Prezent ślubny?! Dylemat hmm... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-16, 20:07   #31
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

po pierwsze:autorko watku, super prezent

Po drugie, przykro sie czyta niektore wypowiedzi

Sama mam slub za kilka tygodni i nie beyloby mi przykro gdyby ktos mi dal 100 a nawet 50 zl. Za to byloby mi strasznie przykro gdyby ktos na moje wesele nie przyszedl bo go na nie stac. Fakt, ze gosc moglby mnie uwazac za taka pusta lale , ktora zaprasza dla pieniedzy- wtedy byloby mi wlasnie przykro

Jak ludzie robia wesele to powinni sobie zdawac jednak sprawe z faktu,ze nie zawsze sie zwraca i ,ze nie kazdy gosc ma pieniadze.

Uwazam,ze to zaden wstyd dac malo pieniedzy do koperty ale straszna zenada jest oczekiwanie aby gosc dawal tyle by sie przynajmniej zwrocilo, a jesli go nie stac , too niech sie nie fatyguje

Takie podejscie jest straszne, odbiera cala radosc ze slubu i wesela.

Ja wesele robie po to zeby bawic sie i cieszyc z rodzina i przyjaciolmi, a nie zeby na nim zarabiac
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:24   #32
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez myny Pokaż wiadomość
przeciez u nas juz tak jest.... nie raz sie spotkalam z tym ze mlodzi otwarcie mowia ze chca kase i tez zapisuja to w zaproszeniach. ja tam bym wolala dostac te pare stow od pary niz 10 serwisow obiadowych

Nie zrozumiałaś mnie, bo pisałam o tym, że właśnie nie prosi się bezpośrednio o pieniądze, za to można sponsorować tylko część drogiego prezentu. Właśnie szansa opłacenia jakiegoś procentu danej rzeczy, zależnie od możliwości finansowych, bardzo przypadła mi do gustu. Czasami para rezygnuje z wybranych prezentów i zabiera uskładaną kwotę, ale nie jest to zasada tylko jeden z możliwych wariantów oferowanych przez dom handlowy. Osobiście nie spotkałam się z podobnym rozwiązaniem u nas w kraju, a chciałabym żeby było ono powszechne. Moim zdaniem ułatwiłoby to życie zarówno młodej parze jak i zaproszonym gościom. Natomiast proszenie o gotówkę w zaproszeniach uważam za nietakt. Zresztą większościowy osób decyduje się na koperty, a kulturalnie dać rodzinie i przyjaciołom wybór co przyniosą. Zapraszając na urodziny bądź imieniny też prosisz o pieniądze albo konkretne przedmioty... Wątpię. Nie wiem dlaczego ślub rządzi się odrębnymi prawami i te okropne wierszyki o kasę są na porządku dziennym.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 13:56   #33
ewuszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ewuszkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Padły tu propozycje, że lepiej nie iść na wesele, niż dać 100zł... A ile jest wątków na samym wizażu o tym ilu gości odmówiło przyjścia i się dziwnie wykręcają, albo nawet mówią wprost, że nie mają kasy

Jeśli ktoś robi wesele "żeby zarobić", albo "żeby się zwrocilo", to nawet jak dasz 3 razy tyle, to będzie foch...

A jak koleżanka jest normalna i Cię zna, wie jak żyjesz, to się ucieszy z Twojej obecności bez wyliczania ile dostała.
__________________
Żona!

"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5,
jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę"


- George Elliot
ewuszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 11:44   #34
betty0502
Wtajemniczenie
 
Avatar betty0502
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 864
GG do betty0502
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

ewuszkaaa wesela nie robi się po to, żeby na gościach zarobić. Ponadto wesele rzadko kiedy się zwraca. Bardzo miło jest jeśli cała rodzina się wspólnie bawi, ponieważ zazwyczaj nie ma takiej możliwości aby całą rodziną się spotkać i spędzić tak miło czas. Jednak przykre jest jeśli ktoś do Ciebie przyjdzie i da Ci np. 100 zł. Jeśli będziesz kiedyś robiła swoje wesele - sama się przekonasz, jakie to są wydatki. Nie tylko "talerzyk" się liczy ale także inne rzeczy składają się na wesele: cała oprawa wesela, ślubu, stroje, stylizacja itp. Robiąc wesele koszty są ogromne i miło jest jeśli chociaż w części się zwróci.
betty0502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 13:49   #35
ewuszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ewuszkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez betty0502 Pokaż wiadomość
ewuszkaaa wesela nie robi się po to, żeby na gościach zarobić. Ponadto wesele rzadko kiedy się zwraca. Bardzo miło jest jeśli cała rodzina się wspólnie bawi, ponieważ zazwyczaj nie ma takiej możliwości aby całą rodziną się spotkać i spędzić tak miło czas. Jednak przykre jest jeśli ktoś do Ciebie przyjdzie i da Ci np. 100 zł. Jeśli będziesz kiedyś robiła swoje wesele - sama się przekonasz, jakie to są wydatki. Nie tylko "talerzyk" się liczy ale także inne rzeczy składają się na wesele: cała oprawa wesela, ślubu, stroje, stylizacja itp. Robiąc wesele koszty są ogromne i miło jest jeśli chociaż w części się zwróci.
Betty, z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie zrozumiałaś zupełnie o czym pisałam.

Zorganizowałam swoje wesele i tak, wiem doskonale jakie to są koszty. Ale są to moje koszty, nie koszty gości.

Tak, nie od wszystkich dostaliśmy pieniądze i nie widzę w tym problemu. Odniosłam się do postu studentki, która pisała, że jest w stanie wysupłać 100zł dla przyjaciół i uważa, że lepiej to wygląda jak się kupi prezent za 100zł, niż da w kopercie.

Zaprzeczasz sama sobie. Najpierw piszesz "wesela nie robi się po to, żeby na gościach zarobić", a chwilę później "przykre jest jeśli ktoś do Ciebie przyjdzie i da Ci np. 100 zł." Naprawdę wolałabyś, żeby przyjaciółka, która nie ma więcej niż 100zł nie przyszła? Wtedy byłoby Ci mniej przykro niż gdyby dała Ci 100zł od serca?!

No więc jeśli nie robi się czegoś dla pieniędzy, to należy się cieszyć z czyjejś obecności, a nie patrzeć ile kto dał! Tym bardziej jeśli dostajemy prezent od osoby, o której wiemy, że ma krucho z kasą!
__________________
Żona!

"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5,
jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę"


- George Elliot

Edytowane przez ewuszkaaa
Czas edycji: 2012-09-04 o 13:50
ewuszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 14:03   #36
lilitha
Raczkowanie
 
Avatar lilitha
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Inowrocław
Wiadomości: 115
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez betty0502 Pokaż wiadomość
ewuszkaaa wesela nie robi się po to, żeby na gościach zarobić. Ponadto wesele rzadko kiedy się zwraca. Bardzo miło jest jeśli cała rodzina się wspólnie bawi, ponieważ zazwyczaj nie ma takiej możliwości aby całą rodziną się spotkać i spędzić tak miło czas. Jednak przykre jest jeśli ktoś do Ciebie przyjdzie i da Ci np. 100 zł. Jeśli będziesz kiedyś robiła swoje wesele - sama się przekonasz, jakie to są wydatki. Nie tylko "talerzyk" się liczy ale także inne rzeczy składają się na wesele: cała oprawa wesela, ślubu, stroje, stylizacja itp. Robiąc wesele koszty są ogromne i miło jest jeśli chociaż w części się zwróci.

Jak to czytam to nie wiem co powiedzieć...Koszty kosztami, ale nikt nie kazał Ci robić wesela jeśli Cię na nie nie stać. A jeśli dysponujesz kwotą tych kilku tysięcy to robisz wesele i nie liczysz na to, że Ci się zwróci.

Dla mnie wstyd to jest jeśli PM liczą na kasę, a nie dać 100 zł do koperty, czasem te 100 zł to jest kolosalna kwota dla gości!

My robiliśmy wesele na niewielką ilość osób nie ze względu na koszty, tylko to, że z tych ponad 60 osób, każdy miał jakieś dzikie wymówki, lub po prostu miał jakiś ważny powód by nie być.

Umieściliśmy w zaproszeniach dla tych osób, które w końcu miały być wierszyki co by nam się przydało, a to ze względu na to, że w naszych środowiskach i rodzinach tak się robi, goście są już przyzwyczajeni, bo kiedy ktoś dostał zaproszenia bez wierszyka od nas to do mojej mamy dotarły komentarze typu: "no i co ja mam im niby dać, jakby napisali, że kasę wolą to by nie było wstydu, że z kopertą/ nie byłoby problemu z szukaniem prezentu".

My nie liczyliśmy, że się zwróci, bo chcieliśmy, żeby goście z nami byli w tym dniu. Znamy sytuację osób, które zapraszaliśmy i osoby gorzej sytuowane poinformowaliśmy, że zapraszamy je nawet bez prezentu, bo to sam fakt zaproszenia jest ważny, a nie to co ma dać/kupić. I to się opłaciło, bo goście nie odmawiali ze względu na finanse, a jedynie przekonaliśmy się kto ma nas gdzieś i woli np. jechać nad morze, mieć randkę w tym czasie czy nagle ma wykupioną wycieczkę do egzotycznego kraju, gdzie trzeba się szczepić, a on na trzy tygodnie przed dopiero się dowiedział o wycieczce.

Kasy zebraliśmy tyle, że spadliśmy z krzesła, bo nie liczyliśmy nawet na połowę tej kwoty. Nie mniej jednak nie zwróciło nam się wesele i ślub - uważamy z resztą, że nie po to wydawaliśmy na ślub, żeby moi goście mieli mi go finansować - na imieniny też zbierasz koperty, żeby się za talerzyk, fryzjera i sukienkę zwróciło?

ewuszkaaa zgadzam się w 100%

Edytowane przez lilitha
Czas edycji: 2012-09-04 o 14:16
lilitha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 13:12   #37
betty0502
Wtajemniczenie
 
Avatar betty0502
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 864
GG do betty0502
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Dziewczyny, źle mnie zrozumiałyście. Nie robiłam wesela po to aby się wzbogacić na gościach tak jak piszecie i nie liczyłam na to ile od kogo dostanę itp. Moi znajomi na wesele dostali od kilku osób puste koperty z powycinanymi kartkami. Ja osobiście uważam, że jeśli nie mam pieniędzy na wesele to na nie nie idę, ponieważ wstyd mi byłoby dać komuś 100 zł. Wolałabym faktycznie dać powiedzmy prezent za ok 150 zł jeśli już bym nic nie miała. To co napisałam, napisałam o sobie, że ja jako osoba nie poszłabym na wesele jeśli nie miałabym pieniędzy, bo wiem, że wielu osobom jest przykro.

Ewuszkaa my dostaliśmy od kuzynów męża po 100 zł, a im daliśmy np. 500 zł, więc przykro nam było, tym bardziej, że oni mają pieniądze. Co innego jakby faktycznie nie mieli, w dodatku całe wesele krytykowali a to, że sobie nie pojedli, choć mieliśmy w tej samej restauracji co oni, więc nie zrozumcie mnie źle. Naprawdę a jeśli chodzi o dzwonienie do restauracji, to nie jest to niczym złym. Moi znajomi też dzwonią i pytają się i dają chociaż na talerzyk. Wiadomo, ze na wesele liczą się inne koszty ale wesele naprawdę rzadko kiedy się zwraca, dlatego przykro mi, że uważacie że chciałam się dorobić na gościach.

Edytowane przez betty0502
Czas edycji: 2012-09-06 o 13:26
betty0502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-06, 13:56   #38
ewuszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ewuszkaaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez betty0502 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, źle mnie zrozumiałyście. Nie robiłam wesela po to aby się wzbogacić na gościach tak jak piszecie i nie liczyłam na to ile od kogo dostanę itp. Moi znajomi na wesele dostali od kilku osób puste koperty z powycinanymi kartkami. Ja osobiście uważam, że jeśli nie mam pieniędzy na wesele to na nie nie idę, ponieważ wstyd mi byłoby dać komuś 100 zł. Wolałabym faktycznie dać powiedzmy prezent za ok 150 zł jeśli już bym nic nie miała. To co napisałam, napisałam o sobie, że ja jako osoba nie poszłabym na wesele jeśli nie miałabym pieniędzy, bo wiem, że wielu osobom jest przykro.

Ewuszkaa my dostaliśmy od kuzynów męża po 100 zł, a im daliśmy np. 500 zł, więc przykro nam było, tym bardziej, że oni mają pieniądze. Co innego jakby faktycznie nie mieli, w dodatku całe wesele krytykowali a to, że sobie nie pojedli, choć mieliśmy w tej samej restauracji co oni, więc nie zrozumcie mnie źle. Naprawdę a jeśli chodzi o dzwonienie do restauracji, to nie jest to niczym złym. Moi znajomi też dzwonią i pytają się i dają chociaż na talerzyk. Wiadomo, ze na wesele liczą się inne koszty ale wesele naprawdę rzadko kiedy się zwraca, dlatego przykro mi, że uważacie że chciałam się dorobić na gościach.
W przypadku kuzynów... no może faktycznie dziwnie. Nie oceniam więc A jak obgadują, to przynajmniej wiecie teraz jakie to osoby.

Ja osobiście poszłabym na wesele nawet z małym prezentem, gdyby to była dla mnie superważna osoba, taka która znałaby mnie i sytuację. Mnie po prostu trochę irytuje, że koniecznie trzeba dać tyle i tyle.

Fajnie, jakby ludzie patrzyli na każdą osobę/sytuację indywidualnie, a nie "mają dać tyle, bo tyle wypada i koniec". (nie odnosze się tu do Ciebie ) I w drugą stronę też mnie wkurza to "nie mam tyle, to nie idę". A potem serio wiele Panien Młodych płacze na wizażu, że przyjaciółki poodmawiały i muszą się domyślać czemu.
__________________
Żona!

"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5,
jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę"


- George Elliot
ewuszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-06, 14:11   #39
laska4
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez ewuszkaaa Pokaż wiadomość
W przypadku kuzynów... no może faktycznie dziwnie. Nie oceniam więc A jak obgadują, to przynajmniej wiecie teraz jakie to osoby.

Ja osobiście poszłabym na wesele nawet z małym prezentem, gdyby to była dla mnie superważna osoba, taka która znałaby mnie i sytuację. Mnie po prostu trochę irytuje, że koniecznie trzeba dać tyle i tyle.

Fajnie, jakby ludzie patrzyli na każdą osobę/sytuację indywidualnie, a nie "mają dać tyle, bo tyle wypada i koniec". (nie odnosze się tu do Ciebie ) I w drugą stronę też mnie wkurza to "nie mam tyle, to nie idę". A potem serio wiele Panien Młodych płacze na wizażu, że przyjaciółki poodmawiały i muszą się domyślać czemu.
Też mnie wkurza takie podejście że trzeba dać tyle ile wynosi talerzyk albo i więcej.Na dzień dzisiejszy stać mnie aby dać 500zł w kopercie,ale mieszkam z rodzicami i odpadają mi opłaty i inne rzeczy.Jak wyjdę za mąż to nie wiem czy nadal będzie mnie stać żeby dac te 500zł,jak nie będzie mnie stać to dam 200 lub 150 w kopertę ale na wesele pójdę jak mi bedzie zależało na danej PM.Na pewno nie kupię prezentu jak nie będzie mnie stać na kopertę bo wiem od kuzynów co się dzieje z prezentami.
laska4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-09, 14:43   #40
betty0502
Wtajemniczenie
 
Avatar betty0502
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 864
GG do betty0502
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Moja siostra dała mi na wesele ręczniki, szwagierka nie dała nic ale nigdzie nie pracuje więc, rozumiem tą sytuację i nie mam pretensji. Może faktycznie źle to ujęłam, że tak a nie inaczej mnie zrozumiałyście.
betty0502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-26, 21:43   #41
roe_deer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 25
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

A co z prezentem ślubnym, jeśli idę tylko na ślub do kościoła, jako koleżanka z pracy do kolegi z pracy ? Kolega dostał już od nas (współpracowników) prezent , czy wypada pójść do kościoła tylko z kwiatami i winem? No i oczywiście przede wszystkim z serdecznymi życzeniami ;-)
roe_deer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 06:52   #42
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Jeżeli nie jesteś zaproszona na wesele, tylko na ślub to jak najbardziej Ja darowałabym sobie nawet kwiaty bo teraz się już od nich odchodzi, a część PM pisze w zaproszeniach prośbe, by kwiatami ich nie obdarowywać Dobre wino wystarczy
__________________
20.08.2016
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 13:48   #43
roe_deer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 25
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Kupiłam ostatecznie tylko dobre wino i kartkę

Kwiatów nie miał nikt, a gości w kościele było ok 300
roe_deer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-06, 19:55   #44
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Dziewczyny,
kasa czy prezent?
Idę na wesele do koleżanki, w zaproszeniu młodzi uwzględnili prośbę o pieniążki.
Przyznam szczerze od niedawna jestem na swoim, spłacam kredyt, aktualnie mamy z partnerem sytuacje stabilną, ale jeszcze nie odkuliśmy się finansowo po wyprowadzce.
Chciałam wsadzić do koperty 300zł. Wiedziałam, że ledwo pokryje to kwotę za talerzyk, ale dokupiłabym winko, zastanowiła się na fajnym zapakowaniem prezentu. Jednak inna znajoma ostatnio stwierdziła, że dać 500 zł to wiocha, a co dopiero mniej. No i teraz nie wiem. Zaczęłam w tej kwocie szukać prezentu, bo uznałam, że może lepiej o takiej wartości coś rzeczowego niż koperta.
Pomyślałam o zestawie kieliszków do wina (białe czerwone), wódki x2, whisky, szklanek do piwa, jakiś fajnych szklanek na drinki. Z fajnej firmy zamówienie internetowe wyszłoby mnie ok 250zł. Albo pomyślałam o sztućcach z gerlacha - zestawy na 6 os kosztują ok 200zł.
Panna młoda troche starsza ode mnie, mieszka już długo z partnerem i w sumie nie wiem czego "rzeczowego" mogłoby im brakować.
Na co postawić? Niską kwotę w kopercie czy prezent?
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 07:06   #45
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez boinnenazwybylyzajete Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
kasa czy prezent?
Idę na wesele do koleżanki, w zaproszeniu młodzi uwzględnili prośbę o pieniążki.
Przyznam szczerze od niedawna jestem na swoim, spłacam kredyt, aktualnie mamy z partnerem sytuacje stabilną, ale jeszcze nie odkuliśmy się finansowo po wyprowadzce.
Chciałam wsadzić do koperty 300zł. Wiedziałam, że ledwo pokryje to kwotę za talerzyk, ale dokupiłabym winko, zastanowiła się na fajnym zapakowaniem prezentu. Jednak inna znajoma ostatnio stwierdziła, że dać 500 zł to wiocha, a co dopiero mniej. No i teraz nie wiem. Zaczęłam w tej kwocie szukać prezentu, bo uznałam, że może lepiej o takiej wartości coś rzeczowego niż koperta.
Pomyślałam o zestawie kieliszków do wina (białe czerwone), wódki x2, whisky, szklanek do piwa, jakiś fajnych szklanek na drinki. Z fajnej firmy zamówienie internetowe wyszłoby mnie ok 250zł. Albo pomyślałam o sztućcach z gerlacha - zestawy na 6 os kosztują ok 200zł.
Panna młoda troche starsza ode mnie, mieszka już długo z partnerem i w sumie nie wiem czego "rzeczowego" mogłoby im brakować.
Na co postawić? Niską kwotę w kopercie czy prezent?

Chyba lepiej jednak mniejsza kwota niz niepraktyczny prezent. Skoro panna mloda od dawna mieszka z partnerem, to takie rzeczy jak sztucce czy szklanki na pewno maja. Poza tym piszesz o malych, problemtycznych, ilosciach. Jesli juz stucce to komplet na 12 osob, taki na 6 to raczej dla singla do pierwszego mieszkania. Dublowanie rzeczy, ktore ktos posiada mialoby jeszcze jakas racje bytu kiedy gosc chcialby sprezentowac wypasiona wersje danego przedmiotu, ktora mlodzi uzywaliby na specjane okazje. Tak samo sprawa wyglada z kieliszkami, po co komus dwie sztuki z kazdego rodzaju.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 10:57   #46
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Chyba lepiej jednak mniejsza kwota niz niepraktyczny prezent. Skoro panna mloda od dawna mieszka z partnerem, to takie rzeczy jak sztucce czy szklanki na pewno maja. Poza tym piszesz o malych, problemtycznych, ilosciach. Jesli juz stucce to komplet na 12 osob, taki na 6 to raczej dla singla do pierwszego mieszkania. Dublowanie rzeczy, ktore ktos posiada mialoby jeszcze jakas racje bytu kiedy gosc chcialby sprezentowac wypasiona wersje danego przedmiotu, ktora mlodzi uzywaliby na specjane okazje. Tak samo sprawa wyglada z kieliszkami, po co komus dwie sztuki z kazdego rodzaju.
Tzn, wszystkie kieliszki po 6 sztuk, do wódki napisałam x2 bo wzięłabym różne rodzaje (na nóżce i bez).
Chyba nie będę kombinować i dam tyle kasy ile mogę. Dałam się głupio wkręcić przez inne znajome w to "szaleństwo" co inni powiedzą
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 18:51   #47
maniaczkakolorowania
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 452
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Mozna dac kartke podarunkowa do sklepu z wyposazeniem wnetrz na dana rownowartosc gotowki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
maniaczkakolorowania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 08:36   #48
Czikuczikulinka
Raczkowanie
 
Avatar Czikuczikulinka
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 36
Dot.: Prezent ślubny?! Dylemat hmm...

Cytat:
Napisane przez roe_deer Pokaż wiadomość
A co z prezentem ślubnym, jeśli idę tylko na ślub do kościoła, jako koleżanka z pracy do kolegi z pracy ? Kolega dostał już od nas (współpracowników) prezent , czy wypada pójść do kościoła tylko z kwiatami i winem? No i oczywiście przede wszystkim z serdecznymi życzeniami ;-)
Moim zdaniem kwiatki i wino są okej.
__________________
Twoje kości nie są ze szkła. Możesz zderzać się z życiem.
Czikuczikulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-25 09:36:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.