Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT (część X).

[ddiana]

Napisane przez Contax

będę bacznie obserwować co się dzieje

Moje próbki LS Armaniego jeszcze czekają na testy

Tenue de Perfecion chyba jednak jest dla mnie za ciężki - cera tuż po jego nałożeniu wygląda super hiper ale w miarę upływu czasu robi się nieestetycznie. Ale to norma przy takich ciężkawych teksturach. Generalnie TdP jest wg mnie najlepszym tego typu podkładem i warto go mieć na specjalne okazje czyli wtedy kiedy skóra wymaga większego krycia

A ja pewnie w lecie i tak wrócę do minerałków

Mojej przygody z minerałami nie wspominam zbyt miło
Uwidaczniały mi zmarszczki nawet te których jeszcze nie mam
Moja cera wyglądała po nałożeniu jak wysuszona i pomarszczona mandarynka
Latem używam BB lub CC,tylko na szczególne okazje podkład i tak jak piszesz Guerlain sprawdzi się właśnie na takie wyjścia
Zimą jak najbardziej moja naczynkowa i wrażliwa cera lubi cięższe ocieplacze

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez OlaM

Ddiana - jak rzuciłaś palenie, to znaczy silną wolę masz. Wróżę zatem sukces w odwyku kosmetycznym

[oleandra123]

Napisane przez Contax

Tak mi się wydaje może jeszcze chusteczki do demakijażu Alterry, które są z aloesem, a on często uczula - co prawda mnie nigdy i jest to już co najmniej 4 paczka chusteczek. A tak nic nowego poza podkładem nie używam.

Napisane przez pin3ska

Te chusteczki to moj koszmar. Po użyciu mialam twarz czerwoną jak burak i palila mnie niemilosiernie. Potem przeszlo, ale kilka godzin wyglądałam jak poparzona. Probowałam 2x i nigdy więcej

Aloes jest zdradliwy niestety. Ja uzywalam 100% aloesu regularnie w lecie po kontakcie skory ze sloncem i wszystko pieknie, raz zrobilam sobie maseczke i wymieszalam glinke z aloesem i kwasem hialuronowym i mialam wrazenie ze mnie kwasem oblano, na dodatek zaczelam rozmawiac przez telefon z moja mama i cos czulam, ze mnie piecze, ale, ze bylam zajeta rozmowa to to zignorowalam i splukujac maseczke zobaczylam moja twarz w czerwonych plamach, dokladnie w miejcu maseczki, koszmar! Taki sam efekt "uzyskalam" po Maska - peeling - żel 4 w 1 korygująca niedoskonałości Toply, a wiazalam z nia wielkie nadzieje! W sumie aloesu nie zawiera, ale biala glinke tak, wiec moze to ona jest winowajca

[ddiana]

1. Napisane przez agniecha4791

   Muszę się Wam wyżalić.... u mnie w Sephorze jest nowa obsługa i jak byłam wczoraj to poprosiłam o próbkę fluidu z Lancome, pani z wielką ochotą rzuciła się w moją stronę aby pomóc mi dobrać właściwy kolor (chwała jej za przyjacielskie nastawienie do klienta) ,ale jak zaczęła od tych najciemniejszych testerów to ,aż ręce mi opadły. Ja jestem w Macowym kolorze NC 25 i już k*&*a nie rozumiem tego trendu na hebanowe buzie.

Napisane przez agniecha4791

Dodam jeszcze ,że jak zwerbalizowałam moje potrzeby,że chcę fluid typu long lasting, ale nie Double Wear to pani trochę mina zrzedła.....czy w Sephorze tylko jeden fluid mają w sprzedaży?????
Pocieszcie mnie czy to w Kielcach taka lipa jest czy w całej Polsce?

Ja w końcu znalazłam "swoją" Sephorową doradczynię
Odkąd ona mi doradza to wtopy nie ma,ostatnio tylko dała mi próbkę podkładu zbyt ciemnego nawet latem,ale dlatego,że nie było jaśniejszego,a mi zależało przede wszystkim na ocenie trwałości i tak chodziłam w nim po domu.Niestety nie wypadł zbyt dobrze
jednak takich przypadków też trochę przeszłam i stwierdzam,że najlepsze porady uzyskasz w TYM wątku
jedynie może troszkę ucierpieć Twój portfel

[oleandra123]

Napisane przez ddiana

Mojej przygody z minerałami nie wspominam zbyt miło
Uwidaczniały mi zmarszczki nawet te których jeszcze nie mam
Moja cera wyglądała po nałożeniu jak wysuszona i pomarszczona mandarynka

ja mineralow uzywalam przez 2 lata z idealnym rezultatem az tu nagle (niemal), jak piszesz, zaczely mi we wszystkie zamrszczki wchodzic, cera, mimo ze tlusta, wygladala na sucha i pomarszczona, z wielkim zalem je odstawilam

[ddiana]

Napisane przez oleandra123

ja mineralow uzywalam przez 2 lata z idealnym rezultatem az tu nagle (niemal), jak piszesz, zaczely mi we wszystkie zamrszczki wchodzic, cera, mimo ze tlusta, wygladala na sucha i pomarszczona, z wielkim zalem je odstawilam

współczuję,żal po tylu latach zachwytu.No widzisz,a ja sądziłam,że dla cery tłustej sprawdzają się idealnie
ja mam nie tyle suchą co odwodnioną(mieszana w kierunku suchej,wrażliwa z nielicznymi naczynkami,odwodniona).
czyli jednym słowem cera do doopy
Jedyne co w tym wszystkim pozytywne to brak pryszczy,jedynie przed @ coś wyskoczy,albo gdy kosmetyk nie służy to coś zapcha.

[agniecha4791]

Napisane przez ddiana

[LIST=1][*]
Ja w końcu znalazłam "swoją" Sephorową doradczynię

Miałam fajną doradczynię, w dodatku po kosmetologii, która znała sie na rzeczy, ale przestała pracować w S.

[Contax]

Mienerały to grubszy temat, ale jak się go raz ogarnie to już prosta droga do skucesu Przede wszystkim wymagają bardzo dobrze nawilżonej cery. Ja ich używam z przerwami na testy płynnych podkładów już chyba 3 lata Ale wiadomo musi być płodozmian i od czasu do czasu robią skoki w bok, bo a nuż wymyślili super podkład, w którym będę wyglądać o 10 lat mniej i wytrwa niewzruszony na skórze przez cały dzień Trzeba trzymać rękę na pulsie

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez oleandra123

Aloes jest zdradliwy niestety. Ja uzywalam 100% aloesu regularnie w lecie po kontakcie skory ze sloncem i wszystko pieknie, raz zrobilam sobie maseczke i wymieszalam glinke z aloesem i kwasem hialuronowym i mialam wrazenie ze mnie kwasem oblano, na dodatek zaczelam rozmawiac przez telefon z moja mama i cos czulam, ze mnie piecze, ale, ze bylam zajeta rozmowa to to zignorowalam i splukujac maseczke zobaczylam moja twarz w czerwonych plamach, dokladnie w miejcu maseczki, koszmar! Taki sam efekt "uzyskalam" po Maska - peeling - żel 4 w 1 korygująca niedoskonałości Toply, a wiazalam z nia wielkie nadzieje! W sumie aloesu nie zawiera, ale biala glinke tak, wiec moze to ona jest winowajca

Dokładnie Mało która firma podaje, czy aloes zawarty w produkcie jest produkowany z miąższu (ten podobno rzadziej uczula), czy mielone są całe łodygi.

Te maseczki Tołpy wiele osób uczulają Sama już nie odważyłam się ich kupić

[oleandra123]

Napisane przez ddiana

współczuję,żal po tylu latach zachwytu.No widzisz,a ja sądziłam,że dla cery tłustej sprawdzają się idealnie
ja mam nie tyle suchą co odwodnioną(mieszana w kierunku suchej,wrażliwa z nielicznymi naczynkami,odwodniona).
czyli jednym słowem cera do doopy
Jedyne co w tym wszystkim pozytywne to brak pryszczy,jedynie przed @ coś wyskoczy,albo gdy kosmetyk nie służy to coś zapcha.

moja tez jest do doooopy, tez mam odwodniana, a do tego tlusta, czyli swiecenie, choc juz nie ma tragedii, mniej wiecej sie z tym uporalam, czytajac etykiety, odstawiajac wszystkie kremy matujace ktore wzmagaly swiecenie etc.; pryszcze po 30stce (a jako nastolatka nie mialam ), zaczerwienienia, bo wrazliwa jest rowniez, ehhh, dlugo by wymieniac... Dlatego wlasnie chcialam uzywac mineraly, zeby wiecej sztucznej tapety skorze nie serwowac, bo przy tlustej i wrazliwej buzi lepiej uzywac mniej niz wiecej, no ale niestety, z podkreslonymi zmarszczkami chodzic nie bede

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez agniecha4791

Muszę się Wam wyżalić.... u mnie w Sephorze jest nowa obsługa i jak byłam wczoraj to poprosiłam o próbkę fluidu z Lancome, pani z wielką ochotą rzuciła się w moją stronę aby pomóc mi dobrać właściwy kolor (chwała jej za przyjacielskie nastawienie do klienta) ,ale jak zaczęła od tych najciemniejszych testerów to ,aż ręce mi opadły. Ja jestem w Macowym kolorze NC 25 i już k*&*a nie rozumiem tego trendu na hebanowe buzie.
Dodam jeszcze ,że jak zwerbalizowałam moje potrzeby,że chcę fluid typu long lasting, ale nie Double Wear to pani trochę mina zrzedła.....czy w Sephorze tylko jeden fluid mają w sprzedaży?????
Pocieszcie mnie czy to w Kielcach taka lipa jest czy w całej Polsce?

Ja swoich o zdanie nie pytam, bo jeszcze nie znalazlam takiej, ktora wie choc tyle samo co ja. Nie mowie, ze wiem wszystko. One po prostu jednak wiedza jeszcze mniej niz ja.
Do tego do niczego sie nie nadaja i nawet szukanie kosmetyku w szufladzie je przerasta.

[Contax]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45110533]Ja swoich o zdanie nie pytam, bo jeszcze nie znalazlam takiej, ktora wie choc tyle samo co ja. Nie mowie, ze wiem wszystko. One po prostu jednak wiedza jeszcze mniej niz ja.
Do tego do niczego sie nie nadaja i nawet szukanie kosmetyku w szufladzie je przerasta.[/QUOTE]


Dokładnie
Nieraz się zastanawiam, czy oni personel biorą z łapanki, czy robią jakieś (tylko jakie ) rekrutacje

[Kalex]

Napisane przez agniecha4791

Muszę się Wam wyżalić.... u mnie w Sephorze jest nowa obsługa i jak byłam wczoraj to poprosiłam o próbkę fluidu z Lancome, pani z wielką ochotą rzuciła się w moją stronę aby pomóc mi dobrać właściwy kolor (chwała jej za przyjacielskie nastawienie do klienta) ,ale jak zaczęła od tych najciemniejszych testerów to ,aż ręce mi opadły. Ja jestem w Macowym kolorze NC 25 i już k*&*a nie rozumiem tego trendu na hebanowe buzie.
Dodam jeszcze ,że jak zwerbalizowałam moje potrzeby,że chcę fluid typu long lasting, ale nie Double Wear to pani trochę mina zrzedła.....czy w Sephorze tylko jeden fluid mają w sprzedaży?????
Pocieszcie mnie czy to w Kielcach taka lipa jest czy w całej Polsce?

w której Sephorze jest zmieniona obsługa? w echu czy w koronie?

[kicia555]

Ja znalazłam swoją ulubioną konsultantkę w Sephorze świetna dziewczyna - bardzo pomocna i najważniejsze szczera, potrafi powiedzieć "tego nie polecam bo..." "tego nie lubię ponieważ ..." a nie tylko super to super tamto, zawsze dostaje to o co poproszę, czasem oczekiwania względem kosmetyków mamy inne, ale najważniejsze, że szczerze zawsze potrafi doradzic w zasadzie tylko dzięki niej robię wiekszosc zakupów w S. z Douglasa zrezygnowałam, mam dosyć tych sztucznych uśmiechów ...

Ale pamiętam jak kiedyś inna konsultantka- chyba Cliniquea podleciała taka uradowana "w czym mogę pomoc bla bla" , no to ja na to, że jestem zainteresowana kremem CC i BB, ale że chciałabym najpierw przetestować w domu ( bo co mi po tym ze pomiziam sie na reku, zawsze prosze o probki i testuje w domu potem kupuje badz nie) a ona patrzy na mnie jak na kosmite, poszla zrobic probke i wiecie co ?? Nawet na pół twarzy mi nie starczyło ... ehh

[Corii]

Pani w Dougim na moje poszukiwania podkłądu idealnego zasugerowała Armaniego Lasting Silk. Tak, miałam już próbki i mi nie pasował, co tez ona wie, bo mi kiedyś sama go doradzała, ale mówi zebym spróbowała ostatni raz. Dostałam tym razem kolor ... 2 noszok, a tym wiekszy, ze zupelnie lepiej wyglada na moim ryjku niż wyższa numeracja i na razie całkiem dobrze się spisuje, zobaczę, jak będzie pod koniec dnia

No i wzbogaciłam sie o kulki 03, w innej S., bo na moja sie wypięłam

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Corii

Wiedziałam, co dobre, no nie?

Mnie ćwiczenia nie przeszkadzają wpakowywac w siebie kabanosów Zawsze mam zapas w lodówce
Jakie sa Twoje ulubione? Bo moje ostatnio Exclusive dojrzewające

No owszem, wiesz co dobre.
Lubię serowe hehe, taki mam...niewyrobiony gust

Napisane przez moniq_c

a ja i owszem spróbowałam tych dojrzewających , ale szału nie zrobiły i mam spokój
słone toto jakieś takie...... i chude...... jak nitka dentystyczna

Właśnie to w nich jest najfajniejsze. I są takie kruchutkie mniam. Szybko wchodzą

Napisane przez damon

Kupiłam sobie frezarkę Scholla. Polowałam w SP na Pedilady, ale u nas nie było, więc kupiłam w Rossmannie tego cudaka. Po wczorajszym zabiegu jestem zachwycona. Stópki są gładkie jak w czasie dzieciństwa. A ile pyłu leciało! Tak więc ze swojej strony polecam. Co prawda jeden raz uzyłam, ale efekt bardzo zadowolający. Tarką za pięć lat bym takiej gładkości nie osiagnęła. Tylko cena koszmarna. Ale co tam, moje nózie są tego warte

O, a ja się na nią czaję odkąd zobaczyłam reklamę (tak, tak - świadomy konsument to ja).

Cały dzień chodzę na obcasach i naprawdę muszę mieć porządną skrobaczkę na tą moją zgrubiałą skórę Na pedi do kosmetyczki nie chodzę, bo się boję jakiejś choroby co tam ją możnaby złapać w takim gabinecie.

A jak dokładnie nazywa się ten sprzęcik od Sholla, bo jak wrzucam 'frezarka Sholl' w ceneo, to mi coś dziwnego wyskakuje, takie zestawy jakieś profesjonalne bardziej.
144 zyle w Rossie to bym nie chciała za to dać, mega drogo !

Miałam kiedyś takie skarpetki złuszczające z kwasem:

http://www.jbeautybrands.com/baby-fo...ation-set.html

Jacie jak po tym stopy wyglądały Rasowy wąż by się nie powstydził takiej zrzutki. Liniały mi te moje stópki biedne chyba przez cztery dni, trochę mi to przeszkadzało w chodzeniu. Efekt zresztą nie był powalający, większe nagniotki nie zeszły. To jednak trzeba zetrzeć maszynką
Pancerna gira

Napisane przez kamanda77

chociaż w 2013 udało mi się wreszcie zrobić komandora w sypialni, wymienić telewizor i pojechać bez zadłużenia na krótkie wakacje
nie chcę myśleć... ile mogłabym mieć na koncie gdybym nie puszczała kasy w "czarną dziurę" galerii handlowych

No to bomba, sporo zaoszczędziłaś. Wiesz, przesada w żadną stronę nie jest zdrowa. Czasem można zgrzeszyć, nie ?

Napisane przez kamanda77

dziewczyny a te kabanosy Tarczyńskiego poza tesco to gdzieś jeszcze znajdę? znaczy te dojrzewające?
(ja kupuję w takim małym mięsnym, gdzie takie robione przez pana właściciela są)

Widuję je w Realu, Delimie, Piotrze i Pawle, Stokrotce i w mięsnych sklepach też bywają.

Napisane przez ddiana

No,jak mąż rzuciła hasło,że nowego to w pierwszej chwili się wydarłam,że nie już nigdy.Jednak teraz nie wiem,może kiedyś.jednak trochę czasu potrzeba.

Też mam tak przy stresie jak Ty i Damon,odrzuca mnie jedzenie.Jestem dosyć emocjonalną osobą i stres to moja siostra rodzona
mam chory żołądek na tle nerwowym.

Jak już się odchoruje stratę, to można się ewentualnie zastanowić na adopcją kolejnego zwierzaka.
Ja w swoim życiu miałam dwa psy i kocura - wszystkie bidulki ze schroniska. Zawsze przygarniałam takie stare i nienajładniejsze sierotki, których nikt nie chciał.
Ostatni odszedł mój ukochany jamnik, mocno mną to wstrząsnęło, nie wiem, z wiekiem człowiek się staje jakiś taki bardziej emocjonalny czy co. Chyba się nawet otarłam o depresję
A teraz sprawa jest o tyle prosta, że zwyczajnie nie mam warunków żeby zaadoptować kolejnego zwierzunia. Taką mamy pracę z mężem, że nidyrydy, nie ma nas w domu całymi dniami. Nawet kotu byłoby to ciężko znieść. A dwóch nie przygarnę, bo z kolei za małe mieszkanie mamy.

Napisane przez ddiana

No,właśnie ta karta kredytowa
Jakoś do mnie to nie bardzo przemawia,mnie się pieniądze nie trzymają

Gratulację za takie poświęcenie,ale tak jak piszesz do tego trzeba dojrzeć,a u mnie już za późno,ja stara i głupia

No kredytówka to zło w rękach szalonej kobiety W najgorszych czasach mojej zakupomanii miałam kilkanaście tysia zadłużenia na każdej z dwóch kart. Także tego.
Trzeba po prostu dojść do ściany, jak w każdym uzależnieniu Starość nie ma tu nic do rzeczy

[Corii]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4511271 3]No owszem, wiesz co dobre.
Lubię serowe hehe, taki mam...niewyrobiony gust

[/QUOTE]

Nie no, czmeu? Moj tz jesli jakies je to tez serowe raczej. Dla mnie zas serowe sa za mdłe po prostu. Ser toleruję albo sam, albo na pizza, albo na zapieknace i na tym koniec

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Corii

Nie no, czmeu? Moj tz jesli jakies je to tez serowe raczej. Dla mnie zas serowe sa za mdłe po prostu. Ser toleruję albo sam, albo na pizza, albo na zapieknace i na tym koniec

No bo wy tu koneserki...dojrzewające lubicie siala lala, a ja co ? Serowe
Pozdrów mena swojego

[naticzak]

Muszę wyrazić swoje zadowolenie ze sklepu internetowego Douglas, masakra jeśli tak będzie cały czas to jestem pod wrażeniem... wreszcie dotarły zagraniczne standardy do Polski! Darmowe zamówienie kurierem, 20% na kosmetyki MAC, na które w stacjonarnych sklepach nigdy nie ma promocji (kupiłam pędzel 219 za 92 zł taniej niż za granicą- normalna cena w Polsce 115, w Anglii 100).
Poza tym próbki dostałam to serum Estee Lauder o pojemności 4 ml, które kosztuje w sklepie 260 zł za 15 ml, więc prawie 1/3.
Wybrałam sobie też próbkę niespodziankę Sensai i dostałam 2ml kremu pod oczy, który kosztuje 650 zł za 15 ml.
Do tego próbka perfum Michael Kors i serum vissionare.
No mega sama wartość próbek to ze 150 zł, co w normalnych stacjonarnych sklepach jest nie do dostania.
Ostatnio robiłam zakupy w Sephorze za ponad 200 zł i nie dostałam nic!!!

Acha i przede wszystkim na formularzu zwrotu, jest dość długa lista powodów dla których zwracam kosmetyk, moge zwrócić jak np. mnie uczulił.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez naticzak

Muszę wyrazić swoje zadowolenie ze sklepu internetowego Douglas, masakra jeśli tak będzie cały czas to jestem pod wrażeniem... wreszcie dotarły zagraniczne standardy do Polski! Darmowe zamówienie kurierem, 20% na kosmetyki MAC, na które w stacjonarnych sklepach nigdy nie ma promocji (kupiłam pędzel 219 za 92 zł taniej niż za granicą- normalna cena w Polsce 115, w Anglii 100).
Poza tym próbki dostałam to serum Estee Lauder o pojemności 4 ml, które kosztuje w sklepie 260 zł za 15 ml, więc prawie 1/3.
Wybrałam sobie też próbkę niespodziankę Sensai i dostałam 2ml kremu pod oczy, który kosztuje 650 zł za 15 ml.
Do tego próbka perfum Michael Kors i serum vissionare.
No mega sama wartość próbek to ze 150 zł, co w normalnych stacjonarnych sklepach jest nie do dostania.
Ostatnio robiłam zakupy w Sephorze za ponad 200 zł i nie dostałam nic!!!

Też uważam, że Douglas online jest bardzo w porządku Poprawił się zresztą ostatnio. Jest lepszy niż stacjonarny.

Niestety - jak już tu mówiłam - ostatnią promocję -20% na wszystko przespałam Ale pewnie niebawem znowu będzie jakaś fajna, często są.

Czekam aż w netowej Sephorze się obudzą ambicje. Na razie bida z nędzą pod tym względem.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

A z innej mańki - u chyba wszystkich moich sąsiadów szykuje się gorąca walentynkowa noc. Co pójdę wyrzucić śmieci, to napotykam w kontenerze torby ze sklepów z bielizną Jezuuu...będzie się działo.

[agniecha4791]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45110533]Ja swoich o zdanie nie pytam, bo jeszcze nie znalazlam takiej, ktora wie choc tyle samo co ja. Nie mowie, ze wiem wszystko. One po prostu jednak wiedza jeszcze mniej niz ja.
Do tego do niczego sie nie nadaja i nawet szukanie kosmetyku w szufladzie je przerasta.[/QUOTE]
Chyba muszę zacząć tak samo postępować, bo już mam po prostu dosyć.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Kalex

w której Sephorze jest zmieniona obsługa? w echu czy w koronie?

W Echu jest dużo nowych twarzy.

[kasia68]

Walentynkowa noc zakupów w Blue City W-wa (15.02 od godz 20.00)
Douglas -20%
Marionnaud -23%
the Body Shop -20%
Superpharm z kartą life style -25%
Pandora 3 za 2

[agniecha4791]

Napisane przez kicia555

Ja znalazłam swoją ulubioną konsultantkę w Sephorze świetna dziewczyna - bardzo pomocna i najważniejsze szczera, potrafi powiedzieć "tego nie polecam bo..." "tego nie lubię ponieważ ..." a nie tylko super to super tamto, zawsze dostaje to o co poproszę, czasem oczekiwania względem kosmetyków mamy inne, ale najważniejsze, że szczerze zawsze potrafi doradzic w zasadzie tylko dzięki niej robię wiekszosc zakupów w S. z Douglasa zrezygnowałam, mam dosyć tych sztucznych uśmiechów ...

Ale pamiętam jak kiedyś inna konsultantka- chyba Cliniquea podleciała taka uradowana "w czym mogę pomoc bla bla" , no to ja na to, że jestem zainteresowana kremem CC i BB, ale że chciałabym najpierw przetestować w domu ( bo co mi po tym ze pomiziam sie na reku, zawsze prosze o probki i testuje w domu potem kupuje badz nie) a ona patrzy na mnie jak na kosmite, poszla zrobic probke i wiecie co ?? Nawet na pół twarzy mi nie starczyło ... ehh

Właśnie takich konsultantek brakuje w perfumeriach.

[Pakipsi]

do mnie też wczoraj dotarła paczka z Douglasa, 3 świetne szminki MAC i róż Well dressed, jestem nim zachwycona, przepiękny kolor, najładniejszy róż, jaki kiedykolwiek miałam,
próbki też super, wybrałam próbkę niespodziankę Sisleya i dostałam podkład Phyto-Teint Eclat nr 1 Ivory, jeszcze go nie wypróbowałam

[agniecha4791]

Napisane przez naticzak

Muszę wyrazić swoje zadowolenie ze sklepu internetowego Douglas, masakra jeśli tak będzie cały czas to jestem pod wrażeniem... wreszcie dotarły zagraniczne standardy do Polski! Darmowe zamówienie kurierem, 20% na kosmetyki MAC, na które w stacjonarnych sklepach nigdy nie ma promocji (kupiłam pędzel 219 za 92 zł taniej niż za granicą- normalna cena w Polsce 115, w Anglii 100).
Poza tym próbki dostałam to serum Estee Lauder o pojemności 4 ml, które kosztuje w sklepie 260 zł za 15 ml, więc prawie 1/3.
Wybrałam sobie też próbkę niespodziankę Sensai i dostałam 2ml kremu pod oczy, który kosztuje 650 zł za 15 ml.
Do tego próbka perfum Michael Kors i serum vissionare.
No mega sama wartość próbek to ze 150 zł, co w normalnych stacjonarnych sklepach jest nie do dostania.
Ostatnio robiłam zakupy w Sephorze za ponad 200 zł i nie dostałam nic!!!

Acha i przede wszystkim na formularzu zwrotu, jest dość długa lista powodów dla których zwracam kosmetyk, moge zwrócić jak np. mnie uczulił.

Też jestem zachwycona, nie dosyć,że Maczki -20% to jeszcze dostałam tyle gratisów,że przewyższają wartość całego zamówienia.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Na Sweetdealu jest Clarisonic Mia za 329 zł. z przesyłką kurierską w cenie.

[Corii]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4511283 0]No bo wy tu koneserki...dojrzewające lubicie siala lala, a ja co ? Serowe
Pozdrów mena swojego [/QUOTE]

Serowe to też jak kazdy inny gatunek, co kto lubi i tyle
Dziękuje,pozdrowie

[ajsikorska]

Wy chwalicie Douglas online, którego też bardzo lubię swoją drogą, a ja pochwalę stacjonarkę Wiedziałyście że przy zakupie perfum i pustej perfumetki 5ml konsultantki zapełnią ją dowolnie wybranym zapachem z testera?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Wlasnie zaczynam Retises CT na twarz nakladac. Prosze trzymac kciuki, zeby mi buzia nie odpadla .

[MissScareAll]

Napisane przez naticzak

Muszę wyrazić swoje zadowolenie ze sklepu internetowego Douglas, masakra jeśli tak będzie cały czas to jestem pod wrażeniem... wreszcie dotarły zagraniczne standardy do Polski! Darmowe zamówienie kurierem, 20% na kosmetyki MAC, na które w stacjonarnych sklepach nigdy nie ma promocji (kupiłam pędzel 219 za 92 zł taniej niż za granicą- normalna cena w Polsce 115, w Anglii 100).
Poza tym próbki dostałam to serum Estee Lauder o pojemności 4 ml, które kosztuje w sklepie 260 zł za 15 ml, więc prawie 1/3.
Wybrałam sobie też próbkę niespodziankę Sensai i dostałam 2ml kremu pod oczy, który kosztuje 650 zł za 15 ml.
Do tego próbka perfum Michael Kors i serum vissionare.
No mega sama wartość próbek to ze 150 zł, co w normalnych stacjonarnych sklepach jest nie do dostania.
Ostatnio robiłam zakupy w Sephorze za ponad 200 zł i nie dostałam nic!!!

Acha i przede wszystkim na formularzu zwrotu, jest dość długa lista powodów dla których zwracam kosmetyk, moge zwrócić jak np. mnie uczulił.

Również jestem zaskoczona i przeszczęśliwa, dostałam miniaturę Milky Soap, nad którego zakupem akurat się zastanawiam
W Sephorze nic nie dostaję. W Douglasie stacjonarnym również rzadko co, niezależnie od wartości zakupów...

[kamanda77]

Napisane przez MissScareAll

Również jestem zaskoczona i przeszczęśliwa, dostałam miniaturę Milky Soap, nad którego zakupem akurat się zastanawiam
W Sephorze nic nie dostaję. W Douglasie stacjonarnym również rzadko co, niezależnie od wartości zakupów...

niesamowicie wydajna to bestia, wystarczy ociupinka i zmywa buzię do czysta, mnie całe opakowanie chyba na 7 m-cy starczyło przy codziennym użytkowaniu
już myślałam że w życiu go nie skończę
tylko ja musiałam uważać żeby do oczu się to nie dostało bo chciało mi je wypalić


[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4511271 3]



Widuję je w Realu, Delimie, Piotrze i Pawle, Stokrotce i w mięsnych sklepach też bywają.
[/QUOTE]

dziękuję, będę musiała do PiP zajrzeć bo pozostałych sklepów u mnie nie ma

Napisane przez agniecha4791

Muszę się Wam wyżalić.... u mnie w Sephorze jest nowa obsługa i jak byłam wczoraj to poprosiłam o próbkę fluidu z Lancome, pani z wielką ochotą rzuciła się w moją stronę aby pomóc mi dobrać właściwy kolor (chwała jej za przyjacielskie nastawienie do klienta) ,ale jak zaczęła od tych najciemniejszych testerów to ,aż ręce mi opadły. Ja jestem w Macowym kolorze NC 25 i już k*&*a nie rozumiem tego trendu na hebanowe buzie.
Dodam jeszcze ,że jak zwerbalizowałam moje potrzeby,że chcę fluid typu long lasting, ale nie Double Wear to pani trochę mina zrzedła.....czy w Sephorze tylko jeden fluid mają w sprzedaży?????
Pocieszcie mnie czy to w Kielcach taka lipa jest czy w całej Polsce?

Kurcze ja jestem 2 razy do roku w S w Echo (kiedy jestem u rodziców)
teraz byłam po świętach, podkład Guerlain wybierałam z konsultantką, nałożyłyśmy 2 kolory na twarz i sama przyznała, że jaśniejszy lepszy
pierwszy raz w życiu konsultantka sama z siebie zaproponowała konturowanie brązerem (w szoku byłam) i położyła mi cudny róż
niestety przez nią zachorowałam na guerlain four seasons i róż róż sisley

kupiłam tylko podkład i to na -25% a dostałam próbki
mało tego porozmawiałyśmy o kosmetykach i tak podpytywałam ją dlaczego krem guerlain orchidee imperiale tyle kosztuje i co on takiego musi za tą cenę z buzią robić
pani naładowała mi cały pojemniczek bez mrugnięcia okiem (wersję rich)
użytkowałam przez tydzień- niestety krem okazał się boski....

pamiętam jedynie, że taka brunetka z długimi, prostymi włosami to była

[Corii]

Pani dzisiajw S. mnie chciała namówić na to http://www.sephora.pl/Ciao-i-Kapiel/...serum/P1703068 zaprezentowała mi na ręcę i prawie bym sie skusiła, gdyby nie cena, 79 jakoś nie chciało mi sie płacić

[ddiana]

Napisane przez agniecha4791

Miałam fajną doradczynię, w dodatku po kosmetologii, która znała sie na rzeczy, ale przestała pracować w S.

Nie pasowała do reszty załogi

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez oleandra123

moja tez jest do doooopy, tez mam odwodniana, a do tego tlusta, czyli swiecenie, choc juz nie ma tragedii, mniej wiecej sie z tym uporalam, czytajac etykiety, odstawiajac wszystkie kremy matujace ktore wzmagaly swiecenie etc.; pryszcze po 30stce (a jako nastolatka nie mialam ), zaczerwienienia, bo wrazliwa jest rowniez, ehhh, dlugo by wymieniac... Dlatego wlasnie chcialam uzywac mineraly, zeby wiecej sztucznej tapety skorze nie serwowac, bo przy tlustej i wrazliwej buzi lepiej uzywac mniej niz wiecej, no ale niestety, z podkreslonymi zmarszczkami chodzic nie bede

To mam podobnie,w wieku młodocianym pryszczy u mnie nie było,ale przed 30ką(27lat) miałam takie guzki,bolały jak diabli,wtedy miałam mega stresy,hormony mi buzowały.Jednak z czasem się uspokoiło.Pamiętam,że miałam robione testy na helicobacterpyroli(chyba tak to sie nazywa) bakteria w żołądku odpowiedzialna za wrzody żołądka.Dostawałam wtedy leki na żołądek i jakieś hormonalne,po tym wszystko się uspokoiło i wróciło do normy

Ja do minerałów nie wrócę,wyglądałam w nich jak zombi

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez kicia555

Ja znalazłam swoją ulubioną konsultantkę w Sephorze świetna dziewczyna - bardzo pomocna i najważniejsze szczera, potrafi powiedzieć "tego nie polecam bo..." "tego nie lubię ponieważ ..." a nie tylko super to super tamto, zawsze dostaje to o co poproszę, czasem oczekiwania względem kosmetyków mamy inne, ale najważniejsze, że szczerze zawsze potrafi doradzic w zasadzie tylko dzięki niej robię wiekszosc zakupów w S. z Douglasa zrezygnowałam, mam dosyć tych sztucznych uśmiechów ...

Ale pamiętam jak kiedyś inna konsultantka- chyba Cliniquea podleciała taka uradowana "w czym mogę pomoc bla bla" , no to ja na to, że jestem zainteresowana kremem CC i BB, ale że chciałabym najpierw przetestować w domu ( bo co mi po tym ze pomiziam sie na reku, zawsze prosze o probki i testuje w domu potem kupuje badz nie) a ona patrzy na mnie jak na kosmite, poszla zrobic probke i wiecie co ?? Nawet na pół twarzy mi nie starczyło ... ehh

Do której S.jeździsz?

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez Corii

Pani w Dougim na moje poszukiwania podkłądu idealnego zasugerowała Armaniego Lasting Silk. Tak, miałam już próbki i mi nie pasował, co tez ona wie, bo mi kiedyś sama go doradzała, ale mówi zebym spróbowała ostatni raz. Dostałam tym razem kolor ... 2 noszok, a tym wiekszy, ze zupelnie lepiej wyglada na moim ryjku niż wyższa numeracja i na razie całkiem dobrze się spisuje, zobaczę, jak będzie pod koniec dnia

No i wzbogaciłam sie o kulki 03, w innej S., bo na moja sie wypięłam

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4511271 3]No owszem, wiesz co dobre.
Lubię serowe hehe, taki mam...niewyrobiony gust



Właśnie to w nich jest najfajniejsze. I są takie kruchutkie mniam. Szybko wchodzą




O, a ja się na nią czaję odkąd zobaczyłam reklamę (tak, tak - świadomy konsument to ja).

Cały dzień chodzę na obcasach i naprawdę muszę mieć porządną skrobaczkę na tą moją zgrubiałą skórę Na pedi do kosmetyczki nie chodzę, bo się boję jakiejś choroby co tam ją możnaby złapać w takim gabinecie.

A jak dokładnie nazywa się ten sprzęcik od Sholla, bo jak wrzucam 'frezarka Sholl' w ceneo, to mi coś dziwnego wyskakuje, takie zestawy jakieś profesjonalne bardziej.
144 zyle w Rossie to bym nie chciała za to dać, mega drogo !

Miałam kiedyś takie skarpetki złuszczające z kwasem:

http://www.jbeautybrands.com/baby-fo...ation-set.html

Jacie jak po tym stopy wyglądały Rasowy wąż by się nie powstydził takiej zrzutki. Liniały mi te moje stópki biedne chyba przez cztery dni, trochę mi to przeszkadzało w chodzeniu. Efekt zresztą nie był powalający, większe nagniotki nie zeszły. To jednak trzeba zetrzeć maszynką
Pancerna gira



No to bomba, sporo zaoszczędziłaś. Wiesz, przesada w żadną stronę nie jest zdrowa. Czasem można zgrzeszyć, nie ?



Widuję je w Realu, Delimie, Piotrze i Pawle, Stokrotce i w mięsnych sklepach też bywają.



Jak już się odchoruje stratę, to można się ewentualnie zastanowić na adopcją kolejnego zwierzaka.
Ja w swoim życiu miałam dwa psy i kocura - wszystkie bidulki ze schroniska. Zawsze przygarniałam takie stare i nienajładniejsze sierotki, których nikt nie chciał.
Ostatni odszedł mój ukochany jamnik, mocno mną to wstrząsnęło, nie wiem, z wiekiem człowiek się staje jakiś taki bardziej emocjonalny czy co. Chyba się nawet otarłam o depresję
A teraz sprawa jest o tyle prosta, że zwyczajnie nie mam warunków żeby zaadoptować kolejnego zwierzunia. Taką mamy pracę z mężem, że nidyrydy, nie ma nas w domu całymi dniami. Nawet kotu byłoby to ciężko znieść. A dwóch nie przygarnę, bo z kolei za małe mieszkanie mamy.




No kredytówka to zło w rękach szalonej kobiety W najgorszych czasach mojej zakupomanii miałam kilkanaście tysia zadłużenia na każdej z dwóch kart. Także tego.
Trzeba po prostu dojść do ściany, jak w każdym uzależnieniu Starość nie ma tu nic do rzeczy [/QUOTE]
My też dwie suczki mieliśmy,kupiłam,żeby raźniej im było(owczarki srodkowoazjatyckie) wspaniała rasa.Najpierw odeszła jedna dosyć szybko i nagle,teraz po ponad 9 latach druga:'(.
mamy jeszcze 4 koty,a 3 znalezione jako maluszki,jeden z nich wykarmiony buteleczka dla lalek.Oprócz tego mamy jeszcze chomiczkę.

Kredytówka plus wizaż=

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez naticzak

Muszę wyrazić swoje zadowolenie ze sklepu internetowego Douglas, masakra jeśli tak będzie cały czas to jestem pod wrażeniem... wreszcie dotarły zagraniczne standardy do Polski! Darmowe zamówienie kurierem, 20% na kosmetyki MAC, na które w stacjonarnych sklepach nigdy nie ma promocji (kupiłam pędzel 219 za 92 zł taniej niż za granicą- normalna cena w Polsce 115, w Anglii 100).
Poza tym próbki dostałam to serum Estee Lauder o pojemności 4 ml, które kosztuje w sklepie 260 zł za 15 ml, więc prawie 1/3.
Wybrałam sobie też próbkę niespodziankę Sensai i dostałam 2ml kremu pod oczy, który kosztuje 650 zł za 15 ml.
Do tego próbka perfum Michael Kors i serum vissionare.
No mega sama wartość próbek to ze 150 zł, co w normalnych stacjonarnych sklepach jest nie do dostania.
Ostatnio robiłam zakupy w Sephorze za ponad 200 zł i nie dostałam nic!!!

Acha i przede wszystkim na formularzu zwrotu, jest dość długa lista powodów dla których zwracam kosmetyk, moge zwrócić jak np. mnie uczulił.

Ja w D.tylko internetowym kupuje,bo stacjonarnie nigdy nic nie dają<nawet jak prosiłam próbkę to kropelkę tylko dostałam