Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[kawa.]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;30008623]Dzięki dziewczyny, naprawdę baaardzo!
Zastanawiam się tylko jak wprowadzić od nowa te składniki, które mam (olej z pestek granatu, z arbuza i HA) czy np. kroplę olejku z arbuza i HA dokładać na tą Ziaję Med, na dzień a na noc same, albo tylko mieszankę hydrolatu?
Zbliżają się zimne dni już moja buzia się czerwieni na zimnie, a jak są mrozy to w ogóle wyglądam jak żul spod budki z piwem. W zeszła zimę używałam tłustego Dermosanu jak były duże mrozy, ale teraz widzę, że on ma na pierwszym miejscu w składzie parafinę. Czy sam olej lub olej + HA da radę na mrozy? Macie to już przetestowane?[/QUOTE]

Parafina nie zapycha - po prostu tworzy okluzję na powierzchni skóry.
A próbowałaś Dermosan półtłusty? Ma zupełnie inny skład.
Tonik PHA jest bardzo dobrze nawilżającym produktem i nie podrażnia naczynek, próbowałaś?
Jak chcesz wprowadzić HA+olej, to może spróbuj raz dziennie solo, a raz dziennie krem

[kasiabelgia]

dziewczyny czy moglybyscie doradzic czy Żel hialuronowy odżywczy + Krem regenerujący z RETINOLEM z BU to bedzie dobre zestawienie do pielegnacji cery odwodnionej ? czy powinnam cos dorzucic do tego moze polecicie cos sprawdzonego procz tego zestawu bo to juz zamowilam oczywisie hydrolat olejek myjace tez zamowione
poradzcie cos czego moze jeszcze powinnam uzyc lub co z czym polaczyc

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kawa.

Parafina nie zapycha - po prostu tworzy okluzję na powierzchni skóry.
A próbowałaś Dermosan półtłusty? Ma zupełnie inny skład.
Tonik PHA jest bardzo dobrze nawilżającym produktem i nie podrażnia naczynek, próbowałaś?
Jak chcesz wprowadzić HA+olej, to może spróbuj raz dziennie solo, a raz dziennie krem

Nie próbowałam półtłustego Dermosanu. Toniku PHA też nie, jestem początkująca i na hasło "kwasy" trochę się boję. Natomiast myślałam o serum azelo-oliwkowym, tak polecanym tutaj, na rozjaśnienie przebarwień i zmniejszenie porów. Myślisz, że ten tonik byłby lepszy? Mam mnóstwo rozszerzonych porów, zaskórników, trochę przebarwień no i cerę naczynkową już sama nie wiem za naprawianie którego z tych mankamentów mam się brać najpierw

[astraroth]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;30026962]Nie próbowałam półtłustego Dermosanu. Toniku PHA też nie, jestem początkująca i na hasło "kwasy" trochę się boję. Natomiast myślałam o serum azelo-oliwkowym, tak polecanym tutaj, na rozjaśnienie przebarwień i zmniejszenie porów. Myślisz, że ten tonik byłby lepszy? Mam mnóstwo rozszerzonych porów, zaskórników, trochę przebarwień no i cerę naczynkową już sama nie wiem za naprawianie którego z tych mankamentów mam się brać najpierw [/QUOTE]
Mgiełko, wtrącę się ze swoimi spostrzeżeniami, mam takie same problemy skórne jak Ty plus przesuszone pustynie na twarzy i stwierdziłam, że spróbuję. Nie żałuję, co prawda teraz problemem stały się schodzące/łuszczące płatki skóry, ale widzę, że moja nowa skóra jest przepiękna w porównaniu z tą schodzącą. Używam 12% stężenia kwasu glikolowego w kremie plus kwasy w serum z wit. C i jestem bardzo zadowolona z rezultatów. Pory widocznie zmniejszone, skóra przestała się tak przetłuszczać i w ciągu miesiąca pozbyłam się większości zaskórników. Uważaj tylko, żeby nie przesuszyć buzi, po kwadransie od nałożenia kwasów ZAWSZE dobrze musisz ją nawilżyć.
Teraz nawet przed @ nie wysypało mnie jak zawsze - wyszły może dwie krostki, które zniknęły po dwóch dniach.
Moją zmorą są jeszcze zmarszczki mimiczne w okolicach oczu, ale je także rozpracuję.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez astraroth

Mgiełko, wtrącę się ze swoimi spostrzeżeniami, mam takie same problemy skórne jak Ty plus przesuszone pustynie na twarzy i stwierdziłam, że spróbuję. Nie żałuję, co prawda teraz problemem stały się schodzące/łuszczące płatki skóry, ale widzę, że moja nowa skóra jest przepiękna w porównaniu z tą schodzącą. Używam 12% stężenia kwasu glikolowego w kremie plus kwasy w serum z wit. C i jestem bardzo zadowolona z rezultatów. Pory widocznie zmniejszone, skóra przestała się tak przetłuszczać i w ciągu miesiąca pozbyłam się większości zaskórników. Uważaj tylko, żeby nie przesuszyć buzi, po kwadransie od nałożenia kwasów ZAWSZE dobrze musisz ją nawilżyć.
Teraz nawet przed @ nie wysypało mnie jak zawsze - wyszły może dwie krostki, które zniknęły po dwóch dniach.
Moją zmorą są jeszcze zmarszczki mimiczne w okolicach oczu, ale je także rozpracuję.

astraroth dziękuję wszystkie rady są dla mnie bardzo cenne. Miałam serum flavo C niestety mnie zapychało zwłaszcza tak jak teraz w okolicach ust/brody i zamiast lepiej było gorzej. Tak jak już pisałam nigdy nie miałam problemów czysto trądzikowych, jakiś nalotów pryszczy na całej twarzy. Czasem jeden dwa, no trzy to już była masakra. Niestety odkąd zaczęłam brać tabletki anty (i na początku nie kładłam filtrów, bo nie wiedziałam, że trzeba) zaczęły pojawiać się na buzi przebarwienia mniejsze i większe, a te po jakiś wypryskach już nie znikają od tak. Pory zawsze były powiększone, ale kiedy cera była w miarę jednolitego koloru to tak się nie rzucało w oczy. Pewnie wiek już swoje też robi bo 30-tka mi stuknęła i skóra już chyba nie radzi sobie tak dobrze jak kiedyś.

[pseudofeministka]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;30027655]astraroth dziękuję wszystkie rady są dla mnie bardzo cenne. Miałam serum flavo C niestety mnie zapychało zwłaszcza tak jak teraz w okolicach ust/brody i zamiast lepiej było gorzej. Tak jak już pisałam nigdy nie miałam problemów czysto trądzikowych, jakiś nalotów pryszczy na całej twarzy. Czasem jeden dwa, no trzy to już była masakra. Niestety odkąd zaczęłam brać tabletki anty (i na początku nie kładłam filtrów, bo nie wiedziałam, że trzeba) zaczęły pojawiać się na buzi przebarwienia mniejsze i większe, a te po jakiś wypryskach już nie znikają od tak. Pory zawsze były powiększone, ale kiedy cera była w miarę jednolitego koloru to tak się nie rzucało w oczy. Pewnie wiek już swoje też robi bo 30-tka mi stuknęła i skóra już chyba nie radzi sobie tak dobrze jak kiedyś.[/QUOTE]

Kochana czytaj rady, ale z dystansem. Kwasy stosowane rozsadnie absolutnie nic zlego Ci nie zrobia, wrecz przeciwnie. Musisz tylko pamietac o kilku istotnych zasadach podczas ich stsosowania. Przede wszytkim dla Twojej cery odpowiedni bedzie kwas BHA (poczytaj na tronie medi web ,jest bardzo fajnie opisany).. Kwas glikolowy to kwas AHA ktory nie najlepiej nadaje sie do cery naczynkowej wrecz przeciwnie zaognia ja. Poza tym kwasy najlepiej wprowadzac stopniowo od nizszych stezen... Akurat w przypadku kwasow BHA nie ma zbyt duzego wyboru bo jest albo 1% (krem azelo) albo 2 % (tonik).

Kwasy BHA stosowane regularnie ladnie oczyszczaja nasza cere. Ja juz stosuje je od poltora miesiaca. Najpierw przez wa tygodnie smarowalam sie kremem azelo, zas pozniej wprowadzilam tonik BHA. I powiem Ci szczerze,ze nigdy nie mialam takiej cery jak dzisiaj. Jest gladka, jednolitego koloru, naczynka pozostaja niezaognione,ladnie oczyszcza pory krostki pojawiaja sie poradycznie i co najwzniejsze czerwone grdkowe krosty z ktorymi walczylam od lat zaczely znikac, do ideal wprowadzie brakuje,ale to i tak polowa sukcesu.

Odnonie serum azelo-oliwkowe. Kiedys byl moim idealnym produktem,ale zaczal mnie podrazniac, nie splycal juz tak podraznionyhch krostek i co najgorsze zaczely wyskakiwac mi gule po ktorych zaczely mi sie robic plamy ciezkie do usuniecia i takie dziurki (jak juz plamy zeszly), gdzie wczesniej czegos takiego nie mialam. Dlatego nie bede ryzykowac ponownie.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Pseudofeminiestko, też dziękuję za odpowiedź. Przepatrzyłam te kwasy na BU proponowane przez Ciebie i przez Kawę. AHA/BHA są chyba raczej dla typowo trądzikowej, tłustej cery, na dodatek ten tonik ma w składzie alkohol, wolałabym jednak coś delikatniejszego, więc chyba skłaniała bym sie bardzie w kierunku toniku PHA, zresztą sugerowanego cerze naczynkowej. Pewnie ten AHA/BHA byłby skuteczniejszy jeśli chodzi o wągry i przebarwienia, ale wolę nie pogarszać i tak już przy obecnych temperaturach czerwonej buzi. Aż się boję myśleć jak będę wyglądać jak przyjdą mrozy.
Myślicie, że zakupienie takiego toniku PHA wystarczy? Czy powinnam coś jeszcze dołączyć do mojej pielęgnacji, prócz tego co już mam? Czy stosując ten tonik peeling z bromelainą byłby już przesadą?

Powiem Wam, że od piątku psikam buzię na noc tylko mieszanką hydrolatu i skóra cały czas nie woła o więcej. Wczoraj nawet na dzień popsikałam tylko i cały dzień przeżyłam beż żadnego dyskomfortu. Dopiero dziś rano po samym hydrolacie pojawiło się napięcie.

[myszka2020]

Kuszą te nowe ekologiczne hydrolaty, tylko trochę obawiam się zapachów, skoro ekologiczne

[fabregasowa]

Napisane przez myszka2020

Kuszą te nowe ekologiczne hydrolaty, tylko trochę obawiam się zapachów, skoro ekologiczne

mnie odstrasza cena

[Apsik13]

Napisane przez myszka2020

Kuszą te nowe ekologiczne hydrolaty, tylko trochę obawiam się zapachów, skoro ekologiczne

Też się nad tym zastanawiałam

Napisane przez fabregasowa

mnie odstrasza cena

Fakt, ale spróbowac można

[Ostrovia]

Dziewczyny, a miałyście jakieś dłuższe doświadczenia z kwasem migdałowym AHA 10% ? Ja go stosuję od jakiegoś czasu (co 3 dzień) punktowo i jestem zadowolona z efektów, chciałam jednak nałożyć go na całą twarz żeby rozjaśnić przebarwienia (cerę mam bardzo dziwną: sucha, z delikatnie rozszerzonymi naczynkami na policzkach i żuchwie, czasami ze skłonnością do zapychania i wyprysków w strefie T), ale trochę boję się ryzykować... Produkt jest niby przeznaczony także do cer delikatnych, naczynkowych, wrażliwych. Czy któraś z Was posiadając jednocześnie rozszerzone naczynka stosowała ten kwas na całą twarz??

[gatilla]

Wczoraj zrobiłam tonik z 2% kwasem BHA, nic mnie nie szczypało, żadnych podrażnień, wszystko ok. na razie będę używać 3 razy w tygodniu, potem częściej, bo szykuje się do kuracji kwasowej .

[201605090958]

Dziewczyny, ile czekacie w BU na zamówienie, u mnie w poniedziałek mijają 3 tygodnie i wciaż mam w statusie zamówienia, że nie jest wysłane

[Taszanta]

Napisane przez amaze

No i moje najnowsze wrażenie: nie kupię więcej bambusa. Używam go od prawie trzech miesięcy (wersja z jedwabiem i owsem), ale dziś odkryłam, że kartoflanka jest dla mnie lepsza. Bambus robi mi ciasto na twarzy, dość szybko zaczynam znowu błyszczeć, a w dodatku bieli. Może za dużo go kładę, ale jeśli położę mniej, to mat nie wytrzyma nawet drogi do pracy. Po skrobii ziemniaczanej nie ma ciasta, nie ma bielenia i mat jest bardziej "ludzki", bambus robił tępy.

No właśnie ja mam takie same wrażenia. Ten puder wszyscy polecają wiec go kupiłam, żeby przetestować. Nałożyłam kilka razy ale jak dla mnie to nie spełnia funkcji pudru, nie mam problemu z tym, że jest białe bo mam jasną cerę, ale mam wrażenie że nakładam na twarz coś co nie służy do pielęgnacji twarzy i w ogole nie zachowuje sie jak puder i nie daje się rownomiernie nałożyć. Zostają też białe plamy a jak próbuję to wyrównać to mam wrażenie że ściera mi się podkład.
A o matowieniu, na które bardzo liczyłam można zapomnieć. Mam wrażenie że lepszy efekt bym uzystała, gdybym posypała się mąką tortową
Dodam że używałam tego w sposób w jaki nakłada się puder -na zakonczenie makijażu, używając pędzla do pudru. Może coś robię źle?

Napisane przez danusiaes

Dziewczyny, ile czekacie w BU na zamówienie, u mnie w poniedziałek mijają 3 tygodnie i wciaż mam w statusie zamówienia, że nie jest wysłane

No niestety to chyba normalne, ta firma tak funkcjonuje

[Limone]

Napisane przez danusiaes

Dziewczyny, ile czekacie w BU na zamówienie, u mnie w poniedziałek mijają 3 tygodnie i wciaż mam w statusie zamówienia, że nie jest wysłane

Jak ostatnio zamawiałam i miałam czekać 3,5 tygodnia, tak przed czasem nieco było.

A ja zaczęłam testować olejek myjący i póki co nie wiem jak go używać, aby mi było wygodnie i skutecznie

[Katrina93]

Ja olejku myjącego używam na zwilżoną twarzy i daję go tak hmm z 7 kropel.
Moim zdaniem lepiej działa na zwilżoną twarz i wtedy się go mniej zużywa.

[sylvia_doll]

Hej, macie informacje odnosnie walki z rozstepami?> na ogolnym watku tam sie juz pojawilam ale jeszcze was zapytam, macie wiecej wiedzy odnosnie danych substancji i skladnikow.
Mam pharmaceris , od tygodnia , wiec jeszcze na efekty musze poczekac.. Tymczasem stwierdzilam, ze skoro zel hialuronowy jest polecany na delikatne bliz ny na twarz to mozna walnac nim nrowniez te rozstepy... cos innego powiecie na ten temat ?

[paradiso perduto]

Napisane przez Taszanta

i w ogole nie zachowuje sie jak puder i nie daje się rownomiernie nałożyć. Zostają też białe plamy a jak próbuję to wyrównać to mam wrażenie że ściera mi się podkład.

Dodam że używałam tego w sposób w jaki nakłada się puder -na zakonczenie makijażu, używając pędzla do pudru. Może coś robię źle?

Mi bylo ciężko go nałożyć przy pomocy zwykłego pędzla do pudru (np. dużego z Rossmanna bądź TBS)
Najlepszy efekt uzyskiwałam przy użyciu pędzla wachlarza. Ma ono bardzo "chude" włosie i nakłada puder cienką niewidoczną warstwą - ja stemplowałam, bo to szło na filtr.

[Taszanta]

Napisane przez paradiso perduto

Mi bylo ciężko go nałożyć przy pomocy zwykłego pędzla do pudru (np. dużego z Rossmanna bądź TBS)
Najlepszy efekt uzyskiwałam przy użyciu pędzla wachlarza. Ma ono bardzo "chude" włosie i nakłada puder cienką niewidoczną warstwą - ja stemplowałam, bo to szło na filtr.

Dzięki za podpowiedź , spróbuję takim pędzlem, ciekawe czy skonczy sie bez bialych plackow na twarzy jak u piekarza

[paradiso perduto]

Napisane przez Taszanta

Dzięki za podpowiedź , spróbuję takim pędzlem, ciekawe czy skonczy sie bez bialych plackow na twarzy jak u piekarza

Ja nie miałam z tym żadnych problemów dzięki wachlarzowi, gdy strzepnelam nadmiar pudru Czasem sie zastanawiałam, czy ten puder jest na twarzy czy go nie ma, ale trzymał mat mimo filtra. Tak sobie radził, że aż podsuszył mi skórę

[Taszanta]

Napisane przez paradiso perduto

Ja nie miałam z tym żadnych problemów dzięki wachlarzowi, gdy strzepnelam nadmiar pudru Czasem sie zastanawiałam, czy ten puder jest na twarzy czy go nie ma, ale trzymał mat mimo filtra. Tak sobie radził, że aż podsuszył mi skórę

Hmmm, dla mnie to troche problematyczne, bo puder ktory teraz uzywam, tak fajnie rozmydla caly makijaz i czyni go bardziej naturalnym, a ten bambus chyba tego nie potrafi brałam go też do pracy, jako puder do poprawek no ale po użyciu miałam białe placki i zero matu, takiego jak powinien dawać puder spróbuje z tym wachlarzem jeszcze czyli mówisz żeby sypać z nadmiarem a potem strzepywać wachlarzem?

[sylvia_doll]

Nikt nie odpowie mi na posta?

[kawa.]

Napisane przez sylvia_doll

Hej, macie informacje odnosnie walki z rozstepami?> na ogolnym watku tam sie juz pojawilam ale jeszcze was zapytam, macie wiecej wiedzy odnosnie danych substancji i skladnikow.
Mam pharmaceris , od tygodnia , wiec jeszcze na efekty musze poczekac.. Tymczasem stwierdzilam, ze skoro zel hialuronowy jest polecany na delikatne bliz ny na twarz to mozna walnac nim nrowniez te rozstepy... cos innego powiecie na ten temat ?

Rozstępy można jedynie zmniejszyć - w końcu to blizna. Najlepsze jest głębokie złuszczanie kwasami (dermatolog). HA nic rozstępom nie zrobi - nie jest w stanie wniknąć na tyle głęboko, żeby wypełnić bliznę.

[paradiso perduto]

Napisane przez Taszanta

Hmmm, dla mnie to troche problematyczne, bo puder ktory teraz uzywam, tak fajnie rozmydla caly makijaz i czyni go bardziej naturalnym, a ten bambus chyba tego nie potrafi brałam go też do pracy, jako puder do poprawek no ale po użyciu miałam białe placki i zero matu, takiego jak powinien dawać puder spróbuje z tym wachlarzem jeszcze czyli mówisz żeby sypać z nadmiarem a potem strzepywać wachlarzem?

Próbuj, próbuj. Ten puder jest dość trudny Ja robiłam dokładnie tak: sypałam sobie troche na spodek (ale nie robiłam takiej kupki, ale rozsypywałam po 1/3 powierzchni spodka) i płaska strona wachlarzu przykładałam do pudru, potem delikatnie uderzałam rączką o spodek i nadmiar spadał z powrotem. I na twarz ponownie płaską stroną. Mój pędzelek jest akurat dość duży, taki "chudy" i nie ma zbyt dużo gęstego włosia. Próbowałam jeszcze pędzelek wachlarz oriflame, ale on jest taki gruby i gorszy efekt był.

[Taszanta]

Napisane przez paradiso perduto

Próbuj, próbuj. Ten puder jest dość trudny Ja robiłam dokładnie tak: sypałam sobie troche na spodek (ale nie robiłam takiej kupki, ale rozsypywałam po 1/3 powierzchni spodka) i płaska strona wachlarzu przykładałam do pudru, potem delikatnie uderzałam rączką o spodek i nadmiar spadał z powrotem. I na twarz ponownie płaską stroną. Mój pędzelek jest akurat dość duży, taki "chudy" i nie ma zbyt dużo gęstego włosia. Próbowałam jeszcze pędzelek wachlarz oriflame, ale on jest taki gruby i gorszy efekt był.

No jestem pod wrażeniem jak to wymyśliłaś, chyba BU Cię powinno zatrudnić jako konsultantke
Spróbuję tak jak napisałaś, pedzel-wachlarz posiadam ale wcale go nie używam wiec może znajdzie wykorzystanie do bambusa

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Kawo., dziewczyny - ratujcie!
Do całego tego bałaganu na twarzy wyskoczyła mi na brodzie boląca podskórna gula. Zaczęła się tworzyć ze 2 dni temu, myślałam, że robi się pryszcz, ale tu nic - gul jest czerwony, swędzi i boli, ale ni cholery nie zamierza wyjść na zewnątrz.
Co do strago towarzystwa na buzi, to w miejscu gdzie na samym początku ten wysyp się zrobił, nic już nie wyskakuje, ale skóra tam nadal nie jest do końca wygojona tzn. jest jaby stary naskórek, który baardzo powoli się złuszcza. Parę tych malutkich krosteczek pojawiło się jeszcze po obu stronach nosa i w innych częściach brody, ale strasznie wolno to się goi i generalnie mam taką kropkowo-czerwoną pikną obwódkę wokół ust :/ I czasem mam wrażenie że swędzi, ale nie wiem czy to moja schiza już, czy faktycznie. Babcia mi zawsze mówiła, że jak swędzi to znaczy że się goi, ale w tym wypadku mam chyba wątpliwości...

Jeszcze w życiu chyba moja twarz tak nie wyglądała Powiedzcie, czy powinnam coś jeszcze wprowadzić do mojej pielęgnacji oprócz toniku PHA z BU?

[pseudofeministka]

Napisane przez Taszanta

No jestem pod wrażeniem jak to wymyśliłaś, chyba BU Cię powinno zatrudnić jako konsultantke
Spróbuję tak jak napisałaś, pedzel-wachlarz posiadam ale wcale go nie używam wiec może znajdzie wykorzystanie do bambusa

Dla mnie ten puder nigdy nie byl jakos specjalnie ciezki w uzyciu ,dlatego dziwia mnie jakiekolwiek problemy z nim. Mi sie wydaje,ze to moze byc wina pedzla po prostu. Ja mam z naturalnym wlosiem z Romanna, ale do rozu.

Ja robie tak,ze nakladam krem z filtrem, czekam az sie wchlonie. Na to podklad i zostaje taka lekko satynowa warstwa. wysyuje troche pudru na bialy spodek, dotykam go pedzlem nadmiar zdmuchuje z pedzla i nakladm dosc szybkim ruchem na twarz. Tego pudru nie trzeba duzo.

[paradiso perduto]

Napisane przez pseudofeministka

Ja mam z naturalnym wlosiem z Romanna, ale do rozu.

A sprobuje i ja tym malym pedzlem, bo uzywalam wczesniej tego duzego.

Napisane przez pseudofeministka

Tego pudru nie trzeba duzo.

Zgadzam się calkowicie

[_Ewelka___]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;30103129]Kawo., dziewczyny - ratujcie!
Do całego tego bałaganu na twarzy wyskoczyła mi na brodzie boląca podskórna gula. Zaczęła się tworzyć ze 2 dni temu, myślałam, że robi się pryszcz, ale tu nic - gul jest czerwony, swędzi i boli, ale ni cholery nie zamierza wyjść na zewnątrz. [/QUOTE]

ja taka gule mialam ostatnio po toniku 10% BHA/AHA. Maskara! uzywam kwasow od kilku lat, ale jak tak pomysle, po raz pierwszy uzylam mlekowego, ktory jest wlasnie w tym toniku. Odstawilam, potem znow do niego wracalam, ale zawszepowoduje wysyp nawet na czole! Ciagle mnie kusi zeby skonczyc ten tonik, niesamowicie zluszcza, ale nie chce wygladac jak potwor

jedyne co mi wtedy pomaga to masc z antybiotykiem miejscowo zeby sie nie wykluło

ja mam puder bambusowy z jedwabiem z BU i średnio matuje

przyszlam tu glownie z pytaniem, czy ktoras z Was po tym toniku 10% tez miala takie gule?? w pewnym momencie mialam ich az 6! nie bylam w stanie tego przeczekac byly okropne! na szczescie wszystkie zniknely lubie toniki z kwasami, mialam tez PHA ale byl slabiutki jak na zaskorniki, mysle czy warto kupic 2% BHA...

[kawa.]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;30103129]Kawo., dziewczyny - ratujcie!
Do całego tego bałaganu na twarzy wyskoczyła mi na brodzie boląca podskórna gula. Zaczęła się tworzyć ze 2 dni temu, myślałam, że robi się pryszcz, ale tu nic - gul jest czerwony, swędzi i boli, ale ni cholery nie zamierza wyjść na zewnątrz.
Co do strago towarzystwa na buzi, to w miejscu gdzie na samym początku ten wysyp się zrobił, nic już nie wyskakuje, ale skóra tam nadal nie jest do końca wygojona tzn. jest jaby stary naskórek, który baardzo powoli się złuszcza. Parę tych malutkich krosteczek pojawiło się jeszcze po obu stronach nosa i w innych częściach brody, ale strasznie wolno to się goi i generalnie mam taką kropkowo-czerwoną pikną obwódkę wokół ust :/ I czasem mam wrażenie że swędzi, ale nie wiem czy to moja schiza już, czy faktycznie. Babcia mi zawsze mówiła, że jak swędzi to znaczy że się goi, ale w tym wypadku mam chyba wątpliwości...

Jeszcze w życiu chyba moja twarz tak nie wyglądała Powiedzcie, czy powinnam coś jeszcze wprowadzić do mojej pielęgnacji oprócz toniku PHA z BU?[/QUOTE]

Taka głęboka podskórna gula to pewnie guzek jest - dopóki nie wyjdzie (pewnie z tydzień albo dwa) nic z nią nie zrobisz - z rzeczy naturalnych można chlapnąć olejku z drzewa herbacianego, olej tamanu, albo pastę cynkową za 2 zł z apteki. Wiem, że denerwuje, ale nie ruszać! Nie smarować antybiotykami na własną rękę, maści sterydowej kijem nie trącać
Skorupka na twarzy mniej więcej 14 dni się utrzymuje, dobrze by było nie odrywać skórek, porządnie nawilżać, a jak skórki wiszą, to można je wałkować na czymś tłustym (olej, lanolina). Zapalenie skóry wokół ust lekko swędzi Zrób zdjęcie, bom ciekawa

Kiedyś zamówiłam tonik PHA z BU, ale mi coś ten ekstrakt z lukrecji nie pasuje - podrażnia. Teraz robię sama, składniki wszystkie takie jak BU oprócz tego ekstraktu i jest super - nawet stężenie 10% zrobiłam.
BHA na zaskórniki cud miód. Jak komuś nie odpowiada formuła alkoholowa toniku, to na zsk jest przepis na tonik BHA bezalkoholowy (albo można po prostu kwas salicylowy w oleju rozpuścić i na noc się chlapać do woli )