|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2009-10-01, 20:16 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
To jakiś koszmar...
Dziewczyny, od prawie roku pracowałam w Dziekanacie na um. zastępstwo. W piątek to umowa się zakończyła, podziękowali mi i poszlam (od dłuższego czasu o tym wiedziałam więc przygotowałam się na koniec pracy psychicznie). W poniedziałek zadzwonili i zaprosili mnie na rozmowę. Dowiedziałam się, że wszyscy byli ze mnie bardzo zadowoleni więc przy okazji tworzenia nowej komórki na Uczelni postanowili mnie zatrudnić - moja radość nie miała końca.
W środę dostałam telefon od przełożonej, wezwała mnie do siebie. I cóż się okazało? Moje zatrudnienie nie zostało wcześniej skonsultowane z Rektorem, który jak się o tym dowiedział - nie zgodził się na nowy etat. Więc wczoraj odebrałam wymówienie! Myślałam że to jakiś żart, koszmar czy coś gorszego. Niestety - to moje beznadziejne życie Jestem załamana
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ |
2009-10-01, 20:21 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: To jakiś koszmar...
To faktycznie zrobili trochę nie fair... Ale nie przejmuj się, na pewno znajdziesz jakąś pracę, może nawet lepszą Będę trzymać kciuki żeby Ci się udało...
|
2009-10-01, 20:42 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 49
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Oj nie martw się tak, Twoje życie wcale nie jest beznadziejne, wręcz przeciwnie każdego dnia pojawia się nowa nadzieja i myślę, że na pewno uda Ci się znaleźć inną pracę Głowa do góry
|
2009-10-01, 20:43 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Przykro mi Niepoważne podejście w poważnej instytucji... Ale czy to rektor podejmuje takie decyzje w sprawie personelu administracyjnego? Nie ma na tej uczelni funkcji kanclerza czy kogoś w tym stylu (pracownika nienauczycielskiego) , który zajmuje się kadrami administracyjnymi?
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele... |
2009-10-01, 20:53 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Po pierwsze - dziękuję za słowa otuchy
Oczywiście że jest Kanclerz i to on mnie zatrudnił, chodzi o to, że w tym roku nabór wyszedl średnio i Rektor w zasadzie chyba jest przewrażliwiony na punkcie oszczędzania i wkurzył się że trzeba kogoś zatrudnić Tak to sobie przynajmniej tłumaczę, bo nie wiem jak inaczej. Sytuacja jest groteskowa... Nie wiem gdzie sobie teraz znajdę nową pracę bo mieszkam w małym śmiesznym miasteczku ehhh :/
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ |
2009-10-01, 21:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Pewnie się poczułaś, jakbyś w twarz dostałaś.
Dasz sobie radę, bo innego wyjścia nie masz. |
2009-10-01, 21:51 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
|
Dot.: To jakiś koszmar...
rzeczywiście kiepsko się zachowali, ale ciesz się chociaż z tego co było. Masz co do CV wpisać a i pewnie skoro wszyscy byli zadowoleni to możesz liczyć na dobre referencje. Trzymam kciuki
|
2009-10-02, 08:48 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Wierzę, że poczłaś się fatalnie, ale jak sama piszesz wiedziałaś, że będziesz bez pracy, więc w sumie stało się to, czego się spodziewałaś. Nie ma się co martwić, znajdziesz pracę i będzie dobrze.
Co do władz uczelni na której pracowałaś to bardzo niepoważni ludzie. Trzymaj się
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
2009-10-02, 10:07 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Pomyśl, że gdyby Ci tej pracy nie zaproponowali, to po skończeniu umowy czułabyś się całkiem ok -napisałaś, że się przygotowałaś psychicznie na to Więc zapomnij o tym, że pracę Ci dano i zaraz odebrano.
Szukając plusów: skoro potraktowali Cię tak nieelegancko i nieprofesjonalnie, to może lepiej, że nie będziesz tam pracować =nie będziesz w przyszłości narażona na podobne sytuacje. Zwłaszcza, że jak napisałaś, to NOWA komórka, więc pewnie w razie potrzeby osoby w niej pracujące pierwsze zostałyby zwolnione, prawdopodobnie również bez uprzedzenia. ) Masz doświadczenie, spodziewałaś się końca pracy, więc pewnie masz jakieś pieniądze odłożone na ten czas szukania nowej pracy. Głowa do góry! Powodzenia! |
2009-10-02, 17:01 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: To jakiś koszmar...
masz doświadczenie więc teraz napewno Ci będzie łatwiej, szukaj pracy-najgorsza opcją jest się poddaćwysyłaj CV gdzie się tylko da-trzymam kciuki
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-10-03, 12:18 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: To jakiś koszmar...
tiaa, płaczesz jak Cię wytutakali po roku, no nie dziwię się w sumie. a pomyśl sobie jak się czuje osoba co ja wywalili z dyrektorowania po 20 latacxh :
|
2009-10-03, 16:24 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Cytat:
Autorko wątku po porostu szkoda słów na takie zachowanie i to na uczelni, głowa do góry
__________________
|
|
2009-10-05, 12:46 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Cytat:
Poza tym dlaczego mam myśleć jak się czuje jakaś tam inna osoba, moje problemy mają być mniej ważne? Reszcie baaardzo dziękuję, mówiąc szczerze już trochę ochłonęłam, zaczęłam szukać sobie czegoś nowego - zobaczymy jak to będzie
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ |
|
2009-10-05, 16:55 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: To jakiś koszmar...
moja droga, ale wszystko zależy w jakich okolicznościach przebiega takie zwolnienie i w jaki sposób jest przedstawiane zwalnianemu oraz na forum publicznym.A w tym wypadku to było jedno wielkie skur....
|
2009-10-05, 19:07 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Mówiąc szczerze to do dziś sprawa się nie rozwiązała... tzn czy ta komórka w której miałam pracować będzie w ogóle istnieć czy nie...
Ehh ta organizacja
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ |
2009-10-06, 18:35 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: To jakiś koszmar...
u mnie też jakieś czarne chmury zawisły nad pracą
|
2009-10-06, 20:29 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
Dot.: To jakiś koszmar...
A co się stało??
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ |
2009-10-08, 17:31 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: To jakiś koszmar...
-odwołali dyrektora z dnia na dzień, prasa się rozpisuje w dziwnym tonie, dziennikarze zrobili z igły widły, nie wiadomo jaki będzie nowy dyro, nie wiadomo kiedy będzie powołany, nie wiadmo czy mi nowy/czy obecny p. o. podpisze umowę po okresie póbnym, echsz :/
|
2009-10-08, 22:26 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: To jakiś koszmar...
Kapust, postąpili okropnie to fakt, ale na pocieszenie pomyśl sobie, że jednak docenili Twoją pracę, czyli jesteś dobrym pracownikiem i jestem pewna, że jak tylko będą tworzyć jakąś nową komórkę będziesz pierwszą osobą której telefon zadzwoni A jak w międzyczasie znajdziesz inną pracę, to na pewno też dasz sobie świetnie radę. Już raz ktoś Ci przecież potwierdził, że jesteś dobra
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:40.