmakowany gust, zadbane panie, albo... (z góry przepraszam za określenie, ale to cytat) tzw. "blachary".
Cóż, wygląda na to, że tak jak kontrastowy jest sam zapach, tak samo skrajna bywa jego klientela (przy założeniu, że sprzedawca wysnuł prawdziwe wnioski).
Myślę, że może tak być to zapach rzeczywiście kontrowersyjny ale ja się nie wpasowuję w żadną z tych kategorii, widać zwykłe dziewczyny też czasem lubią Angela Nie uważam go absolutnie za tandetny zapach, chociaż jak sobie wyobrażę wypsikaną nim od stóp do głów czarno-blond tipsiarę to aż mi się serce kraje nie chciałabym, żeby ten zapach był kojarzony z takimi osobami
__________________

"Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano."

WISH

Christine


lexxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 16:11   #36
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

LouLou i Tumulte (całkowicie subiektywna ocena zapachów na mnie i dla mnie)
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 16:21   #37
Sherezada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 337
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

moim zdaniem tandetne, dyskotekowe, pasujące do laski typu blachara są
far away avon
letnie sezonówki escaday -sama je bardzo lubię
wszystkie perfumy playboya a najbardziej chyba wersja sexy
Sherezada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-04, 17:10   #38
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Angel klasyczny zdecydowanie .
Rush pachnie plastikiem i przez to może być tandetno-dyskotekowy , ale nie jest wulgarny , a dla mnie Angel niestety jest .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 17:17   #39
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez ewika70 Pokaż wiadomość
A propos tandety. Kiedyś sprzedawca zapytany przeze mnie o Angela powiedział ciekawą rzecz. Twierdził mianowicie, że Aniołka kupują zasadniczo dwie kategorie kobiet: albo są to eleganckie, zdradzające wysmakowany gust, zadbane panie, albo... (z góry przepraszam za określenie, ale to cytat) tzw. "blachary".
Cóż, wygląda na to, że tak jak kontrastowy jest sam zapach, tak samo skrajna bywa jego klientela (przy założeniu, że sprzedawca wysnuł prawdziwe wnioski).
Jestem w stanie w to uwierzyc, ale mysle, ze jest jeszcze sporo innych typow siegajacych po Angel, sama nie jestem mega elegancka pania, ani nie jestem dyskotekowa blachara. Ba! do dyskotek to ja nawet nie zagladam .

W moim otoczeniu znam kilka osob pachnacych Alienem, ale nie znam nikogo oprocz mnie pachnacego Angelem. W 'moim' rockowym klubie czasem zdarzalo mi sie jeszcze na kims wyczuc.

A i bardzo mi sie podobalo 'znaczenie terenu' wyraznymi perfumami. Fajne porownanie!

Wiem, ze ktos juz wspominal 212 Sexy - to jest dla mnie dosyc krzykliwy zapach, taki plastikowy.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 17:24   #40
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

"Wulgarne, wyzywajace, krzykliwe" czyli nie chodzi o tandetne Bo wedlug mnie tandetne jest Be delicious czy Light blue, ale zaden z tych zapachow nie jest ani wulgarny ani wyzywajacy ani krzykliwy. Mysle, ze plebiscyt na te 3 w.w. okreslenia wygralby Rush Gucci - od razu jak go powachalam to tak go zdefiniowalam
Poza tym na swoj sposob sa tkie:
Angel - kojarzy mi sie z luksusowa prostytutka Przepraszam wielbicielki, sama jestem wciaz w posiadaniu malej flaszki, ale zapach jest baaardzo krzykliwy i natretny.
Ange ou demon w swoisty sposob. Uzywalam go kiedys, ale na mnie byl ok, natomiast na jednej mojej znajomej uklada sie w sposob tak wulgarny, ze zastanawiam sie czy to pachnie czy smierdzi Mam skojarzenia ze stara zjelczala szminka, starym pudrem, buduarem pelnym przykurzonych mebli - calosc jest wulgarna, ale wstylu XIX wieku, podobnie zreszta Boudoir V. Westwood, ktory tez tu ktos trafnie wymienil.
Wularne i krzykliwe jak na obecne czasy sa tez wszelkie slodziaki - landrynki posypane cukrem typu Lady million wlasnie czy Black XS tej samej firmy
Szkoda, ze nie znam Nikity - na pewno bym sie wypowiedziala, ale jestem zaintrygowana
Aha i zapomnialam na smierc o Flowerbomb

Edytowane przez ropuszka
Czas edycji: 2011-12-04 o 17:26 Powód: dopisek
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 17:39   #41
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Pozwolę sobie rozdzielić tytuł na dwie części. "Wulagarność" to jednak dla mnie wyłącznie wada, natomiast perfumy "wyzywające" czy "krzykliwe" mają w sobie jakiś przewrotny urok, mogą być bardzo pociągające, mimo że bywają męczące.
- wulgarne: wszystko co proste, niewyszukane, nijakie, niewyróżniające się, a przede wszystkim wszelkiego rodzaju podróby
- wyzywające, krzykliwe: Rush (ciekawe, bo mi też jako pierwszy przyszedł na myśl ) i wiele innych już wymienionych (Angel, Alien, Słoń, Addict, A*men, Obsession, Lou Lou, Hypnose), a od siebie dodam jeszcze Flowerbomb Extreme, Blue Sugar, Organzę i Amor Amor; z niszy najbardziej krzykliwe wydaje mi się połączenie oudu i pąsowej róży, a oprócz tego rozbuchane przyprawowce (jak Aziyade) i jaśminy (jak A la nuit)

edit: i jeszcze chyba nie wspomniał nikt o Miss Dior Cherie
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2011-12-04 o 18:06
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-04, 17:43   #42
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie rozdzielić tytuł na dwie części. "Wulagarność" to jednak dla mnie wyłącznie wada, natomiast perfumy "wyzywające" czy "krzykliwe" mają w sobie jakiś przewrotny urok,
Fajnie to rozdzielilas i zgadzam sie z tym, sama lubie wyraziste perfumy - blue sugar nie znam, ale sobie zaraz klikne

(50ml za cale £4.80, nie sadze by moj facet nawet spojrzal w ich strone, ale ja sobie moge pachniec)
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?

Edytowane przez hecate
Czas edycji: 2011-12-04 o 17:48
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 18:07   #43
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Krzykliwe (acz nie wulgarne) są dla mnie w odbiorze perfumy Rihanny Reb'l Fleur. Bardzo ekspansywne, takie w stylu "zauważcie mnie, tutaj jestem". Mocne, słodkie, z jakąś drażniącą, powodującą u mnie wręcz rozkojarzenie, nutą.

Rush, jak widzę, pojawia się w ścisłej czołówce. I tu po razj kolejny pojawia się kwestia bardzo subiektywnego odbioru zapachu. Dla mnie one są nowoczesne, nieco kiczowato-figlarne, natomiast nie odbieram ich jako wulgarnych
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI

Edytowane przez madziczka
Czas edycji: 2011-12-04 o 18:10
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 18:11   #44
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Fajnie to rozdzielilas i zgadzam sie z tym, sama lubie wyraziste perfumy - blue sugar nie znam, ale sobie zaraz klikne

(50ml za cale £4.80, nie sadze by moj facet nawet spojrzal w ich strone, ale ja sobie moge pachniec)
mój mąż twierdzi, że to nie jest męski zapach - nie w znaczeniu, że z męża taki macho i nie użyje, ale najzwyczajniej on uważa, że to jest zapach dla pań i ja się mylę sądząc, że blue suger jest dla panów
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 18:21   #45
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
mój mąż twierdzi, że to nie jest męski zapach - nie w znaczeniu, że z męża taki macho i nie użyje, ale najzwyczajniej on uważa, że to jest zapach dla pań i ja się mylę sądząc, że blue suger jest dla panów
No ja obstawiam, ze u nas sytuacja bedzie podobna
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 19:10   #46
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Exclamation Coty
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 19:16   #47
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez misianka Pokaż wiadomość
Exclamation Coty
To jest dopiero fajny plastik! I fakt, ze wyczuwalne - ja lubie
Wychodzi na to, ze jestem wulgarna, krzykliwa i tandetna - coz
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 19:37   #48
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 874
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

No i jak ktoś wcześniej napisał. Największy koszmar, jaki powąchałam Lou Lou
__________________

Keket jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 19:43   #49
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez Keket Pokaż wiadomość
No i jak ktoś wcześniej napisał. Największy koszmar, jaki powąchałam Lou Lou
ja wymieniłam Lou Lou - ale ... uwielbiam je
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-04, 19:51   #50
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Ja nie wiem co wy wszyscy z tym Rushem, na mnie to miły ciepły zimowy otulacz, pasujący raczej do grubego swetra niz do cekinowej bielizny. Troche nawet za nim tesknie, bo juz dawno zużyłam

Wyzywające dla mnie są szypry wszelakie.

Wulgarne - zadne perfumy nie są dla mnie takie, wulgarnośc i perfumy to dwa pojęcia, których w żdaen sposób nie mogę ze sobą połączyć w moim umyśle.

Tandetne - oczywiście rózne podróby, ale też jabłka Donny Karan, Amor Amor, Lolita
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 20:12   #51
Keket
Zakorzenienie
 
Avatar Keket
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 874
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
ja wymieniłam Lou Lou - ale ... uwielbiam je
Trza egzorcyzma odprawić
__________________

Keket jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 21:38   #52
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Tytuł wątku kojarzy mi się z perfumami, w których użyto najbardziej prostackich sposobów, żeby zwróciły uwagę.
Prostackich- a więc niewyszukanych, zrobionych pod publiczkę.
oczywiście to nie jest wyczerpujące, po prostu nasuwa mi się.
Dla mnie prostackim sposobem jest wabienie na ciasteczko albo słodki kompocik czy inny smakołyk.
Wyzywające- to zwracające uwagę mocą, mogą być kontrowersyjne, ale świetne, choć w złym stylu- Eden przychodzi mi na myśl i zapachy z lat 80tych

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Anioł natomiast jest zapachem, który mimo typowego wabika ma w sobie przemyslaną złożoność i wieloznaczność, której blachary, skuszone blaskiem, mogą nawet nie zauważyć.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 00:20   #53
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Na dobrą sprawę, to każde perfumy używane w nadmiarze będą wulgarne, wyzywające i krzykliwe. Nawet te o zapachu proszku do prania czy mydła.
Całe życie mnie uczono, że za elegancką kobietą nie snuje się żaden ogon. Co najwyżej ogon zapatrzonych w nią mężczyzn. Zapach może jedynie po niej pozostać w pomieszczeniu, przy czym nie ma to nic wspólnego ze "znaczeniem terenu". Ale widocznie i w tej materii nastąpiła rewolucja a ja pozostałam daleko w tyle.

Dla mnie najbardziej krzykliwymi zapachami w stylu "Patrzcie jaka jestem bogata!" są Gold pour Femme Amouage, Chanel No 5 oraz Organza. Tuscany Per Donna, 24 Faubourg i Amarige krzyczą "Nie podchodzić, bo gryzę!" a stara wersja Dolce Vita wrzeszczała na całe gardło "Tu jestem, tu! Zobacz jaka jestem piękna!"

Najbardziej wulgarnym zapachem jaki w życiu poznałam było Diable Au Corps Donatelli Pecci Blunt. Nawet nie wiem do czego można go porównać, ale Blondyna użyta w nadmiarze przy tym "cudzie" to szczyt subtelności.
Następna w kolejce jest Lola - kopia zapachu produkowanego za czasów głębokiego komunizmu w ZSRR. Nazwy ani flakonu nie pamiętam, ale tego zapachu nigdy nie zapomnę. Szczególnie w połączeniu z aromatem karpia w galarecie i pierogów z kapustą... A najgorszy jest ogon, który wlecze się nawet po jednym psiknięciu.
Natomiast używanie Flowerbomb w miejscach publicznych innych niż dyskoteka lub klub nocny w ilości większej niż jeden psik powinno być zakazane przez Konwencję Genewską. Ostatnio w każdym sklepie czuję ten zapach w ilościach hurtowych niezależnie od pory dnia - od nastolatek, przez tipsiary z french manicure o długości pół kilometra, po leciwe, spocone matrony.

Wyzywającego zapachu niestety nie znam, a chciałam sobie takowy zakupić. Naczytałam się o Musc Ravageur, dorwałam próbkę, zlałam się nią... a tu wylazło ciastko cynamonowe z wanilią. Na mnie to żaden "majtkozdzierca" tylko zwykły "burczybrzuch".

A co do klasycznego Angela. Jest nieobliczalny, zaborczy, wredny i się rozpycha. Potrafi zabić, ale potrafi też dodawać skrzydeł. Wszystko zależy od tego kto i w jakich ilościach oraz okolicznościach go nosi.
Najgorsze jest to, że pojawiła się cała masa podrób Angela, które pachną faktycznie jak jego pierwsze nuty. Są bardzo intensywne, ogoniaste i płaskie. I obawiam się, że część tego co można wyczuć w tłumie jest zasługą tych właśnie "aniołów". Bo nie wiem jak ktoś kto ma węch mógłby wylać na siebie kilka ml Angela i się nie udusić. Jeden psik nie tworzy jeszcze ogona chociaż trzyma się na skórze i dwa dni.
I podpisuję się wszystkimi odnóżami pod tym co napisała Ju na jego temat.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 08:42   #54
selya
Zadomowienie
 
Avatar selya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

znam takie zapachy, które łaczą w sobie te 3 przymiotniki: wulgarne, wyzywające i krzykliwe
a jednocześnie nie wydają mi się tandetne, być może dlatego, że w okresie, w którym się panoszyły kojarzyły mi się z tym specyficznym luksusem rodem z Pewexu bądź Baltony

chodzi mi o duszące perfumy pudrowe, które królowały w latach osiemdziesiątych i razem z ówczesnym wizerunkiem: wywatowanymi ramionami, makabrycznie przesadnym makijażem, oblepionymi lakierem i włosami tworzyły jedyny w swoim rodzaju własnie taki 3-składnikowy koktajl
nie podam nazwy, bo wyparłam
a serio - mam na myśli Chanele, Guerlainy, Versace, itp., ale z konkretnymi nazwami będzie gorzej, pewnie prędzej rozpoznałabym flaszki, które kiedyś widywałam na toaletkach
__________________

dear darkness


Edytowane przez selya
Czas edycji: 2011-12-05 o 09:05
selya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 09:14   #55
noseknosek
lipiec na maksa!!! :)
 
Avatar noseknosek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez ewika70 Pokaż wiadomość
Otóż, ja także bardzo lubię Addicta. Zdaję sobie sprawę, że jest "za bardzo" pod każdym względem. Wiem, że krzyczy, że bywa agresywny, ale mam czasem silną potrzebę zaznaczania własnego terytorium i ten zapach mi w tym pomaga.
Mam identyczne zdanie, to taki zapach wewnętrznej siły.
Z dyskusji wywnioskowałam, że koniecznie muszę poznać Rush.
__________________
what defines us is how well we rise after falling

biegam
noseknosek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 09:29   #56
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Na dobrą sprawę, to każde perfumy używane w nadmiarze będą wulgarne, wyzywające i krzykliwe. Nawet te o zapachu proszku do prania czy mydła.
Całe życie mnie uczono, że za elegancką kobietą nie snuje się żaden ogon. Co najwyżej ogon zapatrzonych w nią mężczyzn. Zapach może jedynie po niej pozostać w pomieszczeniu, przy czym nie ma to nic wspólnego ze "znaczeniem terenu". Ale widocznie i w tej materii nastąpiła rewolucja a ja pozostałam daleko w tyle.



nikt nie wspomniał klasycznego Poisona - wyzywający być potrafi
i Bandit
ale nie są dla mnie tandetne ani wulgarne
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 09:33   #57
ssue
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 662
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Lou Lou - tandetna dyskoteka z lat 80-tych
co do Kingdom - tez sie zgadzam (kiedy je perwszy raz powąchałam wydały mi się podobne do Lou Lou właśnie)
ssue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 09:34   #58
Whisper5
Raczkowanie
 
Avatar Whisper5
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 242
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Fajny temat,ale odnoszę wrażenie że wiele osób tutaj utożsamia krzykliwość z tandetą. Dla mnie tandetne są np. "Lakosty" lub limitowanki Escady a krzykliwe,wyzywające - to perfumy które są bogate,mocne,zwracające uwagę otoczenia,ogoniaste. I bardziej kojarzy mi się to pozytywnie niż negatywnie.

2 pewniaki w tym temacie:

Rush - oj tak tak... nie ma drugiego takiego zapachu! Ja go uwielbiam - za moc,za wyrazistość,za indywidualność,za erotyzm,nawet za ten dziwaczny flakon. Nic nie pachnie podobnie do Rush,co jest dla niego tylko komplementem.

Lou Lou - zapach zagadka... czasami go nie znoszę,czasami mam ochotę się nim upajać i narkotyzować. Niesamowity i zmienny,chyba najbardziej ogoniasty ze wszystkich znanych mi zapachów. Słodycz,puder i coś niezidentyfikowanego,jaka ś "lolitkowatość". 100% krzykliwości,Lou Lou ubiera i definiuje kobietę któa go nosi.

Nikt tu jeszcze nie wspomniał o Ultraviolet! Pasuje mi do tematu jak ulał,ale jego to akurat nie znoszę
__________________
I'm waking up to ash and dust,
I wipe my brow and I sweat my rust
I'm breathing in the chemicals...
I'm breaking in, shaping up, checking out on the prison bus...
This is it, the apocalypse.

Edytowane przez Whisper5
Czas edycji: 2011-12-05 o 09:40
Whisper5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 09:45   #59
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Na dobrą sprawę, to każde perfumy używane w nadmiarze będą wulgarne, wyzywające i krzykliwe. Nawet te o zapachu proszku do prania czy mydła.
Całe życie mnie uczono, że za elegancką kobietą nie snuje się żaden ogon. Co najwyżej ogon zapatrzonych w nią mężczyzn. Zapach może jedynie po niej pozostać w pomieszczeniu, przy czym nie ma to nic wspólnego ze "znaczeniem terenu". Ale widocznie i w tej materii nastąpiła rewolucja a ja pozostałam daleko w tyle.


Następna w kolejce jest Lola - kopia zapachu produkowanego za czasów głębokiego komunizmu w ZSRR. Nazwy ani flakonu nie pamiętam, ale tego zapachu nigdy nie zapomnę. Szczególnie w połączeniu z aromatem karpia w galarecie i pierogów z kapustą... A najgorszy jest ogon, który wlecze się nawet po jednym psiknięciu.
1. niestety ogona mężczyzn nigdy nie doświadczyłam niemniej uznałam z biegiem lat , że polawszy się perfumą mam praw ją czuć więc być może zdarza mi się użyć nadmiernie
2. jaką Lolę masz na myśli - Marca Jacobsa ? muszę natychmiast spróbować - uwielbiam stare śmierdziele , zwłaszcza radzieckie
co do kopii - kiedyś gdzieś o tym pisałam , ale na mnie rozwinięta Dune to kropka w kropkę radzieckie perfumy Karmen z wczesnych lat 60
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 12:30   #60
Vespertine__Milo
Wtajemniczenie
 
Avatar Vespertine__Milo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 138
Dot.: Wulgarne, wyzywające, krzykliwe ;)

Dla mnie uosobieniem wulgarności są Diamonds Armaniego (razem z butelką) - kojarzy mi się z wizerunkiem jakiejś plastikowej pseudo - diwy, do tego dorzuciłabym kilka Escad (np. moon sparkle z jej szamponowo-metalicznym ogonem) - jak je czuję to od razu mi się kojarzą z wytapetowaną nadmiernie, arogancką nastolatką.
__________________
"Powiedział, że przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła." Allen

[I][COLOR=sienna]Poluję: ] Le Labo Patchouli, Le Labo Another 13, Arancia di Sicilia Perris, CdG Odeur 53, Tom Daxon Iridium Kliknij dla głodnych Zwierząt: www.pustamiska.pl
Vespertine__Milo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.