Problem ze zwrotem towaru

[Laurencja11]

Kupiłam kiedyś w Turcji ładny zegarek-podróbę Wellingtona(teraz podobnych jest masa ma Aliexpress),sluzyl mi dobre 2 lata,nie zniszczył się oprocz kilku przetarć na pasku.
Niedawno kupiłam sobie nowy zegarek ,więc swój postanowiłam sprzedać.Wystawilam go na allegro jako używany,zrobiłam dużo realnych zdjęc,ktore były dołączone do aukcji.Wystawiłam go jako zegarek damski,nie użyłam nigdzie nazwy welligtona i chcialam go sprzedać za śmieszną cene.Dużo osób bylo zainteresowanych zegarkiem,robilam dodatkowe zdjecia,wszyscy pisali ze ladna podroba itd.Wreszcie znalazla się osoba,która go kupiła.Pani oburzona napisała mi dzisiaj maila czy to jakiś zart,bo zegarek za 20 zl nie jest zgodny z opisem aukcji (wszystkie wady opisalam,nigdzie nie napisalam ze to oryginal,nie uzylam nawet marki ani w opisie ani tytule) oraz że zegarek się spóżnia (nosilam go 2 lata,wymienialam baterie,jestem pewna na 100% ze zegarek byl sprawny-wyslalam go piorytetem więc nie ma jak dla mnie szansy,że się spóżnia,bo kupująca otrzymala go po 2 dniach ).Pani żąda zwrotu pieniędzy,a także pokrycia kosztow wysylki w 2 strony.Co z tym fantem zrobic ?

[mary_poppins]

Napisane przez Laurencja11

Kupiłam kiedyś w Turcji ładny zegarek-podróbę Wellingtona(teraz podobnych jest masa ma Aliexpress),sluzyl mi dobre 2 lata,nie zniszczył się oprocz kilku przetarć na pasku.
Niedawno kupiłam sobie nowy zegarek ,więc swój postanowiłam sprzedać.Wystawilam go na allegro jako używany,zrobiłam dużo realnych zdjęc,ktore były dołączone do aukcji.Wystawiłam go jako zegarek damski,nie użyłam nigdzie nazwy welligtona i chcialam go sprzedać za śmieszną cene.Dużo osób bylo zainteresowanych zegarkiem,robilam dodatkowe zdjecia,wszyscy pisali ze ladna podroba itd.Wreszcie znalazla się osoba,która go kupiła.Pani oburzona napisała mi dzisiaj maila czy to jakiś zart,bo zegarek za 20 zl nie jest zgodny z opisem aukcji (wszystkie wady opisalam,nigdzie nie napisalam ze to oryginal,nie uzylam nawet marki ani w opisie ani tytule) oraz że zegarek się spóżnia (nosilam go 2 lata,wymienialam baterie,jestem pewna na 100% ze zegarek byl sprawny-wyslalam go piorytetem więc nie ma jak dla mnie szansy,że się spóżnia,bo kupująca otrzymala go po 2 dniach ).Pani żąda zwrotu pieniędzy,a także pokrycia kosztow wysylki w 2 strony.Co z tym fantem zrobic ?

Napisać jej, że zgodnie z prawem ma prawo zwrócić towar, ale na swój koszt. Skoro masz zdjęcia zegarka, opisałaś wady i wszystko się na Twoje zgadza, to nie ma podstaw do zwracania kosztów za przesyłkę.

[Vilqa]

Napisane przez mary_poppins

Napisać jej, że zgodnie z prawem ma prawo zwrócić towar, ale na swój koszt. Skoro masz zdjęcia zegarka, opisałaś wady i wszystko się na Twoje zgadza, to nie ma podstaw do zwracania kosztów za przesyłkę.

Napisać, że zgodnie z prawem nie zwrotów towarów kupiony od osób prywatnych. Jeśli babka twierdzi, że zegarek jest zepsuty może go zareklamować, a autorka może przyjąć, bądź odrzucić reklamację.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Rzeczywiście intymny problem

Oleją ją, najwyżej Ci wklepie negatywa. Jako osoba prywatna nie udzielasz rękojmi ani innych tego typu zasad nie musisz spełniać, z których muszą wywiązywać się sklepy.

[Synthesthesia]

Napisane przez mary_poppins

Napisać jej, że zgodnie z prawem ma prawo zwrócić towar, ale na swój koszt. Skoro masz zdjęcia zegarka, opisałaś wady i wszystko się na Twoje zgadza, to nie ma podstaw do zwracania kosztów za przesyłkę.

Nie prawda Osoby prywatne absolutnie nie mają obowiązku przyjmowania zwrotów. Jedyne, co może kupująca, to zgodnie z prawem puknąć się w czółko

[Veredise]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5289233 5]Rzeczywiście intymny problem

Oleją ją, najwyżej Ci wklepie negatywa. Jako osoba prywatna nie udzielasz rękojmi ani innych tego typu zasad nie musisz spełniać, z których muszą wywiązywać się sklepy.[/QUOTE]

Rękojmi udziela każdy sprzedający. Mówi o tym kodeks cywilny. Każdy sprzedający, także osoba prywatna odpowiada za wady sprzedanej rzeczy.
W takim przypadku nie ma natomiast możliwości odstąpienia od umowy, bo kupujący nie jest konsumentem, gdyż kupił od osoby prywatnej.

Jeżeli jesteś pewna, że zegarek nie ma tych wad, na które się powołuje kupujący, to olej sprawę.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

A ja mam nadzieje, ze pani pojdzie na policje. Oduczysz sie wtedy szybko, autorko, kupowania i sprzedawania podrobek.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez Veredise

Rękojmi udziela każdy sprzedający. Mówi o tym kodeks cywilny. Każdy sprzedający, także osoba prywatna odpowiada za wady sprzedanej rzeczy.
W takim przypadku nie ma natomiast możliwości odstąpienia od umowy, bo kupujący nie jest konsumentem, gdyż kupił od osoby prywatnej.

Jeżeli jesteś pewna, że zegarek nie ma tych wad, na które się powołuje kupujący, to olej sprawę.

Chyba zbyt wczesnie odpalilas Google. Dziewczyna sprzedala podrobke a Ty jej referat tworzysz o prawach kosumenta.

[Veredise]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52912649]


Chyba zbyt wczesnie odpalilas Google. Dziewczyna sprzedala podrobke a Ty jej referat tworzysz o prawach kosumenta.[/QUOTE]

Słoneczko, nie muszę odpalać google, bo to wiem. I jeśli to jest dla Ciebie referat to nie wiem jak przeszłaś przez gimnazjum. Zwłaszcza bez czytania ze zrozumieniem, bo napisałam wyraźnie, że kupujący nie jest w takiej sytuacji konsumentem. Poza tym nie wiem czy zauważyłaś, ale kupujący ma pretensje o to, że zegarek się spóźnia, a nie, że jest podróbką. Zresztą sprzedająca twierdzi, że nigdzie nie podała ani marki, ani tego, że jest oryginalny.
Poza tym dowiedz się może najpierw kiedy sprzedaż podróbek jest karalna. Najlepiej "odpal google" XD Może trafisz na art. 305 Kodeksu karnego.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Veredise

Słoneczko, nie muszę odpalać google, bo to wiem. I jeśli to jest dla Ciebie referat to nie wiem jak przeszłaś przez gimnazjum. Zwłaszcza bez czytania ze zrozumieniem, bo napisałam wyraźnie, że kupujący nie jest w takiej sytuacji konsumentem. Poza tym nie wiem czy zauważyłaś, ale kupujący ma pretensje o to, że zegarek się spóźnia, a nie, że jest podróbką. Zresztą sprzedająca twierdzi, że nigdzie nie podała ani marki, ani tego, że jest oryginalny.
Poza tym dowiedz się może najpierw kiedy sprzedaż podróbek jest karalna. Najlepiej "odpal google" XD Może trafisz na art. 305 Kodeksu karnego.

"Zrobilas mi dzien". Dzieki.

[201607121236]

Żenada jest handlowanie podróbkami

Veredise, wiesz czego dotyczy artykul 305KK?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez wredna biedronka

Żenada jest handlowanie podróbkami

Veredise, wiesz czego dotyczy artykul 305KK?

Przeciez napisala, ze wie i zna sie na temacie. Cicho "sloneczko" .

[201607121236]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52913867]Przeciez napisala, ze wie i zna sie na temacie. Cicho "sloneczko" .[/QUOTE]

Ja ciagle czekam na te znawczynie google, ale sie chyba nie doczekam

[Veredise]

Spadajcie obie na drzewo, panny nieomylne.

Art. 305. Prawa własności przemysłowej.



Lepiej Wam? Tylko co z tego, jak on nie ma zastosowania tutaj. Sprzedaż jednej sztuki byłaby przestępstwem, jakby wmawiała kupującemu, że to oryginał. A nigdzie na aukcji nie było o tym mowy.


Najlepiej od razu dzwońcie do prokuratury. Aha i dodajcie pozew na mnie, bo ustawy pomyliłam ojej ojej

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez wredna biedronka

Ja ciagle czekam na te znawczynie google, ale sie chyba nie doczekam

Nie wszyscy są przykuci do komputera, nolifie.

[201607121236]

Napisane przez Veredise

Spadajcie obie na drzewo, panny nieomylne.

Art. 305. Prawa własności przemysłowej.



Lepiej Wam? Tylko co z tego, jak on nie ma zastosowania tutaj. Sprzedaż jednej sztuki byłaby przestępstwem, jakby wmawiała kupującemu, że to oryginał. A nigdzie na aukcji nie było o tym mowy.


Najlepiej od razu dzwońcie do prokuratury. Aha i dodajcie pozew na mnie, bo ustawy pomyliłam ojej ojej

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------



Nie wszyscy są przykuci do komputera, nolifie.

no coz gdy rzeczowe argumenty sie koncza to trzeba odwolac sie do klasyki wizazu.
Jestes nolife i spedzasz cale dni przy komputerze.
Szkoda, ze niektorzy tkwia jeszcze w XXw. gdzie nie slyszano o smartfonach i tabletach, a laptopy posiadali nieliczni

[laisla]

Proszę zwracać się do siebie w sposób kulturalny, rozmawiać na argumenty, a nie wysyłać innych na drzewo

[201803290936]

Dużo osób było zainteresowanych zegarkiem, a poszedł za zaledwie 20 zł? Widać jednak autentyczność miała tu znaczenie, bo Ci, którzy dopytali i przekonali się, że to jednak podróbka, nie licytowali. Pani, która wygrała licytację może jednak serio myślała, że licytuje oryginał i stąd złość?

[Mijanou]

Nie mam nic wspólnego z prawem, ale wydaje mi się, że rozpowszechnianie (w tym sprzedaż) podrób jest wykroczeniem. Zawsze mnie śmieszą ogłoszenia typu: "perfumy w typie XYZ (i tu następuje nazwa oryginalnego produktu)".
Moim zdaniem, kontrahentka miała prawo pomyśleć, że to oryginał i nie odróżnić oryginału od podróby zwłaszcza, gdy to starannie wykonana podróba. Nie wiem, czy jako allegrowiczka chciałabym mieć pod negatywem uzasadnienie: "sprzedaje podróby" bo wtedy chyba nikt już nic by ode mnie nie kupił. Warto za 20 zł plus koszty przesyłki?

[siarka40]

Ja bym się zapadła szybciej pod ziemię niż przyszła na forum chwalić się, że kupiłam podróbkę, którą próbowałam dalej sprzedać.

Napisane przez Laurencja11

wszyscy pisali ze ladna podroba itd.

Przerażające.

Napisane przez Laurencja11

Co z tym fantem zrobic ?

Oddać pani pieniądze, i to w pełnej kwocie. Towar był niezgodny z opisem - jeśli miał widoczny napis marki, to kupująca mogła uznać, że kupuje zegarek Wellingtona właśnie.
Swoją drogą, przed wystawieniem aukcji warto zajrzeć do regulaminu portalu aukcyjnego, zabrania on wystawiania podróbek.

Napisane przez Doris1981

Dużo osób było zainteresowanych zegarkiem, a poszedł za zaledwie 20 zł? Widać jednak autentyczność miała tu znaczenie, bo Ci, którzy dopytali i przekonali się, że to jednak podróbka, nie licytowali.

No toć Autorka pisała, że

wszyscy pisali ze ladna podroba itd.

[201803290936]

Napisane przez siarka40

(...)
No toć Autorka pisała, że
wszyscy pisali ze ladna podroba itd.

Brzmi dwuznacznie, co nie? (sarkazm lub pochwała)

[minimalistka44]

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy używają podróbek. To obciach.

[2016050952]

Zabawny wątek. Jeśli kupująca twierdzi, że za 20 zł.- nabyła oryginalny zegarek to niestety nie może się powołać nawet na błąd.