Kubeczek menstruacyjny - alternatywa dla tamponow i podpasek.

[karolynka90]

Napisane przez kubuku86

a wiecie że pewnie kilkanaście lat temu (czy tam kiedyś) jak wproadzano na rynek tampony to reakcje kobiet były podobne jak powyższe posty....

Napisane przez Rosaline

pewnie tak, ale tamponów nie trzeba myć i wkładać z powrotem

Napisane przez Geiko

I nie wyglądają jak połączenie kubka z lejkiem i nie mają woreczka przeciw kurzowego w komplecie

haha dokladnie

[anee91]

Mnie nie przekonuje ten nowy "wynalazek". Coś czuję, że byłoby z nim więcej roboty niż ze zwykłą podpaską . No i wydaje mi się to trochę niehigieniczne.. Ale jak kto woli .

[lily92920]

jak sie z tym kochac?

[paula78]

Napisane przez KarolinaK

A ja z checia bym wyprobowala. Jesli jest tak szczelne jak pisza. Z tamponami nigdy nic nie wiadomo kiedy przemiekna a ja tego nie znosze ze trzeba biegac co 3 gdziny wymieniac w podrozy to jest ogromnie uciazliwe. Poza tym tampon bardzo wyszusza no i w nocy tez musze wstawac dwa razy w te pierwsze dni.
Jesli znajde cos takiego u mnie na pewno kupie i wyprobuje . Cena nie wydaje mi sie wysoka.

moze trzeba uzywac tamponow o wiekszej chlonnosci ?a moze zastosowac tabletki na zmniejszenie krwawienia ?

wlasnie ze wzgledu ze wysusza nie powinno sie stosowac tamponów non stop a tym bardziej w nocy.

[Rosaline]

Napisane przez lily92920

jak sie z tym kochac?

może starczy wyjąć?

[xsunny]

A ja używam kubeczka menstruacyjnego Mooncup od ponad roku i uważam, że nie ma nic lepszego na świecie!!!

Jest to najwygodniejsze rozwiązanie, najbardziej przyjazne naszemu ciału i środowisku.

Mooncup w przeciwieństwie do tamponów wchłania tylko to, co trzeba, naturalny śluz pozostaje na swoim miejscu i nie pojawiają się podrażnienia.

Kubeczek u większości kobiet wymienia się raz dziennie, co jest ogromnym ułatwieniem i wygodą. Jego pojemność to 30 ml- tyle mniej więcej tracimy w ciągu CAŁEGO okresu (oczywiście bywają wyjątki).

Bardzo łatwo wprowadzić go do pochwy- złożyć na pół i jeszcze raz na pół, a on sam otwiera się w środku. Poza tym wilgotny kubeczek (po wypłukaniu) dużo łatwiej wprowadza się niż suchy. Większość kubeczków posiada długą końcówkę, która ma ułatwiać wyciąganie ich z pochwy. Jej długość można dowolnie regulować (po prostu obciąć nożyczkami). Ja moją skracałam i skracałam, ale wciąż mi przeszkadzała (drapała), więc obcięłam ją całkiem i teraz jest super. Przy wyciąganiu po prostu łapię kubeczek za nasadę i nie ma żadnego problemu.

Moim zdaniem używanie kubeczka menstruacyjnego W OGÓLE nie jest niehigieniczne!!! Po wyciągnięciu wylewamy zawartość do toalety, opłukujemy go i wsadzamy z powrotem. Raz na miesiąc należy go zdezynfekować, gotując go przez ok. 5 m.in. we wrzątku.

Kubeczków można bezpiecznie używać w nocy.

Są one ekologiczne, bez porównania bardziej przyjazne dla środowiska niż podpaski lub tampony (nie wydzielają bardzo szkodliwych dioksyn, które na stałe zostają w atmosferze).

Mooncup dostępny jest w 2. rozmiarach: A (dla kobiet, które rodziły naturalnie) i B (dla kobiet, które nie rodziły naturalnie).

Ja jestem naprawdę zachwycona. Poleciłabym kubeczek menstruacyjny KAŻDEJ kobiecie.

Pozdrawiam Was serdecznie,

Magda

[Cyska]

A kobiety które sie jeszcze nie załapały na rodzenie?

[eyo]

Napisane przez Cyska

A kobiety które sie jeszcze nie załapały na rodzenie?

to te co nie rodzily naturalnie razem z cesarka chyba

[Cyska]

Napisane przez eyo

to te co nie rodzily naturalnie razem z cesarka chyba

no pewnie taak, ale poczułam sie zepchnięta na dalszy plan

[Geiko]

no te kobiety są uwzględnione w kategorii B

[Anuschka]

Napisane przez Geiko

O! nie doczytałam o 12 godzinnym terminie przydatności.

A o bawełnianych podpaskach wielokrotnego użytku nie słyszałam to jakiś powrót do przeszłości?

Geiko - są: http://www.miesiaczka.com/index.php?...d=34&Itemid=38

Dla Ciebie, czy dla mnie to może być powrót do przeszłości, a dla kogoś innego wręcz odwrotnie. Jak to już zostało napisane - jak kto woli Ja sobie akurat nie wyobrażam używania takich podpasek czy kubeczków.
Dobrze, że w ogóle jest wybór w tym względzie, a nie to co kiedyś - wata i lignina, jak w opowieściach mam i babć z "dawnych czasów".

Tylko mam nadzieję, że przemysł związany ze środkami higienicznymi/opatrunkowymi zachowa zdrowe proporcje i pozostawi nam możliwość decydowania.

[Geiko]

Napisane przez Anuschka

Geiko - są: http://www.miesiaczka.com/index.php?...d=34&Itemid=38

Dla Ciebie, czy dla mnie to może być powrót do przeszłości, a dla kogoś innego wręcz odwrotnie. Jak to już zostało napisane - jak kto woli Ja sobie akurat nie wyobrażam używania takich podpasek czy kubeczków.
Dobrze, że w ogóle jest wybór w tym względzie, a nie to co kiedyś - wata i lignina, jak w opowieściach mam i babć z "dawnych czasów".

A pewnie, że tak - każdy używa tego czego lubi kubeczek jeszcze bym zniosła ale podpaski wielokrotnego użycia to już ponad moje siły W ogóle strasznie mnie bawi wyobrażenie o tym kubeczku

[Neciak89]

Napisane przez paula78

moze trzeba uzywac tamponow o wiekszej chlonnosci ?a moze zastosowac tabletki na zmniejszenie krwawienia ?

wlasnie ze wzgledu ze wysusza nie powinno sie stosowac tamponów non stop a tym bardziej w nocy.

Dlatego też ja w nocy używam podpasek. Ale rozumiem, że przy większym krwawieniu jest to trudne (zdarzały mi się mocniejsze). Ale ja robie tak głównie ze względu na to, że rano po tamponie nie mogę założyć drugiego bo mi się mięśnie zaciskają ;p


A co do kubeczka i tych podpasek. Nie wyobrażam sobie mimo wszystko wkładania tego, wyjmowania. Mycie jeszcze da sie wytrzymać. No poza wielorazowymi podpaskami ;p z tym już trudniej ;p

Magda- podziwiam Cie ze mialas odwage obciąć ten uchwyt, bo Cię uwierał. Ja bym się bała, że później tego nie wyjmę ;p

[Anuschka]

Napisane przez Geiko

A pewnie, że tak - każdy używa tego czego lubi kubeczek jeszcze bym zniosła ale podpaski wielokrotnego użycia to już ponad moje siły W ogóle strasznie mnie bawi wyobrażenie o tym kubeczku

Powiem Ci, że mnie też. Co mi się dzisiaj przypomniał, to

[arisa]

W podobnym stylu ustrojstwa w XIX w. kobiety używały. To przerażające.

[Yo-asia]

Napisane przez xsunny

A ja używam kubeczka menstruacyjnego Mooncup od ponad roku i uważam, że nie ma nic lepszego na świecie!!!

Jest to najwygodniejsze rozwiązanie, najbardziej przyjazne naszemu ciału i środowisku.

Mooncup w przeciwieństwie do tamponów wchłania tylko to, co trzeba, naturalny śluz pozostaje na swoim miejscu i nie pojawiają się podrażnienia.

Kubeczek u większości kobiet wymienia się raz dziennie, co jest ogromnym ułatwieniem i wygodą. Jego pojemność to 30 ml- tyle mniej więcej tracimy w ciągu CAŁEGO okresu (oczywiście bywają wyjątki).

Bardzo łatwo wprowadzić go do pochwy- złożyć na pół i jeszcze raz na pół, a on sam otwiera się w środku. Poza tym wilgotny kubeczek (po wypłukaniu) dużo łatwiej wprowadza się niż suchy. Większość kubeczków posiada długą końcówkę, która ma ułatwiać wyciąganie ich z pochwy. Jej długość można dowolnie regulować (po prostu obciąć nożyczkami). Ja moją skracałam i skracałam, ale wciąż mi przeszkadzała (drapała), więc obcięłam ją całkiem i teraz jest super. Przy wyciąganiu po prostu łapię kubeczek za nasadę i nie ma żadnego problemu.

Moim zdaniem używanie kubeczka menstruacyjnego W OGÓLE nie jest niehigieniczne!!! Po wyciągnięciu wylewamy zawartość do toalety, opłukujemy go i wsadzamy z powrotem. Raz na miesiąc należy go zdezynfekować, gotując go przez ok. 5 m.in. we wrzątku.

Kubeczków można bezpiecznie używać w nocy.

Są one ekologiczne, bez porównania bardziej przyjazne dla środowiska niż podpaski lub tampony (nie wydzielają bardzo szkodliwych dioksyn, które na stałe zostają w atmosferze).

Mooncup dostępny jest w 2. rozmiarach: A (dla kobiet, które rodziły naturalnie) i B (dla kobiet, które nie rodziły naturalnie).

Ja jestem naprawdę zachwycona. Poleciłabym kubeczek menstruacyjny KAŻDEJ kobiecie.

Pozdrawiam Was serdecznie,

Magda

Noooo i doczekałam sie:P spodziewałam sie takiej wlasnie opinii, jest identyczna z "Używaczkami" na świecie.
Musze Cie jednak zapytac o stronę techniczno- higieniczną.
Bo jeżeli wyjmujesz kubeczek i wylewasz zawartosc, później myjesz i.. no wlasnie musisz znow go wlożyc, składajc na cztery, PALCAMI!! I czy właśnie to nie jest nie higieniczne?? Że obmacasz paluchami miejsce, w ktorym jeszcze przed chwila była krew menstruacyjna, a pozniej ten sam kubeczek (obmacany tymi paluchami) wkladasz do pochwy?? Hmm..??
A co z zapachem, no i myciem tego w miejscach pudlicznych?? A moze chodzi o to, ze nie trzeba myc tego gdzie indziej jak tylko w domowej lazience?? I czy nie tylko w takiej, w ktorej zlew jest blisko muszli klozetowej??
Alez jestem ciekawa:P Powiedzialabym ciekawska nawet:P
POZDRAWIAM!!

[Malla]

Napisane przez xsunny

A ja używam kubeczka menstruacyjnego Mooncup od ponad roku i uważam, że nie ma nic lepszego na świecie!!!

Jakoś nie przekonują mnie takie posty, zawsze pisane przez nowego użytkownika o jakimś cudzie, który jest dostępny głównie na aukcjach internetowych...

[xsunny]

Napisane przez Yo-asia

Noooo i doczekałam sie:P spodziewałam sie takiej wlasnie opinii, jest identyczna z "Używaczkami" na świecie.
Musze Cie jednak zapytac o stronę techniczno- higieniczną.
Bo jeżeli wyjmujesz kubeczek i wylewasz zawartosc, później myjesz i.. no wlasnie musisz znow go wlożyc, składajc na cztery, PALCAMI!! I czy właśnie to nie jest nie higieniczne?? Że obmacasz paluchami miejsce, w ktorym jeszcze przed chwila była krew menstruacyjna, a pozniej ten sam kubeczek (obmacany tymi paluchami) wkladasz do pochwy?? Hmm..??
A co z zapachem, no i myciem tego w miejscach pudlicznych?? A moze chodzi o to, ze nie trzeba myc tego gdzie indziej jak tylko w domowej lazience?? I czy nie tylko w takiej, w ktorej zlew jest blisko muszli klozetowej??
Alez jestem ciekawa:P Powiedzialabym ciekawska nawet:P
POZDRAWIAM!!

Droga Yo-asiu!

Po wylaniu zawartości kubeczka płuczę go pod kranem i od razu dokładnie myję ręce- żaden problem. Zresztą, jeśli używasz zwykłych tamponów, to również dotykasz ich palcami- stąd zalecenie, aby przed każdą zmianą tamponu dokładnie umyć ręce. Z kubeczkiem jest tak samo, a może nawet i łatwiej, bo przecież myjąc go, moczysz ręce, więc co za problem od razu je umyć ??

Jeśli chodzi o krew menstruacyjną, to staje się ona "niehigieniczna" po zetknięciu z powietrzem, tak samo jak i pot. Przykry zapach pojawia się właśnie w tym momencie. Świeży pot, tak jak i "świeża" krew menstruacyjna nie mają nieprzyjemnego zapachu (krew nie wypływa na zewnątrz, nie styka się z powietrzem, cały proces odbywa się w środku), no chyba, że cierpisz na jakąś infekcję. W tym względzie kubeczki o niebo przewyższają podpaski, a moim zdaniem również tampony. Jeśli chodzi o mnie, ani razu nie miałam problemu z nieprzyjemnym zapachem, odkąd używam Mooncup.

Jeśli chodzi o mycie kubeczka w miejscach publicznych, też nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Przede wszystkim, wystarczy zmienić go raz dziennie (w moim przypadku), co praktycznie eliminuje problem. Zakładam Mooncup rano i zmieniam wieczorem. Jeśli jednak musiałabyś go zmienić w ciągu dnia, po prostu znajdź toaletę z umywalką w środku.

Dodam jeszcze, że kupiłam mój kubeczek w Anglii, u mojej znajomej, która ma sklep/hurtownię z naturalnymi, ekologicznymi produktami. Mooncup nie był wtedy jeszcze zbyt znany, nawet w Anglii. Znajoma zamówiła kilka sztuk, na wypróbowanie. Ja zawsze jestem chętna do wypróbowywania wszelkich nowości (szczególnie jeśli są naturalne i ekologiczne), także od razu go kupiłam. Od tamtej pory poleciłam Mooncup około dwudziestu znajomym i wszystkie są zachwycone. Mooncup można kupić czasem nieco taniej na angielskim eBayu.

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, pisz śmiało.

Pozdrawiam serdecznie!

[Malla]

A co z krwawieniem w czasie między wyjęciem kubka, a umyciem i ponownym założeniem?

[xsunny]

Napisane przez Malla

A co z krwawieniem w czasie między wyjęciem kubka, a umyciem i ponownym założeniem?

Ja po prostu wkładam na tę chwilkę zwinięty kawałek papieru toaletowego. Mycie trwa dosłownie moment, więc kawałek papieru toaletowego w zupełności wystarcza.

[Neciak89]

Napisane przez Malla

A co z krwawieniem w czasie między wyjęciem kubka, a umyciem i ponownym założeniem?

Też mnie to ciekawi. Może nie zawsze, ale często tak jest, że muszę uważać przy zmianie tamponu, żeby krew nie wyleciała. Tylko, że zmiana tamponu to minuta. Tutaj trzeba jeszcze kubeczek umyć.

A co do wkładania tamponów palcami. Ja osobiście tego tamponu prawie że nie dotykam. Dotykam dosłownie kawałeczka i to tam przy sznureczku, więc jakaś mega ilość bakterii tam się nie dostaje. Żeby włożyć taki kubeczek trzeba go dotknąć praktycznie całego.

[Yo-asia]

Napisane przez Malla

A co z krwawieniem w czasie między wyjęciem kubka, a umyciem i ponownym założeniem?

Chyba to samo co z krwawieniem, miedzy zmiana jednego tampona a rozpakowaniem i wlozeniem drugiego:P
Z tej samej watpliwosci, głosno zastanowilam sie nad bliskością umywalki i muszli klozetowej
Nie zostaje chyba nic innego jak tylko sprobowac.. a co mi tam

[Malla]

Yoasia - między innymi dlatego zrezygnowałam z tamponów, mam obfite krwawienia i trudniej mi w nich zachować odpowiednią higienę i zabezpieczenie.

xsunny - przepraszam za posądzenie, że robisz tu reklamę. Z Twoich postów wynika, że faktycznie używasz tego wynalazku.

[iz0lek]

Napisane przez kubuku86

a wiecie że pewnie kilkanaście lat temu (czy tam kiedyś) jak wproadzano na rynek tampony to reakcje kobiet były podobne jak powyższe posty....

O tym samym pomyślałam

Napisane przez Rosaline

te mycie, konserwacja i 15 lat użytkowania mnie... przeraża.

no i nie wiem czy te koszta się zwracają

Też nie wiem czy się zwraca, bo tampon się wyrzuca, a tu dochodzi koszt wody, w ciągu 15 lat nazbiera się pewnie niezła sumka

[xsunny]

Napisane przez Malla

Yoasia - między innymi dlatego zrezygnowałam z tamponów, mam obfite krwawienia i trudniej mi w nich zachować odpowiednią higienę i zabezpieczenie.

xsunny - przepraszam za posądzenie, że robisz tu reklamę. Z Twoich postów wynika, że faktycznie używasz tego wynalazku.

Malla, nic nie szkodzi !
Rozumiem, że mogło to wyglądać podejrzanie- nowy użytkownik i takie zachwyty nad jakimś wynalazkiem. Często śledzę różne tematy na forum, ale do tej pory sama raczej nie zabierałam głosu. Znalazłam dziś ten temat i zobaczyłam, że żadna z osób, które się wypowiadały, nie miała jeszcze okazji używać takiego kubeczka. Dlatego chciałam pomóc. Chociaż wiem, że bardzo entuzjastycznie podchodzę do tego tematu Po prostu uważam, że to świetny wynalazek.

[paula78]

Fajnie ,że znalazł sie ktos kto uzywa kubeczka i wie jak to dzial od strony praktycznej.

Mnie stety/niestety nie przekonuje może za stara juz jestem

[KarolinaK]

Napisane przez paula78

moze trzeba uzywac tamponow o wiekszej chlonnosci ?a moze zastosowac tabletki na zmniejszenie krwawienia ?

wlasnie ze wzgledu ze wysusza nie powinno sie stosowac tamponów non stop a tym bardziej w nocy.

Wlasnie dlatego wspomnialam ze z checia bym uzyla tego kubeczka a nie pytalam o rady na temat moich krwawien.

[Yo-asia]

Zaineteresowal mnie ten wynalazek gdyz niestety podczas piewrszych 3 dni okresu, nie moge stosowac tamponow. Krwawienie jest zbyt obfite, a uzywanie wiekszego rozmiaru niz mini wywoluje bole brzucha i dyskomfort. Moza kubeczek bedzie dziala "wygodniej".
wiec postanowione wyprobuje go na pewno, ale to dopiero po szalonym urlopie ktory sie zbliza
Tym czasem moze znajdzie sie jeszcze nie jedna "Uzywaczka" i utwierdzi mnie w moim postanowieniu.
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!!

[Savathus]

_____

[Neciak89]

Napisane przez Yo-asia

Zaineteresowal mnie ten wynalazek gdyz niestety podczas piewrszych 3 dni okresu, nie moge stosowac tamponow. Krwawienie jest zbyt obfite, a uzywanie wiekszego rozmiaru niz mini wywoluje bole brzucha i dyskomfort. Moza kubeczek bedzie dziala "wygodniej".
wiec postanowione wyprobuje go na pewno, ale to dopiero po szalonym urlopie ktory sie zbliza
Tym czasem moze znajdzie sie jeszcze nie jedna "Uzywaczka" i utwierdzi mnie w moim postanowieniu.
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!!

Może nie umiesz go zaaplikować poprawnie?

Ja bym chyba nie mogła jednak wydać 180zł na coś tak niepewnego..