2015-03-13, 21:47 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Z Gór Świętokrzyskich
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Préférence Glam Lights od L'oreal Paris
Cytat:
Ja kupiłam w osiedlowym kosmetycznym w promocji za 19,90 właśnie ta cena mnie skusiła i niestety też nie jestem zadowolona użyłam tego odcieniu co Ty, ale zastanawiałam się nad tym ciemniejszym i bardzo żałuję że wzięłam ten jaśniejszy odczekałam prawie miesiąc i w przyszłym tygodniu będę się przemalowywać bo nie mogę patrzeć na te moje włosy. jedynie co mi się podobało w tej farbie to czarne rękawiczki i dobry szampon
__________________
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę 30.05.2009 30.08.2011 Adaś |
|
2015-03-15, 17:12 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 43
|
Stanowczo odradzam !!!
Zrobiłam sobie niedawno pasemka z nowej Loreal Preference do pasemek. Mam włosy średni blond ,więc wybrałam N1 do tego typu włosów. Rozłożyłam na włosach farbę tak jak opisuje producent, mało tego, nakładałam z oglądanym filmikiem, w jaki sposób należy to robić. Szcześliwa, czekałam tylko 25 minut, a dlaczego? Ponieważ na głowie już miałam ŻÓŁTKO!!! szybko zmyłam, nałozyłam odzywkę, aby je odżywić, ponieważ to jest rozjaśniacz, a nie farba, gdzie nie jest to nigdzie wyszczególnione. Płakałam, żaliłam się przyjaciółce.. i jutro miałam iśćdo fryzjera.. ale ,że mam ważne spotkanie kolejnego dnia wolałam jeszcze raz zaryzykowac- co mi szkodzi. Na to żółtko, nałożyłam farbę (bo mialam w domu) PRALINA-NECTRA COLOR i zrobiłam tylko do połowy długości i mam ładne ombre. Nigdy więcej tego badziewia.. ale na szczęście, obyło się bez wizyty u fryzjera, z ładnym ombre na włosach.
|
2015-05-17, 21:01 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Préférence Glam Lights od L'oreal Paris
Nie polecam, chyba że chcecie mieć pretekst do ścięcia włosów.
Nie spodziewałam się zbyt wiele po tym produkcie – w sumie szukałam czegoś co lekko rozjaśni włosy (nie tak intensywnie jak klasyczne rozjaśniacze), no i szczoteczka wydawała się ciekawa . Chciałam lekko wmieszać w ombre refleksy, tak na lato – żeby uzyskać efekt włosów muśniętych słońcem. Moje włosy (były) ładnym subtelnym obmre – u góry ciemny chłodny brąz, subtelnie przechodzący do jaśniejszego, również chłodnego brązu. Sporo osób chwaliło mój śliczny kolor. Do czasu Préférence Glam Lights. Po kolei: - szczoteczka jest absolutnie beznadziejna, nie da się nią równo nałożyć farby. Postępując zgodnie z zaleceniami – delikatnie u góry, mocniej dociskać na dole – efekt jest taki że przy przyłożeniu szczoteczki i tak robi się plama, przez kilka cm farba wypływa poza szczotczkę robiąc dość szerokie plano - pasemka, potem mimo iż farma jest jeszcze na szczotce nie nakłada się na włosy, trzeba je wręcz wcisnąć w ta szczotkę. Czyli mamy: placek z farby, nic, trochę farby - logika podpowiada aby to ładnie rozczesać tą szczoteczką bądź grzebieniem. Nic z tego – w miejscy gdzie farba zetknęła się już w włosami robi się ogromny kołtun, nie da się tych ciap z farby rozczesać! - nie wspomnę już o tym że włosy okropnie zaczynają wypadać pod wpływem tego dziadostwa, dobrze je wyczesałam przed całą procedurą, a ku mojemu zdziwieniu podczas nakładania farby umywalka zapleniła się włosami - nie liczyłam na nic szczególnego, ale w trakcie nakładania zrozumiałam że to będzie porażka. Ale okazało się że może być jeszcze gorzej… To co glam light mi zrobił z końcówkami włosów (ok. 10 cm) jest nie do opisania! Nawet po proszkowym rozjaśniaczu nie spotkałam się z czymś takim. Moje włosy stały się tam elastyczne i rozciągliwe – efekt jakbym na nie nałożyła krem do depilacji! Jeśli któraś z Was miała odzież gdzie popękały elastyczne niteczki i próbowała je wyrwać – moje włosy ciągnęły się jak te nitki! Koszmar! Nawet po zmyciu tego dziadostwa! Dopiero po ok. 2 godzinach „stwardły” - Czas na kolor. Po glam lights mam na głowie coś co przypomina sierść orangutana. Rudo – żółte coś, z miejscami wypalonymi włosami do biało – żółtego. Włosy zniszczone, do ścięcia. - Dodam że gdyby nie to że miałam ombre i na nim nie widać aż tak plam (które są ogromne), chyba bym się rozpłakała. Plamy, plamy i jeszcze raz plamy. NIE POLECAM NIKOMU, a osoby które mają jednolity kolor włosów i chcą je lekko ożywić – omijajcie półkę z tym dziadostwem!!! Szkoda waszych włosów i pieniędzy wydanych na fryzjera żeby naprawił to co farba zniszczyła – i kolorystycznie i wypalając włosy. * Dla mnie to była kara za lenistwo – nie chciało mi się bawić ze sprawdzonym easy lights (Marc Anthony) |
2015-05-18, 15:53 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 19 655
|
Dot.: Préférence Glam Lights od L'oreal Paris
Niestety, to jest mocny rozjaśniacz- smacznie podany i dobrze zareklamowany. Przykro, że tak Ci wyszło. Powodzenia w odbudowie włosów.
Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.
__________________
Każdy problem da się rozwiązać, o ile ma się odpowiednio duży plastikowy worek. OkiemJulii FB Insta FAQ1 - Jak szybko zapuścić włosy? FAQ2- dekoloryzacja, kąpiel rozjaśniająca, likwidacja odcieni, numery farb |
2015-08-05, 18:48 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Préférence Glam Lights od L'oreal Paris
Ja byłam lekko załamana po ufarbowani włosów na zbyt ciemny brąz. Szukałam wszędzie pomocy jak je choć trochę rozjaśnić. Na fryzjera mnie nie stać. Jakaś pani mi doradziła te pasemka czy może ambre. Ale kupiłam te pasemka do brązowych włosów. Nie bardzo umiejętnie je nakładałam i może czasem za dużo bo nie byłam pewna czy mi złapie. Jestem w miarę zadowolona. Pasma są rude to prawda ale lepsze to niż postarzający ciemny kolor. Polecam osobom, które chcą jakoś na szybko rozjaśnić włosy. Szału nie ma ale lepsze to niż nic
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.