kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[agna666]

No i nie wytrzymałam oczekiwania na opinie o pędzlach i własnie kliknęłam sobie próbeczki formuły klasycznej i matującej z Calcium Carbonate oraz małego kabuki "na wynos" czyli do poprawek w pracy. Przy okazji zauważyłam że mi doliczyło 1$ za przygotowanie i wysyłkę. Czyżby dobre czasy darmowej wysyłki własnie dobiegały końca?

[pranie]

Wiedzialam, ze na Agabil Lucyna bedzie wygladala swietnie. Niektorzy po prostu tak mają...

[sugarfree87]

Dziewczyny czy Lucy wysyła podkłady na adres który mamy w PayPalu podany?
Ja korzystam z PP mojego TŻ, i tam jest adres jego domu rodzinnego...
Da się to jakoś zmienić
W innych firmach mineralnych płaciłam tym jego PP, i zmieniałam tylko adres do wysyłki na swój.

[Isilindil]

Tak na adres Paypala

Zmiana:
w czasie płatności
po proceed to checkout pokazuje się karta logowania do paypala, po zalogowaniu wyświetla się:
Sprawdź szczegóły płatności

jest wyświetlone co zamawiasz i pod spodem
Forma płatności:
Adres wysyłki: klikasz zmień [pod aktualnym adresem], wyświetla Ci się parę adresów i 3 przyciski: zastosuj, anuluj, dodaj adres

Klikamy to ostatnie i zmieniamy

Jest jeszcze drugi sposób ale jego sie wybiera przed płatnością:
Z głównego menu paypala wybierasz moje konto/profil/ dodaj lub zmień adres

[pastereczka]

Agabil1 !! wstawaj!!! pisz!!
nie moge sie doczekac
ciekawska jestem

[coldold]

Napisane przez agabil1

jestem w szoku i tyle powiem bo idę spać. Jutro obszerniejsza relacja

Aga, znęcasz się nad nami.

[agabil1]

Napisane przez EmilaDz78

Musisz być taka tajemnicza? Teraz to ja będe miała problem z zaśnięciem

Napisane przez alkaxy

To jest dopiero kuszenie do potęgi.

Napisane przez pranie

Wiedzialam, ze na Agabil Lucyna bedzie wygladala swietnie. Niektorzy po prostu tak mają...

Napisane przez pastereczka

Agabil1 !! wstawaj!!! pisz!!
nie moge sie doczekac
ciekawska jestem

Napisane przez coldold

Aga, znęcasz się nad nami.

a tu widzę sabat nade mną

Dostałam od Kasi dwie próbki-Bisque i Creamy Bisque (wklejam odcienie na fragmencie policzka).
Żaden z nich nie jest w tonacji mojej skóry, stopien jasnosci ok ale odcienie zbyt ciepłe i intensywne, za dużo pomarańczowych nut.
Wczoraj szliśmy do szwagrowstwa. Kasia poradziła mi bym nakładała podkład na niezbyt ciężki krem. Napaćkałam wiec jakiś samorobiony z witaminami który błyskawicznie się wchłania i pozostawia matowy look. Po 15 minutach wysypałam ciutkę podkładu Lucy w kolorze Bisque. Wzięłam flattiego i zaczęłam najpierw lekko stemplowac a potem robic kółeczka i rozcierać. Pierwsze wrażenia-kremowy i delikatny. Tuż po nałożeniu widzę pomarańczowe plamy i wpadam w panikę bo nie wiem czy zdążę zmyć i umalować się od nowa. Wkurzona idę do męża się wyżyć
Po 5 minutach-zonk. Po plamach nie ma śladu. Ale ale...przyglądam się i jestem jeszcze bardziej wkurzona. Gdzie ten dziadowski podkład? Wyparował? Zniknął ze skóry? Wrrrrrr

STOP!!! Przecież moja skóra taka gładka, jednolita i w ogóle ach i och to nie jest!
Podkład nie zniknął, on się tak wtopił genialnie w mój 34-letni pyszczek że w pierwszych kilku sekundach pomyślałam że go nie ma. Victory
Ostatni test- idziemy na imprezę, na zewnątrz śnieżyca, w domu szwagrowstwa gorąco jak cholera (mają małe dziecko). No i pewnie za godzinę będę się świecić jak psu jajca poczułam się jak przekłuty balonik. Tyle radochy a tu zaraz bach, na ziemię. Pacnęłam na niego trochę bambusa ale wiedziałam. Wiedziałam że on nie pomoże, on nigdy nie pomaga
Poszliśmy. Śniegiem po oczach i innych częściach twarzy, u nich ciepło, 7 dużych wściekłych psów i jakoś zapomniałam o zbliżającej się tragedii. W międzyczasie zabawa, latanie na czworakach za dwójką rocznych maluchów ciocia Aga to uwielbia.
Wróciliśmy do domu, idę do łazienki i ... jaka ja jestem piękna, oczka się błyszczą, skóra jak u młodocianej dziewicy pomykającej rankiem po zroszonej trawie skóra glamour, nic się nie błyszczę, jestem taka śliczna

Efektem tego wszystkiego jest mocne postanowienie kupna biga w międzyczasie zaś muszę namierzyć próbki by bardziej trafić w kolor...

Kasiu masz u mnie butelkę dobrego łiskacza czy co tam lubisz
dziękuję

[coldold]

Napisane przez agabil1

a tu widzę sabat nade mną

Dostałam od Kasi dwie próbki-Bisque i Creamy Bisque (wklejam odcienie na fragmencie policzka).
Żaden z nich nie jest w tonacji mojej skóry, stopien jasnosci ok ale odcienie zbyt ciepłe i intensywne, za dużo pomarańczowych nut.
Wczoraj szliśmy do szwagrowstwa. Kasia poradziła mi bym nakładała podkład na niezbyt ciężki krem. Napaćkałam wiec jakiś samorobiony z witaminami który błyskawicznie się wchłania i pozostawia matowy look. Po 15 minutach wysypałam ciutkę podkładu Lucy w kolorze Bisque. Wzięłam flattiego i zaczęłam najpierw lekko stemplowac a potem robic kółeczka i rozcierać. Pierwsze wrażenia-kremowy i delikatny. Tuż po nałożeniu widzę pomarańczowe plamy i wpadam w panikę bo nie wiem czy zdążę zmyć i umalować się od nowa. Wkurzona idę do męża się wyżyć
Po 5 minutach-zonk. Po plamach nie ma śladu. Ale ale...przyglądam się i jestem jeszcze bardziej wkurzona. Gdzie ten dziadowski podkład? Wyparował? Zniknął ze skóry? Wrrrrrr

STOP!!! Przecież moja skóra taka gładka, jednolita i w ogóle ach i och to nie jest!
Podkład nie zniknął, on się tak wtopił genialnie w mój 34-letni pyszczek że w pierwszych kilku sekundach pomyślałam że go nie ma. Victory
Ostatni test- idziemy na imprezę, na zewnątrz śnieżyca, w domu szwagrowstwa gorąco jak cholera (mają małe dziecko). No i pewnie za godzinę będę się świecić jak psu jajca poczułam się jak przekłuty balonik. Tyle radochy a tu zaraz bach, na ziemię. Pacnęłam na niego trochę bambusa ale wiedziałam. Wiedziałam że on nie pomoże, on nigdy nie pomaga
Poszliśmy. Śniegiem po oczach i innych częściach twarzy, u nich ciepło, 7 dużych wściekłych psów i jakoś zapomniałam o zbliżającej się tragedii. W międzyczasie zabawa, latanie na czworakach za dwójką rocznych maluchów ciocia Aga to uwielbia.
Wróciliśmy do domu, idę do łazienki i ... jaka ja jestem piękna, oczka się błyszczą, skóra jak u młodocianej dziewicy pomykającej rankiem po zroszonej trawie skóra glamour, nic się nie błyszczę, jestem taka śliczna

Efektem tego wszystkiego jest mocne postanowienie kupna biga w międzyczasie zaś muszę namierzyć próbki by bardziej trafić w kolor...

Kasiu masz u mnie butelkę dobrego łiskacza czy co tam lubisz
dziękuję

O jeżuniu, czemu ja jeszcze nie dostałam swoich próbek.
Mimo wszystko wygląda na to, że to jakieś czary-mary, nawet jak się nie trafi z kolorem, to on się wtapia w skórę

[Anecka]

Napisane przez agabil1

skóra jak u młodocianej dziewicy pomykającej rankiem po zroszonej trawie

Az nie moge sie doczekac probek Po takim opisie to po prostu oh ah..

Moglaby ktoras z Was pomaziać się po połowie twarzy: Lucy i na druga polowe jakas inna firma? EDM, Lumiere? I potem zdjecie makro jednego i drugiego polika

[pastereczka]

jestem w szoku

[*Insane]

Napisane przez pastereczka

jestem w szoku

Padłam
Asiu, pierwszy raz się dziś uśmiechnęłam dzięki Tobie

Aguś, brzmisz zachęcająco ja dzisiaj też testuję... Tylko chyba sierota jestem, bo ja tam nie widziałam wyboru formuł i odcieni. Kliknęłam kolejno Fair, Light i Cream

[Isilindil]

Hihi

Świetny opis, gdybym nie miała próbek, zamówiłabym je

[papeteria]

agabil świetny opis , najlepsze to z tą dziewica na porannej trawce
pastereczko przez ciebie musze czyścić monitor bo parsknełam śmiechem

a ja musze w końcu znaleźć złoty środek na błyszczenie, bo po lucy też się świece ....
u mnie zarówno light jak i cream wyglądają dobrze czekam jeszcze na pale olive

[Mini1991]

gdzie moj listonosz..

[Isilindil]

Dziś raczej nie przyjdzie...

[Anecka]

Napisane przez Mini1991

gdzie moj listonosz..

w niedziele?

pewnie w domu przed tv lezy

[nefernefer35]

Aga ale pokusiłas a ja sierota zamowiłam tylko formułe klasyczną...A własnie jaką wczoraj testowałes?

Pastereczko wymiatasz

[moniar83]

Napisane przez Mini1991

gdzie moj listonosz..

No właśnie... i mój gdzie?

[agabil1]

Napisane przez nefernefer35

Aga ale pokusiłas a ja sierota zamowiłam tylko formułe klasyczną...A własnie jaką wczoraj testowałes?

Pastereczko wymiatasz

tą co Cathy sama nie wiem.

edit-znalazłam info na blogu Kasi, ona ma kryjący czyli oryginalna formuła z dodatkiem witaminy C oraz alantoiny-wychodzi ze ta klasyczna. Tylko w tej klasyczne nie widzę próbek.

Zamówię sobie te odcienie :
Light
Cream
Pale Olive

[Mini1991]

hahah :P bo ja do niego sie przejde :P

[arat]

Napisane przez agabil1

Tylko w tej klasyczne nie widzę próbek.

Próbki tej formuły są na głównej stronie: http://www.annelangguth.vpweb.com/

Napisane przez *Insane

:ja tam nie widziałam wyboru formuł i odcieni. Kliknęłam kolejno Fair, Light i Cream

Formuły wybiera się z lewego menu na stronie. Tutaj bezpośrednie linki, gdyby jeszcze ktoś szukał:

http://www.annelangguth.vpweb.com/FoundationShades.html
http://www.annelangguth.vpweb.com/Oi...undations.html
http://www.annelangguth.vpweb.com/Lu...oundation.html

[agabil1]

Napisane przez arat

Próbki tej formuły są na głównej stronie: http://www.annelangguth.vpweb.com/


Formuły wybiera się z lewego menu na stronie. Tutaj bezpośrednie linki, gdyby jeszcze ktoś szukał:

http://www.annelangguth.vpweb.com/FoundationShades.html
http://www.annelangguth.vpweb.com/Oi...undations.html
http://www.annelangguth.vpweb.com/Lu...oundation.html

[Julianka_7oo7]

no tak agabil, po takiej recenzji, to chyba jak jutro dopadne listonosza i nie bedzie miał moich próbek to stane sie nieobliczalna

[*Insane]

to ja mam chyba oryginalną formułę
sama nie wiem już..
W każdym razie odcień Fair wcale nie jest taki jasny i troszkę mi w nim za ciemno i za bardzo różowo

Co nie zmienia faktu, że wzorowo się wtopił z daleka wygląda naprawdę idealnie. Z bliska widać, że podkład jest. Troche ciężkawy mi się wydaje... Ale zobaczę jak się będzie sprawował

Na razie to takie mocne 4

[angel of sadness]

Po opisie Agi żałuję, że nie zamówiłam próbek wcześniej pozostaje się uzbroić w cierpliwość... Może założymy klub oczekujących na Lucy?

[cathy]

Aga - nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę, że Lucy przypadła Ci do gustu
Byłam bardzo ciekawa Twojej opinii, ale aż takiej się nie spodziewałam
Kochana, łiskacza sobie zostaw Mnie wystarczy Twoja radość

Pasterczko -

a ja wczoraj miałam chwilę zwątpienia. Skóra po LHA wysuszona, odstające skórki dosłownie wszędzie. Nałożyłam Lucy i ...koszmar. Plamisto, nierówno i w ogóle daleko od ideału.
Wieczorem porządnie przeszorowałam twarz mikrodermabrazją, potem nałożyłam solidną, grubą warstwę emu z hialuronem roślinnym, dzisiaj rano poprawiłam peelingiem z EGM (mam taki jeden obrzydliwy, którego nawet na blogu nie śmiałam pokazać, ale natłuszcza i wygładza bardzo ładnie).
Nałożyłam Multifruita z Lure, odczekałam jakieś 10 minut i pacnęłam się resztką Creamy Bisque (próbka uszczuplona o 4 odsypki wystarczyła mi na 2 tygodnie stosowania! )
I znowu nie mogę się nadziwić - podkład jest kompletnie niewidoczny. Naprawdę. Mama przyglądając się z odległości kilkunastu centymetrów nie była w stanie stwierdzić, czy mam coś na twarzy, czy nie mam
Pięknie się wtopił, przykrył wszystko, co przykryć miał..
Jak mi jutro nie przyjdzie big Lucy to chyba się zapłaczę, bo została mi jedynie próbka Bisque, która jest zdecydowanie zbyt różowa na mojej skórze

[Jaco]

Mam i ja. Mambę owocową każdy z nas ma .

Doszło do mnie wczoraj wreszcie zamówienie z 26 lutego z próbką Bisque. Łoj...ciemny bardzo ale że nigdzie dziś sie nie wybieram to się wymazałam.

Podkład jest dla mnie zdecydowanie za ciemny, sama się sobie w nim nie podobam ale.... wtopił się tak, że na ulicę mogłabym w nim spokojnie wyjść i idealanie wtopiłabym się w tłum "normalnie" umalowanych kobiet.

Na twarzy podkład jest a jakby go nie było, trzyma się tak, że po wielu latach oduczania się grzebania łapami przy umalowanej twarzy mogłabym o tej zasadzie zapomnieć - nic nie zostaje na rękach, na białej chusteczce dopiero przy mocnym potarciu. Jako że mi dzisiaj nie zależy to testuję, co jakiś czas nakłądając na twarz kolejną cieniuteńką warstwę. Teraz mam już 3 a podkładu jak nie było tak nie ma, maski też nie. Efekt jest taki jak lubię najbardziej czyli bezpudrowa, "wypolerowana" skóra.

W związku ze związkiem złożyłam kolejne zamówienie na kolejne odcienie i zaczynam się modlić, żeby któryś z nich pasował idealnie do mojego koloru skóry .

[pastereczka]

szczerze mowiąc czekałam na opinię agabil1 dlatego minn ze lubi suche mineraly jak meow
zadowolona więc jestem z kolejnych dziewczyn ktore daja im wysokie oceny

mnie tez ten koala rozbraja

[Jaco]

Koala ma imho jedną sporą wadę - nie łagodzi zmarszczek i nierówności. Pięknie wyrównuje koloryt i wygląda mega naturalnie jednocześnie bezwzględnie ujawniając inne "skazy".

[AppleGirl]

Przymierzam się już od pewnego czasu do zamówienia próbek, a po tylu pochlebnych recenzjach nie mogę się dłużej powstrzymywać
Jak zwykle problem w doborze koloru. Jaki odcień odpowiada stopniem jasności perfectowi z EDM, w kolorze neutralnym bez różu, żółci ani pomarańczy?