Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

[adie94]

Hej dziewczyny pilnie poszukuję Skin79 Intense Classic Balm oraz Skin79 Oriental Cover Plus (korektor w złotej tubce). Może którejś z was nie podpasował i leży sobie samotny w szufladzie? Na allegro bida (pewnie przez zmiane opakowań) a z ebay skorzystam w ostateczności. Proszę o PW.
Mam nadzieje że nie dostane bana od moderatora

[tanizaki]

hej,
Chyba mnie z dwa lata nie było na wątku. Wykończyła w końcu wszystkie zapasy. Mam takie pytanie bo nie siedze w temacie: 8,20$ za Skin79 gold to dobra cena?

[izabelinka]

Nawiązując do produktów "wypełniających", co myślicie o tym http://www.missha.com.pl/shop/balsam...ckbust-cream/?

[chiao]

Napisane przez izabelinka

Nawiązując do produktów "wypełniających", co myślicie o tym http://www.missha.com.pl/shop/balsam...ckbust-cream/?

O kurczę, kosmetyk z puerarią :O! Jest mniej więcej w połowie składu. Plus mnóstwo ekstraktów, m.in. z granatu, zielonej herbaty, żeńszenia, lukrecji, ale to już bardziej w drugiej połowie.
Kurczę, kupuję, dzięki za info Na gmarkecie ten produkt jest wyprzedany i ma dobre recenzje.

[evek]

Napisane przez chiao

O kurczę, kosmetyk z puerarią :O! Jest mniej więcej w połowie składu. Plus mnóstwo ekstraktów, m.in. z granatu, zielonej herbaty, żeńszenia, lukrecji, ale to już bardziej w drugiej połowie.
Kurczę, kupuję, dzięki za info Na gmarkecie ten produkt jest wyprzedany i ma dobre recenzje.

Ale chyba nie z tej strony kupujesz? Co to w ogole za twór? Nikt sie pod tym nie podpisuje, zero danych firmy. To jakas totalna partyzantka, ktos pewnie handluje nie posiadając działalności gospodarczej. W razie "w" nie wiadomo od kogo odzyskac pieniądze.

[mag_b]

Napisane przez evek

Ale chyba nie z tej strony kupujesz? Co to w ogole za twór? Nikt sie pod tym nie podpisuje, zero danych firmy. To jakas totalna partyzantka, ktos pewnie handluje nie posiadając działalności gospodarczej. W razie "w" nie wiadomo od kogo odzyskac pieniądze.

Według danych na stronie to Willcare Beauty sp. z o.o., firma ktora jest dystrybutorem Misshy, otwierają sklep stacjonarny Misshy w Poznaniu.

[haru_haru]

Napisane przez mag_b

Według danych na stronie to Willcare Beauty sp. z o.o., firma ktora jest dystrybutorem Misshy, otwierają sklep stacjonarny Misshy w Poznaniu.

Jako poznaniance z krwi i kości nic mi o tym nie wiadomo ...Wygląda na jedną wielką ściemę.

Najlepiej poszukać tego samego tylko na eBay/Gmarket.

[chiao]

Napisane przez evek

Ale chyba nie z tej strony kupujesz? Co to w ogole za twór? Nikt sie pod tym nie podpisuje, zero danych firmy. To jakas totalna partyzantka, ktos pewnie handluje nie posiadając działalności gospodarczej. W razie "w" nie wiadomo od kogo odzyskac pieniądze.

Dlaczego nie, to jest oficjalna strona Misshy w Polsce. Na sheet masku Misshy z polskim tłumaczeniem, którą kupiłam stacjonarnie w aptece w Galerii Krakowskiej, firma Willcare Beauty Sp. z.o.o. widnieje jako dystrybutor. Adres siedziby jest w Poznaniu właśnie i podają stronę missha.com.pl, więc wygląda w porządku.
Dla zainteresowanych, adres firmy to ul. Wietrzna 5, 61-680 Poznań. Więc coś może być na rzeczy z tym sklepem.
Szkoda, że tak daleko ode mnie bo tak to na pewno bym popędziła go obczaić

[mag_b]

Napisane przez haru_haru

Jako poznaniance z krwi i kości nic mi o tym nie wiadomo ...Wygląda na jedną wielką ściemę.

Najlepiej poszukać tego samego tylko na eBay/Gmarket.

Mnie Missha w ogóle nie interesuje, ale na FB podali, że w połowie lutego otwierają sklep w King Cross Marcelin w Poznaniu, więc to chyba ściema nie jest.

[izabelinka]

Napisane przez chiao

Dlaczego nie, to jest oficjalna strona Misshy w Polsce. Na sheet masku Misshy z polskim tłumaczeniem, którą kupiłam stacjonarnie w aptece w Galerii Krakowskiej, firma Willcare Beauty Sp. z.o.o. widnieje jako dystrybutor. Adres siedziby jest w Poznaniu właśnie i podają stronę missha.com.pl, więc wygląda w porządku.
Dla zainteresowanych, adres firmy to ul. Wietrzna 5, 61-680 Poznań. Więc coś może być na rzeczy z tym sklepem.
Szkoda, że tak daleko ode mnie bo tak to na pewno bym popędziła go obczaić

Właśnie dzięki sheet mask z DOZ`u trafiłam na tą stronę
Na FB nie sprawdziłam już szukam.


Sprawdziłam, profil missha pl na FB przekierowuje na tą stronę; czyli chyba ok. Też mam chrapkę na ten balsamik, więc musiałam się upewnić.

[Shazney]

Mmm... Ciekawe z tym sklepem, przy okazji trzeba będzie go odwiedzić, jak już powstanie.

[evek]

Napisane przez chiao

Dlaczego nie, to jest oficjalna strona Misshy w Polsce. Na sheet masku Misshy z polskim tłumaczeniem, którą kupiłam stacjonarnie w aptece w Galerii Krakowskiej, firma Willcare Beauty Sp. z.o.o. widnieje jako dystrybutor. Adres siedziby jest w Poznaniu właśnie i podają stronę missha.com.pl, więc wygląda w porządku.
Dla zainteresowanych, adres firmy to ul. Wietrzna 5, 61-680 Poznań. Więc coś może być na rzeczy z tym sklepem.
Szkoda, że tak daleko ode mnie bo tak to na pewno bym popędziła go obczaić

O, to mnie zaskoczyłaś. Czyżby prawo kosmetyczne zrobiło sie bardziej liberalne? Kiedys wprowadzenie do obrotu kosmetyków z Azji wiązało sie z jakas przedziwna batalia i rządali wyników badan których nie sposob było dostać.

Na stronie jest inny adres, nie było żadnych danych firmy stad moje podejrzenia, bo według prawa polskiego powinny byc wszystkie dane łącznie z wpisem do KRS.
Odnalazłam ta firme, jednoosobowa spółeczka, dopiero od pol roku zarejestrowana, należąca do jakiegoś gościa.

[Penny90]

Ojeju, kobiety!
Jeśli chcę zacząć przygodę z azjatycką pielęgnacją, to od czego?
Póki co pokochałam całym sercem Essence SK-II i stąd pragnę WIĘCEJ ^_^ ale zupełnie nie mam doświadczenia ani rozeznania w azjatyckich kosmetykach.
Help?

[2cats]

Odnosnie Misshy w PL, to nie nalezy mylic oficjalnego dystrybutora z sama "firma". Bo Misshy w PL nie ma, i raczej nie bedzie. Jedyne co jest, to ich kosmetyki sprzedawane przez firme, ktora ma do tego prawo dystrybucji.

A po ostatnich przebojach z Missha w Hong Kongu, kiedy z dnia na dzien zamkneli 20 sklepow, nie zaplacili za wynajem lokali i nawet nie raczyli poinformowac ludzi, ze stracili prace, to podchodzilabym ostroznie do przyszlosci Misshy w Polsce. Bo jak widac firma ta daje prawa dystrybucji byle komu i byle jak.

O, i na "oficjalnej" stronie polskiej twierdza, ze odpowiadaja na wiadomosci w przeciagu 24 godzin. Moge potwierdzic, ze tego nie robia.

A swoja droga, ciekawe czy faktycznie wszystkie wymogi unijne odnosnie importu kosmetykow ten dystrybutor spelnil.

[evek]

No właśnie tez jestem ciekawa czy ktos spełnił te wymogi co do dystrybucji, bo kiedys zgłębiałam ten temat i to był jakis kosmos.

[haru_haru]

U mnie na tej stronce (missha.com.pl) się pokazuje adres z Suchego Lasu, czyli z tego wynika, że firma ma ''siedzibę'' pod Poznaniem.
Można jeszcze napisać maila do CH King Cross czy będzie u nich otwarcie takiego sklepu.
Jakoś zostanę przy sprawdzonych, wiarygodnych sprzedawcach .

[martuunia]

Napisane przez haru_haru

U mnie na tej stronce (missha.com.pl) się pokazuje adres z Suchego Lasu, czyli z tego wynika, że firma ma ''siedzibę'' pod Poznaniem.
Można jeszcze napisać maila do CH King Cross czy będzie u nich otwarcie takiego sklepu.
Jakoś zostanę przy sprawdzonych, wiarygodnych sprzedawcach .

Suchy Las/Poznań to niedaleko od siebie, dla mnie tym bardziej wiarygodnie. Właściciel może tam mieszkać, zarejestrował najpierw na prywatny adres i tyle. Na fb dodano post, że otwierają sklep w King Cross w sobotę (o ile dobrze zrozumiałam) więc już pewne ciekawe jakie marże

chociaż chwila, jest napisane 'nowo otwartym' więc wynika, że już jest otwarty :p

[haru_haru]

Jestem taka ciekawa, że aż się chyba przejadę w weekend
Na stronie i fanpage'u King Cross zero informacji o otwarciu nowego sklepu .
Ta ulica Wietrzna 5 to jednak Suchy Las, nie Poznań.

[milena72]

Hmmm...Na ebay prawie dwa razy drożej.....zazwyczaj można kupować tam w ciemno bo zawsze jest taniej a tu niespodzianka....

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

A propos bb creamow- ostatnio kupiłam Kanebo Freshel i muszę przyznać ze jest bardzo fajny...nie robi się różowy na twarzy pomimo tego ze to jest zwykły bezyk a nie zòłtek

[chiao]

Napisane przez milena72

Hmmm...Na ebay prawie dwa razy drożej.....zazwyczaj można kupować tam w ciemno bo zawsze jest taniej a tu niespodzianka....

Producent podaje na stronie koreańskiej, że ten krem Misshy z puerarią kosztuje 11800 wonów, czyli 40zł.
http://missha.beautynet.co.kr/goods....r=115001005003

Gdzie Ty go widzisz na ebay? Mi tylko 1 wynik wyskakuje, i to ostatnia sztuka. Lepiej się pospieszyć z zakupem bo wszędzie wyprzedany.

[milena72]

Dokładnie - jest tylko ten jeden na ebay....za 20$

[milena72]

Zastanawiałam się czy nie założyć nowego wątku dotyczącego kosmetyków azjatyckich dla tych ""dojrzałych" ale stwierdziłam ze nie jest nas tak dużo i pewnie wątek szybko spadłby na kolejne strony...

Proszę Was zatem dziewczyny o pomoc- ja korzystam z kosmetyków azjatyckich z doskoku wiec nie mam takiego rozeznania jak Wy.... możecie polecić jakieś dobre sprawdzone kosmetyki dla 40- łatki ? Może są tu osoby w moim wieku albo kupowałyscie coś dla mamy i to się sprawdziło? Będę wdzięczna za podpowiedzi.....
Gdzieś tu ktoś pisał o rewelacyjnym kremie pod oczy " The history od Whoo"- kupiłam ale jakoś szału nie ma....
Napiszcie co u Was się sprawdziło, PLEASE

[martuunia]

Zależy jeszcze czego oczekujesz, w jakim stanie masz cerę. Nie jestem aż tak doświadczona jak inne wizażanki z tego wątku, ale swojej mamie i cioci (+/- 45 lat) zakupiłam serum/esencję ze ślimakiem z Bentona. Obie są zadowolone, w dość krótkim czasie zauważyły lepsze nawilżenie, wygładzenie i delikatne rozjaśnienie (nie chodzi o wybielenie, jedynie taki zdrowy blask). Nie wiem czy to jest kosmetyk dedykowany skórze dojrzałej, u nich się nie mniej jednak sprawdza (odpukać )

[milena72]

Skore mam w niezłym stanie bo staram się o nią dbać ale genów dobrych nie mam wiec zmarchy są dodatkowo skore mam gruba wiec zwisy w okolicach żuchwy robią się coraz dłuższe +dodatkowo rozszerzone pory -pamiątka po tłustej skórze....Rozszerzone ujscia gruczołów łojowych zmniejszam mikro i kwasami ale ze zwisami cięzej....No i szyja, która rownież się starzeje....echh.......
Ostatnio zakupiłam lotion Hada labo aby lepiej nawilżyć skore i aby zwiekszyła się penetracja składników aktywnych z kosmetyków aplikowanych pózniej.....tylko pytanie - co aplikować pózniej....

[evek]

Moja mama właśnie dostała do testów sulwhasoo Goa cream, ampoule i neck cream. To jest seria do skory dojrzałej. Moja ciotka (po 40-stce) używa pod oczy su:m secret programming eye cream i sobie chwali. Bardzo bogaty jest tez su:m time control eye cream (ta seria tez jest do skory dojrzałej).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

A na schodzące w dol policzki to tylko masaż. Ja mam 34 i staram sie w ten sposob walczyć z grawitacja

PS. Zaglądaj do rozbiórkowego wątku. Tam jest nas trochę z dojrzalsza skóra to dziewczyny czasami proponują jakies kosmetyki z bogatszym składem.

[izabelinka]

Napisane przez milena72

Zastanawiałam się czy nie założyć nowego wątku dotyczącego kosmetyków azjatyckich dla tych ""dojrzałych" ale stwierdziłam ze nie jest nas tak dużo i pewnie wątek szybko spadłby na kolejne strony...

Proszę Was zatem dziewczyny o pomoc- ja korzystam z kosmetyków azjatyckich z doskoku wiec nie mam takiego rozeznania jak Wy.... możecie polecić jakieś dobre sprawdzone kosmetyki dla 40- łatki ? Może są tu osoby w moim wieku albo kupowałyscie coś dla mamy i to się sprawdziło? Będę wdzięczna za podpowiedzi.....
Gdzieś tu ktoś pisał o rewelacyjnym kremie pod oczy " The history od Whoo"- kupiłam ale jakoś szału nie ma....
Napiszcie co u Was się sprawdziło, PLEASE

Są tu osoby, niestety, w Twoim wieku. Mam PRAWIE 40 i jestem na etapie "☠☠☠☠☠☠ania"(no dobra Wizażu, napiszę "odrzucania") tego faktu.
Postawiłam na azjatycką pielęgnację i samorobione mazidełka; tego staram się trzymać, więc jak Evek robi rozbiórkę to kupuję co mi w łapki wpadnie - głównie podoczne (po poprzedniej rozbiórce starczyło mi do tego tygodnia, niebawem przyjdzie kolejna paczuszka).
Zaczęłam się masować - poczytaj blog Azjatyckiego Cukru.
Tu piszę co robię z półproduktów https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post50140895
a tu Evciowa rozbiórka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=748511
Powodzenia

[milena72]

No właśnie "wpadłam" ostatnio na rozbiórkę ale zobaczyłam ze się spóźniłam... może następnym razem. Masaże staram się robić jak o tym pamietam - czyli raz na miesiąc... dziś na ebay kupiłam taki pas podciągający żuchwę wraz z maskami V mającymi nadać właśnie taki kształt dolnej partii twarzy....Jeśli chodzi o pielęgnacje naturalna to raz na jakiś czas robię zakupy na biochemii czy mazidlach ale widzę ze moja skóra lepiej jednak reaguje na " chemię".....Ciagle coś testuje licząc na to ze wreszcie coś mnie odmłodzi ale nie chce już szukać w ciemno bo jak patrzę ile kasy tracę to trochę mnie to przeraża....

[kiwo]

{

[evek]

Dziewczyny, macie pomysł co zrobic z poszarzała cera, rozszerzonymi porami i widocznymi nierównościami? Zarówno moja twarz jak i mojego TŻa tej zimy wyglada słabo. Zastanawiam sie czy nie zafundować nam zabiegow mikrodermabrazji u kosmetyczki. Macie pomysł na jakies domowe sposoby na reanimacje skory? Jakoś mazidla koreańskie jakby chwilowo za słabo na mnie działały

[kiwo]

Napisane przez evek

Dziewczyny, macie pomysł co zrobic z poszarzała cera, rozszerzonymi porami i widocznymi nierównościami?

MIkrodermabrazja to dobry zabieg, ale ma sens stosowany w seriach, a to już wydatek. Miałam chyba z 7 zabiegów w dwutygodniowych odstępach. Gdyby nie promocyjna cena, nigdy bym tyle "na raz" nie wykonała.
Na rozszerzone pory świetny jest BHA, tylko już nie pamiętam kiedy zobaczyłam pierwsze efekty, bo używam go od roku (z przerwą wakacyjną) i bardzo mnie zadowalał ( i nadal zadowala zamiennie z retinolem ) stan porów po nim.
Ja używam z paula choice żel na twarz i szyję, przy codziennym stosowaniu raz dziennie starcza mi na ok do 3 m-cy.