Patenty na bycie NAJ :)

[paspartu]

wróciłam się parę stron wstecz, ale najwidoczniej jestem ślepa
Przypomniecie mi to cudo z ogórka i mleka?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez elianka

Poza tym jak ja swój wolny czas spędzam w domu z mężem, to siłą rzeczy widzi mnie bez makeupu, maską olejowa na łbie (fuu) lub glinką na ryjku. Tylko w spirulinie mu się nie pokazuje, bo by chyba zszedł na zawał.....

Co to takiego (pogrubione), z ciekawości pytam, bo żem nieuświadomiona

(P.S. - to mój TŻet jakiś inny, uwielbia, kiedy mam oczy pomalowane, sam nawet potrafi mi powiedzieć "kochanie, zrób mi dziś oko". To znaczy, że ja taka ugly-paulinka jestem?)

A co do maseczki ze śmietanki - używała jej moja prababcia (sama śmietanka). Nie stosowała żadnych kremów ( i patrząc na moje obrzydliwe pory miała rację - chociaż ja bez kremów wyglądałabym jak mumia), a buźkę miała gładziutką
Śmietana musi być jak najgęstsza, taka działa najlepiej.
A jak któraś czytała całą serię książek o Ani z Zielonego Wzgórza, tam też wszyscy smarują twarz śmietaną

Mam książkę z 82 ( więc jeszcze dość młoda) o tytule sekrety urody, są tam przepisy na naturalne maseczki, jak ktoś chce mogę przepisać
Ty

[Dronf]

Napisane przez Pavlinecka_21

Mam książkę z 82 ( więc jeszcze dość młoda) o tytule sekrety urody, są tam przepisy na naturalne maseczki, jak ktoś chce mogę przepisać
Ty

Chcemy, chcemy !
Jakbyś widziała jakiś fajny patent na maseczkę z dyni to daj znać. Google pisze, że dynia ma właściwości łagodzące przy skórze wrażliwej. Mam jeszcze pół dyni w lodówce i nie wiem co z nią zrobić, domownicy kręcą nosem a wielki garniec zupy po 2 dniach musiałam wylać bo zaczęła puszczać bombelki ;]
Myślę, żeby ta dynie wymieszać ze śmietaną i ewntualnie jakąś mąka jakby było za rzadkie, trzymajcie kciuki żeby mi twarz nie odpadła !

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Dronf

Chcemy, chcemy !
Jakbyś widziała jakiś fajny patent na maseczkę z dyni to daj znać. Google pisze, że dynia ma właściwości łagodzące przy skórze wrażliwej. Mam jeszcze pół dyni w lodówce i nie wiem co z nią zrobić, domownicy kręcą nosem a wielki garniec zupy po 2 dniach musiałam wylać bo zaczęła puszczać bombelki ;]
Myślę, żeby ta dynie wymieszać ze śmietaną i ewntualnie jakąś mąka jakby było za rzadkie, trzymajcie kciuki żeby mi twarz nie odpadła !

A może ją tak zmiksować i po prostu na twarz i już?

To tak, przepisy pochodzą z książki Marii Kędry "Sekrety Urody".
Autorka radzi, by przed nałożeniem maseczki oczywiście oczyścić skórę, dookoła oczu posmarować się kremem ( pod oczy ofc).

Maseczka z siemienia lnianego:
Łyżkę siemienia lnianego zalać szklankę wody i ugotować na gęstą papkę, po ostudzeniu nałożyć na twarz, przykrywając chusteczką, po upływie 20min zmyć chłodną wodą.
Ma oczyszczać pory, zmiękczać naskórek, wygładzać, uelastyczniać, łagodzić podrażnienia.

Maseczka dla cery suchej i wrażliwej:
Trzy pojedyncze herbatki rumiankowe i łyżkę zmielonej szałwii wymieszać z wrzącą wodą, dodać kilka kropel witaminy A, po ostudzeniu nałożyć na twarz na ok. 20 min.

Maseczka dla cery tłustej, o rozszerzonych porach, skłonnej do wyprysków:
Łyżkę bratka (suszonego ), sproszkowanego lub zmielonego skrzypu, łyżeczkę roztartych, świeżych drożdży, dokładnie wymieszać z przegotowaną wodą, nałożyć na twarz, przykryć gazą zmoczoną w gorącej wodzie, trzymać 20min, zmyć chłodną wodą.

Maseczka dla cer zwiotczałych:
Łyżkęrozmarynu i kopru włoskiego zalać wrzącą wodą i pozostawić pod przykryciem kilka minut. Ciepłą papkę nałożyć na twarz i szyję ( A nie rozszerzy dodatkowo porów?), zmyć po 20 min.
Napisano, że powoduje lepsze ukrwienie skóry, wygładza i uelastycznia naskórek.

Dla cery tłustej:
Łyżkę drożdży zmieszać z przegotowaną zimną wodą, dodać kilkanaście kropel soku cytrynowego, zostawić do całkowitego wyschnięcia, następnie rozmasować na skórze ( peeling), na koniec opłukać zimną wodą.
Jest napisane, że oczyszcza pory, usuwa zalegający naskórek i ma działanie wybielające ( ale maseczkę z drożdży już znamy)

Dla cery zmęczonej:
Świeżo ugotowany kartofel rozgnieść, wymieszać z łyżką ciepłego mleka (puree) ciepłą papkę nałożyć na 15 min, zmyć chłodną wodą.

Dla cery normalnej i suchej:
Łyżkę utartej marchwi zmieszać z jednym żółtkiem, łyżeczką twarożku, dodać kilkanaście kropel witaminy A, wymieszać, nałożyć na 20 min.

Ściągająca dla cery tłustej i mieszanej:

Łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę skrzypu rozetrzeć na papkę z przegotowaną, gorącą wodą, dodać kilkanaście kropki soku z cytryny, Poczekać aż ostygnie, nałożyć na 15 min.

Wygładzająca dla każdego rodzaju cery:
łyżka zmielonych płatków owsianych, 2 łyżeczki rozgrzanego miodu, jedno żółtko - wymieszać, nałożyć na 20min.

Maseczka wybielająca dla cery tłustej i mieszanej:
Łyżkę soku z ogórka wymieszać z mała ilością świeżych drożdży, zmyć po 15 min.

Maseczka dla cery suchej:
Łyżkę mleka w proszku rozmieszać z przegotowaną letnią wodą, dodać łyżeczkę rozgrzanego miodu, zmyć po 20 min.

[małaPaulina]

Napisane przez dontknow

no, wszystko pięknie pod warunkiem, że masz ładną cerę. bo jeżeli ja sama na siebie nie mogę patrzeć, to nie chciałabym skazywać na ten paskudny widok nikogo ;|

dokładnie,ja np mogę wyjsc bez makijazu z domu ale potem jak się przeglądam w jakiś lustrach na mieście to jestem przerazona

dziewczyny szukałam tego żelu Paloma
i nie znalazłamw ktorym on miejscuw rossmanie jest?

[Haylee]

było już w wątku Rossmanowskim o tym Jest tam, gdzie wszystkie balsamy np. ujędrniające, nawilżające u mnie w R. jest na końcu takiej półeczki

[Miss O Club]

może żel palomy? nakładałam ostatnio kilka razy na twarz... wyglądał fajnie, minerałki dobrze się na nim trzxymały, no ale nie wiem czy to on mnie nie zapchał

mnie też zapchał, i jak już tu pisałam podejrzewam glicerynę. więc najprawdopodobniej to on, a szkoda bo buźka była jakby promienna. kurcze, ale jestem załamana przed użyciem tego żelu miałam ładną buźkę a po nim wyskoczyły mi 3 gule których się pozbyć nie mogę, a bolą.. strasznie słyszałam, że na takie gule dobry jest olejek herbaciany i tak się składa, że akurat mam go w domu ;d dzisiaj zaaplikuje i zdam relację.

[*Catherrine*]

Zgłaszam, że zrobiłam sobie dziś maseczkę ze zmielonych płatków oswianych, ciepłego mleka i miodu - polacam

Polecicie mi coś na skórę wokół oczu? Żeby ratowac ją przed starzeniem, wiotczeniem..

[RedApple]

Napisane przez Haylee

było już w wątku Rossmanowskim o tym Jest tam, gdzie wszystkie balsamy np. ujędrniające, nawilżające u mnie w R. jest na końcu takiej półeczki

u mnie w rossmanie też na końcu właśnie tych balsamów, dzis byłam po maseczke i przypomniało mi sie o nim ale póki co muszę skończyć te kosmetyki co mam bo za chwilę będę studiować rossmana i na jedzenie mi zabraknie

[--Olka--]

Napisane przez Pavlinecka_21

Co to takiego (pogrubione), z ciekawości pytam, bo żem nieuświadomiona

Spirulinę można kupić na mazidłach. Po zmieszaniu z jogurtem naturalnym i wodą powstaje obrzydliwie zielona i śmierdząca maseczka (chociaż ja już się przyzwyczaiłam).

[imy]

hej planuje zakupy na mazidlach mozecie mi polecic jakąś "liste zakupów"? co opłaca się kupic tak w kilku zdaniach :P bo nie mam sily znowu przegladac calego wątku wiem napewno mocznik i spiruline

[Scarlet23]

Napisane przez *Catherrine*

Zgłaszam, że zrobiłam sobie dziś maseczkę ze zmielonych płatków oswianych, ciepłego mleka i miodu - polacam

Polecicie mi coś na skórę wokół oczu? Żeby ratowac ją przed starzeniem, wiotczeniem..

Na skrę wokół oczu stosuję na noc kapsułkę Q10 gala i spisuje się lux

[--Olka--]

Napisane przez imy

hej planuje zakupy na mazidlach mozecie mi polecic jakąś "liste zakupów"? co opłaca się kupic tak w kilku zdaniach :P bo nie mam sily znowu przegladac calego wątku wiem napewno mocznik i spiruline

Zastanów się co jest ci potrzebne. Nie da się polecić listy zakupów skoro nawet nie wiemy jaką masz cerę i problemy z nią.

[dragon_she]

moje zdanie co do makijazu jest takie, ze jest on zbawieniem dla osob z tradzikiem! po prostu zbawieniem. i jezeli ma sie duzy tradzik to nie widze przeciwskazan malowania sie zawsze wtedy, kiedy wychodzi sie na ludzi lub przychodzi TZ i po prostu wstydzimy sie swiecic pryszczami przed nim(i). nawilzanie i leczenie swoja droga ale cel jest jeden: miec zdrowo wygladajaca cere. i nie wyobrazam sobie nie malowania sie przy tradzikowej cerze przez np rok (bo leczymy tradzik). przeciez przez ten rok bedziemy wygladac jak g... (wiem, bo sama tak wygladalam okolo 10 lat) i tylko nalapiemy kompleksow.

mama mi zawsze mowila: nie maluj sie bo na starosc bedziesz zle wygladac albo nie uzywaj zadnych suszarek/prostownic itp do wlosow bo sie zniszcza przez lata. super, ale ja chce wygladac dobrze TERAZ i TU. nie przesadzam ze stylizacja ale dla mnie takie 'umartwianie sie' i chodzenie bez makijazu i np nie suszenie wlosow zeby byly zdrowe (kit ze wygladam w niewysuszonych suszarka jak idz stad i nie wracaj) nie ma sensu. co z tego ze w wieku 40 lat bede miala troche lepsza cere i wlosy niz inne kobiety w moim wieku? tylko ze one w wieku 20 wygladaly wystrzalowo a ja chodzilam z pryszczami na twarzy i oklapnietymi wlosami


nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale takie mialam ostantio przemyslenia... dlatego teraz nie przesadzam z kosmetykami ale chce wygladac dobrze a nie czekac na niewiadomo co

[--Olka--]

Napisane przez dragon_she

moje zdanie co do makijazu jest takie, ze jest on zbawieniem dla osob z tradzikiem! po prostu zbawieniem. i jezeli ma sie duzy tradzik to nie widze przeciwskazan malowania sie zawsze wtedy, kiedy wychodzi sie na ludzi lub przychodzi TZ i po prostu wstydzimy sie swiecic pryszczami przed nim(i). nawilzanie i leczenie swoja droga ale cel jest jeden: miec zdrowo wygladajaca cere. i nie wyobrazam sobie nie malowania sie przy tradzikowej cerze przez np rok (bo leczymy tradzik). przeciez przez ten rok bedziemy wygladac jak g... (wiem, bo sama tak wygladalam okolo 10 lat) i tylko nalapiemy kompleksow.

Rozumiem o co ci chodzi. I zgadzam się.
Jeśli ktoś ma trądzik (cierpię na hormonalny od kilku lat, bywało tragicznie, ostatnio na szczęście jest mniejszy) to bardzo ważne jest, aby poradził sobie z nim psychicznie. Malowanie się przed wyjściem czy przed wizytą kogoś poprawia samoocenę (wie się właśnie, że ludzie nie uciekną na twój widok).
Jednak według mnie nie jest normalne chodzenie od rana do wieczora w podkładzie wtedy kiedy nie musimy, np. siedzimy same w domu czy tylko z rodziną.
Nie wspominając już o tym, że niektórzy używają badziewnych podkładów, które tylko szkodzą, ale nawet mając dobre (czyt. dobrane), TRZEBA znaleźć czas na leki i nawilżanie.
W przeciwnym razie z cerą będzie tylko gorzej i do końca życia będzie się skazanym na tapetę (i to coraz grubszą)..

[MadameButterfly6]

Moze poradzicie mi cos na moj problem.... Mam wlosy szybko przetluszczajace sie, kupilam sobie szampon z ekstraktem z drożdży piwnych i chmielu (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-i-chmielu.htm) wlosy niby sa oczyszcone, ale sie strasznie plączą, zwlaszzca w jednym miejscu - dokladnie za uchem na calej ich dlugosci... Poradzcie mi czego uzywac by latwiej rozczesac te wlosy, ale zeby ich nie obciazac az tak...

[kasia9513]

Napisane przez MadameButterfly6

Moze poradzicie mi cos na moj problem.... Mam wlosy szybko przetluszczajace sie, kupilam sobie szampon z ekstraktem z drożdży piwnych i chmielu (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-i-chmielu.htm) wlosy niby sa oczyszcone, ale sie strasznie plączą, zwlaszzca w jednym miejscu - dokladnie za uchem na calej ich dlugosci... Poradzcie mi czego uzywac by latwiej rozczesac te wlosy, ale zeby ich nie obciazac az tak...

odżywka albo jakiś sprej ułatwiający rozczesywanie

[dotka95]

Może zanim umyjesz włosy maska z oleju rycynowego by coś pomogła? Właśnie też chciałam kupić szampon Bebydream, ale boję sie tego plątania...

[nynka87]

Napisane przez Pavlinecka_21

A może ją tak zmiksować i po prostu na twarz i już?

To tak, przepisy pochodzą z książki Marii Kędry "Sekrety Urody".
Autorka radzi, by przed nałożeniem maseczki oczywiście oczyścić skórę, dookoła oczu posmarować się kremem ( pod oczy ofc).

Maseczka z siemienia lnianego:
Łyżkę siemienia lnianego zalać szklankę wody i ugotować na gęstą papkę, po ostudzeniu nałożyć na twarz, przykrywając chusteczką, po upływie 20min zmyć chłodną wodą.
Ma oczyszczać pory, zmiękczać naskórek, wygładzać, uelastyczniać, łagodzić podrażnienia.

Maseczka dla cery suchej i wrażliwej:
Trzy pojedyncze herbatki rumiankowe i łyżkę zmielonej szałwii wymieszać z wrzącą wodą, dodać kilka kropel witaminy A, po ostudzeniu nałożyć na twarz na ok. 20 min.

Maseczka dla cery tłustej, o rozszerzonych porach, skłonnej do wyprysków:
Łyżkę bratka (suszonego ), sproszkowanego lub zmielonego skrzypu, łyżeczkę roztartych, świeżych drożdży, dokładnie wymieszać z przegotowaną wodą, nałożyć na twarz, przykryć gazą zmoczoną w gorącej wodzie, trzymać 20min, zmyć chłodną wodą.

Maseczka dla cer zwiotczałych:
Łyżkęrozmarynu i kopru włoskiego zalać wrzącą wodą i pozostawić pod przykryciem kilka minut. Ciepłą papkę nałożyć na twarz i szyję ( A nie rozszerzy dodatkowo porów?), zmyć po 20 min.
Napisano, że powoduje lepsze ukrwienie skóry, wygładza i uelastycznia naskórek.

Dla cery tłustej:
Łyżkę drożdży zmieszać z przegotowaną zimną wodą, dodać kilkanaście kropel soku cytrynowego, zostawić do całkowitego wyschnięcia, następnie rozmasować na skórze ( peeling), na koniec opłukać zimną wodą.
Jest napisane, że oczyszcza pory, usuwa zalegający naskórek i ma działanie wybielające ( ale maseczkę z drożdży już znamy)

Dla cery zmęczonej:
Świeżo ugotowany kartofel rozgnieść, wymieszać z łyżką ciepłego mleka (puree) ciepłą papkę nałożyć na 15 min, zmyć chłodną wodą.

Dla cery normalnej i suchej:
Łyżkę utartej marchwi zmieszać z jednym żółtkiem, łyżeczką twarożku, dodać kilkanaście kropel witaminy A, wymieszać, nałożyć na 20 min.

Ściągająca dla cery tłustej i mieszanej:

Łyżkę zmielonych płatków owsianych i łyżkę skrzypu rozetrzeć na papkę z przegotowaną, gorącą wodą, dodać kilkanaście kropki soku z cytryny, Poczekać aż ostygnie, nałożyć na 15 min.

Wygładzająca dla każdego rodzaju cery:
łyżka zmielonych płatków owsianych, 2 łyżeczki rozgrzanego miodu, jedno żółtko - wymieszać, nałożyć na 20min.

Maseczka wybielająca dla cery tłustej i mieszanej:
Łyżkę soku z ogórka wymieszać z mała ilością świeżych drożdży, zmyć po 15 min.

Maseczka dla cery suchej:
Łyżkę mleka w proszku rozmieszać z przegotowaną letnią wodą, dodać łyżeczkę rozgrzanego miodu, zmyć po 20 min.

fajne te maski, trzeba koniecznie wypróbować
P.S. z jakich rejonów podlasia jesteś??

[Pavlinecka_21]

Napisane przez nynka87

fajne te maski, trzeba koniecznie wypróbować
P.S. z jakich rejonów podlasia jesteś??

Niedaleko mam do przejścia granicznego w Kuźnicy, ale okresowo też Białystok, zależy

Ja dziś siemię mieliłam, nawet ładnie twarz wygląda, ale jakoś bez rewelacji ( ja to bym chciała rewelacji po 1 razie)

[uparta Marti]

ja od kilku dni przecieram twarz tym tonikiem z cyrtyny samorobionym i powiem Wam ze jestem bardzo zadowolona. nie wiem czy to jego zasługa bo nic ostatnio nie zmieniałam w pielęgnacji oprócz tego toniku ale twarz w ciagu dnia mniej się przetłuszcza co wyraxnie widać bo mam cere straszliwie tłustą. i makijaż zupełnie inaczej sie trzyma na twarzy..

[dotka95]

Czy przy witaminie C trzeba stosować filtry? Bo leżą trzy tubki i nie mogę się przybrać do smarowania

[kasia9513]

Napisane przez dotka95

Czy przy witaminie C trzeba stosować filtry? Bo leżą trzy tubki i nie mogę się przybrać do smarowania

z tego co wiem to przy dużej zawartości witaminy C filtr obowiązkowy a w mniejszych stężeniach to raczej nie trzeba

[dotka95]

No to na razie spróbuję toniku cytrynowego, jak doznam nagłego przypływu gotówki to kupię Cevikap. No i maseczka aspirynowa, śmietankowa i z cebuli Tak wygląda mój plan działania na najbliższy okres

[dragon_she]

--Olka-- racja, jesli tylko rodzinka w domu to warto dac odetchnac skorze

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez dragon_she

--Olka-- racja, jesli tylko rodzinka w domu to warto dac odetchnac skorze

własnie zobaczcie
http://deser.pl/deser/1,83453,727854...mikaliami.html

[dwudziestolatka]

Napisane przez dontknow

no, wszystko pięknie pod warunkiem, że masz ładną cerę. bo jeżeli ja sama na siebie nie mogę patrzeć, to nie chciałabym skazywać na ten paskudny widok nikogo ;|

Wiem, bo chyba od 6 klasy podstawówki do teraz (a mam 21 lat) leczę się z trądziku. Jeszcze kilka lat temu było dla mnie nie do pomyślenia, żeby nie nałożyć jakiegoś podkładu na twarz...niestety nawet w domu mogłam już nie malować oczu, byle tylko zakryć czymś te okropne krosty nie mogłam na siebie patrzeć. Jak wstawałam rano i widziałam siebie w lusterku, to płakać mi się chciało. Aż któregoś dnia usłyszałam, że moja koleżanka wybiera się do jakiegoś dobrego dermatologa. To ja też poszłam. Niestety, wcale mi nie pomógł. Wprost przeciwnie, po tych maściach od niego zaczęła mi schodzić skóra wyglądałam okropnie. Próbowałam się "zamaskować", makijaż zajmował mi od 30 do 60 minut Rok temu usłyszałam o innej pani dermatolog od przyjaciółki. Mimo, że bardzo długo się czekało w kolejce do niej, poszłam. I to była jedna z moich najlepszych decyzji życiowych - na prawdę. A teraz, jak już mam swojego kochanego TŻ, to całkiem odżyłam świat jest taki piękny i ahh aż chce się żyć może to przez to tak się pięknieje teraz makijaż zajmuje mi 5 czy 10 minut(jak kreska linerem nie wyjdzie)albo wcale się nie maluję. Dlatego doskonale wiem, co to jest trądzik i żeby jak najszybciej się tego pozbyć, wybierz się do jakiegoś DOBREGO dermatologa. Im szybciej tym lepiej na początku będzie ciężko, bo się pogorszy, ale nie poddawaj się i zobaczysz, że z tego można wyjść. 3mam kciuki
ehh się rozpisałam

Napisane przez uparta Marti

ja od kilku dni przecieram twarz tym tonikiem z cyrtyny samorobionym i powiem Wam ze jestem bardzo zadowolona. nie wiem czy to jego zasługa bo nic ostatnio nie zmieniałam w pielęgnacji oprócz tego toniku ale twarz w ciagu dnia mniej się przetłuszcza co wyraxnie widać bo mam cere straszliwie tłustą. i makijaż zupełnie inaczej sie trzyma na twarzy..

ja wiem po sobie, że cytryna to chyba likwiduje krostki i w ogóle twarz jakaś taka hmm milutka mam w planach właśnie ten tonik z cytryny

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

własnie zobaczcie
http://deser.pl/deser/1,83453,727854...mikaliami.html

[paspartu]

Dziewczyny a jak tam sprawuje się wam cevikap? ja już od ponad tygodnia kładę go na oczy i z tego co widzę, to śińce są większe

[henieczka]

Napisane przez *Catherrine*

Polecicie mi coś na skórę wokół oczu? Żeby ratowac ją przed starzeniem, wiotczeniem..

1-2 razy w tygodniu smaruje skore pod oczami olejem migdalowym. Sprawuje sie bardzo dobrze

Napisane przez dragon_she

moje zdanie co do makijazu jest takie, ze jest on zbawieniem dla osob z tradzikiem! po prostu zbawieniem. i jezeli ma sie duzy tradzik to nie widze przeciwskazan malowania sie zawsze wtedy, kiedy wychodzi sie na ludzi lub przychodzi TZ i po prostu wstydzimy sie swiecic pryszczami przed nim(i). nawilzanie i leczenie swoja droga ale cel jest jeden: miec zdrowo wygladajaca cere. i nie wyobrazam sobie nie malowania sie przy tradzikowej cerze przez np rok (bo leczymy tradzik). przeciez przez ten rok bedziemy wygladac jak g... (wiem, bo sama tak wygladalam okolo 10 lat) i tylko nalapiemy kompleksow.

mama mi zawsze mowila: nie maluj sie bo na starosc bedziesz zle wygladac albo nie uzywaj zadnych suszarek/prostownic itp do wlosow bo sie zniszcza przez lata. super, ale ja chce wygladac dobrze TERAZ i TU. nie przesadzam ze stylizacja ale dla mnie takie 'umartwianie sie' i chodzenie bez makijazu i np nie suszenie wlosow zeby byly zdrowe (kit ze wygladam w niewysuszonych suszarka jak idz stad i nie wracaj) nie ma sensu. co z tego ze w wieku 40 lat bede miala troche lepsza cere i wlosy niz inne kobiety w moim wieku? tylko ze one w wieku 20 wygladaly wystrzalowo a ja chodzilam z pryszczami na twarzy i oklapnietymi wlosami


nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale takie mialam ostantio przemyslenia... dlatego teraz nie przesadzam z kosmetykami ale chce wygladac dobrze a nie czekac na niewiadomo co

Ja moze troche nie na temat, ale rozumiem co masz na mysli Makijaz najlepiej robi na psychice...! No dobra, czasem i wygladowi pomaga
Pare lat temu podklad byl moim dobrym przyjacielem, ale nie z powodu tradziku, ale piegow. I zwisalo mi czy na starosc bede wygladala gorzej, liczylo sie, ze w tamtej chwili czulam sie lepiej.
Teraz mi przeszlo, podkladu uzywam tylko od wielkiego swieta, chyba tylko po to, zeby poczuc, ze mam odswietny makijaz

[andziuchna]

A ja mam pytanko do ekspertek mocznikowych
a mianowicie, ile mocznika moge dodac do 200 ml plynu micelarnego i czy ma to sens- chodzi mi o nawilzenie skory