lek GELACET na włosy!!! i inne

[Nataluniaa]

Niedawno zakupiłam GELACET - lek z żelatyną i biotyną do włosów i paznokci i chciałabym poznać wasze opinie o nim, czy ktoś używał???
Co jest waszym zdaniem najlepsze do włosów?
Picie pokrzywy, skrzypu, seboradin a może jakies tabletki..
Z góry dziękuję

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Uważam, że to pic na wodę. Z resztą to nie jest lek, tylko suplement diety.
Biotynę można kupić osobno i o wiele taniej, a żelatyna nie ma żadnego specjalnego wpływu na włosy. Czasem obserwuję na na nią jakiś dziwny szał, tak samo jak na kolagen. To są zwykłe białka, które po trawieniu rozkładane są na aminokwasy. Nie ma w nich nic szczególnego, pozyskuje się je normalnie z pokarmu w dużych ilościach.

[Vea]

Napisane przez Nataluniaa

Niedawno zakupiłam GELACET - lek z żelatyną i biotyną do włosów i paznokci i chciałabym poznać wasze opinie o nim, czy ktoś używał???
Co jest waszym zdaniem najlepsze do włosów?
Picie pokrzywy, skrzypu, seboradin a może jakies tabletki..
Z góry dziękuję

Ja używałam Gelacyt w saszetkach (drogi jak cholera, zapłaciłam 56 zł za 21 saszetek) i powiem Ci, że w trakcie stosowania tegoż środka włosy mi w ogóle nie wypadały i były super , ale gdy tylko skończyły się saszetki włosy wróciły do stanu "przed", czyli znowu wypadały...potem wpadłam na genialny pomysł odnośnie żelatyny i...codziennie serwuję sobie galaretkę (taką do zrobienia) i efekt też jest - włosy wypadają mniej, ale jednak po Gelacycie nie wypadały wcale.
Jest też Gelacyt w tabletkach (również miałam), ale efektów nie widziałam wcale

[julia19780]

Gelacet przepisała mi dermatolog na wypadanie włosów, miał szybko i świetnie zadziałać. Wydałam na niego prawie 50zł, ale nie zauważyłam żadnej poprawy. Moim zdaniem drogi i nieskuteczny.

[lagrime]

Ja używam od jakiś 2 miesięcy, skończyłam właśnie drugie opakowanie i powiem, że włosy przestały wypadać tak jak wcześniej, o wiele wiele mniej pozostaje ich na szczotce i STRASZNIE szybko rosną! W 2 miesiące urosło mi jakieś 8 cm Takie efekty u mnie zauważyłam. Na każdego inaczej pewnie działa.
A co do paznokci.. Niesamowite, nigdy nie miałam tak pięknych, długich i twardych paznokci ;o

[Agatau88]

Napisane przez lagrime

Ja używam od jakiś 2 miesięcy, skończyłam właśnie drugie opakowanie i powiem, że włosy przestały wypadać tak jak wcześniej, o wiele wiele mniej pozostaje ich na szczotce i STRASZNIE szybko rosną! W 2 miesiące urosło mi jakieś 8 cm Takie efekty u mnie zauważyłam. Na każdego inaczej pewnie działa.
A co do paznokci.. Niesamowite, nigdy nie miałam tak pięknych, długich i twardych paznokci ;o

No powiem Ci ze az ciezko uwierzyc

[lagrime]

Pierwsze opakowanie kupiłam w aptece za 62 zł... Ale później poszukałam na allegro i dałam 35 zł + przesyłka (41 zł) ile można zaoszczędzić o.O

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Coś mocno podejrzanie brzmi to 8cm.

[lagrime]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35655859]Coś mocno podejrzanie brzmi to 8cm.[/QUOTE]
A stosowałaś to?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez lagrime

A stosowałaś to?

Nie i nie zamierzam. Po pierwsze taki skład (żelatyna+biotyna) wyklucza możliwośc spektakularnego działania. Po drugie, nie tknę nigdy żelatyny.

[suzi0909]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35660589]Nie i nie zamierzam. Po pierwsze taki skład (żelatyna+biotyna) wyklucza możliwośc spektakularnego działania. Po drugie, nie tknę nigdy żelatyny.[/QUOTE]
A jaki skład daje możliwość spektakularnego działania?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez suzi0909

A jaki skład daje możliwość spektakularnego działania?

Taki, który ingerowałby nieco w fizjologię przyspieszając lub hamując niektóre procesy zachodzące w skórze. Na przykład Loxon zawierający minoksydyl, albo Daktarin - zawiera mikonazol.
Natomiast Gelacet zawiera żelatynę (czyli kilka aminokwasów) i biotynę. To może pomóc w sytuacji patologicznej, ale tylko w przypadku niedoborów. Nadmiar tych substancji nie powoduje przyspieszenia procesów, na które one wpływają. Aminokwasy ulegają w organizmie dalszym przemianom, a nadmiar biotyny jest wydalany.

[suzi0909]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35663417]Taki, który ingerowałby nieco w fizjologię przyspieszając lub hamując niektóre procesy zachodzące w skórze. Na przykład Loxon zawierający minoksydyl, albo Daktarin - zawiera mikonazol.
Natomiast Gelacet zawiera żelatynę (czyli kilka aminokwasów) i biotynę. To może pomóc w sytuacji patologicznej, ale tylko w przypadku niedoborów. Nadmiar tych substancji nie powoduje przyspieszenia procesów, na które one wpływają. Aminokwasy ulegają w organizmie dalszym przemianom, a nadmiar biotyny jest wydalany.[/QUOTE]
I po Loxonie wlosy urosną 8 cm w 2 m-ce tak jak u lagrime?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez suzi0909

I po Loxonie wlosy urosną 8 cm w 2 m-ce tak jak u lagrime?

Przede wszystkim nie wierzę, że jej tak urosły włosy A czy mogą tak urosnąć po Loxonie? Nie wiem, pewnie zależy u kogo, każdy reaguje inaczej. Taki efekt to szybciej po Daktarinie.

[suzi0909]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35694333]Przede wszystkim nie wierzę, że jej tak urosły włosy A czy mogą tak urosnąć po Loxonie? Nie wiem, pewnie zależy u kogo, każdy reaguje inaczej. Taki efekt to szybciej po Daktarinie.[/QUOTE]
To dobrze, że nie wierzysz. Ja też nie wierzę. I więcej Ci powiem. Nie wierzę, że COKOLWIEK może przyspieszyć wzrost włosów

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez suzi0909

To dobrze, że nie wierzysz. Ja też nie wierzę. I więcej Ci powiem. Nie wierzę, że COKOLWIEK może przyspieszyć wzrost włosów

A dlaczego nie? Są preparaty/substancje, które to robią. Coś może poprawiać krążenie w skórze głowy, coś innego może wyeliminować czynnik hamujący wzrost, uzupełnić niedobory itp. Przetestowałam na sobie kilka rzeczy i na moich bardzo wolno rosnących włosach było widać efekty.
Mniejsza o to, to temat o Gelacecie. O przyspieszaniu porostów jest już dużo wątków.

[weegirl]

Napisane przez suzi0909

To dobrze, że nie wierzysz. Ja też nie wierzę. I więcej Ci powiem. Nie wierzę, że COKOLWIEK może przyspieszyć wzrost włosów

No, Tobie może nie U mnie masaże z wcierką plus niektóre suplementy przyśpieszają nieco porost. Raz udało mi się osiągnąć prawie 3 cm w miesiąc (ale tylko z tyłu głowy, z przodu wolniej mi rosną zawsze). I to był spektakularny efekt. Ale myślę, że takie przyśpieszenie zależy od wielu czynników

[suzi0909]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35698500]A dlaczego nie? Są preparaty/substancje, które to robią. Coś może poprawiać krążenie w skórze głowy, coś innego może wyeliminować czynnik hamujący wzrost, uzupełnić niedobory itp. Przetestowałam na sobie kilka rzeczy i na moich bardzo wolno rosnących włosach było widać efekty.
Mniejsza o to, to temat o Gelacecie. O przyspieszaniu porostów jest już dużo wątków.[/QUOTE]
Tempo wzrostu włosów jest uwarunkowane genetycznie i nie da się go przyspieszyć. Wszelkie preparaty mogą jedynie, tak jak piszesz, wyeliminować czynnik hamujący wzrost i przywrócić "normalne" tempo wzrostu.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez suzi0909

Tempo wzrostu włosów jest uwarunkowane genetycznie i nie da się go przyspieszyć. Wszelkie preparaty mogą jedynie, tak jak piszesz, wyeliminować czynnik hamujący wzrost i przywrócić "normalne" tempo wzrostu.

Masz osobliwe zdanie na ten temat
Jeśli u mnie włosy bez ingerencji rosną 0,5cm na miesiąc, a przy wcieraniu np. oleju rycynowego osiągają powiedzmy 2cm/miesiać, to stan taki nazywamy przyśpieszeniem. Nie da się zaprzeczyć, że w takiej sytuacji włosy rosną szybciej niż zwykle.

[paulinia18]

mi galacet przepisała Pani dermatolog na wypadające włosy, faktycznie włosów wypada mi dużo dużo mniej a paznokcie stały się o wiele mocniejsze, zawsze cierpiałam na ich łamliwość.

[moniska90]

Może i ja coś powiem w temacie tego preparatu. Włosy wychodziły mi garściami (hashimoto) i deramatolog przepisała mi najpierw Alpicort do wcierania i gelacet. Powiem, że włosy wcale mi nie rosły, a teraz miesięcznie 3 cm Także działa. Teraz dla mniejszych kosztów biorę go na zmianę z Biotebalem i naprawdę widzę dużą poprawę Poza stanem portfela oczywiście

[mgielka98]

Napisane przez moniska90

Może i ja coś powiem w temacie tego preparatu. Włosy wychodziły mi garściami (hashimoto) i deramatolog przepisała mi najpierw Alpicort do wcierania i gelacet. Powiem, że włosy wcale mi nie rosły, a teraz miesięcznie 3 cm Także działa. Teraz dla mniejszych kosztów biorę go na zmianę z Biotebalem i naprawdę widzę dużą poprawę Poza stanem portfela oczywiście

heh dobrze powiedziane drogie to strasznie, chociaż w jednej aptece cena była rzedu 63 zł na szczęście nie kupiłam tam bo akurat nie było to poszłam do innej kilka m dalej i kupiłam za 50 zł

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------


na alpicort też mam recepte niestety byłam w 3ch aptekach i nigdzie nie ma czegoś takiego:/ ale fajnie wiedzieć że takie połączenie daje jakieś efekty

[Mailujulia]

Przypominam niektórym ze każde tabletki, wcierki, etc. Wymagają czasu po 3 miesiącach stosowania 'Gelacet' mozna dopiero mowić o efektach. Jednak sadze ze warto poczekać. Niech nikt nie oczekuje ze w pare dni włosy urosną 5 cm (: no chyba ze ktoś wierzy w cuda .

[kyana]

Dermatolog przepisała mi te saszetki na paznokcie, widzę również ma działanie pozytywne na włosy. Postaram się stosować regularnie i napisać jakie są efekty

[alex24112]

Ja stosuję gelacet od 4ech dni, poleciła mi go dermatolog. Szczerze mówiąc podchodzę trochę sceptycznie, bo w końcu ten suplement nie ma jakichś witamin, ani nic w tym stylu, ale zobaczymy jakie efekty będą po 21 saszetkach. Mam nadzieję, że jakoś zacznie mi to pomagać
a jak nie to wrócę do wcierki z la roche posay.

[kat_ja1]

Coz, to, czy wlosy beda szybciej rosly, albo czy beda gestsze zalezy od wielu czynnikow. Nieprawda jest natomiast twierdzenie, ze jakoby nie ma preparatow, po ktorych wlosy szybciej nie rosna. Otoz sa. Ale jest to pewnie osobnicza cecha. Ja mam obsesje na punkcie swoich wlosow, zawsze mialam, zanim popowstawaly wszelakie fora wlosomaniaczek itp. Mam falowane wlosy, kiedys chcialam miec proste i od zawsze robilam rozne rzeczy z moimi wlosami. Przez wiele lat mieszkalam za granica, wiec sila rzeczy, wyprobowywalam sposoby na wlosy roznych nacji. Wszelakie oleje, maski, grzejace czepki itp. Nabylam sobie np jonizujaca saune ozonowa. Stosowalam wszelakie wcierki. rozne mazidla, krzemy organiczne, siarki, tabletki. Pilam napoje z spiruliny, baobabu, jadlam lucumy, maca i inne roznosci pelne witamin. Moj fryzjer, ktory pracuje przy sesjach z modelkami i ma znane nazwisko w tych kregach twierdzi, ze w zasadzie nie zna kobiet, ktore bez przedluzania i zageszczania maja takie wlosy. Aha, w mojej rodzinie nikt nie ma problemu z lysieniem, wiec pewnie to tez jest jakis czynnik. Do Gelacetu sie przymierzam, ale mysle, ze mozna jesc zelatyne i biotyne z tabletkach. Ja do zelatyny dodaje pare nasion kardamonu, mozna dodac oleje do ciasta, zeby zabic ten charakterystyczny zapach i dodaje odrobine jogurtu. Wychodzi dosc twarda galaretka.

[AdHd1986]

ja dostałam to na paznokcie i w trakcie stosowania i paznokcie się nie łamały i nie rozdwajały, jak i włosy nie wypadały. Po odstawieniu było słabo, włosy lecą bardzo - pewnie przez jesień. Właśnie zamówiłam sobie 3 opakowania i zobaczę jak będzie po 3 miesiącach kuracji.