No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[dwudziestolatka]

Napisane przez malwi89

Jak już uważasz, ale 162 cm wzrostu to nie jest jakoś super mało, niższe dziewczyny sobie dają radę, ale jak sądzę to wszystko jest spowodowane tym, że tak naprawdę nie jeździłaś na moto. Ja jak tylko usiadłam na swoją Su to było oooo ludzie przecież tym się nie da skręcać, w tej chwili całkiem dobrze mi idzie aaa co do braku mocy, chodzi o to, że będziesz chciała wyprzedzić auto, jechać z grupą i będziesz jechała gdzieś w tyle. Poza tym (ale nie namawiam) jak już nabierzesz pewności będziesz chciała spróbować swoich sił na czymś większym, to nie bedziesz musiała robić kolejnego prawka i tu już będziesz miała NOWE testy i kolejny egzamin, a to się przekłada na kolejne wydatki. Poza tym nigdzie nie jest powiedziane, że jak kupisz Hayabuse, to nie pojedziesz na niej 50km/h

Dokładnie, wszystko jest spowodowane tym, że nigdy nie jeździłam I na razie mam problem ze wszystkim Jedyne co wiem, to to, gdzie jest gaz, sprzęgło i hamulec -przedni. Jakieś wyczucie sprzęgła mam, dzięki temu, że jeżdżę często autem. Z ruszaniem na początku różnie wychodziło, było trochę "żabką". Nie mam znajomych, którzy jeżdżą moto, w moich "kręgach" właściwe tylko ja się tym interesuję Poza tym musiałam obiecać, że będę na siebie uważać na moto i w sumie rodzina wymusza trochę na mnie, żebym nie robiła prawka na te duże motocykle

[malwi89]

Napisane przez dwudziestolatka

Dokładnie, wszystko jest spowodowane tym, że nigdy nie jeździłam I na razie mam problem ze wszystkim Jedyne co wiem, to to, gdzie jest gaz, sprzęgło i hamulec -przedni. Jakieś wyczucie sprzęgła mam, dzięki temu, że jeżdżę często autem. Z ruszaniem na początku różnie wychodziło, było trochę "żabką". Nie mam znajomych, którzy jeżdżą moto, w moich "kręgach" właściwe tylko ja się tym interesuję Poza tym musiałam obiecać, że będę na siebie uważać na moto i w sumie rodzina wymusza trochę na mnie, żebym nie robiła prawka na te duże motocykle

Proszę Cię taki problem to nie problem zapisujesz się na regionalne forum motocyklowe i sama zobaczysz ilu będziesz miała kolegów do pomocy! Wiem co mówię! Sama jestem na jednym forum i jedyną niewiastą udzielającą się tam

Pogadaj z instruktorem, żeby najpierw Cię zaznajomił z motocyklem, najlepiej tym mniejszym, później na większe i sama nie będziesz wiedziała kiedy stwierdzisz, że czujesz się pewniej, ale decyzja należy do Ciebie.
Co do rodziny, cóż moja matka do nia dzisiejszego mówi, że jak się spóźniam na moto, albo za długo nie daje znaku życia to szuka mnie i uwaga nie po szpitalach, a po kostnicach kochana mamusia. Z tym się nie wygra, trzeba ich tylko przekonać, że motocykl wcale nie jest taki niebezpieczny i dać im czas. (U mnie jest jeszcze ojczym - motocyklista, więc też to trochę inaczej wygląda, ale kiedyś wybraliśmy się na przejażdżkę i sama stwierdziła, że dobrze mi idzie)

[paula54]

Ja też do najwyższych istot na ziemi nie należę i dużych motocykli się trochę boję, ale jak już uzbieram na prawko to na pewno zrobię od razu pełne A. Po co sobie dwa razy fundować stresa? Dosiadałam ostatnio naszą suzi i się przymierzałam. Z ziemi bym skubanicy nie podniosła, ale palcami do ulicy dosięgam

Malwi - a Ty zamiast po forach się włóczyć spadaj pracę pisać!

[malwi89]

Napisane przez paula54

Ja też do najwyższych istot na ziemi nie należę i dużych motocykli się trochę boję, ale jak już uzbieram na prawko to na pewno zrobię od razu pełne A. Po co sobie dwa razy fundować stresa? Dosiadałam ostatnio naszą suzi i się przymierzałam. Z ziemi bym skubanicy nie podniosła, ale palcami do ulicy dosięgam

Malwi - a Ty zamiast po forach się włóczyć spadaj pracę pisać!

Więc męska decyzja...

Paula fejsik, wizażyk i jeszcze kilka innych zakładek... musieliby mi neta wyłączyć, ale wtedy bym się zapłakała na śmierć

[paula54]

wiem, śmieję. Pamiętam te czasy, jak ja swoją mgr pisałam. Szczyt aktywności na wizażu miałam o 2-3 w nocy. Dobrze, że moje klubowe koleżanki już o tej porze spały a w ciągu dnia stały nade mną z wirtualnym batem ("bo jak nie będziesz pisać pracy to się do ciebie nie będziemy odzywać"), bo pewnie pisałabym duuużo dłużej. A tak - tydzień bólu i męki i praca spłodzona
A tak w ogóle - miałam w pewnym momencie taki sposób - ustawiałam timer na godzinę i przez godzinę nie korzystałam z innych stron, niż potrzebne do pracy. Potem kwadransik z wizażem i z powrotem. Też działa

[dwudziestolatka]

Napisane przez malwi89

Proszę Cię taki problem to nie problem zapisujesz się na regionalne forum motocyklowe i sama zobaczysz ilu będziesz miała kolegów do pomocy! Wiem co mówię! Sama jestem na jednym forum i jedyną niewiastą udzielającą się tam

Pogadaj z instruktorem, żeby najpierw Cię zaznajomił z motocyklem, najlepiej tym mniejszym, później na większe i sama nie będziesz wiedziała kiedy stwierdzisz, że czujesz się pewniej, ale decyzja należy do Ciebie.
Co do rodziny, cóż moja matka do nia dzisiejszego mówi, że jak się spóźniam na moto, albo za długo nie daje znaku życia to szuka mnie i uwaga nie po szpitalach, a po kostnicach kochana mamusia. Z tym się nie wygra, trzeba ich tylko przekonać, że motocykl wcale nie jest taki niebezpieczny i dać im czas. (U mnie jest jeszcze ojczym - motocyklista, więc też to trochę inaczej wygląda, ale kiedyś wybraliśmy się na przejażdżkę i sama stwierdziła, że dobrze mi idzie)

Wiem, wiem, to akurat nie problem Problem bardziej z zazdrosnym TŻ
Uczę się na cbr 125 właśnie, jak na razie jest dla mnie wielka Wiem, dla Was, doświadczonych motocyklistek to już śmieszne i strasznie Wam zazdroszczę, że już macie prawko Najpierw zaznajomię się z mniejszym moto i zobaczę czy chociaż jego ogarnę
No niestety, z rodziną tak jest, ostatnio mówili w tv o jakimś motocyklowym wypadku i rodzina do mnie tekst "no ale ty to robisz na mniejsze motocykle" W sumie to nie ma znaczenia na jakim się jeździ, tylko jak prawda.

[malwi89]

Napisane przez paula54

wiem, śmieję. Pamiętam te czasy, jak ja swoją mgr pisałam. Szczyt aktywności na wizażu miałam o 2-3 w nocy. Dobrze, że moje klubowe koleżanki już o tej porze spały a w ciągu dnia stały nade mną z wirtualnym batem ("bo jak nie będziesz pisać pracy to się do ciebie nie będziemy odzywać"), bo pewnie pisałabym duuużo dłużej. A tak - tydzień bólu i męki i praca spłodzona
A tak w ogóle - miałam w pewnym momencie taki sposób - ustawiałam timer na godzinę i przez godzinę nie korzystałam z innych stron, niż potrzebne do pracy. Potem kwadransik z wizażem i z powrotem. Też działa

hmmm... widzisz Ty tydzień pisałaś, ja już piszę 2 tygodnie tak żeby cały czas i końca nie ma troche meczace

Napisane przez dwudziestolatka

Wiem, wiem, to akurat nie problem Problem bardziej z zazdrosnym TŻ
Uczę się na cbr 125 właśnie, jak na razie jest dla mnie wielka Wiem, dla Was, doświadczonych motocyklistek to już śmieszne i strasznie Wam zazdroszczę, że już macie prawko Najpierw zaznajomię się z mniejszym moto i zobaczę czy chociaż jego ogarnę
No niestety, z rodziną tak jest, ostatnio mówili w tv o jakimś motocyklowym wypadku i rodzina do mnie tekst "no ale ty to robisz na mniejsze motocykle" W sumie to nie ma znaczenia na jakim się jeździ, tylko jak prawda.

No nic mnie kurde bardziej nie wkurza jak takie gadanie głupot. Kurde na rowerze można się zabić


ps. kochani myślimy nad nowym tytułem, wątek się kończy

[dwudziestolatka]

Napisane przez malwi89

hmmm... widzisz Ty tydzień pisałaś, ja już piszę 2 tygodnie tak żeby cały czas i końca nie ma troche meczace

No nic mnie kurde bardziej nie wkurza jak takie gadanie głupot. Kurde na rowerze można się zabić


ps. kochani myślimy nad nowym tytułem, wątek się kończy

Dokładnie, nawet pieszo można zginąć albo leżąc w fotelu

[malwi89]

Napisane przez dwudziestolatka

Dokładnie, nawet pieszo można zginąć albo leżąc w fotelu

Dlatego rób tak, jak czujesz

a jeśli chodzi o kat. to przemyśl to, być może po kursie uznasz, że jednak chcesz czegoś więcej, a być może powiesz, że to nie jest dla Ciebie.

aaaa i jak TŻ ma problem to niech robi prawko razem z Tobą...

[dwudziestolatka]

Napisane przez malwi89

Dlatego rób tak, jak czujesz

a jeśli chodzi o kat. to przemyśl to, być może po kursie uznasz, że jednak chcesz czegoś więcej, a być może powiesz, że to nie jest dla Ciebie.

aaaa i jak TŻ ma problem to niech robi prawko razem z Tobą...

TŻ nie chce niestety, nie widzi się w tym, ale mnie wspiera

Najpierw zobaczę czy w ogóle ogarnę póki co wielką jak mnie hondę Musze poważnie pogadać z instruktorem, że chcę się na prawdę porządnie nauczyć wszystkiego, od podstaw, nie tak jak na auto... Chcę się w miarę pewnie czuć, żeby bez wielkich obaw siadać na moto

[paula54]

co do tytułu wątku - nie wiem jak Was, ale mi trochę nie pasuje słowo "motorami" od czasu jak mi TŻ do głowy wbija, że motor to masz między nogami jak siedzisz na MOTOCYKLU Ale to taki drobiazg (czepiać się nie będę specjalnie :P)

Malwi - widzisz, u mnie niby tydzień, ale tak na prawdę doświadczenia robiłam półtorej roku, metodykę pisałam w trakcie pracy, bo tak jest najłatwiej. Wyniki na bieżąco musiałam promotorowi pokazywać, więc tak faktycznie ten tydzień to był wstęp teoretyczny, dyskusja, wnioski i sklejenie tego wszystkiego do kupy

[malwi89]

Napisane przez paula54

co do tytułu wątku - nie wiem jak Was, ale mi trochę nie pasuje słowo "motorami" od czasu jak mi TŻ do głowy wbija, że motor to masz między nogami jak siedzisz na MOTOCYKLU Ale to taki drobiazg (czepiać się nie będę specjalnie :P)

Malwi - widzisz, u mnie niby tydzień, ale tak na prawdę doświadczenia robiłam półtorej roku, metodykę pisałam w trakcie pracy, bo tak jest najłatwiej. Wyniki na bieżąco musiałam promotorowi pokazywać, więc tak faktycznie ten tydzień to był wstęp teoretyczny, dyskusja, wnioski i sklejenie tego wszystkiego do kupy

No tak motor masz w pralce... zresztą patrz na mój podpis

ech to ja się cały czas bujam z teorią... o analizie kurde jeszcze nie mysle aaaaa już powinnam ją pisać, ale ta teoria... mam 40 stron teorii, samej nudnej teorii. Do czaszki można dostać...


Więc jaki tytulik?

[renia19941]

Proponuję moto-amazonki czy cos w tym guscie. Mam nadzieję że Szarak mi wybaczy, że mój tytuł nie bierze pod uwagę Jego

Dwouziestolatka- chlopak jak mądry to zrozumie Twoją pasję a jesli nie to nie warto sobie głowy zawracać.
Btw: fajnie sobie tak razem posmigac, nie wyobrażam sobie żeby mój Tż nie jeździł

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwi89]

Oklepane, ale "Motocykl to coś więcej niż maszyna, to stan umysłu"

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

"ja tam wolę jazdę na jednym kole - moto-amazonki "

Renia moto-amazonki baaardzo mi przypadły do gustu

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

trochę częstochowski rym, ale co tam

"czy to słońce, czy to deszcz motocykle dobra rzecz"

widać, że wszystko jest lepsze od pisania

[renia19941]

Moto-amazonki, dla nas nie liczy się cel, liczy się podróż
Malwi, ciekawe co reszta powie na tą naszą "radosną twórczość"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwi89]

Napisane przez renia19941

Moto-amazonki, dla nas nie liczy się cel, liczy się podróż
Malwi, ciekawe co reszta powie na tą naszą "radosną twórczość"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe nie wiem co powie, ale trzeba coś wybrać i założyc nowy wątek

[paula54]

Napisane przez malwi89

No tak motor masz w pralce... zresztą patrz na mój podpis

Właśnie To byłby dobry tytuł Bo motor masz w pralce, a motocykl między nogami

Napisane przez malwi89

Motocykl to coś więcej niż maszyna, to stan umysłu"

To mi się najbardziej podoba (dodałabym tylko "Bo.." na początku . Amazonki mniej, bo mi się tylko z obcinaniem cycków kojarzą ale nie będę się rzucać

To do zobaczenia niedługo w nowym wątku

[malwi89]

Napisane przez paula54

Właśnie To byłby dobry tytuł Bo motor masz w pralce, a motocykl między nogami


To mi się najbardziej podoba (dodałabym tylko "Bo.." na początku . Amazonki mniej, bo mi się tylko z obcinaniem cycków kojarzą ale nie będę się rzucać

To do zobaczenia niedługo w nowym wątku

Nooo dobra to zakładam nowy wątek, za wiele osób się nie wypowiedziało, najwyżej będziemy pisać do 5 tys i zmienimy tytuł na inny

[paula54]

to jeszcze tylko linka do niego podrzuć i po problemie a ten trzeba zgłosić do zamknięcia

[malwi89]

jeszcze nie zgłaszam, żeby tutaj wpisać link i będzie cycuś glancuś

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post40982656

proszę