|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2018-10-20, 18:44 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Moja teściowa (obecnie jestem w 9 miesiącu ciąży) gdy usłyszała, że jestem w ciąży ucieszyła się (to będzie jej jedyny wnuk) mówiła, że będzie rozpieszczać wnuka, wszystko mu kupi, podkreślała, że dziecku nie wolno dawać używanych rzeczy. Na początku ciąży powiedziała, że kupi sama wózek NOWY, bo używany to g... W końcu jak się dowiedziała ile kosztuje nowy ze średniej półki to nabrała wody w usta. Kupiliśmy używany od znajomych (ale jestem bardzo zadowolona, że się udało taki wózek w tak dobrej cenie przyszła do nas skrytykowała wózek, bo się nie buja na boki (a teraz takie są wózki , a nie takie jak kiedyś), nie dała nawet na używany, to po co krytykuje? Druga sprawa: chce dać wnukowi używane ubranka po moim mężu (mąż ma 35 lat) leżały nie wiadomo gdzie, śmierdzące, z niewygodnymi zapięciami (widziałam kilka-przywiozła mi je pokazać, powiedziała, że da mi je ale zabrała je, bo "teraz ci ich nie dam, , pewnie nie masz gdzie trzymać"). Za kilka dni powiedziałam jej, że są obecnie inne, wygodne z bawełny dla dzieci i, że nie chce tych starych a ona, że te są lepsze, bo niemieckie i mi je da. Do tej pory nie miała czasu ich przejrzeć i mi dać a niedługo rodzę hehe.
Porównuje ją do moich rodziców, którzy już tyle rzeczy kupili praktycznie całą wyprawkę a mają o wiele mniej pieniędzy niż ona i mój brat się w tym roku żeni więc mają wydatki. Nie jej obowiązkiem jest kupować dziecku cokolwiek, ale w takim razie po co gada, że będzie dziecko rozpieszczać. Dodam, że teściowie mają emerytury wysokości naszych zarobków. Po co bym obiecywała dziecku i nie dała nic. Jak się do tego ustosunkować, jak jej wygarnąć to gadanie, a może ja się niepotrzebnie nakręcam?Może nie mam racji, jestem pazerna może nie wiem... przykro mi tylko, że inne moje koleżanki będące w ciąży dostaną chociażby grzechotkę dla dziecka a ta nic zupełnie nic. Naprowadźcie mnie na dobry tok myślenia, nawet dużą krytyką. Jak z teściową rozmawiać? |
2018-10-21, 16:40 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
olej. zapamietaj i nigdy w nic nie wierz
__________________
mał(a)żonka
|
2018-10-22, 09:59 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
dokladnie. olej i zyj dalej. taki typ. nie zwracaj uwagi co mowi.
a jesli ci rzeczywiscie ciuszki po mezu przywiezie to podziekuj, a potem zapakuj do jakiejs torby, schowaj i nie uzywaj.
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat." T. Pratchettt
|
2018-10-22, 17:20 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
mał(a)żonka
|
|
2018-10-22, 18:50 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Cytat:
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat." T. Pratchettt
|
|
2018-10-22, 18:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
jak ja bym dostałą to wszystko co mi teściowa naobiecywała to bym była ustawiona do końca życia :p
I całe szczęście, że jej nie posłuchałam jak mi odradzała przedszkole gdy posyłałam pierwszą córkę - bo po co jak ona może się zajmować. Taaa... później nawet okazjonalnie był problem żeby została Taki typ, olać , nie słuchac i nie liczyć na obiecywane rzeczy/pomoc |
2018-10-22, 19:44 | #7 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Twoi rodzice nic nie musieli kupować dla dziecka. To ich dobra wola. Tak samo teściowa nic nie musi kupować. A niektórym się wydaje, że są tacy fantastyczni, bo OBIECALI. a obietnicy nie dotrzymali. Olej ją. Jak powiedziala o ubrankach po mężu to bym powiedziała, że dziecko nie może nosić starych i używanych, musi mieć wszystko nowe
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-10-23, 08:46 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Tak też zrobię, szkoda nerwów.
Dobra rada z przedszkolem. My chcemy nasze dziecko posłać do żłobka, bo za rok po urlopie muszę wracać do pracy pełną parą. Najbliżej mieszka teściowa, reszta osób co mogą pomóc daleko więc nic nie będę jej mówić tylko zapisze dziecko do żłobka aby nie słuchać jej mądrości, że żłobek jest beee |
2018-10-23, 09:06 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Nie ma co się przejmować. Na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy obiecują, a potem nic się z tym nie dzieje.
Zwyczajnie przejdź z tym do porządku dziennego i nawet o nich nie wspominaj. Po prostu nie oczekuj od niej niczego. |
2018-10-24, 15:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
po pierwsze - nic dziecku nie naobiecywała bo jak rozumiem dziecko się jeszcze nie urodziło
po drugie - trafiła Ci się fantastka-obdarowywawczka, trudna sprawa - ja na Twoim miejscu na każdej jej "dam" odpowiadałabym na zasadzie "o super mamusi, a ma mamusi przy sobie XXXzł bo tyle taka rzecz kosztuje" a jak by nie dała od razu to przy każdej kolejnej próbie "dania" wam czegoś przypomniałabym, że nie dała jeszcze tych XXXzł za pierwszą rzecz i że w sumie to musicie już to kupić i może kupicie i ona niech wam odda a potem przypominajcie jej, że ma u was dług no bo w końcu obiecała - i tak do zdartej płyty... pewnie się jej te obietnice szubko znudzą jak zaczniecie z niej dłużniczkę robić ah i na dokładkę na lewo i prawo bym jej pokazywał co sami kupiliście - niech mamusi popatrzy jakie cudne ciuszki kupiliśmy, więcej nie potrzebujemy bo już wszystkie mamy więc szkoda, że tak długo się ociągała no ale co mieliście robić jak dziecko zaraz będzie
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2018-10-25, 04:32 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Ja bym wolała, zeby mama TZta nic z ubrań moim dzieciom nie kupowała, bo to sa ciuchy z Pepco, marnej jakości, cześć rozdaje, a niektóre te sztuczne od razu wyrzucam. Wole dziecko ubierać gustownie po swojemu, a nie w tonacji różowo-fioletowej.
Używany wózek dobrej marki jest lepszy niż jakiś nowy Baby merc czy inny baby Design. |
2018-10-25, 07:08 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Może lepiej żeby nic nie dawała, skoro chce dawać 35letnie ciuszki może jeszcze jakieś z grzybem bo nie wiadomo gdzie to trzymała.
Umiesz liczyć? Licz na siebie. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2018-10-26, 09:10 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Tak, w sumie lepiej aby nic nie dała. Tylko mnie denerwuje jej gadanie i koleżankom (rodzinie) też mówi, że tak nam pomaga.
Do eyo:Jak mówi, że na coś dołoży to ja i tak to sama kupie za jakiś czas. To wtedy ona to widzi i mówi: "o kupiliście, super więc nie potrzebujecie pieniędzy". Teściowa chciałaby abym jej się "podlizywała" (była nauczycielka) powiedziała to mi wprost, abym prosiła o pomoc a ona pomoże jak będzie mogła. Ja tak nie umiem, po prostu wole iść sama i zarobić, jak ktoś mi coś da to podziękuje ale nie płaszcze się i nie podlizuje. Dodam, że teściowa mi nic nie pochwaliła, np. przywiozłam z domu wazon na kwiaty (ładny, drogi - tak jak ona lubi, dostałam w prezencie) a ona widząc go podeszła,wzięła do ręki mówiąc "a co to za słoik?" Rozumiem, że mógł jej się nie podobać, lecz sorry ja już bym się zamknęła i nic nie komentowała. To takie drobnostki ale jest ich pełno. Ostatnio czytałam, że to cecha toksycznych ludzi, którzy nie potrafią zabłysnąć sami sobą, tylko błyszczą przez obniżenie wartości drugiej osoby, przez krytykę. W ten sposób się dowartościowują. |
2018-10-26, 14:22 | #14 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
to przestań ją do siebie zapraszać. twój mąż może iść w odwiedziny do niej. sam.
__________________
-27,9 kg |
2018-10-26, 16:22 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Nie zapraszam jej, sama przyjeżdża pod byle pretekstem. Mąż sam do niej jeździ i to jest dobre dla nas wszystkich.
|
2018-10-27, 08:59 | #16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
To jej nie wpuszczaj
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-10-27, 14:42 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
ok
|
2018-10-27, 15:30 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Z opisu coraz bardziej wyłania się bez mała klon mojej teściowej też zresztą byłej nauczycielki
Nigdy chyba nie zapomnę jak jeszcze przed porodem stwierdziła, że kupiłam zbyt miękki materac, jak przyszła po porodzie to stwierdziła, ze materac jest za twardy - ten sam ogólnie to książkę bym mogła o niej napisać Teraz dla swojego dobra psychicznego ograniczyłam kontakt z nią do dosłownie 5 wizyt w roku a to i tak jak dla mnie co najmniej o 4 za dużo Dzieci za nią nie przepadają, mój mąż widuje ją jeszcze rzadziej ode mnie... |
2018-10-28, 07:25 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Rzeczywiście chyba klon hehe, bo moja widząc materac przed porodem stwierdziła, że jest o wiele za twardy. Dobrze, że nie jestem sama.
|
2018-10-29, 22:12 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Cytat:
ewentualnie zawsze jak powie, że skoro już macie to ona dawać nie musi możesz powiedzieć, że przecież zawsze może wam za daną rzecz oddać i tyle bo przecież jest jeszcze tyleee wydatków naprawdę, przy takiej wrednej teściowej nie miałaby skrupułów żeby jej non stop walić takie teksty albo się w końcu jej znudzi ta fantastyka albo się na Ciebie obrazi - co by nie było to wygrywasz
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2018-11-02, 04:57 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Hehe podobnie chyba jak u mnie, jak się zareczylismy to tesciowie obiecali 10 tysięcy na organizację ślubu a dostaliśmy 1000.
Wiesz co ciesz się bo ja dostaje od teściowej ubrania, lubię miłe w dotyku gładkie rzeczy dla córki a dostaje słabej jakości z brokatem o niby śmiesznymi napisami. Do tego kaftaniki itp rzeczy których już prawie nikt nie zakłada dzieciom. Nie chce wyjść na niewdzieczna ale po prostu nie wiem co z tym zrobić. A co do tego że jedni kupują więcej inni mniej to norma, u mnie rodzice dołożyli się trochę do ślubu, dla córki kupili wozek a może nie tyle kupili co dali kasę więc tym lepiej. Tak jest chyba u każdego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-14, 12:56 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Teściowa tydzień przed porodem dzwoni do mojego męża prosi mnie do tel i mówi rozanielona, że uszyje mi prześcieradło do łóżeczka dziecka (czyli porwie stare swoje i na maszynie przeszyje boki), ja mówię, że nie trzeba-kupiłam już nowe, teraźniejsze. Na to ona z wyraźną pretensją w głosie,że ona mówiła, że mi da. Po drugie wcisnęła mojemu mężowi ubrania po nim jak był mały. Są niepraktyczne i śmierdzą, mimo, że widać, że je prała. Ja mówię, że do porodu na pewno ich nie przejże, bo się źle czuje i nie będę ich prasowała (już stać nie mogę, bo mi się słabo robi). W ubraniach dała z 20 pieluch tetrowych i mówi, że ma magiel i mi go da abym ich nie prasowała tylko maglowała. Grzecznie odmówiłam. Co za głupia baba.
Po 1: tydzień przed porodem gdy źle się czuje ona chce abym prasowała godzinami śmierdzące pieluchy. Po 2: ma pretensje, że nie czekam do ostatniej chwili aż ona może łaskawie podaruje dziecku stare prześcieradło (ma je dopiero szyć a z jej tempem to miesiąc - więc na czym po porodzie miałoby spać dziecko). Po 3: nawet nie zapytała, czy czegoś mi brakuje tylko odłożyła słuchawkę. Po 4: magla nawet nie skomentuje, mąż powiedział, że możemy go wziąć a ja mu mówię ok, ale Ty będziesz maglował. On zamilkł. Jemu nawet ciężko schody pościerać,a mi kazałby maglować pieluchy. To jest trochę jego wina, bo czasami chce uszczęśliwić matkę moim kosztem. |
2018-11-14, 13:33 | #23 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
W takim razie masz większy problem z mężem niż teściową.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-11-14, 16:21 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
jedno przescieradło Ci nie wystarczy,
jesli tesciowa chce szyć to niech od razu na gumce uszyje (sama szylam z malo uzywanej, niewymiarowej poscieli) stare pieluchy nie są złe: wymiar maja trochę inny 80x80, a aktualne 60x80 bawełna lepsza niż w nowych ostatecznie możesz jako podkłady wykorzystać, wywalić od razu po k.pie a nie zapierać poza tym świetne jako ręczniki na wakacjach, do farbowania włosów, ścierki do kurzu, do podłogi kiedys byly zalecenia by pieluchy prasowac badz maglowac, domowy magiel to byl skarb i ulatwienie Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2018-11-14 o 16:32 |
2018-11-15, 22:26 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Cytat:
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2018-11-16, 04:27 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Wyrzuć te stare ubrania i juz. Ja tez wyrzucam ubrania od teściowej, te z sztucznych materiałów.
|
2018-12-01, 23:39 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 213
|
Dot.: teściowa nic nie dała wnukowi a naobiecywała
Polecam jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać, potakiwać i robić swoje
Z tym, że ja jestem mega spokojny człowiek i raczej mało kto potrafi mnie zdenerwować. Teściowe często już takie są (niektóre matki też). Ja mam o tyle dobrze, że mój TŻ stosuje wobec swojej mamy tą samą metodę, co ja. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:55.