Zespół jelita drażliwego-jakie badania

[aanemone]

Cześć!
Na samym początku chciałam napisać, że strasznie ciężko nawet o tym pisać iii chyba tak streszczając się bardzo: podejrzewam, że cierpię na zespół jelita drażliwego. Początkowo wydawało mi się, że jakoś przetrzymam/przewalczę/przejdzie ale problemy nasilają się i coraz trudniej normalnie funkcjonować, czuję się coraz bardziej bezsilna.
Nie żaląc się dalej, bardzo, bardzo proszę o radę odnośnie postępowania teraz:

-Przewertowałam fora ale nie znalazłam jednoznacznej info: jakie badania wykonuje gastrolog przy podejrzeniu IBS? Kolonoskopia? Gastroskopia?Chciałabym się jakoś przygotować.

-Myślałam, żeby do gastrologa udać się prywatnie od razu, ale po doczytaniu- chyba jednak lepiej przejść przez lekarza rodzinnego i wykonać badania krwi i inne?

bardzo dziękuję za wszelką pomoc i rady.\


//nietolerancja laktozy i glutenu raczej odpada, odstawiłam latkozę już jakiś czas temu i obserwowałam się. Objawy i tak były. Gluten jem raczej w śladowych ilościach, też nie ma różnicy):

[gwiazdka93]

Napisane przez aanemone

-Przewertowałam fora ale nie znalazłam jednoznacznej info: jakie badania wykonuje gastrolog przy podejrzeniu IBS? Kolonoskopia? Gastroskopia?Chciałabym się jakoś przygotować.

-Myślałam, żeby do gastrologa udać się prywatnie od razu, ale po doczytaniu- chyba jednak lepiej przejść przez lekarza rodzinnego i wykonać badania krwi i inne?

Przy podejrzeniu IBS (i wykluczeniu innych chorób) podstawowe badania to: morfologia, CRP, badanie na krew utajoną w kale, badanie na pasożyty w kale, kolonoskopia. Jeśli występują biegunki, warto się przebadać pod kątem celiakii.
Znajdź dobrego lek. rodzinnego, który Cię nie oleje, a da skierowania na badania. Potem z wynikami do gastrologa I nie daj sobie wmówić na 1 wizycie, że to na pewno IBS i na pewno od stresu.

[aanemone]

Dziękuję za odpowiedź! U mnie własnie biegunki to podstawowy problem, pojawiają się bez wględu na to, co jem i uniemożliwiają no... życie. Wykluczyłam z diety gluten i nabiał i bez róznicy. Doszłam do etapu, w którym musiałabym stoperan jeść codziennie, a i on nie pomaga.

Wiem, że tego problemów jest mnóstwo na forach, raczej staram się nie powtarzać. Przepraszam, jeśli kogoś zirytuje powtarzalność, ale założenie tego tematu to dla mnie naprawdę pierwszy krok do tej wizyty.

[gwiazdka93]

Napisane przez aanemone

Dziękuję za odpowiedź! U mnie własnie biegunki to podstawowy problem, pojawiają się bez wględu na to, co jem i uniemożliwiają no... życie. Wykluczyłam z diety gluten i nabiał i bez róznicy. Doszłam do etapu, w którym musiałabym stoperan jeść codziennie, a i on nie pomaga.

Wiem, że tego problemów jest mnóstwo na forach, raczej staram się nie powtarzać. Przepraszam, jeśli kogoś zirytuje powtarzalność, ale założenie tego tematu to dla mnie naprawdę pierwszy krok do tej wizyty.

Jak długo byłaś na diecie bezglutenowej?

[aanemone]

Intensywnie uważam, by go nie jeść ok 2-3 miesiące(zdarzały się tzw. wpadki w okolicach obrony), ale od ponad roku- dwóch unikam (moje śniadania to zazwyczaj płatki owsiane/jaglane/ryżowe, obiady bazują na kaszach).

[akot80]

Napisane przez aanemone

Intensywnie uważam, by go nie jeść ok 2-3 miesiące(zdarzały się tzw. wpadki w okolicach obrony), ale od ponad roku- dwóch unikam (moje śniadania to zazwyczaj płatki owsiane/jaglane/ryżowe, obiady bazują na kaszach).

Jeśli nie certyfikowane płatki, to mogą zawierać śladowe ilości glutenu.

[aanemone]

ok, w takim razie poproszę o te badania. Dzięki za odpowiedzi, naprawdę nigdy nie myślałam, że problemy z biegunkami&wzdęciami mogą nasilić się tak, żeby zacząć mnie zmuszać do wycofywania się z życia): Zawsze się miałam za takiego życiowego twardziela, po biegunce trwającej bez powodu 4dni(stoperan nic nie pomagał, kiedy już nie było treści w jelitach miałam taki atak jakby pęcherzyków powietrza) już się tylko rozpłakałam. Eh eh.

[Julitak78]

Przy ZJD skierowano mnie na kolonoskopię. Tak stwierdził lekarz z katowickiego xxx, że kolonoskopia jest najdokładniejszym badaniem. Samo badanie jest nieprzyjemne, ale do przeżycia i możesz poprosić o znieczulenie ogólne.

[basienka_mr]

Hej, mam pytanie proszę dajcie jakąś odpowiedź...
odkąd pamiętam miałam problem z brzuchem, ale teraz mam takiego stresa że szok..
Jakies 3 tygodnie temu wywaliło mi brzuch na górze, zaraz pod mostkiem, poszłam z tym do lekarza, po raz kolejny podejrzenie jelita drażliwego z uwagi że pani doktor mnie dobrze zna i problemy z zołądkiem są bardzo częste. Kazała zrobić gastroskopie, kolonoskopię, usg brzucha, badania krwi.
I tak krew czyli badania na wątrobe trzustkę i wszystkie inne w porządku, gastroskopia ok, usg ok na kolonoskopię jade w przyszłym tygodniu.
Apetyt mam a nic jeść nie mogę bo mnie od razu ściska w całym brzuchu i wyglądam jak w 3 miesiącu ciąży, a jestem dość chuda...
Dodatkowo ostatnio miałam strasznie trudny czas, nie jadłam i dużo schudłam przez to, no i wszyscy mówią ze to jest albo ibs albo z nerwów że takie obiawy po tym wszystkim mogą wystąpić. Ale ja się tak tym stresuję ze już szału dostaję. Dajcie znać czy miałyscie podobne obiawy, czy mam się czym martwić... Najbardziej nie rozumiem tego "balona" u góry brzucha, i dodatkowo cięzko mi się czasem oddycha.. Co robić? co myśleć? doradźcie...