Ślub cywilny miesiąc przed terminem porodu

[madamme88]

Witajcie dziewczyny!

Mam pewien dylemat i bardzo by mi pomogła opinia innych w tym temacie. Aktualnie jestem w 7 miesiącu ciąży. Z moim narzeczonym jesteśmy razem 3,5 roku z czego prawie 2 lata po zaręczynach. Nie raz rozmawialiśmy o ślubie i wiedzieliśmy, że kiedyś go weźmiemy ale jakoś do tej pory się nie złożyło. Myślę, że przede wszystkim dlatego, że 2,5 roku mieszkamy razem więc jakoś nie było większej motywacji do zalegalizowania związku. Jednak, kiedy okazało się, że będziemy rodzicami mój narzeczony zaczął mocno namawiać mnie na ślub cywilny aby nasze maleństwo od początku miało rodziców po ślubie. Ja natomiast uznałam, że ciąża jest na przygotowywanie się do rodzicielstwa i nie w głowie mi organizacja takich przyjęć. Nastawiłam się na ślub z weselem, kiedy mały będzie miał około 2 latka. Jednak jak wiadomo, kobieta zmienną jest- szczególnie w ciąży i tak tydzień temu poczułam wielką i nagłą potrzebę zalegalizowania naszego związku jeszcze zanim nasz synuś się urodzi. Narzeczony był trochę zaskoczony ale jak wiadomo- kobiecie w ciąży się nie odmawia więc kilka dni temu udaliśmy się do USC i mamy ustalony termin ślubu na 8 marca. Zdecydowaliśmy się zaprosić na tą okazję najbliższych z rodziny i przyjaciół tj. niecałe 30 osób. Zarezerwowaliśmy salę na przyjęcie po ślubie, gdzie do 21 będzie wynajęty dj. Jednak od wczoraj męczy mnie myśl czy to był dobry pomysł, aby decydować się na ślub na koniec ciąży. Termin porodu mamy przewidziany między 9 a 15 kwietnia więc w dzień ślubu będę miesiąc przed terminem a jak wiadomo mały może chcieć wyjść wcześniej. Co prawda na dzień dzisiejszy moja gin twierdzi, że raczej nic nie wskazuje na wcześniejsze rozwiązanie. Ja ogólnie nie czuję się źle. Chociaż są dni kiedy dokucza mi ból kręgosłupa czy twardnienie brzucha. Dlatego mam coraz więcej obaw czy ślub w tak późnym stadium ciąży nie jest za bardzo ryzykowny. Co prawda to tylko cywilny więc nie trwa długo. Na sali pewnie będę przede wszystkim siedziała. Jednak zaczynam powoli odczuwać stres przed zbliżającym się porodem a tutaj doszedł jeszcze delikatny stres przed ślubem. Dziś zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem jednak nie odwołać tego ślubu i w spokoju czekać na poród czy jednak już go wziąć skoro mamy termin i przynajmniej nie będziemy musieli przejmować się tym gdy synuś będzie na świecie. Wiem, że to przede wszystkim ja powinnam wiedzieć co zrobić ale byłabym wdzięczna za jakąkolwiek radę. Może, któraś z Was też brała cywilny ślub pod koniec ciąży albo zna podobną sytuację... Pozdrawiam serdecznie

[Atomoowka]

Oj ja bym odpuściła. Po pierwsze nigdy nie przewidzisz kiedy maleństwo zechce wyjść. Dodatkowo stres przedślubny może przyśpieszyć poród.
Po drugie pamiętam dokładnie jak kiepsko się czułam właśnie w 8 msc, twardnienie brzucha i ból kręgosłupa nie było dla mnie komfortowe i w życiu nie zdecydowałabym się na ślub w tym czasie.
Ponadto skoro teraz już brzuszek Ci twardnieje, to gwarantuje, że za msc będzie tylko gorzej ( tj mocniej i częściej).
Ja jak zaszłam w ciąże, też zaklepaliśmy termin w USC i potem malutkie przyjęcie dla najbliższych. Szybko jednak żałowałam swojej decyzji, bo nie tak sobie wyobrażałam ten cudowny dzień i nie chciałam brać ślubu tylko ze względu na dziecko. Ze ślubu zrezygnowaliśmy i stwierdziliśmy, że weźmiemy ślub o jakim marzymy jak przyjdzie na to pora i faktyczna ochota. Teraz synam ma prawie 2 latka, a my w maju bierzemy ślub kościelny z weselem jakim sobie wymarzyłam.

[slodka0018]

Kończę 8 miesiąc i nie jest tak miło , dziecko duze bardziej naciska do tego jest niewygodnie , niektóre miejsca bolą . Wiadomo każda kobieta przeżywa ciąże inaczej ale trzeba się z tym liczyć no i do tego dochodzi stres który trzeba omijać w ciązy ...

[lucynaczka]

Lepiej po porodzie,mozna połączyc z chrzcinami i zrobić przyjęcie

[MajsterkaANB]

popieram w 100 % Atomoowke




---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez lucynaczka

Lepiej po porodzie,mozna połączyc z chrzcinami i zrobić przyjęcie

ten pomysł jest beznadziejny.
ślub i wesele to ma być WASZE święto, WASZ dzień, Ty i Twój tż macie być w centrum zainteresowania, a nie wasze dziecko, i odwrotnie - chrzest powinien być dla dziecka i tak dalej.

Koleżanka zrobiła tak, że brała ślub jednocześnie chrzcząc dziecko... I minęło już kilka lat i powiedziała, że żałuje, że tak zrobili, bo w ogóle nie czuła, że brała ślub, nie czuła tego klimatu, ani nic.

[lucynaczka]

Napisane przez MajsterkaANB

popieram w 100 % Atomoowke




---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------


ten pomysł jest beznadziejny.
ślub i wesele to ma być WASZE święto, WASZ dzień, Ty i Twój tż macie być w centrum zainteresowania, a nie wasze dziecko, i odwrotnie - chrzest powinien być dla dziecka i tak dalej.

Koleżanka zrobiła tak, że brała ślub jednocześnie chrzcząc dziecko... I minęło już kilka lat i powiedziała, że żałuje, że tak zrobili, bo w ogóle nie czuła, że brała ślub, nie czuła tego klimatu, ani nic.

NIe wesele,autorka chce najpierw wziąść skromny cywilny ,więc skromny cywilny może być połączony z chrzcinami,bo wesele i kościelny planują jak dziecko będzie miało 2 lata

[Atomoowka]

Lucynaczka chyba cos zle zrozumialas, autorka o skromym cywilnym mysli jak bedzie jeszcze w ciazy, jak juz urodzi i nie wezme cywilnego jednak to juz poczekaja do wesela i koscielnego.

[lucynaczka]

Napisane przez Atomoowka

Lucynaczka chyba cos zle zrozumialas, autorka o skromym cywilnym mysli jak bedzie jeszcze w ciazy, jak juz urodzi i nie wezme cywilnego jednak to juz poczekaja do wesela i koscielnego.

Tak rzeczywiscie,żle zrozumiałam,atorka chce koniecznie przed porodem wziąść cywilny ,no to w takiej sytuacji ja zrezygnowałabym z przyjęcia ,tylko kawa i tort albo skromny obiad dla najbliższej rodziny

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez lucynaczka

Tak rzeczywiscie,żle zrozumiałam,atorka chce koniecznie przed porodem wziąść cywilny ,no to w takiej sytuacji ja zrezygnowałabym z przyjęcia ,tylko kawa i tort albo skromny obiad dla najbliższej rodziny

ale najlepszym wyjsciem to odwołanie ślubu

[madamme88]

Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady i opinie. Niestety nadal nie podjęłam decyzji co z tym wszystkim zrobić a najgorsze, że mój TŻ zamiast zdecydować razem ze mną powtarza tylko, że On się dostosuje a to przede wszystkim ja mam być zadowolona. Tylko, takim podejściem w ogóle mi nie pomaga :/ No cóż będę musiała w końcu coś zdecydować. Pozdrawiam!

[simple9]

Napisane przez madamme88

Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady i opinie. Niestety nadal nie podjęłam decyzji co z tym wszystkim zrobić a najgorsze, że mój TŻ zamiast zdecydować razem ze mną powtarza tylko, że On się dostosuje a to przede wszystkim ja mam być zadowolona. Tylko, takim podejściem w ogóle mi nie pomaga :/ No cóż będę musiała w końcu coś zdecydować. Pozdrawiam!

chyba właśnie dobre ma podejście... na nic nie naciska i daje wybór Tobie w zależności od Twojego samopoczucia i chce żeby ten dzień był taki i wtedy kiedy sobie wymarzysz. Przecież to Ty jesteś w ciąży i od Ciebie dużo zależy.

[sol11]

Zdecydowanie po porodzie na spokojnie,ja bym się nie zdecydowała z brzuszkiem,według mnie to na siłe.
Zresztą to Twój dzień i sama musisz zdecydować

[Tynka23]

Ja rodziłam 3 miesiące przed ślubem cywilnym, nie miałam żadnych problemów podczas całej ceremonii. Lekki stresik był ale pytałam lekarza to nic złego i nie powinno zaszkodzić dziecku. Ty masz krótszy termin to wydaje mi się, że jest większa szansa na to że coś będzie nie tak, a pytałaś może lekarza co o tym wszystkim sądzi ? może coś doradzi. Miałam ślub skromnie w domu, bez żadnego szaleństwa. Poza tym było wszystko w porządku, urodziłam bez żadnego problemu i jestem zadowolona <3

[feder6]

Napisane przez slodka0018

Kończę 8 miesiąc i nie jest tak miło , dziecko duze bardziej naciska do tego jest niewygodnie , niektóre miejsca bolą . Wiadomo każda kobieta przeżywa ciąże inaczej ale trzeba się z tym liczyć no i do tego dochodzi stres który trzeba omijać w ciązy ...

to prawda!