Nieudane farbowanie - wątek zbiorczy

[wioolcyskoo88]

mam problem tydzien temu bylam u fryzjera ii nie wiem co mi strzelilo do glowy zeby zrobic sobie ciemne wlosy chociaz wczesniej wlosy mialam rozjasniane 3 razy na blond. Teraz mam gorzka czekolade strasznie mi sie nie podoba i zle sie czuje czy ktos mi powie kiedy bede mogla rozjasnic je znowu skoro tydzien temu je farbowalam farba?;(

[eweluunaaa9393]

współczuje ;*
Nie znam sie bardzo na tym, ale wez tez pod uwage ze ponowne rozjasnianie włosów bardzo je zniszczy...

[SummerGlow]

Generalnie mozna juz teraz.... ale zrobic dobrze, zeby wloski za bardzo nie ucierpialy.

[aleksandra188]

ja bym troche odczekala na Twoim miejscu i dala odpoczac wlosom ale jesli juz music to albo rozjasniacz u fryzjerki albo dekoloryzacja . Nie polecam gdyz mozesz bardzo uszkodzic wlosy.

[dardana]

Widze ze nie jestem sama z nieudanym farbowaniem Tyle przynamniej moge sie pocieszyc... wczoraj farbowalam wloski (farbowane poprzednio u fryzjera na ciemy braz) farba z loreala jakas rozjasniejaca miala byc cos z brazem... o mam nr UE1 naturalny kasztan Loreal recital preference i moje odrosty sa rudawo- brazowe takie jasne nijakie a reszta taka jak byla... i co teraz????
strasznie to wyglada moge polozyc farbe kolejna tylko tym razem ciemna ???? i bedzie dobrze???? tylko moge to polozyc juz??? wiem ze to niezdrowe ale po tamtej farbie strasznie to wyglada...i mam juz dosc moich wlosow pomozcie !!!

[blondyna16]

Witam! Postanowiłam dzisiaj pofarbować sobie włosy farbą wellaton 12/1 - bardzo jasny naturalny blond, gdyż miał on dobre recenzje. Swoje włosy miałam koloru ciemny blond z jasnymi pasemkami. W efekcie włosy troche mi się rozjaśniły i otrzymałam rudawy blond z jasnymi pasemkami wygląda to średnio I tutaj moje pytanie do was, nie zniechęcać sie i za miesiąc farbować znowu wellatonem 12/1 ? W sensie, że po kolejnych farbowaniach kolor będzie coraz lepszy? Czy może lepiej całkowicie zmienić farbę?

[paulinkamo]

Mam poważny problem poradźcie coś
W ubiegłym roku w lipcu rozjaśniłam moje włosy średni blond pasemkami w odcieniu platyny u fryzjerki. Nie rozjaśniałam ich ani nie farbowałam aż do kwietnia tego roku. Mianowicie w kwietniu fryzjerka nałożyła mi na włosy kolor kasztanowy i zrobiła kilka jasnych pasemek. Za ponad miesiąc pod koniec maja na włosy nałożyła mi czekoladę, która bardzo szybko się zmyła. Drugi raz nałożyła mi czekoladę 30-tego lipca. Tym razem czekolada już nie chciała się zmywać, a ja znów zapragnęłam mieć włosy blond. Dwa dni temu odwiedziłam fryzjerkę. Nie mogła mi zdjąć farby, bo miałam rozjaśniane włosy, więc nałożyła na pasma moich włosów rozjaśniacz. Jedne pasemka miały być jaśniejsze, drugie bardziej złote i zostawiła też pasma z tą czekoladą. Teraz mam niektóre rude i zółte pasma co zrobić, żeby wrócić do jakiegokolwiek blondu? pomóżcie jestem zrospaczona jak patrze na swoje włosy

[patrycja350]

jak bys wstawiła fotke to będzie łatwiej cos powiedzieć

[blondyna16]

na zdjęciu one wychodzą całkiem inne, w sensie nie takie rude wiec bez sensu..

[moorph]

Na jakie wlosy kladlas te farbe? W sensie wyjsciowego odcienia. Logiczne, ze wyszly jasniejsze, skoro to poziom 12 z woda 9%.

[agusiamyszka]

moim zdaniem to normalne ze wyszly rudawe. chyba powinno sie najpierw podraktowac je rozjasniaczem a potem farba i chcac posiadac blond wlosy regularnie robic odrost + calosc wlosow.
to byla koloryzacja ciemnych wlosow.

zrobilam geste jasne pasemka, i majac odrosty nalozylam farbe to wyszedl mi normalny blond.obecnie regularnie pokrywam odrost i pozostala dlugosc wlosow

[1c9c624677eeb32c21c2002738bcdf087ff2fb70_5d704215e0d9e]

Witam!!!
mam problem, gdyz wczoraj farbowalam wlosy z jasnego baaardzo jasnego blondu(duzo razy farbowanego) na ...tzn. takiego oczekiwalam miodowy blond 382 casting loreal.....i na odrostach wyszedl mi nawet ladny brazowo-zlotawy kolor a na reszcie wlosow...SZARO-MYSI!!!! jestem zalamana!!! w pt mam bardzo wazna uroczystosc a wygladam jak upior:/ czytalam wiele na ten temat na tym forum i wogole i nie slyszalam zeby komus taki wyszedl???? czy powodem moze byc umycie po wszystkim szamponem????????????? BLAGAM POMOZCIE !!!! CO ROBIC?????
POZDRAWIAM

[dora_angel]

Nie jestem absolutnie żadnym specjalistą od farbowania włosów, o czym świadczy fakt iż parę dni temu miałam podobny problem tyle że z rozjaśniaczem na odrostach polecam tylko jedno rozwiazanie - fryzjer

[1c9c624677eeb32c21c2002738bcdf087ff2fb70_5d704215e0d9e]

Napisane przez dora_angel

Nie jestem absolutnie żadnym specjalistą od farbowania włosów, o czym świadczy fakt iż parę dni temu miałam podobny problem tyle że z rozjaśniaczem na odrostach polecam tylko jedno rozwiazanie - fryzjer

tak wlasnie myslalam, ze jedynym wyjsciem bedzie fryzjer;] chociaz znajac tych w moim miescie, to nie wiem czy wymysla cos, co mogloby mi pomoc dlatego szukam pomocy wszedzie byleby nie tam

[karojen24]

Jesli wstawilabys fotke to moze moglabym Ci pomoc....Na razie nie potrafie sobie wyobrazic efektu, ktory "osiagnelas"

[alutka0]

najlepiej wstaw zdjecie .

[arien88]

Od razu zaznaczam, że zanim założyłam nowy temat przejrzałam forum.
Sedno problemu przedstawia się następująco: naturalnie mam czarne włosy, ale coś mi do głupiego łba strzeliło, żeby zrobić sobie pasemka. Wybrałam czerwoną farbę (Palette Color XXL, edycja do robienia pasemek), z pełną świadomością, że co najwyżej złapie mi się jakieś bordo. Problem polega na tym, że zaufana koleżanka mojej mamy od nakładania pasemek chyba tym razem coś sknociła, bo złapały mi się praktycznie całe włosy. Ogólnie wygląda to tak, jakbym parę miesięcy temu farbowała je na mahoń i teraz miała swoje naturalne odrosty! Jestem kompletnie przerażona. Kolor sam w sobie nie jest taki zły, tylko za dużo go na mojej głowie.
Najchętniej naciaprałabym na to farbę w swoim naturalnym kolorze, ale boję się, że wyjdzie mi jakiś zielony albo podobne okropieństwo. Czy jest sens próbować zmyć ten kolor (z forum wynika, że najlepiej używać szamponów przeciwłupieżowych) chociaż częściowo a potem "przefarbować" na naturalny kolor? A może od razu lepiej udać się do fryzjera (ale dla mnie to ostateczność, bo kieszeń mam ostatnimi czasy pustą, więc wolałąbym wybróbować najpierw jakichś tańszych sposobów)?
Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek radę.

[ineska1986]

jezeli uwzaz ze masz za duzo bordo, czy tam czerwonych pasek to zorb sobie pasemka w ciemnym,twoim kolorze i po sprawoe zielony nie wyjdzie;]
zielony wychodzi wtedy gdy na rozjasniane wlosy- rozjasniacz koloru niebieskiego nalozy sie farbe co jej konsystencja na taki zolty kolor to wtdy mur beton ziolony... to jak w plastyce kredka niebieska i zolta = zielona chybaaaaaa

[arien88]

Dzięki za odpowiedź, spróbuję w poniedziałek

[agata456]

ja już bym nie kobinowała z ciemniejszymi pasemkami tylko nałożyla farbę na całość np ciemny brąz wychodzi jak naturalna czerń sama pisałaś,że naturalne włosy masz czarne więc będzie ok.Takie jest moja zdanie.

[Dagunia]

Ja bym poszła do fryzjerki,żeby zdjęła kolor. Następne farbowanie w takim krótkim odstępie czasu zniszczy i osłabi włosy.

[arien88]

No właśnie też się od rana zastanawiam nad fryzjerką. A na czym dokładnie polega takie zdjęcie koloru? Farba mi spłynie i cudownie mi się objawią moje naturalne włosy?
Pierwszy (i przysięgam, że ostatni) raz w życiu farbowałam włosy, więc te wszystkie dekoloryzacje i ściąganie farby to dla mnie czarna magia.

[karojen24]

"Ja bym poszła do fryzjerki,żeby zdjęła kolor. Następne farbowanie w takim krótkim odstępie czasu zniszczy i osłabi włosy".....

a sciaganie koloru nie zniszczy? uwazam, ze farba jest delikatniejsza, tylko nie wiem, czy ta czerwien nie bedzie przebijac....

[limetka87]

Witam jestem dzisiaj zdołowana ,aż nie wiem co pisac .Zaczne od tego ze zadko farbuje wlosy bo boje sie zmian zwlaszcza jakis diametralnych.

Cos mnie podkusilo zeby zmienic kolor wlosow ,mialam sredni braz ladny ale poprostu mi sie znudzil postanowilam sobie zrobic jasny brąz ,zeby zbytnio nie ryzykowac dalam pasemko i wyszedl faktycznie taki jasny brazik bez rudosci ,na drugi dzien(dzisiaj ) poszlam zafarbowac cala glowe i zamiast jasnego brazu otrzymalam miedziany u nasady rudo czerwony -jestem zalamana ,nie czuje sie wogole wtym kolorze ,fryzjerki probowala mnie pocieszac ,wmawiac ze jest dobrze ,ze jak jeszcze raz pofarbuje to wyjda jasniejsze -dla mnie to rubin ,miedziany -rudy!! rycze od dwoch godzin czy mozna calkowicie sciagnac farbe i odzyskac naturalny kolor -czy pozostaje mi samobujstwo?pytam powaznie bo jestem na skraju zalamania

[agata456]

Napisane przez limetka87

Witam jestem dzisiaj zdołowana ,aż nie wiem co pisac .Zaczne od tego ze zadko farbuje wlosy bo boje sie zmian zwlaszcza jakis diametralnych.

Cos mnie podkusilo zeby zmienic kolor wlosow ,mialam sredni braz ladny ale poprostu mi sie znudzil postanowilam sobie zrobic jasny brąz ,zeby zbytnio nie ryzykowac dalam pasemko i wyszedl faktycznie taki jasny brazik bez rudosci ,na drugi dzien(dzisiaj ) poszlam zafarbowac cala glowe i zamiast jasnego brazu otrzymalam miedziany u nasady rudo czerwony -jestem zalamana ,nie czuje sie wogole wtym kolorze ,fryzjerki probowala mnie pocieszac ,wmawiac ze jest dobrze ,ze jak jeszcze raz pofarbuje to wyjda jasniejsze -dla mnie to rubin ,miedziany -rudy!! rycze od dwoch godzin czy mozna calkowicie sciagnac farbe i odzyskac naturalny kolor -czy pozostaje mi samobujstwo?pytam powaznie bo jestem na skraju zalamania

nie odzyskasz naturalnego koloru,możesz jedynie pofarbować włosy na kolor zbliżony do swojego naturalnego,radzę zgłosić się do dobrego fryzjeragłówka do górysłyszałam zreszta,że rudości i czerwienie najszybciej się wypłukują

[Lola20]

Nie załamuj się Kochana, kup jakiś szampon koloryzujący (nie farbę-żeby w razie niesatysfakcjonującego efektu się wypłukał) w kolorze zbliżonym do Twojego naturalnego i pofarbuj Jak ze 2 lata temu byłam w podobnej sytuacji (nieudane rozjasnianie z mojego brązu - włosy wyszły wściekle żółto-pomarańczowe u nasady i jasno- rudobrązowe od połowy długości ) to pomógł mi L'Oreal Casting Creme Gloss. Świetnie pokrył moje włosy (a nie dała temu rady nawet trwała farba -Safira), równomiernie (tam gdzie włosy były jaśniejsze uzyskałam tylko efekt lekkich, naturalnie wyglądających pasemek), a przy tym w ogóle ich nie zniszczył Z tym, że wtedy nie znałam jeszcze Castinga i wybrałam kolor "Brąz", licząc że będzie podobny do mojego naturalnego. Wyszedł dużo ciemniejszy - taki naprawde ciemny brąz, ale na szczęście spłukał się po jakichś 2 tygodniach i wyglądał już na znacznie jaśniejszy Tobie polecam wybrać jakiś jaśniejszy odcień castinga, bo w rzeczywistości kolory wychodzą ciemniej niż na opakowaniu. Powodzenia, na pewno uda się przywrócić Twoim włoskom kolor, w którym będziesz czuła się dobrze Trzymamy za Ciebie kciuki, daj znać jak wyszło, kiedy zdecydujesz się już na jakieś farbowanie

[Eowina1818]

Witaj moja Droga!
Nie panikuj! Nie mozesz sie aż tak przewojować. Piersze co możesz zrobić to kupić sobie szampon koloryzujący w kolorze brązu, powinien troszkę złagodzić rudość. Jeśli jednak boisz się ryzykować to możesz spróbować troszkę zmyć to co jest na głowie, do tego polecam stosować szampon przeciwłupieżoy i różne odżywki. Do naturalnego to nie zejdzie, ale zawsze kolor zblednie. Niestety ale rudości i czerwienie ciężko schodzą z włosów, musisz naszykować się na kolejne farbowanie w przyszłości (na kolor zbliżony do naturalnego i zapuszczanie naturalek).

[limetka87]

dziekuje dziewczyny za odpisanie na moj watek .Dzisiaj ide do fryzjera tylko nie wiem jeszcze do ktorego jeden fryzjer zaproponowal mi dekoloryzacja i powiedzial ze bede mogla sobie wybrac brazik jaki bede chciala i mi wyjdzie na 100% -ale to tylko rozmowa telefoniczna wiec nie wiem nawet jak ta fryzjerka wyglada a druga ktora znam i do ktorej zawsze chodzilam zaproponowala mi nalozenie innego koloru na ten zeby wyszedl cieply brazik -ale to eksperymentowanie juz mi sie srednio podba nie wiem co wybrac i do ktorego fryzjera lepiej isc do bocego czy do takiego ktorego sie zna?

[bernasia5]

ojej współczuję. Kiedyś zdarzyło mi się coś podobnego. Kolor na włosach wyszedł...rudy! <szok> na drugi dzień szybko pofarbowałam je na ciemny brąz, dzięki temu moje rude włosy trochę pociemniały.
Jednak teraz, nauczona doświadczeniem, radziłabym się wybrać do fryzjera. Myślę, że lepiej do tego, którego już znasz - przynajmniej jest on zaufany pozdrawiam i powodzenia

[Eowina1818]

Napisane przez limetka87

dziekuje dziewczyny za odpisanie na moj watek .Dzisiaj ide do fryzjera tylko nie wiem jeszcze do ktorego jeden fryzjer zaproponowal mi dekoloryzacja i powiedzial ze bede mogla sobie wybrac brazik jaki bede chciala i mi wyjdzie na 100% -ale to tylko rozmowa telefoniczna wiec nie wiem nawet jak ta fryzjerka wyglada a druga ktora znam i do ktorej zawsze chodzilam zaproponowala mi nalozenie innego koloru na ten zeby wyszedl cieply brazik -ale to eksperymentowanie juz mi sie srednio podba nie wiem co wybrac i do ktorego fryzjera lepiej isc do bocego czy do takiego ktorego sie zna?

Zwykle lepiej chodzić do znajomego fryzjera. Ale tu liczy się też to co
Ci chce zaproponować. Z jednej strony dekoloryzacja jest dośc inwazyjnym zabiegiem i czekałaby Cię dług droga od odzyskania dobrej formy włosów. Ale za to możesz być pewna że wyjdzie kolor o jaki Ci chodzi, już bez rudych niespodzianek. Natomiast wersja numer dwa też ma plusy i minusy. Nałożenie koloru bez wcześniejszej dekoloryzacji będzie mniej szkodliwy dla włosów, ale za to może wyjć Ci rudy brąz. A nawet jak na początku będzie ładny potem może sprać się an rudy (często brązy tak się zachowują!).
Lepiej przemyśl co dla Ciebie jest ważniejsze, stan włosów czy odcień ich koloru. Mi się "rude brązy" podobają ale nie wiem czy Tobie...