Czytaliście już "Resortowe Dzieci"?

[dominikmeller25]

Napisane przez Imperialista

Ja nie czytam g*a Szymborskiej (tego o Stalinie i partii).

też nie czytam, ale gównem nawet tej twórczości o Stalinie i partii bym nie nazwał, po prostu takie miała przekonania i tyle, mnie jej przekonania nie interesują więc nie będę nazywał tego gównem.
a na marginesie to jest pewien niezależny Rymkiewicz też swego czasu listy podpisywał wielbiące partię itd a dzisiaj jest pierwszym do plucia na lewaków...

[201604200942]

Napisane przez dominikmeller25

też nie czytam, ale gównem nawet tej twórczości o Stalinie i partii bym nie nazwał, po prostu takie miała przekonania i tyle, mnie jej przekonania nie interesują więc nie będę nazywał tego gównem.
a na marginesie to jest pewien niezależny Rymkiewicz też swego czasu listy podpisywał wielbiące partię itd a dzisiaj jest pierwszym do plucia na lewaków...

Sama przyznała, że ideologia pryszczatych był błędem jej młodości a jej udział w tym był krótki.

[_vixen_]

Śmieszy mnie jak młodzi ludzie, żyjący w zupełnie innych realiach, potępiają wiersze Szymborskiej o Stalinie. Sami by pewnie toneli we łzach w dzień jego śmierci. Tak łatwo oceniać siedząc bezpiecznie przed kompem.

[Lemmy is God]

Napisane przez _vixen_

Śmieszy mnie jak młodzi ludzie, żyjący w zupełnie innych realiach, potępiają wiersze Szymborskiej o Stalinie. Sami by pewnie toneli we łzach w dzień jego śmierci. Tak łatwo oceniać siedząc bezpiecznie przed kompem.

Mnie bardziej bawią wyznania ludzi którzy swoje niezbyt słuszne decyzje z młodości usprawiedliwiają tym że tak robiła większość, że wszyscy mieli takie poglądy etc. A taki ton często bije z wywiadów z osobami które w okresie stalinizmu czy popaździernikowej odwilży miało jasno określone poglądy.

Ewentualnie dokonały volty światopoglądowej w okresie przełomu okrągłostołowego i kronikę filmową zamieniły na czytanie na mszach.

I żeby nie było, część z tych ludzi to byli/są wybitni artyści i ich poglądy nie ujmują im talentu, jednak są takie a nie inne. I czasem warto o nich pamiętać.

[Imperialista]

Napisane przez SamaraMorganx

Sama przyznała, że ideologia pryszczatych był błędem jej młodości a jej udział w tym był krótki.

Wisława Szymborska była typową czerwoną karierowiczką która była nie tylko skrajną oportunistką, ale chciała rozprawiać się z wrogami ludu. Więc awanturą o nią nie tylko dotyczy jej bełkotów o komuniźmie, Leninie, Stalinie i PZPR.

Był za komuny sfingowany proces księży krakowskich i była wśród znanych literatów, którzy podpisali list żądający dla nich karę śmierci za "szpiegowanie dla amerykańskich imperialistów". Już nawet czerwony sąd był mądrzejszy od niej, bo na śmierć ich na szczęście nie skazano. Przez 21 lat była w PPR i PZPR, co świadczy o tym, że była zwykłą czerwoną (tutaj pada określenie powszechnie uważane za obraźliwe), bo była gotowa wysłać na śmierć niewinne osoby.

Kiedy w latach 90. jedyny prawdziwy polski rząd chciał rozprawić się ostatecznie z komunistami i przeprowadzić lustrację, to w Gazecie Wybranej nie kto inny jak była Pryszczata pisała wierszyki, że prawica zionie nienawiścią. Czyli próba zrobienia porządku jest nienawiścią. I nigdy nie nawiązywała do swojej przeszłości w staliniźmie i kretyńsko tłumaczyła to "działałam w dobrej wierze".

W porównaniu do Herberta (który nigdy się nie ugiął) była dnem moralnym. Czego jedna się spodziewać po fance Lenina i Stalina oraz żonie UBeckiego donosiciela, który kapował UB na każdego pisarza.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez _vixen_

Śmieszy mnie jak młodzi ludzie, żyjący w zupełnie innych realiach, potępiają wiersze Szymborskiej o Stalinie. Sami by pewnie toneli we łzach w dzień jego śmierci. Tak łatwo oceniać siedząc bezpiecznie przed kompem.

Szymborska pewnie żądałaby kary śmierci dla kogoś kto świętowałby śmierć Stalina bądź okazał radość z tego powodu.

Ona urodziła się w 1923 roku więc doskonale wiedziała jak wyglądała II Rzeczpospolita, a jak PRL. Jednak nowy ustrój jej pasował, bo wystarczyło lizać tyłek czerwonej władzy, żeby żyć na przyzwoitym poziomie. Na pewno wiedziała o zbrodniach stalinowskich i chyba nie wierzyła w to, że Amerykanie zrzucają stonkę ziemniaczaną.

[kennedy]

czy ty w ogole portrafisz pisac o czyms innym niz swojej nienawisci do lewactwa?

bo tego ze pieknie pottrafila pisac, nie umiesz docenisz tylko porownujesz z jakas baba ktora stosuje podwojne standardy i interesuje ja kto gdzie sie urodzil...

.

[Tici]

Napisane przez Imperialista

Gdyby Żakowski był właścicielem banku i zajadłym wolnorynkowcem, to bym go bardziej szanował niż jako tubę pewnej Gazety. Chora Polska postkomunistyczna mentalność - ktoś jest zaradny i prowadzi firmę to "zły kułak". A nie daj Boże gdy tym co wypracował dla siebie nie chce się dzielić z "biednymi".

To ja już całkiem nie rozumiem. To skoro mamy taką wolność i ogólnie American Dream, to dlaczego wypominamy tym ludziom, że posiadali dzianych rodziców? Może oni zawdzięczają sukces wyłącznie sobie, a ich pochodzenie, to tak jakby cukiernikowi wypominać, że rodzice mieli cukiernie i go przyuczyli do zawodu.

[dominikmeller25]

no tak doskonale wiedziała jak się żyje w IIRP co tam że ledwo 16 lat skończyła i doszło do wojny, ona już doskonale znała się na polityce i wiedziała co z czym się je, wtedy ludzie żyli innymi sprawami i nie mieli tyle czasu co dzisiaj na zabawy w internecie.
i powtórzę jak piszesz o Szymborskiej, to przynajmniej zachowaj równowagę i wspomnij o Rymkiewiczu który też listy podpisywał, chwalił ustrój a potem gdy ten zaczął się walić, skulił ogon i zmienił stronę.

a co do lustracji to przypomnij sobie że nie tylko ona była przeciw, w końcu panowie w sutannach też walczyli żeby do niej nie dopuścić, co im się ostatecznie udało i dokumenty wszystkie poszły do niszczarki, bo o karach dla donosicieli nie słychać i dalej pełnią swe funkcje biskupie itd.

[Lemmy is God]

Nie wszyscy księża byli przeciw lustracji, jednak niestety wielu.

Co do Rymkiewicza to rzeczywiście mocno zmienił poglądy, jednak fajniejsza był kłótnia w wybiórczej z siostrą Takie trochę dziecinne to było Zresztą Rymkiewicz na początku III RP był mocno związany z GW, nawet Nike otrzymał, ale poetą jest bardzo dobrym.

Zresztą wielu literatów i poetów było uwikłanych politycznie w PRL, wielu zresztą służby szantażowały ich słabościami (głównie alko, homoseksualizm i rozwiązłe życie) i dlatego tak łatwo zgadzali się na współpracę. Paru oczywiście to były zwyczajne świnie pazerne na pieniądze i przywileje (polecam książkę Joanny Siedleckiej Kryptonim "Liryka". Bezpieka wobec literatów.)

[Imperialista]

Napisane przez kennedy

czy ty w ogole portrafisz pisac o czyms innym niz swojej nienawisci do lewactwa?

bo tego ze pieknie pottrafila pisac, nie umiesz docenisz tylko porownujesz z jakas baba ktora stosuje podwojne standardy i interesuje ja kto gdzie sie urodzil...

Zawsze bardziej wolałem prozę od liryki. A Szymborska również stosowała podwójne standardy, jak była Pryszczatą. Nawet nie chodzi o bzdury jakie pisała ku czci Stalina, ale była AKTYWNĄ działaczką partii i potrafiła się domagać śmierci dla "wróg ludu".

Poza tym co jest strasznego w pisaniu o przodkach jakiejś osoby? Autorzy widocznie trafili z tematem, skoro książka staje się bestsellerem. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego polskie elity to takie, których rodziny w PRLu były ustawione.

Kaczyńscy - cud ich ojca, który był ustawiony a powinien iść siedzieć za AK
Geremek - drugi sekretarz PZPR na Uniwersytecie Warszawskim
Michnik - ojciec siedział przed wojną za zdradę, a brat skazywał patriotów na śmierć
Kuroń - w młodości był ultraczerwony i wszedł z partią w harcerstwo
Borowski - członek czerwonej dynastii Bermanów (jeden trząsł Polską po wojnie)
Dorn - syn przedwojennego komunisty i "wykładowcy" marksizmu-leninizmu
Hubner - córka i wnuczka oficerów UB, czyli UBolska rodzinka

Ja nawet bez tej książki mogę w nieskończoność wymieniać. Dla mnie prawdziwi bohaterzy to Ci, którzy po wojnie nie składali broni.

[dominikmeller25]

Napisane przez Imperialista

Kaczyńscy - cud ich ojca, który był ustawiony a powinien iść siedzieć za AK

siedzieć to powinien iść przy naprawdę olbrzymim cudzie, bo za samo dowodzenie oddziałem powinien zginąć w ustawionym procesie.
zresztą rodzinka i od strony matki miała dziwne powiązania z władzami.

a co do bohaterów, to czyli ci którzy po wojnie złożyli broń ale nie mieli nic wspólnego z władzami, ba byli przez te władze szykanowani to już nie są bohaterami bo przecież nie walczyli z wiatrakami jak Żołnierze Wyklęci?

[dominikmeller25]

http://polska.newsweek.onet.pl/prawi...,278588,1.html

no i wyszło, przyganiał kocioł garnkowi
może też nie ta sama skala, ale mimo wszystko, no ale w końcu to niepokorni im wolno patrzeć tylko na innych.

[Imperialista]

Napisane przez dominikmeller25

siedzieć to powinien iść przy naprawdę olbrzymim cudzie, bo za samo dowodzenie oddziałem powinien zginąć w ustawionym procesie.
zresztą rodzinka i od strony matki miała dziwne powiązania z władzami.

Oczywiście powinieneś uściślić, że rodzina od strony matki ojca Kaczyńskiego (z domu Świątkowska) pochodziła spod Odessy. Mianowicie była spokrewniona z Wilhelmem Świątkowskim, takim UBolem zesłanym z Rosji po 1945 roku, który był prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego. I podejrzewam, że wstawiennictwo tego Pana uratowało ojca Kaczyńskich przed długą odsiadką za AK i zapewniło normalne życie w PRLu.

Co nie zmienia faktu, że Kaczyńscy porządnie wychowali swoich synów, nigdy nie byli w partii i nigdy nie byli umoczeni w działalność tak jak Kuroń czy Geremek.

a co do bohaterów, to czyli ci którzy po wojnie złożyli broń ale nie mieli nic wspólnego z władzami, ba byli przez te władze szykanowani to już nie są bohaterami bo przecież nie walczyli z wiatrakami jak Żołnierze Wyklęci?

Byli frajerami, bo komuniści i tak ich zamykali parę lat później po złożeniu broni, nie mówiąc już o prześladowaniach w życiu cywilnym. W miarę rozgarnięty człowiek wiedział, kim są komuniści i trzeba zrobić wszystko, żeby nie rządzili. Najmądrzejsza jednak była Brygada Świętokrzyska, która tak dała popalić komunistom w Górach Świętokrzyskich w czasie wojny, że musiała wycofać się z Niemcami do strefy alianckiej. W latach 50. komuniści nawet próbowali jej dowódcę siłą porwać do Polski na pokazowy proces.

Napisane przez dominikmeller25

no i wyszło, przyganiał kocioł garnkowi
może też nie ta sama skala, ale mimo wszystko, no ale w końcu to niepokorni im wolno patrzeć tylko na innych.

Czym innym być partyjnym, a czym innym mieć rodziców w SB, sądownictwie i prokuraturze czy komitetach centralnych partii. Co nie zmienia faktu, że taki kozak jak Targalski powinien zacząć książkę od swojej rodziny.

[nosferatku]

Napisane przez Imperialista

Szczerze mówiąc po jej lekturze straciłem wiarę w ludzi i wiem, że nic nie dzieje się z przypadku jeśli mowa o "karierach" na przełomie po 1989 roku.

nie sądzę, żebym miała ochotę to czytać.

Próby "rozprawienia " się z poprzednim systemem są, w moim odczuciu, na ogół niedorzeczne.

nikt nie odpowiada za to, w jakim domu przyszedł na świat, a ludzi "poprzedniego systemu " też nie należy wrzucać do jednego worka.

[2016070953]

Imperialista, jak dla mnie szczekasz jak nakręcony o sprawach o których nie masz pojecia bo nie zyłeś w tych czasach!

[Imperialista]

Napisane przez hardgirl123

Imperialista, jak dla mnie szczekasz jak nakręcony o sprawach o których nie masz pojecia bo nie zyłeś w tych czasach!

To opowiedz nam jak było.

PS. A Adolfie Hitlerze i jego kolegach też nie powinniśmy mówić? W Niemczech był podobny problem z nazistami po wojnie.

[2016070953]

Byłam wtedy dzieckiem co możesz z łatwością sprawdzić. Więc nie będę się na temat PRL wypowiadać.
I Twoje porównanie jest od czapy.

[Geraniol]

Z zaciekawieniem przeczytam, kto i w jaki sposób na stołek wskoczył .