Okularnik mniej atrakcyjny?

[Mary_Q]

eeeee tam jaki mnie atrakcyjny?!
ja tam zakladam okularki jak hce cos w sobie zmienic,uwazam ze fajnie w nich wygladam sa dobrze dopasowane i zwracaja uwage :d od razu madrzej wygladam hehehe pozatym ,okularnik ma lepsza sytuacje bo moze je noscic i sciagnac a to dla niektorych ogromna zmiana w wygladzie

[Wiwianna]

Czy okulary psują estetykę twarzy? Nie, jeśli tylko są dobrze dobrane. Spece od tworzenia wizerunku zakładają okulary swoim klientom występującym publicznie, by ci wydali się bardziej inteligentni, poważni (=kompetentni) i wiarygodni.
Lubię okulary U mężczyzn i kobiet.

http://www.replica-eyewear.com/image...keys19_BIG.jpg

http://www.visioncareassociates.net/.../armanpic1.jpg

http://hillsind.com/store/bpglasses.jpg

http://www.sight.co.nz/graphics/brands-frames3.jpg

http://www.giarre.com/images/brandnew/EARM.jpg

http://afterschoollearning.org/after...asses-girl.jpg

[jaevqa]

fajne fotki Wiwianna, moze nie ma co sie załamywac, ja z dnia na dzien coraz bardziej sie przyzwyczajam do okularów, choc nie ukrywam,ze jest mi w nich strasznie niewygodnie-moze dlatego,ze mam waskie oprawki , no ale niestety szerokie mi nie pasuja, choc pewnie pole widzenia byłoby wieksze.ale cos za cos.

[gamaa]

Napisane przez jaevqa

fajne fotki Wiwianna, moze nie ma co sie załamywac, ja z dnia na dzien coraz bardziej sie przyzwyczajam do okularów, choc nie ukrywam,ze jest mi w nich strasznie niewygodnie-moze dlatego,ze mam waskie oprawki , no ale niestety szerokie mi nie pasuja, choc pewnie pole widzenia byłoby wieksze.ale cos za cos.

Do wszystkiego da się przyzwyczaić, bez dwóch zdań!

[Wiwianna]

Hmm... a może jednak, coś jest nie tak z Twoimi oprawkami? Powinny idealnie leżeć a nie powodować fizyczny dyskomfort
Co innego przyzwyczajanie się do swojego nowego wizerunku...

[gamaa]

Wiwianna teoretycznie moglabys miec racje, ale chyba wczesniej by juz to zauwazyla jaevqa szczegolnie dlatego ze juz kilka ladnych dni okulary ma Ona ma opor psychiczny i caly czas mysli o tym, ze ma "coś" na nosie.

[jaevqa]

moze to przez te upały, os mi sie topi jak tu nie czyc okularów

[gamaa]

Napisane przez jaevqa

moze to przez te upały, os mi sie topi jak tu nie czyc okularów

Kwestia przyzwyczajenia ja nie czuje;-)

[ewelinka_111]

mi przyzwyczajenie sie do kularow tez troche zajęło, na początku to myslalam ze zeza dostane, bo caly czas oprawki widzialam i na nie sie patrzylam,ale teraz po tych paru latach juz ok

[Wiwianna]

Napisane przez gamaa

Wiwianna teoretycznie moglabys miec racje, ale chyba wczesniej by juz to zauwazyla jaevqa szczegolnie dlatego ze juz kilka ladnych dni okulary ma Ona ma opor psychiczny i caly czas mysli o tym, ze ma "coś" na nosie.

Tak, to bardzo prawdopodobne.
Czasu, czasu tu trzeba...

[gamaa]

Gdyby wszystko w zyciu mialoby sie od razu to te zycie nie byloby takie fajne... :P

Pozdrawiam i zycze udanego dnia

[Hanka20]

ja nosze okularki od dwóch tygodni dopiero i juz czuje sie z nimi dobrze mysle, ze chyba nie jestem przez nie mniej atrakcyjna, bo faceci ogladaja sie za mna na ulicy tak jak i przedtem a moze i czesciej
makijaz moze jest mniej widoczny, ale mnie to nie przeszkadza, maluje sie ostatnio cieniami jasnymi, perłowymi które optycznie powiekszaja oczy, dzieki czemu nie ma zbyt wielkiej róznicy.
na szczescie mam ta wygodę, ze moge je nosic tylko wtedy, kiedy uznam to za konieczne (mam mala wade -0,5)

[gamaa]

No a co ja np. mam powiedziec Haniu kiedy mam -4 i -3 i zdjac ich raczej nie moge...

[ja_dziecko_z_dworca_zoo]

ja nosze juz od 5 lat. czy do mnie pasuja? musialby to ocenic ktos kto nigdy mnie nie widzial. oprawki mam dobrane dobrze. sa ro okulary ktore nie rzucaja sie nadzwyczaj w oczy. widac orzez nie jakikolwiek makijaz. sadze ze cale moje zycie przebrne z oksami wiec jestem juz do nich przyizana i dziwnie sie czuje nie majac ich na nosie. sadze jednak ze nie sa one jakims uszczerbkiem na urodzie,jesli naturalnie nie nosiz ich zle dobranych do twarzy,ale wtedy to juz inna bajka.

[gamaa]

Ja to licze ze po osiagnieciu 21 roku zycia, wzrok bede mogla sobie zoperowac laserowo. Chcialabym miec chociaz mniejsza wade, wiem ze dziewczyny maja i -7 i -11 ale mnie moje -4 przytłacza...

[Hanka20]

Napisane przez gamaa

Ja to licze ze po osiagnieciu 21 roku zycia, wzrok bede mogla sobie zoperowac laserowo. Chcialabym miec chociaz mniejsza wade, wiem ze dziewczyny maja i -7 i -11 ale mnie moje -4 przytłacza...

moja siostra ma wade -6 i -7. tez nie jest jej z tym łatwo, kiedys myslala powaznie o takiej korekcji wzroku laserem, ale jej okulisci róznie wypowiadali sie na temat tego zabiegu, wiec jednak zrezygnowala

[gamaa]

Ja rozmawiając ze swoim okulistą, stwierdziłem ze u mnie operacja jest nawet wskazana, i nie ma chyba zadnych przeciwskazań

[Hanka20]

Napisane przez gamaa

Ja rozmawiając ze swoim okulistą, stwierdziłem ze u mnie operacja jest nawet wskazana, i nie ma chyba zadnych przeciwskazań

to dobrze niestety nie każdemu taka operacja dana...

[niepytajkimjestem]

/

[redpanda]

Ja powinnam nosic okulary w zasadzie od dziecka. Jak bylam w szkole podstawowej wstydzilam sie ich i wpadalam w histerie bo nie chcialam ich nosic. To prawda ze tamte oprawki byly ohydne! duze i w ogole nie dopasowane do mojej twarzy wiec nie dziwne ze taka byla moja reakcja do tego wszyscy sie ze mnie smiali i przezywali okularnica . Pamietam ze moje kolezanki mialy ladne delikatne ramki w ktorych wygladaly ladnie, ja im zazdroscilam i ciagle zastanawialam sie dlaczego i ja takich nie moglam miec. Niestety okulary wybrali mi rodzice. Mowili ze wygladam w nich bardzo ladnie i juz - kupili. Byl okres ze wzrok mi sie troche poprawil i nie nosilam okularow przez jakis czas i bylo mi w tym wygodnie. Jakies 6 lat temu zauwazylam ze znow gorzej widze szczegolnie meczylo mnie odczytywanie z tablicy w szkole musialam mruzyc oczy i czesto przesiadac sie do blizszych lawek bo czesto nie moglam nic odczytac. Pojechalismy do badania wzroku i rzeczywiscie potrzebowalam miec okulary troche sie tego balam. Myslalam ze sie do nich nie przyzwyczaje ze bede wygladac gorzej no ale wybralam sobie ramki ktore na prawde pasowaly do mnie. Wygladalam w nich ladnie a znajomi i rodzina mowili ze kompletnie mnie odmienily. Cieszylo mnie to. Ostatnio zmienilam moje ramki dlatego ze te poprzednie byly dosc ciezkie a moze to poprostu te szkla... teraz mam leciutkie ramki i plastikowe szkielka (szkielka nie sa w ramkach) nie czuje ich na nosie i wygladam o wiele wiele lepiej. Sa tak delikatne ze prawie ich nie widac no i same sie przyciemniaja pod wplywem promieni UV to bardzo wygodne. Bardzo podkreslaja moja urode. Tak wiec osobiscie uwazam ze okularow nie mozna sie wstydzic trzeba tylko je odpowiednio dobrac a mozecie stac w nich na prawde sexi

[gamaa]

nietypatjkimjestem i redpanda A moze macie swoje foto?

[Idril]

Ja przez 5 lat nosiłam okulary, aż zachciało mi się soczewek. I akurat mysle, ze dla mnie lepszym rozwiazeniem sa soczewki, bo w okularach moje oczy wydawaly sie takie malee, a jak zaczełam nosić soczewki to zrobiły się takie duuże i bardziej widać to, że są zielone;-)

[redpanda]

Załącznik 502910 oto moje okularki

[gamaa]

Idril chyba kazdy krotkowidz ma taki sam problem z malymi oczami...;-)


redpanda super! zdecydowanie lepiej wygladasz w okularach niz bez. To moge orzec bez patrzenia na Twoje zdjecie bez szkieł

[redpanda]

Napisane przez gamaa

Idril chyba kazdy krotkowidz ma taki sam problem z malymi oczami...;-)


redpanda super! zdecydowanie lepiej wygladasz w okularach niz bez. To moge orzec bez patrzenia na Twoje zdjecie bez szkieł

Dziekuje Gamaa Tak samo Ty wygladasz lepiej z okularami!

[poziomeczka]

ja noszę okulary od 10 lat. na początku ich nie lubiłam ale z czasem się przyzwyczaiłam.teraz uważam, że lepiej mi w okularach i tyle bez nich wygladam strasznie smutno bo mam blisko osadzone oczy (noszę minusy chyba -4 i -3,75). zauważyłam też, że okulary mi optycznie skracają nos bo mam dość długi. nie czuję się nieatrakcyjna przez okulary. zastanawiałam się nad soczewkami ale uznałam że jakoś głupio będę wyglądać bez okularów.
a faceci w okularach (dobrze dobranych oprawkach) wyglądają exxxxtra!
pozdrawiam wszystkie okularnice

[gamaa]

Napisane przez poziomeczka

a faceci w okularach (dobrze dobranych oprawkach) wyglądają exxxxtra!
pozdrawiam wszystkie okularnice

o tak!!!!! facet wyglada wtedy strasznie inteligetnie,lubie jak ma do tego taką potarganą fryzurke albo wloski na żel.... matko boska odplywam w marzeniach...

[jaga_2001]

jestem okularnikiem Powiem wam, ze mialam teraz mozliwosc ponoszenia soczewek kontaktowych, ale osobiscie wole okulary, bo mniej oczy sie w nich mecza. Moj TZ tez woli mnie w olularach, sam nawet kaze mi je zakladac, bo jak sam mowi "Wole dziewczyny w okularach, bo wygladaja tak tajemniczo" Jak na razie nie zalacze fotek, moze jutro?

[Lazy_Morning]

Dołączam tu z moimi minusami
Piękne, dopasowane oprawki faktycznie mają w sobie coś z biżuterii (choć to zrozumiałe, że osoby, które MUSZĄ je nosić, mogą przede wszystkim widzieć w nich "protezę", nie ozdobę). Kwestia samooceny, uprzedzeń, otoczenia...
Sama wolę soczewki kontaktowe, lecz wyłącznie ze względu na wygodę- nie zaparują, kiedy zimą wchodzę do sklepu, nie demolują podkładu na nosie, nie ma problemu z okularami słonecznymi, goglami, okularkami pływackimi...
Chętnie wrzuciłabym tu zdjęcie pewnych okularów, które wprost emanują seksem ale, niestety, w tej chwili nie mam możliwości

Mam koleżankę- dalekowidza, której sarnimi oczami zawsze się zachwycałam Pewnego dnia przyszła na zajęcia w soczewkach kontaktowych- zniknęły wielkie tęczówki i nieziemskie rzęsy, a został... krecik z zaskakująco orlim noskiem Szybko wróciła do okularów, które korygowały proporcje i po prostu dodawały jej urody

Ktoś wspomniał o badaniach, które rzekomo dowiodły, iż okularnicy są postrzegani jako mniej atrakcyjni Założę się, że atrakcyjność oznaczała (dla badanych) osobę "łatwiejszą", bardziej przystępną i "dostępną", mniej wymagającą, "na chwilę" hyhy

[dorkaaa]

no to czas też na mnie
noszę okulary od 5 lat... już się do nich przyzwyczaiłam... raz zmieniałam oprawki... są chwilę kiedy jestem bardzo zła na okulary, np. w tym roku pod namiotami, spałyśmy pod gołym niebem w śpiworkach i nie miałam gdzie zostawić okularków, musiałam isć kawałek do plecaka i je tam schować, w nocy rozpętała się burza i schowałyśmy sie do namiotów a plecaki zostały na zewnątrz, dziewczyny coś jeszcze do nich wpychały i martwiłam się że mi je zgniotą...oczywiście też była w tym moja wina bo nie wzięłam etui... w każdym bądź razie czasami mi przeszkadzają, ale ogólnie nie narzekam..

Oto moje fotki w okularkach i pierwsza bez

Buziaki