|
Notka |
|
Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery. |
|
Narzędzia |
2012-09-29, 13:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 136
|
Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Stał się cud i nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie na Wizażu
Otóż w swoim życiu upiekłam trochę ciast. Kiedyś w rodzinnym domu miałam piec gazowy, który spalał od doły ciasta i w ogóle nie wyrastały. To zniechęcało, ale zwalałyśmy z mamą winę na piekarnik. Teraz piekę w elektrycznym, ale poza tym, że nie spala jest podobnie, NIE ROSNĄ mi ciasta Od razu mówię, robię jak w przepisie, łącznie z dodaniem proszku do pieczenia czy też drożdży Nie sądzę również, że to przez piekarnik, bo piekłam również u TŻ i było to samo. Próbowałam piec tylko od dołu, tylko od góry, od góry i od dołu na raz, z termoobiegiem i bez.... zawsze ten sam efekt (może ostatnio było trochę lepiej jak piekłam muffinki i dałam tylko dół, ale minimalnie!). Wszelkie rodzaje ciast, spodów, bułeczek (ciasto tak zbite, że szczęka bolała ;p).... Wkładałam ciasto do całkiem rozgrzanego piekarnika i lekko rozgrzanego, dawałam mniejszą i większą temperaturę... zaczynam podejrzewać, że chodzi o mieszkanie składników a nie samo pieczenie. Podobno należy tylko w jedną stronę. Jeśli mam mikser ze stojakiem i miską to on sam miksuje i lata tam i z powrotem, to źle? Może robię to za długo lub za krótko? Aha, nie otwieram piekarnika podczas pieczenia, ewen. na końcu, żeby sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe, ale do tego czasu powinno urosnąć już dawno. Nie chodzi też o to, że robi się zakalec, czy też opada bo ostygnięciu (nie wyjmuję od razu z piekarnika), tylko zero puszystości... Ostatnia nadzieja w Was Bo jak nie to chyba stwierdzę, że po prostu mam dwie lewe ręce |
2012-09-29, 13:47 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Cytat:
no niestety jest mozliwośc ze to przez mieszanie skladnikow tak sie dzieje, ze nie wyrastają. Bo innego powodu nie widzę z tego co piszesz. Mi czasami tez cos nie wyrastało jak za bardzo poznęcam się nad ciachem i za duzo je pomieszam. A mufinnki to obowiązkowo trzyba tylko chwilkę do polaczenia skladniokow mieszac i to nie mikserem a recznie! Co do miksowania w jedna strone to nie sadze, bo ja mam od niedawna kenwooda na stojaku i on lata w każda strone i nie mialam problemu odkad go mam z wyrastaniem
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...) |
|
2012-09-29, 14:49 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Moze zmien proszek do pieczenia na ten z wyzszej polki?
Od mieszania w jedna czy dwie strony to na pewno nie zalezy . Sprawdz czy dodajesz odpowiedznia ilosc proszku do pieczenia. Czy tak sie dzieje tylko na jednym rodzaju ciasta czy wszystkich? Moze przepis podaje nieodpowiednia ilosc maki? A czy ciasto na drozdzach wyrasta? No i jesli to nie jest zakalec to moze tak ciasto powinno wygladac? Wstaw moze zdjecie zobaczymy o co chodzi... |
2012-09-29, 16:21 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 136
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Dzięki za odzew
Problem w tym, że chodzi o wszystkie ciasta jakie robiłam! Murzynki, biszkoptowe, babki, takie najzwyklejsze z owocami i bez.... również drożdżowe. Wszystkim brakuje pulchności... Proszek mam z Dr. Oetkera zazwyczaj, to chyba dobry jest Czyli w końcu ciasta (pomijam muffinki) trzeba długo czy krótko mieszać? Edytowane przez anavi Czas edycji: 2012-09-29 o 16:23 |
2012-09-29, 17:38 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Cytat:
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho
(maj 2010-...) |
|
2012-09-29, 19:33 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 439
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Ucierane (ale to też zależy od przepisu) najczęściej robię tak, że długo i dokładnie ucieram żółtka (albo jajka) z cukrem i co tam jeszcze przepis przewiduje, potem dodaję pianę z białek (jeśli jest) i mąkę i mieszam delikatnie, ale dokładnie łyżką. Drożdżowe wyrabia mi robot, zazwyczaj jest ok, chociaż zdarzają się wpadki (zrzucam winę na drożdże)
Murzynek - roztapiam masło, cukier i kakao, do wystudzonej masy dodaję żółtka - miksuję, dodaję pianę z białek i mąkę z proszkiem - mieszam łyżką. Proszek do pieczenia z wyższej półki? No nie wiem, używałam już różnych, Oetkerów, Gellwe, Delecty, tych z Lidla i Biedronki i wielkiej różnicy nie zauważyłam. |
2012-09-29, 21:44 | #7 | |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Cytat:
Ewentualnie może używasz większych jajek niż przeciętne? Ja mam duże wiejskie i wiem, że musze ich dać mniej niż przepis zakłada. Co do czasu mieszania - trudno powiedzieć czy długo czy krótko, na pewno składniki musza być dokładnie połączone, ale nie ma sensu b. długie mieszanie. Typowo krótko miesza się tylko muffiny. |
|
2012-09-29, 21:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
moja mama miala podobny problem. Kiedys ja upieklam ciasto z jej przepisu. Wyszlo idealnie. Powod? Miala po prostu za duza brytfanke jak na dane skladniki.
|
2012-09-30, 10:10 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 136
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Jak się dodaje typowo ubite białko na koniec to mieszam już łyżką. Ale spróbuje krócej mieszać i łychą...
Wypróbuje też na innych, trochę mniejszych formach Hm co do jajek nie sądzę, ale może też spróbuję zmniejszyć ilość, jeśli w przepisie jest ich dużo. Dziękuję za wszystkie wskazówki, będę próbowała dalej |
2012-09-30, 12:09 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
A jakiej mąki używasz?
Mnie na tych 'marketowych' słabo ciasta rosły, głównie te na tortowej. No i jaja - jeśli są M daję 1 jajo więcej. |
2012-10-02, 17:15 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 580
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Może czas pomyśleć o wymianie piekarnika? Ciasta mi nie wychodzą zazwyczaj wtedy gdy sie spieszę i np nie ubijam biszkoptu wystarczająco długo ( wtedy nie jest puszysty po upieczeniu tylko zbity).
|
2012-10-02, 19:05 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 136
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Najczęściej używam mąki poznańskiej z Młyna Dzierżoniów (młyn na niebieskim tle).
A piekarnik ma niecałe dwa lata i wygląda to tak od początku. Będę próbować dalej |
2012-10-02, 22:54 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
może dajesz za dużo mąki?
__________________
smocza mama |
2012-10-03, 13:05 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Cytat:
Nie każdemu wyrastają giganty, moja mama nigdy nie upiekła nader wyrośniętego ciasta, choć zakalca nie miały. A starała się aż mogę powiedzieć za bardzo Z kolei babcia mojego męża piekła z głowy, dosłownie na czuja, bez przepisu, czasem maki dała za dużo, czasem mleka, jajek itd. i zawsze wychodziły jej piękne ciasta. Dlatego mówią w rodzinie, że ma dobrą rękę do wypieków |
|
2012-10-03, 14:18 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 136
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Ramona_85 nie pocieszyłaś mnie zbytnio, mam nadzieję, że jednak się wyrobi
Troszkę mniej mąki mogę spróbować, szczególnie, że nie odmierzam jej typową szklanką. |
2012-10-03, 15:47 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Jeszcze taki "trick": Nie smaruj niczym brzegów blaszki - po nietłustej ściance ciasto się wspina i naprawdę lepiej wyrasta. Tłuszcz lub papier do pieczenia - tylko na spód
|
2012-10-04, 08:06 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Ja wyrabiam ciasta w robocie do końca. Nigdy nie zdarzyło mi się stworzyć niewyrośniętego. Nie mam pojęcia od czego to zależy
|
2012-10-08, 17:51 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Cytat:
o właśnie bardzo cenna uwaga też juz się tak nauczyłam, kiedyś kładłam 2 papiery, aby boki były pokryte lub smarowałam masłem, bo bałam się, aby ciasto nie przywarło do brzegów. Teraz nie robię nic z bokami i ciasta pięknie wspinają się po blaszce |
|
2012-10-09, 09:13 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 32
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Wydaje mi się, ze dużo zależy od mąki, którą stosujemy do przygotowania ciasta. Lepiej kupić droższą, wtedy nie powinno być problemów. Moja żona dziewczyna przynajmniej takich nie ma
|
2012-10-18, 12:50 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
anavi,
Być może temperatura, choć stała (wstawiasz ciasto do nagrzanego piekarnika) jest po prostu za niska? Mnóstwo ludzi wstawia drożdżowe bułeczki do 170 stopni i myśli, że im pięknie wyrosną. sprawdź, czy masz dobrą temperaturę. Jak rozpuszczasz drożdże? |
2012-12-04, 17:50 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
Mówisz, że problem pojawił się wraz ze zmianą piekarnika?
Miałam podobny problem, a rozwiązanie było takie iż mam kuchnię Amicy której to producent zawarł w instrukcji korzystanie jedynie z foremek czarnych które lepiej przepuszczająciepło. Niestety nie doczytałam tego i piekłam w blaszkach jakie miałam i efekt był taki jak u Ciebie!!!!!!! Po zakupie czarnych foremek problem się rozwiązał... |
2012-12-04, 18:39 | #22 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Niewyrastające ciasta... co robię źle?
A czy ciasto Ci nie stoi i nie czeka aż się zagrzeje piekarnik? Najlepiej tak wszystko zgrać żeby skończyć ubijać i od razu wrzucić do pieca
|
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:48.